Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mrowka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mrowka

  1. z tego co wiem to jest i furagin bez recepty takze spoko :)
  2. Landrynka - ty nasza troskliwa opiekunko ;) :) tym razem tylko dwa dni ;) bo nikt mnie tam siłą w wekeendas nie będzie trzymał, przynajmniej mam taką nadzieję ;) :)
  3. ale wy jesteście pracowite mrówki ;) :) ja ostatnio do południa jestem odcieta od neta a po południu ciężko się dopchać, Landrynka ozdoby świateczne chyba kupie bo jakoś nie lubię robić drobnych rzeczy, a ty rób foteczki i pokazuj swoje cudeńka :) ostatenie dni dziergałam czapkę, uparłam się jak głupia ;) no i efekt dwie czapki zrobione obie kicha totalna, dziś będe w mieście to się rozejrze za gotowcem ;) :) w temacie przygotowań do ślubu to niby jeszcze kopa czasu a pewnie zleci że ani się obejrzysz Maja :) Julia - jak nastroje polityczne bo chyba wam się władza zmienia, - liczysz na jakąś poprawę czy niekoniecznie? Kania - jak masz wolne to wrzuć na luzik ;) :) Tak tak - czy doszłas już do siebie czy choróbsko nadal trzyma? ja idę ogarnąć trochę bo wybywam na dwa dni, wiec pewnie zajrze tu dopiero w sobotę, trzymajcie się cieplutko :)
  4. zabiegana, po niedzieli się odezwę :)
  5. ja właśnie wróciłam do domu bo dziś zostawiłam ekipę i pojechałam sobie w świat odsapnąć ;) nie miałam w planach meczu ale jak Landrynka nasza tam będzie to koniecznie ogladam ;) :) Julia - nie przejmuj się teściową odwiedzaj kiedy musisz i będzie ok, wiem że niektórzy są małokomunikatywni ale ja zawsze staram się patrzeć i z tej drugiej strony ;) moj syn wczoraj przywiózł do domu pannę ale zabrał ja zaraz do swojego pokoju także z panną zamieniłam dwa słowa - dzień dobry i dobranoc ;) :) potem siedzę w kuchni z córka i mówię że mogli przecież chwilę z nami posiedzieć a moje dziewcze na to - a o czym z nią będziesz gadać jak ona małokomunikatywna ;) :P ponoć sama próbowała z nia pogadać bo w końcu tylko rok młodsza od niej i twierdzi że się - nie da :D Tak taku - chwal się nowymi zakupami bo my spragnione nowości :) szczególnie ja bo ostatnio odwiedzam tylko sklepy spożywcze :/ to niech chociaż oczy nacieszę ;)
  6. witam z poranną herbatką życze udanych imprez i zabawy :)
  7. po prostu nie masz wspólnych tematów z teciową i tyle, a jak jeszcze ona małomówna to już zupełnie kicha zresztą jak ma palnąć coś głupiego to może lepiej że nic nie mówi, Twój mąż w takiej sytuacji powinien przejąć pałeczkę, albo moze spytaj ją o coś z dzieciństwa lub młodości to moze się kobietka rozkręci ;) :) u mnie ziąb ziąb ziąb ;)
  8. herbatka :) ja tez wczoraj jedno pranko machnełam ale wieszam na suszarce w domu, a ty Landrynka - gdzie to suszysz? nie macie w blokach suszarni jakiejś? bo na dworzu to juz raczej nie schnie za oknem szaro buro i ponuro wiec kończe dziś sweterek twardo, po południu znowu robię za kierowcę, dobrze że jutro wolne to trochę się polenię :)
  9. mnie odcieli od neta, dopiero teraz mam ale akurat robię dziś i jutro za kierowcę brrrrrrrrrrr, a na dworzu ziąb aż się niechce wychodzić z domu, czeka mnie jeszcze jeden kurs i finito :) Julia - odwiedzaj teściową rzadziej i będzie ok ;)
  10. hmm hmm aż tych szalonych dni zazdraszczam ;) :) ja co najwyzej zaszaleje ze ścierą po chałupie ;) tymbardziej że za tydzień będe sie byczyć na łóżku szpitalnym, na szczęście tylko dwa dni - mam taka nadzieję - w ten sposób szybciej zrobie potrzebne mi badania bo ambulatoryjnie to człeka moze trafić takie sa odległe terminy przegladam też już sukienki bo w sierpniu wesele a zanim coś znajdę to minie pół roku ;) zreszta jak znam siebie to znowu kupię coś w ostatni dzień
  11. też mam ochotę czasem na jakiś obraz ale wtedy musiałabym odstawić druty szydełko i koraliki a to chyba - nie da rady ;) chciałabym aby ta pogoda trwała co najmniej do końca listopada :) fryzurka jak fryzurka - zmiana niewielka bo nie podejmuję się już radykalnych zmian ;) troszkę skróciłam i nadalam kształt odpowiedni zeby równiez rozpuszczone dobrze się prezentowały a blizej świat chyba zrobię jakieś refleksy bo ten ciemny kolor mi nie podchodzi chociaż wszyscy twierdza że pasuje Landrynka - a jak tam praca bo nic nie wspominasz - rozkręciłaś sie już?
