Paula_81

Hejka! No niestety ja juz też się nauczyłam że trzeba walczyć o swoje. I jak mi coś nie pauje a ktoś udaje że lepeij zna moje dziecko ode mnie to od razu zostaje sprowadzony przeze mnie na ziemie. Niestety ale w tej chwili tak jest. I to nie tylko napisane we Fakcie, ale i w rzeczywistości. Przeciez jak mały mi się dusił i dzwoniłam po karetke to tez głupia baba do mnie tekst że ona nie słyszy że dziecko się dusi. Ale ją wtedy zjebałam!!! Szkoda że tego nagrania nie moge na pamiatkę dostać ;) bo już w tym stresie na pamietam co krzyczałam :P A co do Minimisi - to wczoraj spotkałam jej mężulka i mówił że dzisiaj wychodzi do domku :)

Lida - nie martw się to nic strasznego. Pewnie gdzies tam mu mleczko zalega - za szybko pił pewnie i troche wleciało tam gdzie nie powinno. Jak Patryk się urodził to ja też w pewnym momencie spanikowałam ( a miał wtedy ok 3 tygodni) Poszłam z nim do laryngologa, Pani doktor go zbadała i mówi że jest wszystko ok, że pewnie mleczko mu gdzieś tam zaległa, a że nie umie odkaszlnąć no o zalega mu. Ale to nic strasznego i nie ma się czym martwić :) takzę główka do góry :)

Sysia - to i tak nietsety nie wynagrodzi krzywd tych dzieci to co one już przeżyły. Niewiadomo czy w ogóle w przyszłości będą mogły mieć własne dzieci :( to przykre co się dzieje. Dla mnie każda taka historia ściska w garle i w serduchu. Żal mi strasznie takich dzieci. Wg mnie najgorszą karą dla nich byłaby smierć powolna i w męczarniach. Może niektóre z was uznają to za okrucieńswto z mojej strony, ale zobaczcie jaką oni krzywdę wyrządzili tym dzieciom???? I to nie piewsza i na pewno nie ostatnia historia. Jakby w naszym kraju była kara śmierci i za pedofilstwo również to by tego wszystkiego było mniej, bo ludzie jednak boją się smierci. A tak zobaczcie- co chwile się słyszy o takich gnojach!!!!

Hejka! Mam informację o Minimisi - wczoraj urodziła córeczkę 3870 g. Reszte bedzie się chwalić jak wróci do domku. Rodzice są dumni i szczęśliwi!!!! Aguś - jeszcze raz gratuluję :) jesteś dzielna dziewczynka :) i masz małego byczka w domu :)

cześć dziewczynki!! Z Patrykiem już jest ok. Nie kaszle jest już zdrowy :) Zastanawiam się co z minimisią bo dzisiaj od rana w ogóle jej nie ma na gg. A codziennie rano pogadamy trochę. Tak się zastanawiam czy to już nie nadszedł jej czas. Chyba do niej zadzwonię.

Asiulku - GRATULUJĘ !!!! Bardzo sie cieszę. Sandra będzie miała rodzenstwo i nie będzie między nimi dużej róznicy wieku. Superowa sprawa. Teraz tylko dbaj o was. Zobaczysz jak ten czas szybko zleci i już niedługo bedziesz pisac że jedziesz na pordówkę. A kursem sie nie martw. Jestes dzielna dziewczynka i doskonale sobie ze wszystkim poradzisz :) A to dla ciebie Dziewczyny cuda się zdarzaja i Asia jest ewidentnym przykładem tego, dlatego nie można tracić nadziei! Emika bardzo się ciesze że wyniki sa ok i zaczynacie przygotowania. Wierze że tym razem sie uda!!!!!!

