Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Emika

  1. Witam jak pierwsza w niedzielne popołudnie zaraz:-) wczoraj nie miałam zbytnio czasu by tu zajrzeć, troszkę pracy, a wieczorem imprezka niespodziewana wyskoczyła:-) byłam u sąsiadki i nosiałm na rękach jej maluszka-aż sąsiadka do mnie wyskoczyła, że może się zarażę tym maluszkiem to zaciażę:-P krowa jedna:-P, sytuacja troszkę drętwa bo każdy sie zachwycał małym-choć ma problemy z siadaniem i rozwija sie wolno a ma 7 miesięcy, moi teściowie głównie, nawet mówili byśmy się już o dzidzię postarali-szlak by to trafił wszystko:-( próbuję z uśmiechem im mówić, że przyjdzie czas to sie doczekają, ale jak wychodzę z tej sytuacji to ryczeć mi się chce wrrrrrr:-P ale nie było tak źle, choć współczuję sąsiadce, bo jej mamusia maksymalnie wtrąca się w wychowywanie malucha, aż moi tesciowie zwrócili jej na to uwagę, że ona bardziej jego niańczy niż jego matka, ja z pewnością na to nie pozwolę gosiaczek witaj trzymam kciuki za ciebie Zabajona, ja tak przyglądałam się zdjeciom które mi przysłałaś, to muszę stwierdzić, że moim zdaniem wyglądasz jakbyś miała urodzić córcię, bo choć świetnie wyglądasz to twarz Ci sie jednak zmieniła , więc stawiam 99% na dziewczynkę:-) fajnie się bawisz z maluszkiem w brzuszku:-) Przytulam Cię serdecznie -mam nadzieję, ze szybko zleci ci ten tydzień samotności:-(kwiat] foli również samotna:-( całuski beti, to rzeczywiście zrobiła ci psikusa za wstręciucha, ale nie marw sie mi też w lipcu taki numer odstawiła, zazwyczaj moje cykle były 28d maksymalnie 33 dniowe, a tu @ przyszła w 38 dniu cyklu, myślałam że wyjdę z siebie:-P ale na szczęście od tamtej pory jest regularnie co 28 dni:-) i oby tak dalej, no mam nadzieję, ze w którymś momencie postanowi odpocząć na 9 miesięcy:-P ale zgadza sie jak chcesz by @ przyszła kup test na drugi dzień będzie jak w banku, to tak jak czekasz na deszcz, umyj samochód a jeszcze tego samego dnia ulewa cię spotka:-) granini witaj suzinka straszne z tymi wózkami, aż strach coś kupować, jeszcze trochę to człowiek będzie sie bał z domu wychodzić, wierzę jak trudno ci że mało czasu spędzasz z Mateuszkiem:-( a mnie dziś nad ranem tak rwał jajnik lewy-zakłuł mocno , aż musiałam brzuch trzymać i przeszło, myślałam że jajeczko chce mi wyjść przez skórę na zewnątrz, trwało to 15-20 sekund ale pobało jak cholera:-P chyba owulacja była hihihi, 4 godzinki wczesneij były przytulanki :-P hihihih może coś z tego bedzie, cicho sza..... a wieczorem po kąpieli zaoberwowałam coś dziwnego, moja szyjka była bardzo opuszczona nisko i mój narządowy motylek jakiś mocno rozpulchniony-nie widziałam go takiego:-)hihihihi może coś o tym wiecie:-)? miłego dzionka, coś mnie prawy jajnik kłuje:-) dziś 14 dc
  2. witam, ja tylko na chwilke się przywitać bo zaraz lecimy na działkę i drobne zakupy, ciekawe jak tam moje buciki:-) Charlize, witaj wśród nas, gratuluję fasoleczki, nie przejmuj sie i bądź dobrej myśli, dbaj o siebi i maleństwo, z pewnością jesteś pod dobrą opieką, napisz nam skąd jesteś i w ogóle coś o sobie, buźka
  3. cześc beti, nie mam twojego emaila i nie mam jak ci wysłac zdjeć, ale czekam na twoje -mój email jest pod nickiem:-) kuruj sie i szykuj na staranka, Castagnus można kupić w każdej aptece bez recepty ja dałam za niego 12zł Kama, powiem ci że mój organizm też reaguje jak twój na clostibegyt, robią sie torbielki, nie pękają pęcherzyki, wtedy lekarz zaprzestaje stosowania tej metody -przynajmniej u mnie tak było, albo daje bardzo duże dawki leku na ich pęknięcie, trzeba też brac leki na rośniecie endometrium przy braniu clo, bo clo tak działa że nie rośnie endomtrium i nawet jak pęcherzyk pęknie i jajeczko sie zapłodni to może nie mieć sie gdzie przyczepić gdyż endomterium będzie za cienkie(ścianka macicy), a torbielką sie nie martw powinna sie wchłonąć lub wydalić z miesiączką, jeśli nie, a można to sprawdzić w następnym cyklu monitorując go, wtedy trzeba torbielkę usunąć, ale zdarza się to bardzo rzadko zazwyczaj się wchłaniają, więc sie nie przejmuj torbielkami napewno ich nie bedzie, powinnaś zbadać prolaktynę bo to jedyna przyczyna nie pękających jajeczek(powinnaś brać bromergon, lub chociażby kup sobie Castagnus-to ziołowy lek bez recepty który obniża prl), tylko dlaczego dostałaś clo to tego nie wiem, miałaś monitoring? bo to dziwne, ze starasz sie 4 miesiące i już clo ci przepisali, może faktycznie zmień lekarza bo jakiś nieodpowiedzialny sie wydaje a igranie z lekami takimi jak clo nie wróży nic dobrego, polecam olejek z wiesiołka(od 1 do 14 dnia cyklu sie bierze) i olejek z lnu(od 15 do końca cyklu się bierze) te olejki-kapsułki są w aptece dostępne ma sie po nich bardzo superalny śluz płodny-mega giga:-) pozdrawiam i do jutra:-) a mi się chyba śluzik pojawia i jajniki ćmią-cichoo może coś jeszcze z tego będzie;-)
