Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Emika

  1. Wydaje mi się dziewczyny, że czasem jesteśmy wszystkie bardziej przewrażliwione niż powaga tematów lub zarzutów które są tu pisane jest to oczywiste, że każda z nas cieszy się jak którejś się uda, i to bez wyliczania, niektóre z Was może w to nie wierzą, no ale spójrzcie troszkę wyrozumialej na osoby starające się, dziewczyny drogie, o co tu pretensja, przecież ja gdybym zaciążyła, to nie przyszłoby mi do głowy, by mieć do wszsytkich pretensji, że mnie nie zauważacie, ja z tego że miałabym fasolkę to byłabym już szczęśliwa, a dodatkowo gdybym swoją obecnością na forum komuś pomogła lub umiliła czas to tym bardziej, zrozumcie troszkę w jakiej wy jestescie sytuacji, a w jakiej dziewczyny starające się, nie wiem co się dzieje, ale jak sobie przypomnę wcześniejsze dziewczyny, Kasię, Mia, Soul,Olalę, Dorotę i inne, to one nigdy nie zarzucały nam że ich niezauważamy, ona zawsze z nami były dopóki mogły, cieszyły się i smuciły z nami, ale naważniejsze dodawały nam nadzieji i otuchy, wiecie co, jestem poprostu zasokoczna tymi idiotycznymi pretensjami estelka, a tak w ogóle, bo zapomniałam napisać: jak powiedziałam mojej gince o tyłozgięciu, to była zdziwiona, bo na usg dziś pokazała mi że jest przodozgięcie(tak jak to potwierdził lekarz z enel-medu), więc ja nie wiem co te babki przy hsg mi nagadały o tyłozgięciu, nie znają się czy co?:-) mi już humorek poprawił sie, pogadałam z meżusiem, a nawet poprzytulaliśmy się-on to ma sposoby hihihih:-) na poprawianie humoru :-) pogadałam z moją siostrą przez telefon i przeczytałam w książce, że czasem bez wyjasnionych przyczyn kobieta niby całkiem niepłodna zachodzi w ciażę :-), więc może mi mnie spotka ten mały cud kiedyś :-) buźka dla Wszystkich bez wyjątku A lody zjadłabym- o smaku kokosowym, snikersa i truskawki - mniam mniam
  2. oczywiście Foli, ze chęci to chyba najwazniejsze sa :-) bardzo je doceniam, uciekam, czymś sie zająć, buźka dla wszystkich Może przyjdzie taki dzień, ze będę najszczęśliwszą osobą na świecie :-)
  3. Estelka, ja jestem w Warszawy, więc możemy nie tylko na dobrą kawkę, ale na dobre lody do promenady pójść :-) Foli, tylko jak ty byś miała ze mną chodzić na tą jogę, skoro ty daleko od Warszawy mieszkasz? :-) pozdrawiam Was wszsytkie bardzo serdecznie, buźka
  4. Estelko miałam podawany pregnyl, to pękł tylko jeden pęcherzyk a dwa zostały, przy czym jeden się wchłonął, z pewnością masz rację, że musimy myśleć pozytywnie, i ja przypominam sobie jakie miałam przeczucie, ze w tym roku coś wspaniałego sie wydarzy, więc skoro podobno luty i wrzesień najbardziej ma być dla mnie szczęśliwy to zobaczymy , może nie będzie tak źle, może to mi się tylko wydaje że tak jest, ale strach mnie ogarnia, ja pomyślę, ze sa osoby które mają gorzej niż ja, nie mają jdnego jajowody itp i zachodza wreszcie w ciążę, więc może i ja kiedyś będę szczęśliwa, może faktycznie powinnam sie wyluzować, a nawet egzaminy które zdaje na 5 nie uszczęśliwają mnie zupełnie :-( idę przytulę się do mężusia-troszkę sie przeziębił, to mi może rozmowy z nim pomogą, ale na jogę sie zapisuję - jest ktoś chętny pójść ze mną?
