Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mrowka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mrowka

  1. tak wcześnie to moze być tylko Mala ;) witam przy porannej - kawusi, herbatce, gorącym mleku czy co tam kto woli Pablo maluje farbami - wczoraj zakupiłam :) a ja mam chwilkę zanim pobiegnę napalić w piecu, na dworze 0 stopni i tak by mogło zostać, jakoś nie spieszno mi do większych mrozów Mala> teraz taka moda u mojej córki na zakończenie gimnazjum też była potańcówka ale rodzice tak wymyślili że było skromnie tylko kanapeczki, czipsy, napoje owoce, młodzieży głównie zależało na zabawie :) wiem że było fajnie i niedrogo taka dyskoteka z przekąskami :) a w tym roku tez nie będzie źle bo gajer syn ma, studniówka w szkole a nie w lokalu więc wiadomo że taniej, nie jest źle, oby tylko do matury był taki sam zapał jak do studniówki ;) Julia> a jak tam swoje sprawy ogarnełaś? Landrynka> a Ciebie co za choroba zmogła? nie daj się ja podleczyłam się sama teraz tylko dojsc do siebie muszę ;) Jasa> kiedy wizyta u fryzjera? Sylvik Belisima> piękne zyczenia :) Katarzynek> jak tam sesja?
  2. kawal chłopa. no to gratulacje babciu :) a jak się czuję mama?
  3. u mnie z netem podobnie raz jest a potem nie ma, zaspy są w miare odśnieżone więc i przejezdne ja już lepiej się czuje ale troche a dzis musze do miasta zapasy uzupełnić :( a jutro wywiadówka na półrocze u mnie syn ma studniówkę na koniec stycznia, jeszcze musze wpłacić reszte kasy Landrynka> mam nadzieję ze córka dobrze się bawiła zreszta widac było po minie :) a gdzie fotki z towarami ;) no i chyba zadowolona była z kreacji :)
  4. nareszcie mam neta tylko niewiem na jak długo teraz wszyscy się tłumacza zimą ;) jakby wcześniej takich zim nie było :P Sylvik> trzymam kciuki ;) Jasa> fryzurka ładna i powinna Ci pasować bo wydaje mi się że ona raczej twarz wyszczupla :) Landrynka> jesteś już po studniówce? bo jakoś mi tak kołacze że to już było Mala> niema lekko ja złapałam za łopatę bo miotła nie wystarczyła :) Kania> a Ty co rześko :P ogólnie sama się leczę i jest dobrze ale niestety jak człowiek osłabiony to energii już tyle nie ma no i Pablo w domu siedzi zaziębiony wiec czasu mniej, ale ćwiczonka odbębniłam :)
  5. a co to takiego? nie słyszalam, a mały napewno ma katar zatykajacy konkretnie nocha więc niewiem jak to będzie w nocy, wczoraj było kiepsko Za oknem zadyma sypie śniegiem a w tv mówili że tak będzie nadal + większe minusy na dworze, brrrrrrrrrrr młodziez prawie cała poza domem że tez im się chce w taką pogodę wybywać, studentka tym razem nie wracała do domu bo u nich tez strasznie sypie i wieje a ja jakoś nie mam siły na nic, idę zapodac sobie drugą dawkę ;)
  6. ja wziełam duomox bo tylko to miałam na stanie ale jak to będzie to się zobaczy, popołudnie z pawłem przespaliśmy no i dodatkowo walę ten kit ze spirytusem,ale kiepsko sie czuję od razu widac że brak formy ;)
  7. nie lenić się, mnie też wpisy wcina i pisze drugi raz :P no i meldować się tutaj Pablo dziś został w domu bo już przypętał mu się katar, zobaczę jak się to rozwinie, no i załatwił 3 pary spodni w tym tygodniu w przedszkolu, rano wychodzi w całych a wraca z dziurami na kolanach takich że zszywać nie ma już co :( a ja dzis sięgnełam po antybiotyk bo mam zawalone gardło
  8. a ja zaraz wybywam do znajomych :) Kania> miłego zakuwania ;) Sylvik :) meldowanie codziennie obowiązkowo ;) dla reszty
