Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Emika

  1. cześć skarabeusze:-) Elff kurcze jak Ty po nockach siedzisz, myślałam ze to tylko ja tak przed obroną:-)śliczny ten twój maluszek Gonia78podziwiam bieganie, ja kiedyś tez biegałam, ale zdecydowanie wolę pływanie, codziennie 2 -3razy przynajmniej pływam w ciągu dnia, a figurka faktycznie poprawia się, bo muszę sie pochwalić, że w przeciągu niecałego 1,5 tygodnia schudłam 2 kg i juz widać efekty:-) byłam happy jak stanęłam dziś na wagę, to już 52kg więc do 47 niedaleko:-)super poprosu:-) no ale oprócz basenu to ćwiczę brzuszki i mam codziennie masaż półgodzinny u mężusia z olejkami wiec pewnie również to ma duzy wpływ:-) Suzinka Zabajona, to rzeczywiście masz sny, ja też miałam jakoś na wiosnę i niedawno temu sny o ubrankach i dzieciach, no ale u mnie to nic nie znaczy:-)nie ma co siełudzić, choć pamiętam jak mam moja opowiadała, że śniło jej sie że wyprowadza wózek dziecięcy, a nie wiedziała, że jest już w ciąży:-) Ana30, bardzo mi przykro z powodu śmierci znajomego, przytulam Cię mocno mocno:-(, własny biznesik? hmm, ja pomyślę o tym za pół roku gdzieś, może za rok, będzie dobrze, trzeba w to wierzyć:-) i popieram takie nastawienie, trzeba myśleć zawsze że sie uda:-) anka25, to świetne rozwiązanie:-) też bym tak zrobiła w miare możliwości jak to mówi Zabajona, życzę udanego wyjazdu:-) foli, straszna jest ta choroba-mukowiscydoza, słyszałam o niej i aż mnie ciarki przechdzą, czym to sie objawia i wogóle? to przykre:-( granini to już wakacje:-) i sprzątanko po całorocznym bałaganie w pokojach maluchów, skąd ja to znam, jak przyjadę do młodszego brata, to aż kipi z biurka:-) od książek i papierków:-) Jachcefasolkę, a może zrób test co kochana, może coś miłęgo cie zaskoczy i nas również:-)trzymam kciuki ogromne:-) widzę, że w tabelce II jestem już druga, to chyba szybko z niej wyfrunę skoro tak szybko doszłam do szczytu:-) oj czuję że niedługo, :-):-):-);-)fajnie tak sie samej wspierać hihihih ;-) no to idę popływać:-) jutro obrona, więc zajrzę tu wieczorkiem, bo muszę cos poczytać, boję sie strasznie:-( ale trzymajcie za mnie kciuki mocno całuski dla wszystkich
  2. Asiulku, ale gapa ze mnie, czytałam Cię i nawet kwiatuszka ci nie przesłałam :-( buźka, wybacz :-) to teraz wysyłam Ci łączkę ;-)
  3. Ale naskrobałyście:-) czytam i czytam i myślałam, że nie ma końca, a to tylko jeden dzień niecały:-) widzę, że dziś burzowo nie tylko na dworze, ja tak jak radzi Joannka nie czytam zupełnie tych pomarańczaków, chyba, że miło się zaczynają, po co psuć sobie nerwy, ale przyznam, że to musi być osoba, która długo już podczytuje ten topik - i żal mi jej, bo chyba jest nieszczęśliwa, albo głupia, no ale cóż na to poradzimy:-) czasem mam wrażenie, że ta osoba specjanie daje prowokujący temat byśmy sie utrzymały na pierwszej stronie, bo wie, że za chwilę mnóstwo osób się wypowie, jest to sposób, ale na mnie on wrażenia nie robi, robi się to nudne..... Joannka, witaj mam ndzieję, że w końcu za trzecim razem uda się z fasoleczką i oczywiście następnymi do końca, życzę Ci tego bardzo z całego sercapamiętamy cię, ja chyba najbardziej:-( :-) a mnie wracając z pracy złapała ulewa i to jak na złość, postanowiłam do pracy pojechać tramwajem zamiast samochodem cholercia, zmokłam jak kurka:-) ale teraz siedzę sobie w domciu i oczywiście wykorzystałam basen w ogrodzie, uwielbiam pływać, nurkować, poprostu jak syrenka:-)-super, mam nadzieję, ze kiedyś Was zaproszę do siebie jak teściowie sie wyprowadzą na stałe, na basen i wogóle:-) beti i o perfumkach rozmawiałyście, hmmm, ten temat też lubię :-) myślę, że dziewczyny wymieniły sporo fajnych perfum, więc ja już nie będę z tym przesadzać:-) Estelko,a w galerii, poszalałam:-), klapeczki, fajną koszulę kupiłam w ZARA, mężuś mi wybrał super bluzeczkę w reporterze i taką kurteczkę fajną hmm, super dzień, mężuś się tak napalił że niedługo chce powtórzyć ten dzień, hihihihi ja to mam mężusia :-) granini, ja spieram wszelkie