Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Emika

  1. Iza,no tu moze mają rację, że uszkodzili by Ci zarodek podczas HSG, więc musisz uzbroić sie w cierpliwość i poczekać, a może nie będziesz musiała czekać?:-) trzymam kciukiNiektóre kobiety szybko zachodzą w ciaże zaraz po HSG-powodzenia::-)
  2. Iza, to głupoty ci ktoś naopowiadał, bo ja miałam przytulanka po @, potem zrobiłam czytsość pochwy i posiew, ja osobiście nie polecam karowej w Warszawie, bo pomimo że tam się nie płaci, to był przypadek że dziewczyna nabawiła sie kłopotów po HSG-gdyż oni nie wymagali żadnych badań i wprowadzili jej bakterie do jajowodów-załatwili ją na całego.Ja korzystałam ze św.Zofii w Warszawie(200zł).
  3. cześć pustawo tu jeszcze, ale z pewnością rowinie sie do południa :-) Donau, endometrium 10mm to nie musi oznaczać ciąży(prawidłowa grupość jak dla połowy cyklu-według mnie), napisz w którym jesteś dniu cyklu, i jednostki do tych wyników bo tak to trudno coś zdefiniować dostałam odpowiedź od kliniki z Białegostoku na temat ICSI: \"Szanowna Pani Pacjentki za cały program z lekami płacą około 6000 złotych. Nie ma kolejek a to kiedy się wchodzi w program zależy od Pani dnai cyklu. Trzeba sobie zarezerwować około 7 dni wolnego no i wcześniej przyjechać na wizytę w celu omówienia szczegółów Jacek Szamatowicz\" więc czekam teraz na wynik foli z Łodzi, i wtedy porównam co i jak -Warszawę odstawiam na koniec-bo jest dwa razy tyle droższa. wczoraj przeglądaliśmy oferty bankowe odnośnie kredytów hipotecznych i plany mieszkań-ale sie napaliłam, aż nie mogę sie doczekać jesieni, jak wszystko sie wyjaśni z mieszkaniem, a jak już sie wyprowadzimy to wtedy zaplanujemy dzidziusia :-) fajnie cieszy mnie to dziś, tak jak wczoraj mówiłam, znowu zmierzyłąm temp, no i jest powyżej 37oC- mam nadzieję, że to nie żadne zapalenie, bo troszkę sie boję,chodze na basen, saunę i jazzuzi i mam nadzieję że niczego na tym wszystkim nie złapię - tera moja odporność podobno się zmniejszyła jak biorę tab.anty- a może wiecie co brać dla lepszej flory bakteryjnej by zapobieg infekcjom w razie czegoś? miłego dnia
  4. ja biorę Marvelon, raz we wrześniu je brałam przez miesiąc ale nie pamiętam żadnych takich akcji :-( oj Asiula, nie kuś losu, nie czas dla mnie teraz na dziecię, sama wiesz dobrej nocki życze
  5. Estelka, my chętnie we wrześniu podejdziemy do ICSI, ja musiałam policzyć swoje dni cyklu bo od kiedy biorę tabl. anty to nie licze, u mnie z tych wyliczeń dziś 15dc, jasne że razem możemy podejść do ICSI, ta stronka z tym Medgyn to niezła, aż do nich emaila napisałam co i jak może lepiej tam -tak tanio to nei znaczy gorzej, tam ludzie są biedniejsi więc ceny są inne, tu to Warszawa, więc jak sama nazwa mówi, że nie musi być dobrze -ważne że drogo :-( wrrrrr
  6. cześć, ja musiałam jeszcze sobie odpocząć, aklimatyzuję sie w warszawie tym razem :-) widzę, że niezbyt miłe wieści są, trzymajcie sie dziewczyny, już niedługo wiosna, boćki przylatują i ja tam nie wierzę w tą ptasią grypę by im przeszkodziła :-) a w dodatku już szczepionka w Europie jest więc nie ma obawy :-) Foli trzymam kciuki za ISCI, ja też będę do tego podchodzić po wakacjach, choć w Warszawie to bardzo drogo jest, ale jak Tobie się uda, to ja chetnie namiary wezmę na doktorka i klinikę od Ciebie i przyjedziemy