Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Emika

  1. cześć ja ostatnio jakoś mało sie pojawiam, ale czytam Was na bierząco, parę razy miałam już odpisać i nawet pisałam ale ktoś mi przerywał bo czegoś tam ciagle potrzebował, a tak ogólnie to nie było o czym pisać... u mnie @ przyszła po 29 dniach, więc nie jest źle, przyjmowanie Aveloxu skończyło sie w niedzielę, ale i rozstrój żołądka był i jest do tej pory, 3-4 razy dziennie na kibelku siedziałam tak silny lek, na szczęście sie skończył:-) teraz do soboty tylko zostaje mi przyjmowanie globulek i kw.mlekowego i mam nadzieję, że te bakcylki sobie pójdą na dobre:-P - ale to się okaże w przerwie międzyświątecznej bo 27.XII.idę zrobić badanie a wyniki pewnie albo 31.XII. albo 3.I. będą więc w tym roku już inseminacja odpada, ale i to chyba lepiej bo nie nastawiałam się na nią zbytnio. Od nowego roku przygotowuję się na in vitro, nie będziemy podchodzić do inseminacji bo nie ma sensu wydawać dodatkowej kasy i stresować sie tym, w końcu to in vitro w maju lub czerwcu będzie-ale bardziej stawiam na czerwiec bo teściowie wtedy wyjeżdżają i nie będę się na nich skupiać:-) będzie dobrze:-) a dlaczego miałoby nie być:-) Zabajona jak tak czytam co kupiłaś i twoje przygotowania -to aż się rozmarzyłam ;-) już chciałabym siebie w tym widzieć, a narazie ciuszki to koleżankom kupuję a są przecudowne:-) Estelko, doczekasz się zobaczysz, a kiedy Wy planujecie in vitro? bo chyba też jakoś na wiosnę? czy najpierw inseminacja? pozdrawiam Cię serdecznie myszko, to już 12 tydzień? o matko jak ten czas leci a tak w ogóle to jak patrzę na enigmę to aż mi wszystko szaleje:-P ona już kolejną inseminację miała? Chryste kiedy to minęło, czasem mam wrażenie że mój cykl trwa dwa razy dłużej niż enigmy:-)hihihihi enigmuś trzymam kochana kciuki za dzisiejszą betę-chociaż Ty zakończ ten rok wspaniałymi wieściami o fasoleczce :-) no w końcu ileż można te wrota rozkładać przed ginem:-P jeszcze troszę to gin będzie sie czuł przy Tobie jak w domu bo się tak przyzwyczaji:-P hihihih całuski nadwislanka Ana gosiaczek iskiereczka beti foli aga Dunia, bardzo dziękujemy za Toje życzenia, to bardzo miłe z twojej strony granini combra monik Golka iwonka Sabrusia, ciągle sie zastanawiam co u Ciebie? odezwij się kochana a teraz tabeleczka:-) TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Granini...........14.10.......30..........?..............2l i 2m-ce......Trójmiasto Emika............16.12......28-37......13-21.1 .....22 m-cy........W-WA Golka26..........18.04.......30..........?...............już 2 lata.......? Estella ...........03.12......27.......30.12............26 m-cy.......Warszawa Sabra ......... 01.11.......25-30..........?...............25m-cy........Trójmiasto ICSI -czekam na transfer AnA 30............11.12.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa.....02.12.....29...31.12 ....12 m-cy....Katowice beti78............14.11......26 ......10.12...............23 m-ce.......łódzkie gosiaczek76......29.11.......28.......26.12...........18cykl..........Morąg Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...przerwa w staraniach................17 m-cy...... Chorzów Nadwislanka......11.10......21......??? 5.11.....27 m-cy.... okolice Warszawy Zuleczka .........29.11......31-40.......29.12...........18m-cy.... Trójmiasto Kinia79.....29.11.......33.......?.......3lata3m-ce........Biała Podl. a jak tam prezenty i przygotowania do świąt? ja wszystkie już kupiłam, wczoraj odwiedziłam fryziera i manicure zrobiłam:-), w sobotę już pierogi z kapustą i grzybami -już zamrożone:-) mniam, mniam - z mazurskimi grzybkami:-) jutro przyjedzie 3-metrowa jodła kaukaska :-) piękna:-) i troszkę szkoda że śniegu nie ma ale atmosferę świąt w domu tworzy drzewko choinkowe, potrawy, wypieki i naważniejsze kochająca rodzina-w moim przypadku mężuś, bo teściów nie zaliczam zbytnio do grona kochającej rodziny:-P a sylwester w tym roku u nas? fajnie w sumie pełen dom ludzi będzie:-) buźka dla wszystkich i miłego dnia
  2. no ja skończyłam już prackę, zadzwoniłam do ginki by się upewnić co i jak brać i troszkę mnie uspokoiła, mam nadzieję, że przeżyję te wszystkie leki:-P wiecie ile mnie kosztowały ? 220zł za wszystko a nadomiar tego witaminy sobie wzięłam :-P dla kobiet na odporność:-) zacznę brać jak skończę leki i wytępię bakcylki:-) myszko, to trzymam kciukaski za to badanie i nie martw się jestem pewna że będzie oki ale zgaga mnie męczy :-P bleee, no ja nie chorowałam na anginki, jako mała dziewczynka tylko anemie miałam ale już od wieku 17 lat jej nie mam, niegdy rzadziutko jakieś infekcje, naprawdę jak były raz na rok, lub rzadziej to góra,a teraz ech... nadwislanko, może masz to samo co ja teraz, faktycznie novum i ja tu sie zgadzam, nie pozwala na żadne ini i ivf, bo można sobie biedy napykać, mój mężuś badał się -robił posiew czy przypadkiem sie nie zaraził, ale on to odporny jest nigdy się odemnie nie zaraził i jest czysty jak łza:-) silve ana fajnie że masz dobry humorek:-) a my wracając z apteki rozmawialiśmy z mężusiem o tym i owym i doszliśmy do wniosku że jeśli nie uda sie nam zrobić inseminacji w tym roku 2006 to nie będziemy do niej już podchodzić, bo skoro w czerwcu mamy mieć in vitro to nie ma sensu łudzić się, to jest tak jakbyśmy liczyli że naturalnie sie uda, jeśli się uda naturals to superalnie, a tak, nie ma co kasy tracić - bo nas to 1000-1600zł zawsze kosztuje po zrobieniu wszystkich badań że lepiej tą kasę dołożyć do in vitro i poczekać:-) czy 2007 rok będzie szczęśliwy? zobaczymy napewno tego wszystkim nam życzę idę poleniuchować:-) należy mi się:-D
