mrowka

co jest cholipccia :( no nic jak pojade do domu to jeszcze raz spróbuje

Landri - http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,916,76772074.html chwale się :) tak tak co tak wybuchowo od rana :P a ja juz skonczyłam robote i jestem haaaaapy, teraz spadam do domciu ;)

no to kawusie z rana zapodaje bo wybywam, dzis praca w terenie :) ale mam nadzieję że zakończe - finito :) pozniej jedna córcia gitara, druga lekarz i tak do wieczora, bywajcie :) Sylvik, nie czytasz uważnie :P na lejdis

Sylvi - takie lęki dopadają każdego tylko każdy sobie radzi z nimi na swój sposób, każdy ma inną psychikę i nie każdy potrafi sobie sam z nimi poradzić, nie myśl sobie że mnie nie dopada czasami taki lęk albo obawa, niewiem może powinien kazdy mieć jakąś swoją pasję, hobby które by mu zajmowało czas i myśli, sama niewiem każdy sobie radzi z tym jak umie, ale czasami faktycznie potrzebna jest pomoc specjalisty, co ci szkodzi spróbować, do Wrocławia chyba masz niedaleko :)

\"moze niedługo zostaniesz tesciową , babcią\" - hmmmmmmm Landri niedobijaj Sy;vi jeszcze bardziej :P nie słyszałaś tych wszystkich kawałów o teściowych ;) wyjazd do kina udany film - przereklamowana kicha i tyle powiem, nijak sie to miało do komedii, zwykły polski film, mase wulgaryzmów i tyle, chyba mam inny gust :( dzis w planach wyjazd do siostry :)

środki czystości mam juz za sobą Landrynko ;) chwale sie cały czas tym co robie przeciez :P a sukienke musze jechac do siostry sfotografować bo nie mam aparatu :( stary zdechł a na nowy nie mam kasy, moze jutro będę miała fotki to wyśle :) no i kurcze sylvik, Landrynka ma racje, weź sie w garsc, masz dwie ręce dwie nogi, zdrowe dziecko nastaw myślenie na pozytyw moja koleżanka miała męża pijaka i ma dwoje niepełnosprawnych dzieci, z mężem wzieła rozwód wiec teraz boryka się z dziećmi sama, do pracy niestety nie może pójść bo dzieci wymagają stałej opieki, gadam z nią często na gg, ale ma super pozytywne anstawienie i jak to mówi aby do przodu :) a teraz ide sie pięknić bo po obiadku jade z mężem do kina :)

słońce za oknem, będzie dobrze :) sukienka skończona, lece dzis po aparat żeby zrobic fotke wyszła bajer, ale nie na mnie cycki mi z niej wyłażą, buuuuuuu, ale juz są na nią dwie chętne to może znajdzie kupca :) a sobie zrobie drugą, tym razem większą ;) kawusiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D

czesc kochane, jak tam poranna kawusia? czy juz pakiet antystresowy odebrany, bo mam do niego historyjkę zastanawiałam sie czy ją opowiedziec ale co tam opowiem - wczoraj go oglądam i doszłam do zdjęcia na którym siedzą dwie małe psinki przy ogromniastej kości, wołam więc małe aby mu pokazać pieski, małe przyszło popatrzyło zrobiło dziuba i wiecie co powiedziało? zjadły mu rękę - oczy zrobiłam jak dwa złote, no bo kto by pomyślała że moje dziecko tak zareaguje na te dwa ogromniaste psy ;) a teraz zabieram sie za kiecke, dzis umówiłam sie z dziewczynami na plotki a jutro jade do kina, a co mi tam, nalezy sie troche relaksu :) miłego dzionka :)

no tak smutno sie zrobiło i cicho, trzymaj się Juli

co to? znowu ja :P no to serwuje kawusie na obudzenie a kto nie może to herbatka

Landri, a kto mówi że ja was tu będę codziennie ciastem raczyć :P nie piekłam juz wieki temu żeby sie oszczędzać ;) sama niewiem co mnie dzis naszło, a sernik pychotka po prostu :) o kwiatach jeszcze nie mysle, raczej kupie sobie w maju albo w czerwcu sadzonki i z głowy, zreszta za oknem zrobiło sie biało :( chyba skocze do kina w sobote, dziewczyny radza mi isc na lejdis i pożyczyc od syna pampersa, bo one popuszczały ;) no to sie rusze tymbardziej ze komedie uwiebiam

dobra drugi raz tych samych wypocin nie dam rady powtórzyc, za duzo tego było :( więc w wielkim skrócie: Sylvik> biegusiem do lekarza po prochy Tak tak> biegusiem do lekarza serwuje sernik do herbatki popołudniowej i niech mi żadna nie mówi że jest na diecie, bo jeszcze nikomu nie przybyło od jednego kawałka ciasta :) w tamtym roku jak mnie dopadały doły - zmieniłam kolorystycznie garderobe, mam teraz całą game kolorystyczna w szafie i twierdze że to działa, a teraz (tu pukam się w głowe) dziergam sobie czerwoną!!! sukienke ide wstawiac na kawusie zbożową oczywizda :)