plamy vanishem oxi action, koszulkę moczę w dość ciepłej wodzie i posypuję plamę tym vanishem, ale tak by koszulka i vanish były przykryte leciutko ciepłą lub gorącą wodą i zostawiam na 20minut, zawsze wszystkie plamy schodzą, niektóre za drugim razem gdy są zaschnięte, ale dokładnie, ten vanish jest super dobry, polecam:-) maklady kochana, przykro mi że temp. spadła, może niedługo się uda, tak jak mi , też czasem na to licze:-)buźka serdeczna nie smuć się a ja mam obronę w piątek i szczerze mówiąc zamiast sobie coś powtórzyć to ja nic, nie chce mi się strasznie i to mnie zaczyna martwić:-(, moze zaraz wypiję kafkę i usiądę coś poczytać, to przecież już niedługo:-( Paula, buźka serdeczna dla ciebie już kończe bo zawsze po całym dniu nie widzenia kafeterii wypisuję wypracowania:-) taka ze mnie gaduła:-)
  4. i wróciłam z galerii mokotów, ale się nałaziłam i naopkupowałam:-) hihihih, aż sie uśmialiśmy z mężusiem, że wytrzymaliśmy tyle godzin, ale było tam tak przyjemnie chłodno i fajne ubranka mogliśmy pooglądać i sobie kupić, że co tam opróżnione portfele :-) ważne że miski nam sie cieszą:-) idę wskoczyć do basenu i wrócę tu wieczorkiem, bo taki upał, że nie mogę przy kompie siedzieć ufffffffffff dużo ruchu na forum, ja tam staram sie nie zwracać uwagi na idiotów, którzy spuszczeni są z rodzicielskiej smyczy, walę wszystko do okoła:-) ale cieszy mnie to że coś sie dzieje na forum, mam na myśli fasoleczki które tryskają, Foli oczywiście mam nadzieję, że dwie są u Ciebie:-) a dla mnie jest to tak nierealne, odległe, (mówię tu op ciąży, dzieciach)że staram sie o tym nie myśleć, co będzie to będzie mam dość zamartwiania sie w tej sprawie:-) to takie narazie moje podejście, pewnie sie zmieni bliżej 13 lipca, no ale na to nic już nie poradzę Zabajona strasznie szybko czas ci zleciał juz 9t ciąży? strasznie szybko, kurcze jak ten czas leci, a mi się zatrzymał przez te tabletki anty., tak patrzę dziś na te tabelki że ja 16 miesiąc staram sie dopiero, a może aż..........:-(
  5. Żabko, wybacz moją nieuwagę, taka wspaniała wiadomość druga z koleji w tak szczególnym dniu dla mnie bardzo serdecznie Ci gratuluję, a ile sie starałaś, ile brałaś ten parlodel, i castangus? ja biorę teraz bromergon,a czy mogę brać dodatkowo castagnus? a słyszałam, że branie acard pomaga, ale tak naprawdę nie wiem na co, kiedyś miałam go przepisany by rozrzedzał mi krew. Foli, jeszcze raz serdeczne gratulacje bardzo Wam dziękuję za życzenia:-) a ja w sumie ten cykl odpuszczam bo jakoś ni mogę znaleźć objawów owulacyjnych, niby brzusio mnie boli, i czasem czuję jajniczki, ale nie mierzę temp. bo na głowie mam magisterkę i nie bardzo mogę skupic się na starankach, od następnego zaczynam , może coś konkretniejszego będzie:-) z tym moim cyklem a u mnie dziś 13dc, no ale nie liczy się bo po tych tablekach anty. miałam @ tylko 1,5 dnia i sama nie wiem jak to liczyć enigma, jak Ci fajnie, że jedziesz, przywieź nam mnóstwo zdjęć, pooglądamy sobie naszą enigmę:-) ale rozbrajasz mnie swoimi tekstami:-)hihihihihi aga, ja też zdycham po czereśniach i nigdy się jeszcze nie zdażyło bym zostawiła coś w miseczce:-) na szczęście ja nie mam konkurencji w domu, mężuś lubi ale tak 20-30dkg zjeść, a reszta moja:-) współczuję upału i braku snu, u nas też upał niemiłosierny i nawet jak popływam w basenie, to jak wyjdę po pół godziny znowu gorąco:-( Estelko, co tam u ciebie? lecę do galerii, musze kupić sobie fajna koszulę na obronę:-) buźka serdeczna i do usłyszenia wieczorkiem:-)
  6. Witaj Goluś Asiulka suzinka Elf Granini enigma zabajona i dla wszystkich pozostałych
  7. No Foli, dziękuję za prezent (to że jestes w ciąży) mamy właśnie drugą rocznicę ślubu, i czekałam na tą wspaniałą wiadomość od Ciebie:-) gratulacje serdeczne Paula gratulacje, a ja mm teraz cykora już bym chciała być po obronie, a tu dopiero poniedziałek, do piątku jeszcze daleko:-( boję się a mi się dziś śnił meżuś, że przyniósł mi malutki niemowlęcy różowy kaftanik, dziwne co? jestem chyab przemęczona, ale nie mam siły patrzeć nawet który mam dzięń cyklu, to oczywiście przez oczewikaną magisterkę, po niej odpocznę i pomyślimy dalej:-) miłego dzionka, idę wskoczyć do basenu:-) mężuś ma niespodziankę