  4. cześć ja tez dopiero teraz bo cały dzięń miałam urwanie głowy, troszkę pracy i dopiero teraz mam już wolne:-), czasem tak szybko tydzien mi zlatuje, że nie wiem kiedy weekend sie zaczyna granini, witaj kochana, cieszę sie że sie odezwałaś, czasem sie spotyka takie babki niestety, następnym razem zrób jej włosy na różowo-może sobie wtedy nie płacić:-P to już niedługo też będziesz sie starać z nami fajnie uda sie szybciej niż myślisz:-) Boże dziewczyny jedna 5 druga 6 miesiąc jak wam to szybko leci, ja czasem mam wrażenie jakbym dopiero co zaczęła sie starać, ale jak popatrzę w tabelkę to mnie skręca;-( mam nadzieję, ze zdjęcia doszły do wszystkich:-) Ana dziękuję bardzo za komplement, choć częśto jestem strasznie niezadowolona ze zdjęć, jakiś grymas czasem taki wychodzi że mam wrażenie że to nie ja, tak byłam w Rucianych a rodzinę mam jakieś 40 km od Rucianego, no to następna Pani mgr nam sie szykuje, a z czego piszesz pracę? foli cieszę się że ten bolący brzuszek to problem rozciągania brzuszka:-) fajnie że wszystko rozwija się prawidłowo, a nie powiedział ci nic o płci dzidziusia? Estelka, :-( smutno mi jak sie smucisz, ja tez czasem mam takie dołki, wczoraj lekki też mnie złapał, bo nie wiem co jest nie tak z moim cyklem, dziś mam 12dc a 2 i 3 dni temu bolały mnie jajniki jakby nieżle rosły jajeczka, nawe niewielki śluzik płodny sie pojawił, a wczoraj wieczorem jakiś inny śluz sie pojawił, jajniki przestały boleć i zgłupiałam :-( teraz coś mnie tam ćmi w jajnikach, ale nie wiem czy będzie jeszcze owulacja czy już nie:-( zawsze była w 12 a najcześciej 14 i 15 dzień cyklu, moze sie jeszcze pojawi łaskawie, a jak nie to następny cykl będzie kolejną szansą:-) Wypoczywaj ile sie da w tym Rzymie i fotki przywieź wspaniałe:-) ale Ci zazdroszczę tych Włoch:-)hmhmhmh Kama, witaj w gronie starających sie i brzuchatek:-) nie martw sie ja staram sie już 19 miesięcy, a po czterech miesiącach już zrobiłam sobie badanie prolaktyny bo stwierdziłam że to nie jest normalne starać sie i żeby nie było rezultatów, tak więc okazało się że mam podwyższoną prolaktynę co było przyczyną niepękania pęcherzyków, prolaktynę niby mam ok, ale chyba psychicznie za bardzo chciałam mieć dzidzię i nic z tego nie wychodzi, nawet miałam dwie inseminacje, więc tylko teraz pozostaje mi czekać i na wiosnę zrobić ponownie badania i w czerwcu podejść do in vitro jak Foli, mam nadzieję, ze uda sie może jak Bozia da wcześniej lub nawet naturalnie:-) więc nie przejmuj sie , zmień lekarza i głowa do góry:-) a skąd jesteś? z tablektami jest różnie, mam kolezanki które brały nawet dłuzej niż ty i mają dzieci, niektóre nawet bliźniaki myszka a gdzie enigma? halo gdzie ty sie podziewasz? może chcesz nam cos ogłosić co? to miłego weekendu życzę, będę tu zaglądać, ale pewnie wszystkie bedziemy tak zajęte, ze dopiero w poniedziałek sobie pogadamy:-)
  5. witam Przed pracką musiałm tu zajrzeć:-) żeby mieć dobry humorek na resztę dnia;-) a humorek póki co jest ;-) u mnie świeci słońce, ale chyba wieczorkiem popada deszcz Silvea od ciebie kiedy fotki będą? Iskiereczko no niestety i tym razem nie doszło, ale obejrzałam sobie tą stronkę, znalazłam twoje zdjęcia, jednak nie znalazłam z wesela, fajnie wyglądasz Zabajona, fajnie się zaokrąglasz:-) najbardziej chyba widać twoje piersi;-P ale ładnie, a pryszczyków nie widać na buźce:-) a tak w ogóle z opisu twojego muszę powiedzieć że dość mało ci przybyło kilogramków, fajnie Mia27, wiesz co chyba telepatycznie cię wywołałam, wczoraj tak myślałam o Tobie jak tam maluszek twój i w ogóle, szkoda, że dziewczyny które już urodziły nie piszą z nami:-( ale czekamy na zdjecia Waszych maluszków-buźka serdeczna dla Ciebie, napisz co słychac u ciebie myszka Goluś Asia Estelko, mam nadzieję, ze sie uda tym razem, ja też sie modliłam za Ciebie, siebie i wszystkie dziewczyny;-) uda sie czuję to mnie też pobolewają jajniczki, śluzik zaczyna sie pojawiać, ale jeszcze to nie to na co czekam :-P Foli, to uważaj na siebie, i pisz po wyjściu od doktorka, mam nadzieję, ze to nic poważnego, no i jeśli to możliwe to lepiej iść na zwolnienie by opdpocząć i zająć sie tylko sobą i maleństwem Ana, no postaram sie chociaż dwa zdjęcia wysłać dziś, mam troszkę pracy ale wieczorem sie zbiorę w sobie i wyślę je wszystkim do których adres mam:-) lecę popracować wpadnę tu na chwilkę po południu:-) poczytać was troszkę enigma, jak to Zabajona mówi, naganę dostajesz:-P a gdzie reszta dziewczyn? hop hop piszcie kochane
