Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mrowka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mrowka

  1. Kania - nawet taki spacer moze być ok ;) ja jakoś specjalnie sylvka nie przeżywam chociaż to kolejna rocznica mojego ślubu :) ;) też moze być lekko nudno ale ja to też lubię, nie może być przecież ciagle tak samo, ważne żeby robić to co się lubi - nic na siłę, ja mam przygotowane moteczki do dziergania gdyby luby odjechał na kanapie :D :P i jakoś mnie to nie martwi ;) zresztą cala młodzież siedzi w domu jedynie nastolatka wybywa wiec dom będzie pełen ludzi :) może i tu luknę jak się dopcham i będzie działało :D buziaki :D
  2. witam z kawusią :) zaraz muszę zrobić wypad do miasta żeby zaopatrzyć nas na te kilka dni wolnego ale potem wrócę ;) na sylwka nigdzie się nie wybieram spędzam go wspólnie z M i dziećmi w domu, ale jakos mnie t o nie martwi, mogłam skoczyć do znajomych ale na drogach jest tak ślisko ze sie właśnie zastanawiam jak dojadę do miasta, zero odśnieżania i lód na drodze :( Jasa - to cudowna wiadomość, gratuluję i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, nigdy nie martw sie na zapas :) a tak na wszelki wypadek gdyby mnie odcieli od neta tak jak wczoraj ;) to życzę wam szampańskiej zabawy gdziekolwiek bedzie czy w większym gronie czy kameralnie lub w domu - bo tu można też sie dobrze bawić ;) :)
  3. heja - babska aleście się z rana rozgadały :P ja też popijam kawusie a potem idę do robótek, zrobiłam czapkę nawet nie jest taka zła no i teraz muszę tylko to przenieść na papier co nie jest łatwe ;) bo nie pamiętam jak robiłam, fotki wrzuciłam na bloga więc jak macie ochotę to mozecie popatrzeć no i co do tych urzędów to wiem że od pierwszego stycznia w urzędach mają być 10% zwolnienia ludzi, niewiem jak to się odnosi do gmin i powiatów - tych chyba nie rusza ale takie urzędy jak agencja rynku rolnego czy temu podobne to na 100% , dlatego tak cieżko, ja nie bedę tu publicznie marudać co ja mam za cyrk, moze popisze na emaila jak mi sie przeleje ;) :P Sylvik - koniecznie potem ślij foty po tym fryzjerze ;) ja spokojnie czekam do wiosny z włosami nic nie robię - zawziełam się - teraz mam najgorszy czas bo ani długie - ani krótkie - ale dam radę! :D
  4. moja przez czekanie na staż straciła 3 miesiące, no i dupa wyszła ze stażu, więc też nieżle :(
  5. faktycznie niezłe to było ale się uśmiałam :) Kania - moja córcia już czwarty miesiąc szuka pracy :( nawet znajomosci nie radzą dziś miałam niezły numer M zamówił coś do samochodu, kurier miał podjechać a ja wypakowac nową część - zapakować starą zapłacić i odesłać, no to ok, siedze sobie dziergam serwetkę - dzwonek- idę przyjechał kurier. Poleciałam po starą część, na korytarzu rozpakowałam pudło, zapakowałam starą część do odesłania, podpisałam odbiór i wróciłam do serwetki. Za dwie godziny skończyłam serwetkę idę do kuchni a tam leży ... kasa na przesyłkę... niezle , facet byłby do tyłu, ale cholera ze mnie za uczciwy głab no i zadzwoniłam do gościa (młody chłopak) ;) :P okazało się że mieszka w sasiedniej wsi, ma podjechać wieczorem po pracy jak będzie wracał do domu, a ponadto zrobiłam serwetkę no i okazała się duża a miał to być pierwszy element do obrusa, no nic muszę poszukać cieńszych nici i zacząć znowu bo mi się podoba i tego obrusika chyba nie popuszczę :)
  6. co to macie lepsze towarzystwo do kawy ;) :P no to idę dziergać tą serwetke Sylvik - takie czasy co robić ;)
  7. kawusia :) poszallałaś Bling z tymi zakupami, czyżby już wyprzedaże?