  8. Cześć widzę, że dziś wszystkie leniuchują lub błogo odpoczywają, więc i ja zajrzę tu wieczorkiem a teraz lecę poleniuchować:-) Paula, trzymam kciuki za obronę, Ty masz w poniedziałek a ja w piątek :-) też się boję ale mam nadzieję, ze będzie dobrze:-) miłego dzionka najadłam sie znowu czereśni, kupiłam 1,5kg i już chyba 30dkg zostało, brzuch mi pęka:-)
  9. foli,przeprowadzka, jest w paździeniku, mężuś jest w tej sprawie nieugięty, twardo stoi za przeprowadzką:-) teraz zmykam bo nie zdążę na uczelnię, ale wieczorkiem może się pojawię parno dziś jak nei wiem co, ale może basen dziś sobie zafunduję w ogrodzie:-)
  10. cześć kochaniutkie enigma, bardzo sie cieszę że wróciłaś, i tak myślę, że Wam sie ułoży, może faktycznie nie bylo tej komórki, czasem rozum plata nam figle i zdaje nam sie widzieć różne rzeczy, w każdym bądź razie skoro on nie chce rozwodu to znaczyże Cię bardzo kocha i wydaje mi się że po cześci jest mu przykro że tak to wyszło, no ale ja wierzę że się ułoży i tego Wam życzę no i gratuluję wspaniałych ocen dziobatku książkowy, ja też mam podobne i też sie cieszę:-) elusia, bardzo się denerwowałam co u ciebie i cieszę się że wszystko jest dobrze,dlatego tak szybciutko dziś wstałam i do kompa:-) dla Ciebie Foli, ależ nie mogę sie doczekać tego poniedziałku:-) trzymam ogromne kciukaski za bliźniaki my będziemy próbować naturalnie przez wakacje, a w październiku pewnie też podejdziemy do in vitro. uściski dla wszystkich uciekam dziś idę odebrać pracę od promotora i pewnie dziś druknę sobie moje \"wypocinki\" :-) już jestem na granicy wytrzymałości fizycznej, gardło mnie boli, ale juz w piątek będę leniuchować, a 30czerwca obrona:-) trzymajcie kciuki
  11. ja ciężko pracusiam, siedzę, po nockach aż mi uszy puchną, nie mam czasu sie opalać ani leniuchować, ale obiecuję, że od tego weekendu zabieram sie za porządne odpowiadanie i śledzenie topiku:-) to już niedługo foli sysiu, wierzę że się bałaś bo mój męzuś też miała w tym roku wypadek przez faceta który usnął i wjechał na czerwone światła o mało siebie i faceta nie zabił. strasznie jest na drodze Zabajonka buźka serdeczna z okazji święta dla pozostałych , a w weekend sobie pogadamy papatki, uciekam, bo noc mnie czeka kolejna nad pracą
  12. no tak, mało sie pojawiam, wypracowania piszę, a nikt mnie nie widzi:-( smutno mi foli, trzymam ogromne kciukaski, to od razu mów co i jak tego 26czerwca, bo to nasza druga rocznica ślubu i tak miło mi będzie jeszcze z twoją nowinką ten dzień spędzić:-) pozdrawiam serdecznie Was wszystkie Enigmuś
  13. Witam Wszystkie bardzo serdecznie:-) słoneczko pieknie świeci, więc już czuję wakacje:-) rzadko bywam ostatnio ale mam nadzieję, ze jestem usprawiedliwiona tym że pisze pracę i siedzę do późna nad nią ufffff. ;-) Foli, strasznie mocno trzymam za ciebie kciuki, mam nadzieję, ze pod koniec czerwca będziesz świętować wspaniałą nowinkę i nas zarazisz nią również:-) Zabajonku, widzę , że masz przeboje w pracy, współczuję i rozumiem, mam nadzieję, że wszystko sie wyprostuje, a my w końcu twój brzuszek ujrzymy:-) już sie nie mogę doczekać kiedy zobaczę Cie w ogromnym brzucholku:-):-) Aga, przykro mi że z malutkim jest dalej rehabilitacja, ale nie poddawaj sie z pewnością niedługo ułoży sie i będzie twój babelek biegał z łopatką i wiadereczkiem do piaskownicy:-) Jachcefasolkę, no to działaj na tych wakacjach:-), mam nadzieję, ze będą owocne:-) trzymam kciuki enigma, napisałam Ci email, nie smuć sie maleńka:-) ja sobie nie wyobrażam forum bez Ciebie, więc wracaj tu do nas, bo co ja będę czytać wieczorami, kto mnie będzie rozśmieszał fajnymi tekstami? :-(, przytulam Cię strasznie mocno a ja kończe pracę mgr, we wtorek będzie do druku, już zapisałam się na egzamin dyplomowy-mam troszkę pietra , to w końcu