mrowka

u mnie nadal gorąco :) Landrynka - gratuluje :) dziś się lenię na tarasie - czyli nic ciekawego ;)

u mnie upał dziśiejszy zakończył się efektowną burzą, dopiero teraz mam neta i nadrabiam zaległosci :) mam nadzieję ze weekend też bedzie ciepły bo planuje wypad nad wodę :))))

Landrynka - a tak serio to myslisz że fajne to ponczo? w wersji na plaże mi bardziej leży, wrzuciłam negliż na bloga ;) dziś tak chodziłam cały dzień, odsłania co nie co, a chowa tez co nieco ;) :)

lanie było wczoraj i to niezłe ale dziś od rana znowu duszno i parno ;) córka sobie zażyczyła coś na kształt nietoperza o takiego http://club.osinka.ru/topic-77928 wiec ide patrzeć z czego to ja mogę jej zrobić :)

hej pół dnia dziś w samochodzie - makabra, ale prawie wszystko załatwiłam nawet jedną oponę ;) na szczęście dojechałam do wulkanizacji i pan mi załatał :) Landrynka - Blinguś ma racje - może byśmy jakoś te terminy zgrały - nie bardzo wiem co będę akurat wtedy robiła o M ma urlop ale gdybym nigdzie nie wyjechała to moze odwiedze dzieci w stolicy i pójdziemy gdzieś razem na kawe - byłoby super :) Blinguś - dzieciaki mam super nie mam prawa narzekać, trójka pracująca to i czasem coś dostanę w prezencie ;) chociaż zabraniam kupować bo starsza idzie dalej się dokształcać, syn planuje zaręczyny więc niech kase zbiera dla siebie :) mykam teraz na taras z kawusią :)))))))))))))))

Landrynko do stolicy mam rzut beretem czyli 2 godz jazdy :) nie bardzo wiem ile to w kilometrach ;) ale teraz jak kolejne dziecko pójdzie tam mieszkac to moze będę tam częściej bywać, kto wie......... dziś generalnie miałam dzień porządków i dół wysprzątany, jutro lub pojutrze biorę się za górę :) a potem relaksik, może z Pawłem będę jeździła nad wodę :)

witam przy kawusi, wróciłam jednak wczoraj, jakoś nie miałam sił zostać jeszcze jeden dzień w stolicy ;) upał był zbyt meczący, wybrałam wiec własny taras :) dziś po burzy więc już lepiej. Kania - oby wszystko się ułożyło

zapomniałam pochwalić moje dziewcze że skaciło maturę prawie na maksa ;) :)

a ja spadam na trzy dni :))))) a włosy są jasne bardzo Landrynko ;) nawet się obawiam że jak dla mojej karnacji to za jasne ;) trzymajcie się ciepło laseczki :)

wakacjeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :D

Kasiu - gratulacje :) dla reszty duża buźka dziś zakończenie roku u Pawła :) na fb zaraz wrzucę nowy fryz :)

juz po, włos przycięty, ale kolor - nadal się zastanawiam czy nie za jasny zrobiłam hmmmmmmm

fryzjer czeka - no i nadal niewiem czy obcinać!!!!!!!!!!!!!!!!!

popsuł mi się odkurzacz :((((((((( a tu pies lnieje buuuuuuuu grrrrrr i jeszcze inne zgrzyty ;) idę pozamiatać ;) za oknem zimnooooooooooooooo a jutro fryzjer :)))))) - obciąć włosy czy nie?! jak myslicie bo mnie korciiiiiiiiii

heja laski lato się zaczyna i towarzystwo się rozjeżdza ;) ja może w lipcu pojadę nad morze - ale to jest bardzo duże możeeeeeeeeeeee ;) :) Tak taku - baw się dobrze i rób dużo fotek :)

Blinguś - eeeeeee sie co to oznacza na fb? coś mnie omineło? :) troszkę zabiegana ale ogólnie to lekko zdołowana i nie bardzo wiem co pisać, mase roboty mam bo planuje załozyć sklepik na etsy - a tam wsio po angielsku ;) dziewcze idzie do stolicy od lipca więc primo - matka szykuj kasę secundo - zostanę sama z Pawłem :( duza buźka dla was kochane :D

u mnie pięknie i słonecznie więc od rana mam co robić, teraz już na luzie, jutro dzień poza domem :) Julia- kolczyki są śliczne i duże, ja takich nie noszę ale na jakąś imprezę będą jak znalazł :) Blinguś - ale Ty pracowita dziewczyna jesteś :) Landrynka - pomogło trzymanie kciuków czy dupa blada ;) Tak taku - to chyba normalne że bardziej ci się opłaca u nas kupować, jeżeli pensję masz oczywiście europejską :) spadam jeszcze na taras a potem mecz :)

Kasnia - ja kupowałam - farbowałam wełenki i się sprawdziły, do tkanin nie wiem nie mam weny co by tu napisać, krowa była ładna i tłusta ale jakoś tego kurna dobrobytu nie moge się dopatrzyć, od lipca maturzystka pryska do stolicy co oznacza - many many ulatuje z portfela :(((((((

u mnie kurde leje :( Landrynka - dobrze ze masz kuzynkę w niemczech a u mnie dupa :( zreszta z kim bym Pawła zostawiła :( ech ta pogoda mnie zbyt dobrze nie nastraja , no nic trzeba zawijać rękawy i coś porobić, znowu mi się śniła krowa czy byk - nie wiem dokładnie ale atakowało toto bydle ;) :)

u mnie leje buuuuuuuuuu nie nastraja to zbyt optymistycznie, mecz wczoraj oglądałam a druty mi z nerwów chodziły dwa razy szybciej ;) no i dobrze ze nie mieszkam w bloku :) Tak taku szyj szyj i się chwal, ja jakoś nie mam cierpliwości do szycia, wolę odwiedzić krawcową ;) LAndrynka - nerwica to straszna choroba - wiem coś o tym - a chory - no cóż ........... mam takowego chorego w rodzinie to wiem.......

ja właśnie ogladam mecz i miłego dnia na jutro bo będę bez prądu :( dam radę .......dam radę.......... ;) pa

Landrynka - no to dopiero mnie zaniepokoiłaś? co się dzieje kobieto? no nic czekam aż będziesz mogła i chciala napisać coś więcej, mam jednak nadzieję że wszystko będzie ok :) ja przez następne dwa dni będę siedziała bez prądu więc dziś nadganiam co się da, czyli pranie, gotowanie, net,sprawy inne, kłopoty mam na szczęście z jednego gatunku - finansowego i oby tak zostało innych bym do tego jeszcze chyba nie uradziła te są wystarczająco dołujące ;) dzieci się rozjechały w domu zapanowała cisza, biorę się za druty, zapisałam się do testowania projektów sweterkowych i teraz nie wyrabiam, ech głupia bab i tyle ;) :) duża buźka dla was

ja miałam intensywny tydzień, pełna chata :) od jutra lekki zastój i znowu zaczynam ćwiczonka bo pofolgowałam ;) mecze ogladam zaraz ide popatrzec na irlandczyków no i oczywiscie obracam drutami w miedzyczasie ;) :)

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa wygrałam :) zupełnie zapomniałam o tych kolczykach ;) :)

a ja chyba zacznę się znowu odchudzać bo niepokojąco się mi przybyło ;) no i co ja takiego wygrałam bo nie bardzo wiem :) skoro już wspomniałyscie o truskawkach to chyba sprawdze swoje w ogródku :)