  6. Ja byłam zajęta, ale już mam wolne, jestem padnięta i chyba wskoczę sobie do wanny i zrelaksuję sie , jakoś wszystko mnie boli Estelko, witaj, no ja tez biorę w tym cyklu Castagnus, jeszcze śluziku nie mam(10dc) ale jajniczki czuję oba jak nie jeden to drugi mnie dopada, czytam sobie modlitwę i wierzę że niedługo sie uda i oczywiście pomodlę sie za ciebie by ten upragniony plemniczek dotarł szczęśliwie do jajeczka i zamieszkał w nim na 9 miesięcy :-) Ana faktycznie jak max. zmęczona wyglądałaś, ciekawa ta twoja firma, kiedyś myślałam o pracy w takiej firmie, ale nie narzekam tu gdzie jestem :-), fryzurka fajna, choć bardzo fajnie wyglądałaś w długich włosach,ja uwielbiam taki kolorek włosów jaki ty masz, zazdroszczę ci, myślę że krótsza też byłby niezła, Zabajona, ja to mam cichutką nadzieję, że nie dopadną mnie żadne dolegliwości w ciąży, ale jeśli już to nastąpi to będę twarda babeczka i wytrzymam, gorsze jest czekanie niż te wszystkie bóle chyba, ale jeszcze tych bóli nie odczuwam więc łatwiej mi o tym mówić bo wiem jak boli to czekanie. a zasypiać to już zasypiam, chyba ciśnienie spada i dlatego tak sie chce spać, podobno pogoda ma się zmienic na deszczową, Zabajona tak fajnie wymieniałaś co każda z nas robi, a ja siedzę i kreski rysuje:-) dziękujemy za fliudki, zlizałam wszystkie aż mam ciemny język:-P czuję sie zarażona ciążą podwójnie nawet :-) hihihi myszka, wiem kochana, ze czasem dopadają nas takie dołki że już sensu nie widać, nie martw się, doczekamy sie wszystkie naszych maleństw, ściskam cieplutko elusia, to super rozwija sie maleństwo, czy już wiadomo jaka jest płeć dzidziusia? Iskierka, ja tez chcę twoje zdjęcie, może tym razem sie uda przesłać, oj jak fajnie że już niedługo kruszynka twoja będzie z Tobą, strasznie sie nie mogę doczekać zdjątek z Wami:-) dobrze że nie boisz sie porodu, nie ty pierwsza i nie ostatnia to przejdziesz:-) lecę do wanny;-) buziaki
  7. cześć ja też już wstałam, nawet dosć dobrze mi sie spało:-) znowu słoneczko wiec miły dzień sie zapowiada:-) Sabra witaj, fajnie ze napisałaś, trzymam ogromne kciuki by Tobie sie tym razem udało, mnie to czeka w czerwcu-wcześnej chyab nei dam rady z braku funduszy, ale zobaczymy co los przyniesie, jak dostanę dobry projekt to może wcześniej, ja tez będę robić w Novum to in vitro w Warszawie:-) pisz ciągle co u ciebie bo będę śledzić wszystko co napiszesz, muszę sie przygotować;-) podziwiam Cię że robisz sobie sama zastrzyki, ja nawet nie chcę o tym myśleć kto mi to będzie robił, oprócz tego że boję się zastrzyków:-P a mężuś sie śmieje że on chętnie mi zrobi, brrrr, aż mnie strach oblatuje:-) Elusia, jak mozesz mówić że cię nie pamiętamy, oczywiście że pamiętamy i witamy ponownie, pisz nam ty co u ciebie słychać, jestem ciekawa Ana nie ma sprawyja sie nie gniewam:-), ja czytam sobie wieczorkiem te modlitwy, w końcu tylko cierpliwość, nadzieja i modlitwa mi została, wierzę że będzie dobrze:-) Zabajona, jak przeczytałam o tych twoich odlotach to śmiać mi się zachciało jakbyś na chaju była hihihihi:-P no to gratuluję pojawiającego się mleczka, wiecie co mój mężuś powiedział, ze jak będziemy mieć dzidziusia, to on będzie mu podkradał mleczko z piersi mamusi, sam sie podstawi:-)hihihi to faktycznie wkładki już powinnaś nosić witaj folipij kafkę na niskie ciśnienie,ja tez mam takie zalecenie od lekarza, choć czasem nie chce mi się jej pić, jak tam ruchy maleństwa, pojawiły sie jeszcze? a gdzie reszta kobietek, ? halo, wracajcie do nas wiecie co, bardzo Was lubię, wszystkie bez wyjątku i cieszy mnie to że tylu osobom się udaje, choć z drugiej strony martwi mnie to że każda mamusia od nas odchodzi, wcześniej czy później, ale widocznie tak musi być wczoraj oglądałam zdjecia Pauli na necie, bardzo fajne miłego dzionka życzę
  8. dziękuję foli, to faktycznie zalezy chyba od każdej kobiety indywidualnie, no mam nadzieję, że dużo naprodukują jajeczek i dużo sie zapłodni, ale nie wyprzedzajmy faktów będę sie cieszyć z każdego jajeczka, które się przyjmnie oby tylko zdrowe dziecko sie urodziło-będziemy z tego szczęśliwi:-)