Politechnika, pytają ze wszystkiego z pięciu lat, a komisje potrafią być, hmm, trudne..., ale mam nadzieję, ze będzie ok:-) no i uzupełniam tabeleczkę, bo rozpoczęłam nowy cykl już bez tabletek antykoncepcyjnych:-) hurrraaa, bo już miałam ich dosyć, no i w lipcu na wakcje jadę, na Mazury i nad morze:-) to już za dwa tygodnie i mam nadzieję, ze Foli doda mi nadzieji ogłaszając wspaniałą fasolkową nowinkę:-) wpadnę wieczorkiem:-) TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Foli...................29.03.......28.......?....................ponad 2 lata Granini..............06.04.......30.......?...................20m-cy......Trójmiasto Emika................15.06......28-34.......13-19.07 ......16 m-cy...W-WA Golka26..........18.04.........30..........?....................już 2 lata.......? Estella ...........24.05.........27.......20.06...............19 m-cy.......Warszawa Sabra ........... 18.04.........30-51..........?..................18m-cy........Trójmiasto Mysza29.............?..........26-28.......?...................6 m-c........Katowice ida_..................?.........26-28.......?....................ok 5 mc-y...? Silve26............03.06........30-?.......po 01.07........14 m-cy........? AnA 30............4.06........30............?................10 m-cy........ maklady .......29.05........29-32......30.06............9 m-cy.... zachodniopom. enigmaa............03.06......25-27......29.06........8 m-cy...Katowice beti78........16.05............21-28..........??.........17 m-cy..Zd-Wola zabajona....25.04.06........26...........21.05.........9 m-cy.....Olsztyn Elusia.........09.05...........29-30.......07.06..........0 m-ce ...Kraków Czarna31.....09.01...........24 ........22.03............5 m-cy.....N.Sącz Młoda_mężatka (Sylwia19)...08.02.....28-35...........8 m-cy....N. Targ kkkkasia.........15.03.........28.........12.04..........1,5roku ...W-wa gosiaczek76.....21.05........?............?...............11cykl......Morąg JaChceFasolke.....14.05......21.....03-04.06.....13m-cy.....Chorzów dla wsystkich mamuś dla brzuchatek i dla starających się :-) no to podzieliłam po równo:-)
  14. witam lubię Was czytać, hmm poprostu lubię, czasem jestem tak padnięta, że nie mam czasu i siły napisać, ale czytać Was muszę codziennie:-) nałogowcem niedługo zostanę, choć mężuś mówi, że mi to nie grozi:-) Zabajonku, nie martw sie z pewnością wszystko będzie ok, rozbawiło mnie to twoje gadanie z szuwarkiem:-)i jakoś nie mogę sobie wyobrazić ciebie jako pandy:-) hihihi foli, jesteś dzielna, już tak niewiele ci zostało, i skoro jesteś pierwsza w tabeleczce to i pewnie pierwsza z niej znikniesz(do pierwszej z brzuchatkami i mamusiami)trzymam mocno kciuki by sie wszystko udało:-) granini, dobrze że już se śmigasz po domku, a kwiatki to moje ulubione zajęcie:-) troszkę smutno się zakończył ten filmik a łezki mi poleciały jak go oglądałam:-( tak to właśnie już jest, dziś znowu mówili w tv że pobito 2-miesięczną dziewczynkę, zgroza poprostu, jedni się starają a inni nie doceniają tego co mają aż ryczeć sie chce ale cieszę się że sa tu nasze optymistki, które nam dodają wiary, i ja czasem mam jej dużo i pocieszam sie tym, że częściej wierzę że sie uda, choć bywają chwile załamania(chwilowego:-) ) a u mnie już niedługo zaczną się staranka, przeczytałam że nie wolno mi brać bromergonu z tabl.anty, całe szczęście że nie brałam, ten lek na pęcherz w sumie nie był potrzebny choć przyda sie może kiedyś, kłucia już przeszły nawet nie wiem kiedy bo ostatnio mam tyle roboty, że tylko praca, spanie praca mgr i czasem cos zjem, ostanio do 5 nad ranem siedziełąm i robiłam mgr projekt,uff, ale moze już niedługo koniec:-) w wakacje sobie odbiję:-) tylko smucic mnie zaczął mój kochany mężuś, bo od miesiąca ma codziennie lub co drugi dzień silny atak(pół godzinny) lewej strony głowy, oko mu wtedy łzawi, ma katar,i nie jest w stanie funkcjonować, nie wiemy co to moze być miał to już raz rok temu o tej samej porze roku, potem przeszło i cisza teraz znowu sie pojawiło, jutro idziemy do neurologa, pewnie rezonans będzie miał lub tomografię komputerową, mam nadzieję, że to alergiczne, że wszystko będzie ok, trzymajcie kciuki, bo boje się bardzo:-( obrzarłam sie czereśni że chyba pęknę:-) czy ktoś może mi tą miskę z nimi odmnie zabrać, bo zaraz pogotowię będą wzywać:-)hihii