  3. myszko, nadwiślanko bardzo Wam dziękuję za ciepłe i pokrzepiające słowa, wiem, że czasem jest tak,że nie widzimy nic dobrego w tym co się wokół nas dzieje, a za parę dni jest przeciwnie, sama nie jestem już niczego pewna, z resztą pewnym nie można być niczego, wszystko za szybko się zmienia. myszko, fajnie że u ciebie jak sie to potoczyło żę masz już maleństwo w brzuszku i ładnie sie rozwija:-) a co to jest to badanie prenatarne? bo brzmi przerażająco.... pamiętam jak Estelka pisała o swych kłopotach z infekcjami i jej współczułam bardzo, cieszyłam sie że u mnie jest wszystko ok, a teraz sama to przechodzę, nie wiem dlaczego dopały mnie te infekcje bo ostatnie miałam chyba z tego co widzę po wynikach w 2004 roku i globulki pomogły w pierwszym miesiącu stosowania, a teraz widocznie tamte leki były za słabe. Z tego co mi się wydaje-ale nie jestem pewna bo karta badań jest w novum, są to bakterie Enterococcus faecalis, wiem że miałam je w 2004 roku i pomogły globulki, a teraz mam inne leki i to trzy włącznie kw.mlekowym, o 15:00 idę odebrać je z apteki i wieczorem zaczynam wszystko przyjmować:-P dr Starosławska powiedziała, że organizm mam ostatnio mało odporny i dlatego są te bakterie(praca, stres itp), powiem ci nadwislanko, że ja gdyby nie to, że robiłam te badania to nie wiedziąłabym nic o bakteriach, bo nic mnie nie bolało, nic nie swędziało, nie miałam upławów-poprostu normalnie się czułam w tym cyklu, z drugiej strony zastanawia mnie to że jak np. dziewczyny robią badania raz na pół roku np. i wynik wykaże żę nie mają bakterii, a w ciągu pół roku zdobędą je to bez leczenia można sobie kłopotów narobić-bo objawy to przecież nie każda ma te same..... miłego dzionka
  4. ja dziś na chwilkę dosłownie:-( całuski przed świąteczne dla Was wszystkich ..... mi smutno i jakoś tak pisać nie chce sie i nie ma za bardzo o czym, dziś zadzwoiniłam do novum i dowiedziałam się żę bakcyle są-uodporniły się na ten lek i nie wytępiłam ich:-( aż płakać mi się chciało, ręce opadły i nie ma siły na nic, pracy za dużo mam - i teść ciągle z pretensjami do mnie(on pracocholik i chiałaby żebym i ja pracowała po 16-18 godzin dziennie) chyba rzucę to w cholerę bo tylko na zdrowiu się odbija, ale jak mam zarobić resztę kasy na in vitro? buuuuuuu, dam wszystkiego dość, jutro jadę do novum zobaczę co powie mi lekarz odezwę się jutro miłego dzionka, jesteście kochane dziewczyny i jak czytam o Waszych brzuszkach to .......... ach ....
  5. cześć w poniedziałkowy wieczorek wpadłam się przywitać i życzyć miłej nocki:-) dziś sporo pracy ale jakoś miło dzionek zleciał:-) nadwislanko, z tego co napisałaś wynika że ta klinika potrzebuje do swojej edycji darmowego in vitro zdrowych ludzi bez problemów z płodnością, bo trzeba jakieś kryteria spełniać i to jeszcze jakie, głupota ludzka, oni potrzebują osób do swoich eksperymentów najwyraźniej Zabajonka, nie masz co sie martwić o nas, tak czasem bywa, ale cieszą mnie każde dwie kreseczki u kogoś, to dodaje nadzieji że warto walczyć, wierzyć i nie poddawać się:-) a z tymi lukusami dla arystokratek, hihihii to przypomiało mi sie jak kiedyś oglądałam jakiś film, gdzie było że królową to główka boli, a zwykłych szarych ludzi to łep napier...ala:-) gosiaczku przytulam cie serdecznie beti witaj maleńka ja też pójdę do kościółka w niedzielę, bo pewnie rekolekcje też u nas bedą to pomodlę sie za nas wszystkie ....u mnie dziś 18dc, czuję jajniczki, śluzik już minął ale dziś mnie rwą jakby, byłam na baseniku:-) i czuję sie jak nowo-narodzona:-) bąbelki dobrze robią-bo ja chodzę również zawsze(3 x w tyg. na bąbelki masujące) odprężają i wszystkie smutki przechodzą, a mój mężuś polubił słodycze , zawsze po basenie kupuję mu 3 batoniki i chipsy:-P co ta woda z ludzi robi :-) we czwartek jadę zrobić badania czy bakcylka wybiłam mam nadzieję, zę tak -boję się troszkę:-( ale mam nadzieję że bedzie dobrze, idę lulu bo ciężko-pracowity tydzień mnie czeka, na weekend przyjedżają goście z mazur więc będzie dom pełny :-) a w środę mikołajki - jutro jadę po malutkie upominki :-) buźka serdeczna miłej nocki
  6. Marfatko, nie przejmuj się że lekarz skupia sie na mężusiu a na Tobie nie, może ma racje, widzisz mój mężuś jak zrobił badania to się nim w ogóle nie interesują tylko uwaga skupia się na mnie - a u ciebie jest odwrotnie, więc może niech podleczą mężusia a reszta się ułoży i zaciążysz. Faktycznie może na Słowacji jest taniej, ale mi nic niewiadaomo o tym leku więc nie bardzo mogę ci pomóc Beti, ja też oglądam \"Kasię i Tomka\" i w tej chwili nie bawi mnie to że ktoś w ciążę nie może zajść-tzn. nigdy mnie nie bawiło, ale jak kiedyś oglądałam ten serial to był śmieszny ale gdy zaczyna się temat dzieciach to mi nie jest do śmiechu:-( a teraz co u mnie:-),dziś 16dc, owulacja-sama już nie wiem, bo zgłupiałam, czuję do tej pory co jakiś czas ból jajników lub brzusia, wczoraj i dziś było sporo śluziku, może była lub jeszcze będzie :-P w każdym bądź razie działamy naturals:-P..... dziś od teścia usłyszałam dziwną rzecz, jadąc po zakupy do makro przy okazji rozmowy o babci wspomniał coś takiego....\" no prababcia - mężuś mówi że babcia - prawnuków jeszcze nie ma, a on na to, że już niedługo babcia będzie prababcią\" zdziwiło mnie to bardzo, wróżba? przeczucie? - czasem takie teksty mnie szokują, oni wiedzą że sie staramy i że czekamy na dzieci i że nie wiemy co jest przyczyną że ich nie ma jeszcze...... dziś dowiedziałam się że mój brat za rok w grudniu 2007 żeni sie i będzie wiejskie weselisko:-) fajnie tylko już sie martwię:-( bo jak sie rodzinka nazjeżdża z malutkimi dziećmi to mi będzie przykro i mężusiowi, każdy bedzie się patrzył na nas że mamy więcej niż oni(marterialnie) a dzieci jako jedyni nie mamy z par ożenionych:-( rozmawiałam o tym z mężusiem, pocieszał mnie, że do tej pory pewnie nam sie uda:-(, mam nadzieję, choć żyć tylko nadzieją już mnie męczy:-( i boję się że narzeczona mojego brata szybciej dochowa się dzieci pomimo iż miała problemy z jajnikami :-( tak jak moja sąsiadka:-(......idę poleniuchować bo już smęcę i zaczynam się denerwować i marwić..... buźka serdeczna dla oczekujących, dla brzuchatek i starających się