  9. kurka wodna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wcieło wrrrrrrrrrrrrrr wpis to tym razem krócej Kania> wiedziałam ze tak będzie bo zdolna z ciebie babka ;) Jasa> miłego czasu spędzonego wspólnie z koleżanką Belisima> jak się nie pracuje zawodowo to ten czas jakoś trzeba zapełnić, nic nadzwyczajnego mi się nie wydaje w tym że dziergam ;) Landrynka> o wycenę się nie martw, pomożemy ;) zreszta jak wejdziesz na pakamerę to tam masz różne cudeńka i orientacje raz dwa złapiesz :) Dziś serwuję gorące mleko bo gardło mi cosik się buntuje, oprócz tego zażywam kit pszczeli na spirycie więc moze dobrze będzie Sylvik> jak znasz już przyczynę to bierz się za nią- dasz radę dasz radę dasz radę................... :D Moje małe dziś przed przedszkolem mnie ukochało i mówi ze będzie tęskniło a potem spytało czy ja też będę tęskniła :D no i jak tu nie mieć humooru od rana :)
  10. LAndrynka> o biżu opisałam się na gg, bo tu nie mogłam cosik blokowało więc wejdx i czytaj w razie czego pytaj :) Sylvik> dobrze ze zaczniesz szydełkować już kiedyś o tym pisałam że w opuszkach palców znajdują się receptory odpowiedzialne za nasz dobry nastrój ;) więc szydełkowac babulce :P ale tak naprawde to mój M jest chyba bardziej pogodny i optymistycznie nastawiony niż ja i często mnie motywuje :)
  11. chollllllllllllllllllllll ...wcieło no dobra jeszczo raz Landrynka_ u nas pup dawał kase bezwrotną na otwarcie działalności - czy już to się zmieniło? mało tego było ale zawsze coś co do kredytów to pomyśl że napewno nie masz tyle co ja to moze Ci się poprawi ;) na dotacje z Unii- marne szanse się załapać, wiem coś o tym :( co do tej ksiegowości to mam i owszem parę kursów z tego zakresu i praktyki i nic mi toto bo u nas mali przedsiębiorcy i każdy sobie sam praktycznie prowadzi księgowość :( ja już na prace nie liczę, chyba że bawienie wnuków nieodpłatnie ;) dlatego gnam dziś do Krusu żeby sie zapisac i opłacać sobie składki - będzie chociaż emerytura rolnicza jak dociągnę do tego sędziwego wieku ;)
  12. witam przy porannej kawie zawsze sobie powtarzam ze nie ma tak źle że nie mogłoby być gorzej ale faktycznie Blinguś pechowo zaczełaś ten Nowy Rok, mam nadzieję że jednak zła passa Cię opuści Sylvik> ja tez się zastanawiam czy już pomału nie powinno być poprawy, co prawda motywacja to najważniejsza sprawa bo jeżeli chory jest negatywnie nastawiony to i leczenie idzie do bani, może Landrynka ma rację? Landrynka> nie myślałaś o tym żeby sama coś prowadzić? w końcu praktykę już masz a że obrotna z Ciebie babka to napewno byś sobie poradziła, no i dawaj te foty :) Jasa> ja te mam dni kiedy narzekam i to jak cholerka ;) głównie na brak kasy ;) ale w tą niedzielę był u nas misjonarz z Rwandy no i jak go posłuchałam to dziękuję za swoją biedę i swoje kłopoty ;) najbardziej przeraził mnie fakt że na 4 tyś zagłodzonych dzieci które im przynoszą rodzice ponad tysiąc nie udało się uratować, nie można tam spokojnie żyć bo ciągłe wojny powodują że ludzie żyją z dnia na dzień niepewni jutra. A my tu spokojnie sobie jednak żyjemy :) Jak nawet nie próbuję sobie wyobrazić że nie miałabym co dać Pawełkowi do jedzenia, aaaaaaaaa tak mnie wzieło , ale czasem człowiekowi przydaje się taka refleksja ;) a z dobrych spraw to właśnie skończyłam pierwszy szal na wesele, jeszcze dwa do zrobienia :) na drugi już mam wzór :D
  13. no i jeszcze cos o służbie zdrowia http://www.youtube.com/watch?v=VQ02NsmMBtE&feature=related no i może to http://www.youtube.com/watch?v=BnkY5ZqbbGg&feature=related a co moze się przydać ;) :P no i idę stąd bo się już nagadałam :P
  14. co- za słabo krzyczałam? hmmmmmmmmmmmmm no to wrzucam cosik dla relaksu http://www.youtube.com/watch?v=Xw9eg6FEs0k
  15. Landrynka- a to pamietasz? napewno przy tym nie zmarzniesz ;) http://www.youtube.com/watch?v=5AfTl5Vg73A&feature=related