  9. cześć a ja po śniadanku i zajadam gruszeczkę:-) okazało się żę dziś nie muszę lecieć na spotkanie, więc cieszę się siedząc w domku i tu pracując. na dworze dziś piękne słonko, a ptaszki tak pięknie ćwierkają, że czasem mam wrażenie jakbym na łące pod lasem siedziała:-) no to dziewczyny współczuję bóli w ciąży, choć czego kobieta nie zniesie jak ma już kruszynkę przy sobie, myślę, że wszystkie starające chciałyby przeżywać te bóle byle tylko być w ciąży:-) Aga, to fajnie że mogłaś sobie odpocząć, ja to już zapomniałam o swoich wakacjach, chociaż nie można przesadzać i narzekać:-P, inni nie mają w ogóle urlopów,a ja mogłam chociaż pofolgować sobie ponad dwa miesiące, Ana zobaczysz jak jest fajnie pracować na swoim, urlop robisz kiedy chcesz ja cieszę sie jak narazie pracuję u teścia więc też tak mam;-) choć czasem nocami siedzimy nad projektami:-) ale przynajmniej dwa-4 razy możemy sobie gdzieś wyjeżdżać na dłużej w ciagu roku ja też chcę zdjecie z fryzurką, oj sama tez muszę wreszcie włożyc na kompa swoje zdjęcia z wakacji i ciągle to odkładam oczywiście zapomniałam podać swojego emaila, jak trąba:-P jak sie czymś zajmę to skleroza mnie łapie:-P jachcefasolkę, przytulam cię mocno, kuruj sie i zaglądaj tu do nas, z pewnością przyzwyczaisz sie do Londynu, hmm być Londynianką to fajnie-moja ciocia tam mieszkała, choć trudno pewnie będzie ci samej na początku, mężuś zajęty pracą a najgorsze jest gdy siedzi sie w domu, mnie ciocia nazywa paryżanką nie wiem dlaczego ale sie domyślam;-P bardzo lubię jak mnie tak nazywa, ale w Paryżu jeszcze nie byłam:-( mam nadzieję, ze uda sie Was z fasoleczką do wyjazdu Zabajona, coś w tym jest jeśli chodzi o długie spanie, bo ja też czasem odnoszę wrażenie że im dłużej śpię tym bardziej jestem zmęczona i chce mi się spać, no i zauważyłam że jak zasnę przed 23:00 to napewno sie wysypiam, po tej godzinie zaczynam sie przestawiać nie mogę zasnąć, a potem jest rano klapa:-( co do zaparć, podobno jest to częste wśród ciężarnych, zalecają dużo pic, ale ja sobie nie wyobrażam nalać w siebie 2 litrów wody Estelka, idę zaraz po Castagnus, a jak ty dobrze na niego reagujesz? mnie jajniki kłują jak szalone:-P coś czuję że kilka jajek rośnie:-)hihihihi foli, mam do ciebie pytanie o in vitro, nie wiem czy opowiadałaś, bo ja nie pamiętam - wiesz skleroza, a i pisałam wtedy pracę mgr, jak odbywa sie pobieranie jajeczek, jesteś na znieczuleniu, boli cię to? ile to trwa to pobieranie i w ogóle, w którym dniu cyklu pobierają te jajeczka i ile można wychodować najwięcej i najmniej jajeczek, tak próbuje sie oswoić z tym wszystkim i przygotować do in vitro, choć wierzę że będzie dobrze całuski i miłego dnia życzę
  10. witaj Silve26 bardzo sie cieszę, że sie odezwałaś może to uczulenie to nic poważnego, z tego co słyszałam to czasem kobiety tak reagują na burzę hormonów w ciąży, ale dobrze że idziesz do gina, co do torbieli, to mi kiedyś ginka powiedziała, że nawet jak zdaża sie torbiel w ciąży to sie wchłania po jakimś czasie więc to nie zagraża ciaży, nie martw sie napewno wszystko bedzie ok, całuję dobranoc:-)
  11. cześć Ana, papa miłego weekendu:-) ja lecę na rower z mężusiem do wieczora
  12. no ja wpadam dziś na rower wieczorkiem z mężusiem, jakoś trzeba sie poruszać i wykorzystać tą piękną pogodę , bo jak nadejdzie plucha :-Pto końca nie bedzie:-P
  13. hello:-) witam serdecznie w piękny poranek:-) jakoś mnie optymizm serdeczny napawa, nie wiem dlaczego, ale nie chcę sie zastanawiać i chcę być uśmiechnięta każdergo dnia, bo optymistom jest lżej:-) no i chcę Was wszystkie zarazić tym optymizmem:-) Estelko kochana zdjęcia dostaniesz, z pewnością:-) tylko teraz mam lekki nawał w pracy, a co do tych kosmetyków od włosów, to niestety ja nie znam ich, ale poszukam cos o nich, moze to coś dobrego. co do wyprzedaży to pewnie masz rację, ja jutro mam czas to pochodzę sobie po sklepach i rozejrzę sie ale chyba już za jesiennymi strojami Iwonka ja też trzymam kciuki za obronę, u mnie to już od czerwca tyle minęło, że mam wrażenie że całe wieki:-) piąteczka będzie, grunt to dobre nastawianie, powiedz która chcesz wejść to Ci wywróżę, bo ja sobie i koledze wywróżyłam wejście -sobie pierwsze, bo tak chciałam, a jemu ostatnie-choć tego nie chciał:-P Asiulkajuż sobie wyobrażam jaka słodziutka musi być twoja malutka jak tak się wtula, bądź dobrej myśli, jeśli chodzi o wyniki:-), zdjęcia też nie zapomnę wysłać, i strasznie Ci dziękuję, ze tak piszesz, że jesteśmy dla Ciebie ważne, to