Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Emika

  1. o kurcze co to pusty pościk mi się wysłał :-D hihihihihi Witam skowroneczki Iwonko też tak pomyślałam o tej akupunkturze, ale zobaczymy jeszcze jak pójdę do gina pogadamy sobie i o tym i owym i zastanowimy się :-) cieszę się , że masz tyle energii, widać ciąża służy ci bardzo i wykorzystuj to kochana i remontuj sobie na spokojnie mieszkanko a my czekamy na efekty remonciku, pochwalisz sie nam zdjęciami? Andziu no widzisz, nie było Ciebie i dziewczyny się rozleniwiły w pisaniu, bata potrzebujemy od Ciebie:-D no i współczuję katarku, kurujcie się obie bo ja tu w marcu chcę Cię pomęczyć w szyciu troszkę :-Dhihiihi Zabajonkuhahahahhahahahahha:-D to ja tu dbam o siebie, odżywiam sie zdrowo, ćwiczę by ładnie wyglądać a Ty chcesz bym przytyła :-Dhahahahhaha no ładnie, ja wiem wiem że każda marzy o brzusiu a jednocześnie by kolejna zaciązyła i sie roztyła :-D Wasze niedoczekanie z tym moim tyciem hahahahhahah:-D brzusio jak najbardziej niech sobie pięknie rośnie z dwoma pociechami nawet ale kilogramki :-)hmm, zastanowię się :-D hhihihihihi ucałowania dla Oleńki Kamcia Lara a Tobie to chyba sie po prostu nie chce pisać, ze same buźki do nas wysyłasz, to pchwal sie z czego tak zadowolona jestes - pewnie z sukni ślubnej co? no wiem ładna jest, oj ładniutka :-) Paula no to może coś naskrobiecie w te dni płodne co? jakiegoś juniora drugiego co? hihihiih:-) całusiam uciekam popracować miłego dzionka zajrzę tu pewnie jutro bo wieczór mam zajęty, chyba że uda mi się późnym wieczorkiem, ale to naprawdę późnym.....
  2. cześć Jestem z innego topiku, ale bardzo mnie zaciekawił Wasz, widzę też tu znajome osóbki i to jest pokrzepiające, witaj nadwislanko mocno trzymam kciuki za Twoją adopcję, bardzo mocno, jeśli pozwolicie, czasem wpadnę ma małe conieco do Was ;-), też leczę sie w Novum i jestem po nieudanym ICSI w 2007r ale wierzę, że to kwestia czasu i też mi się uda, może w tym roku podejdziemy drugi raz .... ja mam PCOS i przeciwciała antykardiolipidowe.... Poczytałam sobie Wasze wypowiedzi i miło mi się robi jak tak Was czytam, ana Twoje historie są zdumiewające i wiesz co zaciekawiłaś mnie tymi Dominikankami, nawet napisałam do nich e-mail, ale coś mi skrzynka odbija wiadomość że adres jest błędny, może masz inny? Wierzę, że wiara czyni cuda, a optymizm zwalcza wszystko ... Serdecznie trzymam kciuki za Was wszystkie bo nie ważne jakimi sposobami i jakie każda ma z nas zdanie i poglądy dążymy do tego samego - upragnionego szczęścia jakim są maluszki Ana chciałabym odpowiedzieć na Twoje pytanie ale nie bardzo zrozumiałam co napisałaś: \"mam pytanie ,bo kres dalej mam troche slabszy ,ale czy to tak powinno byc ??? \" przepraszam ale nie zrozumiałam nic...... domyślam się że chodzi ci oto że masz jeszcze miesiączkę ale słabszą i czy tak powinno być przy stymulacji? z tego co widzę jesteś na krótkim protokole, ja byłam na długim i przy długim gonal wchodzi w 16 dc ale myslę że u ciebie tak powinno być więc nie masz się czym przejmować..... ja jak zaczęłam wyciszacze to zaczęłam plamić i spytałam gina czy tak powinno być - gin mnie uspokoił że plamienia w czasie stymulacji to normalna rzecz... u 85 % kobiet sie zdarzają.... ja miałam dawkę gonalu (900 jednostek ) chyba ta samą dawkę co ty..... pozdrawiam i miłego dzionka
  3. oj jak fajnie że Was tu dziś wiele :-D Zabajonku ja już wszystko przejdę, nawet mdłości podwójnej ilości :-D najwyżej mnie wessie jeszcze bardziej do środka, ale brzusio może być duże :-) nawet z bliźniakami :-D całusiam serdeczniutko i czekamy na Twoje staranka Kamcia przyznaję się bez bicia że nie pamiętam Cię ale pewnie dlatego że wyskoczyłaś z maluszkiem dawno temu, kiedy mnie tu jeszcze nie było, gratuluję ciąży Paulaspokojnie kochana, ja już sie postaram o te bliźniaki, a ty uszka do góry i kup sobie różowe okularki póki wiosny jeszcze nie ma, a potem to maniana będzie w ogródeczku wśród rabatek nie:-D no i nie przepracowuj się tak kochana :-) a który masz dzien cyklu? mnie dziś głowa boli i zaraz zmykam do łózia, dziś wcześniej bo jakaś padnięta jestem i musze pospać.... jutro mam kolacyjkę wystawną, więc pewnie będę siedzieć dłużej... Larusśpiochu jeden pisz nam coś wiecej :-) hihihi Sabrus jak miło Cię widzieć:-) strasznie milutko sie czytało co napisałaś, trzymam kciuki za Twoje plany i za maluszki które tak dzielnie sobie radzą :-) i odwiedzaj nas jak tylko będziesz mogła foli i ty kochana zajrzałaś do nas? :-) super a co tam u Ciebie, jak Nadiunia się ma? Aguś jak dobrze że zajrzałas, bo się już martwiłam o Ciebie :-) ach ten Twój mały teletubiś:-) jak on się mamusią podzieli potem z rodzeństwem? hihihihi Sysiu odezwij się co u Ciebie? a my się zastanawiamy nad akupunkturą w novum przed drugim ICSI, bo jest zestaw 10 zabiegów za 600 zł wspomagające in vitro, nie zaszkodzi pewnie a pomóc zawsze może, podobno w novum jakiś odsetek ciąż było po tych zabiegach z dobrym wynikiem niż przed.....hmmm warto spróbować co o tym myślicie? :-) uciekam spaciu, buźka skowroneczki moje
