Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mrowka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mrowka

  1. masz racje Landrynka> staram się ale kłody się walą same :P no nic, spadam dziś na pogaduchy do koleżanki tylko czy one wystarczą, dopiero jak M wróci wieczorem to będe mogła pogadać może to pomoże zwalam to przygnębienie na pogodę bo leje i leje, nawet dziergać mi się niechce ;) no i kuurde naprawde niewiem co napisac pozytywnego a niech to ale wy koniecznie piszcie :)
  2. jak widac każdego coś gryzie i u mnie bynajmniej to tym razem nie finanse - tu głośno wzdycham :( małe w domu chyba jednak zrezygnuje z tego przedszkola, cholerka no szkoda mi ..... i już herbatke zapodałam a od jutra znowu na przymusowej diecie to dopiero będę laska ;)
  3. wicie co tak poczytałam i popierwsze4 Landri> ja już praktycznie po jelitówce więc głowa do góry :) Julia> na blogu niedawno reklamowałam książkę którą dostałam od kuzynki - jak mozesz to przeczytaj może pewne rzeczy zrozumiesz a co do tych finansów> mozecie mi wierzyć podobnie jak wy mam zawsze pustki ale jakoś opatrznośc nademną chyba czuwa i zawsze na ten przysłowiowy bochen chleba mi skądś niespodziewanie skapnie ;) nie to żeby jakaś wielka wygrana ta to mnie omija i może dobrze bo od nadmiaru też człowiekowi się w głowie przewraca ;) za oknem leje w nocy coś strasznie skrzypiało i skomlało, byłam bardzo zmęczona po Pawle więc jakoś w podświadomości stwierdziłam że to psy skomleją ale mój M się obudził i twierdzi ze to tak jakby ktoś jeżdził na moim skrzypiącym rowerku, wstał zrobił obchód i wszystko ucichło> a dziś była msza za mojego św. p wujka moze chciał nas obudzić na nią, no nic jade na sumę to się za niego pomodlę rano nie dałam rady i tak wstawałam do Pawła chyba ze dwa razy głowa do góry dzieczyny ogólnie wszystkim żyję się gorzej więc staram się cieszyć małymi drobiazgami chociaz cięzko a i jeszcze jedno Sylvik> moze to okrutne co powiem ale dlaczego do licha nie uśpisz tego biednego zwierzęcia tylko pozwalasz się jej tak męczyć, no przepraszam ale naprawdę tego nie zrozumiem chyba, po jakimś czasie zapomnisz i moze nawet pokusisz się o nowego szceniaka, przemyśl czy tak nie byłoby lepiej dla Ciebie i dla psa
  4. widze ze wszystkich gnębią problemy a nasila się to jeszcze w tym okresie brr jesiennym ale głowa do góry ;) Pablo już lepiej ja też a nawet wpadła mi niespodziewanie stówka, okazało się że w czerwcu bankomat mi się zawiesił przy pobieraniu pieniędzy ja ich nie dostałam a on je potrącił i dzis byłam po zwrot, no cóz dobre i tyle a swoją drogą musze kontrolowac te operacje z bankomatu jutro się bycze na maksa a wy? z zeszytem Juli ja nie dam rady bo młodziez zawsze wyskoczy z jakimiś sprawami typu składka, wycieczka i inne takie samo życie to pryszcz gorzej z opłatami ale na te nie mam pomysłu bo z czego zrezygnować? :( ale nie dajmy się ;) zapraszam na herbatkę
  5. co was tak mało szybka herbata i spadam bo w odmu panuje jelitówka, wczoraj a raczej już dziś w nocy wzywałam do Pawełka pogotowie miał ponad 39 gorączki :( ja tu chyba z tych chorób nie wyjdę jak nie urok to sraczka no nic chya przemyślę to przedszkole chociaz mi szkoda jak cholypcia, wrrrr dobra spada, trzymcie się babeczki
  6. a ja właśnie wstałam jakis wirus dopadł i mnie niestety, przymula i już Kania mnie tak brudizło cały tydzień aż dziś dostałam @ tez musze pomyślec o wizycie u lekarza a w poniedziałek mam kolonoskopie ozesz ty ide bo mnie zarzyna bajj
  7. a ja podaje mietową herbatkę bo jakoś tak na kawę nie mam ochoty :) małe dziś zostało w domu bo ma biegunkę musze pokurować do czwartku dziś miałam niezły ranek - zawiozłam młodziez do szkoły a ponieważ w portflezu zero to skoczyłam do bankomatu, otwieram portfle a tam........nie ma karty :( w sobotę studentka robiła zakupy i nie oddała mi karty co lepsze z ta kartą wyjechała sobie a ja zostałam udupiona dobrze ze mam w poblizu koleżankę