  15. ja jestem, tylko pracusiam ciężko a za dwie godziny jadę na zakupy:-) jakies dziwne humorki mnie dopadają, z jednej strony cieszę się że już niedługo koniec tabl anty z drugiej strony mam nadzieję, wielką że uda się a jeszcze inaczej boję się że znowu schody się zaczną, ile ja bym dała by nie myśleć, ale jak tu nie myśleć, skoro na przeciwko widzę codziennie sąsiadkę, która urodziła w lutym i już ze swoim maluszkiem wychodzi, a ja widzę jak on rośnie i jest takie malutki i słodziutki, że aż mi tak żal na serduszku się robi :-( ehhh, te doły nigdy chyba się z nich nie wyleczę do końca, to chyba nie możliwe.... a tak zastanawiałam sie że to chyba byłoby nie możliwe gdybym zaszła w ciąże, jest to dla mnie tak odległe i tak nierealne, nie wyobrażam sobie siebie z brzuszkiem, że coś mi się rusza, kopie w brzuszku, to takie nierzeczywiste:-( a czy kiedyś będzie prawdziwe? :-( ciężko mi, bardzo czasem, a kiedy się to skończy to nie mam pojęcia:-( miłego dzionka, buźka
  16. dzieńdoberek, a już sie obrobiłam w domciu:-) posprzątałam, obiadek ugotowałam i teraz siadam do pracki, tylko kafcie se zrobię, bo jakoś mnie murzy kkkasia, śluz podczas owulacji można bardzo łatwo zauważyć, wygląda jak biało kurze, jak spróbujesz je wziąć w palce to jest takie rozciągliwe:-), najlepiej jest brać olejek z wiesiołka od 1 dnia miesiączki przez 14 dni, śluz jest wtedy suuuper:-)polecam bo sama stosuję:-) a tak na marginesie, przecież mówiłaś coś wcześniej o testach owulacyjnych one też są dobre bo sama próbowałam tej metody:-) enigmuś , dziękuję za komplement:-), ja myślę, że wszystkie kobietki z forum to fajne i ładne babeczki:-), szkoda że @ przyszła, ale cieszę się że jesteś w dobrym humorku i potrafisz jeszcze żartować na jej temat:-) a mi jeszcze tydzień został do końca tabletek anty:-) i już wzięłam lactovaginal na noc, i dziś bromergon wezmę:-) powolutku się zabieram za przygotowania:-) brzusio dziś już tak nie kłuje, prawie w ogóle go nie czułam, ale słyszałam że są jakieś leki na pęcherz?????które nie szkodzą a mogą pomóc Foli, ty chyba coś o tym mówiłaś? dziś jakaś nadzieja do mnie przyszła:-), nadzieja na dzidzię:-) a już mówię dlaczego, otóż wczoraj wracamy z mężusiem z pracki do domu, wchodzimy na ogród, a tam w basenie parka dzikich kaczek pływa, były tam do dziś rana, wczoraj je karmiłam, i choć troszkę nieufne były to podpływały do chlebka, a kaczor tak w oczy mi patrzył jakby chciał coś powiedzieć:-) i przypomniałam sobie, że kiedyś rodzice mi mówili (mieszkają na pieknych mazurach), że ptaki gdy pojawią się nieoczekiwanie na czyjś włościach oznacza to narodziny dziecka i szczęście w rodzinie, więc było mi bardzo miło jak je tam oglądałam, dziś sobie rano poleciały,może wrócą jeszcze:-) i oglądałam dziś tvn style, i tam Anita Lipnicka mówiła o swojej 3-miesięcznej córce, jak długo się o nią starała i w sumie nie wiadomo było dlaczego nie mogła zajśc w ciążę i jakim zaskoczeniem było dla niej 2kreski na teście:-) więc jakoś nastroiłam się optymistycznie:-) kobietki kochane, te które się starają - bądźmy cierpliwe i spokojne, z pewnością zostaniemy mamusiami:-), ja w to wierzę
  17. witam wszystkich ja tylko na chwiluńkę, ale jutro zajrzę na dłużej:-) kkkkasia, ty uparciuszku już od pół roku jak nie dłużej ci powtarzam byś poszła do novum to odkładałaś tą wizytę a teraz sie denerwujesz, lańsko będzie jak nie będziesz sie słuchać, hihihihi:-) trzymam ogromne kciuki za testujące:-) Paula, wielkie gratulacje jesteś dzielną mamą:-) enigma, ja wywyłałam zdjęcia dziewczynom z Zakopanego w tym roku, jestem blondi, ale czy byłam z rozwianymi włosami to nie wiem:-) nie pamiętam, może ktoś też wysyłał również zdjęcia :-) ale szybko pocztę odbierasz:-) hihihihihi cieszę się że jutro już nie idę do pracki, i choc mam pisać mgr to przynajmniej o 6:30 nie muszę wstawać:-) a mnie podbrzusze boli, jak siusiam(ale nie zawsze się to dzieje) to kłuje mnie i zastanawiam sie czy infekcja? czy pęcherz? może wiecie co można brać by nie zaszkodzić sobie? mężuś robi popcorn i będzie laba dziś, masaż, i filmiki:-) buźka serdeczna i do jutra:-)
