Emika
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Emika
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 37
-
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Słoneczko to prawda co pisze Estelka, to nie są prawdziwi przyjaciele i nigdy tacy nie byli - dzieci - ich posiadanie nie może na takie sprawy wpływać czy ktoś kogoś wspiera czy nie. W sumie to żałośni są że nie mają o czym z Wami rozmawiać jak tylko o dzieciach, kurcze ja mam tylu fajnych znajomych którzy nie tyle nie mają dzieci co niektórzy nie są jeszcze w związkach małżeńskich - uwielbiamy się spotykać i zupełnie nie rozmawiamy o sprawach dotyczących dzieci - to widać jacy oni są nudni i jak ich życie jest nudne. Ty kochana nie martw się, jesteście wspaniali - wiem bo Was poznałam i wiemy razem z mężusiem że będziecie wspaniałymi rodzicami niezależnie czy będziecie mieć własne dzieci czy adoptowane Z resztą pamiętasz siostrzyczko bliźniacza co mówiłyśmy .."jedna pociągnie drugą"... więc ja nadal wierzę w Twoje szczęście Zazdroszczę domku;-) na pewno jest wspaniale urządzony - Twoją ręką :-) a jeszcze jak wykończysz ogród to już w ogóle będziecie mieć super oazę :-) A tacy ludzie którzy mówią po co Wam taki duży dom jak nie macie dzieci to nic innego jak tylko Wam zazdroszczą - możesz im śmiało powiedzieć że jak Ci się ten dom znudzi to pałac sobie wybudujesz by mieć więcej przestrzeni :-) calusiam Esteluś masz rację to przesłodki ciężar - zastanawiam się czasem czy będzie mi brzusia brakować :-) bo czasem tak słodko się córcia ze mną komunikuje jak "pełza" mi po brzuszku że aż się sama z tego śmieję :-D foli nadzieję trzeba mieć nigdy nic nie wiadomo co los nam rzuci pod nos - ja trzymam kciuki bo w cuda wierzę :-) a gdzie wybierasz się w tym roku na wakacje? ja planuję Mazury i w góry w tym roku no z pewnością zahaczymy o morze - w następnym chcemy z małą jak podrośnie pojechać zagranicę..... a my o kolejną dzidzię jak dobrze pójdzie planujemy staranka w lipcu-sierpniu 2010 roku :-D tak by dzieci miały 2 letnią przerwę w rocznikach ..... dziewczyny ja wierzę że kiedyś wszystkie tu napiszą o swoich cudzikach i będziemy się jeszcze z tego cieszyć nie raz -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Suzinko w poniedziałek mam termin więc mam się udać do szpitala w ten dzień jak się nic nie przyspieszy po drodze, ciężko jest mi bardzo, bolą mnie kolana jak się podnoszę, z resztą mam kłopoty z krążeniem - kiedyś leczyłam się na hemoroidy i boję się że przy porodzie mogą dać o sobie znać....co do zwiastunów, to co rusz mnie lapie skurcz, ale lekki - twardnieje brzusio i mała się przy tym ostro wygina... więc nie robi na mnie wrażenia. W sobotę po urodzinach mojego chrześniaka to myślałam że wyląduje na porodówce w nocy bo skurcze mnie łapały często ale po 2-godzinnym chodzeniu przeszły....tak więc czekamy, jestem tylko ciekawa ile to moja niunia waży i mierzy - boję się i mam nadzieję, że 4-kilowa księżniczka mi się nie urodzi :-P bo nie wiem czy dam radę..... -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam przed weekndem;-) dziś odebrałam wyniki toxoplazmozy i jestem bardzo zadowolona bo wyszły wszystkie ujemne - nie wiem czemu tamto jedno badanie wyszło dodatnie - albo laboratorium kiepskie albo jakies przekłamanie z powodu hormonów, najważniejsze że jest ok i gin też ucieszony - no ale kosztowało mnie to dodatkowo 300zł więcej wydatków :-P no cóż i to trzeba przewidzieć.... powiem Was dziewczynki, że dłuży się ta końcóweczka, choć sygnały z brzusia dostaję coraz częściej i są czasem silniejsze - pojawiły mi się częstsze białe upławy czy też miałyście tak przed porodem, (bezwonne i nic się przy nich nie dzieje tylko bardziej mi mokro :-P ) kkkasia trzymam kciuki ogromne za Twoje jajeczka, mam nadzieję, że Tobie też w ten rok przyniesie małą niespodziankę w brzusiu :-) Sysiuwspółczuję Ci przejść z tymi lekarzami, mam nadzieję, że niedługo będziecie mieć to za sobą - zdjęcia na stronce obejrzałam - fajna z Was rodzinka :-) czy Twój chłop troszkę zmądrzał? bo pamiętam że troszkę narzekałaś na niego.....a z Ciebie to naprawdę fajna babeczka, bardzo fajna......:-) a brak tej twojej @ też mnie dziwi ale może to ten stres co? czekam na wieści.... Estelko jeszcze nie rodzę, jak przyjdzie czas to z pewnością Was na komórki powiadomię :-) enigmuś kobietko kochana jak to dobrze, że się odezwałaś - trzymam kciuki za obronę :-) całusiam wszystkie serdecznie i do usłyszonka, mam nadzieję, że niedługo juz napiszę tuląc malutką córcię na rączkach.....:-) -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zabajonku trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie..... ...ja dziś byłam na ktg w szpitalu bo od 4 dni boli mnie brzuch jak na @ i mam pojawiające się lekkie skurcze, ale póki co szyjka jeszcze dość długa- dr mówi że poród może być nawet w każdej chwili więc pozostaje czekać - oby jak najszybciej...... pozdrawiam -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Estelko do Emiki zrobiłam to badanie wyszło oki..... życzę wszystkim miłego i wypoczynkowego weekendu -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kkkasia według mnie nie masz się czym martwić bo Twój wynik mieści się w normie, takie leciutkie skoki mogą byc nawet spowodowane niewyspaniem, chwilowym stresem itp. nie masz się czym naprawdę martwić - ja miałam z tego co pamiętam wynik przy pierwszym badaniu powyżej 45 a kolejny powyżej 68 i 83 wiec zupełnie wysoko.... jeśli wyjdziesz powyżej normy naprawdę, to idź do gina lub endokrynologa - przepisze Ci z pewnością bromergon lub norprolac.....Póki co wysypiaj się i postaraj nie stresować bo według mnie jest wszystko oki ;-) ...... wiecie co a ja mam dziś zdołowany dzień - czekam na wynik toksoplazmozy. Bo zawsze wychodził ujemny wynik zarówno IgG i IgM, ostatni robiłam w styczniu 2009 i też był ujemny , potem 14 lutego 2009 roku tez zrobiłam tylko już w innej klinice - niż poprzednie i wyszedł IgG 16,7 i jestem przerażona- zadzoniłam do gina, kazał zrobić IgM i IgA no i czekam może wynik IgM będzie dziś około 20:00 a IgA za parę dni - zrobiłam też dodatkowo IgG IgM IgA w novum jak zawsze ale te wyniki dopiero będą najszybciej w poniedziałek - cały czas ryczę jak o tym pomyślę, boję się myśleć co może się stać - mała wyczuwa moje zdenerwowanie i ciągle mi skacze, gin uspakaja żebym się nie denerwowała - ale jak mogę spokojnie siedzieć teraz. Kurcze a tak dbałam o siebie, wszystko dokładnie myłam i w ogóle, tatara zero nigdy bo nie znoszę - jestem tylko wściekła bo moja teściowa nie dba o swoją kuchnię z której ja tez korzystam - czasem widziałam jak kładła surowe mięso na blacie i nie domywała blatu, boję się pomyśleć czy jakieś naczynia na to nie stawiała które potem mogłam dotykać - choć ja myłam zawsze wszystko - ona taka jest za przeproszeniem syfiara że szkoda gadać, ale to jej kuchnia - chyba ją zatłukę jak coś się stanie mojemu dziecku już nawet pomyślałam by porozmawiać z ginem by zakończyć ciążę cesarką - ale chciałabym rodzić naturalnie - jestem rozdarta dosłownie ..... mężuś tez się zdenerwował i zaczyna projektować nam kuchnie na górze by się odciąć od teściów, oby jak najszybciej bo oszaleję z tą kobietą..... jeszcze na sam koniec ciąży musi być pod górkę ........ pomódlcie się by wszystko było oki z moja córcią...... by ten wynik był fałszywym alarmem..... -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pauluś rozumiem że ciężko wysiedzieć, sama tak mam, na razie przystopowałam z pracą zupełnie, choć mała część projektu mi została do skończenia, ale świat się nie zawali jak zrobię go po porodzie..... o gryczano-kokosowym też słyszałam, wezmę i to pod uwagę :-) odpoczywaj sobie kochana całuski współczuję bólu.... szczęściaro Estelko jeśli chodzi o laparoskopię to ona bardziej skupia się właśnie na jajowodach, a histeroskopia na macicy - np. jak są polipy itp. różnica w sumie polega głównie na tym że jak masz dobre hsg czyli drożne jajowody a z usg wynika że coś jest na macicy to robią histeroskopię, wiem też że przy laparoskopii można oglądać oprócz jajowodów i jajników również macicę, ale już przy histeroskopii jajowodów nie....Powiem Ci(a pisałam już kiedyś o tym), że mi dr Lewandowski z novum bardzo odradzał takie zabiegi, zwłaszcza histeroskopię - bo jeśli naprawdę wina jest po stronie męża to nie ma sensu wykonywać tych zabiegów gdyż można więcej szkód narobić niż pożytku - wszystko zależy do kogo się trafi i kto to robi, bo jeden mówiąc prosto "wyczyści" Ci macicę za dużo a inny za mało i jedno i drugie może ponieść za sobą duże konsekwencje.....Jeśli jesteś zdecydowana na laparoskopię to idź do dobrej kliniki - lepiej zapłacić niż by Ci krzywdę zrobili - warto porozmawiać przed zabiegiem na ten temat z lekarzem - jeśli był u Ciebie problem z drożnością to może warto przejść się na laparoskopię....a mężuś łyka jakieś witaminki? Zabajonku :-D może nie będziemy się ścigać która pierwsza, ale obyśmy te porody miło wspominały (cokolwiek miło znaczy przy porodzie :-P )dziękuję Ci za odpowiedzi warto poczytać bo wyboru przedstawiłaś mi sporo :-) - czy używałaś w łóżeczku poduszeczki pod główkę dziecka czy tylko na materacyku spała Twoja córcia? od którego tygodnia wychodziłaś na spacerki? słyszałam że już po tygodniu na 5 -15 minutek można wyjść...... oczywiście co do kremu na sutki to miało być firma avent(a nie advent :-P hihihihihi) - w ogólę jestem zadowolona z produktów firmy avent dziś nawet kupiłam sobie torbę tej firmy fajne ma produkty z ciekawymi rozwiązaniami.... -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam serdeczniutko;-) walenkynki były bardzo miłe :-) truskawki, gofry bita śmietana :-) anasasy i......hihhihihihihi fajnie było:-) Estelko jestem pod wrażeniem, bardzo dobry pomysł i będę trzymać kciuki by się wszystko udało, mnie wnerwia fakt, że czasem słyszy się jak ludzie wyrzucają swoje dzieci a tyle osób ich potrzebuje aż się serce ściska.....Powiem szczerze że również przykro mi się zrobiło że Twoje zarodeczki nie przeżyły - wiem coś o tym bo byłam w podobnej sytuacji.....mam nadzieję, że kiedyś jeszcze los Cię przemiło zaskoczy.... Duniu gosiaczek jakbyśmy mogły Cię zapomnieć, z resztą kochana ja też ostatnio tu rzadko zaglądam ale mam nadzieję, ze z czasem będę częściej, co u mnie napiszę potem....Cieszę się że u Ciebie i synka wszystko dobrze - to najważniejsze....jestem pod wrażeniem jak opanowałaś wychowanie maluszka i te przyzwyczajenia itp. bardzo mądre rzeczy wyczyniasz nadwislanko myślałam że już na dobre od nas wywędrowałaś :-o bardzo się cieszę że wróciłaś....ja tak jakby na wylocie zgadza się oczywiście obiecuję że co najmniej trójeczkę dzieci będę miała :-) co porabiałaś jak Cię nie było? ja też chcę wiosny - bardzo bo mi się chyba marzec najdłużej zawsze ciągnie i jak o nim pomyślę to bleeeeee..... ale kwiecień to już wiele optymizmu i wypatruję jaskółek :-D trzymam kciuki za powodzenie w OA foli jak przeczytałam to aż ciarki mnie przeszły, dobrze że Tobie się nic nie stało, pal licho samochód - ostatnio słyszałam w tv że dziewczyna miała z facetem wypadek i on nie przeżył a jaj nogę musieli amputować - przerażające jest to.... co do wypadków to tez mało byśmy go nie mieli - wracaliśmy ze szkoły rodzenia razem z gronem znajomych - też ze szkoły rodzenia (każdy swoim samochodem, ale staliśmy na światłach przy pasach obok siebie) i w pewnym momencie nagle widzimy jak znak drogowy podfrunął do góry, zmiótł z chodnika chłopaka aż się przewrócił i uderzył koledze w samochód - obok nas, nie wiedzieliśmy co się stało tak wszystko jakoś szybko się to stało - okazało się że z przeciwka samochód z dwoma naćpanymi kolesiami wleciał na czerwonym z ten znak, nas ochroniła jedynie barierka bo by nam na czołowe poleciał..... jak człowiek zastanowi się że jednego dnia idzie po ulicy a następnego może się coś stać co zagraża jego życiu to samo zastanowienie się na życiem zaczyna go naprawdę przerażać..... uszy do góry, choć wierzę że się mocno przeraziłaś.... Suzinkowspółczuję choroby dzieciątka.....co do bóli to mam podobnie, teraz od trzech dni mała troszkę mniej sie rusza, ale nie dziwi mnie to wcale, bo mało już miejsca ma i też mam wrażenie że jak zacznie mi się czymś tak na dole bawić to mam wrażenie że łopatką przekopuje kanał rodny do wyjścia :-P mnie bolą strasznie pachwiny, w ogóle mam od dwóch tygodni chyba, straszne obciążenie na stawy - stopy, kolana itp. pocieszam się że to już niedługo ale mówiąc szczerze mogło by się już zacząć.....tak więc chyba takie bóle są standardem, choć i tak według mnie inne ciężarne miały dużo więcej bólu niż ja podczas ciąży.... Zabajonku jejku jak pomyślę że już u Ciebie za tydzień ;-) to sama się przerażam bo nas tydzień w sumie różni i jak wcześniej pisałam tak jak Ty z resztą też już bym chciała mieć to za sobą, jest mi tak ogromnie ciężko i jestem ciągle zmęczona przez to że się nie wysypiam że szkoda gadać, aż czasem boję się czy starczy mi sił na parcie :-P a remoncik już skończony :-D huraaaaaaa :-D, dziś poproszę mężusia by zrobił mi zdjęcia - może ostatnie już w tej ciąży to prześlę....dziś