mrowka

boszzzzzzzzz o której ty teraz ta kaffee pijasz :P za oknem ponuro a mnie boli łepetyna i gardło - znaczy źle

kawucha :)

sylvik - próbuje się zmotywować bo mam co robić ale ta aura i inne takie sprawy mnie niestety dołują, zeby nie było tez tak mam :P jutro jade na pogrzeb w rodzinie, nawet jak ktoś w sędziwym wieku odchodzi to i tak dziwno, za oknem ziąb i plucha - jejku jak ja bym się gdzies wyrwała z chaty - no cóż pomarzyć można, na dodatek komp mi zdechł i niewiem czy da się go jeszcze naprawić bo staruszek póki co korzystam z kompa syna, ale moje wszystkie dane :( Sylvik - staraj się myslec pozytywnie - moze wypad do kina pomoże :) Landrynka - trzymam kciuki :) Tak taku - gratulacje już byly no tylko dokładam swoje :)

ja planuje berlin w wakacje pozwiedzać jak już siostra się na dobre zadomowi, ino musze sobie co nieco z niemieckiego przypomniec ;) heja wszystkim zapracowanym babeczkom ;) :P

przynajmniej się coś dzieje Bling :) u mnie deszczowo - prawdziwa listopadowa pogoda się zaczyna oby nie na długo, zalewam kaffe wiec jak ktoś chętny to zapraszam, pogadać bym pogadała :P

Bling - to straszne brrrrrr, moje kondolencje :( a resztę gdzie wywiało?! hę

na dworzu deszcz i zimno a w domu cieplutko, zaraz wezmę chyba w łapki druty ;) Lamndrynko - może sobie przerwe zrobiła od neta, chociaż fakt dawno nie pisała

no niech będzie ta kawa :)

no właśnie - i zero tłuszczyku czy czegoś podobnego :( a ja robię pompki macham cieżarkami i co nadal tam jest!!! - mój największy wróg ;) :P no te cieżarki to raczej mało systematycznie ;)

hej :) ja od rana z małymi przerwami oczywiście zmagam się z kupą węgla, to dobrze mi zrobi ;) Tak taku wygladasz jak zwykle swietnie, z zazdrością oglądałam Twoje ręce od paluszków aż po ramię - ja tez takie chcę ;) Landrynko - jak to minał Ci zapał?! zreszta musisz sobie dac ze dwa dni odsapnąć moze ;) ja nadal dziergam ale jakoś tez tak bez zapału, hmmm odmiana by się jakaś zdała, bleeeeeeeeee

u mnie tez było dziś słonecznie chociaż chłodno, właśnie pod okno mi się sypneło węgla trza to do piwnicy wrzucić, hmmmmmmm, chyba z pół tony to już machnełam ;) Tak taku - jaka starość, bez przesady, ale uważać trzeba ;) :P Landrynka no i jak z tym dniem było? u mnie bez entuzjazmu, jakoś wnerwiona bez powodu - chyba mnie @ zaraz najdzie coś czuję

kolejna szkolna impreza zaliczona ;) no właśnie z tej okazji machnełam soobie z loreala satynowy blond i jasny gwint wyszło popielato, nie moge się kurde przyzwyczaić, chociaż większosc zapewniała mnie że jest spoko, chyba w sobote coś przekombinuje jak nadal będzie mi dziwno w lusterku ;) Landrynka - aż tyle - ale zleciało, no ale w okresie szkolnym jest dupa blada bo niestety nie mam żadnej niani do Pawła - obie w stolicy ;) a w soboty w szkołach bo obie pobierają nauki zaoczne ale co się odwlecze to nie uciecze :) Tak taku - z pomidorów to ja chętnie ale sok do picia :))

Landrynka a w którym rejonie tej warszawy przesiadujesz? no i kiedy będziesz nastepnym razem? bo niby mam blisko ale nie bardzo są szanse wyrwać się do tej stolicy w chwili obecnej dziś pasowanie na pierwszaka, Pablo podekscytowany ;) :) ponadto zimno i lekka kiszeczka, jakoś weny na dzierganie nie mam, to wina Tak taka :P bo niby jak samej dziergać bez pogaduszek :( cholerka, ale juz niedługo wraca z niemiec szwagierka i z miesiac pewnie posiedzi to sobie odbijemy :) Tak taku - co dziergasz ?