Cześć dziewczynki!!! A my wyszlismy jednak ze szpitala już w poniedziłaek bo nie było zadnych przeciwskazań. Teraz Patryk jest już tylko na samych wziewach. Jest dobrze, nie kaszle ani nic. Bardzo sie ciesze. A ja już jestem w pracy od środy (niestety) mamy taki sajgon teraz z tymi projektami że nie wiem kidy to sie uspokoi. A tak u nas to wszystko po stremu :) Najgorszy jest tylko ten brak czasu!! Mały w tej chwili jest bardzo absorbujący więc nawet wieczorem nie mam jak usiąść do kompa żeby poczytac bo on poprostu chodzi teraz spac razem ze mną. Mam nadzieje że mu się odmieni to spowrotem. Foli czy mogę cię też prosić o przesłanie tych książęk? Bardzo chętnie bym zaczęła taka naukę/zabawe z Patrykiem, bo on bardzo lubi oglądać książeczki, obrazki. Potrafi pokazac zwierzątka jak mu się spytam, czy różne przedmioty. Ostatnio zaskoczył, jak zrobił kupe w pieluche i przyniósł nocnik i usiadł na niego. Podchwyciłam temat zdjęłam mu pieluche i posadziałam gołym tyłkiem, ale jeszcze tak ne do końca był przekonany. Więc spróbowałam inaczej - podstawiłam mu nocnik z przodu i zrobił siusiu na stojąco - i spodobało mu sie to!!!!! Dobra narazie kończe bo musze wziąść się do pracy. W miare mozliwości bede zaglądać. Pozdrowienia i buziaki dla mamuś i ch dzieciaczków no i przezde wszystkim do przysłyh mamuś :)

hejka!!! niestety nie bywam za czesto na forum, bo mam problemy z netem. Zalogować się tutaj to jest masakra!! Nikomu nie polecam bezprzewodówki orange!!! U nas juz lepiej. We wtorek idziemy do domku z czego bardzo sie ciesze :) Teraz dopiero zaczyna mi sie czas ciągnąć... Ale jest juz niedzielne popołudnie więc nie jest najgorzej ;) Pozdrawiamy (jeszcze ze Szpitalnej ;) )

Lida - na szpitalnej

hejka! A my siedzimy w szpitalu - bo Patryk ma zapalenie płuc. Na szczeście mam tu neta bo inaczej bym zwariowała. Lida jak fajnie zdać date porodu co nie? Ja tez miałam planowane cc także wiem cos o tym :) zyczę powodzenia!!! Tylko nie doczytałam dlaczego juz tak wczesnie u ciebie chca robić cc? Agus - i dla reszty dziewczynek

Cześć dziewczynki! Dzieki za miłe słowa. Podnoszą na duchu :) Dzisiaj osłuchowo jest lepeij, ale gorzej z apetytem. Pije tylko mleko. Aha no i zjadł 1 banana. Ale co to na niego, jak potrafił wypić cała butle mleka a po godzinie zjeść sniadanie. Teraz jest o wiele gorzej. Na szczescie widac poproawe po antybiotyki i dostaniemy dzisiaj wyniki badań na rotawirusy, więc zobaczymy czy to paskudztwo nam sie przypałętało. Opiekę mam do przyszłego wtroku. I myslę że w ten wtorek uda nam sie wyjść do domku. Teraz jak mam tv i laptopa co nie jest tak nudno. Centrum dowodzenia działa ;) Tutaj teraz prowadzę sprawy firmowe hihihihi. Wczoraj miałam doła. Dzisiaj juz jest ok. Będę do was pisac skoro mam dostęp. Ale najpierw nadrobię zaległości ;)

Emika - dziękuję

Przepraszam - chodziło mi o mocne antybiotyki. Ja już nie wiem co pisze :(

Wczesniej jeszcze w szpitalu używalam podkładów poporodowych.

Hejka!!! Jestem!!!!! Nadrobiłam zaległości w czytaniu ale i tak się pogubiał która w którym tc i jakie dolegliwości. Sorki ale jak na mnie za duzo info jak na jeden raz. Któraś z was pytała o cc. Więc ja miałam planowane cc (ze względów zdrowotnych) i bardzo dobrze czułam sie po porodzie. Na drugi dzien juz biegałam po korytarzu. To wszystko zalezy od organizmu i fachowości lekarzy. Jak wychodziałm ze szpitalu na 5 dzien po porodzie to juz mogłam uzywac zwykłych podpasek. Ja rodziłam w Św. Rodzinie i chwalę sobie i to bardzo. Ale wiadomo ile osób tylke opinii. Jednym mogło się tam cos nie podobac inne mogły być super zadowolone. Nie da się każdemu dogodzić. I tak jest z opiniami o każdym szpitalu.

