Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Cechna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Cechna

  1. ależ cudne wieści :) jestem mamą ze stycznia 2012 :) życzę powodzenia
  2. elżunia ja na twoim miejscu konsultowałabym sprawę z lekarzem, mnie wszystko co niepokoi zawsze obgaduje albo z lekarzem, albo z ta moją bystrą szwagierką. i przepraszam, ty tego banana na modyfikowanym zjadłaś? mnie odrzuca sam zapach mm, kiedyś liznęłam :o ohyda (jak dla mnie), brr, ale spoko naturalne smakuje identycznie niemalże :o betinka poszłam spać chwilke po 2 :) chlebus jest przepyszny, ale jako, że dzis piatek, smalec robie jutro ;) dziś były pajdy chleba z serkiem z ziołami, pycha! no i ja jem juz wszystko. dosłownie wszystko. bigos jadłam, ogórki kiszone, kapusty gotowane... donia super wieści i szybciutko idziecie do domku, fajnie. teraz już będzie dobrze a maxio nie będzie sie męczył :) ja teraz to sobie wyobrażam nie dać mu jeść przez 7h w nocy, bo przesypia całe nocki, ale wtedy gdy miał 8 tyg i jadł jak w zegarku co 3h to była jakaś masakra :( z jednej strony miał jak najmniej się denerwować i płakać a z drugiej miał nie jeść :( konflikt interesów :o jedno wykluczało drugie :( no i dwa dni pod rząd tak miał, bo w srodę przed tomografią komputerową musiał być na czczo 6h, a w czwartek przed operacją 7h (zalecenie anestezjologa, bo wystapiły komplikacje ze znieczuleniem środowym i musieli mu pomagać oddychać :( )eh, dobrze, ze to już za nami. a jak maxio to zniósł? mufi a to pisali ci może z kołami pompowanymi? no bo jak inaczej wytłumaczyć aż taką różnicę? chyba, ze na stronie podawali wagę samego stelaża. to bym się wnerwiła, bo waga dla mnie to podstawa, no ok jedna z kilku podstaw ;) brak kupki od 3 tygodni, mufi żaba śmigaj do lekarza! do 2 to norma, choc nie wiem, czy u takich duzych maluszków. idzie hrabia z tymi zębami nie ma co :D 74 wow :) od razu widziałam, ze duży chłop jest. u nas korzystamy z 68, 62 i uwaga 56 (np hm albo ca) jest też dobre! no i 74 pomalutku. bahaha :) moja położna mówi, ze nie piersiami swoimi, ale kotletami z piersi i to indyczych go pasę :D julka ale tego czopka przeciełaś wzdłuż tak? no i sie powtórzę, do pediatry z tą kupą. nie myślcie, ze to jakaś przesada. T miała ciągłe problemy z kupami i ja ciągle byłam u pediatry. eee tam, ciągle ma problem. tyle, zę teraz naparzam jej śliwki, albo zajada surówki, warzywa, owoce, chleb pełnoziarnisty od mamusi :) i jakoś idzie, ale pilnuje ją by codziennie robiła, jak 2 dni nie ma, to idzie syrop, śliwki, a na 3 dzień czopek.
  3. cama ale o co chodzi? napisałaś, że wyszło uczulenie i lekarz zalecił smarować fenistilem. ktoś ci odpisał, że fenistil dodaje sie do mleka, a ty, ze lekarz tobie kazał smarować. więc co mamy więcej pisać? posta twojego widziałam, ale nie widziałam sensu konwersacji, bo temat został wyczerpany. nie chcesz do mleka, bo lekarz kazał smarować, to smaruj. pozdrawiam
  4. jeden chlebcio już sie studzi a jeden jeszcze sie dopieka, bo więcej ciasta mi się na blachę wylało, jest wyższy no i dłużej musi posiedzieć :D no to kto chce pajdę chleba ze smalcem :D osz, smalec chyba jutro sobie zrobię :D i koniecznie kiszony ogórek w rękę :D
  5. jagódka ja niczym nie dopajam :) jak chce dostaje piersiaka i tyle, czasem woła nawet co 1,5h, czasem co 4h, standardowo co 3h. nie dopajam z dwóch powodów: 1. dziecku na piersi jest to absolutnie nie potrzebne 2. im więcej bym dopajała tym mniej będzie ssał pierś, a przy obecnym jego systemie spania w nocy (po 9-10h) straciłabym mleko od razu aa jest jeszcze aspekt finansowy - oszczędność herbaty, butelki, mycia i wyparzania i aspekt eko (dla eko-mam) brak plastiku, nie marnowanie wody i energi do przyrządzenia :D i aspekt wygody - piersi nie myję i nie wyparzam :P uhuhu chyba poczułam chlebek :D
  6. fasolka tak, orbitreka miałam na myśli :) ja nie mam go gdzie wstawic :o elzunia i jak z kupkami? zooja mój zawsze ładnie śpi na spacerach. córcia też tak działała :D dziś jedynie nerwa miał nim wyciągnęłam wózek z samochodu :o pół osiedla wyszło na balkony :o pierwszy raz mi taki numer młody wypalił :o a potem spał 4h, 1,5h spacerku i 2,5h na balkonie :D betinka padłam z pełnego wypasu :) ja tak na szybko macham pędzlami siup-siup i gotowe :d LADYBIRD OCZYSZCZNIE ORGANIZMU POWINNO TRWAC 2 TYG. caps mi se włączył gapp będzie dobrze. no i super wieści, ze tylko 3 razy podawany jest :) a nawet gdyby nie, to czego się dla dziecka nie robi :) tojah kochana, mna sie nie wyręczaj :P ja pisze swoje, ty swoje :D poza tym ja tez zniknę na chwilę, bo mamy mnóstwo spraw na głowie. jutro dopieszczamy jedną. potem trzeba będzie jechać pozałatwiać sprawy urzędowe, nikosia orzeczenie, nastepnie usg główki, alergolog, neurolog, szczepienie nisia. poza tym przyjeżdża moja ulubienica do kraju z poprzedniego forum, molestuję ją by zahaczyła o wlkp, jak sie da, to dnia nam chyba nie starczy. tesi obiecaliśmy zwiedzanie zamku w najbliższych dniach, potem jedziemy do teściowej. i najwiekszy mój koszmar-prezentacja :o dzis przegladałam wstepnie i okazało sie, ze mnóstwo zdjęć mi brakuje :o napisałam juz w tej sprawie maila. zobaczę kiedy doślą. no i mam zaczęty zamek na stole :D czeka na obklejenie i malowanie :D widzisz tojaszka? nie ma mowy, bym pisała za nas dwie :D poza tym jestem wściekła. chciałam iść na lecie w małej czarnej, przegladam zdjecia i co? dupa blada! byłam w niej 5 lat temu! a w żadna inną nie wchodzę :( swoją drogą, miałam wtedy figurkę :D mufi nie kupiłam, naoglądałam się, dostałam zeza zbieżnego, rozbieżnego i oczopląsu, przeanalizowałam i stwierdziłam, że żadna nie ma tego wszystkiego co ja chcę, a wiem co chcę z doświadczenia, więc nie ma mowy o kompromisach :o i od czego cię palec rozbolał? od klikania do nas??? no wiesz, jak to mawiają "paluszek i główka to szkolna wymówka" :P:D:D:D aaa, nie myślcie, że zwariowałam, czekam po prostu na chlebek, bo