Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Paula_81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Paula_81

  1. maja - jakies felerne te nasze modele :P
  2. maja ja mam ten sam egzemplarz małża co ty :P też jest ograniczony co do okazywania uczuć. Może nawet są spod tego samego znaku zodiaku co? Mój jest bliźniakiem - 19 czerwiec. A twój małż?
  3. aha - musze wam się pochwalić - włączyłam pralkę z ciuchami :P:P:P ale narazie piorę w normalnym proszkiem bo musze doprac te wszystkie zabrudzenia
  4. dziewczyny ja do końca też nie znam wszystkich przepisów, poprostu nie da się!!!! Na tyle ile mogę to wam pomogę. Madziulina ja mam taką sytuację że pracuje a oprócz tego prowadzę własna firme i płace tylko składkę zdrowotną. Ale jak bede na macierzyńskim bym musiała płacić pełne skłaski społeczne co mi sie totalnie nie opłaca i na czas macierzyńskiego musze zawiesić działalność. A jeśli ty jestes tylko na samej działalności i opłacasz za siebie najniższy zus, to jeśli byś poszła na L4 i przekroczyła 30 dni to zus by ci wypłacał od takiej kwoty od jakiej płacisz składki. I jest jeszcze jeden warunek - nie możesz spóźniac sie z płatnością skłądek bo jeśli spóźnisz się z opłaceniem składki chorobowej zus przez okres 6 m-cy ma prawo nie wyplacić ci chorobowego... chore ale prawdziwe.
  5. Kilka godzin mnie nie było a wy już kolejne 2 strony zapisałyście. Załatwiłam wszystko w urzędach, a najdłużej stałam w kolejce w aptece!!! Szok!! Na obiadek dzisiaj były nóżki kurczaka \"pomysł na soczystego kurczaka z czosnkiem i ziołami\" Mojemu małżowi bardzo smakowało ;) mimo że z paczki hihihihihi Mnie kaczucha też boli i mam nabrzmiałą ale to u mnie wynik żylaków w tamtych miejscach. Brzuszek też na szczęście mam jeszcze wysoko, ale ja mam jeszcze troche czasu więc jest ok. Odebrałam dzisiaj wypis ze szpitala i mam za niską hemoglobinę. Dzisiaj na obiadek była surówka z marchewki i jabłka. nati - cisze sie ze wróciłaś i ze wszystko jest ok :) mandziaa - makaron z jogurtem? Jak to się je? Pierwsze słyszę o takim połączeniu. Teściowa nieraz robi na obiad makaron z truskawkami (truskawki rozmrożone lub świeże zmiksowane blenderem) ale o jogurcie pierwsze słyszę. Pontifex - dobrą masz sąsiadkę ;) kropka ja tez pierwszą ciążę przeszłam bez żadnych bóli nic mi nie dolegało, zadnych żylaków itp. A teraz? Wszystko się skomasowało!!!! Leia - z facetami to jak z dziećmi niestety. Ale pocieszę cię ze ostatnio prawie wszystkie narzekamy na naszych małżów. Ja nie stosuję szantaży tylko wyzywam :P że ma po sobie sprzątać bo ja nie mam na czole napisane sprzątaczka, a po drugie jestem już na końcówce ciąży i zrobić mi cokolwiek jest o wiele ciężej więc ma po sobie sprzątać. pomidorówka - jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy ;) no teraz to zostaje ci to tylko skleić i położyć coś na to. tasieńka dzieciaki sa niemożliwe ;) madziulina do 33 dnia L4 płaci ci pracodawca, po tym okresie przejmuje świadczenie zus. domimami - u mnie jeszcze praktycznie nic nie zrobione ale to ze względu na moje lenistwo. Dzisiaj miałam kupić proszek i zapomniłam więc dupa. Nie ma prania :P:P:P Ale wiecie co najpierw chyba wypiorę wszystko w normalnym proszku na wyższej temperaturze razem z vanishem i porządnie wypłucze a jak kupie prosze to dopiero wtedy już normalnie i poprasuje wszystko. W końcu czas zacząć co nie? lola ciężko mi odpwoedzieć na to pytanie bo nie wiem od jakiej kwoty masz płacone składki. Bo od tej kwoty jaka jest podana do zusu jako wynagrodzenie oni liczą średnią z 12 m-cy pracy. Chyab napisąłam w miare zrozumiale ;) jakby co to pytaj.
