Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Cechna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Cechna

  1. mufi nie przejmuj się moim egzaminem. ja sama staram sie do tego podchodzić lajtowo, ale po takich sanch, człowiek sie nakręca. tym bardziej, ze w gminie sobie nabroiłam :P cóż, co ma być to będzie. yousta :) no ja pisemny już miałam ;) teraz ustny... ja ogólnie nie umiem wkuwać, a tu niestety trochę trzeba: przepisy, ustawy, rozporządzenia, brrr. mam nadzieję, ze mimo wszystko pytania dostanę lajtowe :) do posłuchania jak ktoś lubi: http://videoprodukt.pl.tl/Rhema-Marvanne-_niezwykly-glos.htm rimela oj to razem dziś śniłyśmy :o wiem jak trudno jest później zasnąć.
  2. hejho i ja sie melduję :) u nas słoneczko przygrzewa, córcia kończy snaidanko i zaraz wybywa z nianią a ja do nauki :o jeszcze tylko troszkę, troszeczkę i... zdam albo nie :D:D:D przyjęłam zasadę, ze najważniejsza jest dzidzia, nie mogę serwowac jej stresu związanego z przygotowaniami do egzaminu i jakoś tak lajtowo podchodzę w ciągu dnia. dzis juz miałam nieciekawe sny, związane z wizytą u ginka i egzaminem... ach ta podświadomość.
  3. mufi dzieki za chęci, ale to nie ja poszujkuję prezentu dla 2-latka ;) ja juz nie narzekam na wydatki ciążowe, chyba sie do tego przyzwyczaiłam. a lekarza nie zamieniłabym na innego, więc nie ma mowy na nfz. mam takiego ginka, do którego mogę dniami i nocami zadzwonić i zawsze odbierze (ewentualnie oddzwoni). tak więc zostaję przy nim :) ech, u nas taka piekna pogoda a ja siedzę w domu i wkuwam :o pochwalę sie tylko, ze skutecznie, bo przebrnęłam przez najwiekszą kobyłę... teraz czas na inne :D czekam teraz aż tesia przyjdzie ze spacerku... eh chyba po nią wyjdę. troszke ruchu mi nie zaszkodzi :D
  4. co do prezentu, to naprawdę indywidualna sprawa. my zawsze braliśmy mała do sklepu i chodziliśmy miedzy regałami i ona sobie wybierała... i to co zrobiło na niej najwieksze wrażenie kupowaliśmy. alema też full prezentów niewypałów. a moze ma ich po prostu za dużo i wszystkim nie jest sie w stanie bawić :D ok, miałam sie uczyć :D
  5. miało być przemyślał, nie przemyślała ;)
  6. madziatek dziękuję, nam też podoba sie zdrobnienie tesi :) zreszta samo imię też, mamy doniego sentyment :) co do męża to absolutnie nie możecie mieć różnego podejścia. mój właśnie wczoraj dostał ode mnie gratis wykłąd, bo mała go uderzyła, więc jej powiedziałam, ze nie bedzie kąpieli (miała sie kąpać ze mną) a on ja wykąpał (miał być prysznic), skwitowałam: teraz juz wiesz, dlaczego mnie tylko raz uderzyła i od 3 m-cy ani razu więcej, a ciebie co rusz bije... no niestety. ja sie go słucham w kwestii komputerów, a on musi w kwestii wychowania. czasem się po prostu zapomina, ale widzę, ze przemyślała, bo wczoraj słowem sie nie odezwał tylko słuchał. przypomniałam mu też, że znów jej nie wycisza przed pójściem spać i ze potem lata co rusz, a jak ja ja położę, szeptem poczytam bajeczkę, poszepczę jej do uszka jeszcze jakieś milusie słówka, utuę, ucałuję i