  4. Witam serdeczniutko w ten paskudny dzień :-P hmm, jaki paskudny? ależ oczywiście świeci słońce, tzn na drugiej półkuli ale i do nas dotrze jeszcze tylko parę dni :-) Zabajonku Tobie to tylko pozazdrościć takiego porodu i nie używania skalpela :-) ale to dla Ciebie była nagroda za wszelkie objawy jakie Cię w czasie ciąży dopadły, a było ich bez liku :-D z tego co pamiętam.... to straszne co piszesz, że kasę za nacięcie krocza biorą jak tak można?.... o tym otwieraniu oczu to się uśmiałam, to sie naoglądałaś filmów :-D ale powiem Ci że to prawda nie należy oczu otwierać, moja przyjaciółka rodząc pierwszego syna nie wiedziała o tym i parła przy otwartych i potem z miesiąc chodziła z zakrwawionymi oczami bo jej żyłki popękały i wylała się krew na białka oczne.....swoją drogą wyglądała przez to upiornie :-D hahhahahaha gosiaczek no dwa serduszka na raz kusząca sprawa :-D ale i z jednego będę wniebowzięta :-) przyznam się, że w dzień pracując jestem optymistycznie nastawiona do badań i drugiego podejścia, ale wieczorkiem jak mam chwilę czasu( co jest ewenementem u mnie - prawda ? :-) ) albo jak leżę już w łóżeczku i oglądam tv to mnie jakieś smuteczki czasem nachodzą - tzn łezki lecą i jakbym sie bała - rzadziutko się to dzieje, ale jest, jak pomyślę i kolejnych badaniach i w ogóle, z pewnością to rodzaj strachu przed kolejną próbą, ale nie mówmy już o tym, będzie dobrze :-)
  5. Cześć kochaniutkie:-) ja na chwilkę, bo lecę na jogę:-) jakoś wczoraj czasu mi brakło więc zaglądam dziś:-) gosiaczku aż sie zawstydziłam ;-) tak tak, pewnie masz rację jak zacznę jęczeć, a że tu rozstęp a tu noga puchnie a to ta kiecka za mała :-P hihihihi będę mieć dość a Wy tym bardziej :-Dhahahhaha i oczywiście pierwsze co zrobię to Tobie sie wyżalę na to jaka grubaśna i znużona jestem :-) no a widzisz jak to dobrze mieć mężusia do pomocy a Ty to jak królowa wręcz masz jeszcze córcia ci pomaga :-) nie spocznij na laurach :-Dhahahhahaha bo sie przyzwyczaisz a niedługo rozwiązanie :-Dhahahhahah dobrze że maluszek się miewa wyśmienicie, a pogoda cieszy i nastraja do spacerów, już niedługo wiosna, a Ty z wózeczkiem będziesz śmigać po parku czy lesie :-) - a co do mnie, no jasne że się uda:-D a Wami wszystkimi i nam wszystkim z pewnością nie może być inaczej :-D tabeleczka II i w tym roku się skurczy o kilka z nas o ile nie wszystkie :-D a jak nazwiesz synusia? Bozinkotoś wymodziła z tym torcikiem :-D Barbi z nogami w górze :-Dhahahhahaha ja w tym roku robię ciuchcię jako tort chrześniakowi :-) a to już niedługo tzn za miesiąc :-) ja tez spróbuję znaleźć torcik z poprzedniego roku, chyba podobny miał Pawełek Agi - bo kiedyś przysyłała mi zdjęcie samochodzika - bardzo podobnego....jak znajdę to prześlę.... Jeśli chodzi o Twoje pytanie odnośnie mojej ciąży to powiem co lekarze mi w novum powiedzieli, dr L (właścicel kliniki) powiedział, że nigdy nie jest wykluczone żebym zaszła naturalnie, ale mogę nawet o tym nie wiedzieć i ciążą bez leków nie utrzyma się, ale nie są to duże szanse, przy tych badaniach które zrobiłam są to przeciwciała antykardiolipidowe, dr powiedział że organizm traktuje zarodek jak ciało obce które chce usunąć z organizmu - czyt o prawda? tego do końca nie wiem, musiałabym przejść jeszcze badania genetyczne - immunologię, ale te zrobię dopiero jeśli moje drugie podejście do in vitro sie nie uda. z Wywiadu który dr przeprowadził, według niego nie ma u nas problemów genetycznych -on to wyklucza, najprawdopodobniej jest to po prostu to, że ja mam PCOS - a to jest też różne u różnych osób z PCO - jedne reagują na leki ok inne za szybko, jednym uda się za pierwszym razem innym za 5 - tym tu lekarze mają tym trudniej że trzeba ostrożnie z lekami stymulującymi by nie "przedobrzyć " sprawy by odpowiednio jajeczka urosły wielkościowo ale i by były odpowiednio rozwinięte jakościowo, bo przy PCO nie sztuką wyhodować jajeczka tylko by były one jakościowo odpowiednie, wtedy można liczyć na piękny podział i 95 % szansy że przy pięknym podziale będzie ciąża, i tak w lutym pójdę robić badania na insulinooporność, test na endometriozę(bo może być niewielkie podejrzenie że też to mam(ale niewielkie) i inne więc zobaczę co jeszcze by można było zrobić, ale wierzę, że w końcu los się uśmiechnie i będą wspaniałe dzieciaki, jeszcze będę się z tego cieszyć i dziękować Bogu za bagaż doświadczeń.... :-) choć już dziękuję :-) Laruś co tam u Ciebie? dziewczyny czekam na zdjęcia od Was :-) ja z resztą też postaram się w tym tygodniu przesłać Wam parę fotek, bo już zebrać sie nie mogę od jakiegoś czasu, ale projekt ukończony jutro zaczynam nowy oby tak dalej......a pieniążki kochane niech spływają na konto :-D dużo i często :-Dhahhahah miłej nocki
