Paula_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Paula_81
-
Sirusho - przepraszam za literówke w twoim nicku :)
-
Masz rację Surisho - ja uważam tak samo. Też mam kilka małych body z różowymi dodatkami. Dostałam je i co? Mam wyrzucić bo okazuje się ze bede miała synka? Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. A ja idę na deser lodowy przyrządzony przez mojego mężusia a potem nyny do jutra
-
A jeszcze zapomniałam dodać, ze wystarczy się przyjrzeć obrazom w kościele. Matka Boska zawsze była ubrana na niebiesko a Pan Jezus na różowo. Teraz jest taki pogląd że różowy zarezerwowany dla dziewczynek .... trochę historii trzeba znać żeby się wypowiadać :) pozdrawiam (kochane jak zawsze) pomarańczki
-
Nie interesują mnie opinie zgreźliwych pomarańczy :) kupiłam taki bo mi się podobał. A ze ma kwiatki? I co z tego? Nie ma w tym nic złego. Nie kupiłabym różowego wózka - bez przesady. Kolor jest uniwersalny i to ja bęe nim jeździć i to ma mi się podobać a nie sąsiadom więc darujcie sobie takie opinie :) A po drugie jakoś mój pierwszy synek w sukieneczkach nie chodzi .... aż dziw bierze że można az taką głupote napisać :) no ale cóż jak to mówią - głupich nie sieją - sami się rodzą :) Dzięki dziewczynki za opinie. Miałam kiedyś implasta driver 4xl i byłam z niego bardzo zadowolona i ten pewnie teraz też się dobrze spisze :) Najważniejsze zeby do przyszłej wiosny pzretrwał, potem znowu kupię lekką spacerówkę a tego odsprzedam. a ja dzisiaj miałąm zrobić przegląd kartonów i wyobraźcie sobie że w ogóle się za to nie zabrałam.... może jutro... ;)
-
KLUB MAMUŚ Z POZNANIA
Paula_81 odpisał julia. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejka :) http://www.allegro.pl/item523278809_bolder_4_fotelik_gondola_spacerowka_super_zadbany.html - musze wam sie pochwalić moim dzisiejszym zakupem :) od razu humorek mi sie poprawił, bo ostatnio z nim u mnie ciężko. Hormony spiskują przeciwko mnie :P -
Oneta jak ich nie pobrudzisz albo nie podrzesz to możesz je mieć przez cały dzień. Mi wystarczyły na 5 dni po porodzie. Teraz też kupię 1 paczke i to mi w zupełności wystarczy. Zmysłowa - masz całkowitą rację. Ale to ludzie wybrali ten rząd.... Ja mam zupełnie inne poglądy i nienawidzę wszelkiego ptactwa biegającego w stolicy... Ja jak urodziłam Patryka i wróciłam do pracy po 9 m-cach wychowawczego to zostałam przeniesiona na takie stanowisko, które cofało mnie w rozwoju. Miałam owszem umowę na stałe i co z tego. Pracodawca moze przenieść pracownicę wracającą po macierzyńskim na równorzędne stanowisko. W statusie szpitala to było równorzędne stanowisko ale w zakresie obowiązków cofnęłam się do czasów prl-u. madziulina - znam te nastroje, wczoraj ja miałam taki ciężki dzień, ale jak sobie popłakałam to mi trochę przeszło. Może tobie to też pomoże. Powiem wam dziewczyny ze czaiłam się na ten wózek od miesięcy ale nigdy nie było takiej okazji i to jeszcze z Poznania :) zawsze coś mi nie pasowało we wózeczkach a ten od razu przypadł mi do gustu (mówię oczywiście o kolorystyce) bo i dla chłopca i dla dziewczynki pasuje :) Bardzo się ciesze z dzisiejszego zakupu. Aż mi się humorek poprawił troszkę :) A ja jutro biegnę do gina na wizytę - i mam sie z nim umówić na oddział. Pewnie tylko na jeden dzień no ale zawsze.
-
Oneta jedna paczka powinna ci wystarczyć. Zawsze podczas pobytu w szpitalu w razie jakby ci się kończyły mężuś może ci podrzucić. Mi z takiej paczki została jedna para majtek. musze się wam pochwalić moim dzisiejszym zakupem: http://www.allegro.pl/item523278809_bolder_4_fotelik_gondola_spacerowka_super_zadbany.html a w Poznaniu w tej chwili - 21 stopni !!!!! a co to bedzie w nocy? Aż strach sie bać!!!!