  6. obejrzałam sobie reszte fotek - bardzo fajne fotki Sirusho ze ślubu. Kropka bosko to wyglądało jak twoja strasza córa całuje brzuchol ;) A napisze wam coś śmiesznego. Wczoraj Adaś tak się kręcił i strasznie mi napierał na pęcherz aż w pewnym momencie krzyknęłam "ała" a Patryk tak spojrzał na mnie i pyta: mama ała? A ja mu mówię że tak że mam ała bo dzidzia mnie mocno kopnęła i zabolało mnie. Tak spojrzał na brzuch i mówi: dzidzi no no no - i pogroził paluszkiem. Śmiechu było co nie miara z niego. Albo jak chodzę z głoym brzuchem to tak patrzy i mówi - mama duża!!!! No cóż chyba dziecko ma rację :P
  7. Ja jestem ale zaraz spadam do urzędów - uwielbiam to.... ale co zrobić.
  8. witam z rana!!!!! Spaliśmy z Patrykiem do 9 ;) błogość!!!!!! Mały niestety dostał lekkiego katarku i jak tylko małż wróci z ankiety to wsiadam w auto i jadę do apteki po cebion i iskial dla niego, no i od razu obskocze skarbówki, zus i odbiore sobie wypis ze szpitala. Tak chwilami się zastanawiałam że jak Adaś się urodzi to znowu to nocne wstawanie itp i znowu będę chodzić nieprzytomna, ale wiecie co, przecież ja teraz też wstaję przynajmniej raz do Patryka w nocy bo to się odkryje, albo poduszka mu się zawinie (a to straszny pedant pod względem porządku w łóżeczku :P ) albo tak jak dzisaj wymyślił sobie że on potrzebuje auto do spania. Więc tak szczerze to i tak wstaje w nocy i nie jestem nieprzytomna, więc jakoś to powinno być. To już chyba jest kewstia przyzwyczajenia, bo na początku jak mały się urodził to poamiętam że było mi ciężko. Karmiłam go prawie na śpiąco.
  9. mandziaa - chętnie się z tobą podzielę tym biustem ;) :P
  10. szarma na usg 4d jakby coś takiego było to na pewno byś to dojrzała, bo to nie taka mała wada, więc spokojnie i główka do góry wysłałam kilka fotek na maila
  11. Sysiu ale ty masz przeboje z tymi lekarzami - naprawde współczuje!!!!!! Ale na pewno wszystko będzie dobrze i testy na tego cholernego pradera wyjdą ujemne. Szkoda że Tomuś jeszcze tyle będzie musiał przejść :( Foli, Estella - o tej bombie dowiedzialam się dopiero jak już wychodziałm ze szpitala, ale byłam w szoku jak to usłyszałam. Nie mogłam poprostu w to uwierzyć co mi mówi lekarz.
  12. Własnie wracam z poczty. Obejrzałam wszystkie fotki i stwierdzam że w marcu rodzą najładniejsze dziewczyny :P:P:P Mała kreseczka - fajną tworzycie rodzinkę :) Sirusho - metamorfozy boskie :) śliczne ciuszki - tylko ze teraz już nie pamiętam czy to maji czy pontifex - przepraszam :(
  13. mandziaa ja mam to samo. Marzy mi sie gorąca kapiel z bąblekami dużą ilością piany oraz świecami wkoło wanny ..... relaks niesamowity, ale tak jak piszesz mi też musi wystarczyć prysznic. Chyba że pojadę do mojej mamy lub do teściowej (ona ma z hydromasażem ;) ) już raz tak zrobiłam. Odprężenie super. dzisiaj mój małż był niezadowolony bo musiał odkurzyc i umyć podłogi i jeszcze taki zdziwiony po co przecież jest czysto!!! A ostatni raz odkurzane było tydzień temu... no ale cóż... a potem był znów niezadowolony bo niedziela a na obiad zupa z piątku i naleśniki!!!!! Więc się wkurzyłam i mu powiedziałam ze jak chce to niech sam sobie gotuje obiad i stoi w kuchni nad garami. Mi się nie chce !!!! No i przystał na to .... nie miał z drugiej strony innego wyjścia bo mógł w ogóle nic nie jeść :P:P:P Ci faceci sa jacyś dziwni. Jesteśmy razem 5 lat już. Mieszkamy ze sobą juz jakiś czas, od grudnia jesteśmy oficjalnie małżeństwem, ale cały czas o to samo go ochrzaniam. I tak jakby to do niego nie docierało. Juz mi sie nie chce! Wczoraj się popłakłam przed spaniem. On myśli że jak przyjdzie do łózka i da mi buziaka w policzek na dobranoc to już wystarczy czułości na następną dobę. Nosz kurwa mać!!!! Ja nie jestem z kamienia!! Jestem kobietą i potrzebuje czułości i poczucia bezpieczeństwa. Jak chodzę i sobie pod nosem jęczę bo coś tam mnie boli to nawet nie zapyta co mi dolega, czy cośmnie boli, czy wszytsko ok. Tak jakby mi nie miało prawa nic dolegać.