jeszcze siedzi w piecu :D pewnie cudnie pachnie, ale ja nic nie czuje, nos mam zatkany :o aaa dziewczynki, chcę sprzedać takie cudo: http://allegro.pl/berber-kojec-ocean-2w1-gratis-promocja-kup-teraz-i2292443437.html tylko łagodniejsze kolory (jasna zieleń i ecrue). tesia użyła kilka razy u niani jak spała. u mnie w domu nie mam na to miejsca. jest to nie trafiony prezent teściowej. ja mam tylko 2 małe pokoje, a kojec to raczej na 2 poziomowe mieszkanie. ma tylko 3 felerki: 1. teściowa jak otwierała karton zajechała nożem :o osłonkę 2. u niani sąsiad trącił druga osłonkę, jest lekko rozdarta 3. jest maluśkie naciągniecie siateczki. poza tym jest ok. wszystkie felerki nie zagrażają bezpieczeństwu dziecka, wpływaja jedynie na estetykę. kojec jest czyściutki, zadbany, u nas sie nie pali, nie mamy zwierzątek. cena do uzgodnienia po obejrzeniu zdjęć. zainteresowanym mogę przesłać. pa
  7. tojah przywołuję cię do pionu! co cie tak mało :o piszę na samym początku, co byś nie przeoczyła mego nawoływania :P:D yousta myślę o usg główki nikosia jak czytam twój opis... jagódka mój też cyca trzyma nieraz, a niekiedy pompuje sobie, by lepiej leciało:D bahaha trzyma stanik, zebyś nie zwiała z piersikiem :D dobre ;) ja make-up codzienie trzaskam, ale tylko puder w kamieniu, 2 cienie, i brwi i rzęsy. ciągle zapominam o ustach i chodze taka nie dorobiona :o ale co tam :D cały gar ogromy zupy to mnie byłby na 4 dni :P no i tak wjechałaś mi na ambicję, że też zrobiłam dwudaniowy. niedzielny rosół od mamusi podgrzałam z własnoręcznie ugotowanym makaronem, a na dugie podsmażyłam sobie cukinię z czosnkiem :D ale ciii. bo dla męża nie zostało, a uwielbia :D a przez to, że tnże obiad był tylko dla jednej osoby to dla m ugotowałam zupę warzywną + kanapki z mojego chlebka :) elżunia mój na piersi więc się nawet nie zastanawiam czy coś nie teges jak mi 5-6 pod rząd rzadkich kup wali :) yousta no ja cię podziwiam :) i do tego się uczysz i to nie byle czego :P taaaa, kochana majka :) tesia też jeszcze w tym wieku, zę pomaga, pewnie jakby były starsze powiedziałyby, ze lecą do psiapsiółki i tyle byśmy z nich pożytku miały :) współczuje podrózy :o oby szybko minęła i melduj sie po niej i nie ma, ze ciebie bedzie mniej :P:D a z tesia to chodzi ci o ten zamek? czy co? zamek już gotowy, znaczy stelaż :) teraz czeka nas obklejanie kawałkami gazet, potem malowanie a na koniec lakierowanie :) ale tesia juz sie nim bawi i jest przeszczęśliwa :) tyle razy mnie juz za niego wycałowała, ze hej! fasolka, ale cię wzięło z tym rowerem. ja nie doradzę, bo nie mam. marzy mi się takie coś do chodzenia (jak rower) tylko z rączkami. ale gdzie to wstawić :o wiosna gratulacje wygranej :D u nas mały miał dzis ewidentnie skok rozwojowy :o normalnie raz człowiek posiedzi chory w domu i juz nie dobrze :o wieczorem poszliśmy na zakupy i to było to. pospacerował, pospał, potem do kąpieli, cyc i śpi jak ta lala :D
  8. ok sytuacja opanowana :) monia patrzę na pokój - jakby bomba padła :o pranie wisi na suszarce, tesi zabawki porozkładane na stole, kartony różnego rodzaju leżą na podłodze, bo niefortunnie wypaliłam córci, ze zrobimy zamek z kartonów i żyć nie daje, mąż przywiózł kilka kartonów i czekają az sie mama w końcu ugnie i zacznie z córcia sklejać :o no ale dziś nie dam rady, dziś sie choruję. bez make-upu (tesię odbierze babcia z p-la) bez fryzurki, no, niech będzie, w piżamie już nie jestem :D aż tak źle nie jest :D matko litości!!! pies zaczął szczekać pod blokiem, obudził mi dziecko :o
  9. mam chwilkę spokoju - udajemy, ze jesteśmy na spacerze :) okno otwarte nikoś ubrany jak na spacer - weranduje się. ze mna ciutke lepiej. za to on dał popalić mi, aż w końcu załapałam, zę to pora na spacer, wiec hyc go na bujak i pod okno :) póki co śpi :) julka to ześ zaszalała na drugim spacerku :) ja póki co nic na razie nie kupuję. aż nie schudnę :D sylwka idź z małym do lekarza. nikoś też sie ślini i pacha rączki do buzi, czasem tak głęboko, że się dusi :o doczytałam, ze jutro idziesz do lekarza. no niech sie wypowie :) sylwka mi lekarki kazały liczyć wszystko jak podają tabelki (początkowo tylko wymiary szły do wcześniaków) a teraz juz chyba nie. no i za miesiąc podawać bedziemy pierwszy posiłek :) dziewczyny karmiące cycem, czy wasze maluchy też wam masuja piersiki :D:D:D sandra zatem życzę dużo sił :) monia teraz mnie chwyć za nogi bo pofrunęłam :D przestań sie wygłupiać :P ty latasz na fitnesy i aerobic :D a ja w domu :o i czytam że porządki robisz w szafie, to jak skończysz wpadnij do mojej :D no i kicha, atak kaszlu (mojego) obudził synusia :( papa
  10. ja tez z doskoku, zaprawiałm sie niedzielnym spacerem, leżę i zdycham :o zachciało mi się cycki wystawiać do słonca :o dzis byliśmy u naszej kochanej pani dr od wcześniaków, nikos to chyba jej ulubieniec, bo nie chciała nas wypuścić z gabinetu :) ach te ramki :D mały śmieje sie na okrągło i do wszystkich, więc potrafi sobie zjednać ludzi :) z nim jest wszystko ok. waży 7kilosów, rozwija się prawidłowo, tylko czeka nas teraz usg główki, bo te przestrzenie miedzypółkulowe miał nie równe, cokolwiek to znaczy :o my używamy huggies 3, są ok, no i więcej w paczce za tą sama cenę ;) krzesełko, znaczy jego funkcje odchylania użyliśmy kilkanaście razy tylko ;) też mamy ceratkę + wkałdkę z ala płócienka. na lato jak znalazł. nikoś dziś spał w nocy 10h, i potem u moich rodziców od 14.30 do 19.30! teraz leży i szama rączki :) tojah ja też mam nastrój do dupska :o dzwoniłam do depilatora i sie okazało, że najblizszy termin na początek czerwca i babka, mówi, ze grupon chyba przepadnie :o nosz szok. mówię jej, ze z kierowniczka ustalałam, ze ja po cc i moge do końca kwietnia rozpocząć, a nikt mi nie powiedział w lutym, ze trza sie zapisać na 10 tyg wcześniej! no wiec zadzwoniła do kierowniczki i groupon nie przepadnie, zaczynam 6.06. szkoda, bo sie nastawiłam, ze już. mogę być w bieliźnie ;) ale ja chyba też jestem naiwna idiotką, bo kobieta (na moje pytanie ile to potrwa) powiedziała - pierwszy zabieg około 45 minut, kolejne po pół godziny, zależy ile pani wytrzyma :o znaczy, będzie boleć??? o tym nikt nie mówił :o donia pisz co i jak? nasz ma jeszcze stulejkę do zrobienia :o a córcie mam wspaniałą, ale tak tylko się pochwalę i nie opiszę, bo sił nie mam :( idę spać, bo padam :o a gdzie tu jeszcze tą fatalną prezentacje zrobić??? pa smoki obiboki :P