  8. niestety spaceru nie było trzeba było uśpić Pabla w związku z czym jedno musiało sie ostać w domu - wypadło na mnie ;) ale mam ochotę teraz isc na dwór, tylko ze mgła taka jak mleko, chyba tylko wystawię głowę ;) posiedziałam w necie około dwóch godzin i nie mam już sił na kompa, no i Sylvik co to za blog? może i ja bym poczytała Pablo jest na wykończeniu i ja też :P bajjjjjjjjj do jutra na kawusi aaaaaaaaaaa Sylvik i tak trzymaj :)
  9. a ja kawusia :) część rodziny pojechała do kościoła reszta skoczy pewnie w południe, więc mam chwilkę wolnego, rosół ugotowany później tylko zrobię jeszcze sos jakiś , nigdzie nie jade bo mi się nie chce może pójziemy z M połazić tradycyjnie po polach, ale to się zobaczy narazie na dworze ponuro a to nie nastraja spacerowo. Pablo kaszle znowu więc przeszkole jutro jest pod znakiem zapytania a wam życze miłego spokojnego a może i imprezowego dnia :))
  10. jakie słoneczko u mnie dziś pada cały dzień i jest mgła blee Pablo poszedł odsypiać zaległości nocne a ja własnie wypiłam kawusie z siostrą, pwadła pogadać, przy okazji zapakowałam jej torbe włóczkowych resztek - ma dziergać małe sweterki dla swojego smyka, a mnie się obluzowało w pudłach :)
  11. a ja od rana chodze i patrze co by tu zjeść straszny apetyt dziś mam chyba jestem przed @ w nocy miałam :dżez: Pablo wymiotował, na szczęście w końcu mu przeszły bo obiecałam ze jak jeszcze raz puści ,,, to jade na pogotie pościel dwa razy zmieniana a pierzyna sie wietrzy ciekawe czy pozbędę się zapachu :( stary się śmieje że kubek na noc sie gulnie i zpaachy nam nie straszne będą ;) tort zrobiony i wyniesiony do zimna niech się zsiada a ja się już praktycznie obijam, ogarnełam z grubsza i więcej nic mi się niechce :) Jasa a twój mąż to w komputerach siedzi? bo ja nie pamiętam
  12. dzięki Landrynko, już zrobiłam przód dziewczyna mi wczoraj odpowiedziała i dała pewne wskazówki :) ale dziękuję że o mnie pamiętałaś, :D a dziewczynie podziękuj bo tak właśnie zrobiłam jak radziła i dodałam więcej oczek dziś zaczynam tył iiiii zniosłam na dół rowerek siedzę pedałuje i dziergam ;) ale będę laska tylko że dupsko mnie już boli idę kręcić biszkopta miał być 25 bo wtedy córci urodziny ale mało wygadało o prezencie no i po niespodziance, to równie dobrze moge tego torta już zrobić :) zakupiłam klatkę na chomika a dziś jadę po zwierzątko ;) tylko niewiem czy już będzie bo chciałam takiego prawie białego bez żadnych łatek no i narazie tyle ;)
  13. pobudka> jakoś spac nie mogę starzeje się czy co? :)
  14. kawa wypita, czas za robótki się wziąść, Sylvik no ja nie mam żadnego emaila :( Landrynka chciałam zdążyć z ta bluzka do andrzejek :( kurcze no wychodzi mi podobnie ale nie tak samo gdzieś robię jeszcze błąd ale do tego nie doszłam, napisałam do tej dziewczyny ciekawe czy mi odpisze a póki co łapię się za obrus bo święta zapasem może zdążę najwyżej zrobię mniejszy dziś siedzę w domu a po południu dopiero skoczę do krawcowej bo chciałam sobie uszyć spódnicę jak wyjdzie fajnie to drugą spr€buje na wzór uszyć sobie sama :) a teraz spadam do pierogów - robienia :))
  15. ja też kawa :) za oknem -1 bez śniegu ale pizga że głowę chce urwać, brrrrrrrrr, już sobie pobiegłam napalić a to oznacza ze naprawdę zimno ;) co do kasy to nie mówcie błagam bo mnie szlag trafi została mi 1/3 a cały miesiąc przedemną :P uhaha jestem zdesperowana i nawet dwa smsy do radia zet wysłałam a Ci badziewiarze nie zadzwonili, wrrrrrrrrr Landrynka widziałaś tą bluzkę no i ta twoja koleżanka moze by wymyśliła jak to zrobić, bo ja już prułam dwa razy i mi się odechciało jej robić :(