  7. Wpadłam na chwilkę, zaglądałam tu dziś często ale jakoś tak smutno mi się zrobiło że enigmie wyszła jedna krecha że nawet nic mądrego nie przychodziło mi do głowy by jej napisać coś:-( enigmuś jesteś wielka maleńka, wiesz o tym bardzo dobrze, i może to racja co gin i nadwislanka mówią że póki @ nie ma to jest szansa, więc może cosik jeszcze z tego bedzie :-) Sabra, mojego męża żołnierzyki też się ciągle obijają i nie chcę im się iść tak gdzie trzeba:-P leniuchy jak ich właściciel :-P a może u ciebie nie bedzie potrzebne in vitro Sabruś? może Bozia dała naturals? :-) czekam na nowinki bo ty jesteś jedną z tych które są w najbliższym czasie na odstrzale :-) do tabelki I :-) ciekawe co u myszki, ucichła jak to myszka:-) Marfatka, mój mężuś też zbytnio na początku nie miał fajnych żółnierzyków i od kiedy łyka androvit, salfazin i folik poprawa jest i to o więcej niż 50% gdyż na początku miał 42 mln żołnierzyków a teraz prawie 100mln w 1 ml, może Twój mężuś powinien sobie zafundować takie witaminki w sumie one kosztują około 80zł za wszystkie bez recepty i poprawa jest już w ciągu miesiąca - przynajmniej była u mojego meżusia:-) aż dr była zachwycona:-) ... a jeśli chodzi o ten lek purygon, to jest całkiem zagraniczny lek i dziwi mnie to że jest on przepisany dla Twojego meżusia, widocznie może ten dr ma podpisaną jakąś umowę z firmą farmaceutyczną która sprzedaje ten lek i ma od nich jakąś prowizję za jego przepisanie bo sie to w głowie nie mieści by tyle wydawać na leki, nikt z lekarzy jeszcze nie dał takiej 100% gwarancji że po zażyciu danego leku pacjent bedzie zdrowy, zastanów się Marfatko, bo jak dla mnie to jest to podejrzane,ponieważ jest na rynku tak wiele witamin i specyfików które w jakiś sposób poprawiają nasienie a nie koniecznie musi być to purygon-taki drogi. Z resztą dlaczego w takim razie moja ginka, jak również androlog mojego męża nic takiego mu nie zapisał? a gdy powiedzieliśmy o androvicie to mówił że to dobry lek, polecany Panom ze słabym nasieniem, więc moze warto coś tańszego wziąć na początek by nie wpaść w koszta, a jeśli chodzi o ciebie to może powinnaś sama poprosić o skierowanie na badania hormonów..... cąłuję serdecznie do miłego jutra
  8. a jednak śluzik jestem byłam przed chwilą w ubikacji i jest ładny śluzik :-) to dziś poszlejemy :-P hihihiihihi a moze coś z tego będzie i na gwiazdkę prezent bedziemy mieć....warto pomarzyć to miłe.....:-)
  9. Beti, Agusia, dziękuję za zdjęcia Iskierki -doszły!!!!!!!!!!!!! hurrra:-) Iskierka, naprawdę super wyglądasz, i Twój maluszek jest bardzo śliczny, jak mamusia dziś mam masę pracy:-P i muszę sie wyrobić z projektem więc mało tu zajrzę dziś, ale zajrzę:-) enigma, ty sobie z nas tak nie żartuj, ja też myślałam że już @ przylazła, oby nie, akysz.....:-P ja dziś mam lanie wosku w domu:-) i kolacyjkę andrzejkową:-) a Wy wróżyłyście sobie już? kinia witaj i trzymaj sie cieplutko zuleczka, tabeleczkę się kopiuje ze stronki i wkleja do odpowiedzi trzymaj się cieplutko, a duże macie mieszkanko?miłej pracki remontowej gosiaczek foli nadwislanka nawet nie myśl o @, póki jej nie ma, proszę sie nie dołować;-) jesteśmy z Tobą , mnie też czasem dopadają dołki i doły ale wierzę że się uda, dlaczego miłoby się nie udać, poprostu to nie mój czas i pozostaje mi tylko czekać cierpliwie na swoją kolej- mój bocian pewnie zapił albo go strzałą postrzelii nad Afryką:-P a Twój się pewnie do mojego przysiadł w jakimś barze.... u mnie dziś 14dc, ale chyba nie zanosi sie na owulację bo nic nie czuję ani jajników alni śluzu nie ma czasem brzusio poboli, no nic, poczekam na inseminację.......przed sylwestrem....planowo może dowcip na poprawę humorku:-) Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, nie mam włosów na .........motylku:-) Doktor ogląda i mówi: - A ile razy pani dziennie to robi ? - Nooooo, 5-6 razy - Proszę pani ! Na autostradzie też trawa nie rośnie.. miłego dnia dziewczyny