  11. wychodzi na to, ze mój nikoś ma niemalze wszystko :o wadę płucka, naczyniaka, wodniaka i przepuklinę pępkową :o kushion nie każdy moze sobie pozwolić na "zimny chów". z tesiai owszem, ale z nikosiem nie da rady. lekarze obawiaja sie nawet przeziębienia. z resztą jeśli dziecko ma mieć jedna warstwę wiecej niż ja to lekkie rajtki pod spodniami są wg mnie ok. ponadto u nas mimo 15st zimny wiatr. ale każdy robi wg swojego uznania. ja ubieram na górę mniej niż ty, bo tylko bodziak na długi rękaw i takie coś miedzy kurteczką a ciepła bluzą. czapka koniecznie. szczególnie jak wieje. w domu absolutnie nie, bo to podstawa ciemieniuchy, chyba, ze na przejście z kąpieli do sypialni. ale nie żeby cały dzień w czapeczce. no i przykrywam jednym cienkim kocykiem ;) gapp jaki lek, spytam sie szwagierki, w końcu dr farmacji to niech rzuci też opinią, jesli chcesz oczywście. my byliśmy i tu i tu. a jaki doc sie wami zajmuje? edzia rurki z takim nadzieniem orzechowym, nie z kremem :) i to na dodatek taki miniatrurki :) uwielbiam je :D zamarłam jak doczytałam o porażeniu :0 szok. dobrze, że się nie potwierdziło. my musimy złożyc pisma do starostwa z prosbą o opinię, żeby mieć rehablitację za darmo. a wy jak tą reh załatwiliście? no jednak skusiłam sie na starcie kurzy :) 2 pralki zrobione i zaraz wybywam, bo słońce w końcu raczyło wyjść :D a na sniadanie zjadłam kawałek krówki, juz jest pycha! za to na drugie activię śliwkową dla lepszej przemiany :) aaa synuś nauczył się wibrujaco pluć na odległość :o wygląda komicznie, ale wszystko wokół mokre, fuj :o śliniak musze mu zakładać :o no i polubił leżenie na brzuszku :) chichra sie na cały głos, uwielbiam to :) idę zobaczyć czy skienka młodej sie doprała po użyciu super mydełka :) mam nadzieję, ze tak :D
  12. no wiec zajrzałam raz jeszcze na pocztę: kushion twój mały jest cudny, no w tym bujaczku cud miód :) głupia zazdrośniaca znaczy ta koleżanka :o smeffetka no comments - laska że aż mi oczy wyszły na wierzch, oj borę sie z asiebie, juz 3 razy dziś otwierałam lodówkę po krówkę i 3 razy sie opamiętałam, ale po takich fotach to ja jej chyba w ogóle nie tknę :o jagódka super mała :D świetne opaski i sukienki :) zdjecia jak z vouge :D koko i edzia - dzieci super :) kajek tesia ma podobne zdjecia na macie jak była mała :) jagódka a twoje dziecie to styczniowe :D wyglada tak dorośle :D madzia mi oliwcia jest boska :) dziekuję za wszystkie komentarze, nie jestem w stanie każdej wysłac maila, więc pisze ogólnie, a miało mnie tu już nie być :o mówiłam - nałóg :o narkomania przy tym to pikuś :o betinka nie płacz, dzwoneczek jest naprawdę uczynną wróżką ;) nie trzeba zaraz ryczec jak sie o niej czyta :D:D:D taaa, tojah poleciała z trylogią julii roberts i tych tam innych :o:D ja też ani bluzki ani sukienki sprzed ciąży :( wszystko w piersiach za małe. fasolka no padłam "kupa , miotła , sex" bahahahahahahahaha ja ubieram rajtki pod spodnie, ale cieniznę i cienkie spodnie.
  13. mufi a to rozumiem :) ale nie becz, nie fukaj, za rok będzie lepiej :D u nas też gorzej z nockami, spał po 10h a teraz po 7 :o:d nie no nie narzekam, bynajmniej pokarmu za dnia wystarcza ;) no i jak mozesz, ja tu o poważnych sprawach - zapieranie kupek, kryzysy laktacyjne a ty, ze ja rozśmieszam :o normalnie staram się być choc troszku poważna, bo już swoje lata mam :P elżunia kulinarnie dam radę, o to spoko luz. normalnie nie wiem jak mogłaś pomyśleć inaczej :o:D:D:D bahahaha :D:D:D martwie się tylko o pomieszczenie gosci, ok ja wiem że na bank sie nie zmieszczą, ale spox będę upychać nogą :D no i u mnie nie wypalą kolorowanki, bo jak oni widzą zabawki tesi -całkiem inne niż u siebie, albo czasem zupełnie identyczne ale nie swoje :D to aż sie trzęsą i jeden pokój to zawsze rozpieprzony, znaczy ten córy i potem dochodzę tydzień czasu co w którym pojemniku pomieszali :D tak, tak, wiem, zbok jestem jakich mało, żeby dziecku zabawki tematycznie segregowac po pojemnikach :D ale co ja na to mogę :o za to jak przychodzi i mówi, ze to i to zgubiła to ja myk do pojemnika i mam i dziecko przeradosne :D kushion ja bym powiedziała "tak tak, twoje też, tylko że juz sporo duże i w tym wieku (bo nie małe) to juz powinno wyładnieć, nie sądzisz? a teraz sorry ale wyjdź, do tego 7,5 za kawę sie należy" :D:D:D:D:D poza tym ja ci to mówię, ja - agniesiulka, że masz naprawdę sliczne dziecię, a że małpa zazdrosna była to wypaliła. nota bene nie pogrzeszyła mądrością, poza tym ja bym sie z nia juz nigdy nie spotkała :o co za głupi babsztyl :o kajek mówię ci - niania córci mi poleciła, kupiłam bez przekonania, na początku tarłam w rękach aż mi sę bąble porobiły, dopiero potem doczytałam na opakowaniu, ze się przesmarowuje i wkłada do pralki :o mądry polak po szkodzie :o tydzień czasu z paluchami obdartymi chodziłam, a le teraz tylko smaruję i zostawiam (najczęsciej na godzinkę) wierz mi nawet mega wielkie place na białych bodziakach schodzą jak ta lala :D) ok, mówiłam, ze nie posprzątam, ale jak weszłam do domu i zobaczyłam ten burdel na kółkach, to nie mogłam, pokąpałam dzieciaki, siebie, zmyłam kuchnię, opróżniłam zmywarkę, wstawiłam nową, pościagałam pranie, sprzątnęłam wierzchnie graty i jakos tak ładnie i czysto się zrobiło. może jutro pokuszę się i zmyje podłogi (m w środę odkurzył) i łazienke zrobie i kurze... zobaczę. a dodam, ze dziś na spacerze pogrzeszyłam i wsunęłam spora ilość rurek z nadzieniem orzechowym :D ale za to zamiast iść na łagodny podjazd ze schodami i barierką to ja wtachałam wózek pod górę! no, wydawała mi sie pikusiowata z dołu, ale na koniec to mi tak serducho waliło, że aż bluzka skakała :o no i sama od wczoraj latam z nosidłem i nikosiem więc chyba wylatałam te grzeszne kalorie, oby :o bo krówka w lodówce czeka :D:D:D dobranoc, dziatwa spi idę na serial i potem do spania :) normalnie śpię od wczoraj w trio z lewej panicz z prawej królewna i w środku ja :D