CHHHHHHHHHOOOOLERA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZEZARłO MI WPIS,

słuchajcie o co chodzi z ta deprecha? ja mam fuuuul dosłownie problemów na głowie i nie poddaje sie, dopada was wiek średni czy co :P jako lekarstwo aplikuje gadulstwo, najlepiej przy kawusi :)

jupi , jak przystało na pracowitą mróweczke ;) zrobiłam juz dół sukienki :D teraz to trudniejsze czyli góra i oczywiscie zapomniałam dodać ze kolor będzie czerwony :) po tych czarnych spódnicach aż chce mi sie robic miało być o bzdetach to pisze :) :) :) a wy gdzie?

Landrynko mój syn ma mature za rok bo jest w technikum i olewacko podchodzi do wszystkiego, więc ja równiez tylko czasami warkne dla przykładu ale zastrzewgłam że matura ma być, póżniej moze juz olewac, uwazam jednak w ze matura to minimum jakie ma mieć, moi bracia i siostra mieli skończone zawodówki, siostra teraz idzie do liceum a brat skończyl w tamtum roku nadmieniam ze oboje sa po trzydziestce i to mocno, jednak bez swistka ciężko :( takze póki mamusia i tatus żywią niech sie leniuchy uczą :P

na dworzu pizga jak niewiem co, czyżby zima chciała wrócic :( nieeeeeeeee ratujmy sie szybko, herbata kawa, dzin z tonikiem, wszystko na gorąc ;)

a wy gdzie? jak tu kawa stygnie :P

u mnie pizgało tak że dzis cały dzień nie było neta, a że dodatkowo padało a ja ciśnienie poniżej normy mam to po dwóch kawach poszłam spać i tak mi zleciało pół dnia, sylvik moge wrzucic ci na allegro spódniczke jak jesteś zainteresowana :P Kasiak jeszcze raz duzo słoneczka, fajnie ze juz jestes po, teraz to już będzie z górki ;) hm, chociaz u mnie małe coraz gorsze, rozstawia wszystkich po kątach, jutro wybywam na miasto a babcia niech sie nim troszke zaopiekuje, ja musze odsapnąć ;) niewiem jak wy ale ja juz oglądam w sklepie pantofelki :) czy czuby jeszcze są w modzie bo choziaz za nimi nie przepadam to wypatrzyłam taki jeden fason i nawet mi sie podoba, narazie chodze i mysle, moze nie wykupią zanim tam dojade po namyśle :)

w wielkie wygrane po prostu nie wierze wiec sobie złośnica odpuść namawianie :) pozdrowienia dla Kasika, super że już po :) a ja myślałam że cesarka to lepiej ;) u mnie na dworku deszczowo ale ciepło, juz pozałatwiałam sobotnie zakupy teraz wstawiam na kawusie, jeszcze mnie dzis czeka troszke pracy bo zamówiłam pół świnki, miało być o bzdetach to jest ;) co do mojej siostry to póki co pani doktór doszła dlaczego wcześniej sie nie udawało, podobno ma jakąś chorobe od psów i kotów (nie pamiętam nazwy) która powodowała wcześniejsze poronienia, teraz jest odizolowana nie wolno jej mieć kontaktów ze zwierzakami, nawet do mamy rzadko jeździ bo tam psinka w domu; wolno jej juz wstawac i chodzic po domciu i na malutkie spacery, narazie tyle :)

od rana z jęzorem po urzedach - bank, starostwo, ubezpieczenia i na koniec biblioteka, a nie na koniec zakupy niedzielne żeby mieć to za sobą, uffffffffff, no i zakupilam szpulke białych nici to może sobie sama w tym roku zrobie serwetke do koszyczka, jak teraz zaczne to może zdąże do świąt ;) Landri> jak to niepoważnie z tym czajnikiem? :P gwizdek przecież sprawny ;)

wysyłam świeżą dostawe, zastanawiam sie nad kupnem czajnika ;) :)

hmmmmmmmm, czyżbym zapomniała ci wysłać 12 najlepszych pozycji łóżkowych ;)

Landri odebrałaś pocztę? :) a teraz poranna kawusia :)

http://www.picturepush.com/public/395650