  10. Oj strasznie zapracowany dziś dzień był, wróciłam właśnie z basenu, ufff, popływałam aż mi się spać zachciało:-) Iskiereczko, no niestety nie otrzymałam od ciebie zdjęć, choć Zabajona próbowała mi przesłać, ale załączników nie było:-) to w sumie dziwne, bo inne zdjęcia otrzymuję bez problemu, a od ciebie tak topornie do mnie idą, ale może kiedyś dojdą.... nadwislanka Wy tu o grupach krwi, że Zabajona i Aga macie 0Rh+ a mężowie ARh+, a u nas jest odwrotnie, ja mam ARh+ a mąż 0Rh+ :-) no i z tego wszystkiego zapomniałam zadzwonić do novum, ale to nic jutro rano zadzwonię i się dowiem co i jak, już sobie zapisałam:-P a u mnie 11dc się zbliża i choć postawiłam ten cykl na straty, to chyba owulacja może będzie-podziałamy jakby coś:-P globuleczki tylko do piątku biorę a potem 4 dni i powtórne badanka, mam nadzieję, że bakcylka już nie będzie:-) elusia, witaj ana, kochana, ty nie przesadzaj z tą pracą, bo będzie jak u mnie, 3 tygodnie folgowania przy kompie do północy lub dłużej i prolaktyna da sygnał, obniżyłam odporność i zarazek mnie dopadł:-) wracaj do nas szybciutko Aga, ten twój malutki szkrabek, to taki słodki króliczek że aż chce się go schrupać, a te jego piękne ząbeczki, to malinka, dziękuję Ci za ciepłe słowa i za wsparcie, bardzo mi milutko na sercu, naprawdę każda z nas chce od czasu do czasu coś miłego usłyszeć, poczytać że ktoś ją wspiera i dodaje otuchy, nadzieji:-) dla ciebie ania79, a enigmy niet, ani foli, ani estelki, beti? gdzie sie podziewacie? Sabra miłego wieczorku, uciekam poleżeć i poleniuchować:-) do jutra
  11. cześć kochaniutkie dziś wstałam o 10:00 rano :-), narazie dzionek zaczął się w dobrym humorku, oby tak było do końca tygodnia:-) Nadwislanko, wiesz właściwie to zgadzam się z Novum, bo lepiej dla pewności zrobić badania żeby później nie było problemów, mam nadzieję, ze ta dziewczyna była zdrowa i nie miała jakiejś bakterii, to naprwadę nie przelewki a dr powinien o tym wiedzieć.... .....jeśli chodzi o badania do inseminacji pisałam o nich na chyba 103 stronie ale napiszę jakie mi dr kazała zrobić: BADANIA WAŻNE PRZED INSEMINACJĄ W NOVUM:(inne są przed in vitro): moje badania: prl-45zł tsh-30zł FT4-35zł posiew z kanałku szyjki -50zł-ważne 2 miesiące stopień czystości - 26zł - ważne 2 miesiące badanie w kierunku chlamydii -25zł-ważne rok usg sutków-około100zł -byłam na usg w Novum-ważne rok przeciwciała w kierunku toxoplazmozy IgG - 120zł-ważne rok szczepionka przeciw żółtaczce -(engerix B -60zł)za każde podejście-nieobowiązkowo, badania męża - ważne 2 miesiące: badanie ogólne nasienia-70zł posiew nasienia-50zł chlamydia-25zł Sama inseminacja -700zł(ta cena u nas była zawsze z wizytą) wiem że niektórzy badają jeszcze progesteron -45zł jeśli chodzi o żółtaczkę to ja dla bezpieczeństwa do niej podejdę, jutro chyba przyjmę pierwszą dawkę, bo dziś mam dzwonić czy są badania które wykryją przeciwciała żółtaczki, jeśli nie ma przeciwciał,to przyjmę 1 dawkę), następna dawka za miesiąc i juz po niej będę bezpieczna, a trzecią dawkę to dr powiedziała, że albo za pół roku albo za rok. Myślę że w grudniu, np w połowie gtrudnia możesz już wszystkie badania zrobić bo jak widzisz są one ważne przed inseminacją 2 miesiące. zrób jeszcze pct jeśli nie miałaś robionego tego badania- ono wykrywa wrogość śluzu, ale tu inseminacja poradzi sobie z tym z pewnością:-) no i trzymam kciuki:-) Sabrunia, ty się tu nie smutkaj bądź dobrej myśli, zaczął sie już okres adwentowy, czas pokuty i rozmyśleń, myślę że to dobry okres by prosić Boga o nasze maleństwa:-) ale uważam też że każdy okres jest dobry:-)jestem z Tobą Zuleczka, wczoraj myślałam o Tobie, wiesz u mnie lekarze też w sumie nie wiedzą co jest nie tak do końca, i całkowicie cię rozumiem, nie martw się doczekamy się swoich pociech Zabajonka, ja też mam RH takie samo jak mężuś ale grupa krwi, ja A a mężuś 0, chyba to nie problem? jesteś dzielna, ja to strasznie boję sie kłócia i jak mnie to czeka to strasznie sie tego boję, czasem mdleję:-( hejka gdzie reszta dziewczyn, enigma, estelka, beti, foli, Ana, iwonka, aga i inne halo gdzie sie podziewacie? iskierko, fajnie masz, spacerki i w ogóle, chciałabym pooglądać zdjątka ale nic do mnie nie dotarło i nic od dziewczyn nie dostałam jeszcze, mam nadzieję że choć jedno dostanę:-) miłego dzionka życzę i lecę popracować:-P
  12. Andziu strasznie się cieszę, że wszystko ok u twojej malutkiej córci, wierzyłam że będzie ok i to wielka radość nie tylko dla ciebie:-), śpij sobie smacznie i nie stresuj się już więcej Iskierko, proszę o zdjątka, wiem że do mnie ciężko one dochodzą ale może któraś z Was mi je podeśle, czekam z niecierpliwością:-) ale masz fajnie, przyznam szczerze że chciałabym tak poczuć sie mamusią przyszłą i tą która ma już dzidzię, ale czasem jak pomyślę że to takie odległe i czasem nierealne to płakać mi się chce a czasem tylko się smutkam bo już nie mam siły płakać, no ale nie będę tu smęcić..... u mnie praca i praca, ale zgodnie z zaleceniem gina o 20:00 basta z pracą, biorę kąpiel, czytam książkę lub dziergam lub oglądam tv, oczywiście chodze na basen czego widać już pierwsze rezultaty:-D w postaci jędrnego ciałka itp. wczoraj się wkurzyłam choć nie powinnam, poszłam do novum zrobić szczepienie na żółtaczkę i okazało się że moja pani ginka zapomniała mi powiedzieć, że najpierw trzeba zrobić badanie stwierdzające czy mam przeciwciała więc kolejne kłócie było i czekam teraz na poniedziałek i wtedy ewentualnie przyjmę pierwszą dawkę. a to czekanie na kolejny miesiąc na inseminację , na kolejne badania jakoś mnie męczy, nic nie cieszy i jakaś taka zrezygnowana jestem, nie są to dołki, ale tak jakoś nie chce mi się walczyć o nic, badania robię bo muszę, pociesza mnie tylko widok ciężarnych w novum, ale kiedy ja tak będę oglądana hmmm :-(, no i znowu smęcę.... najciężej jest gdy w domu są romowy o ciążach i dzieciach i aż boję się, że czas świąteczny będzie cięższy, bo sąsiedzi już o wizytach mówią a jak sąsiadka przychodzi w odwiedziny to już nie ma nic innego jak rozmowy na o jest wnuczku 10-miesięcznym,uciekamy z mężem wtedy to siebie na górę ale i tak słychać ich rozmowy, bo drą sie na cały dom kiedy sie to wreszcie skończy.... ta udręka , walka i czekanie....?