  14. heloł! Powoli dajemy radę z kibelkiem. Co pół godziny zaprowadzam Patryka do kibelka i robi siusiu. Wczoraj tylko raz sie zapomnial przy zabawie a ja przegapiłam no i była big kałuża na panelach. Ale widze postepy i to najważniejze. Trzymajcie dalej za nas kciuki ;)
  15. hejka A ja dzisiaj wstałam z łóżka o 12 :P:P:P:P małż uszykował śniadanko, zjadłam i poszłam dalj spać ;) nie czuje sie dzisiaj za ciekawie, najchętniej cały dzień bym spędziła w łóżku. Dziewczyny mam pytanie, co grozi babie ciężarnej jak ma podwyższony cukier a i tak żre słodkie????? Dzisiaj pochłonęłam tabliczkę czekolady ... ups...
  16. wszystko zalezy od dziecka, mojemu Patrykowi tylko pomagał sudocrem więc tylko to kupowałam. Teraz mam penaten niemiecki i smaruje już mu tylko wtedy pupe jak ma zaczerwienioną. Ale sudocrem stosowałam od pierwszego dnia jak wróciliśmy ze szpitala. Próbowałam inne kremy do pupy ale żaden nie pomagał małemu tak jak sudocrem.
  17. maja współczucia, ale widze że dzisiaj nasi faceci chyba mają ciężki dzień!!!!! I to bez wyjątku!! Ja jestem ciekawa jak tam mojemu jutro pójdzie dokończenie sprzątania, bo ja już palcem nie kiwnę!!! Ja co miałam to zrobiłam - mam to gdzieś!!!! Gallardo - dzięki - a mój kocio to pół -rasowiec. Matka to biało-szary dachowiec a ojciec rasa brytyjska. I wyszła niezła mieszanka wybuchowa ;) mandziaa - ja bym olała te gary w zlewie, u mnie w kuchni stoi patelnia po spagetti, bo mó małż zjadł obiad i tak zostawił. Ja nie mam na czole napisane sprzątaczka... najwyżej nie bedzie na czym jutro usmażyc mięsa na obiad... trudno... A właśnie cos mi sie przypomniało - ostatnio któraś z was pisała że do szpitala ciuchy trzeba mieć w workach a nie w torbach bo sanepid nie pozwala czy coś takiego. Ostatnio jak siedziałam cały dzien na oddziale to właśnie zwróciłam na to uwage i dziewczyny normalnie ciuchy miały w torbach a nie żadnych plastikowych workach... więc albo to bujda albo zależy od szpitala.
  18. a mój małż miał dzisiaj po powrocie z działki umyć podłogi i odkurzyć i oczywiście był za baaaardzo zmęczony i jutro ma to zrobić. Oczywiście rzuciałam focha bo wyszło na to że ja się chyba obijałam cały czas w domu i nie robiłam nic... Ale się wkurzyłam na niego. Nie gadam teraz z nim. Dokończe tylko wklepywać reszte faktur i idę spac. Pieprze to wszystko!!!!!! jeśli nie macie auta to nie ma potrzeby kupowania fotelika samochodoweo. Pierwsze słysze żeby był taki wymóg w szpitalu. Mozna spokojnie przewieźć w gondoli. U nas jest inna sytuacja bo auto mamy a ze szpitala do domku jest ok 15-20 min więc fotelik obowiązkowo. mandzia gratluję wielkich zakupów. U nas teraz cieńko z kasą bo małż dostał wypowiedzenie z pracy i nie wiadomo czy mu przyślą zaległą pensje - bo to głupia firma. A po drugie frank szwajcarski idzie do góry i rata za mieszkanie też nam rośnie, więc pewnie zakupy dla maleństwa będę mogła robić dopiero pod koniec lutego.... lub na ostatnią chwile przed porodem....
  19. hejka ! Dopiero dopadłam do kompa. Dzisiaj u mnie na obiad było spagetti. A teraz musze skończyć m-c bo w poniedziałek muszę złożyć deklarację vat. Domek posprzątałam, mężuś jak wróci z działki pomyje podłogi i odkurzy, bo ja już nie mam siły. Dzisiaj mam wizyte bratanka i teraz razem z Patrykiem wariują u niego w pokoju. madziulina - ja jeszcze dużo rzeczy nie mam i nie wiem kiedy e kupię. Wczoraj jedynie w cerfurze dorwałam kombinezon za 10 zł. Przynajmniej coś mam na wyjście ze szpitala ;) ale jeszcze duuuuzo mi brakuje.