  6. Witam kochaniutkie i cichutkie wiosnę czuć za rogiem, więc zaglądam tutaj sobie :-) enigmus :-D hahahahhah to wspaniała ta Twoja córcia jest już, taka duża, że hohohoh, a kiedy zdjęcia nam wyślesz? trzymam kciuki za egzaminy i zaliczenia, sztuczną inteligencją się na egzaminach nie podpieraj bo naturalnej Ci wystarczy , no jedynie brzusio możesz wypiąć do przodu jakbyś na bęcwała trafiła :-P no i pokazuj nam tu wózeczek jaki masz zamiar kupić :-) Lara a jak, pewnie że będziemy chodzić z brzusiami w tym roku, zobaczysz, ja tak się zaśmiałam z moją siostrą i bratową na Mazurach w grudniu-jak wygłupiałyśmy się z tym balonem pod swetrami udając ciężarne, że będą jaja jak wszystkie trzy jednego roku będziemy w brzusiem chodzić :-D wiesz co do tego samego dnia, no wiesz, ja mogę ustalać sobie termin transferu- który też zależy od dni cyklu, zawsze możemy się dopasować podobnymi zbliżonymi terminami :-D hahahhahahah, ale na głowie stawać będę po porodzie, jak obiecałam :-D hahahahahh
  7. ale tu dziś barwnie na kafe, przynajmniej tyle :-) ale ciuchutko coś, choć pojawiła sie Bozinka masz przesłodziutką córcię, a co ta lala w tym torcie robi :-Dhahahhahahahahah moczy się chyba :-D pracy mam ogrom, jeden projekt się kończy inny zaczyna, lub zaczyna w trakcie pierwszego, czasem siedzę do późna ale staram sie rzadko, taka jestem zdeterminowana czasem że chyba dlatego tyle pracuję by zacząć coś z tymi lekarzami na nowo działać.... spokojnie znajdziesz pracę, trzeba sie cenić z pewnością to co robisz wykonujesz wyśmienicie, ale i to co robiłaś też sie nie zapomina, a nauczyć sie zawsze można:-) sysiu no tak, ale jaki kochany ten twój łobuz uciekam do pracy, , a póki co na kolację, wrócę późnym wieczorkiem
  8. no śpiochy, troszkę wyszłyście z norek :-) Lara no to niezły bigosik z wizytą miałaś, dobrze, że juz jesteście sami, nie ma jak \"szybkie wizyty\" :-P a sukienkę, pamietam czaderska jest nie ma co, oj jak ja bym chciała tak w niej zaszaleć :-D hahahahha ale pocieszam się tym że na 10 rocznicę ślubu robimy imprezkę dla najbliższych i przyjaciół na łące pośród kwiatków na Mazurach, w ładnych sukienkach i strojach i na boso ma sie rozumieć :-) Laruś,fajnie będziesz miała, już się nie mogę doczekać jak zobaczymy zdjęcia z Waszego ślubu - mam nadzieję, że nam tu parę podeślesz:-) makladyno, tak zawsze musi być jakiś objaw, ale mam nadzieję, że ten ból głowy nie spędza Ci snu z powiek a reszta jest superowa jeśli chodzi o brak objawów, a co do chudzinki to wiem, wiem pamiętam że Ty chudziaczek jesteś :-) ale przecież nie każdy ma być grubaskiem, prawda?, nudno by było:-) ......nie ma jak uroki pracy w domku co? ale mnie chyba za jakiś czas może czekać praca gdzie indziej-tzn poza domem, ale i tak wrócę do firmy w domciu poźniej choć nie robi mi to szczerze mówiąc różnicy :-) ja lubię sie poruszać i przemieszczać, ale nie do przesady bo inaczej mogłabym motorniczym zostać albo taksówką jeździć :-P, a nie inżynierem być :-Dhihihihihi sysia a coś ty taka zajęta co? że tylko na chwilunię? pewnie Tomcia kładziesz do łózia? a gdzie reszta kobietek się podziewa? no tak z początkiem stycznia mogłybyście nadrabiać te stronki w pisaniu :-P jakoś pustawo tu ostatnio:-o
  9. no i skasowałam sobie wpis myszką wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr cho....ra jasna wrrrr :-Dhahahahha no nic piszę od nowa:-P enigmusto ty niezła lasencja jesteś, nie ma co się porównywać, choć ja schudłam nawet nawet z 50 kg nie ruszam narazie w górę a cieszę się bo idzie do wiosny więc waga powoli będzie systematycznie szła w dół do moich ukochanych 47-48 kg :-) ale wiesz co, Ty chyba kochana przesadzasz z tymi 3 kg? kochana jak ja Cię widziałam to ty i tak szczupła byłaś i wyższa ode mnie a jeszcze teraz w ciąży i piszesz nam od jakiegoś czasu że ciągle 3kg masz do przodu? przecież nawet książkowej normy nie wyrabiasz? a już do marca mało ci zostało, to nawet podliczając ile maluszek waży wody płodowe itp. to więcej powinno Ci przybyć niż 3 kg, może Ty troszkę przystopuj z tym chodzeniem i więcej jedz mnie się ruszaj, bo to co ma zlecieć po porodzie to zleci, a ty sie nam chyba głodzisz kochana- oj lanie dostaniesz, dlatego nam tu zdjęć nie wysyłasz pewnie boś mizerniaczek, no no no masz dbać o siebie i Marysię gosiaczek ja cię podziwiam że Ty z takim brzusiem trzymając go na kolanach jeszcze nam tu dotrzymujesz towarzystwa pewnie ciężko Ci albo synusia do koputera chcesz przyzwyczaić, a piszesz że jeszcze prasowanko Cię czeka, to fajne zajęcie, bardzo fajne, zwłaszcza takie malusie rzeczy :-) no i wyobrażam sobie Twoje zadowolenie z wózka, ja tez bym była przeogromnie zadowolona:-) mam nadzieję, że mnie to kiedyś spotka:-) maklady a jak u Ciebie? brzuszek rośnie? jak się czujesz? sysiu no coś Ty ja nie mam wrogów nei jestem taka mściwa :-D hahahahhahahah ale czasem głupie pomysły z dzieciństwa wychodzą :-Dhahahhahahah Lara maj to fajna pora, a sukienkę już zamówiłaś? Estelka a kiedy Twoje zdjątka z brzusiem dostaniemy? wiecie co nie wiem czy Wam pisałam ale jak byłam na Boże Narodzenie na Mazurach zaczęłyśmy sie z bratową i moją siostrą wygłupiać i włożyłyśmy sobie balony pod bluzki i robiłyśmy fotki, by potem porównać czy jak będziemy w ciąży to nasze brzuszki będą podobnych wymiarów :-) ale sie uśmiałyśmy, moja siostra wyglądała jak mała mrówka z garbem z przodu :-Dhahahhahahah, jak znajdę to zdjęcie to zaraz Wam wyślę :-)