  8. a mam i to dwie ;) wesoło było a dziś pusto sie zrobiło podobnie jak tutaj ;) nie ma z kim pogadać, wziełam dziś do ręki też szydełko, jakoś tak, czekam na dostawy włóczki a jakoś nie mam ochoty na robótki drutowe, zrobiłam trzy czapki, nawet niezłe ale jakoś nie mam zbytu, dziewczyny moje nie są zainteresowane, siostry chodza z gołymi głowami, nawet gratis nikt nie chciał :( jakoś mnie to zdołowało lekko więc dziś się wziełam za obrusik albo serwetke zależy na ile mi starczy kordonka i chęci :)
  9. jak to za obiad to już ta godzina ;) ja zalewam kawusie mój komp dzis rano cudownie ozdrowiał i się uruchomił, hramolę tego złoma nerw mnie na niego już bierze ale tu się szykuję większa naprawa a ja jestem po świętach :P dziś lekko ogarnę w domu bo wczoraj jeszcze była u mnie siostra ta z gór, dzis już wyjechała, pewnie znowu zobaczymy się za rok albo dalej :(
  10. a mnie padł znowu komp, dzis pisze gościnnie od kogos
  11. witam :) u mnie właśnie goście odjechali, było super, odwiedziły mnie dwie siostry z rodzinami i mama, dawno się tak nie usmiałam :D od jutra jestem oczywiście na diecie bo brzuchol jest jak balon Landrynka ja chyba zrobię podobnie z tym że do łapek wezmę na chwilę druty ;) :)
  12. Kiedy jasna gwiazdka błyśnie Niech Wam serce radość ściśnie Niech choinka jasno świeci Niech nadziei płomień wznieci Niech kolęda zabrzmi w koło Niech świat śmieje się wesoło Będzie miło i serdecznie A szczęście niech trwa wiecznie. :)
  13. no to wszystko ok, czyli nie tylko mnie coś takiego wyskakuje ;) wszyscy czekają z czym wyskocze w tym roku niejadalnym na wigilie ;) a chała wszystko wyjdzie tak jak trzeba :)
  14. dzięki Landri :) ja jeszcze ugotuje warzywa na sałatkę i zrobię krem do torta i też spadam na kanapę :)) bo prawde mówiąc już nie mam sił ;)
  15. pierwsze ciasteczka upieczone i zawisną na choince bo nie żałowałam goździków, no i sieeeeeeeeeee nie jadalne ;) placki się pieką ciastka kolejne już leżą na platformach do pieczenia :) tak sobie myślę że chętnie bym sobie kupiła takie różne fajne foremki na ciasteczka żeby wycinać ale u nas jest tak ograniczony wybór :( a ja bym chciała jakieś gwiazdki, mikołaje, kury zajączki takie typowo świateczne - Sylvik a moze byś coś w tych niemczech wypatrzyła :)
  16. kaffffeeee :) Landrynka czy dorosłym ludziom przed świetami jeszcze ktoś coś moze nakazać ;) kiedyś dawno temu mielismy super wikarego i tak się zaczeło a teraz lubimy się w takim składzie spotykać czasami i wymyślamy rózne koncepcje ;) :P kiedyś przy grobie zrobiliśmy prawdziwą fontanną ;) dopiero ludzie się dziwowali :P a teraz idę robić sernik - idzie na pierwszy ogień, potem znowu luknę, jeszcze mam w planach trzy rodzaje ciasteczek, karpatke i na wieczór krem do torta oraz ugotowac warzywa na sałatkę, na jutro sobie zostawię sałatkę i wigilijne potrawy :) luzik musi też być
  17. a ja właśnie wróciłam z kościoła, pomagalismy ze znajomymi ubierać żłobek :) śmiechu jest zawsze co niemiara bo każdy ma inną koncepcję, no ale w końcu wyszło to co trzeba ;) teraz herbatka, jutro będe tu często zaglądac miedzy pieczeniem placków :))
  18. ja już na dziś koniec, mięso upieczone, reszta w marynacie jutro placki :) teraz zaparzam kawę :)
  19. łech łech Tak taku - dobrze wiesz o co Landrynce chodziło :P ;) no tak bo to co ja wypracuje córka niweczy, ona go właśnie podkarmia w kuchni jak sama je i się psiko psuje :P dziś jej to dam do poczytania, w zasadzie podobnie postępuje, nauczyłam go że ma zakaz wchodzenia do pokoju Pawła, gdzie wiecznie walają się klocki małe i duże, mam obawy że łakome jak złapie taki klocek to się udusi, ale córka go znowu tam zabiera i pies jest pewnie głupi - wolno czy nie?
  20. ja je od razu jak się uruchomi to wyłanczam albo robię się niewidzialna bo wtedy to już bym dupska do południa nie zabrała sprzed kompa :P
  21. no i zapomniałam - Tak taku - jak to zrobić żeby tych łap nie kładł na stół, co prawda jak głośno powiem jego imię to łapy zabiera ale pierwsze co robi jak wpadnie do kuchni to niucha, zreszta on nie ma jeszcze pół roku i trzeba go troszkę nauczyć respektu, wiele rzeczy już jest nauczony, chętnie posłucham podpowiedzi fachowca ;)
  22. kawa jak najbardziej wskazana :) ja też się załapuje
  23. biszkopty upieczone i schowane ;) tak się zastanawiałam nad trzecim ale chyba by tort był za wysoki, zostanę przy dwóch teraz juz tylko herbatka i relaksik :)
  24. a u mnie na plusie 2,5 aż byłam zaskoczona, przez to lukanie zapomniałam o biszkopcie, wchodzę do kuchni patrze a tam dziura wydłubana w środku ;) szkoda że nie można zganić na psa , zresztą Pablo od razu się przyznał, musze chyba tam siedzieć i pilnowac, zaraz będe wyjmowała drugi :) no i czy wasze psiaki tez sa takie łakome jak moje psisko, musze wyganiać z kuchni bo zjeść spokojnie nie da, łapy na stół i skomle, micha musi być cały czas pełna ;)
×