  14. matko, wyszło dużo, ale tojah też napisała, ze tylko 4 zdania i spada i sie nie wyrobiła :D:D:D
  15. ok, zmiana systemu odpisywania, normalnie, bom się wkurzyła :o z niektórymi tylko monolog prowadzę :o moze przy takim systemie posty bedą krótsze ;) wróciliśmy ze spacerku, 3 h byliśmy nad jeziorem. mała wybiegała sie i wyhusiała na przeróżnych przyrządach, a synuś spał cały czas :) już jestem po obiadku, mała kończy, a maluśki gada przeszczęśliwy do słoneczka na bujaczaku :) zaraz sie zbieramy na balet ;) potem do rodziców i na koniec znów samotny wieczór, mam nadzieję, że dzieci pozwolą mi sie wykąpać jak wczoraj ;) swoją drogę córcie mam przekochaną, tak wszystko wczoraj ładnie rozumiała i tak grzecznie cekała aż wykapie nisia i cichuśko leżała jak bajeczke jej szeptałam ;) kushion ;) no właśnie u nas co rusz ktos przychodzi :o więc od sprzątania nie ucieknę :o a jak pojawi się w domu niania to juz w ogóle mnie tu nie uraczycie, niania+praca+dwójka dzieci... ech juz mi smutno na myśl, ze was zostawię i proszę na mnie nie zwalać :P żadnego chleba nie czarowałam :P nasz dziś kaczki zjadły :P elżunia ja będę miała 18 dorosłych i 10 dzieci z tego 6 do stołu! ale mowy nie ma, nie dam przeszło 2000zł za lokal! najwyzej część bedzie siedzieć na balkonie :P myślałam, by na działce zrobić, ale mąż stwierdził, że kobitki będą miały obcasy, faceci gangi, więc odpada. zaraz będę robić listę co kto mi pomoże :P:D madzia - tak dalej ;) betinka co śmieszniejsze najtaniej w najlepszym hotelu wyszło :o bo 120 ale obiad+słodkie+kolacja! ja też bez make-upu nie wychodzę, nie będę straszyc ludzi :D ostatnio sie szykowałam, a m mówi "na randkę idziesz, czy co?" bahaha, no właśnie niech wie, ze ma atrakcyjną laseczkę i niech sie stara :P tojah no piszę, ze się streszaczam teraz :D nie zagaduj, bo znów wyjdzie elaborat albo jaka epopeja :o bahaha powiedz mojej, ze dzwoneczek to julia to cie stuknie w łeb, przecież wszyscy wiedzą, ze dzwoneczek to wróżka :D bahaha nr 2 :D nie wiem czy sie wyrobie z tą prezentacją :o nie mam na nią czasu :o ale wiem,z ę to nadprogram jest :o jak wróce do pracy to na kafe nie będzę miała czasu, bo dla dzieciaków zawsze trzeba coś przygotować, a juz zwłaszcza w najmłodszej grupie, choć nie, w starszej też bo i napisy do globalnego czytania, i więcej ilustracji na gazetki i diagnozy :o masakra. zastanowię się nad wychowawczym chyba :o bahaha nr 3 :D dałas sie wycyckać :D a to dobre :D ja tam jestem styczniowa, ale mnie zdradziłyscie z tym imieniem :o normalnie szok :o tojah to rozumiem, ma w nicku, ze aga, ale ja??? :D chyba zmienię nick :o no i przestań juz o tym placku pisać, bo co ja zapomnę to ty mi przypominasz. przepisu nie pisałam chyba, ale jest nieziemsko prsty. warstwa be-be (duzych, na dużą blachę wchodzą na jeden poziom 2 paczki, czyli 20 duzych bebe), smarujesz połową kajamku, na to połowa duzej paczki krakersów, na to krem budyniowy (masło + 2 budynie waniliowe z cukrem ugotowane w 0,70ml mleka, ostudzone rzecz jasna przed zmiksowaniem z masłem), na to połowa krakersów, kajmak, i znów bebe. na to 2 kremówki ubite z cukrem pudrem i śmietanfix. mozna posypać startą czekoladą! i co najmniej 3 dni w lodówce musi postać! łapy przy sobie :P na kupy mam mega sposób. w rosmanie jest takie mydełko dr br... coś tam, polewam plamę wodą (może mieć nawet z tydzień!) i smaruję tym mydełkiem, zostawiam na 30 minut albo (jak zapomnę na 20h :o) i potem do pralki. tadam :D plamy nie ma, może być nawet mega usranie a to mydełko da radę bez rzadnego zapierania, namaczania, tarcia... gappuś kochanie, dasz radę. jak ja chodzę z nisiem do docenta to tez w kolecje mnóstwo takich dzieci jak twoja niunia. ale pomyśl, że to nie jest śmiertelna choroba! a jak sie leczy tym betablokerem to jakie są skutki? i jak to leczenie wyglada? pod narkozą? potem oiom? cokolwiek by nie było dasz radę! mufi o coś sie ofukała :o pisz tu zaraz wyprowadzimy cie z błednego myślenia, bo na pewno błednie myslisz :D fasolka, nosz gdzie ten kurier kwiatowy :P:D jagódka u nas też po kryzysie :) kokosznel nie liczy się :P znaczy kwietniowe życzenia dla styczniówek sie nie liczą :P:D maminka u nas tylko kazali na kupy po rotarixie uważać. nic nie prałam... hmmm julka juz sie nie czepiajcie długości, pisałam, ze mam krótką pamięć, na początku zaznaczyłam, ze będzie krótko, ale pod koniec juz o tym zapomniałam :o:D:D:D gapula wiesz bardziej bym na rodziców uważała niz na dzieci. dzieci w wieku przedszkolnym są naprawdę tolerancyjne, zwłaszcza jak od początku spotykaja takie dziecko. uwierz mi! nikos też ma duzego naczyniakatyle, ze z tyłu głowy. widać, ale włoski urosną to zasłonią. miałam dziewczynkę co na czole miała, faktycznie w 5 rż zaczął blednąć. olej ludzi. u nas wielu sie pyta co tam tesia ma pod noskiem "usmarkała się" :o wiem, że znamie nie porównywalne do naczyniaka, ale nam pani dermatolog powiedziała, ze urosnie jej to do 1 cm średnicy! a to juz ładne nie będzie. ale nie ruszamy teraz. jak poczuje sama potzrebę usunięcia to pojedzie na zabieg i już. a co inni mówią to ja zlewam. niech sobie myślą że mam ciągle usmarkaną córcie :o donia podsyłam ci troszkę mojej energii :D choć jaka inna mam być? musze być silna, nikt za mnie tego wszystkiego nie zniesie, nie przejdzie przez to... ok, lecimy na balet, choć młoda sie pokłada, widzę, ze ledwo co żyje :D spacer ją wykończył :D papapa