  10. No to i ja tu zaglądam po obiadku :-) gosiaczku no to ta Twoja mała księżniczka przyzwyczaiła się do tego że wzrok wszystkich skupia sie na niej a teraz będzie musiała się nauczyć dzielić rodzicami z kimś jeszcze:-) będzie z pewnością dobrą siostrzyczką:-) Lara a coś Ty zrobiła kobieto tej biednej dziewczynie że masz mieć wyrzuty sumienia? :-D hahahhahah gadaj nam tu śmiało, wydepilowałaś jej rzęsy? Sysiu to bardzo się cieszę, że z Tomeczkiem coraz lepiej, zobaczysz jak nie obejrzysz się a zacznie Cię ta gaduła przegadywać i wymądrzać się:-) a co do snu, to z pewnością kiedyś mnie zaskoczy:-) bo ja już siebie zaskakuję, kiedyś chciałam mieć 5 dzieci, a teraz dwójka mi wystarczy , a nawet jak jedno się trafi to będę spokojnie walczyć o resztę :-), ja się nie mogę doczekać kiedy teściowa wyjedzie, już odliczam dni do wiosny:-P Zabajonku plany są i jakoś idziemy na przód powolutku ale naprzód, czasem po drodze się coś zmienia, ale nigdy nie jest tak źle żeby nie można było się podnieść i dalej iść.... kochane gdzie się Wy podziewacie?, ja myślałam że dostanę jakieś zdjęcia czy coś a tu nikt mi nie chce ich przesłać:-( poprosę ładnie:-)
  11. ech, mam dość wiec zaraz uciekam:-P Paulus też mam pracy dużo więc rozumiem, ale z resztą wiecie kiedy ja jej nie miałam :-P szkoda gadać, ale dziś na nowy roczek zagrałam w totka, jak wygram parę milionów :-D to zapraszam na wakacje i obiecuję nie pracować :-D widzę, że instynkt macierzyństki co do drugiego dzidziusia Ci się włączył maksymalnie, wyobraź sobie że ja w dniu sylwestra - tzn w nocy z sylwestra na nowy rok, miałam sen(nie wiem czy już pisałam) że śniło mi się że jestem w ciąży i czułam dosłownie ruchy dzidziusia w brzuszku, wiedziałam że to synek, tak mi się ten sen podobał, że też byłam zawiedziona że się obudziłam to takie realne było, coś niesamowitego... Larawiedziałam że dzielna z Ciebie dziewczynka i nie dasz się siostrze, mądra dziewczynka Andziu szykuj się kochana bo za jakiś czas - możliwe że za miesiąc zgłoszę sie do Ciebie z paroma robótkami szycia:-D jeśli oczywiście będziesz miała troszkę czasu i chęci:-) bardzo się cieszę że będziecie sie starać, jeśli już sie nie postaraliście o rodzeństwo dla Nadiuni :-) trzymam kciuki sysiu to tez słucham o tych ich dyrdymałach i jeden gada jedno inny drugie, już sama sie pogubiłam w tych relacjach i dotacjach:-P pewnie zajdę w ciążę do tego czasu:-) co u Tomcia? Aguś co u Ciebie? miłej nocki życzę kochane skowroneczki
  12. Witam w różowych okularach :-D Co tam słychać panienki u Was? jakoś tak cichutko u nas choć gosiaczek nadaje z wielkim brzusiem:-) dzielna z Ciebie kobietka Zabajonku przybij piąteczkę, mnie też dała sie we znaki ta wstręciucha, ale już przechodzi:-P Ana gdzie ta ankieta którą miałyśmy dla Ciebie pisać? tak się zastanawiam, co z tą refundację odnośnie in vitro??? słyszałyście coś, czy ma być w końcu i od kiedy , na ile i na co? ja przez tą moją robotę na bieżąco nie jestem:-P a interesuje mnie to coraz bardziej..... czy też jakoś zauważyłyście że ostatnio nasza pogoda i klimat dziwaczne są niby to zimna a jakby wczesna wiosna, jakoś nie mogę sie do tego przystosować:-P i mój organizm również:-P a co nasza madonna enigma porabia? :-D lasencjo jak tam zakupy maluszkowe? pochwal się co nieco zdjęciami co kupiłaś i jak wyglądasz:-) dla wszystkich kafejkowych laseczek buziaczki miłego dzionka życzę i zabieram się za moje wypociny:-P
  13. ja tylko dobranoc Wam chciałam powiedzieć i zmykam, bo u mnie dziś @ szaleje więc niezbyt dobrze sie czuję a ranek był koszmarny wyglądałam jak z krzyża zdjęta blada ze 4 godzinki jak trupiak:-P(mężuś sie martwił bo sam nie wie dlaczego niektóre @ mam takie bolące), ale muszę przyznać że cykl mi się ładnie normuje i włoski mi się ślicznie poprawiły:-)od witaminek.... Larato trzymaj się kochana i nie zatłucz siostry ukochanego:-P gosiaczku ależ Twój brzuszek śliczniutki i taki duży aż miło popatrzeć:-) ładny wózeczek, oryginalny całkiem z tymi kolorami, wiosna idzie więc będzie miło się za nim oglądać:-) widzę że zakupy maluszkowe pełną parą u Was, super macie, Estelko, kupiłaś sobie już coś z ubrań? pochwal sie wózkiem:-) dziewczyny a jak tam zdjęcia? ja spróbuję po niedzieli coś wykombinować bo teraz drukowanie projektów mnie czeka.... sysiu plany planami, dobrze że są, a co z nich będzie świat i życie pokaże, miło mi Cię poczytać w Nowym Roczku zobaczymy jaki on w tym roku będzie udany:-) dobranoc kochane