mam pranie pościeli do łóżeczka i można wypatrywać maleństwa - mój mężuś się śmieje że już ma córcia wychodzić bo on chce by żona do formy witalnej wróciła(chodzi o lekkość przemieszczania się, wysypiania czy dobrego samopoczucia) i jak się mu córcia nie spręży to sam przejmie inicjatywę by mamę troszkę pomęczyć a córcię wykurzyć z norki :-Dhahhahahahh Cieszę się bo mój mężuś na czas narodzin bierze urlop na 3 tygodnie :-) w dowolnym momencie kiedy się zacznie poród, to chociaż fajne że będę mieć go przy sobie..... mam do Was mamusie pytania - jaki materacyk polecacie dla niemowląt( w sklepie sprzedawca mówił że najlepsze są sprężynowo -kokosowo-piankowy lub lateksowy) a co Wy polecacie? Ile razy dziennie przebierałyście swoje pociechy? mówię tu o ubrankach.....od kiedy przychodziła do Was środowiskowa do domu i przez ile tygodni? jakich kremów używałyście dla maluszka (w ogóle chodzi mi o kosmetyki dla maluszka kupiłam kilka ale nie wiem co jest w sumie najlepsze i najpotrzebniejsze ) jeśli karmiłyście piersią to używałyście jakiś kremów na sutki? ja mam taki adventa..... ile butelek potrzebuje małe dziecko przy karmieniu piersią(chodzi to o ściąganie, przechowywanie itp. a ile przy karmieniu sztucznie? .....właśnie córcia mi nawala bo prawym boku i coś grzebie w dole :-P..... jutro jadę po łóżeczko i materacyk, wózek zamówiony, fotelik bebe cara już w domu - fajny jest :-) jak sobie przypomnę o co chciałam jeszcze zapytać to odezwę się, miłego dzionka i oby do wiosny -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wpadam by się z Wami przywitać wraz ze skończonym 36 tygodniem :-) ależ mi czas leci :-) Czytam Was praktycznie codziennie, ale nie mam siły często odpisywać, mężuś mówi że ostatnio padam na ryjek (spaciu) jak pies pluto i śpię tak do 6:00 - 8:30 ....wiadomo coraz szybciej się męczę... ale mam już praktycznie co dziennie skurcze przepowiadające - na razie zachowuję zimną krew :-D Tak czytam o Waszych naukach siadania na nocniczki, wołania siusiu itp itd i myślę że jesteście skarbnicą wiedzy, bo zawsze można ciekawych rzeczy się tu dowiedzieć :-) z pewnością poczytam jak będę na tym etapie co Wy ;-) Estelko bardzo Ci kibicuję i wierzę że już niedługo będziesz wybierać małe ciuszki na swoje pociechy :-) co dzień zaglądam i czytam z podekscytowaniem :-) czy już zaczęłaś program....wiem że jest Ci często zwłaszcza że tu ostatnio staraczki bardzo rzadko się pojawiają, ale bądź dobrej myśli... ciekawa jestem co u Golusia i Nadwislanki, Aguś też się dawno nie odzywała , to samo Andzia..... Zabajonku jak tam u Ciebie?....robiłas może sobie jakieś zdjęcia z brzuszkiem? ciekawa jestem czy inaczej w tej ciąży wyglądasz.... a ja ostatnio kupiłam kołysanki i już się ich uczę śpiewać i baśnie dla mojej niuni - i czytam jej :-) Anus mam nadzieję, że już niedługo zobaczymy Twój brzusio - trzymam Cię za słowo - obiecałaś że prześlesz zdjęcia... Suzinko a jak Ty się czujesz? ber myślisz jeszcze o kolejnej niuni czy poprzestaniesz na jednym dzieciątku? Pauluś to miałaś przejscie, kurcze ja tez bym się na Twoim miejscu wystraszyła, a dali ci coś na to zapalenie? szybko w sumie Cię wypuścili z tego szpitala.... trzymaj się i myśl pozytywnie a ja Wam opowiem teraz co u mnie.....remont ma się już ku końcowi i cieszy mnie to bardzo:-) ciuszki poprane, spakowane w walizce, część w komodach, w sumie prawie wszystko przygotowane, po fotelik jedziemy we wtorek i po łóżeczko.....od razu zamówimy wózek (wózek i foteli wybralismy firmy bebcar stylo At podam stronkę jak kogoś interesuje - co do koloru to się jeszcze zastanawiamy.... http://www.godex.com.pl/bebecar.html zastanawiamy się między 813, 704, 731, 819, 857 fotelik wybraliśmy numer 826.... wózek będzie na stelażu czarno złotym... Byliśmy ostatnio (w piątek) na wizycie - ostatniej już... tam mieliśmy robione usg takie super 4D (już raz je mielismy) bo dr chciał podejrzeć co tam u dzidzi słychać.... no i ku zaskoczeniu wszystkich nasza maleńka otworzyła oczka kilka razy - dostaliśmy zdjęcia jak ma otwarte oczka super sprawa - dr mówił że w jego karierze pierwszy raz mu się to zdarzyło, piękny widok, potem zaczęła wystawiać języczek i ssać kciuka a drugą rączką przytrzymywała sobie pierwszą rączkę - tak jakby nikt przypadkiem jej tego smacznego kciuka nie zabrał - ubaw mieliśmy jak nie wiem co :-D..... malutka waży niecałe 2900 g i ma około 50 cm dr mówi że zdrowo i dobrze rośnie - cieszę się że nie jest za duża bo może poród będzie lżejszy.... Ku zaskoczeniu i mojemu i gina moja waga pomimo iż mało przybywa ostatnio, to licząc w całości sprzed ciąży sporo przybyła - bo mówi że nigdy by nie uwierzył że tyle ważę gdyby mnie nie zważył (69 kg a przed ciążą 49kg czyli już jest 20 kg do przodu) - doktor mówi że to może być przez zatrzymanie wody w organizmie i dużą ilość wód płodowych....cieszę się że nie mam jeszcze żadnych rozstępów i modlę sie by tak było do końca.... Nie wiem ile jeszcze ponoszę, bo dr mówi że może to być 2 dni, dwa tygodnie itp. nigdy nie wiadomo, dostałam już skierowanie do szpitala i mam w poniedziałek porobić ostatnie badania i mam być zwarta i gotowa.... miałam się Was jeszcze o coś zapytac, ale wypadlo mi teraz z głowy, jak sobie przypomnę to napiszę, tymczasem pozdrawiam, myślę o Was i trzymam kciuki za wszystkie -
Witam - jestem tu nowa, choć widzę też znajome duszyczki :-) mam pytanie, może któraś z Was podzieli się ze mną swą opinią :-) - założyłam też w związku z tym topik, ale nigdy nie zaszkodzi na innym napisać :-) ... mam zamiar kupić wózek(komplet spacerówka i gondolka). Najbardziej mi się podobają Stylo At ze względu na miękkie zawieszenie - a często wyjeżdżam na Mazury i nad morze więc myślę że się sprawdzi. Oglądałam taki w sklepie \"Świat Dziecka\" w Warszawie i był kolor 731, fajnie wyglądał. mam jednak dylemat bo nie wiem do końca jaki kolor wybrać, obawiam się że kolory katalogowe mogą się różnić od tych w rzeczywistości - niestety sklepy z reguły mają po jednym lub dwa kolory z kolekcji. Czy któraś z Was kupiła może taki wózeczek już i mogła by się podzielić z opiniami również odnośnie koloru ? :-) będę wdzięczna... PS: tak na marginesie będę mieć córeczkę :-) i zastanawiam się między takimi kolorami 704, 731, 812, 813, 826, 819, 857 pozdrawiam wszystkie starające i ciężaróweczki :-)
-