  5. Foli,tak wyniki męża są ok, u mnie niby też, ale pęcherzyki nie pękają jak trzeba, a nawet jak pękają to nie wiadomo co sie z nimi dzieje, a czuję sie wybrakowana, bo nie mam tego co kobiety powinny mieć czyli możliwośc posiadania dziecka, noszenia go w swoim łonie, czuję się jakaś mało wartościowa, że coś znowu wyskoczy nie tak i nic z tego nie wyjdzie, a nie jest powiedziane, że in vitro daje nawet 60% szans, więc jak tu żyć:-( nie wiem, co mam myśleć, co robić, boję sie ze nadzieji też mi na to nie starczy :-(
  6. cześć, ja już po wizycie u ginki:-( i jestem zdołowana, płakać mi się chce i siedzę i ryczę jak bóbr. ale weszłam tu by się podzielić z wami nowinkami Otórz, w poprzednim cyklu, były trzy pęcherzyki, jeden pękł, jeden się wchłonął, a jeden postanowił jeszcze zostać, i dziś go własnie widziałam ma 3,5cm, pomimo, że ginka, powiedziała, że nie jest tak źle, i w następnym tygodniu sprawdzimy czy ten cykl będzie na straty, mnie to nie przekonuje :-( W ogóle zapytaliśmy się z mężem - mojej ginki,co mogłoby być przyczyną że inseminacja się nie udało, to dostaliśmy bardzo ciekawy(uprzejmy)wykład, co i jak, a mianowicie przyczyn mogło być wiele: 1.jajeczko jak sie uwolniło z pęcherzyka, w ogóle mogło nie trafić do jajowodu, bo jak wiadomo jajniki nie sa połączone z jajowodem, a strzępki, które są na końcach jajowodów, może sa mało wykształcone i nie wychwyciły jajeczka i w ogóle mogło nie wejść ono do jajowodu. 2.jeśli strzępki wychwyciły jajeczko, i ono weszło do jajowodu, i nawet zostało zapłodnione, to może po chwili obumarło - i trzeba by było sprawdzić dlaczego jesli miałpby to miejsce. 3. lub doszło jajeczko zapłodnione do macicy i tak po chwili umarło Tak więc przyczyn mogło być wiele, ale widać ewidentnie, że wina jest po mojej stronie:-( jakaś wybrakowana jestem, czuję sie strasznie Kazała mi zrobic badanie prolaktyny powtórnie, nie wolno mi brać clo, a jak zapytaliśmy się co będzie jak druga i trzecia inseminacja sie nie uda, to powiedziała, że lepiej już wtedy podchodzić do in vitro - więc w ogóle jestem załamana, bo skąd nagle ja mam wziąć tak 10,000-12,000zł na to by może in vitro się udało. Załamka totalna :-( Czuję się taka bezradna i jest mi tak źle, że szok. Mąż mnie uspokaja, ale to jest ponad moje siły-dlaczego nie mogłam miec wrogiego śluzu, inseminacja byłaby pozytywna wtedy, a tak będę się z tym borykać i nie wiadomo kiedy się uda i czy w ogóle się uda. Wynikiem tego jest fakt, że problem tkwi w pęcherzykach-jajeczkach-a mówiąc jaśniej w jajnikach, nie pękają, a jak pęknie to nie wiadomo co się tam dalej dzieje. A mieliśmy się kiedyś budować-duży dom, pełen swoich dzieci,a tak po co nam dom, skoro stałby pusty :-( Jak rozmawialiśmy o adopcji to mężuś nie chce narazie o tym myśleć, nie zakłada tego na nie, ale powiedział, że to ostateczne wyjście, mi tak jest go szkoda, bo z inną kobietą miałby już dzieci, a tak ze mną może ich nie mieć nigdy :-(.... przepraszam, ale muszę dziś odpocząć, siedzę tylko i płaczę i nie chce mi się nic więcej.... Dlaczego tak musi być, że jedni mają lepiej a drudzy nawet nic? :-( dla mnie nie ma nic sensu
  7. Monika sprawdziłam normy dla tych wyników i jak najbardziej sa w normie, tylko nie wiesz czy ona też robiła LH, bo to jest też ważne, pozdrawiam i pozdrowienia dla Moniki:-)
  8. Ale spać mi się zachciało strasznie, mężuś zasnął bo sie przeziębił, a ja coś czytam, ale jakoś sama padam na nos :-) Witam nową formułowiczkę, ja biorę clo, ale nie długo jakieś 3 miesiące z przerwami narazie nie ma efektów, ale są osoby które zachodzą po clo -bez obawy :-), napisz nam skąd jesteś i w ogóle Aga dziękuję, za trzymanie kciuków, ja zmykam, jutro do ginki, a potem dam Wam znac
