mrowka

ja mam jeszcze troche roboty wiec kąpiel relaksacyjna musi poczekać, mianowicie na stole leżało pół prosiaka jak wróciłam do domu, na dziś jeszcze sobie zostawiam rozprawic się ze słoninką i zrobić przepyszny smalcuch, mięso już upiekłam a jutro gotuję bigos i tam takie ;) no i jeszcze bardzo bym chciała też cosik podziergać :) może się uda co do koleżanek to takich od pogaduch serdecznych niet - ja raczej nieufna jestem,. takich od paplania to i owszem ;) ale na szczęście mam siostrę niedaleko więc czasami można pogadać sobie, no dobra spadam bo kąpiel będzie o północy ;)

sylvik z beretami to nawet ja jestem cienka ;) a tak naprawdę to nigdy nie robię bo okropnie sie w tym prezentuje :) trzymam kciuki sprawy w końcu w urzędzie załatwiłam chociaż było ostro bo mnie w końcu nerw wział i panią ustawiłam do pionu ;) że też człek musi wszędzie z gęba bo inaczej nie załatwi, co za życie a teraz spadam trochę sie pomodlić na drodze krzyzowej za takiego grzesznika jak ja ;) :) baj

sylvik> nie ma sprawy, poproszę ją żeby Ci na emaila dokładnie opisała jak to robi i znalazła to urządzenie moze w necie zeby Ci je pokazać :) Landrynka> już myślę kogo ubrać w ten obrazek ;) :) a rezte postaram się wieczorem w emailu napisać a teraz kolejna próba załatwienia spraw urzędowych, może dziś mi się uda ;) Kania> no właśnie pisz jak ten egzamin a reszta też tu sie meldowac grzecznie :) a za oknem sypie śnieg :(

przepraszam Landrynka ale jestem trochę zajęta, mam troche urzędowych spraw do załatwiania a wieczorem juz mi się nic niechce, przesyłka dotarła wczoraj :) oczywiscie wielkie dzięki za te tony tuszu które Ci poszły, tyle tego jest ze pojecia nie mam kiedy sie za to wezmę tym bardziej ze nasiadła mnie rodzina i mam już zamówione co najmniej ze trzy tuniki -sukienkę -spódnicę ;) i sama niewiem kiedy ja to zrobię!!! póki co macham łapką

http://www.youtube.com/watch?v=5-41tg_CS7s&feature=related

totalne zniechęcenie? hę, co tu jakoś tak pustawo się zrobiło? ja to mam przynajmniej wytłumaczenie a wy :P Pablo znowu chory cały tydzień wytrzymał w przedszkolu, jak mu nie przejdzie to jutro jedziemy do lekarza, echhhhhhh, życie- życie zimniej się zrobiło wiec totalnie odpuszczam wszystko co mi się chciało ;) ale napewno musze się iść ubrać bo pan do piecyka gazowego ma podjechać, tak mi go naprawił że teraz jak go odpalam to gaz tak bucha że aż szafka się otwiera. Kawę niestety odpuszczam ale mogę zaprosić na herbatkę malinową :)

sylvik - nie mów hop ;) a już na pewno poczekaj do jesieni bo lato nie ma to jak lato na wsi :) mnie też dziś boli głowa na dodatek od rana jestem w rozjazdach i zaraz znowu mnie nie ma wiec tylko macham, dzięki za pochwały spódniczki ;) tak ogólnie to nawet jestem z niej zadowolona i może nawet będę w niej chodzić ;) Kasia> wszystkiego najjjjjjjjjjjj i kolejnych szczęśliwych latek

wszyscy w trasie? :) no to udanych podróży, ja właśnie wróciłam z zakupów z moimi facetami, chłopcy pojechali po gajery a ja przy okazji kupiłam sobie dwie pary butów i płaszczyk, no ale było naprawde tanio ;) :) podeślę foty jak tylko się na tyle odszykuje zeby do nich zapozować ;) miłych wypoczynków

hello dobrze ze juz piatek :) i kto to mówi he he zapodaje kawusie a co do snu to mój Pablo wstał dzis o czwartej i czytał sobie bajeczki ;) niewiem o której usnął bo ja byłam pierwsza ale teraz nadal śpi więc mu dzis przedszkole darowałam listonosza u mnie jeszcze Landrynko nie było, moze dzisiaj :) niewiem czy tez tak macie ale wczoraj wstałam i położyłam się z zawrotami i bólem głowy, pojęcia nie wiem skąd one się wzieły? dziś mam nadzieję że będzie lepiej bo znowu musze do miasta pobiegać po urzędach, nie cierpię tego Sylvik tak trzymaj :) kobieto

ciężko się będzie przestawić riva :) no ale mus to mus ;) Landrynka przecież Ty się prezentujesz lepiej od płaszczyka :P a tak poważnie to dlaczego ja miałam zakodowane że on będzie na drutach? ;) :) dlatego mnie zaskoczyło jak zobaczyłam szydełkowca kobieta odwaliła kawał roboty, mnie by zeszło całe wieki i to z elementów, ło matko podziwiam :)