  13. no jestem, ale nie mam dobrych nowinek i humorek taki sobie, tak po krótce.... byłam dziś na wizycie w novum, niestety praca dała sie we znaki, co z tego że zarobiłam w trzy tygodnie prawie całą sumę na in vitro gdy inseminacji w tym cyklu nie bedzie. Dr która kazała mi przerwać branie bromergonu zrobiła błąd, może nie błąd, ale długie siedzenie po nocach nad pracą i stres- podwyższyła mi się prolaktyna i w dodatku jakiś mały bakcylek się dostał do macicy, nie groźny ale nie chcą ryzykować przy inseminacji żeby nie pogorszyć-mam brać przez 10 dni globulki(wcześniej już je kiedyś dawno temu brałam pomogły w zupełności)-dr powiedziała, że przez stres odporność mi spadła i d...pa nici z tego, czekamy jeśli klinika będzie działała 27-28 grudnia to wtedy zrobimy inseminację, a jak nie to w nowym roku, pocieszające jest to że mężuś miał 97mlm plemników w 1 ml, w prawdzie połowa nie ruszała się i 20% w ruchu szybkim no ale dr powiedziała że ta ilość jest super:-) - ten androvit i salfazin działa na męża jak trza:-P(brał tylko miesiąc:-)(wcześniej miał 42 i 62 ml. mężuś powiedział że dopilnuje bym miała mniej stresu i bym chodziła wcześnie spać,więc mam szlaban:-P u męża, ale kochany wspiera mnie i dlatego już mi lepiej:-) może to i dobrze, a dr powiedziała, że jakbyśmy zauważyli śluzik płody to mamy działać pomimo globulek:-) więc może naturals się uda:-) bromergon zaczynam dziś jeść pewnie w tydzięń zbiję tą prl.... nadwislanko, nie było mnie wczoraj w novum, dziś byłam, ale moze kiedyś sie spotkamy, za 14 dni mam iść na kontrolkę badań z czystości i posiewu:-) mam nadzieję, ze ten nieznośny mały bakcylek zginie śmiercią tragiczną obtoczony przez globulki:-) usg sutków wyszło super-pani pochwaliła moje piersiątka;-) bardzo dokładnie je zbadała przez usg. cześć beti enigma, trzymam andal kciukaski miłego wieczorku, odezwę sie niebawem bo narazie czekamy
  14. Estelko, no to ładnie :-( to kuruj ten pęcherz, by od nowego roku rozpocząć staranka pełną parą, mi się cosik wydaje że jak podejdziecie do in vitro to od razu będzie dzidzia, a może uda się naturals? ja nie miałam nigdy zapalenia pęcherza i mam nadzieję, że nie będę miała.... Andziu, gratuluję córci, nie martw się kochana tą zastawką, nie wiem jak to jest u malutkich dzieci, ale ja mam zepsuta zastawkę i żyję;-), dr powiedziała że trzeba tylko wygodny i niestresowy tryb życia prowadzić, ale mam nadzieję że u Twojej dzidzi wszystko okaże sie ok, napewno lekarze coś zaradzą, a Ty sie kochana nie denerwuj, wiem że łatwo mówić, ale pomyśl że dzidzia czuje Twoje lęki, smutki i nerwy, więc musisz teraz jak najbardziej nie pokazywać córci nerwów, przytulam cię serdecznie mnie też dziś jakoś smutnawo, jajniki czuję (a to dopiero 5dc) i jakoś nie chce mi się teraz walczyć o staranka o dzidzę, może jutro będzie lepiej idę spać bo jutro badania i pracy masa,uffffff do jutra, pewnie zajrzę wieczorkiem
  15. No widać dziś wszystkie. kwiat] ... no prawie wszystkie sobie odpoczywają w weenendzik:-) ja też dziś odpoczywam-tzn nie pracuję, choć byłam na zakupkach i.... kupiłam butki:-) a chciałam kupić nowy płaszczyk i d...pa wszystkie albo za długie albo za duże:-( był jeden fajny w ZARA ale za szeroki w ramionach dla mnie bo ja taka malutka jestem w dupce i ramionkach i często rozm.34 muszę przymierzać:-( a tu piersi jak na 36 i weź tu coś dopasuj, cholercia a jeszcze człowiek zapracowany nie chodzi po zakupach a gdy już ma czas, ochotę to w sklepach nic nie ma:-( może Arkadię i Wileński zwiedzę jeszcze bo GMokotów już obleciałam:-) i nic:-( kwiat] Enigma kwiat] , tak, tak ty sobie wmawiaj te objawy może coś to da:-) jak tobie się uda to wiesz, ja w andrzejki jak dobrze pójdzie robię inseminację i też sobie powmawiam:-) powróżę, nawróżę i wywróże:-)hihihihi kwiat] Nadwislanka, kwiat] a zapytaj o Progynovę 21 na endometrium, ja miałam tak jak Ty cienkie po clo i za każdym razem jak przyjmowałam jedną tabetkę dziennie przez 5 dni między owulacją i lekko po owulacji to endometrium miałam super, polecam. A jeśli chodzi o ten śluz płodny to jeśli sie pojawi to wcale nie oznacza że w danym dniu jest owulacji, bo on sygnalizuje że ma być lub jest lub już była. ten śluz może być przez kilka dni przed i po. :-) kwiat] kwiat] ja też dziś jakaś zmęczona-nóżki bolą, no ale mężuś zachwycony bucikami jak je włożyłam to aż nie powstrzymał zachwytu, u mnie dziś 2 dc, ale czuję sie rewelacyjnie:-) kwiat] kwiat] wczoraj zaczęłam pić herbatkę serja\"oczyszczanie\"-ślicznie pachnie ale czy jest smaczna\";-P fuj hihihii -piję zatykając nos jednym duszkiem:=P hihihi, ale muszę sie pochwalić, żę schudłam 1,5kg przez 2 tyg. nie wiem czy to dobry wynik, ale żebym się napracowała przy chudnięciu to nie powiem, piję te herbatki tylko i ćwiczę wieczorem, i mało-czasem wcale nie jem kolacji.Ale