bardzo miłe, bardzo:-) dla mnie też jesteście ważne, bardzo judyta16ja też poproszę o zdjątka, przykleję sie do monitora by pogłaskać twój brzuszek:-) współczuję że musisz chodzić do pracy w soboty:-(, a co do wyspania, to chyba nie prędko się wyśpisz, bo jak maluszek przyjdzie na świat to więcej czasu mu poświęcisz, ale tak z miłością, więc pewnie nie odczujesz niewyspania:-)buźka serdeczna Foli, zabajona, czemu nie mam waszych zdjęć, jak sie czujecie? pisać mi tu proszę ale już:-P enigma ty też jakoś taka cicha? coś się szykuje? czy taka zajęta? Anawierzę że Tobie sie uda już niedługo będziesz nam ogłaszać dobrą nowinkę:-) ja pewnie też a co tam jak szaleć to wszystkie:-);-) zazdroszczę ci nowego lokum, choć tu sie u mnie troszkę poprawiło, dziś teściowie pojechali na weekend na mazury -sprawy z budową domu załatwiają, może sie ułoży, tak ostatnio rozmawialiśmyz meżem że w sumie nie opłaca nam się narazie wyprowadzać, bo skoro oni sie niedługo wyprowadzają, chcą nam dom zostawić, a w Warszawie ceny mieszkań są kosmiczne, więc co my będziemy na wynajem wydawać, już lepiej w siebie inwestować tak na chłopski rozum. Ja siedzę w angielskim codziennie, od października 2007 możliwe że rozpocznę studia prawnicze, bardzo bym chciała więc zobaczymy, dużo jeszcze przed nami:-) a w sumie i teściowa też jest do ułożenia:-P sama musi sie zastanowić nad sobą i robi to pewnie bo widać zmiany, w końcu może kiedyś mojej pomocy oczekiwać, nie ma rodzeństwa, a wątpię by synowie jej pomogli, jestem dobrej myśli i jak to moja mama mówi, co Cię nie zabije to cie wzmocni:-)będę twarda babeczka;-) macie wypracowanie, gaduła sie ze mnie zrobiła ostatnio:-P
  14. cześć Witaj Ana no nie dziewczyny, ja rozumiem, że praca , ciąża i w ogóle, ale takie piękne wypracowanie tylko Ana przeczytała :-( wstawać śpiochy, kto tu ma kogo wspierać, zdawać relacje i w ogóle? Estelka ????? a ja w weekend jadę do galerii mokotów, chcę sobie kupić fajne buciki na ślub do brata w kolorze złotym :-) pozdrawiam wszystkie serdecznie miłego dnia idę poćwiczyć i do pracy sie biorę, oj jak mi się nie chce:-P
  15. cześć kochaniutkie myślałam że Was nie znajdę, zanim tamtą część doczytałam to jeszcze ta mi została, ale już jestem na bierząco:-) widzę tu również nowe dziewczyny które witam serdecznie :-) nie było mnie troszkę, ale wiecie wakacje, raz wróciłam nawet z nich bo przychorowałam niestety kompa miałam nieczynnego więc nawet nie mogłam was poczytać, ale potem pojechaliśmy jeszcze ze znajomymi dalej poleniuchować nie mogę się jeszcze zaaklimatyzować w stolicy, choć jestem od soboty, ale czytania to miałam i nic nie opuściłam :-) mężuś musiał mnie odrywać od kompa bo nie mogłam przestać :-p tym którym się udało serdecznie gratuluję, a wszystkie starające się hmm, będę podbudowywać jak siebie również, niestety boćka nie spotkałam na mazurach więc zaczynam 19 cykl starań, ale jestem pełna nadzieji i wierzę, że się uda w końcu dwie wróżki (wróżyły mi w kwietniu)nie mogą sie mylić :-) jedna mi wywróżyła ciążę do końca tego roku (ale od drugiej połowy roku), druga że przełom maj lub czerwiec 2007urodzę :-) hihihihi więc co ja będę się sprzeciwiać :-) ale powoli po krótce poopowiadam Wam troszkę to i owo. TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Granini..............18.08.......30.............?...................2 lata......Trójmiasto Emika................18.06......28-37.......16-25.09 ......19 m-cy...W-WA Golka26..........18.04.........30..........?....................już 2 lata.......? Estella ...........15.09.........27.......12.10...............23 m-ce.......Warszawa Sabra ........... 29.08.........25..........?..................23m-ce........Trójmiasto Myszka1975.......4.09.........27-28.......?..................23 m-c........Katowice AnA 30............7.09........30-34............?................13 m-cy........ enigmaa.........10.09......24-25......02.10......10 m-cy...Katowice beti78........01.08............26-28..........26-28.08.........19 m-cy..