  9. Estelko,:-) muszę upierać sie przy swoim :-) - może to nieznośne ale cóż, znam osobiście przypadek, gdzie lekarz z wyników nasienia dawał 3 % szans na powodzenie z inseminacji parze, wyniki były bradzo złe i wyobraź sobie że za pierwszym razem się udało:-) , a to dlatego, że oni byli uparci i zmienili lekarza, poszli do novum i doczekali się w jeden miesiąc :-) więc może czas najwyższy, nic nie czytać, bo nie zawsze co jest napisane jest prawdą, tylko poradzić sie u specjalistów np.w novum:-) Trzymam kciuki za Ciebie Estelko, bo czuję dużą sympatię do Ciebie- jesteśmy tu dość długo razem :-) Doczekamy się dzieci zobaczysz :-) A gdzie Golka się podziewa?:-) , odezwij sie maleńka czasem
  10. Estelka, nasieniem męża sie nie przejmuj, bo oni i tak do wirnika je wkładają, takiego dopalacza dostają, że nie ma szans by nic neiewyszło, przy inseminacji robi się nawet ze słabego nasienia męża, poczytaj sobie na stronie Novum, nie ma tu z nasieniem :-) żadnego problemu :-) i nie smuć się maleńka, zobacz Ana rozpoczyna luty, ale my możemy go kończyć fasolkami :-) :-) :-)
  11. dziekuję Foli, chryste jak sie denerwuję, nie mogę się doczekać wyniku Any, mam nadzieję, że będą dwie tłuste krechy, trzymaj się Ana
  12. cześć, wczoraj mnie nie było bo spałąm cały dzień, no nie cały ale od 15 :00 bo wcześniej egzmin, dziś dostąłam piąteczkę :-) Widzę, że tu troszkę zamieszania było, ale co tam ważne by o tych złych nei pamiętać, Estelko, nie smuć się maleńka, wszystko będzie dobrze, ja robiłam HSG w św. Zofii, za 200zł idź i się nei stresuj Iskierko gratuluję kreseczek dwóch wreście coś sie dzieje z fluidkami, widzimy kto ich najwięcej zjada :-) Ana, ja chyba zwariuję, czytam tu o tobie i sama w nerwach jestem, ten trzeci test musi sie udać :-) trzymam kciuki :-) Goniu, dbaj o siebie maleńska, Asiu, Elf, dziekuję za fluidki, najadłąm sie ich i za miesiąc fasolka, lub fasolki będą jak nic:-) Ja dziś 5dc mam wzięłam już clo a jutro idę do novum :-) no czekam na winikAna!!!!!!!!!!!!!!1
  13. Pedagog, masz świętą rację, ja też mam w domu rowerek, a latem basen w ogrodzie i zapewniam Was, że nie zawsze mam chęci by z tego skorzystać :-) ale Enigma masz rację:-) uśmiałam się jak nie wiem co, mi tez wystarczy stanąć nago rzed lustrem by się zmotywować :-) a dziś nawet poćwiczyłam sobie, wzięłam kąpiel i super się czuje, ale mój meżuś to zawsze mówi że ja pięknie wyglądam, a jak będę mieć za dużo to mi powie :-) to ja sie nie doczekam chyba, hihihihi :-) A czuję sie swietnie bo rozmawiałam dziś z mężusiem, i postanowiliśmy że jeśli nam sie nie uda w lutym, to będę brac środki anty, by dać odpocząć jajniczkom a ja przy okazji w ten sposób odpocznę psychicznie :-) (bo gdybym nie wzięła tych środków to mogłabym się podkusić i zacząć mierzyć temp. lub patrzeć który dzień cyklu-nawet podświadomie, a tak oszukam swoją psychikę i odpocznę od tego - to sprawdzony spoób:-) ) Pedagog ty trzymaj tą swoją rzepkę, by Ci nie wypadała zbyt często:-) a ja sobie dałam postanowienie noworoczne że w tym roku mam schudnąć i utrzymać wagę poniżej 50kg(najlepiej w granicach 45-47kg), więc mam nadzieję, ładnie wyglądać, ale jak uda mi sie zaciążyć i dowali mi się 20kg to chyba zwariuję :-) Iza a ty przypadkiem nie masz PCO? to wystarczy podobno brać clo aby był choć jeden dominujący, co do twoich wyników, to chyba ten estrdiol ma wpływ na zajście w ciażę i z tego co czytałam to zdarza się że jest podwyższone właśnie w przypadku PCO, poszukam czegoś dla ciebie na internecie o tym. Ana, mam nadzieję, że dwie kreseczki będą-licze na to :-) będzie wspaniale :-) Ana podałabym Ci mój email ale tylko na gadu gadu, a tak to może dziewczyny mają to spróbuj wziąć od nich :-) ja ucieszę się ze zdjątek:-) JaChceFasolkę gratulacje zdania egzaminu :-) ja tu na dziś kończę, chyba że zajrzę późnych wieczorkiem :-) buźka serdeczniutka