z meżem do Łodzi, w końcu to nie daleko od Warszawy :-) a koszt z tego co widać to dwa razy mniejszy niż w stolicy, że też mają sumienie tyle od ludzi wyciągać, jakbysmy mieli gwarancję jeszcze że wszystko się uda, oni powinni tyle brać i dać nam gwarancję, do skutku, a nie wydajemy i nic z tego.Ale to tylko mierne marzenia:-( Estelko, ja tez trzymam kciuki za Ciebie, a kiedy byście podchodzili do ISCI? coś mało tych fasolek ostatnio, ale miejmy nadzieję, że niedługo będzie wysyp :-) pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątku, buźka
  7. Estelko, przeprowadzamy się do mieszkania w Warszawie, przez parę miesięcy - może pół roku na wynajem, a potem kredyt i na swoje, domek to jest w planach potem na stałe :-) tabletki anty. biorę i z zalecenia lekarza i z własnego pomysłu, ponieważ porozmawialiśmy z moją ginką że chcemy odpocząć jakby się nie udała inseminacja, psychicznie i żeby jajniczki też odpoczeły po tych wszystkich stymulacjach clo - ilość jajeczek tez jest ograniczona przecież, pani doktor z novum bardzo wyrozumiale do tego podeszła i sama tez powiedziała że często stosują takie praktyki wśród par które przychodza do novum, że podają paniom środki by odpoczeły głównie psychicznie, bo wtedy oszukujesz swoją główkę - bo wiesz że biorąc tabletki i tak nie zajdziesz, więc nie liczysz, czekasz itp. ja przynajmniej wiem, że dobrze mi to robi- poważnie, nie zastanawiam sie zupełnie nad swoim cyklem, czekam na lato i myślę o pracy, słońcu i mężusiu :-), wiem, że ten odpoczynek dobrze mi zrobi i wiem też, że gdybym nie brała tych tabl. anty to zaczełabym mierzyć temp. a może myśleć czy tym razem sie udało i w gruncie rzeczy nakręcać się a tak mam to z głowy, jeśli to nie pomoże to podejdziemy do in vitro jesienią lub w zimę :-)
  8. Jeszcze uzupełnienei tabelki :-) TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto foli...................10.01.......27.......?....................ponad 2 lata Granini..............06.03.......34.......?...................19m-cy......Trójmiasto Ef27.................?.............27......?.....................11 m-cy......? Emika.......-zawieszona,tabl.anty do lipca, sierpnia 2006..........15 m-cy...W-WA Golka26............?.........28..........?......................prawie 2 lata.......? Estella ...........05.03.........27.......prima aprilis...............17 m-cy.......Warszawa Sabra ........... 27.02.........37..........?..................16m-cy........Trójmiasto Mysza29.............?..........26-28.......?...................6 m-c........Katowice ida_..................?.........26-28.......?....................ok 5 mc-y...? Dioda30............?.......30-31..........?....................3 m-ce........? Silve26............08.03........30-?.......po 07.04........11 m-cy........? AnA 29............3.03........30............?...............7 m-cy........ Maklady .......03.02........29-34 ......03.03 ...........6 m-cy.... zachodniopom. Iskierka nadzieii...06.12..30-36.........?...............1 m-c.......Siedlce enigmaa.............23.02......28.........22.03.........5 m-cy...Katowice beti78........08.02............28..........08.03.........14 m-cy..Zd-Wola zabajona....06.03.06........26...........31.03.06.....7 m-cy.....Olsztyn Elusia.........09.01...........30-31.......09.02..........3 m-ce ...Kraków Czarna31.....09.01..........24 ........25.02............4 m-ce.....N.Sącz Młoda_mężatka (Sylwia19)...08.02.......28-35.......8 m-cy...N. Targ buźka serdeczna