  18. cześć kochane przepraszam, że nie zaglądam do Was ale zupełnie nie mam czasu, ale chyba za mną nie tęskniłyście :-) magisterka mnie goni i siedzę po nocach, wstaję raniutko przed siódmą do pracy po pracy mgr i tak w kółko, czytam Was codziennie, ale nie mam czasu pisać, a walnąć zdanie czy dwa to tak nie wypada:-( Suzinko, oczywiście zaglądaj i pisz tu jak najczęściej, ja cię pamiętam i mam twoje zdjątka z maluszkiem, ale ten maluszek pewnie już spory maluszek :-) foli, dzielna jesteś, mam nadzieję, ze już niedługo oznajmisz nam wspaniałe nowinki, bardzo bym tego chciała:-) i tego ci życzę aga, ty cwaniaro mała nie rozglądaj sie za rehabilinantem tylko maluszka trenuj:-) a apropos schudnięcia, oj tez bym chciała gromadę takich bąbelków pilnować by móc za nimi biegać i schunąć:-) ana, czy mi się wydaje czy ty nieługo będziesz testować?jakby co to trzymam kciukaski:-) enigma, fajnie że już ze zdrówkiem lepiej, ale te twoje opisy...:-) można boki zrywać, mi zawsze poprawiają humor:-) Asiulka, gdzie sie podziewasz? Estelko, tez czasem tak mam że dołki mnie nachodzą, ale przy obecnej chwili braku czasu, coraz mniej o tym myślę, uda nam sie zobaczysz bociany szykują dla nas przesyłki, a moze są podwójne i dlatego tak ciężko im donieść na czas:-) Zabajonku dbaj o siebie maleńka mam nadzieję, ze Paula niedługo będzie miała swoe maleństwo przy sobie:-) a u mnie nawet nie wiem który dzień cyklu, wiem tylko że ostatnia tabletka anty będzie około 11czerwca, potem zajrzę do gina, na mammografię i zbadam swoją florę łonową:-) mam nadzieję że wszystko jest ok, bo dziwnie mnie w tym cyklu jajniki pobolewają, jakby w ogóle nie odpoczywały:-( mnie też śnią się czasem dzieci, moje ciąże, ale to tylko sny, choć jak mam koszmary to sie ich boję... czy lactovaginal można przyjmować podczas zażywania tabl.anty? całuję Was wszystkie bardzo serdecznie
  19. cześć dziewczyny:-) dziękuję za pocieszenia, już mi lepiej wyryczałam się za wszystkie czasy, na szczęście teściowie wyjechali, więc w domu spokój,cisza i wspaniałe życie do wakacji, mogę spokojnie chodzić po całym domu,mając świadomość że na 300m jestem tylko ja, mąż i pies :-)bardzo przyjemne uczucie:-), a po wakacjach i tak się wyprowadzimy więc muszę teraz dbać o siebie i mniej się denerwować, a będzie dobrze:-) Zabajonku, bardzo mnie cieszy to że Tobie się udało, a jak tam mamie zrobiłaś już niespodziankę i teściowej?, kiedy im powiesz o małym prezencie?suwaczek piękny:-) Paula, a ja muszę ukończyć pracę do 10czerwca, oj pracy jeszcze jest, ale dobrze że mam ochotę i siłę siedzieć i robić, chyba brak teściów dobrze podziałał :-) jachcefasolke, dobrze ci że możesz poleniuchować:-) mi troszkę spać się chce, ale może przejdzie, padało w stolicy i wiatr wieje i cieszę się, że masz taki nastrój, może jakieś fluidki z dobrym nastrojem prześlesz troszkę to zarazi mnie to na okres do wakacji:-), a co do bocków to chyba w tym roku obdarują sporo osób, ja też widziałam sporo boćków na mazurach , parę latało blisko nas więc jestem pozytywnie nastawiona, moze mi mi coś kapnie:-) maklady granini, kochana dbaj o siebie i wracaj do nas szybciutko bo nam tu ciebie brakuje foli, faktycznie się boję do tej pory ciaży, ale mam nieraz mieszane uczucia, raz boję sie ciąży raz testowania czy ujrzenia @ jak już się zacznę starać. Ale trzymam ogromnie kciukaski by tobe się udało i będę z niecierpliwością czekać na twoje testowanie i dwie krechy, zawsze będziemy cię wspierały nawet gdyby się za pierwszym razem nie udało(tfu tfu tfu) to uda