mrowka

ja chce zobaczyć tego wietnamskiego lizaka :) u mnie zimno, a Pablo chory wiec siedze na dupsku plany w łeb wzieły :( pewnie machnę dziś kolejną bransoletkę czuwając przy chorym bbo ciągle mnie woła żeby z nim siedziec ;)

wygladacie obie rewelacyjnie :) bawcie się dobrze i wstawiajcie kolejne foty,a co do tego rowera to faktycznie musial być do d... ;) :) bo jak nasza Landri nie w formie? - nieeeeeeeee :) a reszta też widze szaleje :) JAsa - pewnie prędzej tam znajdziesz pracę niż u nas - tam myslę :) Julia- ja myslę ze wystarczy obserwować i dopóki nie przeszkadza i nie rośnie to nie ruszać Bliguś - odpocznij troch ę dziewczyno bo faktycznie baterie siadą

no i leje pogoda iscie barowa, więc "się panie częstują" ;) ja z tej okazji siedze i robię kolejną bransoletkę na zmianę z ciepluśną chustą, w końcu robi się coraz zimniej tu powinnam się uśmiechnąć ale na myśl o zmianie pogody to jakoś tak nie tego odzywać się baby :)

to udanej zabawy dziewczyny :) Blinguś - ty chora? ja to rozumiem ciagle w kosciach strzyka ;) :)

leniuchuje w domku :) angielski został odwołany wiec nie musze jechać zawieźć dziewczęcia :) Tak taku - foty są super, Praga jest piękna, a Ty promieniejesz :D Kasiu - napisz na emaila to wyślę ci fotki tego co mam a do soboty dorobię jeszcze coś nowego :) albo podam ci stronę dziewczyny która takie bizu robi od dawna wiec jest lepszym fachmenem ;) i oczywiście sprzedaje - http://www.wix.com/weraph/galeria

weź ferwex albo coś podobnego i jedz :) a na lepsze samopoczucie http://www.youtube.com/watch?v=E0oyglKjbFQ&feature=fvsr

herbataaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a Ty się już pakuj Landrynka :) i rób dużo fotek :D teraz herbatka potem trochę pracy a potem mam dzień za kółkiem zawieść, przywieź........ itd....

to ja czekam na foty :) Landrynka - każdy może mieć chandrę - nie?! :P z bransoletkami schodzi ale myslę ze to kwestia wprawy z czasem pewnie robi się szybciej ;) Kasiu - póki co nie sprzedałam żadnej ale jak znajdzie się kupiec to czemu nie ;) :) za oknem słońce wiec wykorzystuje i po trochu robię porządki na podwórku przed zimą, dziś nad ranem słyszałam jak padało ale teraz to tego nie widac sucho jak cholypcia, ale niech tak będzie :D

darmowa wyżera to co się dziwisz ;) witam porannie i spadam, nie mam weny ani humoru cholypcia, miłego

no prosze jak się dziewczyny rozbrykały wszystkie gdzies jadą ;) :) a ja siedze dziś i pichce, przynajmniej do południa ;) http://alicja.przepisy.net/kruchy-placek-ze-sliwkami/ - juz się piecze zobaczymy jaki wyjdzie :) http://kotlet.tv/golabki - a to częściowo już naszykowane :) dziś mam domowo i kulinarnie :) po południu bedzie dziergająco Kania - jakby płacili za nietrafienia to byłabym miliarderka :D

heja :) zaraz spadam do miasta wiekszego niż moja wiocha ;) pogoda nadal piękna ale wiaterek jesienny wiec uważajcie na siebie :) zgodnie z zaleceniem Landrynki siedze na dupie i dziergam co robię w przerwach - nie napisze :P Tak taku - ja to chcę zobaczyć na Tobie a nie na wieszaku bo nie mogę wykumać co z tymi frędzlami zrobiłaś ale podoba mi się okrutnie :D czekam na zapiecia do bransoletek - już mam trzy :) niebawem będe mogła zaprezentować trzymajcie się kochane :)

właśnie wróciłam z herbatki u nowej znajomej ;) chłopcy zawiązują nowe znajomosci klasowe, mamy też :D teraz idę troszkę na dwór bo faktycznie pogoda przepiękna a potem zrobię może kolejną bransoletkę Tak taku - udanej wyprawy - Praga jest podobno przepiękna :D