  9. cześć kochane już dziś wróciłam zdążyłam właśnie przeczytać wszystkie stronki, uffff zaskrobałyście jak nie wiem co :-)musiałam tu zajrzeć pomimo zmęczenia:-) stęskniłam sie za Wami bardzo Estelka ma mam nadzieję, ze w kwietniu sie spotkamy na kawie:-) mam upatrzone miejsce :-) Ale najbardziej mnie cieszy to, że jest nowy topik, taki wesolutki i z pewnością będzie szczęśliwy, ja trzymam za Was kciuki, za siebie również ale ja dopiero zaczynam od lipca lub sierpnia swoje staranka - narazie będę brać tabl. anty na odpoczynekno niestety sie nie udało, ale widoccznie tak musiąło być, dziwna to była @ ale test wyszedł negatywny a nie było sensu go powtarzać, narazie się odchudzam i dobrze mi to idzie, wyczekuję wiosny i relaksuję sie nie liczeniem który dziś dzień cyklu :-) co do wyjazdu, to prześlę parę zdjęć, jeśli ktoś chce to proszę o adresy email, nie wszystkie mam, mężuś zgrywa filmik więc potem też wyślę :-), było bardzo fajnie, choć mało mieliśmy słońca chyba zaledwie 4-5 dni, no ale i tak sie wybawiliśmy, teraz od jutra mnóstwo pracy, taki wyjazd to świetna rzecz, pogadaliśmy z mężusiem o wszystkim- w saunie-polecam takie rozmowy :-) wiemy co już kiedy robić, najważniejsze, że mamy plany i będziemy skupiać sie na nich, wiemy też że w najblizszym roku posiadanie dziecka nie bardzo nam jest na rękę więc nie będzie z tym myślenia aż tyle, będziemy się wyprowadzać na jesieni i to jest najważniejsze by odciąć się od teściów i dobrze przygotować do dziecka, będziemy musieli zmienić samochód najpierw, ponieważ nawet nasz duży opel vectra nie wystarczy-skoro mamy psa, a dziecka i psa nie będziemy na jednym siedzeniu wozić, tak więc były poważne za i przeciw i jest póki co dobrze :-) będę tu z Wami do końca, będę trzymała kciuki za Was i za siebie, oczywiście jak mówiłam podotykałam sobie na szczęście kołyskę góralską, również z myślą o Was-zobaczycie na zdjęciach-aż dwoma rękomataka zachłanna jestem :-), narazie jestem padnięta, ale pełna nadzieji i siły na pracę i walkę :-) już wiosna niedługo :-)
  10. witaj Zabajonek ja też w ten weekend miałam dwa razy zgagę i sama nie wiem dlaczego, jak wzięłam manti to mi od razu przechodziło, ulga dla układu pokarmowego :-) muszę, Wam powiedzieć, że dziwnie jest z tymi dziećmi lub może ze mną, otóż moje reakcje są następujące: dziś byłam u koleżanki, która ma dwóch synków w wieku 3 i 2 latka, oni sa tacy fajni i do mnie mówią ciociu, i zawsze chcą sie ze mną bawić, biorą mnie za rękę, a one są takie malutkie te ich rączki i milutkie i przytulacją się do mnie, a ja jak ich widze to naprawdę czuję sie jak ich ciocia i nawet przez myśl mi nie przechodzi myśleć wtedy o tym że oj jak mi przykro że ja nie mam dzieci. Nic, jest milutko, a natomiast ta sąsiadka która teraz urodziła, to tak mnie drażni jej cała rodzina, że pomimo iż się lubimy to nie mam ochoty do niej iść. A teraz zastanowienie, czy moja reakcja jest prawidłowa, czy dlatego nie chcę tematów o sąsiadce że ciągle się o niej gada od roku, czy może ze mną jest coś nie tak, bo skoro idąc do koleżanek zupełnie inaczej reaguję to w czym jest problem? powiedzcie mi......