  14. cześć moje kochane duszyczki, troszkę mnie nie było, ale uparciuchy z Was jak nie wiem co :-Dhihihi ja tu myślałam że jak zajrzę to nowy topik zobaczę a tu co? tak Wam dobrze ja mojej części że wyleźć się nie che co? widzę, że muszę poprowadzić go do rozwiązania Enigmy, Iwonki,maklady i Estelki by coś sie zmieniło :-D a więc jak nikt się nie zgłasza to zapada klamka i tyle:-D no i ja Wam z Nowym Rokiem życzę wytrwałości i sił na walkę o maluszki, radości z każdego dnia, dużo pieniążków - niestety one są potrzebne i to bardzo zwłaszcza jak ktoś się stara i leczy.....reszta przyjdzie sama :-) widzę, że niektóre z Was są na końcóweczkach a niektóre pewnie zaczęły staranka co? pochwalić się mi tu:-) zdjęcia tez chętnie obejrzę, brzuszków szczególnie:-) a co u mnie, no właśnie, świat pędzi jak szalony, minęły święta, bardzo fajne, potem ślub brata jeszcze lepszy, aż nie chciało sie z domku od rodziców wyjeżdżać, ale niestety teściowie musieli się upomnieć o swoje, bo teść z pracą mi nie dawał spokoju:-P ostatnio pracowałam strasznie dużo, ale może jakość sie za tydzień rozluźni, troszkę się dzieje u nas i to czasem sporo można powiedzieć, jeśli się uda to coś pokombinujemy z dziećmi w lipcu - jak Bozia da więcej pieniążków i siły, w 2009 roku chyba będziemy uciekać z kraju, tzn. wyjeżdżać na staż - mężuś na Oxford a ja z nim - ale co z tego wyjdzie to okaże sie do września-października 2008r.troszkę sie tego dzieje i mam nieraz mętlik w głowie za co się łapać... mój tato przerażony bo ciutkę szybko schudłam:-P od grudnia 4 kilo, może przez te nocki w pracy, ale cóż poradzę, jak to piszecie nawet na sali porodowej przyjdzie mi z laptopem wylądować :-D dziękuję Wam za życzenia, jak troszkę ogarnę się wokół po tych rozjazdach to napiszę więcej, czekam na zdjęcia, może za 2 tygodnie będę mieć swoje z Sylwestra i wesela to Wam podeślę:-) a i zapomniałam Wam sie pochwalić, zjeżdżałam na Mazurach z górki na worku z siankiem:-D pierwszy zjazd ostro potłuczony tyłek na kretowinach - zbyt mało śniegu a za dużo chęci :-P, ale następne dni były lepsze:-) Aguś sorki ale nie mogłam zadzwonić, ale pamiętałam;-) miłego dzionka
  15. Witam kochaniutkie Ja taka zapracowana, że nie mam siły do Was pisać:-(, czytam co dzień późnym wieczorkiem ale nie mam siły:-( odpisać... na szczęcie niedługo święta więc wyjeżdżam w piątek odpocząć.... zakupy troszkę w połowie zaliczone, kolejne jutro raniutko by zdążyć przed tłumami:-) Alesis trzymam kciukaski za niedługo Twoje staranka, aby były owocne FoliEstelko każda z nas ma swoje ulubione miejsca zwłaszcza jak mamy z tego nasze upragnione szczęście, ja novum tez uważam za bardzo fajne miejsce, ale troszkę kuszą mnie inne kliniki ze względu na cenę która w gruncie rzeczy różni się około4-5 tysięcy złotych jak wszystko podliczyć, więc wolałabym za te pieniążki gdzieś wyjechać lub odłożyć....dziękuję Wam kochaniutkie Andziu ja na temat teściów sie nie wypowiadam, bo to już nudne byłoby :-P wiecie jacy są:-)..... Pauluś przytulam, może nie będzie tak źle z tą teściową trzymam kciuki za Ciebie dzielna kobietko enigmuś no wiesz, Ciebie to nie podejrzewałabym że nas będziesz na tak długo opuszczać :-( tak tu pusto bez Ciebie, ech.... i zdjęć nam nie wysyłasz żadnych :-( smutno mi.... dziękuję że o mnie myślisz z tymi życzeniami odnośnie maluszka, dziś mnie dołek dopadł lekki... Iwonko gratuluję ruchów maluszka Laruś a czemu Cię tak długo nie było? gosiaczkunie przemęczaj sie kochana nasza brzuchatkoja obiecuję Wam uroczyście że nie będę pracować od 6 miesiąca ciąży - jak zajdę oczywiście ;-) Estelko gratuluję 12 tygodnia, kiedy to zleciało to nie wiem, jeszcze troszkę a będziesz tulić maluszki swoje Malinko Ana ja jestem do dyspozycji Twojej jeśli chodzi o in vitro bardzo chętnie służę pomocą i jestem za refundacją.... Bozinko ja tez mam ustrojoną chałupkę lampkami i choinka stoi ustrojona w pokoju:-D sysiu ja tez chcę tak poleniuchować:-) Estelko ja teraz sobie kupiłam witaminki na włoski i skórę Ha-Pantoten, podobno bardzo dobrze działa więc wypróbuję na miesiąc i zobaczymy, na włoski tez lubię odżywki:-) mnie dziś dołeczek dopadł, bo widziałam córcię malutką 7-miesiączną brata ciotecznego, taka ślicznusia i smutno mi się zrobiło jak widziałam minę mojego mężusia, tak chciałabym go kiedyś uszczęśliwić, że nie mam siły na nic, jestem zmęczona pracą, gonitwą za pieniądzmi by poprawić byt i mieć na dzieci, cholercia zamiast skupić się na rozwijaniu i uszczęśliwianiu rodziny człowiek haruje by ją mieć :-( mam już powoli dość kiedy w końcu sie coś uda.... widać że od czasu do czasu widząc maluszka - zwłaszcza w rodzinie będzie nam trudno....dzisiejsza sytuacja pokazała to.... lecę na siłownię