basen 3 razy w tygoniu to pozwoli mi chyba na szybkie zwalenie tego tłuczszyku pod skórą:-)-zaczynam już pływać:-) do Sylwestra będę laska:-)hihihihi-nie ma jak wrodzona skromność:-) kwiat] kwiat] fajne zdjątka mi przesłałyście:-), cieszę się żę takie fajne z nas laseczki są na tym forum, tylko czasem jak pomyślę że tak się męczymy to smutno mi, że tak fajnie wyglądające dziewczyny muszą tak cierpieć jak my.....ale widocznie musi tak być, każda ma inny czas:-) i nadejdzie on wcześniej czy później:-) kwiat] Aga kwiat] , ja zawsze uwielbiam czytać twoje arcydzieła literackie, naprawdę sprawiają mi przyjemość:-) kwiat] a tu jakieś listy na twojego Pawełka są-kawaler do wzięcia:-)hihihi, no to ja też się zapisuję, do kolejki chyba musisz pomyśleć o jeszcze paru synkach, bo tu dziewczynek sporo:-) kwiat] no to papatki kwiat] miłego wieczorku:-) kwiat]
  16. Foli, dziękuję za zdjątka, ty naprawdę wyglądasz ślicznie, i chyba byś mnie zmyliła, bo nie powiedziałabym że miałabyś urodzić córcię bo masz ładną buźkę jak na chłopca:-) a brzuszek to wcale taki mały nie jest, w sam raz, ja tez taki chcę ale z niespodzianką w środku, a nie z fałdami tłuszczyku od jedzenia:-P jutro idę na basen, kupię karnet i pochodze sobie 3 razy w tygodniu, muszę zadbać o swoje zdrówko, bo ostatnio za dużo pracuję siedząc przy kompie, ale dziś mogę już Wam powiedzieć, że mam 80 % wolnej sumki przygotowanej na in vitro i jak dobrze pójdzie to może wcześniej podejdziemy do in vitro:-) -może luty-marzec? hmm, zobaczymy:-) narazie in vitro za jakieś 2 tygodnie:-) miłego wieczorku:-)
  17. ale dziś ruch, a ja padnięta,ale niedługo na basen idę(już w tym tygodniu, kaska chyba będzie w środę i 80 % odłożę na in vitro :-) jestem zadowolona, ale cicho by nie zapeszyć:-), od czwartku troszkę odpocznę, bo ostatnio nocek zarwałam , potem kupię jakiś płaszczyk i buty na zimnę:-) ostatnio jakoś zimno mnie bierze i plecy mnie bolą:-( enigma, ależ ty zakręcona, przecież foli będzie miała córcię-Nadię a ty sie zastanawiasz co będzie miała:-)hahahah zakręcona jak rulonik:-) pisąła o tym od tygodnia chyba Iwonka, ja na kręgle polecam(bo tanio) obiekt sportowy Wodnik, 60zł za godznę za tor są tam dwa tory można wynająć całą salkę w której są jeszcze dwa stoły bilardowe(196zł za godzinę cała sala), tam można coś zjeść i wypić soczek, mają stronkę internetową, ja chodzę tam na basen http://www.wodnik.waw.pl fajnie jest też w promenadzie tam jest 10 torów chyba tez za 60zł za tor za godzinkę-polecam chyba bardziej-byłam tam, a w promenadzie to i kino(13sal) i innych atrakcji zabawowych jest sporo
  18. Witam Estelka, smutno mi bo napisałam ci o novum na 106 stronce i chyba nie przeczytałaś, mówiłam o novum :-( podam ci stronkę bo w novum -patrz cennik jest wizyta andrologiczna za 120zł jest tam bardzo dobry androlog, bardzo przyjemny i znany w Europie, występował już często w tv i różnych czasopismach z poradami, meżuś był u niego, polecam. wierzę że wykurujecie cię i problemy sie skończą mój mężuś wcina, androvit, salfazin i folik, kiedyś brał macę:-) enigma, no to franca zakichana:-P, dziąłajcie i trzymam kciuki:-), ja niedługo tez będę działać, narazie jestem spokojna choć czuję zmęczenie, niewyspanie przez pracę, od wczoraj boli mnie lewa strona pleców na wyskości nerki, już kiedyś tak miałam od przemęczenia:-( muszę troszkę zwolnić tępo pracy i dać sobie więcej luzu:-) a ja dobrze sie czuję jeśli chodzi o ginekologiczne sprawy, moze dlatego ze o tym tak nie myślę i nie skupiam się na tym, nie czuję jajników i zbliżającej sie @, nawet nie wiem który mam dzięń cyklu, wiem tylko że od16 listopada powinna być @ a potem działąnia na cąłego:-) wiecie co jak pomyślę że już za półtora miesiąca święta to aż nei mogę w to uwierzyć, jakoś jeszcze ich nie czuję...... Andziaczekamy na fotki Nadwislanka, wysłaąłm ci zdjęcia mam nadzieję, ze doszły ten artukuł to o małżeństwie (para na zdjeciu?) obejrząłam:-) Ana u mnie tez dziś straszna pogoda, spać się chce Pedagog a gdzie reszta dziewczyn, hallo czekamy na Was:-)
  19. a co tu takie pusteczki, niedziela i każdy leniuchuje:-) suzinka Marfatak u nas bywało gorzej niektórzy znajomi pomimo,iż wiedzieli że sie długo staramy a im się udało za pierwszym razem nie rozumieją tego oni myślą że my siemało staramy lub nie chcemy mieć dzieci, bo czasem słyszę jak mówią \" no weźcie się porządnie za robienie tych dizeci\" -mam ochotę strzelić w ryj temu komuś albo wrzasnąć by wy... mi z domu, tacy potrafią być ograniczeni i niedelikatni że szkoda gadać..... Beti siły czasem na ćwiczenia nie mam:-P ale jak pomyślę o moich fałdkach hm, których nigdy nie miałąm a teraz coś się tam trzęsie:-P to smutno mi a jeszcze sylwester sie zbliża:-) ćwiczenia nie są zbyt intensywne, moze w grudniu na basen pochodzę to sobie wysmuklę to i owo:-P a jeśli