tylko nie śnieg, ja nie chcę basta i juz :P o matuchno, no nie przygotowana jestem , musze w sobote nagnać chłopa żeby mi opony sprawdził zimowe czy się nadają czy czasem nie trzeba kupić następnych Sylvik - masz racje - nie dawaj się ponurym nastrojom :) kawa i chyba się wykopie do ogrodu grabić liscie :)

zimnoooooooo , nie ma słońca, bleeeeeee itd ;) :) zapodaje cos gorącego do picia i też lecę :)

no proszę od razu widac że na dworze wiosna ;) skończyłam chustę i nie oddam jej nikomu, będę sie nią opatulać jak już piękna pogoda sie skończy, a póki co korzystam ze spacerów, wy pewnie też :) to miłego .... :D

ale was wymiotło :P Landrynka jak imprezka :) pogody ciąg dalszy więc ide z miotłą na górę wygarnąć to i owo ;) póki mi się chce a potem spacer :D

cudowny dzień, na fb wrzuciłam foty z dzisiejszego spaceru, jakby kto miał ochotę :) Landrynka - no i co pichcisz? teraz relaksik z herbatką i drutowanie chusty :) Tak taku - co dziergasz bo wspominałaś cosik? :)

włoska kuchnia to raczej Julia - ja tam niestety gotuje bigos i piekę jabłecznik, wiec nic lekkiego ;) :) pogoda faktycznie - bajka , po południu chyba zrobię wypad do lasu :)

żyjemy żyjemy ale co to za życie :P ;) zaraz wybywam z Pawłem, kurcze od jakiegoś czasu narzeka ciągle że go brzuch boli, to chyba nie jest normalne, moze jakieś badania? ino jakie? no i co mu wybrać karate czy hip hop? bo mam mało czasu znaczy tylko dziś muszę zdecydować

hej u mnie dziwna huśtawka nastrojowa wczoraj pełna werwy i energii a dziś totalna dupa :( no ja kurde niewiem moze to wina że chłop przez te pociągi jeszcze później do domu bedzie wracał a ja nie mam czasami z kim pogadac o "dupie marynie" :P chyba się dziś wbije na herbatkę do koleżanki, zmusiłam sie rano do porządków no i jeszcze obiecałam sobie ze dziś ćwiczonka zaczne, he he Bling - popieram Tak taka - te ciagłe przeprowadzki - jak Ty dajesz radę? Landrynka - Ty biznesowa zaganiania kobieto ;) :) Tak taku - bo te zmiany są małe kolor ten sam tylko długość inna ;) jakoś nie mam odwagi w tym wieku robić takich eksperymentów jak kiedyś, raz blond raz brunetka innym razem ruda ;) Kania- Julia -

co do pomidorków to niewiem ale testowałam nową maskę na włosy domowej roboty i jest bajer :) foty wysłałam od razu z nową fryzurką, kto nie dostał niech wejdzie do mnie na tablice na fb tam wrzuciłam jedną :) obym tylko wytrzyała te domowe maski - zobaczymy Kania - a kto słucha teściowej :P

ciężki tydzień mi sie zapowiada musze definitywnie zalatwić sprawy z krs-em a to już ponad moje siły, potrzebna mi darmowa księgowa i najlepiej prawnik :P siedzę w papierach i głupieje :P Kania - po zabiegu jest ok, ale jakoś jeszcze nie zabrałam się na ćwiczenie tylko spacery wdrażam, po sobie już jednak widze ze czas się zmotywowac do ćwiczonek, a ja ciągle szukam wymówek :( kontrola przeszła prawidłowo teraz czekam na wyniki cytologii Kania- jaka gorsza - co ty pleciesz?! to zwyczajne kłamstwo przecież :P :) na dziś starczy papierów nic nie wy,yślę, ide na spacer z psiskami póki co a potem testuje nowa maseczkę na włosy - o efektach napisze - po pierwszym podejsciu ;) :)

Landrynko kochana ino mi herbatka została, kawusi nie piję ostatnio więc mogę :P od rana mam roboty po łokcie, zwożenie drewna do piwnicy, porządki domowe a potem wypad do miasta - pozałatwiać różne sprawy i zakupy jutro pewnie znowu w pole zakończyć już robotę w sadzie, no i dzierganie pełną parą :) Sylvik - jak się czujesz, mam nadzieję że lepiej lecę dalej bo muszę wykorzystać ten nadmiar energii, to chyba to słoneczko tak działa :) buźka kochane

nie wiem jak was ale mnie dziś strasznie głowa napierdziela, zapodaje herbatkę i idę jakiś babski film obejrzeć :)