bzium
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?
bzium odpisał czerwcowa noc na temat w Życie uczuciowe
Mocno wierzę w to, że spotkam na swej drodze, kogoś z kim będę chciała iść dalej, a za Was w takim razie trzymam kciuki! -
28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?
bzium odpisał czerwcowa noc na temat w Życie uczuciowe
hej :) nie mam siły czytać całego wątku, bo jednak sporo się tego nazbierało. chciałabym jednak dowiedzieć się czy autorka zmienił co chciała? Sama mam 28 lat, parę miesięcy temu zakończyłam wieloletni związek i szczerze mówiąc trochę jestem podłamana... ogólnie optymistycznie patrzę na rzeczywistość ale jakiś pozytywny przykład by się przydał :) -
W gory to ani dzinsy ani dres.. lepsze sa sztruksy albo turystyczne spodnie ze specjalnych materialow. Generalnie nie bez przyczyny nawymyslali tyle tych ciuchow specjalnych do turystyki pieszej- inna sprawa, ze skompletowanie wszystkiego to spory koszt. Dobrym wyjsciem jest wybranie sie do Decathlonu- kupisz, co potrzebujesz w rozsadnych cenach.
-
no i bardzo dobrze, grunt to unikac nadbagazu ;) poza tym zakopane to nie wioska na koncu swiata.. jak cos bedziesz potrzebowala, to kupisz na miejscu. udanej wyprawy
-
czyli jednak :) skoro do zakopanego to mozesz tez potrzebowac jakich bardziej okazalych ciuchow.. oczywiscie bez przesady, ale jakies sandalki i letnia sukienka tez sie moga przydac.
-
no to tak jak napisalam w pierwszym poscie powinno byc ok. staraj sie wziac ubrania wygodne i z naturalnych materialow. pogoda moze sie zmieniac, plus zmiany temeratury wraz ze zmianami wysokosci, dlatego radze polar- lekki i cieply pamietaj tez ze na odslonietych szlakach slonce szaleje, stad koniecznosc pozadnego zabezpieczenia- glowa, oczy i skora! buty najlepiej za kostke- najlepsze sa te typowo gorskie ale zwykle traperki tez beda ok.. raczej nie adidasy- maja sliskie podeszwy no i napewno nie zadne klapki (ale to chyba oczywiste) a tak w ogole, to w jakie gory sie wybierasz?
-
tak jeszcze sobie pomyslalam; moja wersja jest oczywiscie na wyjazd w gory w celu chodzenia po nich... jak sie wybierasz do Zakopca, lansowac sie na krupowkach garderoba powinna wygladac inaczej ;)
-
polar koszulki bawelniane wygodne spodnie, krotkie spodenki cos na glowe- chustka, czapka okulary przeciwsloneczne plus pamietaj o kremie z wysokim filtrem i plecaku na piesze wedrowki a i bielizne tez wygodna.. koronki sa raczej srednim pomyslem ;)
-
Efka, wejdz sobie na stronke 1113 tego topiku... mozesz sie zdziwic ;)
-
Efka, teraz to juz sie naprawde zdenerwowalam po prostu... ja jestem nerwowa i tak dalej ale Cie nie obrazam.... i wyobraz sobie, ze czytalam co pisalas..... Ale Ty nie przeczytalas wszystkiego- powtarzam WSZYSTKIEGO co ja napisalam...... GRrrr Wczesniej nie raz pisalam, ze nie biore lekow, ze nie chce ich brac i ze nie tedy droga, a Ty mnie pouczasz, ze jak bede lykac alprox raz na pol roku to normalnie tragedia.. Czy Ty rozumiesz co piszesz??????? Wiesz, gdyby ludzie sie uzalezniali od uzywania czegokolwiek raz na pol roku to troche bysmy mieli pozamiatane.. \"...żebyś zagłębiła się w ten temat i poszukała w google albo na innych forach dla nerwusów opini ludzi którzy są od wielu lat uzależnieni od leku ...poznaj ich opinie i co oni myślą o takim braniu leku .\" Skad sie bierze Twoje przypuszczenie, ze temat mam nie zglebiony?? To nie jest jedyny topik o nerwicy czy zaburzeniach lekowych na jakim sie udzielam, czy jaki znam... Poza tym mam wiedze nie tylko z internetu, ktoremu ufac w 100% nie nalezy. Jestem po kilku probach z psychoterapia i cos niecos wiem o samych zaburzeniach lekowych, o sposobach leczenia, o lekach i zyciu z nimi tez. A czuje w Tobie przekonanie, ze wszystko wiesz najlepiej... I to mnie zlosci. \" Nie powiem że zabolało mnie to że mnie porównujesz do polityków beznadziejnie dyskutujących ..ja Ciebie nie obrazam ..tylko wypowioadam swoje zdanie na temat tego co napisałas .\" Nie Ciebie porownuje do politykow tylko snuje ogolne refleksje... I wierz mi- tak wlasnie wygladaja rozmowy na forach, nie tylko na tym. Jestem baaardzo szybko denerwujaca sie osoba, i mam problem z tym, zeby odpuscic... Moze kiedys sie naucze, to wazne, ale poki co nie moge przejsc do porzadku nad tym co sie do mnie wypisuje.... a powinno splywac po mnie jak po kaczce...... Cholera nie chce sie klocic! Nie po to wlaze na forum.