Emika - szkolenie???? Jakie szkolenie???? buhahahahahahahaha We wrzesniu było jedno gdzie jeszcze nikt nic konkretnego nie wiedział na ten temat i to szkolenie było bardzo ogólne. Nic nie wniosło do naszego zywota tutaj. A o jakimkolwiek szkoleniu teraz możemy zapomnieć...

Lara - ja bym na twoim miejscu niezłego gniju narobiła i żądała zwrotu pieniędzy. a jak nie będzie chciała to postrasz ją że oddasz sprawę do Rzecznika Praw Konsumenta!!! aha - i niech da ci takie oswiadczenie na piśmie (w przypadku odmowy zwrotu kasy) !!!!! Nie daj się. Takie głupie babsko powinno dostać nauczkę!!!! sysia widze że twój tomus to niezły wywijas ;) I tu masz rację - jakby ich dwóch do domu wpuścić to za duzo by z niego nie zostało ;) Emiczko - życze ci z całego serduszka szybkich dwóch II. A co do testu - to dotyczył nowego programu operacyjnego który wprowadzono - kapitał ludzki. Nowe fundusze unijne. To tak w skrócie. Ale tych wszystkich wytycznych tyle jest ze nie wiem czy 1000 stron wystarczy. moim zdaniem powinniśmy przede wszystkim wiedzieć gdzie szukac informacji jak bedziemy mieli jakieś wątpliwości a nie żeby uczyć się tego wszystkiego na pamięć!! Podejrzewam ze jakby kierownictwopisało ten samtest co my (bo oczywiście vip-y nie pisały) to by napisali tak samo jak my o ile nie gorzej!!! Nadwislanko - fajne takie romantyczne randki w czasie podróży :)

Hejka! Jestesmy po teście! Jestem zła, bo test był złośliwy. Kierownictwo chce chyba nam udowodnic że nie umiemy.... no comments!! Ale na rozweselenie napisze wam co moje dzicko ostatnio zrobiło. Ostatnio dorwał sudocrem i nie dośc że siebie całego wysmarował to jeszcze do tego meble, okno, no i nowy telewizor - cały!!!!!!! No i troche posmakował językiem! Jak ja to zobaczyłam to myslałam ze go chyba pogryzę!!!! Ostatnio w ogóle ma bardzo dziwne pomysły!!! Jeden lepszy od drugiego. Bardzo mu smakuje piłeczka kota!! Najpier kot ja pliże potem Patryk - luuuzik. Wymiana sliny i drobnoustrojów. Kota ciągnie za ogon i biega za nim tak po całej chacie. Za tylne łapy podnosi do góry. Szok!! Razem z ręcznikiem ściąga z pralki go. Rzuca w niego czym popadnie. Albo ostatnio wziął moją kawe i centralnie wylał ją na stół!! Diabeł w ludzkiej skórze!!!!

Niedługo mam test w pracy. Trzymajcie kciuki za mnie!!! Odezwe się jak juz bede po i wam troche więcej napisze ;) Buziaki

he he dobre dziewczyny!!! ja tez zrobiłam kawał mojemu P. Zadzwoniłam i powiedziałam ze bedzie trzeba kupic drugie łózeczko ;) .... głos miał poważny i zaczął mi tłumaczyć, no ale jak to teraz przeciez mieszkanie mamy kupic ty masz nowa prace, to nie miało byc jeszcze teraz.... a ja mu w tym momencie prima aprillis ha ha ha !! udało mi się go wkęcić :P:P:P Enigmaa - nie tyle pytan naraz hihihihi. Co do spania to się nie przejmuj. Każde dziecko jest indywidualne. Mój Patryk równo co 3 godziny się budził do jedzenia. I zawsze po jedzeniu miał kupencje. Nie wybudzaj jej na karmienie. Sama się przestawi. Mój Patryk chetniej ciągnął butle niz cyca i nie było problemu jak musiałam gdzieś wyjśc. Polecam laktator aventa ręczny. Bardzo dobry!! Ja byłam z niego super zadowolona!! ana - dziekuje - Patryk teraz czuje juz się dobrze. w zeszłym tygodnmiu bylam z nim na kontroli i jest dobrze. Zreszta ja sama to widzę :) Fajny kawał ci mężuś zrobił ;)