chodzi o siłę ducha, to mam jeśli mnie dół nie złapie w dniu miesiączki to mam wielką wiarę że sie uda, dziś też byłam w kościele i mówiłam Bogu o nas wszystkich, w końcu będzie tak jak każda z nas tego pragnie:-) Enigma pewnie odpoczywa:-) jak tam teścior?sikany Nadwislanka bądź dzielna:-) Iskierko[oj biedna Ty jesteś ciężko ci pewnie, a nie da się jakoś wywołać tego porodu bo mojej koleżance lekarz wywołał bo tydzień już przenosiła.... całuję aga ty się kochana nie przejmuj i pisz tu o Pawełku ile tylko dusza zapragnie, właśnie takie kochane wpisy dodają nam sił i śmiechu czasem:-) a te herbatki, no takie ziołowe, tak mówiąc szczerze smak niezbyt rewelacyjny, ale ważne by działały, ja piję duszkiem z filiżanki i zatykam nos:-Phihihihihi, nosa czasem nie zatykam:-) pedagog ja ostatnio ciastka piekę super i teściowie zachwyceni, deserek codziennie musi być:-) a narazie mam dobry humorek miłego wieczorku
  20. Cześć ja dziś dopiero teraz miałam masę pracy, sprzątania i tp. potem zrobiłam ciasteczka francuskie z pysznym kremem jak na tiramisu:-) mniam mniam:-) a co tu dziś za smuteczki na forum? Nadwislanka, no coś ty dopiero cio ty mnie podnosiłaś na duchu a teraz załamka, nie można tak, nie ma nic za nic, czasem musimy pocierpieć nikt nie powiedział że życie jest cudowe, ale jest jeśli wierzymy w cuda i mamy kogoś kogo kochamy i kto nas kocha, dobrze że poszłaś do lekarza, jesteś naprawdę pod dobrą opieką, przytulam cie serdecznie, nie ma co pytać Boga, dlaczego, wszystko ma swój cel,czasem każdy z nas sie załamuje, jeśli to sprawi że poczujesz się lepiej to popłacz sobie, oby nie za długo:-)no no, ale te świece to chyba mnie skusiłaś może i ja je dziś zapalę w wannie:-) i sie zrelaksuję Estelka, wiem co czułaś, ja też kiedyś tak zareagowałam jak dowiedziałam się że kuzynka jest w ciąży, a dowiedziałam się od mamy jak była już ona w 8 miesiącu, a wcześniej rozmawiałyśmy i nic nie pisnęła, to przykre, wiesz, pomyślałam sobie może Ty przejdź sie do novum do dr Starosławskiej-ta ginka jest jak to mówisz miód na duszę, wszystko ci powie, jest poprostu aniołem chodzącym, pochodź jeden cykl zrób u nich badanie czystości i posiew z meżusiem , może oni coś poradzą na te bakterie, z tego co ja wiem moja koleżanka która zaraziła się coli nie tępiła ich roku, chyba 2-3 miesiące, jak ci się nie spodoba to przestaniesz chodzić, ja następną wizytę mam około 20-21 listopada może się tam spotkamy pod salką 110a ;-) i nie martw się, przeczytaj dokładnie swoją opiskę na dole ja ją teraz codziennie zgłębiam, daje do myślenia i napala optymizmem:-) przytulam i całuję spójrzmy na Andzię jak jej sie udało, nam też sie uda tak samo w najmniej oczekiwanym momencie:-) beti, androvit kupuję sie w aptece bez recepty ja płaciłam około 30zł za 30szt. kapsułek Zabajona, gratuluję córci, mówiłam że stawiam na dziewczynkę:-P Aga, fajne opowiastki z Pawełkiem to spryciulek ci rośnie Enigma, a ty gdzie sie podziewasz, na zajęciach? Iwonka, tiramisu, ja podobnie na dobry humorek Olala, witaj, masz śliczną córcię, podobna do ciebie a ja dziś lepszy humorek mam, ze ścierą latałam po całym domu, z piętra na piętro aż sie kurzyło, że mi sie chciało? hihi ale dom błyszczy i jeszcze ciastka upiekłam i mężusiowi kurczaka w pomarańczach zrobiłam i nie jestem zmęczona zbytnio:-) ale na koniec dnia sparzyłam sobie rękę wrzątkiem:-( szłam po schodach z filiżanką herbaty i podknęłam się filiżanka pobita dłoń cała sparzona na szczęście meżuś interweniował ,okłady itp i chyba bąbli nie będzie na szczęście, bolało strasznie ale już jest lepiej ja czasem tak mam jak mi sie nóg nie chce podnosić tylko chodzę jak leniwiec i szuram nogami:-P bo ja tak lubię :-P kupiłam sobie System slim figura, cały komplet na miesiąc i już piję drugi dzień zobaczymy czy podziała, oczywiście ćwiczę codziennie nie ma to tamto, bo skóra będzie wisieć :-Phihihihihi miłego wieczorku, wpadnę tu jeszcze przed snem
  21. cześć Iwonka i Marfatka, ja tylko na chwilkę wpadłam po kąpieli a tu ogrom ludzisków:-) Marfatka, na dziś byłam w Novum z warszawie-drogo, lepiej wybieraj łódź-sama polecam, niestety ja nie mam wyjścia, praca itp. i jednak w Wawie będziemy wszystko robić, a teraz napiszę ci jakie badania trzeba mieć zrobione przed inseminacją: 1.prl. 2.progesteron. 