  16. Ja dopiero dzisiaj:-) wczoraj był taki młyn i w dodatku dziś zakupy, jutro niestety też mnie czeka latanie za prezentami i w ogóle, nawet udało mi się coś sobie i mężusiowi kupić -typu płaszczyk i buty na weselisko :-) zaszalałam - szpila 9 cm :-D jutro lecę do fryziera, więc zajrzę pewnie wieczorkiem, bo muszę kończyć projekty przed czwartkiem by oddać...oj będzie cienko ze spaniem u mnie, cieniutko... ale elokwencją to dziś nie szczyci się kafeteria :-P Pauluśwspółczuję, może im mniej będziecie sobie wchodzić w drogę to nie będzie tak, źle z tą teściową. a ten domek ma pięterka czy parterowiec? gdzie będzie Wasz pokój, bo wiesz my przynajmniej na samej górze mieszkamy i teściowa sie do nas nie doczłapie bo by się zadyszała :-Dhahahhaha i to nas pociesza... w razie czegoś to uciekaj do nas, my Cię zawsze pocieszymy tu na kafeterii, zamykaj drzwi jak będziesz miała jej dość.... nie smutkaj sie tak bo aż mi się płakać chce z Twojej dolinki foli też mam przodowzgięcie i u mnie przy inseminacjach były problemy z wejściem i przy in vitro tez, nie wiem czemu tu nie robili tego usg, ale dobrze że choć to już wiem, i możliwe że skuszę się na gametę lub invimed, ale powiem szczerze - gameta mi bardziej przypadła do gustu, ale zobaczymy jeszcze... dziękuję za informację, spróbuję jeszcze zasięgnąć informacji od samego gina z gamety Estelko dziękuję również na informacje o Twojej klinicea kiedy planujesz pójść na urlopik przed porodowy? rozmawiałaś już z lekarzem i z szefostwem u siebie? czy chcesz pracować jak najdłużej? Andziu bardzo masz śliczniutką i słodziutką księżniczkę a te okularki które jej założyłaś takie duże :-Dhahhahahha aż ona buźkę otworzyła tak musiała je trzymać noskiem :-D śliczniutka jest ta malutka, piszesz że stosujesz olejek rycynowy z apteki? i co natłuszczasz je na noc i na dzień pod folię? też jestem ciekawa reakcji waszych maluszków na choinki, napiszcie oczywiście wszystkie Wasze historyjki Judytko73 bardzo witamy w tableleczce :-D i trzymam kciuki byś szybciutko przeszła do pierwszej nadwislanko Olinku :-D hahahhahahahha nie jesteś słodka to właśnie trzeba Cię zasłodzić byś była:-D hahahhahaaha, dobrze, że choć ta wierna @ była tak uprzejma ze o danej porze przeszła, bo mnie to wywijała takie numery że szkoda gadać, nadziei tylko robiła za wiele wstręciucha jedna.... będę trzymać kciuki za Twój transferek wiosna to i ja zmykam, bo zmęczona jestem a jutro znowu szalony dzień i pełen nerwówki z projektem, wczoraj na siłowni się wyszalałam że dziś po schodach ledwo chodzę :-P ale jutro idę na basen to choć sie nie spocę :-D a jak spocę to najwyżej podgrzeję troszkę wodę w basenie :-D tak patrzę na pierwszą stronkę i na datę to nawet nie zapomniałam że 7 część topiku założyłam w 3 rocznicę naszego ślubu :-D, to jednak nowy rok będzie idealnym czasem na założenie nowej części:-) a tak na marginesie kto się zgłasza do jej założenia? no chętne zgłaszajcie sie proszę :-)
  17. Cześć skowroneczki Estelko ależ zazdroszczę Ci tego ślicznego suwaczka;-) wiesz, że invimed ma teraz 20 % rabatu na zabiegi in vitro i jeszcze coś? ale szkoda że tylko do końca grudnia... napisz mi w e-mailu jakie robiłas tam badania wymagane i co ile kosztowało? u Ciebie Foliczku do Ciebie tez mam prośbę, jakie badania musiałaś wykonać genetyczne? itp. jak możesz napisz mi kochana chciałabym porównać te 3 kliniki....Wiem tylko czym dziś spodobała mi się gameta,że przy transferze robili usg podczas wkładania cewki z zarodkami, jeden lekarz trzymał przyrząd usg na brzuchu inny lekarz wiedział gdzie dokładnie włożył maluszki, a w novum tego nie robili, na ślepo wkładali...ale może to nie ma większego znaczenia, ale u mnie ostatnim razem ciężko im sie wchodziło do środka... \" Iwonko ja Ci zaraz wybiję z główki te 7 kg, i proszę mi tu nie pisać o tym ile Ty przytyłaś bo pięknie wyglądasz i ja nic a nic nie zauważyłam jakiejś nadwagi, może waga Ci sie popsuła...ślicznie naprawdę, i zmieniłaś się w ciąży, ładnie zmieniłaś.... chyba synuś będzie.... Judytka73trzymam kciuki za starankatak, miałam podchodzić w grudzień-styczeń, ale moje warunki mieszkaniowe niestety się ciutkę zmieniły i musieliśmy z tym zaczekać, nie wiem czy nie na dłużej, choć coś mężuś naciska by spróbować na wiosnę-lato - mówił o maj-czerwiec...hahahahahha głuptasku wróżce nabiłam kieszeń, ja wysłałam tylko 1 smska :-D nie dałam sie więcej naciągnąć....masz wspaniałą szefową, ja na teściów nie mogłam liczyć, bo nie chciał mi kasę pożyczyć kiedyś, pomimo iż miałam mu za tydzień oddać :-P żyła jedna....Przytulam i całusiam serdecznie, wierzę, że uda Ci się zobaczysz.... sysiu dziękuję za rozmowę wiesz Sylwek to jedna sprawa a weselisko druga bez małpiszona:-D, ja Cię chyba wyślę do programu \"Damą być\" :-D kto to jak brzydaśnio mówi :-Dhahahahhahahah taka mała a taki język :-Dahahhahahahhah - to tak jak z tym zajączkiem i krową w kawale - właśnie mi się przypomniał :-D nie wiem czy słyszałaś, krowa spotyka zajączka palącego papierosy i mówi, taki mały i pali? a zajączek na to - taka duża a stanika nie nosi :-D..... Sysiu nazwa nowego topiku -Superalna hmm, kogo by tu wytypować, hmm, może Ana albo Olinek albo beti ma ochotę co?dziewczyny która sie zgłasza na ochotnika? Bozinkokochane masz te maluszki, a pomocniki z nich, nie ważne co dookoła sie dzieje i co się stłucze, ważne jak Wam przy tym dobrze, razem współczuję Ci tego że mężuś ciągle w rozjazdach nie wyobrażam sobie nawet tego-(, przytulam i nie przejmuj się zawsze któregoś dnia możecie poganiać się dookoła stoły jak wyśpicie się i odzyskacie energię, teraz zbliżają się święta wiec wszystko przed Wami....Bozinko ja już byłam mateczką tej części i mam nadzieję, że była ona szczęśliwa dla Wielu z Was - jak mówiłam na początku, teraz niech ktoś przejmie pałeczkę ode mnie to w 2008 roku może mnie szczęście spotka:-) buźka, zmykam do łózia przepraszam za błędy, na oczka ledwo widzę:-P