dziecka nie ma :D śpi. a on bajkę głośno czyta, dyskutuje z nią, pozwala jej głosno gadać (ja zawsze jej mówię, ze mozemy gadać ale pocichutku) i potem mała co rusz wyłazi z łóżeczka i sto pytań. nie zdołałam dokończyć monologu, a juz była na nogach i gada na cały głos... spojrzałam tylko na niego. nic nie powiedział wstał i szeptem odprowadził ja do spania :) to nie chodzi o to, że ja mu sie wymądrzam, bo mam teoretyczną i praktyczna wiedzę na ten temat, ale o to w jaki sposób trzeba powielać pewne rytuały. to nie znaczy, zę jest zlym tatą, bo jest wspaniałym, zajmuje sie nią na całego, uczy jeździć na rowerze, nosi na barana, ukłąda puzzle, gra w gry, w piłkę, chodzi na spacery... tylko nie raz zapomina o ustalonych zasadach. a mała potem to wykorzystuje, wie, ze u tatusia nie musi sie słuchać. a nie chcę, by jako nastolatka lekceważyła go. no, ale jesli na to jej pozwoli... zobaczymy, jak dziś ja bedzie usypiał, sama jestem ciekawa :)
  7. to i ja sie dorzucę z kg myslałam, że tylko ja utyałm w 1 ciąży jak wieloryb :P ale widzę, ze nie :) 1 ciążę rozpoczynałam od 63kg (wzrost 168) i utyłam równe 20 kg :o potem w 3m-ce schudłam 17 kg a te 3kg tak różnie... raz były, raz nie :P suma sumarum2 ciążę rozpoczynałam z 65kg i zdołałam utyć 2 kg, których później już nie zgubiłam, więc 3 ciążę rozpoczynałam z 67kg :o teraz mam o zgrozo już 68,5! jeszcze w zeszłym tygodniu łudziłam się, ze będę sie pilnować i nie roztyję sie za bardzo, nie chciałabym ważyć na koniec 90kg :D ale cóż... głodzić sie nie będę (i tak nie jej mięs ani słodyczy, więc nie wiem skąd te kg :o), o fitnessie mogę pomarzyć, moze jak ginek pozwoli to na basen zacznę chodzić... jeśli sie oczywiście przełamię psychicznie :) tojah tak mam małą tereskę ;) druga była cecylia. teraz wszyscy życzą nam chłopca... czemu ludzie są zdania, że każdy marzy o parce??? ja też mam termin, mnie też tabelki nie kręcą, ale czasem chce sie zobaczyć jak ktoś o czymś pisze, w którym jest tygodniu lub skąd jest. no i później w czasie porodów będzie sie działo ;) wpisywanie kg i cm, imion i dat :D czyste szaleństwo będzie. będziemy patrzeć kto sie rozpakował, a kto już przeterminowany, kto kogo wyprzedził :D trzeba będzie sie czymś zająć w oczekiwaniu na poród :D:D:D ok, lecę do nauki :o brrr
  8. socjofobiqe do kąta za tuńczyka :P co prawda ja uwielbiam w sosie własnym, a nie w oleju, ale sam fakt przywołania go tu jest znęcaniem się nade mną :P ja również mam schizy, a to wszystko przez zeszłoroczne przeżycia. strasznie się boję tej sobotniej wizyty... to będzie ten czas, kiedy ostatnio straciliśmy naszą Cecylkę... mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie dobrze... no, ale ta podświadomość. odliczam już - zotało jeszcze 4,5 dnia... oby było dobrze, dopiero po tej wizycie zdecydowaliśmy się powiedzieć naszej córeczce, choć już ją leciutko na odpowiednie tory nastawiam, to jednak jeszcze nie padło stwierdzenie, ze mam w brzuszku dzidziusia. tak bardzo bym chciała mieć dla niej super wieści...