-
kurcze - szkoda
-
kropka jesteś pewna? Mandziaa zadzwoń do mopr-u i spytaj się. Bo ja na to głowy nie daję ale możliwe że tak jest. Na 100% nie jestem pewna. Chociaż ode mnie nie żądali żadnych dokumentów z firmy z tego co pamiętam, no ale przez 2 lata mogło się coś zmienić. Jest jeszcze inne rozwiązanie. Nie wiem jakie masz wykształcenie i na czymś się znasz, ale będąc na wychowawczym moesz otworzyć swoją działalnoć gosp. płacisz jako nowy przedsiębiorca niższy zus przez okres 2 lat - tj ok 300 zł m-cznie (pod warunkiem że nie miałaś w przeciągu 5 lat żadnej firmy założonej na siebie)
-
mandziaa ja miłąm podobną sytuację tylko ze u mnie było troche inaczej. Miałąm super prace, byłam z niej bardzo zadowolona, chętnie do nie wstawałam. Do końca maja miałam umowę a potem miałam już mieć n czas nieokreślony i wszystko było ok i byłam święcie przekonana że mi ją przedłużą, zwłaszcza że kierownictwo nie miało do mojej pracy żadnych zastrzeżeń, a my już szukaliśmy mieszkanka i kredytu, a tu nagle 2 tygodnie przezd końcem umowy kierownik mnie wezwał do siebie i oznajmił że od 1 czerwca mi umowy nie pzredłużają.... kazal wybrac zaległy urlop i już sie w pracy nie pokazywać. A ja na drugi dzien poszłam na L4 i musieli mi wypłacić za zaległy urlop. Niestety za długo nie mogłam ciąnąć L4 bo zus sie do mnie przyczepił bo oprócz tego ze pracowałam miałam dzałalnosć gosp. i spoźniłam sie ze złożeniem deklaracji i już mi nie wypłacili zasiłku za 2 tyg L4 w czerwcu więc potem sprawe olałam. Znalazłam prace i zaczęłam ją od połowy lipca niewiedząc że jestem już w ciąży. We wrzesniu powiedziałąm o tym szefowi i postawiałam sprawe jasno, że zrozumiem go jesli mi nie przedłuży umowy w październiku - a on wiecie co zrobił? Nie dość że mam umowę na stałe to jeszcze do tego pracuje sobie spokojnie w domku. Poszlliśmy na układ że nie zostawię go z całą księgowością na głowie tylko będe nadal mu to prowadzić tylko tyle że w domu. Ale wiem że nie zawsze tacy szefowie się zdarzają. Ja miałam mega szczęście. Ale i tak po macierzyńskim chcę szukać innej pracy, bo ja lubię mieć kontakt z ludźmi a tu tego nie mam. Albo siedze sama w biurze, albo smaa w domu... i to mnie dobija.
-
maja pontifex przepraszam pomyliłam was :P pontifex - ciężki żywot ma ten twój kwiatek hihihihi a tak w ogóle to naj naj naj z okazji urodzinek :) mandziaa tak mi przykro :( ale ale ty miałaś umowe na stałe czy na czas określony? Bo jak na określony to nietstey ale pracodawca ma prawo przedłużyć z tobą umowę tylko do dnia porodu :( przykro mi ale takie głupie przepisy są. I wtedy umowa wygasa i pracodawca nie ma dalej obowiąku ci jej przedłużać. Jeżeli pracodawca jest wporzadku to co innego ale widze że ty raczej masz szuje w pracy. Jeżeli nadal pracujesz to idz sobie na L4 i zlej go. I zacznij szukać czegoś nowego żebyś po macierzyńskim mogła spowrotem wrócić do pracy. Na pewno dostaniesz becikowe bo to ci się należy. Jeżeli wasz przychód nie przekroczy 504 netto na osobę (twoje dochody sa już jako utracone, licy sie tylko pensja meża) to bedziesz dostawała ok 50 zł rodzinnego a po macierzyńskim możesz iść na wychowawczy i jest on płacony ok 400 zł na wychowawczym możesz sobie dorobić na umowę-zlecenie. mała kreseczka to więzadła się rozciągają
-
nati pościel ładna :) pontifex gratuluje pierwszego porodu :P kolejny przed tobą ;)
-
jedno nie wiem dokładnie ale coś kojarzę że 4-6 tyg przed porodem już powinnosie odstawić cytrusy.