  16. ok, bedzie krótko bo bez okienka pomocy, więc z wielkimi brakami pamieciowymi :o bylismy u chirurga, wszystko ok, nastepna kontrol za 6 m-cy chyba, zę coś by sie działo z raną, wodniakiem lub przepukliną. pan docent bardzo miły, zabiegany (spóźnił się 40 minut! ale on zawsze zaraz po bloku operacyjnym przychodzi - wiec zrozumiałe) krzyknął mi na dowidzenia "miłego dnia" myślicie, ze jeszcze pamieta ten podarunek :P:D aaa zalecił częstsze kontrole u pulmunologa i premilczał taktownie zalecenie pani ordynator z pulmunologii jako, że nastepna wizyta po operacji za 7-8 m-cy będzie w sam raz :o już przestańcie mi maślić o tej zaradności :P nawet nie wiecie jak sie cieszę, ze koleżanka odwołała wizytę! NIE MUSZE SPRZĄTAĆ :d dziś i tak miałam zaprawę. najpierw wyjazd do lekarza, potem odbiór młodej, ok zostałam u rodziców na kolacji, ale zebrałam się sama, dzieciaki wtachałam na 3 p, no dobra, młoda sama weszła, patrzę mały śpi to dawaj szybko pod prysznic, młoda sie w tym czasie rozbierała. potem ona szybko pod prysznic, a malutki tak łądnie spał, że w spokoju przygotowałam mu kąpiel, wykąpałam, nakarmiłam (w miedzy czasie zasłaniając mu uszy zmówiłam z córcią pacierz ;) i opowiedziałam mega długą wersję kopciuszka, chyba z 20 minut gadałam), chyba ją tym znużyłam, bo zasnęła równo z braciszkiem u mnie w łóżku o 21! jakby się zmówili. m napisał teraz własnie, że dojechał. dziś mu zrobiłam nalot w pracy, bo za wcześnie dojechałam do lekarza, a do niego miałam 5 minut to na kawę sie wprosiłam, a co! wszystko jest ok, zdjecie moje stoi na biurku równo przykurzone jak i inne rzeczy, znaczy, ze stoi tam zawsze :D:P, m pochylił się nad małym, guga do niego, a ten z radości kupę strzelił z takim bananem na twarzy :D w ogóle maluch mi sie dziś w głos śmiał :D normalnie odpłynęłam :D co tam pisałyście... aaa, o pomaranczach sie nie wypowiem, albo wypowiem, co tam. jeśli to jedne z nas, to brak mi słów. jeśli nie jedne z nas, to również brak słów i żal ich, ze nie maja co robić, znaczy życie mają takie nudne, ze muszą po forach łazić i walić głupimi tekstami, bo inaczej nikt ich w życiu nie jest w stanie zauważyć :o gapp :) dziś podziwiałam twoje zdjęcia ;) spódniczkę szyłam ręcznie! bo mi się nie chciało iść do mamy po maszynę lub do maszyny. ale to taki prosty wzór był :) betinka znaju ja tryogię o dzwoneczku, ale tojah pewnie nie znaju, a piotrusia pana pewnie znaju :D bahaha moja dziś nie dowierzała jak jej powiedziałam, ze siedzi miedzy moimi rodzicami i ze mnie babcia miała w brzuszku jak byłam mała :D miłosne rysunki powiadasz :D to może oznaczać tylko jedno - miłość :D kushion no ty między innymi sie fajna zrobiłaś :D:D:D w ciąży jak nieraz przeczytałam twoje wpisy to aż mi sie słabo robiło, znaczy, zę cię któraś zaraz zjedzie, bo ostro potrafiłaś po bandzie pojechac :D a teraz prosze oaza spokoju :D u nas mały uwielbia podróże, on jeździ ze mna z przodu, jak by się rozryczał to jedynie mi zostaje zjechać na zatoczkę :o alez masz różności na ogrodzie, daj kawałek :D też bedę tak mieć. ja mimo robienia własnych przetworów latem, nigdy nie odważyłam się wekować zupek tesi. miałam warzywa z działki od teściowej i zawsze robiłam na świeżo. m jak ja zwariował na punkcie i córci i synka, dziś normalnie dumny jak paw po pracy chodził :D nie nikos przywędrował z powrotem do nas, jak tylko córcia wyzdrowiała. myśle, ze tak w 6-7 m-cu u niej wyladuje ;) zgadzam sie z bałaganem, nie gryzie jedynie po oczach daje :o ale jak w perspektywnie wizyta znajomych i mąż w dodatku w delegacji, to aż mi słabo na myśl, że w taki burdel miałabym kogoś wpóścić :o ale na szczęscie juz nie aktualne... choć krówka w lodówce... zatem w niedzielę zlot u mnie :D eee, sprzątać nie bedę, bo już się nastwiłam, zę nie będę jak koleżanka sie odwołała :D ale co tam, wy burdellobumbum zrozumiecie :D cholercia kushion siedze i myslę o jakim kremie pisałam :o własnie próbowałam dojść do ładu z tłumaczeniem keep kalm :D już myślałam, ze ze mna jest naprawdę kiepsko. choć jest :o 10 lat bez używania języka i człowiek uwsteczniony co najmniej do podstawówki :o no i s tych tez padłam :D a to ci zagadka "Ja mam mniej niz 70 kg. Ale więcej o 1 kg niż w zeszłym tygodniu" kto zgadnie ile waży kushion :D:D:D elżunia ja tam nie chciałam cię dobijać że z sukienką przegiełas :D:D:D ale widze, ze na ciebie podziałało :D a pisz, ze schudłaś, może inne sie za siebie bardziej wezmą, np ja :D yousta a maminka nie ma też trójki? ladybird u nas pupa była odparzona prez 2 tyg, to było jak wrócił z oiomu na chirurgię, za cholerę nie mogłam mu tej pupy dprowadzić do ładu, parzyłam rumianek i oczywiście wek poszły chusteczki, do dziś przemywam wodą i wacikami (tymi dużymi) wodę wlewam pzregotowana (gorącą) do termosu, wacik do miseczki, polewam wodą i tak przemywam. oczywiście na odparzenia trzeba też dość dobrze osuszyc miejsce i grubo sudocremem. w szpitalu kazali mi też wykorzystać tlen i rurką od inhalacji tym tlenem mu tam powiewałam :D ale myslę, ze samo powietrze też pomoże, więc jak masz nebulizator to wykorzystaj sam wężyk. zzia, wow 1500km [wytrzeszcz oczu] (no brak mi takiej ikonki :D:P) nam na razie chirurg jeszcze nie pozwolił w dłuższą trasę jechać bo jeszcze ciutke charczy w tym foteliku :(, zatem cierpliwie czekamy. fasolka z tym pamietaniem po 3 m-cach to wiesz, jak ktoś akurat orzeżywa to samo, albo zapamięta coś akurat... dla mnie normalne, choć to o donii to była jakaś porażka :o jagódka dwudaniowo :) łoł :) to ja tylko w niedzele i u mamy tak mam :D koko przestań, jaka ja super mama, przeciez pisałam, ze młodej klapsa kiedyś strzeliłam, a to już dyskwalifikacja na całego :o gospodyni też teraz na pół gwizdka ;) co do pracy na macierzyńskiem to moja pięta achillesowa, ze mimo wszystko lubię tą moją dyrcię i przez to jej sie zgadzam. wiem, dziwna jestem, wiele na nią psioczę, marudzę, ale ja lubię, mimo wszystko... oj też sie ciesze na depilację :D julka :o nosz w mordę jeża, dwudaniowego na serio nie zauważył? zabrać mu miski sprzed gęby, niech zęby zahaczą o stół, może zauważy brak talerza, wtedy mu powiesz, ze własnie tak jest jak nic w domu nie robisz :D ktoś kiedyś wkleił mega świetny tekst o tym jak w chacie rozpi.... mąz raca i pyta się co robiła żona, a ona, zę właśnie nic nie robiła ;) wklejać mi to tu raz jeszcze :) ja pojeździłam dziś po lokalach i jestem przerażona, u nas za obiad + słodkie chcą 90 zł za osobę :o (2 porcje mięsa, zeminiaki i dodatki, owoce, 2 kawałki ciasta, napoje, tort) :o a jak galaciki, sałatki to około 120 wyjdzie :o muszę pomyśleć jak 18 osób dorosłych i 10 dzieci upchnąć w moim mieszkanku :o