  9. obiecałam sobie, ze wpiszę się dopiero jak zacznę 13tc. to dziś... czekam niecierpliwie na sobotnią wizytę... NICK________WIEK____ TERMIN____MIASTO______PŁEĆ Gosiaczek 126__26______31.12_____Raszyn_________? czarna1992____19______01.01_____ Bielsko Biała____ ? madziatek_____26______01.01_____ Warszawa______ ? kika79________ 31_____ 02.01_____ Rzeszów________? Aniela6________26______02.01_____ UK_____________? Gosia32________32_____03-01_____Warszawa_______? Madzia_mi_____ 21_____ 04.01____ Warszawa_______? spiderka_______28_____ 05.01_____ Tarnów_________? Naleen________28______05.01______Grudziądz______? moniś_86______25______07.01______Warm.-Maz.____ ? Ana Lena______28______07.01______Warszawa______? Camilla2011____24______08.01_____Sucha Beskidzka__? foxy30________30______08.01 ____ śląskie__________? monia555______25______08.01____ S. Beskidzka_____? Sandra________28______08.01______Kielce_________ ? kasiek1984____ 27______09.01_____ Wrocław_______? hannam_______ 23______09.01_____ trójmiasto_____ ? Mig_otka______23______09.01_____ Tarnów________ ? Groszek 25____ 25_____ 10.01_____ Szczecin_______ ? kizia__mizia___ 25_____ 10.01_____ Wrocław_______ ? inka1989______ 21_____11.01_____ Wadowice______? Mufi__________ 28_____11.01_____ Rzeszów_______ ? m0nik@_______ 28_____ 12.01_____ Bielsko-B____95% dziewczynka jasmin_82 _____29 _____12.01 _____ Bielsko-Biała ____chłopczyk??? Shagyy________25_____ 12.01_____ Wielkopolska____? jagódka_1984__27_____ 12.01______Śląskie_________ ? fillipinka_______27_____ 13.01 _____ Białystok_______? Rimela________ 29______14.01______śląskie_________? DoniaJulia_____31______14.01_____ Oświęcim_______? Aless__________32_____15.01_____ Kraków________ ? Agnieszka@...__27_____ 15.01_____ UK ____________? kasiczek159____21_____16.01_____ Tychy__________? youstta_______ 28_____17.01______ Wrocław_______ ? -cukierkowa-___20_____18.01______ Dolny Śląsk______? Emma9999_____ 25_____18.01______ Kraków________ ? ivonne36______ 36_____ 18.01______Gdynia_________? Ebel__________ 33_____ 20.01______ Głogów________ ? zoooja________ 23_____21.01______ Podkarpacie____ ? agniesiulka_____31_____22.01_______Poznań________? kat-har-sis_____25_____22.01______ Warszawa______? Socjofobiqe____18_____22.01_______Mława (Maz.)___?? Agusssia2008___21_____23.01_______Wielkopolskie___? Vivanilli________21_____24.01______ Śląskie_________? MelisQa _______ 22_____24.01______Poznań_________? iti___________ _34_____25.01______ Toruń_________ ? ira1___________27_____25.01______ Niemy _________? monia_aa______ 23_____26.01_______wlkp __________? Cama_85______ 26_____27.01______ Gołymin________ ? rozsan ________25_____27.01______ Szwecja-Uppsala_? edkar2________32_______?_________ Kraków________? Natalucha_____ 22_____ 28.01_______trójmiasto _____? polajanka______30_____ 28.01_______Dolny Śląsk_____?
  10. kasiu tule mocno monia, a co sie dzieje??? ja zaglądać będę, ale pisać mniej, bo dowiedziałam sie o terminie egzaminu - na 27 lipca, wiec musze ostro wziąć sie za naukę!
  11. kika ja jestem w szoku, mój gin stanowczo zabronił ibuprofenu, szwagierka też. ja dawniej podczas bólu @ brałam po 2 tabl 2x dziennie, bo nic na mnie nie działało. potem przed staraniami przestałam "przemęczałam" sie dosłownie, potem była ciąża i tak się organizm wyjałowił, że pomagał paracetamol i teraz tylko tym się leczę. od 4 lat nie brałam też żadnego antybiotyku! a dawniej potrafiłam w ciagu roku brać 4 razy! i ciągle miałam nawroty anginy, grypy... a teraz od 4 lat jestem"czysta', 2 razy w ciagu tych lat przeszłam cięższe przeziębienie. więc organizm chyba się w końcu sam zaczął bronić. jak tylko widzę "gorsze samopoczucie" od razu włączam domowe sposoby i to naprawdę działa. mufi u nas też sprzątańsko na całego :) tyle, że mąż wiecej robi :P ja zmyłam kuchnię, czekam teraz aż m odkurzy podłogi to wezmę sie za kurze, których nie ścierałam od miesiecy :D tzn mąż ścierał, więc kto wie co na szafach zastanę :D:P
  12. a przy dolegliwościach lub wątpliwościach zawsze mozesz w weekendy i w porze nocnej zadzwonić lub pojechać albo do przychodni, która ma dyzur nocny, albo na stację pogotowia (u nas nie ma szpitala, a jest podstacja pogotowia), albo do szpitala. udzielą ci porady a ty będziesz spokojna i nie musisz czekać do poniedziałku.