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wpadam bo akurat mam chwilkę, ;-) cieszę się że topik nie umarł i nadal sporo się tu dzieje, wszystkim bardzo kibicuję jak zawsze i wierzę, że uda się każdej z nas:-) sysiu bardzo smutno mi że masz takie przejścia z lekarzami, wierzę jednak że wszystko ułoży się w porządku i Tomuś będzie zdrowym radosnym chłopcem :-) trzymam kciuki bardzo bardzo mocno dziękuję wszystkim za odpowiedzi na e-maila zdjęciowego :-) Esteluś ciągle zagladam czy już rozpoczęłaś działania, ogromnie trzymam mocno kciuki bądź dobrej myśli.... Zabajonku tak patrzę na Ciebie bo akurat jesteś z porodem przed mną i mówiąc szczerze pomimo iż zachowuję zimną krew to im bliżej tym boję się - chyba najbardziej że nie wyrobię się a córcia przyjdzie wcześniej... ale może zdążę :-) jak tam przygotowane masz już wszystko? ja myślę że w przyszłym tygodniu uzupełnię całą resztę rzeczy dla małej i dla siebie....Całuski dla córci tak czytam że jesteście na etapie uczenia maluszków siusiania do nocniczków, szczerze mówiąc chyba nie pamiętam (mam tu na myśli mojego braciszka którym się zajmowałam) by był z tym problem, ale każde dziecko jest inne i to chyba kwestia czasu, tak samo jak z chodzeniem czy mówieniem....ważne by nic na siłę..... współczuję teściowych, wtrącających sie z radami ....ja moją nawet myślami nie dopuszczam do moich dzieci... nie rozmawiamy z nimi od grudnia.... Iwonka widzę, że te nocki to wchodzą Ci już w nawyk :-P byś się zanadto nie przyzwyczaiła do nich... a co lekarze na temat Miłoszka i jego szczupłości? ma problem z jedzeniem czy pomimo iż je to chudnie? Fajnie że planujecie budowę, ale zgadzam się nawet z najlepszymi teściami lepiej mieć oddzielne wejścia, bo nigdy nie wiadomo jak się życie ułoży... Goniu widzę, że troszke szumu sie zrobiło odnośnie uczenia małych dzieci czytania, hmm... myślę, że pomimo różnych opinii to rodzice decydują o wychowaniu swoich dzieci i nie ważne czy według nas jest to właściwe czy nie to mają do tego tylko i wyłącznie oni prawo...Jeśli chodzi o moje zdanie, to jestem zdania że wszystko w swoim czasie,jestem jak najbardziej za czytaniem dzieciom, czy opowiadaniem bajek, ale mam wiele przykładów dzieci w rodzinie które w wieku 3 lat czytały nawet encyklopedie - bo rodzicom się nie chciało im czytam więc postanowili je nauczyć by mieć z głowy ten obowiązek jak to oni tłumaczyli...., i faktycznie tak jak jedna z nas zauważyła były potem kłopoty. Co dziwne były to kłopoty w szkole, z rówieśnikami. Pamiętam że teściowej syn taki był i w zerówce już, ani dzieci go nie lubiły ani on nie lubił chodzić do szkoły bo dzieci uważały go za przemądrzałego a on je za głupich niedorozwojów, nie chciał się z nimi bawić ani one z nim i pomimo iż skończył tą samą uczelnię co wiele milionów studentów to nie wyróżnia się niczym szczególnym jeśli chodzi o umiejętności, ma natomiast spore braki z kontaktami z ludźmi, ma dziś 32 lata i nie widać by kiedykolwiek były szanse że pozna kogoś fajnego - chodzi mi chociażby o żonę, będzie przy mamusi do końca jej dni..... tak więc moim zdaniem na wszystko w życiu jest czas, w dzisiejszym świecie zwłaszcza tak pędzącym, gdy zapominamy że najważniejsza jest rodzina, a zamiłowania do czytania - ja też mam pomimo iż tylko rodzice mi czytali, to kiedy poszłam do szkoły sama uwielbiałam czytać w czytelniach itp.. A odnośnie nudy, faktycznie, sam kiedyś przyznał że nie znosił chodzić do szkoły bo zawsze już w wakacje przerobił materiał na cały rok i nudził się w szkole. Dzieciństwo trwa zbyt krótko, a obowiązków od 6 roku życia zaczyna kazdy z nas mieć coraz więcej, by zaprzątać głowy dzieciom nauką od najmlodszych lat - chyba że tego bardzo bardzo pragną....ważne by się bawić, poświęcać im czas by więzi rodzinne były bardzo mocne.....ale tak jak napisałam każdy z nas ma prawo do tego by wychowywać dzieci według własnego uznania.... :-) i nie możemy krytykować innych za takie czy inne metody.... także foli uszy do góry:-) Dunia jak miło widzieć kogoś kto rzadko bywa.... -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny wpadam na chwilkę, bo mam właśnie akurat czas - szczerze to nie sądziłam że nie będę go mieć na tym etapie ciąży :-o Tak czytam co piszecie o swoich dolegliwościach to współczuję, ale widzę że każda z nas inaczej ciążę przechodzi. Ja na przykład nie wiem co to znaczy ból placów, krzyża czy tak to jedna z Was napisała "cipki" Ostatnio śpi mi się gorzej, ale to chyba wynik stresu - teściowie dają się bardziej we znaki. Już sama nie wiem co o tym myśleć i robić....ale póki co mężuś musi zmienić prace byśmy mogli się od nich wyprowadzić:-o Jeśli chodzi o dolegliwości to mnie np puchną ręce-dłonie, aż bolą, nogi- stopy n ie bardzo, może czasem wieczorkiem, dziś nie mogłam obrączki zdjąć - był wielki trud udał się na szczęście no ale do porodu nie założę nic na palce.... w piątek mam wizytę więc dowiem się paru szczegółów no i popytam o wiele rzeczy.....Wczoraj się troszkę przeraziłam. Po szkole rodzenia w szpitalu mogliśmy obejrzeć cały blok położniczy, włącznie z salami porodowymi.... no i szpital super, tak ślicznie tam jest taka atmosfera i te ciepłe kolory sal, miodzio tylko rodzić, ale jak doszliśmy do sal porodowych to akurat jedna była zajęta przez rodzącą młodą dziewczynę-drzwi były tylko leciutko uchylone tak że nic nie było widać ale jak usłyszałam ten jęk :-o to jakoś się przeraziłam - położna to chyba zauważyła jak nas oprowadzała i szybciutko domknęła drzwi. Cały wieczór o tym myślałam i spać nie mogłam....kurcze z jednej strony chciałabym by było już po a z drugiej się boję.....napewno bedziemy z mężem prosić o znieczulenie, ale zobaczymy jak to będzie .... Estelko,Foli kochane dziewczyny ja wierzę że będziecie w 2009 roku ciężarówkami będę trzymam ogromnie kciuki.... no ja nie taki zuch, remont u nas w pokoju trwa, mam nadzieję że skończy się w tym tygodniu bo mam go serdecznie dość.... całusiam wszystkie serdecznie i uciekam bo córcia mi brzuch rozwali za chwilę :-) jak nie powiem do niej nic to wierci się dotąd aż się odezwę :-) -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zaglądam zaglądam i pytam o zdrówko i samopoczucie w nowym roku :-) Ja również zaganiana, troszkę rzeczy kupionych dla małej mam, torba prawie spakowana do szpitala, fotelik zamówiony i wózki też, ale remont pokoju nas pochłania i jeszcze kończę projekt by wziąć pieniążki przed porodem więc dlatego mnie tu ostatnio mało....Napiszę w przyszły weekend więcej bo pewnie ukończymy remont i wtedy pogadamy , u mnie dziś skończony 32 tc - moja bratowa urodziła synka 8 stycznia przez cesarkę (bo wody jej odeszły a szyjka nie chciała się rozwierać)... mały Kacperek dostał 10 punktów waży 4200 i mierzy 58 cm - duży nie :-) ale głuptas z niej bo mówiłam by nie