mrowka

to ja ze swoim ogródkiem wysiadam przy Taktaku ;) :) z rwania nici bo nie czas wiec nic nie napisze póki co, miałam przynajmniej rowerową wycieczkę do lasu :)

wrzuciłam sweterek do konkursu https://www.e-dziewiarka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1794:praca-nr-4&catid=215:zgoszone-prace&Itemid=327 myślicie że mam jakieś szanse :o ?? a bluzka już u krawcowej, spódniczkę zaraz sama sobie uszyje na dworze cieplej , córce poszła dobrze matma to już mi lepiej :)

Tak taku - dokładnie ci opisze co i jak wieczorem, jadę po południu Landrynka - oj chyba dziś jesteś w błędzie :P no i pytanie Tak taku jeszcze jedno czy ja nie będę za kwiecista ? bo ja lubię jednokolorowo ;)

a ja mam po prostu lenia bo chcę zeby wróciło ciepełko ;) :)

Tak taku - ja go jeszcze nie obiłam w tym roku koleżanka mnie zabiera na rwańsko........no właśnie a co Kania nie wolno? do tej pory bazowałam na mleczu i kwiatach bzu - ale z sosny podobno lepszy zimno brrrrrrrrr

deszcz dotarł i do mnie brrrrrrrrrrr :( a miałam dzis jechac rwać sosne na syrop

pełna chata i to tyle póki co :))))

tylko macham :))))))))))))

hej :) jestem ledwo żywa, wróciłam z miasta pije kawe i spadam na hustawkę, nic juz dziś wiecej nie zrobię, ludziska się na weekend nazjeżdzały i nawet do masażysty nie mogę sie dopchać buuuuuuuu bo wszystko sie chce masować ;) soryyyyyyyyyy błędów nie poprawiam - nie mam sił Tak taku piękna okolica a Ty jak zwykle kwitnąca :) Landynka - baw się dobrze Blinguś - i tak trzymaj niech chłop zateskni :) KAsia - no nareszcie ;) :) Kania - biorę z Ciebie zaraz przykład - zamiast krzyżyków biorę drutki ;) :)

no własnie ze wróżą to zimno dlatego od rana siedze na tarasie, weszłam do domu tylko wstawić obiad :)

nareszcie kawa na tarasie :))))))))))))))))))))) bosko ;) z tymi szaleństwami to cienko bo tylko korektor - rozjaśniający pod oczy sobie kupiłam z dax cosmetix jak się sprawdzi to dokupię i fluid ciuchy ogladalam i kurna na niczym oka nie zawiesiłam chyba się stara dupa robię ;) :) ale jakos to wszystko takie samo nic co by tak od razu wpadło w oko i człowiek chciałby to mieć :( zaraz spadam na dwór miłegooooooooooooooooo :)

wywiadówę olewam chociaz to dotyczy trójek klasowych ;) :D na dworzy ciepłośććććććććććććććććć Tak taku może spacer, ja właśnie wróciłam z psami, zganiały się ja mniej ;) teraz popijam kawusie i się zastanawiam czy ruszać dupsko do tych sklepów bo jakoś z sil opadłam ;)

kawa :) niby cieplej tylko ze mnie dopadło ........wrgrbr furagin biorę - moze pomoże Bling - nie rozumiem więc przemilczam dzis trochę biegania i załatwiania urzędowych spraw ale dam rade :) a moze po południu bym skoczyła do sklepów - tak dawno już nie byłam, ino że mam wywiadówkę u PAwła- olać?

KAnia - zawsze warto faktycznie jeszcze z kimś to skonsultować, jak masz namiary to koniecznie :)

pudło Landrynka :P :) jeszcze nie usiadłam niestety do drutowania u mnie dziś wygwizdów straszny wyszłam na dwór i zwiałam do domciu

zalewam :)))))))))))))))))))))

zrób dużo fotek to wystarczy ;) :)

jakoś mam obawy czy nie zmarzną u mnie sa jeszcze takie zimne wiatry brrrrrrrrrr, LAndrynka - uwaznie czytam Twój wyjazd ma byc biznesowy a Juli romantyczny :P dlatego tobie życze owocnych kontaktów biznesowych ;) a Juli romantycznej randki pod balkonem Juli :) mam sporo papierkowej roboty i nie moge się zmusić bleeeeeeeeeeeee

LAndrynka i tak trzymaj :) mam nadzieję że wyjazd będzie udany i owocny w nowe kontakty biznesowe ale nie zapominaj też o zwiedzaniu Julia - super wyjazd Ci się szykuję więc nie myśl o ciuchach, coś tam wygrzebiesz a moze coś kupisz na miejscu :) Tak taku - jakie pelargonie, u nas stanowczo za wcześnie, ja miałam dziś poza domem dzień w rozjazdach i dobrze że jutro siedze w domu bo potrzebuje chwilke wytchnienia :)

żeby nie było - siedziałam na huśtawce i słuchałam jak ptaki świergola :P Julia - wstaje o siódmej i wcale mi się nie dziwcie bo siedze sama w chałupie to sobie szukam zajęć ;) :) chłop wekendowy mi się zrobił a samej tak siedzieć to nudno no i przywaliłam czołem w krzesło jak się nachylałam ja jestem normalnie ślepa, czoło czerwone jak ta lala jak jutro będzie siniak to niewiem co zrobię :( no dobra idę znowu machnąć parę razy drutami

tylko że tego słoneczka już kurna nie ma!!!!!!! chmurzyska się skądś przypętały i kicha :( dobrze że z rana złapałam się za porządki, dom już na błysk, uprasowane i sie pierze :) uprzedzam wszelkie złośliwości - musiałam :P bo jutro czeka mnie praca w sadzie przy przesadzaniu nowych drzewek :) ale teraz popijam drugą kawusie i się biorę za moje ulubione zajęcie :)

nareszcie wyjrzało słońce :) będzie dobrze, kawaaaaaaaaaa

tak taku przecież pisałam że u krawcowej byłam ;) :) a wzór brałam z takiej strony w necie tylko że zapomniałam już jakiej kiedyś wysyłałam linka bo pytałam Julie o szczegóły to włoskie pismo jakieś było, powiem wam że mam obawy bo ja w takie mazgaje nie chodze no i jest bardzo kolorowo jak dla mnie ;) :) ale stwierdziłam ze na wesele moze być no i w końcu to prawdziwy jedwab ;) :) Landrynka a na poczte zagladasz? ;)

to ja chyba tez powinnam sie wziąść za takie słodkosci bo mi smaka narobiłyście, ale raczej nie powinnam bo pierwsza sukienka już uszyta a druga będzie za tydzień no i trzeba formę do niej trzymać ;) trochę pobyłam na dworze ale jakoś do roboty się jeszcze nie rwę, hmmmmmmmm może jutro ;)

wychodzi ciepły i cudowny wekeendas - zobaczymy czy się sprawdzi ;)