się następnym, czytam czasem bociana i tam dziewczyny powdziwiam, niektóre podchodzą 5-6 raz do transferu i udaje im się przy długim staraniu:-) to jest bardzo wzruszające i podziwiam ich za wytrwałość a co do mnie to cieszę się tylko z jednego, że to ostatni miesiąc brania tabletek, bo przez poprzednie miesiące było ok, nie czułam jajników w ogóle, a w tym cyklu to i źle sie czuje, boli mnie często brzusio i czuję przynajmniej 3razy dziennie jajniki raz jeden raz drugi mnie kłuje i nie wiem dlaczego, bo tym razem regularnie biorę już leki. a kupiłam sobie też laktovaginal i nie wiem czy mam brać teraz zażywając tabl. anty cczy poczekać jak skończę? co myślisz Asiulek mój lekarzu internetowy:-) miłego dzionka, wpadnę później enigma i buźka dla wszystkich
  20. witam serdecznie ja tylko na chwilkę, Asiulka dziękuję za zainteresowanie moją osobą, testu nie zrobiłam, przeczytałam tyle informacji na temat środków anty, że stwierdziłam że może tak musi być, wiruska nie wim czy łapię, jesli chodzi o macicę:-P to jest ok, ale gardło mnie pobolewa, i w pracy kicham, ale może to od tych wszystkich papierów, mam alergię na kurz:-( Zabajonka, wielkie gratulacje wiedziałam że Ci sie uda, buźka serdeczna:-) a mnie dziś dołek łapie, nie wiem, jakoś tak poprostu, troszkę zmęczona jestem a i od tych tabl.anty w tym cyklu coś źle się czuję i chcę szybko z nimi skończyć:-(wrrrr, nawet nie chodzi by sie od razu starać, ale już nie mam siły brać tych wszystkich świństw, hormonów itp. daje sobie na luz co ma być to będzie, jak mam być mamą to kiedyś nią będę i nic na to nie poradzę że w tej chwili nią nie jestem:-( czasem chce mi się tak ryczeć, krzyczeć, że chyba sobie tego nie wyobrażacie, ale muszę się trzymać by nie smucić mężusia:-( idę bo zaraz sie rozkleję:-( buźka dla was wszsytkich bez wyjątku
  21. cholercia wiedziałam że o czymś zapomniałam, móqwiłam że sklerotyczka ze mnie:-P, miałam sie zapytać gdzie to się enigma podziewa?
  22. witam serdecznie uwilbiam Was czytać, mam nadzieję, że dziś wypracowania nei napiszę:-P Asiulka, mam nadzieję, że się nie przemęczę, no ale jak będzie trzeba to nic nie poradzę ale odpocznę na wakacjach:-) Aga twój synus jest super, a minki rozbroiły mnie:-) rzeczywiście jest podobny do ciebie bardzo, hmm, mówisz że mówi tata tylko, no to gadaj przy nim tylko mama, może załapie:-) Foli, ja trzymam kciuki za Twoje powodzenie ciężkiej drogi zastrzykowej, dobrze że badanka wyszły ok, problem z głowy, buźka:-) Zabajonka, kobieto nie maltretuj mnie zrób ten test, bo ja tu nie usiedzę z niecierpliwości, mam nadzieję, że ogłosisz wspaniałą nowinę szybciutko Estelko głuptasku mały co ty tu opowiadasz, muszę tu poważnei chyba z tobą porozmawiać i do pionu cię ustawić, będziesz miała dzieci, nawet kilkoro, aż na głowę ci wejdą:-)będziesz wysyłać je do babci bo wytrzymać nie będziesz mogła z nimi:-P, a tak poważnie, tak jak dziewczyny mówią doczekasz sie, cierpliwości, wszystkie sie doczekamy:-) elusia makladywiek to nie wszystko, ważne jest serduszko, jak ono czuje sie młodo i jest piękne to najważniejsze Paula, ty się tu nam nei pokładaj tylko torbę szybko szykuj, bo to u ciebie już niedługo:-), serdecznie cie przytulam:-), bronisz się w rocznicę naszego ślubu:-), a ja możliwe że 29czerwca będę się bronić:-) dlatego tak zapie....niczam jak osiołek na wszystkich frontach:-) wracaj do nas szybciutko z maluszkiem Ana witaj, mam nadzieję, że konfliktu już nie ma i opowiadaj nam tu co u ciebie nie marudzisz:-) iskierko, wreszcie dostałam twoje zdjęcie, Asiulka mi przesłała-chyba o ile pamiętam bo ja to sklerotyczka jestem hihihi:-)ale młoda sklerotyczka hihihi:-), ja tez nie znoszę pobierania krwi, zastrzyków, że mało nie płaczę lub mdleję, a fe wrrrrrr:-) monik30 ber Golka co u ciebie skarbie a ja nowe opakowanie - OSTATNIE- :-) tabl.anty zaczęłam brać, jak skończę około połowy czerwca to odpocznę do lipca pojem bromergon i ....:-)poczekam na wspaniałe wakacje, najpierw nad morze:-) oki :-Pteraz kończę bo zjebkę za chwilkę dostanę miało nie być wypracowania a tu proszę, język mi sie rozwinął, cholerica żebym taka gadatliwa była jak mandat dostaję:-)hihihihi