kupowała ciuszków na rozmiar 56 to nakupowała tego tonę i teraz próbuje odsprzedać...... wielka z niej baba a chciała urodzić krasnoludka z masą poniżej 3 kilo ;-) całusiam i ściskam wszystkie -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wpadam na chwilunię przywitać się z Wami i życzyć zdrówka, spełnienia marzeń, radości kazdego dnia i by ten rok 2009 był o stokroć lepszy od poprzedniego My wrócilismy z uroczych, rodzinnych - mazurskich świąt 30 grudnia, na sylwestra bawiliśmy się z gronem znajomych pod Warszawą - było bardzo sympatycznie, ale nie tak jak sobie to wyobrażałam :-o myśli były gdzie indziej - wytrzymałam o 3:00 nad ranem.... ....enigmuś współczuję odejścia psiuni, wiesz mnie też dotknęła taka tragedia, zostawiliśmy na mazurach naszego psiunia - było mu tam cudownie - uwielbiał tam jeździć, mieliśmy wrócić po niego po porodzie no i 31.12.2008 okolo 14:00 dostaliśmy wiadomość że odszedł - a miał tylko 7 lat - mial tętniaka w żoładku o którym nikt nie wiedział i pękł mu, zmarł bardzo szybko w przeciągu minuty - może nawet mniej, od wczoraj jak tylko o nim pomyślę to ryczę, ale muszę wziąć się w garść bo malutka moja źle reaguje na moje smutki. Musi minąć dużo czasu zanim spokojnie będę mojego psiunia wspominać - on był moim prezentem od męża od kiedy byliśmy razem, razem z nim wyjeżdżaliśmy wszędzie - był dla mnie kimś więcej niż psem, bo rozumiał wiele co się do niego mówiło i czasem on naprawiał atmosferę w domu - myślałam że moja córcia go pozna i będzie się z nim bawić, ale niestety......... na dziś skończę, bo nie chcę by smuteczki były od nowego roku - będzie lepiej, bo mam i bedę mieć go w sercu zawsze..... -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pewnie zdziwi Was godzina o której tu wpadam, ale jak obiecałam tak stawiam się przed wyjazdem, za godzinkę wyruszamy by być troszkę wcześniej na miejscu:-) Byłam - no można powiedzieć już że wczoraj :-) u gina na 4 D i widziałam swoją niunię, super widoczki.Moja córcia robi takie pozycje akrobatyczne że jestem w szoku - dotykała stópkami czoła. Nie chciała nam zbytnio pokazać buziaczka, bo tak ładnie leżała pępowina przed jej buźką że ciągle jakieś maziuki wychodziły, ale wiem -bo zapytałam się i ma włoski - jak ja miałam :-D hihihihi, jest szczuplutka i śliczniutka już dla mnie teraz. Z badania tego wynika że ciąża - wiek jej odpowiada nie na 9 marca poród tylko poród na około 7 marca. Mała waży około 1300-1400 g - nie wiem czy to dużo czy mało, ale jak najbardziej prawidłowo - no i ciągle skierowana jest główką do dołu - grzeczna moja niuńcia. powiem Wam, że oprócz tego dzisiejszego cudownego wydarzenia z niunią spotkała mnie jeszcze jedna cudowna wiadomość - otóż zadzwoniła do mnie moja siostra - ta o której Wam pisałam wcześniej i jest w ciąży :-D przecudowną wiadomość szykuje moim rodzicom na wigilię :-) czyli w 2009 roku moi rodzice zostaną obdarowani trzema wnuczętami :-) życzę Wam kochane tak wspaniałych chwil i nie traćcie wiary, cuda się zdarzają - ja mam tego przykład a może Wy też z uśmiechem zaczniecie sobie poduszki wkładać na brzuszki i robić zdjęcia - jak ja z tymi balonami w zeszłą wigilię ;-)hihihihihihi całusiam Wszystkie bardzo serdecznie i do zobaczonka w Nowym Roku -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczynki ;-) Przepraszam że i ja rzadko ostatnio tu zaglądam ale mam ciągle urwanie głowy. Krach budowlany w Europie odbija się na mojej pracy, coraz mniej zleceń i boję się ze na wiosnę nie będę miała pracy. Póki co mam jeszcze dwa projekty do zrobienia i staram się je robić, a czasem nie mam jak, bo moja córcia odgania mnie od kompa. Nocki są u mnie różne, coraz bardziej bolą mnie pachwiny, ciężko mi się śpi i co noc budzę się okolo 3 nad ranem lub córcia mnie budzi i do 7 nie śpię więc w końcu dnia jestem jak przeciągnięta przez wyżymaczkę..... a jeszcze teść daje mi się we znaki więc już sama nie wiem. jak dalej będzie z tymi krachami budowlanymi to na jesieni będę musiała zawiesić na jakiś czas firmę, kurczę a tak było super .... no i czasem już żałuję że nie poszłam pracować do jakiegoś biura, ale kto zatrudnił by w tej chwili ciężarną ? ech nawet na L4 nie mogę iść..... remont postępuje choć wolnymi kroczkami bo nie ma zbytnio mężuś czasu -praca..... a i święta gonią jak nie wiem co i prezentów jeszcze nie mam, kurcze jakoś szybko to wszystko mija..... córcia rozwija się na razie super, bryka ile się da, czasem śmieję się do brzuszka, chodzę na basen i jestem zadowolona bo od ostatniej wizyty lekarskiej (jakieś ponad 2 tyg.) nie przybyło mi ani kilograma, czyli dieta bez słodyczy i dużej ilości owoców działa..... Iwonko współczuję nocek, ale myślę że już niedługo miną bez pamięci - przecież wiecznie tak nie będzie a aniołek będzie całą dobę :-) jak dajesz sobie radę w pracy i w domu ? - chodzi o pogodzenie tego? Esteluś wierzę że przyjdzie czas na każdą i nim się obejrzysz a będzie u Ciebie tak falował brzusio jak u mnie :-) całusiam serdeczniutko Foliczku a tobie kochana myślę że odpoczynek dobrze wyjdzie na zdrowie i nigdy nie wiadomo czy naturalsik się nie trafi :-) jak mi :-) uciekam tymczasem, całusiam Was wszystkie może w weekend napiszę coś więcej do każdej -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pauluś no niby nie tak dużo tych kg ale wiesz ja mam problemy z krążeniem, wypadanie płatka zastawki, zbyt wysoki cholesterol i on się obawia że jesli waga rozpędzi się jeszcze do końca ( a mam 96 dni) to może to spowodować kłopoty ze zdrowiem moim czy z urodzeniem -bądź donoszeniem dziecka więc lepiej bym uważała co jem i ile, choć ja uważam i ruszam się dość sporo, ale widzisz każdy organizm jest inny i każda ciąża też inna.... a to kiedy i ile będę miała do zrzucenia po, to zupełnie mnie nie martwi, z tym poradzę sobie bez problemu :-) ....podobno - dr tak mówił - że lepiej znoszą przytycie w ciąży osoby masywniejszej postury, a ja należę do drobinek..... -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam kochane Zabajonku jestem gapa nie da się ukryć:-P ale faktycznie jak jajeczek nie widziałaś to wszystko się może jeszcze zdarzyć, ja niby na usg widziałam cipeczkę i szczerze mówiąc tylko na nią mi to wyglądało, bardzo wyraźnie, ale jakby się nagle okazało że to jajka to ze uśmiechem bym je przyjęła :-D Estelko tak strasznie mi przykro, że i boje się myśleć co czujesz i nie wiem co pisać byś uwierzyła że cuda się zdarzają. Nie możesz kochana się poddać, spójrz na mnie ile to ja razy podchodziłam do transferu i za każdym razem była nadzieja a potem rozczarowanie