łódzkie gosiaczek76.....21.05........?............?...............11cykl......Morąg Iwona77 .......05.08..............31-34.............?.........ponad 2 lata... podlaskie OCZEKUJĄCA1...........25.08.......35.....?.......19 m-cy......Warszawa JaChceFasolke..........przerwa w staraniach.....17 m-cy.... Chorzów dziewczyny a ja to dlaczego nie otrzymałam waszych zdjęć???:-( poprszę ładnie o nie Odpowiem po krótce na niektóre wypowiedzi potem wrócę do siebie:-) Judytkoprzeczytałam twoją wypowiedź i troszkę ten twój gin mnie wkurzył, skoro wie że masz PCO to powinien dać ci clo-na rośnięcie pęcherzyków, progynovę na ładne endometrium i pregnyl duzą dawkę na pękanie pęcherzyków, a nie od razu wysyła na in vitro. Nawet w Novum tego nie robią bo przy PCO łatwiej jest i szybciej doprowadzić do ciąży chociażby inseminacją , po co in vitro, tu podaję ci stronkę coś znalazłam :-) i uszka do góry niedługo się uda http://66.249.93.104/search?q=cache:AORBDJtyzYEJ:nasz-bocian.pl/modules.php%3Fname%3DForums%26file%3Dviewtopic%26t%3D13871%26start%3D0%26sid%3Df8ee2d1e7d274acc0c6ebd2af3db5fd7+lek+progynova&hl=pl&gl=pl&ct=clnk&cd=11 Estelko kochana są czasem bardzo trudne chwile i tylko my tutaj siebie możemy zrozumieć co przeżywa każda z nas, cieszę się z twojej postawy, a tak na marginesie to chyba też wypróbuję ten Castagnus, pewnie nie zaszkodzi:-) Foli, Zabajona kochane z Was dziewczynki, że podtrzymujecie ten topik i dziewczyny, już się nie mogę doczekać kiedy pooglądam sobie Wasze zdjęcia z brzuszkami :-) tylko proszę nie przemęczajcie się bo widzę że jedna choruje a druga remontuje dom do oporu :-) pomalutku dziewczynki :-) Poproszę o wszystkie możliwe i dostępne zdjęcia dziewczyn i z brzuszkami i bez na moje konto :-) :-) maklady, wierzę jak ci trudno, czasem jak pomyślę to aż czuję ten ciężar na barkach i w krtani, kiedyś bardzo lubiłam czytać nowinki o ciążach, dzieciach, oglądać ubrania ciążowe itp. a teraz uciekam od tego nie wchodzę praktycznie na żadne strony związane z ciążą, dziećmi bo jakoś odrzuca mnie od tego, nie czuję że to dla mnie temat, ciężko mi jest nawet gdy śnią mi się dzieci moje własne, jak je trzymam w ramionach i bawię się z nimi, a potem budzę się i płakać mi się chce, no ale dość tego nie ma co się żalić, musimy wierzyć że sie uda, bo się uda pozdrawiam serdecznie enigmę, iwonkę, Agę i jej brzdąca, myszkę, anę i wszystkie, jesteście bardzo kochane, odezwę się potem do każdej z Was :-) a co u mnie, mieliśmy się wyprowadzić, no ale musimy z tym poczekać, teściowie chcą zostawić nam dom w Warszawie, bo wyprowadzają się na mazury pewnie za rok lub 1,5, więc może będzie lepiej, teściowa narazie się uspokoiła i jest cicho, jeśli chodzi o in vitro to niestety kredyt dostaniemy dopiero na wiosnę więc szykujemy się na czerwiec 2007 z in vitro - poprostu kasy nam trzeba a w Warszawie wydatków mnogo, z resztą zobaczymy jak wyjdzie ze zleceniami, jeśli uda sie wcześniej to bardzo chętnie, a może Bozia da dzidziusia naturalnie do tej pory, w każdym bądź razie postaram się być dobrej myśli, choć najtrudniej jest w dniu @ potem już łatwiej:-) wiecie co tak ostatnio się zastanawiałam, bo czytałam różne artykuły o kobietach w Polsce i Europie, że teraz to najważniejsza kariera i przez to spada przyrost naturalny i w ogóle, w tv też o tym trąbią bez przerwy, ale nikt, dosłownie nikt nie zrobi wywiadu ani nikt nie pisze o kobietach takich jak my, nikt nawet nie wyobraża sobie jak my się czujemy co miesiąc, jak to przeżywamy, jak można byłoby nam pomóc choćby finansując tak drogie badania - to mnie niesamowicie wu....wia :-P bo nikt prócz nas nie ma o tym zielonego pojęcia jak nam trudno i ile jest takich osób. pewnie coś zapomniałam napisać, ale odezwę sie później i tak wypracowanie Wam strzeliłam;-) Goluś przykro mi, że się nie spotkałyśmy, mam nadzieję, ze kartkę dostałaś odemnie, napisz co słychać, bądź na email, całuję Cię serdecznie Asiulka, dzielna mamusia z Ciebie, pokaż Sandrunię wreszcie, czekam na zdjęcia:-) troszkę tu skromnie z pisaniem ostanio bywało, ale już bedzie nadrobione, wróciłam :-) i stronki będa pełne
  16. cześć kochane przeczytałam wszystko:-) nie odzywałam sie bo miałam grilla i opijaliśmy nasz wyjazd:-) jutro raniutko wyjeżdżamy więc ja chciałam sie z Wami pożegnać, wracamy około 15-20wrzesień i życzę Wam i sobie-po cichutku, żebyśmy po wakacjach mogły pochwalić się fasoleczkami wszystki z tabelki II:-) ja czekam na @ dziś mam 30dc, rwały mnie jajniczki, pobolewał brzusio czasami, więc pewnie ta wstręciucha już lezie, no ale mam wspaniały wyjazd się nawet ona nie popsuje mi humoru, jakby nei przylazła, a nawet jak przylezie to dam znać do Estelki na komórkę, to zmieni mnie w tabelce pozdrawiam Was bardzo serdecznie i oczywiście zdawajcie mi relacje co u Was sie dzieje:-) bardzo będę tęsknić za Wami:-)