  23. cześć, to znowu ja:-) wpadałam wieczorkiem, malutko tu dziś Was, ale pewnie sobie świetnie odpoczywacie poza miastem, a u mnie kiepska pogoda, jakoś ochłodziło się, no ale to lepsza pogoda do nauki, a czekają mnie dwa ostatnie egzaminy a potem obrona pracy mgr więc muszę sie jeszcze sprężyć i wytrzymać do wakacji:-) a potem super wypocznę:-) folito fajnie ze zastrzyki nie tak bardzo bolą, wyobrażam sobie Ciebie uciekającą przed mężusiem, też bym zwiewała:-)hihihihi dzielna jesteś dziewczyna, mam nadzieję, ze uda Ci się życze Ci tego z całego serca:-), a co do pieska, to tez bym płakała, ale miło że ma fajnego i dobrego nowego właściciela:-) Zabajonka, Estelka , czyżby u Was \"cudowne\":-) oczekiwanie na @ :-P? hihihi, mam nadzieję, że wkróce posypią sie kolejne-z Waszej strony tym razem, wspaniałe nowinki:-) my was tak kusimy testami, bo same przeżywamy to Wasze oczekiwanie:-) monik30 wszystkiego dobrego, :-) enigma, głuptasku mały a to dlaczego miałyby pęcherzyki zdychac u Ciebie:-), skoro pobolewa jajnik to raczej rośnie, więc do dzieła z mężusiem by szybciej pękł:-), a co do inseminacji, to może warto skorzystać z rady lekarza, to nie boli, a może sie uda i to za pierwszym razem:-) cosik czuję że do końca czerwca to jeszcze sporo fasolek się posypie:-) i spotkamy się na nowym topiku, rodzimy w 2007roku:-)jupiiii!!!! fajnie by było:-) beti, mam nadzieję, że cudowna tableteczka na obniżenie prl zadziała owocnie niedługo, ja tez miałam problem z wysoką prl, mi oczywiście po obciążeniu tak nie wzrosła, tylko w normie do 6 razy , po dwóch godzinach już spadała, tak jak powinno być, i jest to wynik stresu, wiec też mam zalecenia do lekkiego trybu życia i zmiejszenia stresu:-)ale czasami trudno jest zapanowac nad nerwami, choć mój męzuś zaczyna o to porządnie dbać bym sie jak najmniej stresowała:-), ja biorę bromergon-jest tańszy a działa tak samo, brałam wcześniej parlodel, ale był strasznie drogi, ponad 60zł, a dr z novum powiedziała, że nie ma różnicy(jedyna to taka, że bromergon jest polski, a parlodel zachodni no i jeden tańszy drugi droższy), mi w ciągu dwóch tygodni wraca do normy:-) a ja jak narazie wrzuciłam na luz jeśli chodzi o dzieci, nie myślę o tym w ogóle, chyba się tego boję, jak wcześniej pisałam, a dziś słuchałam jeszcze programu że lepiej jest rodzić naturalnie i w ogóle się przeraziłam, od poniedziałku zaczynam brać ostatnie opakowanie tabl. anty a potem co ma byc to będzie, wola Boża buźka serdeczna, już koniec wypracowania:-)
  24. Granini kochana ja czytam codziennie topik, i codziennie myślę o Tobe, mam nadzieję, ze niedługo wszystko okaże sie w porządku a ty zostaniesz wspaniałą mamusią malutkiej kruszynki, trzymam ogromne kciukaski i czekam z niecierpliwością na dobre wieści, pozdrowionka dla Twojego tygryska który jest Twoich kochanym skarbem a o nas nie zapomina i ciągle przesyła nam nowe wieści idę pranie wstawić hihihihihi :-) buźka całuski dla Wszystkich, foli mam nadzieję, że zastrzyki nie bolą
  25. ale napisałyście:-)ufffffprzeczytałam goluś, cześć skarbie;-) pewnie że nam sie uda, zobaczysz a Asiulka odwiedzimy już z fasoleczkami w brzuszku:-) nie smuć sie Goluś, zobaczysz że sie uda jestem z tobą:-) foli, ja bym poczekała z oddaniem tego pieska do schroniska, a już mówię dlaczego: otóż mój pies-wyżeł weimarski(duży),4,5 letni jak zobaczy szczeniaki, nawet takie do roku czasu to boi się ich jak nie wiem co, i to jest całkiem zrozumiałe, ponieważ od takich piesków nie wyczuwa się jeszcze hormonów psich dlatego taka reakcja, ale jak był u moich rodziców tydzień czasu z nami to zdążył się na tyle przyzwyczaić do szczeniaków że bawił sie z nimi jakby ich znał od zawsze-tak więc pozwólcie im sie ze sobą oswoić, dwa trzy dni i będą nierozłączni:-) pozdrawiam wszystkie kochane dziewczyny:-) odezwę sie w weekend:-)
×