  16. to wrzucam na rozgrzewkę :) http://www.youtube.com/watch?v=VCw9Ce0z8NQ
  17. już od rana zabiegana :) pichcę bo cały dom ludzisków i goście, wiec tylko w przelocie macham
  18. to i ja się melduję na chwilkę :) wczoraj jednak ruszyliśmy się z domu ale na wieczór już ściągneliśmy bo młodzież rozjeżdżała się po imprezkach a dziś zaraz też wybywamy na imprezkę Wszytskiego najjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj :D JAsa> jak tam - lepiej? słuchaj Landrynki - wie kobieta co mówi ;) :)
  19. LAndrynka Ty nigdy nikogo nie pominiesz :) i tak trzymaj bo my tu czasem na łatwiznę idziemy ;) co do mnie to właśnie zamierzam wyciagnąć druty, obiad się kończy gotować a potem w planach spacer z M po zaśnieżonych polach :) chociaż chętnie bym się faktycznie przespała ale czy mi się uda tego niewie nikt ;) no a reszta pisac... pisać przecież w domu balety urządzacie
  20. pogoda jest faktycznie super na szaleństwa śniegowe :) ja rano wyciągnełam z łózka dentystkę bo w nocy miałam przejścia - Pawła bolał ząb, kryzys został zażegnany mam nadzieję że na dłuższy czas, w domku posprzątane Paweł już biega po dworzu, słyszę za oknem śmiech to chyba i ja wyjdę troszkę polepić bałwana Jasa> mam nadzieję że dasz sobie rade :) wszystkim dużo zdrówka słońca i jak najmniej trosk przez cały następny Rok :D
  21. w mieście tyle luda ze pewnie Landrynka jeszcze nie dotarła do domu :) u mnie dziewczyny pieką placki, jest sernik i jabłecznik może jutro jeszcze ja coś upiekę drożdżowego dawno nie jadłam a lubię :) szykujecie się na jakieś bale mniejsze lub większe? żadna nie pisze o tym ;) ja tradycyjnie ze względu na Pawła biała sala :) ale jakoś nie boleję nad tym specjalnie, mnóstwo znajomych spędza tego sylwka w domu więc wystarczyłoby wsiąść w samochód i zrobić objazd tylko czy młodzież nam auto zostawi? oto jest pytanie Jak pomyślę o kolejnym minionym roku hmmmmmmmmmm no i jutro mija kolejna rocznica małżeństwa, łłło matko ile to lat a jakby co dopiero było :)
  22. ja też mała czarna a potem mam jechać do miasta tylko lekkie obawy mam bo podobno już samochody z rowów straż wyciąga - znaczy się śliskooooooo hmm a dziś moze być jeszcze kupa luda w mieście, jakoś nie moge się zebrać w takim układzie a co na prezent a bo ja wiem to zależy od tego co im się moze przydać, trzeba było obraz jakiś zapodać we własnym wykonaniu ;) albo jakiś piękny świecznik ozdobny albo jakąś serwetę , albo serwis do kawy, itd itp............................................... chyba ze wolisz coś bardziej osobistego - typu zmysłowy olejek do nacierania ;) dla obojga sama wiesz najlepiej co im tam pasuje, albo figurkę na komodę jakąś wypasioną tego tyle teraz jest że wybierać jest w czym .......... skończył mi się koncept ;) bo mnie by wystarczył wór włóczki ;) :P mojemu mężowi też bo wtedy miałby ze mną spokój ;) :D
  23. no tak teraz to ja zapodałam ;) no ale jednak to wina serwera bo niby nie poszło no to ja luuuuu jeszce raz, a potem od razu kilka :)
  24. zalewam kawę :) spacer wieczorny zaliczony, było nawet rzucanie śnieżkami :) ale to Paweł wykończyl nas a nie odwrotnie jak to było w planie, niewiem jak on zacznie wstawać do przedszkola skoro teraz sypia do dziewiątej? snieg nadal leży nawet przed chwilą przejechała wywrotka z piachem zeby posypać Blingus aleś poszalała :) jedyne czego wam tam zazdroszczę to chyba tych przecen, u nas tak naprawdę to przeceny jakoś liche według mnie są ale w tym roku raczej się nie wybieram na zadne przecenione zakupy, musze zacząć odkładac kasiorkę bo wesele w rodzinie tuż tuż ;) oooooooo słoń ce zagląda przez oknao i jest +2 więc jest szansa że dziś już śniegu moze nie być, szkoda
×