  16. Jasa> ja bym chyba pognała ta kase zaraz wydać oczywiście skoro tak policja doradziła ;) :) Landrynka przyszło coś czego nie mogę otworzyć więc na temat sukienki się niestety nie moge wypowiedzieć
  17. kawusiaaaaaaaaaaaaaaa :) Julia ja się nie ziwię jak mi gorzej to lecę do szwagirki pozalimy się sobie potem wypijemy kawusie pośmiejemy i jest git, a samemu to cieżko ale pamietaj ze my tu som ;) wypatrzyłam fajną bluzie na blogu u dziewczyny i tez taką chcę :P niestety dziewczyna wzorem podzielić się niechce więc kombinuje ze zdjecia jak się uda to też taka będe miała ;) idę więc dłubac żeby zdążyć na andrzejki
  18. aaaaaaaaaaaaaaaa nie zakumałam ;) dzięki chociaz ostatnio zniechęcenie mnie dopada, dziewczyna zamówiła szal i mimo iż wiedziała jaka będzie cena zapłaciła połowę a druga w kolejnej racie, no i zamówiła spódnice z bolerkiem a niby za co mam zamówić włóczkę a jak tez będzie płaciła na raty robię sobie bluzeczkę ale źle obliczyłam oczka bo pierwszy raz robię z tej włóćzki i kurcze musze pruć, na szczeście nie jest tego dużo ale jakoś zapał mi ustał Landrynka ale tam głównie wyszywanie, chyba że źle patrze Julia> to dobry zawód więc powinien nie mieć problemów Twój mąż chyba ze polski ma słabo opanowany a tak wogóle to odezwij się ;)
  19. sylvik nie w fm tylko w radiu zet ;) jakbym wygrala to bym tych szali nie dziergała :P gotuje szybko i spadam studentkę podrzucić na busa :)
  20. też się piszę na kawę LAndrynka> wiem ze takie spotkania są ale do Wrocka to dla mnie za daleko ;) jakby tak przynajmniej w Wawie to chętnie bym pojechała no trudno póki co musze was zanudzać tymi tematami :P czyli codzienne sprawy, pranie sprzątanie gotowanie i dziś zszywanie swetra dla studentki ale i tak będzie jeszcze musiała poczekać bo ma być wszyty zamek i umówiłam się ze znajomą dziewczyną ze mi go elegancko wszyje może w tym tygodniu :) a szale nadal sprzedaje na allegro, na blogu zrobiłam linka, moze któraś z was ma bogatą koleżankę ;)
  21. LAndrynka > dla ciebie http://handmade.idvz.ru/forum/forum_posts.asp?TID=1070&PN=1&TPN=49
  22. Sylvik> dasz rade głowa do góry :) sweter skończony w poniedziałek pozszywam, nareszcie studentka się doczekała :) poszalałam zakupowo, zarobiłam na szalu i od razu przepusciłam tzn zainwestowałam ;) w nowe zapasy włóćzkowe :)))))) ech te nasze słabosci :P wiem ze są różne małzeństwa i takie gdzie to on jest młodszy o 15 lat ale popieram wypowiedź Mali, ja tam bym wolała nie tatusia tylko kogoś w swoim mniej więcej wieku miłego wieczoru :)
  23. posprzątała, popiekłam i dziergam ;) czyli ogólnie sie byczę, święto jak każde ja na szczęście jeszcze nie mam kogo tam odwiedzać jedynie mam dziadka grób ale w tym roku nie jade bo dzieciactwo chore wiec tylko tradycyjnie do nas na cmentarz świeczkę zapalić u babci męża no i obym jak najdłużej w ten sposób spędzała tego 1 listopada :) zmobilizowałam się i podganiam obrus, miał być na święta, tylko na które ;) na dworzu fajnie mąż dopiero teraz poszedł przepalić, dziś zapodaliśmy tonę węgla ciekawe na ile starczy Sylvik mam pytanie z innej beczki niewiem dlaczego chodzi mi to po głowie - nie chodziłaś osatnio (czytaj rok pół roku do tyłu) do jakiejś wróżki albo innej tego typy babki?
  24. jak się zakochał to co robić ;) :P ale ona głupia baba i tyle, za 10 albo 15 lat będzie w kwiecie wieku a on będzie zramolałym starcem, tak uważam i już ;) a inne gdzie za słabo krzyczałam :P podaje kawusie, przedszkolak w przedszkolu i git
  25. pobudka :P musiałam dzis podrzucić syna do bbusa i się teraz zastanawiam czy mi sie opłaca na godzinę kłaść ;) ide poczytac pocztę a potem pobuszuje w necie ;) :)
×