  20. heloł jejku ja dzisiaj wszystko robie naraz. już nie wiem za co sie chwycić. tu pracuję, tu się obiad gotuje, zmywarka już od rana chodzi. Dostałam dzisiaj kase z zusu i chciałbym na allegro kupić kilka rzeczy ale nie mam czasu tam zajrzec, a do tego cały czas pilnuje żeby patryk nie nasiusiał w majtki. A mój małżon w domu na urlopie i siedzi cały czas przed kompem w sypialni. Dostał cynka o wypowiedzeniu i teraz siedzi na zaleglym urlopie bo by firma mu i tak nie zapłaciła za urlop.... dzaisiaj na obiad pomidorówka z makaronem. Gotowałam na kościach co dostałam od znajomych ze wsi i myślałam ze się porzygam. dobrze zę zupka już gotowa i przestało mi śmierdzieć w domu :(
  21. Nie dam rady :( padam na ryjek :( musze się położyć spać. Dziewczynki sorka ale idę nynki. Nie dam rady już nic więcej dzisiaj przeczytać ani odpisać. Buziaki do jutra
  22. hejka!!!!! Pojechałam na 9 do szpitala a wychodziłam o 15,30!!!! Masakra. Jest takie oblężenie w szpitalu ze szok. Mnóstwo rodzących, brakuje łóżek, dziewczyny nie mają gdzie rodzić. Szok!!!! W zeszłym tygodniu podobno w jeden dzień między 12-17 nie było żadnego wolnego miejsca w żadnym z poznanskich szpitali i odsyłali kobiety do szamotuł!!!! Zrobili mi obciążenie glukozą i tak na czczo 78 po 1h 126 a po 2h 144. Podobno za wysoki mam cukier i musze ograniczyć spożywanie cukrów. Jutro odbieram wypis i tam będę miałą wyniki morfologii, moczu i przeciwciał oraz opis z ktg. Potwierdził mi płeć na 100% bo pięknie synus jajeczka pokazał waży obecnie 1700 g. Zmierzył mi szyjkę i był bardzo zaskoczony - bo jest mega długa 4,5 cm. Ale mówi ze po poprzednim cc tak może się zdarzyć i nie mam sie martwić ze to nic strasznego ze to dobrze ze jest długa bo przynajmniej nie grozi mi przedwczesny poród. A najlepszy numer był bo jak leżałam pod ktg to okazało się że jakiś dowcipniś zadzwonił na policję ze w szpitalu jest bomba i nikt nie mógł wejść do szpitala przyjechała policja z psem tropiącym karetka oraz straz pożarna i chodzili po oddziałach z pieskiem i szukali bomby. A tam przecież pełno noworodków, kobiet rodzących i ciężarnych... szok!!! takich świrów powinni zamykać!!! Później poczytam zaległości i postaram się odezwać teraz musze ogarnąć trochę domek bo od rana wszystko zalega.
  23. hejka!!!!! Pojechałam na 9 do szpitala a wychodziłam o 15,30!!!! Masakra. Jest takie oblężenie w szpitalu ze szok. Mnóstwo rodzących, brakuje łóżek, dziewczyny nie mają gdzie rodzić. Szok!!!! W zeszłym tygodniu podobno w jeden dzień między 12-17 nie było żadnego wolnego miejsca w żadnym z poznanskich szpitali i odsyłali kobiety do szamotuł!!!! Zrobili mi obciążenie glukozą i tak na czczo 78 po 1h 126 a po 2h 144. Podobno za wysoki mam cukier i musze ograniczyć spożywanie cukrów. Jutro odbieram wypis i tam będę miałą wyniki morfologii, moczu i przeciwciał oraz opis z ktg. Potwierdził mi płeć na 100% bo pięknie synus jajeczka pokazał ;) waży obecnie 1700 g. Zmierzył mi szyjkę i był bardzo zaskoczony - bo jest mega długa 4,5 cm. Ale mówi ze po poprzednim cc tak może się zdarzyć i nie mam sie martwić ze to nic strasznego ze to dobrze ze jest długa bo przynajmniej nie grozi mi przedwczesny poród. A najlepszy numer był bo jak leżałam pod ktg to okazało się że jakiś dowcipniś zadzwonił na policję ze w szpitalu jest bomba i nikt nie mógł wejść do szpitala przyjechała policja z psem tropiącym karetka oraz straz pożarna i chodzili po oddziałach z pieskiem i szukali bomby. A tam przecież pełno noworodków, kobiet rodzących i ciężarnych... szok!!! takich świrów powinni zamykać!!! Później poczytam zaległości i postaram się odezwać teraz musze ogarnąć trochę domek bo od rana wszystko zalega.
  24. hejka- a ja juz na nogach. Za 1,5 godz mam się stawić w szpitalu. Jestem głodna a nic nie mogę zjeść bo musze byc na czczo. Zaraz uszykuje sobie chlebek i jak tylko zrobią mi badania to wszamam sobie :P buziaki do wieczorka :)
×