  17. tojah ok będzie krótko :D betinka :D wczoraj czytałam 5 razy tekst o pyle i nie mogłam zakumać :D ale serio, na takie dzieci z wybujałą wyobraźnia trzeba uważać! a nóż widelec znajdzie w domu odrobinę piachu, ucieszy się, że to pył od dzwoneczka, weźmie w kieszeń, otworzy okno i pofrunie :o muszę z nią poważnie porozmawiać! ira no comments :( fasolka ja tam otwieram sobie u dołu aktualną stronę i odpisując na bieżąco czytam, inaczej nic nie pamiętałam ;) co do wypieków - nikoś też tak czasem ma. wydaje mi się, że to od spaceru, ale podpytaj pediatrę, nie zaszkodzi zasiegnąć opinii ;) tojah a ja juz myślałam, ze te vacum to coś przyjemnego :o że zasysaja ci tłuszcz i samo wyłazi z cielska, a tu trzeba iść i to pod górę! i ty za to płacisz, czy oni tobie :D:D:D pył, a dokładnie magiczny pył wystepuje w piotrusiu panu, błagam cię, nie mów, że nie znasz :o:D dzieki niemu dzwoneczek może latać, no i użyczyła tego pyłu wandzie i jej braciszkowi, zeby z piotrusiem mogli do nibylandii polecieć :D no i tesia też chce latać :o co do obsługi, to mój m-ąc temu zmienił tel służbowy na dotykowy i ta mała pinda juz umie sobie wyszukać gry i włączyć i buduje te domu u niego :D i tylko widze jak paluchem przesuwa po ekranie :D a ja nie umiem :o chlebuś dupa blada, nie wyszedł, normalnie jestem na siebie wściekła, nigdy nie trzymam sie wytycznych z przepisu, zawsze sprawdzam jak aktualnie jest wypieczony i kurna upadł :o bo przepisowo po 1 h wyciagnęłam i patrzę a tu z takieeeego wysokiego nagle połowa sie zrobiła :o mój zakwasik poszedł w cholerę :o a potem sobie przypomniałam, ze ja zawsze 15 min dłuzej trzymałam :o ale dawnooo nie piekłam to mam :o placek musi postać w lodówce 3 dni, by namięknął. bo to wersja bez pieczenia - uwielbiam go, bo robisz wcześniej i potem o nim nie myslisz :D ciastaka bebe tam wkłądam, muszą zmieknąć, bo inaczej nie pokroisz, a goście musieliby młot pneumatyczny użyć, by zjeść :D a po 3 dnaich jest mięciutki i bosko smaczny (malutkim drucziem dopiszę, ze kaloryczny jak cholera!) ale jaki dobry... do tego zrobie sos truskawkowy i bedzie palce lizać :D no widzisz, zwolniła, tesi nie dała gdzie chciałam, a teraz mam bez szemrania jej pomagać, nie ma tak! czas tupnąć nogą, albo dwiema :P nie, no naprawdę nie dałabym rady, bo normalnie bym wzięła to, bo ja to raczej uczynna bestia jestem niestety, ale jak wiem, ze nie zrobię? no ale ma tupet nie? sama sie żaliła jak to córcia nie daje rady, że mąż późno wraca, blebleble, a ja to co? nie no ja dam radę, mnie można wyzyskać :o ech, nie dałam się. jak bym sie dała, to bym na kafe nie miała czasu. my krzesełko używaliśmy przez 2 lata, bo my mamy taborety w kuchni i tesia dopiero jak umiała ładnie siedzieć i przede wszytskim dosięgała brodą do stołu :D to z krzesełka awansowała na taboret :D ale od początku uczyła sie jedzenia z nami przy stole. sparking zdrówka! ja juz przestałam tak myśleć jak ty, nie liczę, ze jak się wykażę na macierzyńskim, to pracę bedę miała, ja robiłam u siebie 2 etaty, tak mi powiedzieli podczas mojego awansu eksperci, gdy zaprezentowałam swój dorobek zawodowy. moja dyrcia siedziała z uśmiechem na twarzy, a mi pękało serce, bo ja to wiedziałam, oni to zauważyli, a ona nie! znaczy pewnei sie chwaliła, ze agniesilka za darmochę jej wszystko robi, a jak trzeba było zwolnić jednego n-la to poleciałam jako pierwsza! ba, ona mi nawet proponowała stanowisko v-ce dyrektora jak tylko się obecna v-ce na emeryturę wybierze. i co? tak więc, nie łudzę się już. jak coś robie dodatkowo to tylko jak ktoś ładnie poprosi i na pewno nie kosztem mojego życia całkowicie! znaczy na bank nie zrezygnuję z kafe, by robić po nocach do pracy :P:D ja też wózek mam w samochodzie, ja sobie chwalę, bo 5 sekund i mam złożony/rozłożony, a nikosia mam gdzie odłożyć jak szykuje go. w wózkarni będę trzymać spacerowy, ale to tez sie zastanowię, bo jednym ruchem swoja spacerówkę rozkładam, a w wózkarni zanim zdejmę folię... zobaczymy. moze jednak kupie nowy :D betinka u nas też cudnie, cieszę się, bo jadę dziś do stolicy do chirurga sama z miśkiem, oboje z przodu :D a teraz hit. leżymy sobie z nikosiem - on bawi sie pałąkiem (kładę mu do łóżka pałak z bujaczka), a ja z kompem na kolanach kafuje sie :D ok, przyznam, zę kilka razy złapałam go na tym, ze nas podczytywał :D ale spox, nikomu nie wygada, przynajmniej jeszcze przez 2 lata :D no i pisze sobie z wami, a nikos gada i macha tymi łapkami na zabawki i nagle w jednej sekundzie cisza absolutna i zero głosu, zero ruchu, nic. odwracam głowę, patrzę - oczy ma zamknięte, oczywiście patrzę na klatkę piersiową - rusza sie, znaczy oddycha :D no zasnął w sekundę :D jeszcze tak nie było, zeby między mega aktywnością a mega snem nie było okresu wyciszenia tylko tak hop siup i śpi :D ok, idę doprawić zupkę, popakować się, umalować, włoski zrobić i wio do stolicy :) a dziś serwuje krem brokułowy z grzankami. któraś reflektuje? a dzis zapisałam sie też na tą moją depilacje laserową. moze uda mi sie iść w piątek. juz sie doczekać nie mogę :) wyślę wam tylko jeszcze zdjecia zaśnietego :D nikosia i tesi baletnicy :) niesty jakość tylko z tel, bo zapomniałam karty włożyc do aparatu, ale to juz pisałam... niestety nie mam czasu na naszą pocztę :( ale musze ponadrabiać wasze zdjecia.