  17. witajcie u nas też nie bardzo ze słońcem, raz jest raz znika, ale upał okropny, i do tego @ zbliża sie coś czuję jak czasem mnie ćmi, racuszkowe opalanie jeszcze szczypie :-( jutro mam grilla:-) i mnóstwo ludu w domu, a w sobotę:-) hmmmmmm, nie ma mnie:-) myszka, trzymam ogromne kciuki:-) może będziemy następne? a tak połudzić sie można raz na miesiąc:-) hihihihi zabajona, moja koleżanka do 4 miesiąca w ciąży zgubiła 4 kg, wiec sie nie martw, nadrobisz stracone kilogramki, masz może zdjątko z brzusiem? chętnie obejrzę póki jestem w wa-wie:-), bedzie dobrze, daj znać jak po wizycie, i dbaj o siebie całuski jachcefalolkę, beti-co u ciebie?, oczekującagranini-może u Was uda się jak u Andzi, jesteś kochan podziwiam cię za wytrwałaość, będzie dobrze zobaczysz foli, mam nadzieję, ze kaszelek przejdzie, a mój urlop, faktycznie cieszę sie że taki długi:-) andzia, serdeczne gratulacje, jesteś żywym dowodem na to że wystarczy czekać na swa kolej:-) uciakam łeeee, jak gorąco, chodzę po domu w moiteczkach i staniku bo nie dam rady nic na siebie włożyć z tego upału:-(
  18. cześć racuszki:-) pewnie wyglądacie tak niebiańsko opalone, że hej:-) Asiulka, dziś myślałam o Tobie, trzymam kciuki za udany poród, pewnie odbędzie sie to jak mnie nie będzie, bo wyjazd mam w sobotę raniutko a wracam we wrzesniu, może jakiś net złapię na mazurach ale wątpię, będę pisać do Was na komórkę, mam tel,. do Estelki granini, trzymam kciuki, za ciebie maleńka, uda się i będę modlić sie byś doczekała sie zdrowego maleństwa:-) foli, gratulacje fasoleczki, niech ślicznie rośnie ja dziś tak padnięta jestem od tego upału że nie mogę wytrzymać, maklady, pewnie że kuszę basenem:-) ale dziś właśnie go umyliśmy i zanim sie napełni to będzie jutro po południu, a ja spieczona jak racuszek jestem:-) no i czekam na sobotę:-) buźka dla wszystkich
  19. cześć ja tylko ja chwilkę, jest taki upał, ze nie daję rady wysiedzieć przy kompie, mam go w pokoju na poddaszu wiec tu jest wysoka temp. a poza tym spiekłam sie jak racuszek:-P witaj enigma, ja jak raz spróbowałam testów owulacyjnych to w 9dc zrobiłam wyszła jedna krecha, a w 13 dc już wyraźne dwie:-) trzymam kciuki za foli i testujące niedługo, u mnie dziś 26dc, ale nic nie wskazuje na to by coś wyszło, @ pewnie przyjdzie za 3 dni:-(, nic nie czuję, choś pobolewał mnie brzusio parę dni temu i jakoś parę dni temu bolały mnie jajnikczki, ale teraz cisza:-(, no ale nie będę sie nad sobą użalać, co ma być to bedzie, zupełnie nic w tym cyklu nie śledziłam, więc jestem obojętnie nastawiona do fasolki troszkę mnie dziwi to, bo to piewrszy cykl po odstawieniu tab. anty i zawsze między kolejnymi opakowaniami dostawałam @ w 24 dc, więc może tym razem będzie po 28 dc - zobaczymy, oby nie była najgorsza bo wyjeżdżam właśnie w sobotę raniutko i nie chcę sie czuć strasznie w dodatku w taki upał:-( to tyle, zajrzę tu wieczorkiem idę poleżakować przy basenie a potem pod wentylator, uffffffff jak gorąco:-(
  20. a mnie brzusio, podbrzusie pobolewa czasem, zakłuje, przyćmi :-( dziś 23dc, pewnie ze zdwojoną siłą ta małpa przylezie:-P
  21. cześć ja też umieram z upału, w pracy klimatyzacja więc super, czasami aż za zimno, ale ja odporna jestem więc jestem przyzwyczajona i nie przeziębiam sie w dodatku prowadze w miarę zdrowy tryb życia, więc mój orgaminzm waleczny jest:-), ale w domu na poddaszu to ponad 30 stopni jest uffffffffff a basen? oj kocham i dziękuję że mam go pod nosem:-) Ana przykro mi kochana, nie martw sie razem nam sie uda, do mnie pewnie tez ta franca przylezie za tydzień:-p widze, że dziś pogaduszki typowo ciążowe, fajnie Wam mamusie, i też ostatnio tak patrzyłam na tą II tabelkę - kurczy sie, to dobrze w sumie, bo świadczy to o tym że sie nam udaje i uda nam wszystkim:-) a ja jutro mam grilla, więc Suzinka, ja zrobię sałatkę grecką i sałatkę z oliwek zielonych i czarnych z papryczką ze słoiczka marynowaną :-) mniam mniam już mi ślinka cieknie,:-) Ana ta z pekińską też musi być pyszna, ja lubię pekińską sałatę:-) a ja ostatnio jakaś żarta się zrobiłam, co dwie godziny bym jadła, czasem mam jakieś smaki, jakbym w ciąży była :-)hihihihi wczoraj ogórki korniszonki zajadałam:-) a potem lodów mi sie zachciało, ale pływam i ćwiczę, więc grubaśna nie jestem :-) Estelka co tam u ciebie? ciekawe jak tam enigma wypoczywa, mam nadzieję, że owocnie :-p miłego dzionka,