a jednak trzeba znaleźć siłę by dalej żyć. Sama napisałaś że jak się nie uda to przystępujesz do adopcji - kochana to jest też piękne i bardzo odważne rozwiązanie i trzymaj się swych planów, czas leczy rany a nigdy nie wiadomo co Cię spotka w życiu, jakaś miła mała niespodzianka tak nieoczekiwanie, a może zimowisko Twoje będzie szczęśliwe - ale najważniejsze byś psychicznie była dobrze nastawiona to połowa sukcesu..... -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurcze Estelko smutno mi, bardzo, że tym razem się nie udało :-( a tak bardzo liczyłam na to że uda się tym razem, nie poddawaj się kochana i walcz o maleństwa, może z nowym rokiem przyjdzie Twój czas Teraz pomyśl o karnawale itp. czas szybko zleci przytulam przesedecznie Anulkaczekam na te fotki Twojego brzucholka, a coś z pokoikiem maleństwa szykujecie? no my też w remoncie siedzimy :-p ....Anulka czas szybko zleci i zobaczysz jak maj będzie bliski....narazie największy mam problem z wyborem wózka :-o ....kurcze sama nie wiem który mam wybrać, podobają mi się chicco te ładne obudowy itp. ale te trójkołowce lub te malutkie kółeczka nie bardzo - choć jak nie będzie wyjścia postawie na trójkołowca....sama już nie wiem....a co wy może już kupiłyście? Zabajonku moja bratowa ma szpiczasty brzucholek i będzie miała synka, może u Ciebie też mały wiercioszek siedzi tzn synuś? mnie zgaga troszkę odpuściła i na szczęście, może dlatego że staram się też jeść rozważnie... na kiedy Ty masz termin ? bo już nie pamiętam... Asiu jak tam u Ciebie ? foliczku no tak, przy lekach które się przyjmuje podczas całego procesu in vitro to trzeba naprawdę uważać, bo spustoszenie potrafią robić w organizmie, to fakt - wątroba wysiada jak nic.... sysiaczku bardzo się cieszę że się odezwałaś, już martwiłam się o Ciebie, co słychać, dawno nie pisałaś, jak Tomuś? co do mojej dziewczynki, to mam nadzieję, że taka duza nie będzie, może jak mamusia 56 cm i około 3,6 kg wagi - chyba dam radę ;-) olinku słoneczko gdzie się podziewasz? odezwij się jak remont domu? -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć kochaniutkie mnie też ta smutna wiadomość od szczęściary przybiła troszkę, mam nadzieję kochana że niedługo będziesz mogła się cieszyć kolejnym maleństwem foli kurcze faktycznie coś nie tak z tym Twoim organizmem, ale mówiłaś że poczekasz na wiosnę z podejściem do in vitro, czy to aktualne? czy chciałaś wcześniej? mam nadzieję, że to nic poważnego, zdrówka życzę Estelko nie wiesz jak ja się tym Twoim testowaniem stresuję, od rana chodzę nakręcona, trzymam ogromne kciuki musi być beta pozytywna, nie może być inaczej kurcze no.......ten rok trzeba zakończyć szczęśliwą informacją fasolkową..... ......a ja byłam w piątek obejrzeć moją niunię, no i widzieliśmy piękną córcię, lekarz zadowolony z ciąży, wszystko jest prawidłowe córcia ma 800 g i ponad 20 cm od główki do pupki - czyli pewnie ponad 40 cm - ależ mam długą córcię ;-) laseczka będzie jak trzeba :-) Troszkę gin moją sytuacją wagową się zmartwił, bo powiedział, że niby po mnie nie widać kilogramów ale waga pokazuje że się nieźle rozpędziłam, no i dostałam dietę, zero słodyczy, soków, mało owoców, dużo warzyw, zero smażonego i tłustego więc same widzicie, kurcze najgorzej będzie z tymi słodyczami bo święta nadchodzą, buuuuuuu no ale jak mus to mus...... na szkołę rodzenia jesteśmy umówieni na 6 stycznia, wtedy tez obejrzymy szpital dokładnie. Jestem bardzo zadowolona z gina i kliniki do której teraz chodzę (polecam jakby ktoś chciał Septima Med) kameralnie - bardzo, wszyscy skaczą nad tobą i w ogóle..... Dostałam też witaminy bo gin mówi że po Twarzy mi widać brak żelaza -no krew ostatnio często z nosa mi leci więc może dlatego, więc dostałam Feminital czy coś takiego.... no to tyle chyba u mnie..... a 22 grudnia mamy usg 4D....... na razie uciekam bo tydzień zapowiada się pracująco..... miłego dnia życzę i będę wpadać tu po wieści od Was..... -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam i o zdrówko, o samopoczucie pytam :-) u mnie samopoczucie takie sobie, znowu jakieś niejasności z teściami były ale szkoda o tym pisać.... Estelko ależ mnie rozbawiłaś tą 18-tką ;-) hihiihi:-Dhahhahahhah a włoski ścięłam bo pomyślałam że zmiana dobrze mi zrobi a i przy porodzie nie będą długie włosy się plątać... co do Twoich objawów to wyglądają mi troszkę na hiperstymulację i troszkę na ciążę, bo jak pamiętasz hiperstymulacja może się nasilić po kilku dniach jak zarodek się przyjmie. Uważaj na siebie i może zadzwoń do gina, który to Twój dzień po transferze? pij dużo wody niegazowanej i staraj się nie przemęczać....trzymam kciuki dziękuję Wszystkim za opinie odnośnie mojego brzusia :-) muszę przyznać że zaczynam miec kłopoty ze snem, nie wiem czym jeszcze to tak naprawdę się spowodowane, ale mała bryka mi prawie całymi dniami a już nocami to bardzo chętnie, przez co spać nie mogę, ale zawsze mnie rozbraja mój falujący brzuszek :-D Suzinko z tego co wiem to od 2009 roku przy drugim dziecku przysługuje 20 tygodni urlopu.... a przy pierwszym z tego co wiem 18 tygodni.... Anuś hmm czyli my o jakieś 11 tygodni mamy między sobą różnicę w ciążach... jestem bardzo ciekawa co u Ciebie za istotka rośnie pod serduszkiem :-) macie jakieś imiona przygotowane? foliczku te zdjęcia były robione tak na szybcika i w dodatku w przeróżnych miejscach więc niektóre śmiesznie wyglądają moim zdaniem... hmm no tak muszę tego misia poszukać albo jakąś nakładkę zrobię w razie czegoś :-) hihihihihihi enigmuś nareszcie się odezwałaś - a Ty jak zwykle zapracowana, imponujesz mi kochana tymi studiami, ja też myślę o studiach podyplomowych na SGH lub UW bo raczej czasu mi zbraknie na drugie 5-letnia :-o ale pomyślę o nich za rok....trzymam kciuki za obronę no i pokaż się wreszcie z Misią na zdjęciach, poetka z Ciebie widzę :-) ciekawa jestem co u pozostałych naszych dziewczyn, dawno tu dawno nie było.... całusiam wszystkie i miłego dzionka życzę -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć widzę, że wszystkie jeszcze odpoczywają weekendowo, a ja mam takie pytanie... Pamiętacie jak kiedyś pytałam co z tym ZUS-em i zasiłkami macierzyńskimi dla osób prowadzących działalność gospodarczą, otóż koleżanka przesłała mi stronkę na której jest napisane ile miesięcznie teraz przysługuje osobom zasiłek i szczerze mówiąc jestem już w kropce sama już nie wiem jak sobie mam liczyć itp. na tej stronce jak doczytanie jest kwota niby ponad 1700zł co to za kwoty? :-o, bo sama już nie wiem jak mam sobie go liczyć i ile go dostanę, przesyłam link, i