  11. beti mój email: ewa@probud.homeip.net moje zdjecia dostaniesz jak dostanę twoje :-) Sabra przykro mi , bardzo nie wiem co mam powiedziec, ja tez czekam na @ i nei wiem czy pęcherzyk pękł, a miałąm inseminację drugą, pewnie @ jutro przyjdzie, al to czekanie mnie dobija, a nawet testu robić się boję,
  12. Beti ja tez chce zdjęcia Estelka wysłałam Ci zdjęcia z sylwestra 2005 ale nie podobają mi sie, jakoś dziwnie wyszłam na nich Estelko,kusicielko ty mała, nie dam sie namówić na żadnego teściora :-) hihihih ale tak mówię, bo nie mam testu w domu, pewnie gdybym miała to już bym nie wytrzymała, ale moze to i dobrze, bo najbardziej czego nie lubię to widoku jednej kreski,po której mam doła, już wolę zobaczyć czerwone plamki niż tą jedną dołującą krechę
  13. witaj Beti, Estelka, ja tez mam oponkę, więc moze ten wyjazd pozwoli mi troszkę schudnąć :-) hihihihi tez trudno mi utrzymać figurkę, i niby mało jem, ale moze dlatego ze ta zima taka długa i człowiek siedzi przez większość czasu, no ale ty raczej po zdjęciach to szczuplutka jesteś, masz jakies nowe zdjecia?
  14. foli, jeśli uważasz, że nic nie wskazuje na @ to może zrób test już i tak powinien wyjść, ja trzymam kciuki, ja nie robię bo po pierwsze nie mam w domu testu a po drugie, wszystkie objawy wskazują na to że @ się zbliża. Estelko, rozumiem Cię i trzymam kciuki, może faktycznie trzeba poczekać a los będzie laskwy i dla nas w sobotę bolał mnie brzuszek, ale nie u dołu tylko na środku, a moze bardziej przy przeponie, tak głęboko gdzieś, nie wiem dlaczego piewrszy raz mnie tak bolał, może miałyście podobną sytuację? może to niedotlenienie? nie wiem, ale dziś niby troszkę czasem brzusio poboli a tak jest ok, jestem zmęczona tylko
  15. Estelka, tak numer już dawno wysłałam na email, jeśli chodzi o inseminację to należy przed zrobić posiew z nasienia męża-bakteriologię - 70zł , ty musisz mieć ważną przynajmniej pół roczną cytologię-35zł, inseminacja - 750zł i clo przed około o ile pamiętam 12zł , no i pregnyl-9zł chyba, oprócz tego wizyt w novum jest od 2 do 5 po 70zł każda, a wizyty zależą od tego kiedy pęknie ci pęcherzyk, bo np. w ostatnim cyklu miałam tylko 2 wizyty w 11dc chyba i potem w 14dc, jeśli pęcherzyki ci pękają bez problemu to wizyt będziesz miała mniej może dwie, powinnaś podejśc do tej inseminacji, może tobie sie uda, wiem ze niektóre dziewczyny podchodziły po 6 razy i za siodmym im sie udało, ale ja chyba tyle nie wytrzymam, nawet finansowo :-)
  16. Estelko, bo wszystko na to wskazuje, nic szczególnego się nie działo, nie wiem czy pęcherzyk pękł, był tylko jeden ładny, mężuś w tym cyklu miał gorsze plemniczki, byliśmy oboje chorzy przez tydzień i do tego sporo stresu więc cud byłby gdyby się udało, ale mnie takie cuda nie dotyczą, może dlatego że przestałam w nie wierzyć, bo jak w nie wierzyłam to też cierpiałam, teraz tylko czekanie pozostaje i zbieranie na in vitro, bo raczej to była ostatnia inseminacja, za dużo kasy już poleciało na to a żadnych skutków pozytywnych nie ma
  17. Estelka, jutro o 8:00 wyjeżdżam do Zakopca, więc nie wiem kiedy miałabym zatestować, testu w domu nie mam, ale myślę,że do jutra @ przyjdzie, taki już mój los, trudno Foli, a ty testowałaś już? u mnie naturalnie raczej sie nie uda, bo jak dostanę @ to zaczynam brać środki anty, które mam już kupione do samych wakacji, ale może coś po wakacjach sie uda, licze na to:-)