  18. Witam serdecznie Jak Was sie wylęgło troszkę :-D fajnie jupiiiiii A mnie wczoraj wieczorem kafe nie chciało już wpuścić:-P więc już się nie buntowałam , niech jej będzie :-P Olinku w sumie szybciutko zrobiłaś tą betę, faktycznie jeszcze ją powtórz, jesteś przemiła, bardzo, aż sie wzruszyłam jak czytałam co piszesz ;-) Jesteś bardzo dzielna, aż ma sie ochotę iść Twoim przykładembędę mocno trzymac kciuki za kolejną próbę Estelko chciałam wczoraj Ci już o tym napisać, bardzo gratuluję i cieszę się razem z Tobą z powodu Twoich śliczniutkich i wielkich kruszynek to musi być piękne widzieć i słyszeć takie maluszki, mam nadzieję, że tak jak kiedyś Ty o tym marzyłaś i sie doczekałaś tak i ja się doczekam tego widoku;-) jak wiele również z nasi dziękujemy za wiruski ciążowe jak tak popatrzeć w pierwszą tabeleczkę i pamiętam Mia jak sie starała ponad 3 lata a jest na samym początku prawie, to spójrzcie ilu osobom się udało, to jest niesamowite, fantastyczne po prostu:-D ponad 30 osób na Mia.... Bozinkofantazje fantazjami, nie myślcie że my tu co dzień na golaska po domciu latamy - bo różnie można zrozumieć co ja tu wypisuję :-D my tu kulturalnie ludzie jesteśmy :-D, czasem po prostu mamy wariacje jak nastoletnie dzieci :-D i ganiamy sie bez końca :-)po domu, przykro mi czytać o smuteczkach w małżeństwie, choć to nieuniknione, u nas też czasem są wzloty i upadki, jak w każdym małżeństwie, staramy się tylko jak najszybciej znaleźć drogę wyjścia i nie obrażać sie na siebie, bo to do niczego dobrego nie prowadzi...Przytulam serdecznie i wierzę, że tak przemiła osóbka jak Ty poradzi sobie z mężusiem Jak Ci dobrze, że masz już porządeczki przed świąteczne, mi tego troszkę brakuje, i pracowita z Ciebie mamusia a kochane urwisy Ci pomagały troszeczkę? Oglądałam właśnie program o in vitro w Gamecie, prowadzonym przez Maję -pogodynkę :-) aż sama zapragnęłam przejść to jeszcze raz :-) może na wiosnę -lato zobaczymy, bo mężuś coraz częściej o tym wspomina, zastanawiam się nad tą Gametę...w sumie okazuje się tańsza, a jednak cena tez tu odgrywa dużą rolę, zwłaszcza że zbieramy na mieszkanko... Iwonko jak czołg? etam opowiadasz :-D pewnie Ci sie wydaje:-) a kiedy zdjęcia nam swoje przyślesz malutki masz czołgiczkujuż połowa ciąży ? jejku jak ten czas leci, a ja mam wrażenie jakby dla mnie świat się zatrzymał.... Paulaa czemu przeprowadzasz sie do teściowej? co sie stało, bo chyba nie uważnie czytam...Przytulam Cię serdecznie, wiesz, jak wrócisz z pracki i położysz maluszka spaciu, zrób sobie kąpiel z pianką(mam nadzieję że masz wannę - nie prysznic) z jakiś olejków zapachowych przy cynamonowej świeczce na przykład - tak byś się ciutkę odprężyła co, może poprawi Ci to humorek, lub zjedz lindorka, on na wszystkie smuteczki działa:-) foli jesteś przekochana, kto wie, może ten 2008rok będzie wspaniały...w 2006 roku pamiętam jak napisałam - dla żartów do wróżki w dniu matki z pytaniem o dziecko kiedy mogę się go spodziewać, to napisała mi że widzi dopiero w 2008 roku śliczną córcię z jasnymi włoskami jak aniołek i że będzie posiadać jakiś talent, nie ukrywam że zasmuciło mnie to wtedy i zapytałam dlaczego dopiero w 2008 roku, to odpisała że nie wie dlaczego, ale nie wcześniej.... a może ja sms-ka do Bozi wysłałam :-D hihihih dobrze by tak było prawda, pewnie zasypałabym go tymi sms-kami co dzień i miały mnie dość....:-P też sie nie mogę doczekać świąt- zmiany miejsca raczej, bo jadę do mamusi na Mazury, lenia staram sie nie mieć, choć przyznam się bez bicia że znudzona jestem już tym projektem i patrzeć na niego nie mogę, ale wiem że im szybciej go oddam tym lepiej dla mnie...... maklady oj bidulka z tymi objawami masz się, schudniesz na maksa, a lenia kochana możesz mieć ile chcesz, leż grzecznie i niczym się nie przejmuj a pogoda faktycznie straszna, ja staram sie palić dużo świateł w domu, lampki wszystkie sie palą i świecie na kominku, puszczam vivaldiego, zaparzam dzwbanek kafci z cynamonem i póki co nie patrzę na pochmurny dzień za oknem, ale jak wstałam to pogoda dołująca.... a gdzie Enigmuś pewnie ta szalona kobietka zaganiana i zapracowana na maksa:-D wiosna miło że zajrzałaś bądź dobrej mysli, trzymam kciukaski za drugie i ostanie - owocne podejście do transferku ja nie umiem robić suwaczków:-( ale pewnie kiedys mnie nauczycie dziś wstręciucha mnie nawiedziła, ale da się przeżyć, nawet nic mnie nie boli, tak więc ten rok zamknięty na @, kolejna w nowym roku ;-) Sysiu tym razem kuli Ci nie kupię ale doczekasz sie jej:-D albo może lepiej byś czarownicą nie została :-D.....całusiam.....