  22. Wiecie co zmiękłam serce ciśnie mi sie do płaczu ze wzruszenia, ostatnio jest tu taki wysyp fasolek, ze poprostu płakać mi sie chce ze szczęścia że sie wreszcie dziewczynom udaje, choć sama jeszcze czekam, ale Wy dodajecie mi nadzieji, tez sie długo starałyście wiec może i nam reszcie sie uda:-) Silve, judytko serdeczne gratulacje u mnie bez zmian, na rano idę do pracy, wracam po południu, przez upał siedzę w basenie lub pod drzewkiem na kocyku i czytam książkę, nie da sie nic robić w ten upał,:-( kupiłam sobie krem do opalania z filtrem 20 na ciało i 40 na twarz i prawie zupełnie mnie nie bierze to słońce, siedzę po 2-3 godziny i mężuś mówi, ze tylko lekko się ozłociłam:-( chyba za duży ten filtr, jakoś cienko w te wakacje sie opaliłam, a solarium?, teraz czekam na @ wiec nie bardzo mi się chce iść na solarium(dziś 22dc) czytam Was wieczorami, bo wtedy jest chłodno i cieszę sie ze mogę tu zajrzeć i sporo sie dowiedzieć, a już ogromnie cieszą mnie wspaniałe nowinki:-) całuski dla Was wszystkich:-) Ana, trzymam kciuki, bardzo wierzę że będziesz kolejną szcześciwą przyszłą mamusią w tym miesiącu:-) zabajona dorotka28 żabka foli iskiereczka nadziei judyta Asiulek beti maklady myszka pedagog estelka enigma granini silve goluś sysia fotek niestety nie otrzymałam sysiu :-( Elff suzinka Paula ber jachefasolkę jeśli kogoś pominęłam to proszę udzielić mi nagany :-) do jutra kochane, nareszcie weekend, a za tydzień wyjeżdżam na zasłużone wakacje:-) , mam nadzieję, ze bedą udane, szczęśliwe i owocne :-) czego i Wam życzę
  23. cześć kochane, jachcefasolkę, serdeczniutkie gratulacje, wiedziałam że Ci sie uda, tak czekałam z niecierpliwością przez cały dzień, jesli mozesz to opowiedz co tam u ciebei było nie tak bo nie pamiętam, wiem że starałaś sie tyle co ja w tej chwili,ja czekam jeszcze ale na nic nie licze, choć pewnie zacznę sie w następnym tygodniu nakręcać, no ale coż na to poradze, jajniczki odzywają sie czasem wpadam, tu wieczorkiem bo pracuję do 14 lipca i wakacje mam, nie piszę nic bo w sumie nie ma o czym, objadam sie czereśniami i brzuch mnie od tego boli ale co tam ;-) Asiulku, trzymam za ciebie kciuki i Sandrunię:-) całuski dla wszystkich:-)
  24. Witam w słoneczny dzionek:-) dziękuję za gratulacje:-) ja tez jestem z siebie dumna i cieszę sie że już mam wakacje:-), no i oczywiście w piątek poszłam szybciutko spać, w sobotę teść wrócił więc zakupy i opijaliśmy moje mgr inż.:-) dlatego nie mogłam do Was tu zajrzeć:-) za tydzień opijamy ze znajomymi z uczelni:-) hihihih a u mnie dziś chyba o ile sie nie mylę 18dc i jakoś jajniki mnie kłują od czasu do czasu, pewnie zaszalały wczoraj razem ze mną pod wpływem drinków:-) Asiulka, mam nadzieję, że wczystko dobrze będzie u Ciebie, myśl pozytywnie już niedługo Sandrunia będzie z Wami:-) Zdrówka dla niej i dla Ciebie, a ja oczywiście rozkoszuję się i mgr i basenem:-) sysia fajnego masz srajtuszka miło tak poczytać jak rosną Wasze pociechy:-) ja proszę o zdjęcie Twoje, bo nawet go nie mam:-( i małego srajtuszka też:-) Foli jak tam u Ciebie, pewnie rodzina zadowolona z sukcesu, jak sie czujesz? jachcefasolkę mam nadzieję, ze wspaniałą nowinkę nam ogłosisz:-) żabka maklady, nie smuć sie kochana, do mnie tez pewnie przyjdzie @, może rzeczytwiście poradź sie lekarza, będzie dobrze, masz morze niedaleko? och jak ja uwielbiam morze, poprostu uwielbiam:-) i zazdroszczę Ci tej bliskości do niego:-) Goluś witaj serdecznie, to odpoczywaj chociaż na tym wyjeździe, szkolenie, szkoleniem , no ale przyjemności tez muszą być:-), i dasz radę napewno wierzę w ciebie:-), mam nadzieję, że @ nie zawita do ciebie przez 9 miesięcy;-) Suzinka, witaj, ja tez czekam z niecierpliwością na teścior od jachcefasolkę:-) mam nadzieję, ze się jej udało:-) idę poleniuchować, bo jutro do pracki, no ale tylko jeszcze 2 tygodnie 16 wyjeżdżamy:-) do połowy września nas nie bedzie:-)
  25. ja tylko na chwileczkę, bo padam na nos i rzęsy :-) oczywiście mam tytuł mgr inż. :-) jestem sama z siebie dumna, bo poprosili mnie pierwszą, miałam jako jedyna prezentację z laptopa -wszyscy byli zachwyceni, na wszystkie pytania odpowiedziałam super, aż promotor była zachwycona :-) wszyscy byli bardzo mili i uśmiechnięci a ocena oczywście 5,0:-) po mnie już niektórym nie szło tak dobrze,no ale nikt nie oblał i to najważniejsze:-) tak więc dziękuję Wam wszystkim za trzymanie kciuków, dziś zaraz idę spać, bo wstałam o 4:00 by jeszcze pojechać na giełdę kwiatową, i oczywiście w nagrodę jutro idziemy z mężusiem na super zakupy, dostałam też prezenty od mężusia:-) super dzień, nie zapomnę go nigdy:-) buźka dla wszystkich od jutra regularnie wchodzę na forum by z Wami gawędzić:-)
×