  18. cześć kochane Estelka ty mały świntuszku, nie chcesz bym pojechała do Zakopanego? och niedobrota z Ciebie hihihih:-), jadę jutro na dwa tygodnie i bardzo sie cieszę bo ostatnio mam doły niesamowite, moja sąsiadka urodziła wreszcie i jak zwykle cała ulica huczy, bo lady ... urodziła wspaniałego synka, i oczywiście musiała jej matka przynieść od razu zdjęcia i się przechwalać, z jednej strony cieszy mnie to a z drugiej przykro mi, i ciężko bo tematy u nas w domu no stop o niej i jej dziecku, boję sie że tego nie wytrzymam:-( dłużej Foli, Enigma, bardzo dziękuję za pamięć u mnie dziś 31dc, ale czuję że miesiączka się zbliża, wczoraj wieczokiem bolał mnie mocniej brzuszek, myślałam że dostanę @ w nocy, no ale jeszcze jej nie ma, ale wiem że nic z tego nie będzie, póki co nie będę testować, czuję mokro jakby mi było i czasem mi się wydaje że to już @, a nawet pomimo, iż dziś temp. było rano 37,59oC to dla mnie nie robi różnicy, bo kiedyś już taką tempaerturę w dniu miesiaczki miałam.Wiem na dzień dzisiejszy, że nie uwierzę w żadne objawy ciążowe, bo jak narazie miałam ich mnóstwo i tylko dołki potem. mam nadzieję, że odpocznę i mam nadzieję, że jak wrócę to dowiem sie od Was wspaniałych nowinek Foli, Estelka, trzymam kciuki za Was szczególnie :-) w tym tygodniu. biorę ze sobą już cały arsenał przygotowany i środki anty, więc ja odpoczywac pewnie będę do wakacji, ale może to i dobrze mi zrobi, licze na to :-) po powtrocie prześlę Wam zdjęcia i filmiki z moich zjazdów w górach:-) buxka serdeczna, tylko sie nie rozpisujcie bo nie wiem czy dam rady to przeczytać, Estelka, podam ci mój numer komórki na gadu gadu, przekazuj co u Was sie dzieje na forum, a ja Wam będę zdawac relacje z Zakopanego:-)
  19. No nareszcie coś miłego i cudownego monik30 wielgachne gratulacje :-) luty prawie sie kończy więc wspaniałe nowinki :-) może naprawdę się posypią fasoleczki i miło będzie:-) wiecie co najbardziej mnie wkurza, a może raczej smuci, że niektóre dziewczyny którym się udaje zafasolkować nie wpisują sie do naszych tabelek, nie wiemy ile sie starały i w ogóle, to w końcu pocieszające jak sie komuś uda i można spojrzeć że ta osoba tyle sie np starała, a tu nic szukasz osoby w tabelce i jej nie ma, to przykre:-( ja ostatnio mam tyle pracy- przed wyjazdem (jadę we wtorek do Zakopanego na 2 tyg.)że nie mam czasu tu pisać, ale podczytuję Was codziennie i trzymam kcuki za Wszystkie a u mnie , w sumie ok, @ jeszcze nie ma ale teramin jest na sobotę planowo, nie robię już testu bo raz zrobiłam głupotę, na nic w gruncie rzeczy nie licze, już jutro jadę po receptę po tabl. anty bo może w niedzielę dostanę @ a tu środki trzeba brać, narazie czuję sie dobrze, czasem -od paru dni pobolewa mnie brzuszek ale przechodzi,dziąsła mnie bolą i to mi najbardziej przeszkadza, bo nie mogę jeść tak mnie bolą, nie wiem co sie dzieję, dbam bardzo o ząbki, dziąsełka niby zdrowo wyglądają ale jakoś podniebienie i naokoło ząbków mnie boli, nie mogę gryźć, mam nadzieję, ze przejdzie, bo inaczej pójdę do dentysty by na wyjeździe się coś poważniejszego nie okazało , tyle u mnie :-) muszę powiedzieć że miło mi się Was czyta, moja sąsiadka