  13. cama no problem ;) ja również jestem na końcówce 12tc. gorączka jest gorsza dla dziecka niż zażycie leku. ale skoro ci spada, to się jeszcze wstrzymaj. może te okłądy zrób, tylko na karku i w pachwinach się chłódź, a nie tylko na czole. będzie dobrze :)
  14. cama specjalnie dla ciebie zadzwoniłam do szwaierki (jest dr farmacji) i spokojnie codipar w ciąży możesz wziąć. zaznaczyła, ze gorączkę tylko paracetamolem można zbijać w ciąży + chłodna kąpiel, okłady. daj znać jutro czy pomogło.
  15. i zaczęło się :D istne szaleństwo z przepisami :D przypomniał mi sie przepis na śmieciowe spaghetti (ja to tak nazywam :D) ugotować makaron (ja jem tylko makaron al'dante, ale jak kto lubi), lekko odcedzić wrzucić go na patelnię, podlać mlekiem (vel śmietanką, ale ja nie używam, bo za kaloryczna :D ) i powrzucać do tego serki jakie sie ma w lodówce (no z umiarem oczywiście) nazywam to śmieciową, bo można powrzucac wszystkie resztki - od białego, po żółty, pleśniowy, topiony... co kto ma, im bardziej różnorone sery tym lepsze. ewentualnie podprawić vegetą. no pycha taka, ze aż sie uśliniłam :D:D:D wystarczy tylko doprowadzić by serki sie lekko poroztapiały. jak za gęste to dodać mleczka... mmmmm
  16. mufi carbonara brzmi pysznie :D zrobie w poniedziałek :D ja dodam zapiekankę gyros: (napisze warstwowo jak potem układam w naczyniu żaroodpornym od dołu): - pieczarki (pokrojone w plastry lub części, lekko podgotowane z vegatą, woda w 90% odcedzona) - kurczak (pokrojony w cząstki, wymieszany z przyprawą kebab-gyros, podsmażony na odrobinie oleju) - brokuły (spażone, lekko chrupiące) - starty ser to wszystko do piekarnika na 15-20 min do tego sos czosnkowy (łyżka majonezu, mały jogurt naturalny, łyżka ketchupu, czosnek wg uznania - ja daję 3 ząbki) mozna też podsmażyć w piekarniku bagietkę lub bułki pokrojone w plastry posmarowane drobinką masła, posypane ziołami, ewentualnie natarte czosnkiem, posypanem minimalnie serkiem żółtym. pycha :P
  17. no to chmury od ciebie ja też mam termin przeszły do mnie, bo lunęło :D mam nadzieję, że moja mała z nianią zdołały się gdzieś schować :o ja również nie brałabym leków na własną rękę. na wszelakie bóle paracetamol - jedyny lek, który pozwolił mi brać ginek.
  18. witam z rana :) pogoda u nas ciężka, mam nadzieję, ze bedzie burza i deszcz i to wszystko rozładuje... ja cerę miałam kiepską przez 2 pierwsze m-ce. ponoć córa zabiera urodę :P nic na to nie stosowałam, bo zwyczajnie nie miałam (juz od kilku dobrych lat :D ) dzięki za wszystkie podpowiedzi na prezent. wczoraj pojechałam z mężem. nastawiliśmy sie na album do zdjęć, ale, że nie było zadowalajacego to kupiliśmy książkę od ciąży do 3 r.ż dziecka, bo własnie szwagry zaczynaja planowanie :) mam nadzieję, ze im sie spodoba. kupiłąm piękne ozdobne pudełko, do tego nawrzucamy słodyczy i dołączymy karteczkę "słodkich działań" czy cos w tym stylu. bardzo mi sie to spodobało :) dzięki co do toxo i cyto to ja nie pomogę, bo nie chorowałam. a ponoć dzieci blokowych piaskownic są na to najczęściej narażone, bo jak sie ma swojego kotka to inaczej, ale wiadomo do czego służą piaskownice osiedlowe kotkom... co tam jeszcze pisałyście?... zjadłam śniadanie i chyba pójdę zwrócić. juz wczoraj sobie obiecałam, ze ostatni raz jadłam płatki z mlekiem, tak mi po nich było niedobrze, a dzis znów sie na nie skusiłam :o co do wakacji to my nigdzie nie planowaliśmy, po zeszłorocznej stracie powiedziałam, zę będąc w ciąży lub ją planując nie planuję wakacji. ale wczoraj mnie tak pokusiło i wyszperałam bardzo atrakcyjne wakacje na sycyli. ale pewnie nawet, gdyby gin pozwolił nam lecieć to bym sie nie odważyła... pewnie skonczy sie na wakacjach u rodzinki... moze gdzieś blisko sie jeszcze wypóścimy do jakiegoś domku nad jeziorem...