ja z kubkiem siemienia witam, kawe odpuszczam na dłuzszy bliżej nieokreślony czas ;) foty widziałam, Landrynko wyglądasz jak zwykle rewelacyjnie :D Tak taku no i czy ja ten sweter jakos przegapiłam czy jak? Maja - trzymam kciuki, uda się :) Julia - czym ten szwagier sie narazil? Blinguś - amore amore :D ;) Kania - dzieki za podsyłanie dobrych fot i tekstów :) Jasa - suuuuper że się układa :) no i ogólnie - bawcie się dobrze Landrynka - Ty musiałaś o tych oknach :P

heja :) co do muzułmanów i tego typu arabów chyba mamy podobnego zdanie ;) ale jak to mówią kowalem swego losu każdy sam ja złapałam wirusa i przeleżałam dwa dni z gorączką 39,5 dziś już jest ok, wypoczywam :) zrobiłam już pierwsza bransoletkę teraz musze zamówić zapiecia, właśnie się orientuje w wielkosci i cenach :) wypoczywajcie i korzystajcie ze słoneczka bo od listopada - plucha

niby podobne ale nie to samo :) bo zołądkowy polega na cofaniu treści z żoładka do góry o ile dobrze kumam, a tu problem jest na cofaniu żółci do żołądka ale każda informacja się przyda :)

hej dziewczyny :) u mnie dziś już lepiej zjadłam nawet suchą bułkę - sukces :P a tak powaznie to jak nie pisałam to pisze zwie się to cholerstwo - refluks żółciowy - reszte doczytać w necie ;) jak dopada mnie atak to nie moge nic jeść mam straszne bóle brzucha i żołądka o nudnosciach nie wspomnę - mimo że biorę leki znowu mnie dopadło a najgorsze jest to że nie wykryto co jest przyczyną tego ustrojstwa :( lecze więc tylko objawy a nie przyczynę i to wystarcza na bardzo krótko jak widać tyle marudania - ;) widze że wy pełne energii i tak trzymać :) Landrynka - a masz jakieś foty z tego weselicha?

a u mnie dupa dolegliwości wróciłu i nie mam sił albo mnie szlag trafi i bedzie spokój albo juz sama niewiem co zrobić :(

Tak tak ma racje - nie wkurzaj nas Julia z tym upałem :P i nie jestem na żadnej diecie ino na tej swojej związanej z moimi dolegliwościami, ale widocznie wystarczy, więc nie wiem czy powinnam sie cieszyć z takiego chudnięcia w którym niewiele jest mojego udziału ;) no ale z drugiej strony 5 kilo mniej wcale mnie nie martwi bo pewnie w zimę wróci ;)

to Ty Tak taku jadasz na godziny? a tak nawasiem mówiąc schudłam kolejne kilogramy, hmmmmmmm

Tak taku - jak to to on jeszcze nie jest zrobiony?! :P

herbata :P LAndrynka jak to miłego dnia, a gdzie sie zmywasz ;) no i już sobie poczytałam przy tej herbatko kawusi ;) :P

Landrynka - ten sutasz jest efektowny trzeba to przyznać ale jak dla mnie za ciężki, chyba źle bym się czuła w czymś takim ;) no i właściwie z tego opierniczania niewiele zostało bo ruszyłam dupsko i wysprzątałam sobie kuchnię razem z umyciem okien ;) :P po prostu mam dziś potrzebę pogadania, byłam trochę u szwagierki ale to za mało, no nic teraz biorę się za sweter bo czas go już skończyć - koniec laby :) tym bardziej ze przyszła kolejna wełenka ;)

ja się dziś totalnie opierniczam, nie mam weny nawet na robotki, jutro znowu mam jazdy samochodem i juz mi się nic niechce jak pomyśle :( a u was tyle się dzieje że szok ;)

Landrynka - oglądam ten sutasz ale chyba nie będe sie za to brała bo za bardzo pracochłonne a mnie i tak tego czasu brakuje ;) :) poczekam aż zrobisz i się z Toba wymienię :D Maja - do klientów to chyba daleka droga :) jeszcze niewiem jak mi to będzie szło, czekam jak na szpilkach na koraliki tak mnie łapki swędzą ;) za okem deszcz wiec jedna robota mi odpadła, ide na strych pogrzebać trzeba już jesienno zimowe rzeczy wyciagnąć

Blinguś - kiedy Ty sypiasz złotko ;) :) do kawusi się podłączam :) póki co przegladam co w świecie słychać, a potem to i owo do zrobienia :P