która miała rodzić w sobotę jeszcze nie urodziła i jak narazie się na to nie zanosi, a czytałam na internecie że nie dobrze jest przenosić ciażę, moja kuzynka była przenoszonym dzieckiem i w wieku 5 lat zaczęła mieć kłopoty z mięśniami, to tej pory to ma, nie moze biegać i chodzi jak tzw. kaczka, jest to przykre, dlatego słyszałam że lepiej jest wywołać poród gdy przyjdzie planowany czas.Czytałam że po terminie płód nie rośnie i zachodzą jakieś mutacje mięści czy coś takiego, wiecie coś o tym?, to sie chyba dystrofia nazywa, No to czekam na następne wieści o fasoleczkach i zajrzę tu wieczorkiem, buźka serdeczna a ja czuję wiosnę w kościach :-)
  20. Beti, ja jestem, ale akurat dziś miałam małego dołka pod wieczór, teściowa mnie wkurzyła, bo zaczęła wydzwaniać do siąsiadki bo chciała becikowe opijać a sąsiadka jeszcze mimo terminu na dziś nie urodziła i tak mnie troszkę zabolało, że taki szum robią od paru miesięcy wokół tej dziewczyny :-( a w dodatku ja głupia dziś nie wiem co mnie naszło, zrobiłam test i wyszła jedna krecha, pomimo że do @ jeszcze tydzień a i tak niby niczego się nie spodziewam to jakoś mi przykro było. Potem naczytałam się jak dziewczyna 20 lat się starała o dziecko i dopiero in vitro jej drugie pomogło, ale do tej pory ponad 60.000zł wydali na lekarzy, nie jeźdżąc na urlopy, nic sobie nie kupując-aż mnie strach obleciał jak sobie pomyślałam.:-( Ale jest już dobrze, uzgodniliśmy z meżusiem, że na całe wakacje wyjeżdżamy, tydzień nad morze i reszta nawet może do końca września na mazurach, pomyśleliśmy nawet o kupnie przyczepy kempingowej jakiejś fajnej-i chyba pojedziemy po nią do Niemiec, tam są ładnie zadbane i niedrogie :-) więc od razu mi lepiej, a dodatkowo sobie odpoczniemy od staranek,od teściów, od całej rodziny, miasta, a po wakacjach zrobię wszystkie hormonki ponownie i chyba przygotujemy się do in vitro-nie mamy ochoty ani czekać ani wydawać dodatkowej kasy, bo wbrew pozorom to zapłacimy więcej za samo chodzenie i inseminacje niż byśmy mogli uzbierać na in vitro, mi się szykują projekty na wiosnę, więc liczymy na przypływ gotóweczki, a potem zobaczymy co z przeprowadzką wyjdzie :-) to u mnie tyle na dzień dzisiejszy, jest mi tu z Wami bardzo dobrze, ale moze ten brak fasolek i ten cały szum wokół ciąż lub ich braku mnie nieraz przygniata, to przykre, tak jak kiedyś lubiłam patrzeć na kobiety z brzuszkami, małe ciuchki, dzieci, sklepy z odzieżą ciążową to teraz zaczęłam od tego uciekać, omijac to wzrokiem, nie chodzić i nie spędzać czasu w towarzystwie ciężarówek, lub znajomych czy rodziny z dziećmi, zaczęło mnie to boleć i nie chce by oni się smucili,skoro mają szczęścia przy sobie, muszę się z tym oswoić może się wtedy do tego przyzwyczaję :-) Dobrej nocki:-)
  21. cześć u nie też świeci słońce, dizś w nocy mnie mój piesek obudził, bolał go brzuszek i musiałam go na dwór wypuścić, do czwartej nie spałam od 2:00, potem niby sobie pospałam, ale teraz tak mnie muli, tak mi się chce spać i brzusio mnie pobolewa:-( chyba się położę