  18. takie maluszki szczepi się na pneumo, meningo w wieku przedszkolnym ;)
  19. a dodam, ze jestem siebie dumna :) dziś odmówiłam mojej dyr. 2 tyg temu poprosiła mnie o zrobienie prezentacji na lecie placówki, zgodziłam sie, choć nie wiem kiedy to zrobię, jeszcze sie nie zabrałam, bo czasu nie mam :o miała mi dyr wybrać po 2 zdjecia z każdej imprezy, którą chce mieć na prezentacji, a dała mi całe płyty :o wzięłam, bo koleżanka wyladowała w szpitalu i nie miałby kto tego zrobić, znaczy dyrcia by musiała i szkoda, ze jej tego nie zostawiłam :o kilka dni temu poprosili mnie jeszcze o slajdy do piosenek na lecie, by wszyscy mogli śpiewać. mówię ok, ale muszą mi teksty wysłać na maila. a dziś, ze jeszcze zaproszenie miałabym zrobić w corelu :o no nie, szczerze powiedziałam, ze jeszcze za prezentację sie nie wzięłam, potem slajdy... i że nie zdążę, bo to wszystko to nie jest hop-siup, dodałam, ze mąż w wa-wie robi podyplomówkę i że jej córka sama z jednym dzieckiem i mężem na miejscu sobie na macierzyńskim nie radziła (wynajęła babkę do spacerów i pomocy domowej) a ja mam dwójkę i ciągłe wyjazdy męża. i odmówiłam. nosz kurna. macierzyński mam tak? zwolniła mnie tak? mnie tam miało nie być, to kto by jej te cuda zrobił na lecie? kto sie pytam? do tego nie dała mi tesi do tej koleżanki, do której chciałam, wrrr. prezentacje robie tylko dlatego, ze w zamian ona ma mi też pójść na rękę i grafik ułożyć pode mnie. tak obiecała. jak sie nie wywiąże to chyba awanturę tam zrobię! miałam właśnie robić placek, bo w n-dzielę goscie, a krówka musi postać w lodówce, ale m mi krakersy zeżarł :o ale sie zdenerwowałam :o oj jak tylko przyjedzie z pracy to od razu będzie sie brał w podskokach za sprzątanie, bo chciałam machnąć krówkę do południa, by potem, jak on wróci sprzątnąć mieszkanie, bo on jutro już do wa-wy jedzie. ja jutro do chirurga, a w piątek z tesia na balet, to będę dopiero w sobotę w domu wieczorem (bo nocuje u rodziców). a tu kicha. trudno - on bedzie odkurzał i mył podłogi, a ja bedę krówkę robić jak mi przywiezie te zeżarte krakersy. a i dodam, ze macie sie nie stresować, u mnie pranie leży na stole - czeka na prasowanie, a w kuchni kilka szklanek oczekuje w kolejce do zmywarki :o męża działka :P:D młody jeszcze śpi... chyba poprasuje :*
  20. to i ja was pogonię! makijaż, fryz, ekstra ciuszek i na spacer biegiem marsz! inaczej powariujejcie w domach, wiem, bo przez to samo przechodziłam po 1 porodzie. teraz tesia mogłaby w domu siedzieć, ale nie, mąż ja ciągnie rano do p-la, a ja potem muszę ją odebrać. i dobrze. ona wśród dzieci, a ja przymusowe wyjscie :D elżunia ja weranduje w foteliku samochodowym, na leżaczku, lub na łóżku, bo wózek mam w samochodzie na dole, to nie będę po niego przeciez latać z rana :D więc jak wyjść nie mogę bo jestem chora, tesia chora lub pogoda do dupska, to weranduję w taki oto sposób, więc wymówki nie masz :P:D przyszły dziś tesi baletki i body :) ubrałam ja wyczesałam i porobiłam zdjęcia :D tyle, ze nie załapałam, ze karty nie mam w aparcie, body poszłam przeprać, chcę ściągnąć na kompa a tam pusto :D cóż, muszą zdjecia poczekać aż bodziak wyschnie :D chlebus wyrasta w pekarniku, zobaczymy co wyjdzie, bo mi zmywarka zniszczyła foremki i musiałam papierem wyłożyć, ciekawe czy wyjmę :o yousta koleżanka miała podobny jak twój i też przeklinała, że sie co chwila potyka i podbić nie można było pod krawężniki :o jagódka nie ma znaczenia ile dziecko waży, jak bedziesz przystawiać często to pobudzi laktacje na tyle, na ile potrzebuje. uwierz mi na słowo. rękę ci moge podać w tym kryzysie i normalnie czasem też mam już ochote sięgnąć po mm, ale dzielnie sie trzymam :D moze dlatego, ze mm w domu nie mam ;) fasolka ta metodę mozna stosować od 4 m-ca życia, jak poszperam w dokumentach i znajdę to zaraz wyślę :) jak zapomnę to molestuj, bo ja tak mam, ze w połowie posta cos obiecuję, a pod koniec juz o tym nie pamietam :o stąd zawsze wysyłam wiadomości bez załączników :o i potem same załączniki bez wiadomości :o sparking mówię ci za dużo disneya :o dzis w p-lu narysowała siebie jak lata z ptaszkami (na magicznym pyle od dzwoneczka :o) codziennie sie pyta kiedy w końcu załatwie jej ten magiczny pył :o musze z nią poważnie porozmawiać, zeby mi czasem okna nie otworzyła i jak ta wanda nie poleciała czasem :o kto wie, co tam sobie ten mój 4 latek ubzdura w głowie :o no i ja korzystałam z mojej spacerówki z kompletu 3w1 i jestem mega zadowolona, tylko ostatnio mi kręgosłup wysiadł od wyciagania wózka z bagażnika, wiec pomyślałam, ze czas kupic coś lżejszego, co by dzieci miały mamę a nie babcie o lasce :o zdrówka dla małej! kika ciekawe, ciekawe, byle tylko jakiegoś duderlańca mi nie przyprowadziła :D ja tam chyba o oboje jestem zazdrosna i ciężko będzie ich oddać komuś obcemu :P tesia to juz nawet za 12 lat moze mi przyprowadzić chłopaka do domu :o oby nie wcześniej i oby mi jej nie zbałamucił :o ja nie ważę mniej niz 60 :P jeszcze :D a dziś kolejne dekagramy w dół :D betinka u nas też paznokcie rosna na potegę, jednemu i drugiej :D i mi też :D więc mam wrażenie, że nic nie robię tylko przez cały tydzień paznokcie obcinam :D elżunia rosół, mniam :D ale mozesz zamrozić będzie jak znalazł do zup, sosów i innych dań :D nie zmuszaj sie do jedzenia, zamróź albo wyśli mi :D współczuje dojazdów do pracy, toż to całe życie przejeździsz :o ja dziekować, mam prace 15 min spacerkiem od domu, a pamietam jak szukałyśmy z koleżankami, to wszystkie w stolicy wlkp ;) a ja jedna u siebie, no i one teraz narzekaja a ja nie :D nikos lubi wszystko (maty, bujaczki, łóżeczko, łóżko, byle coś nad nim wisiało :D on juz chwyta zabawki rączkami i tarmosi je :D aż sie cały trzęsie :D ladybird ja juz doświadczona mama, więc wiem co musi mieć mój wózek, dlatego tak trudna mi się zdecydować na konkretny model... swoja inglesinę przy tesi też ulepszyłam :D np doszyłam zamek błyskawiczny przy ochraniaczu na nóżkach, a w tym roku dorobie pas krokowy, no i w foteliku dłuższą budkę, ale zbieram sie z tym od m-ca juz :o marcia, ani się obejrzysz a już twój smyk bedzie cię zadziwiał swoimi pogladami na życie :D nikos miał na szyi odparzenia, myj rękę (nie myjką), wodą (nie nawilżonymi), osuszaj (nie wycieraj) i na to grubo bepanten, oilan, sudocrem... co tam masz tika świete słowa o nowalijkach ;) tojah jak to cudnie napisałaś "wrócic z miłością w sercu" aż popłynęłam :D ale popieram, dziecię niekiedy moze wyprowadzić z błogiego spokoju i wpędzić w nerwicę :o ale trzeba wziąć głeboki wdech, zdystansować sie i powrócic do stworzenia nieco uspokojonym :D ja (rzekomo oaza spokoju) raz strzeliłam tesi klapsa. miała wtedy 2 latka i tak mnie jakos poniosło :( A ONA STANĘŁA, SPOJRZAŁA NA MNIE SWOIMI SMUTNYMI OCZKAMI I Z BUŹKĄ W PODKÓWKĘ POWIEDZIAŁA "DLACZEGO MNIE UDERZYŁAŚ? MÓWIŁAŚ, ŻE nikogo nie wolno bić" szczęka opadła mi do ziemi :s tą jej lekcję zapamietam do końca życia. oczywiscie ukucnęłam przed nią przyznałam rację i przeprosiłam ja za to. bo chciałabym