  14. Ale szaleństwa z tymi tabelkami :-) hihihi, Ana, dziękuję Foli, to perspektywy na wyprowadzkę są, małe, ale są, chcemy po wakacjach jak mężuś zmieni pracę na lepiej płatną i bardziej stabilną(kończy prawo) się wyprowadzić, i chyba weźmiemy kredyt na mieszkanko, bo nie ma sensu tracić kasy na wynajem, ale zobaczymy, ana dzień dzisiejszy nei widzę to perspektywy mieszkania u teściów dalej :-) JaChceFasolkę - rzeczywiście ten cykl mamy podobny do siebie, ja też mam ciemną barwę krwi, jakies dziwne farfocle i juz się kończy, brałam tylko clo i luteinę, bromergon jak zawsze od roku, Beti, podaję stronki które znalazłam: http://mediweb.pl/sklep/product_info.php/cPath/77_80/products_id/1061 http://sklep.babystart.pl/produkty.asp?idkategorii=0 ja zamówiłam z tej drugiej stronki testy Witaj Elusia Gonia, szczęściara z Ciebie, należała Ci się fasolka, za takie mękia ile sie starałaś o dzidzię bo nie pamiętam? dziewczyny prześlijscie mi swoje fotki, bo już dawno Was nei widziałam a niektórych Was nie mam :-( przez ten mój wcześniej popsuty komputer :-( Całuję, pa
  15. No to naskrobałyście :-) Beti, temperaturka spadła do 36,8 w sobotę rano, więc na nic nie liczyłam w tym momencie, a @ średnio obfita-chyba więcej uwagi przykuło mnie to że jest ciemnej barwy i ma sporo jakby to ująć farfocli :-) ale brzusionie boli, może na początku ciuteńkę, ale to nie zawsze i ogólnie czuję się całkiem dobrze i nie musiałam łykać no-spy i wielu innych przeciwbólowców :-), już umówiłam się do dr Starosławskiej w Novum na czwartek, więc zobaczymy :-) Foli, skoro tobie przerwa pomogła, to pewnie i mi pomoże -owocnie, ja trzymam za Ciebie kciuki :-) Silve-to życzę zdrówka, by narty w tym roku Ci sie udały ja może na desce spróbuję pojeździć:-) Enigmaa, nie martw sie tą wrednotą, za miesiąc może nie przyjdzie, na okres 9 miesięcy i fajnie bedzie -wtedy to będziemy narzekać.:-) Ana- ja liczę że nie dostaniesz @, trzymam kciuki i mam nadzieję, że jutro oznajmisz nam wspaniałą nowinkę,- wiesz ktoś musi zacząć od lutego fasoleczki:-) Gonia, ja właśnie zamówiłam sobie testy owulacyjne by w tym cyklu jakoś zobaczyć czy one działają :-) nigdy ich nie testowałam Właśnie przyszła do nas sąsiadka -jej córka rodzi za 2 tygodnie i ciągle tylko zachwycają się jak tam ona się czuje i w ogóle, w sumie nie zastanawiają się nawet przez chwilę jak mnie to boli :-(, a sąsiadka wie że sie staramy, no ale nie ma co się dziwić, tak ich radość rozpiera więc muszą do okoła o tym trąbić, moja teściowa juz zapowiedziała że na pępkowe do niej idzie, wiedźma jedna, ostatnio powiedziała do mnie i do męża, że ma nas w D...pie. W ogóle szok, że rodzic tak do dzieci może mówić, moi rodzice nigdy takich rzeczy do dzieci by nie powiedzieli... idę bo znowu sie rozpisałam :-)
  16. cześć Widzę, że pogaduchy pełną parą :-) Foli fajnie że gdzieś byłaś, ja nie mogę sie doczekać moich nart już tylko nie cały miesiąc i na dwa tygodnie szaleństwa jadę do Zakopca :-) no ale przed tym pewnie sporo się wydarzy, może coś miłego :-) ciiiiiichooo, byle nie zapeszyć :-) tfu tfu :-) dziś pracowity dzien mnie czeka więc będę tu co jakiś czas zaglądać, tylko się nie rozpisujcie za bardzo bym nadążyła przeczytać :-), @ dostałam w sobotę a dziś czuję i widze że się kończy ??? troszkę szybko, no ale widocznie tak ma być :-) nie zastanawiam się nad tym, nie myślę,tak sie zastanowiłam wczoraj nad słowami Asi, - mówiła jak cieszyła się z tego że gdyby się nie udało to zrobiłaby przerwę, i ja chyba też powoli się zaczynam cieszyć, bo jakoś czuję że przez te wszystkie staranka zaniedbany jest nasz związek na tle łóżkowym, jakby namiętności w tym nie było a i widze, ze mężuś czegoś więcej potrzebuje, więc jak sie nie uda, to przynajmniej nie będę sie zastanawiać który mam dzień cyklu, i kiedy mamy sie kochać :-) a tak w ogóle to strasznie mi brakuje słońca, ja w jego blasku promienieje, więc niech już tak zima po 15 marca sie się szybko kończy bo ja tu ciepełka potrzebuję :-) to uciekam, miłego dnia wszystkim życze
  17. gdyby śnieg tak odśnieżali to dlaczego 0,5m go było, przez godzinę napadał i zlodowaciał od razu? każdy rączki umywa, żeby tylko wina nie była po jego stronie, tak jest zawsze..............