proszę o Wasze uwagi, jak coś jeszcze znajdę to Wam prześlę.... to tymczasem buziolki.... http://64.233.183.132/search?q=cache:3yf6qArxZGUJ:www.smyk.com/index.php%3Foption%3Dcom_dlarodzicow%26task%3Dartykul%26id%3D315%26Itemid%3D48%26sectionid%3D4+ile+wynosi+zasi%C5%82ek+macierzy%C5%84ski+dzia%C5%82ano%C5%9B%C4%87+gospodarcza&hl=pl&ct=clnk&cd=10&gl=pl -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć kochaniutkie Troszkę mnie nie było, ale cieszę się że już do Was mogłam zajrzeć ;-) Foliczkuwierzę że doczekasz się kolejnego dzieciątka a wiosna jest bardzo dobrym pomysłem, odpocznij sobie troszkę a zobaczysz jak czas szybciutko minie co do mojego M-4 to mam nadzieję, że tak jak mówisz szybko też czas zleci i będę mogła się stąd wyprowadzić - to już za długo trwa i czasem zastanawiam się na co liczyłam od tych ludzi, zmarnowałam tyle czasu, siły, energii i kasy na nich.... ale szkoda o tym pisać..... co do wielkości brzusia, koleżanka mnie uspokoiła mówiąc że wcale aż takiego ogromnego nie mam brzusia wiec liczę na niezłą laseczkę w moim brzusiu, a daje mi czadu czasem że hej :-D ....odnośnie naturalnego starania to trzymam kciuki jesli to możliwe to nie skupiaj się zbytnio na tym a czerp z tego przyjemność a nóż się uda - ja bym skakała z radości mówiąc szczerze :-) Estelko cieszę się że w końcu piórko dotarło no i nie ma innego wyjścia jak wspaniałe wieści, czego życzę Ci z całego serduszka Piękny wynik z jajobraniem miałaś ... ja czytałam że przy menopurze w ogóle lepszej jakości są zarodki i ładnej kobiety się stymulują bo łagodniejsze są te środki... zaciskam kciuki :-) Anus no to na niezłego konowała trafiłaś, ja pi.....ole chyba bym umarła współczuję co przeżyliście, dobrze że to za Wami i że wszystko jest w porządeczku też chyba nie podarowałabym takiemu idiocie.... a w którym Ty jesteś tygodniu? - bo nie pamiętam? spokojnie kochana niedługo brzusio Ci takie wyskoczy że hej :-) Szczęściara kciuki, kciuki, kciuki trzymam i nie puszczam kochana :-) gosiaczku ale fajnie miałaś, aquapark - hmm super dzieci lubią takie sporta co? :-D gdybanie gdybaniem, ale czy chciałabyś naprawdę? planujesz jeszcze dzidzię? Iwonko ciebie to mi szkoda kochaniutka, bo nie to że do pracy wracasz to jeszcze takie przejścia masz, kurcze, mam nadzieję że synek da Ci troszkę luzu i jakoś się wpasujecie w ten nowy harmonogram... i Ty jeszcze taka nie wypoczęta, oj.... dobrze że weekend już, a mężuś pewnie więcej pracuje dlatego maluszek do Ciebie bardziej przyzwyczajony... może warto zasięgnąć rady u specjalisty? Pauluś Ty kochana kuruj się, kurcze ciekawe co Ci dolega, mam nadzieję, że to nic poważnego, jak tam byłaś już u gina? coś wiadomo odnośnie płci? Asiulku bardzo się cieszę że do nas zajrzałaś :-) oj kochana masz rację odnośnie tego naturalsa nawet mi się to nie śniło że mnie takie szczęście - które właśnie mnie kopie pod żebrami- spotka, Pamiętam jak mówiłam do męża że prędzej w lotto wygram niżsię uda naturalnie, na co on zawsze powtarzał że wierzy w naturalsa no i patrz miał rację, a tak na marginesie w lotto też by się przydało wygrać :-Phihihihihihih tak by przypieczętować to szczęście :-)hihihihi tak patrzę na to ile Ci zostało do porodu no i jestem w szoku jak ten czas zleciał rozumiem że do porodu wszystko przygotowane? ja jestem jeszcze w lesie, ale pocieszam się że mam jeszcze troszkę czasu ;-) Suzinko myślę że nie masz się co przejmować brakiem ruhów u maluszka, ja czytałam że przy kolejnych ciążach tak intensywniej można czuć ruchy od 20 tygodnia, ale nie wiem czy u wszystkich tak jest....a Twój Mateuszek to już spory chłopiec co? bo tak patrzę na zdjęcia to tylko jako maluszka go tu jeszcze widać.... ja suwaczka nigdy nie robiłam więc nie bardzo pomogę :-o .... ja poczułam pierwsze solidne ruchy(pewnie już o tym pisałam) od 17 tygodnia i 5 dnia, raz chyba było tak że przez cały dzień ich nie czułam a teraz to już solidne kopniaki dostaję, moja maleńka istotka już domaga się rozmów i uwagi dla siebie, jak nie reaguję bo np. pracuję lub jestem czymś innym zajęta to potrafi tak mnie kopać do momentu aż z nią pogadam, taka mała cwaniara mi rośnie, ale to jest wspaniałe uczucie jak tak tłucze mnie po pępku, nie myślałam że tak fajnie będzie i że tak dobrze będę ciążę przechodzić - za co Bogu jestem jeszcze bardziej wdzięczna. Teraz są dnie kiedy śpi mało, często całe noce a tak to rozrabia mi w brzuszku :-) na szczęście omija jeszcze pęcherz :-) i nie latam z tego powodu zbytnio często do wc :-) w piątek idę do gina - jakiegoś cykorka mam lekkiego ale mam nadzieję, że wszystko jest w porządeczku i że ujrzę moją śliczną i zdrową córcię która nam pomacha ładnie rączkami :-) mam też nadzieję że dowiem się czegoś odnośnie szpitala, szkoły rodzenia itp. bo już czas by o tym pomyśleć poważniej.... no to się chyba rozpisałam, jak znajdę dziś troszkę czasu to porobię zdjęcia, oczywiście czekam i na Wasze i Waszych maleństw :-) całuski dla wszystkich, mam nadzieję, że odezwą się również niedługo te dziewczyny których dawno nie było.... PS: wyobrażacie sobie że za miesiąc święta? jejku jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę - odnośnie prezentów :-Dhahhahahha poszukam tabelek jak nie macie nic przeciwko i wkleję je dla odświeżenia :-) -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć kochaniutkie Powiem szczerze, że Paula mnie troszkę kopnęła w tyłeczek więc zaglądam...przepraszam za nieobecność ale nie mam zbytnio czasu nawet Was czytać, choć myślę co dzień o wszystkich.... Foliczku zacznę króciutko od Ciebie, bardzo przykro mi że nie udało Ci się i tym razem :-( choć podziwiam Twoją wytrwałość i wierzę że Nadiunia doczeka się rodzeństwa... mam nadzieję i cieszę się że Ty wierzysz, że naturalsik też może sie zdazyć, życzę Ci tego Tak fajnie się tu Was czyta, jak Wasze pociechy się mają i w ogóle.... Andziu chudzinko jedna, to musisz jak kartka papieru wyglądać, bo ze zdjęć pamiętam Cię jako postawną babeczkę....dbaj o siebie, a córcię masz przeuroczą, skórą zdjęta z Ciebie... Anuś bardzo się cieszę, że układa się dobrze, już brzuszek pewnie Ci widać co? jak znajdę troszkę czasu to zrobie zdjęcia by Wam swój brzusio pokazać... a jest co, wyglądam jak wieloryb :-D hahhahah pisałam Pauli na gadulcu, że jak byłam wczoraj na basenie to pewna miła Pani zapytała się w którym jestem tygodniu i zrobiła wielkie oczy bo mój brzusio wygląda jakbym za miesiąc miała rodzić, spytała czy to bliźniaki , a ja jeszcze większe oczy zrobiłam ;-) .....nawet przez chwilkę zaczęłam się martwić czy oby moje dzieciątko