  19. sandra nie kuś :P zjadłam pół jabłka i poprawiłam bułką z pasztetem, bo przypomniałam sobie, ze od rana nic nie jadłam, oprócz płatków śniadaniowych :D madzia mi też sie marzy działeczka... tzn mamy, ale zanim sie wybudujemy... ech na razie marzenia mamy :D musi wystarczyć.
  20. rozsan niestety czeka mnie normalny egzamin i nie liczę na taryfę ulgową, nie po przejściach, kiedy w lutym przyblokowaliśmy naszej gminie projekt sprywatyzowania przedszkoli! są wściekli, bo przez to mają ogromne problemy finansowe, m.in. po mojej wypowiedzi wszystko im sie posypało. okazało sie, ze dyrektorzy mówili nam coś innego i w gminie coś innego, a potem wszystko wyszło na jaw. a przewodniczącą na egzaminie będzie pani burmistrz :D więc musze mieć na cacy wszystko, żeby sie nie przyczepili :D dobre z tymi arbuzami :D sandra ech nakusiłas tymi owocami, zaprawami... idę po kwaśne jabłko :D:P przez moje problemy na początku ciąży nie zaprawiłam w tym roku truskawek. dżemy mam od zeszłego roku, ale soków nie... moze kupie te późniejsze. no i na śliwki musze się rzucić, bo mi sie powidła pokonczyły :D
  21. rozsan ze spirytem nie lubię :D ale nie ma juz co marzyć, zostały same pestki :D sandra tylko umyj najpier te owoce ;) ależ ci zazdroszczę zrywania wprost z drzewa... i hamaczka... ja póki co siedzę nad awansem i ryczeć mi sie chce, bo prezentacj miałam zamknąć w poniedziałek, a tu ciągle poprawki poprawek. okazało sie, ze za długa... skróciłam... idę poćwiczyć ile minut mi to wyjdzie, ale chyba jeszcze za długa. juz nie wiem co z tego wyrzucić... chyba za dużo robiłam :P ech już mi nie dobrze od tych przepisów :o sandra a moze pomyliłas drzewka i zamiast pod wiśnię poszłaś pod czereśnię :D to by tłumaczyło fakt, ze słodkie :D:D:D
  22. zajadam kwaśne wiśnie, która sie przyłącza :D ale zaznaczam, ze są mega kwaśne, z domowego ogródka, aż mordkę wykrzywia :D
  23. madzia no ja własnie gdzies tam niby półsłówkiem do męża powiedziałam, że trzeba do pana władka z wtk zadzwonić :D rozsan, ja również bez znieczulenia rodziłam. u nas to za duzo czasu na myślenie nie było, bo na porodówce byłam 2h. ból był, oczywiście. miałam nawet myśli, ze trzeba było adoptować :D ale jak mi położyli tesie na brzuszku, taką mięciutką i cieplutką to mi sie mózg zrestartował i juz nic nie pamiętałam :D ja z hipnozy nigdy bym nie skorzystała - przekonania, i z akupunktury też nie - brr te igiełki :D
  24. madzia a popytaj wśród znajomych, może będzie ktoś, kto chciałby odsprzedać. ja zanim kupię, choć nie wiem czy kupię :) to na 100% pójdę jeszcze do sklepu, gdzie kupowałam całą wyprawkę, to taka minihurtownia, mam tam kartę, bo wtedy wydaliśmy kupę kasy, wiec moze znajdę cś tańszego jeszcze. sandra no ja na nfz wykorzystuję swoje składki przy chorobie gardła :D no i gips mi też za darmo założyli jak skręciłam nogę :D ale jak mąż zerwał ścięgno achillesa to musiałam 4h walczyć w szpitalu, by go przyjęli. doszłam nawet do ordynatora i wtedy od razu znalazło sie dla niego łóżko i nawet operację miał w ten sam dzień a nie jak chcieli - tydzień później! chyba czekali na coś w kieszeń. ach, szkoda gadać
  25. nam niania nie jest potrzebna a sam monitor znalazłam w takiej cenie: http://allegro.pl/monitor-oddechu-tomy-gwarancja-sklep-i1694771088.html
×