  12. a ja wróciłam od fryzjera, nie ma to jak nowa fryzurka :)
  13. ja popijam gorącą herbatkę, za oknem świeci słońce i chociaż ledwo 5 stopni to zapowiada się piękna pogoda podobnie jak wczoraj gotuję wiec szybko obiad i spadam do miasta, musze sprawdzic wizyty przyjmowania gina w państwowej poradni, stwierdziłam ze nie będę buliła kasy na wizyte skoro chcę zrobić tylko cytologię, podobno mają tam teraz lepszy sprzęt niż w prywatnych gabinetach :) miłego dnia
  14. Kania - nie oceniam tylko się zwyczajnie boję żebym i ja nie była poddana takiej próbie której nie będę w stanie udźwignąć, no i bardziej mnie nękają sprawy rodzinne o których raczej tu nie będe pisała, ale choróbska są w rodzinie wszędzie wiec rozumiecie jak to jest, akurat tu w jednym czasie i u kilku bliskich mi osób się nagromadziły co dodatkowo człowiekowi daje do myslenia - ale mam nadzieję że wszystko bedzie dobrze póki co robię bransoletki i dziergam kolejny sweterek żeby zajać myśli trzymajcie się kochane
  15. witam i ja każdy ma jakies problemy Landrynko - cieszę się że córka wróciła do domu i zaczyna się inaczej zachowywać, odpukać ja takich problemów nie mam i obym nie miała ;) ostatnio tak ogólnie zadumana chodze, staram się z tą myślą oswajać codziennie z myślą o śmierci bliskich i znajomych bo wiadomo ze nikt z nas wiecznie nie będzie żył, bardziej przeraża mnie sposób jaki wybierają ludzie żeby zakończyć tu swój żywot ostanio trzy pogrzeby i wszystkie osoby sie powiesiły i to jest dla mnie najbardziej niezrozumiałe :( dwie osoby zupełnie mi obce ale mieszkające po sąsiedzku a trzecia to mój wujek z którym właściwie od 20 lat nie miałam kontaktu, ale fakt że zrobił to - mial raka i w dzień operacji zakończył swój żywot, dlaczego? bał się cierpienia? chciał odciążyć rodzinę? przeraża mnie myśl że człowiek wierzący w życie po śmierci, chodzący do kościoła co niedziela, przyjmujący komunię - popelnia coś takiego, jak cholernie silny jest szatan i jego oddziaływanie na psychikę człowieka, wiem że może nie każda z was jest wierząca ale ja jestem i dlatego tak mną to poruszyło, a najgorsze ze to syn babci i mama nie moze jej tego powiedzieć bo miała by kolejny pogrzeb w rodzinie :( zreszta rozmawiała z lekarzem i lekarz zabronił o tym mówić babci e tam takie moje wynurzenia - musiałam sobie popisać, miłego dnia
  16. u mnie też piękna pogoda, niestety nie mam nastroju jakoś - wypadł kolejny pogrzeb w rodzinie i ogólnie sytuacja z tym związana nieciekawa wiec chwilowo tylko macham bo nastrój u mnie bardziej do zadumy sprzyja miłego
  17. gratulacje :D czekamy na dalsze wieści
  18. a u mnie słoneczko wiec jakoś energii mam wiecej i ćwicze nową technikę na bransoletkę jak tylko skończe to wrzuce na fb, pruje już 5 raz ale nabrałam wprawy i zaczyna mi się podobać ;) :)
  19. a juz myslałam ze ja dziś taka do dupy sie tylko czuję, nie wyspałam się ogólnie i jestem do bani na dodatek co rano wstaje zapuchnięta pod oczami - co za ustrojstwo? :/ jakieś pęcherzowe sprawy czy jak? Landrynka - masz szczęście że masz byt na swoje robótki bo u nas w mały miasteczku to wszystkie dziergajace itd ;) :)
  20. oczywiście że ćwicze :P z małymi przerwami :D ale byl już czas że systematycznie przez dwa miesiace ćwiczyłam - mobilizacja - wesele :) ;) teraz musze zacząć ale bardziej korekcyjnie ze wzgledu na kręgosłup, w piatek mam prześwietlenie i potem chyba się wybiorę prywatnie do rehabilitanki żeby mi zestaw odpowiedni pokazała bo państwowo mam wizytę na koniec listopada
  21. Landrynka - foty nawet tego prostokąta mile wskazane jak nie tu to na fb :) a co do tych bransoletek też mi koleżanka powiedziała ze sprzeda każda ilosc i zebym robiła - to zrobiłam i ....... kicha ;) nic nie poszło teraz to będę obwieszona ;) Tak taku - ja ostatnio mam odwrotnie, gruby kaszmir leży i się prosi żeby coś udziergać a ja z cienizny na druty nr 3 lecę ;) ale właśnie skończyłam pierwszą rękawiczkę i zaczełam drugą :) przed zimą moze zdąże :) Julia- to prawda że waga w zależnosci od wzrostu, ale ja na zimę mam tendencję do przyrastania ;) a na wiosne sie człek tego pozbywa, poza tym na na fotce u Ciebie tam nic nadto nie widziała ;) :) no ale jak się źle czujesz to trzeba się pogimnastykowac chociażby w domu :)
  22. a ja mam ostatnio w drugą stronę Julia - dziś mierzę w sklepie spodnie w swoim rozmiarze a one kurna za duze :( no przecież mniejszych nie będę kupować bo w zimę jak nic przybędzie w ten sposób zostałam na jednej parze spodni :/ idę dziergać rekawiczkę bo już by trzeba za drugą się brać ;) :)
  23. a u mnie świeci słońce :) i póki co jeszcze leci woda z kranu wiec musze zrobić to i owo bo może znowu zakręcą ;) Tak taku a co tak namiętnie dziergasz po nocach :D
×