  18. cześć Witaj wilma, oczywiście witamy Cię, zawsze raźniej jak większe grono osób jest tu z nami, troszkę szkoda, że twój M tak podchodzi do tych spraw, a nie myślał o adopcji?, ja myślę, że Wam sie uda, i nie martw się na zapas :-) Elf, dziękuję, za miłe słowa staram sie być w dobrym nastroju i narazie nie jest źle muszę przyznać że moja teraźniejsza @ jest bardzo ciemnej barwy, brzuszek niezbyt boli, a czasem w ogóle, tylko sporo jakiś skrzepów, a raczej kawałków dziwnego czegoś(niby śluz z krwią, krew skrzepnięta, czy jakieś organa, blee ) nie wiem już sama, przepraszam za szczegóły:-) ale może tak powinno być Estelka, fajnie tak opowiadasz i nie przejmuj się my z pewnością nie obrazimy się za takie szczególiki :-) moim zdaniem miałaś mega owulację i to może podwójną, bo może być tak, że jedno jajeczko pękło -to pierwszy ból, (ja tak miałam )a potem drugie, więc czekamy na wieści od Ciebie, mam nadzieję, że już czujesz się ok i nic ci nie dolega :-) A tak w oógle poza marginesem odnośnie tej katastrofy w Katowicach, uważam, że nie można tu obwiniać kontruktorów i w ogóle, przyczyn mogło być sporo. Jestem projektantem więc w jakimś stopniu to moja branża, konstruktorowie z tego co wiem policzyli wszystko zgodnie z normą Europejską i do nich nic nie można mieć, zazwyczaj inwestorzy chcąc by inwestycja była tania i szybko postawiona oszczędzają albo na projekcie który zamawiają od architekta(moja teściowa jest architektem), by był prosty i w ogóle,albo na materiałach z którcyh budują,więc później są takie tego efekty. Z drugiej strony skoro od dwóch tygodni nie padał śnieg na śląsku, a wiedziano, że wystawa gołębi odbędzie się, to dlaczego nie usunięto ten śnieg, przecież jesli tam weszło około 10.000 ludzi a każda osoba wytwarza 100 W ciepła to możecie sobie ile watów zostało tam wyprodukowane, a jeszcze ptaki? tak więc ciepło usiosło się do góry, gdzie śleg na dachu od spodu się zaczął topić, tym sposobem był jeszcze cięższy. Myślę, że sporo osób tu nie pomyślało i nie zastanowiło się że przy takich dużych halach, albo lepiej konstrułować dachy spadziste- czego inwestorzy nie bardzo chcą, bo to ich więcej kosztuje, albo odśnieżać , dać lepsze wzmocnienia. Ale to tylko moje zdanie i moja wiedza ze studiów i z pracy na ten temat, szkoda, że przy takich pięknych rzeczach jakimi sa zajmowanie się tymi pieknymi ptakami zginęło tyle ludzi.... ależ sie rozpisałam, buźka, lecę robic naleśniki z wiśniami , mniam :-)
  19. witam ja dziś czuję sie lepiej, doły poszły sobie, chyba sen dobrze mi zrobił, kupiliśmy nowy telewizor 29 calowy i oglądałam sobie wczoraj na sen Nianię(wszystkie cześci :-) ) fajnie się z niej tekstów pośmiać. Estelko, dziękuje ci bardzo za ciepłe słowa, masz rację ze będziemy szczęśliwymi mamusiami, że cierpliwości musimy się nauczyć, ale jak widać czasem jest z górki, a czasem pod górkę, ale ważne by częściej być z górki :-) moim zdaniem powinnaś iść zrobić hsg, i wcale sie nie sugerój że mnie bolało to i ciebie będzie, zobacz Asia robiła i wytrzymała, Golka to samo, a ja poprostu nie wiedziałam że mam tyłozgięcie i dlatego tak ciężko szło zakładanie tej całej aparatury, ale przynajmniej wiesz na czym stoisz i powiem ci że to nie znaczy że jak mi się nie udało zaciążyć przy pierwszej inseminacji to i ty nie zaciążysz, ja mogę przy drugiej lub trzeciej zaciążyć, a ty możesz przy pierwszej,to nie ma reguły, ale zauważyłam że te osoby które mają poważniejszy kłopot ginekologiczny szybciej zachodzą, bo u nas w sumie nie ma żadnych przeszkód bym zaciążyła, może to stres działa tak na mój organizm, więc trza sie odstresować :-) Andzie całuję cię serdecznie, kochana z Ciebie dziewczyna, będizemy wszystkie razem sie wspierać,a z pewnością uda nam się w tym roku, w sumie to nei chciałam urodzić wagi, skorpionka, ani strzelca, więc może będą inne fajne znaki :-) ale to nei znaczy że nie lubię osób które są spod tych znaków, poprostu miałam złe doświadczenia z tymi znakami :-) a ja pomyślałam dziś o szkole jogi, by się może zapisać :-) poszukam w Warszawie(a jest ich pełno) i sie chyba zapiszę, troszkę się wycisze i zobaczymy :-) A na narty jadę 28 lutego, ale do tego czasu będę już po drugiej inseminacji :-) będę sie modlić by była owocna [serce), nie zapomnę o Was w mojej modlitwie :-) szkoda, że dziewczyny które starały się tu z nami, (a które już urodziły), tak rzadko się odzywają, brakuje mi ich bardzo, ale jak wejdą kiedyś tutaj,to pozdrawiam ich serdecznie(Mia, Soul, Monikę, Kasię, Olalę i wiele innych) buźka serdeczna, odezwę sie wieczorkiem
