Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zamaskowana mścicielka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. zamaskowana mścicielka

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    dziękuję za rozmowę
  2. zamaskowana mścicielka

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    zesperowana? w jakim sensie? Odwagi owszem, ale widzisz, większości rzeczy o które mnie ktoś pyta ja nie pamiętam. To nie jest tak, że zatajam informacje bo się wstydzę. Ja zwyczajnie nie wiem \"dlaczego\" i \"co\" czuję.
  3. zamaskowana mścicielka

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    właśnie mam problem z wyrażaniem tego co czuję. Byłam w 8 osobowej grupie. Mną zajmowano się przez rok akademicki tylko 2 razy. Do tego moje zamknięcie w grupie i konflikt z psycholożką. A najważniejsze to chyba to, że mam b. silne mechanizmy obronne. Jakoś musiałam przetrwać... A teraz się sypię, bo emocje przelały kielich goryczy i nie jestem w stanie ich zdzierżyć.
  4. zamaskowana mścicielka

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    witaj Ka chcę rozwiązać stare sprawy. Nie wracać myślami do chłopaka 1 czy 2go. Chcę zacząć żyć. Dzieje sięcoraz gorzej, nie potrafię zahamować zmian. Liczę, że te wizyty pomogą, bo coraz bardziej przestaję normalnie funkcjonować. Jeszcze trochę, a położę się na podłodze i niech się dzieje co chce.
  5. zamaskowana mścicielka

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Nie umiem pokonać tej bariery, rozpadam się coraz bardziej. Teraz mam wakaje. Bywam wśród ludzi, ale to mi nie pomaga. Zapadam się w tym stanie coraz głębiej. Przestaje mnie cieszyć wszystko.
  6. zamaskowana mścicielka

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Już nie pamiętam jak to jest być z kimś, darzyć go zaufaniem, że nie zniknie następnego dnia, że nie skrzywdzi, nie zdradzi. Godzę się na bycie samemu i sama sobie odbieram szansę. Mówię \"nie\", zamykam się w sobie i cierpię. Czasem jak już nie mogę wytrzymać mam ochotę się zabić, zniknąć, rozpuścić się i nieistnieć. Poszłam do 1 psycholożki. Porażka. Cały bity rok właściwie w plecy (terapia grupowa). Teraz jestem u 2 (i ostatniej, więcej nie chcę). Nie wiem czy cokolwiek z tego wyniknie. Podłamałam się. Jestem rozgrzebana i boli cholernie. Nikt z boku by nie powiedział, ze mam takie problemy. Dlaczego piszę akurat tu? Bo mam w sobie samotność. Ona mną rządzi. To samotność dziecka, które było odpowiedzialne za rodzeństwo i dom, samotnika bojącego się zrobić nierozważny krok. Z każdym dniem odchodzę, zamykam się coraz bardziej, każdy dzień boli coraz bardziej. Zdażają mi się czasy depresji, wstawania o 11 i chodzenia w pidżamie cały dzień, potem sen, potem 11 i przewracanie się w łóżku w malignie.
  7. zamaskowana mścicielka

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Mam dokładnie wszystko czego potrzeba młodemu człowiekowi. Urodę, inteligencję, zdrowie, dobry charakter, warunki materialne i..... blokadę gdzieś w głowie. Tak cholernie nie chcę zbliżać się do facetów. Zawsze tak miałam, po nieudanych próbach jeszcze się pogorszyło. Tłamszone przez lata uczucia spowodowały, że się sypię. Jest coraz gorzej. Zaczynam zamykać się w domu. TERAZ mam czas do dyspozycji, ale nie wiem co z nim zrobić. Ogarniają mnie lęki, boję się wychodzić do ludzi itp. Tylko śmierci się nie boję i na nią czekam. Mam mimo tego znajomych, przyjaciółki, które pomimo tego, że są w różnych miejscach kraju i świata nadal o mnie pamiętają. Mam grono znajomych, którzy mnie akceptują, mężczyzn, którzy mnie lubią. Może nie powinnam narzekać, ale czuję się jak życie mi mija, jak przecieka pomiędzy palcami, czuję, że usycham, umieram i.... godzę się na to i buntuję jednocześnie.
  8. zamaskowana mścicielka

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    Mam lat 27,5. Jestem sama. Niby tak chcę a w sercu nie chcę. Nie wiem od czego zacząć.... Wiek dojrzewania mam praktycznie w kontaktach damsko - męskich wycięty z życiorysu. Dopiero teraz, na terapii uświadamiam sobie, że moje życie nie było takie różowe i przeciętne. Teraz przeżywam to, na co miałam czas w dzieciństwie i młodości, tyle, że wtedy mój czas na spotkania z rówieśnikami był zredukowany, a na barkach wylądowały obowiązki dorosłej osoby. Nie umiałam rozmawiać o uczuciach, nadal nie umiem. W wieku 24 lat po raz pierwszy pojawił się w moim życiu mężczyzna. Związek skończył się po 2 latach. Cierpię już 3ci rok. W międzyczasie chciałam się leczyć kimś innym, kto dawał mi ciepło i zrozumienie. Zdradził i zadał kolejne ciepienie.
  9. zamaskowana mścicielka

    DLACZEGO JESTEM SAMA???

    witajcie. Właściwie ten topik widziałam wiele razy, ale odstraszał mnie, bo budził moje demony. Jeśli któraś będzie chciała napisać mi dobre lub złe słowo będę wdzięczna.
×