  22. Ana no ja tak bym robiła że jeżeli by cię zakuło w jajnikach lub jajniku to bym się przytulała z mężusiem, ja zaobserwowałam, że jak mnie tak zakłuje to na drugi dzięń juz nic nie boli, potem coś tam kiedyś odezwą się jajniczki:-) więc powodzenia życzę w udanych przytulankach Granini, ja to jestem w szoku, bo niby oboje pracujemy z mężem, ale ja w domu w firmie teścia dostaję zlecenia, a mąż w firmie poza domem i nigdy w życiu by mi nie powiedział że za mało robię, a wręcz przeciwnie mój mężuś uważa że za dużo pracuję i nie daje mi sie przemęczać, często chce bym sobie poleżała lub pospała, sam prasuje nasze ubranka, pościel, odkurza pokoje i sprząta całą łazienkę, sam nosi wszystkie siatki z zakupami-ile by ich nie było,ja tylko wkładam pranie do pralki, zetrę kurze, podleję kwiatki i zrobię obiadek, a czasem mój mężuś robi obiadek, więc ty to jesteś tam niezłym robolem, może zapytaj sie go co mianowicie miałabyś jeszcze robić bo jak dla mnie to ty jak robocik chodzisz. Muszę powiedzieć że moja ciocia tez tak kiedyś miała i powiedziała mi i mojej siostrze, że nigdy nie wolno nam tak meża to takich luxsusów przyzwyczajać bo zaczną im rogi rosnąć i będą chcieli więcej - ja sie śmiałam tylko, ale chyba może w niektórych przypadkach to racje miała, mam nadzieję, że się ułoży, może powinnas coś dla siebie zacząć robić, tylko dla siebiew końcu życie nie polega tylko na dogadzaniu innym, Tobie też sie coś należy od życia, jakies przyjemności:-), całuski ogromne dla ciebie
  23. u mnie bóle na owulacje były różne, ale zazwyczaj wiem kiedy to jest, jeśli miałam kłucie jednorazowe-takie troszkę silniejsze jakby mi ktoś szpilkę nagle wbił to zawsze to oznaczało że właśnie pęcherzyk pękł :-)sprawdzany był potem na drugi dzień na usg i był pęknięty :-) czasem wystarczyło pobolewanie by był pęknięty
  24. Enigma przykro mi że się tak męczysz, ale sny to masz okropne, nie przywiązuj do nich wagę, to szybko zapomnisz, to tylko sen nic po za tym :-) ja sobie tak tłumaczę i zapominam szybko :-) Iwonka, no to miałaś jeziorko w kuchni , całe szczęście że dobrze sieto skończyło :-)
  25. Witam Same śpiochy dzisiaj, :-) a ja mam dobry humorek aż sama siebie zaskakuję :-)dobrze tydzień się zaczął i mam nadzieję, ż etaki skończy :-) Foli, ja również myślę dziś o Tobie, trzymam kciuki ogromne za udaną inseminację, o wyniku dowiesz sie tydzień po mnie, ale mam nadzieję, że ucieszą nas nowinki :-) pomyślne Gonia, nie przejmuj się , trzymam kciuki za twoją pierwszą insemniację Ja dziś zaczęłam dietę kapuścianą :-) ugotowałam sobie na cały dzień specjalnego przepisu kapuściaczek, mogę jeść dziś też owoce, więc jestem taka podekscytowana czy dam rady, i oczywiście ćwiczyłam rano :-) a na pobudkę od mężusia dostałam bawareczkę -a nie kawkę :-) w sumie to nie jest najgorsze wyjście bo ja lubię bawarkę(choć jestem smakoszem kawy) ale będę dzielna i wytrzymam :-) zobaczę ile w ciagu tygodnia schudnę, teraz będzie trudniej bo mam drugą fazę cyklu i organizm gromadzi wodę, ale zobaczymy-podobno 5kg w ciągu tygodnia :-) troszkę śmieję sie na te 5kg ale może,hmm zobaczymy, zupka jest pyszna bo ma dużo rozmaitych warzyw :-) co ja lubię Wczoraj tak mi nawalał gadulec że nie mogłam z dziewczynami pogadać, aż się wkurzyłam na niego brrrrr, ale dziś widzę, ze chodzi bez zarzutów :-) może dziś pogadamy :-) u Was też tak nawalał? pozdrawiam Wszystkie bardzo serdecznie miłego dnia życzę :-), mam nadzieję, że już niedługo posypią się wspaniałe nowinki o fasoleczkach, już mi tego brakuje :-)
×