  20. cześć Kobietki niestety nie udało się przy pierwszej inseminacji :-( smutno mi, i czasem jak pomyśłę to czuję się w rozpaczy jakiejś, czuję sie taka bezradna, że nie wiem co jest przyczyną że nie mam dzidziusia, niby wszystko jest ok. Mąż powtarza, że to przez stres jaki przeszłam i przechodzę mieszkając tu u teściów, no ale my mamy zamiar się dopiero na jesieni od nich wyprowadzić(nie mamy gdzie się podziać, kasy już nam brakuje przez tych lekarzy).A w dodatku czy to mi gwarantuje że będę w ciąży. Boję sie już jeździć i wychodzić gdziekolwiek, u moich rodziców ciągle móiwą o dzieciach że gdzies tam któraś z sióstr urodziła, sąsiadka lada dzień urodzi, koleżanki podobnie, tylko ja czuję się tak mało warta jak nigdy w życiu, nie chce tu nikogo obwianiać za moje nieszczęście, ale nie wiem dlaczego Bóg tak patrzy na to moje cierpienie i na cierpienie innych osób w podobnej sytuacji, przecież tyle osób ma dzieci, choć ich nie chciało - Boże dlaczego taki niesprawiedliwy jesteś!!!!!! :-) dziś miałam zrobić betę, no ale @ przyszła rano więc nie było sensu, po niedzieli idę do ginki, podejdę w lutym do drugiej inseminacji, a potem jak sie nie uda to odpocznę od lekarzy do maja lub czerwca. A jak w czerwcu się nie uda to już sobie daruję na dłużej.Widocznie nie będę szczęsliwa- takie jest życie niestety, że wszystko jest na przekór :-( Przepraszam że tak smęcę, ale już nie mogę wytrzymać tego bólu, mąż też sie załamuje, nikt nam w tym nie pomaga, a wręcz przeciwnie, teściowie uważają że to moja wina i ciągle tylko ataki z ich strony mam. Boję się że nasze małżeństwo się kiedyś rozleci jak nie będziemy mieć dzieci, mężuś mówi że ja jestem najważniejsza, ale ja widzę jak on cierpi widząc kobiety w ciąży lub małe dzieci, jak się za nimi ogląda jak biegają :-( ból to straszny być tak bezsilnym :-( odezwę sie niebawem, pozdrawiam Was serdecznie, ja już tracę nadzieję na sukces TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto foli...................10.01.......27.......?....................ponad 2 lata Granini..............03.01.......34..............?...............17m-cy......Trójmiasto Ef27.................?.............27...........?.....................11 m-cy......? Emika.........28.I......28-34........25.II-2.III....15 m-cy.......W-WA Golka26...........21.01.........28...........?........prawie 2 lata.......? Estella ..............11.01.......27.........07.02...................15 m-cy.......Warszawa Moniśka2005........?............ok 60.......?.....................7 m-cy........Łomża Sabra ............... 21.01.....?............32...................15m-cy........Trójmiasto Mysza29.............?.............26-28.......?....................6 m-c........Katowice ida_..................?.............26-28.......?....................ok 5 mc-y...? JaChceFasolke......?.. .........36...........?......... ..........4 m-ce.......Chorzów Dioda30.............08.09.......30-31........08.10............3 m-ce........? Silve26..............07.01.......30-?..........po 05.02........9 m-cy........? AnA 29..............31.12........30............?...................5 m-ce........Jaworzno georgina80__ .....26.08.......28............?....................?................Szczecin Iwona77..........?...............?.............?....................14m-cy.......Zambrów Maklady ...........04.01.........29-34 ....02.02 .........5 m-cy.... zachodniopom. Iskierka nadzieii.......06.12..30-36.......... ..1miesiąc..................................Siedlce enigmaa......03.01..................27.............29.01...........4mce...Katowice beti78...........14.01........28...........14.01.............13m-cy.............Zd-Wola zabajona.......13.01.2005....26...........07.02.06..........5 m-cy............Olsztyn Elusia..........09.01............30-31.................09.02.....3 m-ce ...Kraków Andzia77...........22.01........19-52.......?......................3,5 roku.........Wodzisław Czarna31........09.01............02.02 ..........................4mce.......N.Sącz