Julia> na biszkoptach, ale właśnie moja córa nabrała ochoty i go robi, tylko jej biszkopt upiekłam, ciekawe jak jej wyjdzie Landrynka> no właśnie gdzie foty płaszczyka j a zaraz wybywam do dziergania sp~ódniczki, pobiegałam po urzędach, pity zaniosłam do rozliczenia. jeszcze w pi~ątek pojadę i poskładam papiery a potem tylko czekać na kasiorkę ;) na wesele będzie jak znalazł

Tak taku - ja i dieta?! coś niedoczytałaś chyba ;) :P właśnie skończyłam tiramisu do kawy, mniam mniam :) szwagierka przyniosła to się poczęstowałam bo sama za leniwa jestem na takie wymyślne placki ja muszę ćwiczyć tylko znowu mobilizacja poszła w las - och to jenda cholera nic mnie nie motywuje a wesele przecież tuz tuz ;)

przerwa w dziubaniu ;) na dworzu słoneczko ale wiatr zimny, więc raczej siedzę w domku Tak taku dalej dłubię ale czy uda to już tylko jak się uda ;) zreszta mozesz popatrzeć http://anpar40.blogspot.com/ a jakbyś chciała się nauczyć na drutach to wejdź z mojej strony na forum u maranty zarejestruj się i tam wszystko znajdziesz :D Landrynka - powiem tylko ło matko!!! tyle stron kiedy ja to zrobię. chyba siostrę zaprzęgne jak się da,inaczej zejdzie mi do wiosny ale następnej ;) no nic czekam niecierpliwie :) no nic idę kończyć obiad a potem sie zobaczy :)

tak taku > to zupełnie tak jak ja ino mnie nikt za neta niechce zapłacić, musze sama :P no i mam troche roboty bo trzy robótki zaczęte w tym jedna moja ;) no i jeszcze tam takie inne sprawy musze się uwijać wiec lukanie do neta ostatnio odpada teraz przerwa na kawe dla wszystkich za oknem słońce - dobrze jest :) bliźniaki - włos mi się jeży na głowie - ja z jednym mam urwanie kapelusza ;)

czy ja kurna mogę wiedzieć dlaczego nie mam żadnych fotek!!!!!!! Sylvik zgubiłaś mój adres :P wczoraj leniłam się cały dzień czyli podobnie jak Tak tak odpoczywałam od kompa ;) ale nie od robótek - to już nałóg, machnełam prawie pół spódnicy ;) siostra lezy w szpitalu, jest w ciąży z drugim dzidziusiem i znowu są komplikacje a tak bardzo chce jeszcze jedno, moze się jej uda, ma krwiaka koło jajeczka ciążowego i lekarze liczą że się jej wchłonie, pewnie koło piątku będzie coś wiadomo Tak taku napisz coś wiecej, opanuj na chwilę swą niechęć do kompa, netu i chociaż ze dwa zdania co porabiasz w domu? :) a teraz ide zająć sie domowymi obowiązkami bo po południu mam bieg po urzędach, jak ja tego nie cierpię.....................

a ja czytam chmielewską i jakoś leci LAndrynka ;) dzis lekki rozgardiasz ale co dobrze jest, kupiłam sobie kawałek satyny na sukienkę i do tego zamówiłam nici, będę dziergać ;) ino niewiem jeszcze jak :P Tak tak > witaj ponownie kobieto :) pisz co porabiałas podczas przerwy od nas przy kawusi> dawaj jakies foty zebysmy na to słoneczko popatrzyli :)

ale bryndza, kochane co z wami, ja właśnie skończyłam szuflować podjazd, jest taka breja że zaryłam samochodem na nim i ani rusz wjechać, mam nadzieję ze do poniedziałku wszytko stopnieje