  19. :-D Paulus nie nie, do mnie dziś pasuje zwierzątko, a raczej owad, czyli mucha w smole :-) leniwiec to dziś wyjątkowo mój pies, nwet mu sienie chce tyłka ruszyć na spacer legat jeden :-) Estelko trzymam kciuki za wizytę i czekam na wieści, wiem o jakich butkach mówisz, ja zastanawiam sie, bo mam złote sandałki - śliczniutkie ale wiesz weselisko jest 5 stycznia, nie chciałabym zakładać pończoch do sandałków, wolę sandałki na szpileczce na gołą opalona nóżkę, ale na gołą nóżkę za zimno:-P i nie jest opalona :-) poszukam czegoś w tym tygodniu... olinku nie za szybko zrobiłaś betę? ile dni po transferku jesteś, strasznie mi przykro :-( a tak liczyłam na dobre wieści.... nie martw się ważne że masz jeszcze podejścia inne i z pewnością się uda dziękuje Ci kochanie że trzymasz mi mnie na duchu w tej mojej porażce, ale jak piszesz to nie był nasz czas, ale zobaczysz że będzie, może w 2008 roku nam sie poszczęści liczę że Ty to zapoczątkujesz.... proponuję by od stycznia rozpocząć 8 część naszego topiku tak na 2008 rok, by ósemeczki nam przyniosły szczęście kto chce być mateczką założycielką? maklady Ty mały cichaczu nasz, czemu nic nie piszesz co tam słychac.....? Judytko trzymam kciukaski, cieszę się że tak z cichacza nam o swych planach mówisz, tak więc ja zaciskam kciukaski już mam dość....
  20. Pauluś widzę, że dzisiaj tylko my urzędujemy na kafe, a karteczki są śliczniutkie, przynajmniej te co ja dostałam od nadwislanki :-) ...jakaś rozkojarzona dziś jestem i nie chce mi się zbytnio pracować :-P będę udawać leniwca jak mój pies :-D
  21. Hello a co tu takie pusteczki ostatnio? na święta juz wyjechałyście czy zajęte przygotowaniami?:-o ja narazie nie mam czasu zupełnie się tym zając choć będę musiała-ale może w ten weekend... Bozinko wyobraź sobie że dzisiejszą nockę przespałam już bez bolącego gardełka i czuję sie wyśmienicie, mój organizm walczył tak dzielnie i sobie poradził z wirusem:-) a może to głupoty mężusia pomogły:-P bo wyobraź sobie że mężuś zgłodniał o 1:30 i zeszliśmy na dół by zrobić mu kanapeczki, zaczęliśmy sie oczywiście wygłupiać i skończyło się na gonitwie dookoła stołu i po schodach, dobrze że teściowie mocno śpią i nie obudzili się :-P niezła głupawka nas wzięła....:-D w tej chwili projektuję ogrzewania w hali wystawienniczej i wentylację za pomocą programów graficznych i obliczeniowych... Golusiu jak się czujesz kochana? myślę o Tobie co dzień i tak się zastanawiam, że chyba jadąc na święta do Ciebie zajadę lub jak będę wracać w przerwie, bo teściowie niestety nie wyjadą już tym roku na działkę :-( Bardzo mocno Cię przytulam Pauluś mnie tez wpis wcięło, jak myszką przycisnęłam niechcący :-P na szczęście mało napisałam więc mogłam to odtworzyć:-) dziwne, wiesz, bo ja jestem niskociśnieniowec, i niby dziś u mnie też taka pogoda jak u ciebie ale mnie sie spać nie chce;-) a ja wczoraj miałam wypisywanie kartek świątecznych, uff uporałam sie i lubię to robić:-) dobrze że dwa razy do roku:-) tak Nadiunia w okularkach musi równie słodziutko wyglądać ..... wracam niebawem........
  22. a zapomniałam sie spytać, szukam czaderskich bucików - czółenka na weselisko - kolor czarny i drugie w kolorze np czekolady- złota??? możecie coś polecić zanim skoczę na Galerie ?
  23. Paulus no ma sie rozumieć że na 2000% charaszo, jak to mówią amerykanie :-D pytanko123 ja brałam te antyki co Ty i mi ginka powiedziała że to są nowoczesne antyki i nie szkodzą dziecku nawet gdyby kobieta zaszła w ciążę zaraz po odstawieniu, ale jak chcesz odczekaj sobie miesiąc na świętego spokoju i trzymam kciuki za styczeń
×