  21. dziękuję foli, u nas w sumie wszystko jest ok, powinnam według nich(chodzę do Novum) już być dawno w ciąży, ja miałam rok temu podwyższoną prolaktynę niewiele i ją zbiłam Bromergonem, ale owulacja była i jest do tej pory, więc sami nie wiemy co jest nie tak, wszystkie-dosłownie wszystkie badania zrobiliśmy i wyszły dobrze, dlatego lekarz by oszczędzić nam cierpień czekania od razu w grudniu powiedział, że będzie inseminacja, ale ja na nic nie liczę i wątpię by i tym razem się udało, chociaż innym się udaje nawet za pierwszym razem, ale mnie chyba szczęście opuściło:-(
  22. cześć Wszystkim Po długim rozstaniu z Wami, zastanawiałam sie dziś co u Was słychać, widzę, że mnóstwo osób przybyło, niektóre z Was już mają maleństwa :-) wielkie gratulacje, Suzinko bardzo wycierpiałaś ale cieszę się z twojego szczęścia Chciałabym wam w Nowym Roku życzyć dużo cierpliwości, zdrówka, miłości i spełnienia najskrytszych marzeń, wiem że ten rok jest rokiem dużego szczęścia, więc wierzę, że nam sie uda wszystkim ze starankami TABELKA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Andzia77...........10.12........24-52.......?......................3,5 roku.........Wodzisław śl. foli...................06.08.......27-28.......?....................ok 16 m-cy...Ostrów Wlkp. Granini..............01.12.......34..............?...............16m-cy........Gdynia Ef27.................?.............27...........?.....................11 m-cy......? Emika.........29.XII......28-34........26.I-1.II....14 m-cy.......W-WA Estella ..............14.12.......27.........10.01...................14 m-cy.......Warszawa Moniśka2005........?............ok 60.......?.....................7 m-cy........Łomża Sabra ............... 27.09.....?............31...................10m-cy........Trójmiasto Mysza29.............?.............26-28.......?....................6 m-c........Katowice ida_..................?.............26-28.......?....................ok 5 mc-y...? JaChceFasolke......?.. .........36...........?......... ..........4 m-ce.......Chorzów Dioda30.............08.09.......30-31........08.10............3 m-ce........? Silve26..............10.11.......30-?..........po 10.12........7 m-cy........? AnA 29..............31.12........30............?...................5 m-ce........Jaworzno georgina80__ .....26.08.......28............?....................?................Szczecin Golka26.............7.09.........31...........?...................18 m-cy.......? Iwona77..........?...............?.............?....................14m-cy.......Zambrów Maklady ...........03.12 .........29-34 ....01.01 .........4 m-ce .... zachodniopom. Iskierka nadzieii.......06.12..30-36.......... ..1miesiąc..................................Siedlce enigmaa......10.11..................27.............6.12...........3mce...Katowice beti78...........23.11........24-28...........?.............12m-cy.............Zd-Wola zabajona.......18.12.2005....?...........10-13.01.06......4 m-ce......Olsztyn Ja poprzedni cykl musiałam odpuścić przez HSG, ten zaczynam z clo od 5 do 9dc mam brać po 1/2 tabletki, w tym cyklu mam mieć też inseminację, ale przyznam szczerze, że podchodzę do tego maksymalnie sceptycznie, jakoś straciłam nadzieję, że uda się przy inseminacji, bo w końcu inseminacja to nie grawancja zajścia w ciążę:-(, nie chcę o tym myśleć, wydaje mi się że nie mam szczęścia i nie uda mi się być szczęśliwą mamą, teściowa mi dokucza, ciągle ma o wszystko pretensje, święta były straszne, może w tym roku się wyprowadzimy od nich, w końcu, bo ja tego długo nie wytrzymam. grudzień to miesiąc płaczu dla mnie, ciągle płakałam takie były złe sytuacje, a na Sylwestra było tak sobie, zapowiadało się super, ale jeden kolega mojej koleżanki się spił i zaczął głupoty wygadywać nie mając o niczym pojęcia, a mianowicie wyskoczył do mojego męża z tekstem, że jest głupi że nie ma jeszcze ze mną dzieci, bo on z taką kobietą jak ja, od razu chciałby mieć- było nam przykro, bardzo, aż wyszliśmy z przyjęcia - ale w końcu skąd ten koleś