co to nikt kawy dziś nie pije :P u mnie znowu ptaszki swiergolą ;) :P a u was nie? :) Mala> szybkiego powrotu do zdrowia Ferdka > masz rację idz w zaparte, ja sobie teraz nie wyobrażam siebie bez prawka, matko ale bym była uziemiona Pablo znowu w przedszkolu a ja zaraz wybywam tylko ogarnę w domu :)

no i zapomniala do Ferdki - spokojnie kobieto ja zdawałam cztery razy ;)

haloooooooooo :) dziś po raz pierwszy od dłuuższego czasu poczułam wiosnę !!!! wyszłam przed dom, słońce mi zaświeciło w twarz więc zamknełam oczy i usłyszałam świergot ptaków - dokazywały aż miło :) nareszcie będzie wiosna ja wam to mówię no i podziekowałam Bogu że mogłam to poczuć ;) w końcu wczoraj byłam na pogrzebie co do badania - okazało się że lekarz zrobił mnie częściowo w bambuko bo on robi nie mamografię tylko właśnie usg piersi a nazywa to mamografią ;) badanie wyszło w porządku a kosztowało mnie to 80 zł Jasa> daj chłopu odsapnąć i znajdź sobie jakąś rozrywkę albo hobby na ten czas rozłąki to szybciej Ci zleci i nie będziesz tak tęskniła ;) a zreszta teraz jest skype a kiedyś to były tylko listy :P o ciepłych krajach stanowczo nie myslę jakoś nie mam takich zakus wystarczy mi lato u mnie na tarasie - no moze na Słowację albo Węgry bym się ruszyłła dalej jednak nie - te upały to nie dla mnie ;)

masażysta zaliczony, dentystka z Pawłem zaliczona - o tym ile lżejszy jest mój portfel nie wspomnę :P ale najważniejsze ze jestem mniej obolała, napiątek znowu ganm na masaż ;) teraz jadę na pogrzeb a wieczorem na mamografię(oczywiście prywatnie) , niektóre rzeczy pomagają przyśpieszyć i zmobilizować, najbardziej mnie wkurza że w ten sposób niestety pozegnałam się z jedna kreacją na wesele a kasę na służbę zdrowia i to niemałą i tak zabiorą mężowi z wypłaty ej tam n........... takie zycie ;) Ladrynka trrzymaj się w tej pracy aby do wieczora ;) Bella> a ty co tak wcześnie wstałaś?

Ty Belisima juz przynajmniej cos robisz :( a ja ledwie sie ruszam, ale wieczorem jade na masaż może pomoże i na jutro zapisałam się na mamografie tylko pojęcia nie mam ile to kosztuje bo pielęgniarka mi nie powiedziała- twierdząc że niewie - czy ktoś ma pojęcie ile powinnam wziąść kasy?a ogólnie jest do d......... jutro jadę na pogrzeb znajomej, niewiele ode mnie starszej, cholerka, dopiero co w grudniu się z nią widziałam, samo życie, niekce mi się gadać ani pisać, idę żeby nie zanudzać

kawusiaaaaaaaaaaaaaa z zasypanej wioski ;) zdjęcia jak bardzo zasypana umieściłam na blogu - zapraszam miałam jechać na tą mamografi ale musze przeczekać ten kolejny atak zimy bo się boję ze gdzieś utknę w zaspach :( Jasa> wiem ze smutno Ci - ale trzymaj sie mam nadzieję ze szybko dołączysz do meża, zaglądaj tu a my będziemy Cię pocieszać ;) :)

zasypało nas na nowo!!!!!!!!!!!!!!!!!! to okropne czy ten śnieg nie przestanie padac, sypie i sypie ledwo dziś się przebiłam samochodem, ciekawe czy ktoś to odśnieży dziś, no i sypie nadal, wrrrrrrrrrr ale przynajmniej dziś zaliczyłam w miłym towarzystwie pyszną kawusię z żółtkami ;) zaszalałam nie? :) no i miłego dnia wam życze mimo tego sypiacego śniegu ;) :)

Landrynka ja po tych sklepach tylko spacerowałam :P chciałam mieć orientacje co i po ile, ale dużo się nie zorientowałam bo byłam tylko u nas - czyli mała mieścinka ;) może po niedzieli skocze dalej, muszę w tym miesiącu machnąć chociaż jedną sukienkę na wesele dla którejś panny a najlepiej by było gdybym na przecenę się załapała :) pizza zjedzona teraz czas na relaksik typu dzierganie ;)