Hejka!! Tak czytam co piszecie i przyznam się że ja też juz myslę o drugim dziecku. Mam znowu powoli schizy jak widzę małe dzieci lub kobietki w ciąży!!! Wiem że musze jeszcze z tą decyzja poczekać. Ale jest to moje największe pragnienie!! Bardzo chciałabym być już w ciązy i jeszcze raz przechodzic cały ten stan :) to był cudowny okres. Nadwislanko - dla mnie jestes WIELKA. I jestes taką sama staraczka jak każda tutaj z dziewczyn!! Niewielu ludzi odwaza się na taki krok jak wy. Podziwiam was bardzo i życzę samych sukcesów- żebyscie szybciutko doczekali się maleństwa :) Zasłuzyliście sobie!!!

Foli, Andzia - dziękuje wam bardzo za fotki waszych maluchów. Obie Nadie są przesliczne!!! Ale z tych naszych dzieci forumowych sa przystojniaki ;)

Asiu, Sabra - bardzo wam dziekuje za maila z fotka Marysi. Jest przesliczna :) Enigmaa- gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Enigmaa - gratulacje - fajna data urodzinek :) bardzo się ciesze twoim szczęściem. No i nie udało mi się zbaczyc ciebie 2 w 1. To teraz chociaż podeslij zdjątka waszej pociechy :) a to dla was :)

Cześc dziewczyny! Zyję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Yupi!!!!! Nareszcie koniec i troche czasu dla siebie :) Przepraszam że nie odpisze wam ale narazie nie jestem w stanie przeczytac zaległości. Na bieżąco napisze wam co u nas - bo nie jest za wesoło. w niedziele wzywałam do Patryka karetkę bo od kaszlu poprostu zaczłą mi sie duścić. Dostał obrzęku krtani i zawieźli nas do szpitala. Tam było aż czarno od dzieciaków i czekania mielismy na ponad 3 godziny, więc zabrałam sama stamtąd małego i pojechaliśmy na pomoc doraźną. a tam pustki i od razu przyjął nas lekarz zbadał malegho zapisał antybiotyk i do domku. A na drugi dzień poszlismy do rodzinnej i tez tam dostał takiego ataku więc od razu dostał w pupe dexaven iteraz przez 3 dni ma byc na encortonie. Ma zapalenie krtani i gardła, a to wszystko pogarsza alergia. Wiec oprócz antybiotyku dostaje jeszcze zyrtec, który ma dostawac przez 3 miesiące. Nocki mamy ciężkie bo go strasznie męczy kaszel nawet po tym encortonie, do tego fuul pracy i w ogóle jestem wykończona. Najgorsze jest to że jutro znowu będę musiała iść z nim do lekarza bo po tym antybiotyku nie polepsza mu się za bardzo. I musi nam go zmienić. Wiecie co - jak nie urok to.... A tak w góle to ta nasza służba zdrowia jest do dupy. Jak dzwoniłam po karetke to głupia baba na centrali najpierw wcale nie chciała mi przysłac karetki tylko kazała mi jechac z małym na pomoc doraxną i stwierdziła że to jest mój problem że tak daleko ja mam (bo po przeprowadzce nie zmieniłam rodzinnego) A jesli ja jestem zadowolona z niej to po jaka cholerę ja mam zmieniać?????? A jak trafię na jakąś głupią i felerną babę to co wtedy? Ręce opadają!!!!!!! A ja z tych nerwów z tej bezsilności że nie mogę w żaden sposób ukojić cierpienia mojego dziecka zjebałam babe i wyzwałam ja od starej kurwy... i mi przyszłała karetkę... Narazie kończe - ale postaram sie jeszcze dzisiaj odezwać.