mógłby wiedzieć że my się staramy o te pociechy????? trudno, na szczęście mój mężuś ma główkę na karku i nie pobił gościa, a zapowiadało się. Tak więc koniec roku był trudny bardzo nawet dla nasale mamy siebie i kochamy się do szaleństwa, możemy się wspólnie wspierać i to jest ważne, i wierzę że będzie dobrze w końcu. Tylko nachodziły mnie myśli, dlaczego tyle kobiet które nie chcą dzieci je mają, a te które chcą, mają z tym trudności???? to jest dla mnie niezrozumiałe i nigdy nie będzie. Odezwę się przy końcu stycznia, teraz skupię się na pracy i spokoju, by teściowa nie wyprowadziła mnie z równowagi buźka dla Was wszystkich kochane i jeszcze raz gratulacje serdeczne
  23. cześć Wszystkim po długiej przerwie :-) Widzę tu mnóstwo nowych osób, choć wcześniejszych dziewczyn coraz rzadziej widać. U mnie jakoś leci, dużo pracy. Jeśli chodzi o staranka to niestety miałam mieć robione HSG w tym cyklu ale zawaliło sie wszystko: 1. cykl się przedłużył do 34dc,więc miniął juz termin ważności badania czystości i posiew :-( 2. Dodatkowo lekarz ze św. Zofii wyjechał, który miał robić to badanie i dopiero wraca 14 listopada, a badanie HSG wykonuje sie do 10dc, a 14listopada to mój 14dc więc nici :-( Muszę czekać do następnego cyklu, jak mi smutno, no ale co zrobię. Muszę przyznać że miałam przez chwilkę nadzieję że sie udało, no ale chyba to nie mój czas, może następnym razem będzie lepiej:-) Estelko trzymaj sie, bo widzę, że straszne rzeczy przeżywasz, i postaraj sie maleńka nie eksperymentować z lekami na własny sposób, od tego sa lekarze i nie zawsze co innym pomaga, nam pomoże. pozdrawiam Was wszystkie Bardzo serdecznie i brakuje mi Was bardzo, ale nie chce sie nakręcać i staram sie rzadko tu wchdzić, mam nadzieję, że to rozumiecie, ja juz tu rok na tym topiku jestem, idę na aerobic się wyżyć :-) Straszna jest ta niewiadoma, a może i lepiej........... czas pokaże co los nam przyniesie,ale nie traćmy nadzieji, spójrzcie na dziewczyny które się starały dłużej niż my a mają pociechy lub sie ich spodziewają, my też się doczekamy, a teraz tabeleczka: TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Andzia77...........04.09........25-35.......?......................3lata..........Wodzisław śl. Aśka74..............30.09.......28-35........31.10..............ponad 2 lata........Trójmiasto foli...................06.08.......27-28.......?....................ok 16 m-cy...Ostrów Wlkp. Granini..............26.10.......34..............?...............15m-cy........Gdynia Ef27.................?.............27...........?.....................11 m-cy......? Emika.........1.11........28-34........29.XI-4.XII....13 m-cy.......W-WA Estella ..............21.10.......27...........?...................13 m-cy.......Warszawa Moniśka2005........?............ok 60.......?.....................7 m-cy........Łomża Sabra ............... 27.09.....?............31...................10m-cy........Trójmiasto Mysza29.............?.............26-28.......?....................6 m-c........Katowice ida_..................?.............26-28.......?....................ok 5 mc-y...? JaChceFasolke......?.. .........36...........?......... ..........4 m-ce.......Chorzów Dioda30.............08.09.......30-31........08.10............3 m-ce........? Silve26..............06.10.......30-?..........po 03.11.........6 m-cy........? AnA 29..............30.10........30............?...................4 m-ce........Jaworzno georgina80__ .....26.08.......28............?....................?................Szczecin Golka26.............7.09.........31...........?...................18 m-cy.......? Iwona77..........?...............?.............?....................14m-cy.......Zambrów Maklady ............04.11 ...........32-34 ......06.12 ........... 3 m-ce ....... ? Iskierka nadzieii.......23.10.......30-36....... ........... 1miesiąc........Siedlce Chyba Bóg mnie opuścił, ale może to przezemnie,lub ja go opuściłam nieświadomie bądź świadomie :-( sama już nie wiem ,musze sie pomodlić by mi pomógł, może mnie zrozumie i wysłucha.... Jestem z Wami wszystkimi, pozdrawiam te starające sie, brzuchatki, które nie powinny znikać stąd nigdy i mamusie z pociechami i radującymi się mężami
×