-
Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I
Paula_81 odpisał Słoneczko78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejka Ja jestem, zaglądam, ale tu ciągle cisza. Chyba wszystkie dziewczyny zabiegane z początkiem roku. -
jedno - najlepiej w ogóle odstwić cytrusy. Nigdy nie wiadomo kiedy mozna przekroczyć tą granicę. Oneta współczuję ci - na pocieszenie napisze ci że u mnie też już zero sexu (chociaż i tak nie było go za wiele) z powodu żylaków w okolicach wrót :(
-
Sok z malin nie szkodzi szkodzi wywar z liści malin bo może wywołać skurcze i przedwczesny poród. Też już kiedyś o tym słyszałam i tak samo jak wy myślałam ze tu chodzi o sok. Ale jeśli się pije herbatkę z sokiem z malin na przeziębienie to nie szkodzi. jeśli chodzi o tabsy czosnkowe to nic nie wiem na ten temat, ale czosnek naturlany jest bardzo zdrowy więc myślę że nie powinno zaszkodzić. Jedno jeszcze co słyszałam żeby w ostatnich tygodniach ciaży nie jestść za dużo cytrusów po nieważ można uczulić tym maleństwo. Także ja narazie jeszcze się opycham bo za jakiś czas bee musiała je odstawić, a uwielbiam pomarańczka - mniam mniam
-
heja! A u nas dzisiaj rano było -19 stopni!!!! Brrr... masakra! Ze spaceru chyba nici! Ja wczoraj miałam dzień na sprzatanie i porządki - dzisiaj mam zamiar się zabrać za przegląd kartonów i uszykowanie tych najmniejszych ciuszków. Musze zrobić przegląg co jeszcze musimy dokupić. maju- pewnie ze wystarczą :) super bardzo się ciesze z góry bardzo dziękuję :) Gallardo - tylko u nas jest maly problem nie ma za co chwycić żeby walnąć o tą podłogę :P
-
Wsółczuje wam z tymi bólami, ja na szczęście nic takiego nie doświadczyłam jeszcze i mam nadzieję ze mnie to ominie. Dzisiaj chodze poddenerwowana i mały chyba to wyczuwa bo cały czas sie przekręca, kopie, wierci - a ja mam ochotę zeby ten dzień już się skończył. Mam dość!!! Mąż oczywiście dostał zjebe na dzien dobry jak wrócił do domu, teraz mamy ciszę.... ja siedze na kompie on przed tv.
-
maju i na 6 stronie są jeszcze auta - to już dla Patryka :) komplet do pokoju :)
-
Dziewczyny co do wrocław to szkoda słów - mi jest poprostu tej laski żal bo jest strasznie ograniczona i z jej wpisów wynika że brakuje jej przyjaciół. Skoro tak zachowuje sę na kafe to pewnie i w życiu prywatnym również i nie ma bliskich sobie osob. Żal mi jej bardzo bo dziewczyna musi się leczyc już tylko na nogi - bo na głowę jest już za późno. maju to ja poproszę tak - żyrafkę, zebrę, świnkę, króliczka, lwa, myszkę, krówkę, a jeszcze na 2 stronie jest taki sliczny kotek i misiu. Nie za dużo wymagam od ciebie? Myślę o takim właśnie skopletowaniu kilku obrazków i po oprawieniu w ramki powieszeniu ich nad łózeczkiem. Tylko jeszcze muszę dokupić do tego papier do zdjęć i będzie ekstra to wyglądało :)
-
maja to jeśli rzeczywiście nie miałabyś nic do roboty to ja bym reflektowała na kilka takich obrazków A mój synuś dzisiaj tak rozrabia że szok!!!! Tzn obydwoje rozrabiają, ale Patryk jeszcze czymś się zajmie a maluda tylko jaka narazie kopie!!! Ale już coraz mocniej.
-
fajne to jest ale małe formaty - szkoda ze nie ma czegoś większego. A ja sobie skacze po stołkach i robię porządki w szafach na korytarzu bo już mnie szlag trafia jak widze ten burdel. A już tyle razy prosiłam męża o to i dupa!!! Doprosić się nie mogę - więc musze sama to zrobić. A jak wróci z pracy to dostanie za to zjebe ode mnie, ze ja w 7 m-cu ciąży musze biegać po stołkach z kartonami bo on nigdy nie ma czasu. A tak jak wam pisałam dzisiaj mam ciężki dzień, troche już sobie popłakałam nad swoim losem... a wyżyję się na mężu - niech no tylko wróci do domu! Odkurzyłam mieszkanie, zaraz pomyję podłogi. Mały nakarmiony bawi się autami u siebie w pokoju więc mam troche luzu żeby popracować. A dzisiaj rano jeszcze szwagrowi dostało się przez telefon!!!! A co!! Niech też wie ze ma bratową w ciązy!!! :P:P:P
-
szkoda że nareszcie ....
-
no niestety skoro tylko to ci pozostaje to naprawdę można tylko ciebie pożałować.
-
ja się cały czas zastanawiam nad tym co ty wypisujesz ..... i żal mi ciebie....