-
zdrówko -> ja tez dzis odczuwam niepokoj ale i tak jest o niiiiebo lepiej niz bylo kilka dni temu, wiec glowa do gory- napewno ci przejdzie!! poza tym to ta pogoda- nie tylko my, znerwicowani i zaleknieni sie gorzej czujemy, pamietajcie o tym :)
-
:) Ktos tu stanal w mej obronie- doceniam checi, ale nie bylo to konieczne ;) Wiecie co? Zauwazam jedno prawo na forach- ludzie nie czytaja calych postow innych osob, albo nie czytaja ze zrozumieniem... albo tez czytaja baaardzo wybiorczo. Smutne to i potem mamy jakies beznadziejne dyskusje, kurcze prawie jak miedzy naszymi politykami... oni tez slysza tylko to, co chca a interpretacje jakie produkuja to mistrzostwo swiata. Nie bede sie tlumaczyc przed toba, Efka, dlaczego lykam czasem alprox. Lykam i juz, i nie jest to nic zlego! Nie bede nikogo pouczac, co ma robic.. predzej czy pozniej kazdy znajdzie swoja droge. Ja wiem, jak sobie mam radzic, nie zawsze sie udaje, ale nikt nie mowil, ze zawsze udac sie musi!! Pozdrowienia dla wszystkich znerwicowanych i zaleknionych. Wesołych jajek i smacznych kurczakow ;) :D
-
Efka.. Sloneczko- ja wiem wszystko to, o czym napisalas. Fajnie, ze przeczytalas moje posty ale chyba nie do konca.. Ja biore alprox raz na miesiac, czasami raz na trzy miesiace... Watpie, zeby tak sie mozna bylo uzaleznic. Ostatnio w ogole przez pol roku nie byl mi potrzebny. U mnie w ogole nie jest zle tak generalnie... tylko wiosna marnie na mnie dziala :o Czy u was tez dzis padal snieg??
-
Efka, bylabym wdzieczna gdybys poczytala inne moje posty... Ja sie lecze wlasnie unikajac lekow. Piszac o sytuacji kryzysowej, naprawde taka mam na mysli. Poza tym akurat uwazam, ze jedyna metoda wyjscia z nerwicy jest psychoterapia... oczywiscie kwestia znalezienia odpowiedniego terapeuty to juz inna sprawa.
-
Efka, nie zeby cos, ale chyba nie rozumiesz... Xanax brany doraznie w celu uspokojenia sie nie czyni krzywdy. To nie jest leczenie, nikt nie mysli, ze w ten sposob pozbedzie sie nerwicy. To jest lek na to, zeby sie uspokoic... Tak jak niektorzy biora valerin czy inne cudo, tak wiele osob, w tym ja, na ataki leku bierze xanax. I kazdy ci powie, ze to nie szkodzi- oczywiscie, jesli nie zdaza sie codziennie... Nie mowie, ze to ma mnie wyleczyc- to ma tylko pomoc w KRYZYSOWEJ sytuacji.