3.stopień czystości pochwy(ważny 2miesiące) 4.posiew z kanałku szyjki macicy(ważny 2 miesiące) 5.badanie w kierunku chlamydii(ważne 2 miesiące)(oboje) 6.pct-na wrogość śluzu(6-8 godzin po stosunku się robi) 7.badanie ogólne nasienia 8.posiew nasienia 9.test Friberga(oboje) 10.przeciwciała w kierunku toxoplazmozy IgG i IgM mi jeszcze inne rzeczy wypisała ale to dodatkowo jak np. szczepienie na żółtaczkę itp. ale to indywidualnie, to co ci napisałam musisz zrobić.... kupiłam dziś Castagnus, mężowi androvit by żołnierzyki były wystrzałowe(kiedyś brał to i były super) i wiesiołek:-) Iwonka, myślałam że hmm, och aż oddech wstrzymałam:-) szkoda:-( całuski dla ciebie a mnie ginka powiedziała(bo ja dociekliwa jestem a co w końcu płacę to wymagam:-) ) że ja długi protokół będę miała przed in vitro, powiedziała że nie każdy może go mieć -nie wiem co to znaczy czy lepiej czy gorzej, ale brzmiało pozytywnie:-), foli co to znaczy ? może ty mi wytłumacz czy lepiej czy gorzej? a tak ogólnie to dziś pozytywna jestem oby tak dalej:-) enigma, no ma sie rozumieć że oczka dziergane u prezesa muszą być duże, a jak myślisz ten żołnierz ma przejść, przecież nie bedzie się przedzierał jak rybak po sieciach:-P ale ty miałaś dziergać:-P idę spaciu:-)buźka dla wszystkich a ty Estelka mam nadzieję, ze już w domu a przypomniał mi się kawał: Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo rosnące przy ścieżce. Z logiką normalną dla takiego stanu, postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień. Wszedł do domu i dłuższy czas, bezskutecznie szuka piły. W końcu podchodzi do żony i pyta: - Gdzie piła? Żona wystraszona odpowiada: - U sąsiada. - A dlaczego dała sąsiadowi? Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem: - No wiesz, pijana byłam. hihihi :-D
  22. Ana no niestety takie ceny warszawskie, mam nadzieję, ze warte wydania:-) Estelko , ty sie kochana nie przejmuj bierzcie recepty i kurujcie się by od nowego roku zacząć staranka na całego, wierzę w ciebie, a odnośnie tych bakterii to powiem ci co opowiadała mi koleżanka jak je złapała.Otóż faktem jest taki, że jak jedno z Was te bakterie złapie to zaraża drugie(w końcu współżyjecie) i dlatego musicie leczyć sie razem w jednym czasie.Ona też pytała się swojej ginki jak to sie dzieje że łapie sie te bakterie(bo one są w kale) i ona powiedziąła w ten sposób:że bakterie można złapać te akurat nie tyle z kiepskiej odporności co od sposobu korzystania z toalet, czy publicznych czy w pracy czy w domu. powiedziała, że np często panowie jak załatwią swoją potrzebą(kupkę) to zamiast opuścić deskę i spuścić wodę odwracają kolejność, najpierw spuszczają wodę potem opuszczają deskę i to jest największa przyczyna zarażenia sie tą bakterią, ponieważ podczas spuszczania wody-bakterie jakby wyskakuja na odległość 2 m, kiedyś sie nad tym nie zastanawiałam ale lekarza wiedzą chyba lepiej. Ja staram sie nie korzystać z ubikacji publicznych, jeśli muszę to robię tzw narciarza -nigdy nie siadam na deskę, a układ odpornościowy to z pewnością macie zachwiany, więc nie ma co sie użalać kochana tylko spokojnie brać się za leczenie, a my tu wspierać cię będziemy codziennie:-) i nie przejmuj się, jak to kiedyś ktoś tu powiedział gdy Pan Bóg drzwi zamyka to okna otwiera:-) chyba nie pomyliłam sie w stwierdzeniu? poprawcie mnie jakby coś:-P i nie stresuj sie bo stres dodaje kłopotów i chorób i obniża odporność, przytulam cie kochana beti hsg miaąłm robione w grudniu 2005r. nie zapomnę tego badania nigdy -było dla mnies traszne choć wyszło bardzo dobre nic nie było zapchane.... Ana ja chyba bym sie poryczała gdybym sie o tym dowiedziała, że nawet ktoś z moich znajomych ujrzał dwie kreseczki, bo ja płaczek jestem :-)rozczulam sie szybko ze szczęścia wszystkich, nawet jak na forum wchodze i widzę radość z dwóch kresek to muszę pójść do łazienki wycierać oczy:-P
  23. Kochane głuptaski, 1700zł to nie sama inseminacja :-D zaraz wypiszę co musimy zrobić i dlatego ten koszt jest taki, badania muszą być aktualne: moje badania: prl-45zł tsh-30zł FT4-35zł usg sutków-około150zł(w enelmedzie dowiedziąłm się że robią za 80zł) -ważne rok przeciwciała w kierunku toxoplazmozy IgG - 120zł szczepionka przeciw żółtaczce -(engerix B -60zł) inna typu A + B -159zł(za każde podejście, wizyta internisty przed szczepionką 20-80zł 4 wizyty ginekologiczne(z usg) w cyklu 280zł(każda po 70zł) badania męża: badanie ogólne nasienia-70zł posiew nasienia-50zł chlamydia-25zł inseminacja -700zł dziś jeszcze zrobiłam swój posiew z kanałku szyjki, czystość pochwy, chlamydię +wizyta i wydałam 171zł tak wiec suma sumarum jak podliczyłam wszystko to jakieś około 1700zł ale to i tak muszę przyznać że inseminacja jest najdroższa w Polsce, to troszkę niesprawiedliwe, bo konstytuja sama mówi, że wszyscy obywatele Polski mają równe prawa do służby zdrowia, a ja tych równych praw nie widzę, tu żądzi pieniądz:-( ,ale mam nadzieję że podołamy mam teraz sporo pracy więc jak dobrze pójdzie to do środy sumka nawet na in vitro spłynie-tfu tfu by nie zapeszyć, mam taką nadzieję, że jeden mamut zapłaci :-D wtedy będę spokojna że kasy nie zabraknie:-) zwłaszcza że świeta się zbliżają:-) enigma, tak jeansów pewnie nie założę od brzuchola -tłuściocha :-)jak sie na wpier....am tych wszystkich wspaniałości jak pierogi z kapustą i grzybami:-P buziaki dla wszystkich
×