nie jest za duże skoro każdy się tak dziwi, bo dwójki to już nie podejrzewam skoro widziałam jedno dzieciątko, ale może dlatego że ja taka szczupła zawsze jestem a tu brzusio mi tak wypięło nagle....a wizytę niestety mam dopiero 28 listopada, hmm, strasznie odległy termin ale dr nie miał wolnych miejsc, kurcze.... w sumie odżywiam się rozsądnie nie mam napadów wilczego apetytu i w ogóle, mężuś mówi że tylko po brzusiu mi widać ciążę, mój tato nawet mówił ze mam za szczupłą twarz...no ale poczekamy widocznie tak ma być.....mam tylko nadzieję, że dr się nie pomylił co do płci, bo juz mamie o córci powiedziałam i zaczęłam do brzuszka gadać jak do córci i sukieneczkę nawet skusiłam się kupić więc tfu tfu będzie córcia :-D ogólnie czuję się dobrze, często jednak mam zadyszkę ufff, ale co się dziwić... w nocy ostatnio śpię gorzej no i z przekręcaniem się jest strasznie trudno jak inwalidka to robię :-Phahahahahhah Estelka piórko wysyłam i zaciskam kciuki no i oczywiście przeserdeczne życzenia spełnienia marzeń zwłaszcza tego najskrytszego no i czekam na wieści o pęcherzykach jutrzejszych.... ciekawe co u iwonki i gosiaczka??? Aguś Tobie też przesyłam moc buziaków i życzę tego co sobie wymarzysz myślałam ostatnio co u Ciebie no i trzymam kciuki za pracę, dasz radę wierzę w Ciebie, a co do urodzinek to spokojnie kochana za rok zupełnie inaczej będziesz do tego podchodzić, tak jak ja :-D, nawet zapomniałam że i ja w tym roku skonczyłam 30 - czkę :-Dhahhahahah ale co tam skoro czuję się jak 20-stka ;-) ależ synuś będzie tęsknił za Tobą jak pójdziesz do pracy - tzn czytaj Ty za nim ;-).... nie wiem czy bycie jedynakiem to coś złego, znam jedynaków jedni są fajni, ale przewaga to osoby troszkę egoistyczne, nie wiem czy to wina tego że są jedynakami, ale same czasem mówią że nie chciałyby się dzielić z rodzeństwem tym czy tamtym, to smutne, bo ja mam 3 braci i siostrę i uwielbiam się z nimi spotykać, rozmawiać, a najfajniej jest w święta jak jest nas dużo i nie wyobrażam sobie bym z nimi się czymś nie mogła podzielić....ale to chyba zależy od środowiska w którym się wychowujesz, ja jestem i byłam za rodzeństwem, najlepiej z niedużym odstępem wieku od siebie, ale na to chyba nie zawsze mamy wpływ... mam braci w różnym wieku 2 lata różnicy, 8 lat i 15, i powiem Ci że ze wszystkimi super mi się rozmawia - są tak rózni i przeróżne maja pomysły, ale wadą tak dużych różnic wieku jest to, że jak wyjeżdżałam na studia to mój najmłodszy braciszek szedł dopiero do szkoły i tak naprawdę nie widziałam tego jak mu idzie, jak on rośnie i w ogóle tęskniłam za nim niemiłosiernie..... Asiulku cieszę się że u ciebie juz lepiej i że szyjka dłuższa, kochana juz niedaleko masz do końca, więc mocno zaciskam kciuki by synuś urodził się zdrowiutki i sliczniutki szczęściara zaciskam kciukaski ogromnie mocno i trzymam przez 2 tygodnie ;-) chucham i dmucham na wszystkie strony by niedługo przyniosła nam tu wspaniałe wieści - podwójne :-D a mnie właśnie moje maleństwo nawala :-P nie lubi jak mamusia pracuje, oj nie lubi....no ale cóż mogę poradzić, myślałam że jak będę w ciąży to jakoś łatwiej będzie a tu niestety firma musi działać inaczej będzie klapa, chyba za rok przejdę na państwową posadkę bo jakoś tak chętnie na L 4 bym poszła mówiąc szczerze, a na swoim nie bardzo mogę.... no i zmierzamy coraz bardziej z mężusiem do decyzji wyprowadzenia się stąd, na razie mężuś remontuje nasze M-3 ale to tylko chwilowo by móc gdzieś z maluszkiem po przebywać, a jak zacznie nasza kruszynka chodzić to chyba zmykamy na swoje - mam nadzieję że się uda..... sysiaczku co u Ciebie, jakoś tak ciuchutka się zrobiłaś? słoneczko jak u Was z domkiem? pewnie już od dawna mieszkacie i świetnie się urządzacie, co? oj zazdroszczę Wam tego domku, zazdroszczę.... napisz co u Was enigmuś odezwij się.... beti napisz co u Ciebie..... to ja zmykam, drukowac projekt na jutro :-P -
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Emika odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam serdeczniutko odzywam się dopiero teraz bo wyjechałam tydzień temu - no prawie dwa tygodnie temu ;-) i za dużo było spraw dookoła i nie mogłam napisać. Dziś mam dojście do kompa, bo nie zawsze mogę - przez kartę internetową.... więc pisze szybciutko.... przeczytałam co u Was i jestem podekscytowana ;-) foliczku trzymam ogromne kciuki za bliźniaki :-) wierzę że tym razem spotka Cię podwójne szczęście Anuś cieszę się że wszystko układa się dobrze, bardzo się cieszę :-D gdybyś widziała moja miseczkę jak się cieszy ;-) Suzinko Zabajonku co u ciebie? Asiulek mam nadzieję, że u Ciebie w porządeczku u mnie jeszcze tydzien i minie 5 miesiąc :-) od tygodnia czuję jak moje maleństwo jak szaleje, początkowo tylko wieczorami sadzi mamie kopniaczki a od dwóch dni zaczyna o każdej porze, co lepsze uspokaja się jak mężuś dotyka brzusia, mała cwaniara nam rośnie :-) oczywiście byłam na usg przed wyjazdem i znalazłam super lekarza który pracuje w szpitalu więc mam gdzie rodzić :-) spytał się czy chcemy znać płeć maluszka i tak wiercił po moim brzusiu a nasza kruszynka taka wstydliwa że myślałam że nic nie pomoże , ale udało się odwróciła się w którymś momencie na 2 sekundy i dr mówi widziałem cipcię :-Dhahhahahha według niego na 100 % córcia, tak więc radość moja i męża nie zna granic, wszystko pomierzył, dwa tygodnie temu dzidzia miała 12 cm od czubka głowy do krzyża, i 2 cm kość udowa, w pewnym momencie wyprostowała nóżki,hmmm zadziwiające, teraz wiem jak mi się zaczyna rozciągać to ile to moje cudeńko ma....dowiedziałam się od mamy że ja jak się urodziłam miałam 56 cm i ważyłam 3,60 kg więc może moja córcia też tyle będzie miała :-) mężuś dumny i szczęśliwy...... Najważniejsze że wszystko jest ok z malutką, a taki z niej śpioszek jak tata, nic jej ostatnio nie ruszało na usg, przekręcała się tylko i zasypiała jak kamień, tak ślicznie układała raczki nad główka - jak ja, jak spałam na plecach ;-).......czuje się póki co rewelacyjnie, dziwne, bo kupiłam sobie odzież ciążową i rozmiar S jest jeszcze dla mnie za duży choć waga pokazuje prawie 8 kg do przodu od początku ciąży, ale to chyba kilogramy związane tylko z maleństwem bo na udach, i pupie spodnie mi wiszą...ciesze się póki co bo, nie mam rozstępów, używam Mustellę, a i obcięłam włosy do ramion :-) to chyba tyle u mnie..... całusiam wszystkie bardzo bardzo serdecznie, jak wrócę lub jak będę mieć chwilkę czasu by dojść do kompa na net oczywiście, to napiszę do każdej z osobna, buziolki.....
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 37