aby i ona umiała przepraszać. powiedziałam sobie, ze już nigdy w życiu wiecej tego nie zrobię. z resztą w chwilach nerwowych zawsze sobie myślę, a co jeśli to moja ostatnia z nia rozmowa? co jeśli jej braknie, albo mnie? jak zapamietam nasze ostatnie spotkanie? i to mi naprawdę pomaga. a życie nauczyło mnie dobitnie jak bardzo jest kruche... jedno dziecko już straciłam... czytam twoja ostatnia wypowiedź i widzę, ze moja się zdubluje teraz :D dziecko ze żłobka, wyjść do ludzi, blablabla :P madzia i tak dalej! kogo to obchodzi, ze z mrożonek, z reszta z mrożonek też zdrowa ;) byle nie z tytki :D no, idę zobaczyć do chlebusia ;) potem zjemy z tesia świeżutka chałkę z wędzoną makrelą -ona sama kupiła, sama weszła do sklepu -były zbyt strome schody- poprosiła panią, dała dychę i wyszła z rybką i resztą :D ona uwielbia wędzona makrelę :D więc jak zobaczyła w oknie wystawowym to nie było zmiłuj się :D nikos śpi w pozycji "poddaj się", tesia tańczy balet w pokoju, a ja kafeteriuje się :D normalnie nałó g :o zmykam bo nie zjem nic przez was :o papapa
  21. mufi nie chcę parasolki, bo mam dość czyszczenia podwójnych kół, i tych mechanizmów, poza tym nie ma pełnej rączki. teraz mam wózek, który składa sie jak parasolka, tylko ma cała rączkę. ale jest dla mnie za ciężki, waży 12kg (spacerówka). jednak wqurza mnie to, ze tych kół nie mogę domyć :D edzia waga tego solaris podobna do tej mojej 12kg, dla mnie za dużo. inhalator posiadam firmy microlife. jest głośnawy, ale nikos go uwielbia, zwłaszcza zasypiać przy nim, ale nie wiem czy są ciche nebulizatory??? w końcu musi parę wytworzyć... ira maski muszą mieć otwory, no i miękkie lepiej dopasowują sie do buźki i nie cisną. dla maluszków polecam ustnik do nebulizacji. można go ownąć pieluszką i postawić maleństwu w łóżeczku pod noskiem. w szpitalu ta wersja najbardziej sie sprawdziła. tesia uzywa maseczek, a nikos nadal ustnika skierowanego pod nosek. yousta ja ominełam kindziulkowe serduszko :o wstyd :o i zaraz idę na groch :o bardzo sie cieszę, że juz u was wszystko ok :) tika super wypas ta spacerówka :) juz sobie myślałam, ze w końcu znalazłam cudo, ale ona nie jest niestety lekka, lekkie to są poniżej 8kg, ta ma 11,5 a to dużo. monia_1983 cieszę się bardzo, ze poprawiam ci nastrój :) współczuje szczepienia :( moje dzieci zawsze szczepione są z moim cycuszkiem w buzi :) więc dramatu nie ma za duzego ;) znaczy tesia juz bez cycka, ale też dzielnie :D elżuna brawa dla laurki, że wstydu nie narobiła na chrzcinach :D jagódka a dziękuję :) espiro też fajny ale ciężki :( u nas też jedzenie na okrągło, olejny kryzys :( juz chyba z 10-ty :o ale co tam, dam radę :D nikoś też rano spi w łóżku, przynajmniej od 7 do 10 jeszcze razem pociągniemy sobie komara :D nie zauważyłam żeby miał kłopot ze spaniem w swoim łóżeczku :) popieram - maleństwo potrzebuje bliskości, zobaczycie, ze nawet nie wiadomo kiedy a będą sie oganiać od przytulasów :D i co na pozostanie? czekanie na wnuków :D:D:D co do parasolki, to moja spacerówka ma podparte plecki ładnie i jest mocno zabudowana. zależy od modelu ;) puszka po piwie - masakra :o ściągnij dna śliny :P gapp :D nikos też jakby cały czas miesięczny był :D tylko pyskaty, kumaty i siedzieć zaczyna jak duzy dzieciak :D no i my też na 5-6 mcy przerzucimy go do spacerówki :) dzis jestem po pierwszej rozmowie z nianią :) oby sie zgodziła :) tojah niemożliwe, nie przeprosiłam :o normalnie nie zachowuje sie byle jak :D staram sie kulturna być :D za tem sorki za milczenie ;) popieram skrętne koła i cała rączka i można z każdego sklepu wyjechać bez proszenia o otwarcie drzwi, choć mi czasem sie rzucaja do pomocy przy wyjściu, ale to raczej wygladam chyba niepozornie, bo sztukę zawracania jedną ręką i wypychania wózka wraz z jednoczesnym otwieraniem drzwi i furtek mam w jednym palcu :D tojah no ja właśnie 69,9 ujrzałam rano, a jeszcze siedziałam przez zważeniem na wc i do siebie na głos gadałam, że nie zasłużyłam na 69,9 bo obżarłam sie czekoladą u mamy :o a tu taka niespodzianka :D mozolnie, bo mozolnie ale 2,5kg poszło. jeszcze 12 i bedzie git :D:D:D yousta zazdroszczę zakupów, ja na razie co to mam tylko upatrzona sukienkę na chrzciny i koniec :o czekam aż jeszcze troche zjadę... bahaha też bym nikosia zabrała do pracy :) ale spox, jeszcze 2 lata i bedzie tam ze mna, tylko w innej sali :D:D:D a co powiesz na mojego nikosia, wypił z dwóch piersi (szacuję, ze około 80 ml z obu) potem 100 mojej mrożonki i na dobitke z piersi (moze 20-30ml) :D i poszedł spać :D ladybird ja jestem zupełna przeciwniczka kubełkowych spacerówek. z doświadczenia wiem, że dzieci lubia spać też na boczku, a w tej sie nie da, no i jak zawieja jakaś to porażka :o ale design fajny ;) że jak piszesz? regulowany podnóżek? jak? ja masuje a właściwie myje ząbki nisiowi szczotką silikonową, znaczy dziąsła na razie :D donia - powodzenia :) natel [wytrzeszcz oczu] 58 zazdroszczę :D daj trochę kości, oddam troche tłuszczu :D ja też łysieję :o betinka współczuje :( może to skok? no i cena za chrzciny normalna, u mnie to samo za 60, chyba upadli na łeb, na szyję :o bede szukać dalej :) nie zgadzam sie z elektroniczna wagą:) moja działą idealnie, sprawdzałam z waga gina :) fasolka u nas wodniaczek jakby mniejszy, ale chirurg kazał przyjeżdżać z nim co m-ąc, teraz jedziemy w czwartek, to mam nadzieję obejrzy :) ja moge podesłac e-booka - usnij wreszcie - wg tej ksiażki nauczyliśmy tesię samodzielnego zasypiania, a nikos to juz od razu leci wg tych wskazówek :D yousta nam też mówili, ze do roku ma sie wchłonąć, ale mimo wszystko dostałam skierowanie do chirurga i on sam kazał co m-ąc przychodzić. kika ja sobie nie wyobrażam życia bez krzesełka :) okal ekskluziv :o coś ty, zwykła restauracja :D co do wózka masz rację, dlatego nic nie mogę znaleźć, bo chcę lekki, nowoczesny ale z wygodą dal dziecka i dla mnie :D bahaha rozwaliła mnie zuza gadżetami i rozwaleniem :D tesia dziś mi sie pyta czy pomogę jej jakiegoś dobrego męża poszukać :D za dużo disneya i ślubów księżniczek :o:D od kilku dni chodzi i tylko wymienia, "za tatusia nie mogę wyjść za mąż, za nikosia nie mogę, dziadek też odpada, to kto mi zostanie, gdzie znajdę jakiegos dobrego mężczyznę na męża" :D:D:D i na nic moje tłumaczenia, ze jeszcze ma na to ze 20 lat :D ale kombinuje dobrze, znaczy, ze dobry ma być i że ja mam go zaakceptować :D
  22. a nikos "zasypia" od 21.30 :o pochyliłam się nad nim, pytam się, czy idzie spać, a on zaczął mi sie w twarz śmiać i gadać po swojemu :D w końcu odłożyłam go do łóżeczka, bo ile można czekać, aż zaśnie, albo choc senny sie stanie :o tesia też dziś przed zaśnieciem oznajmiła mi, że "kompletnie" nie chce jej sie spać. ja nie wiem skąd u niej takie słowa :o ale ona jest rozgrzeszona, bo u dziadków spała od 16-18. poza tym już śpi, a ten mały pierdek mój jeszcze nie :o zaraz popiszę na wasze posty :)
  23. mufi, gapp fajne te wasze, ale jednak parasolki. a ja nie chcę, bo ma teraz i długo by tu pisać. głównie chodzi o czyszczenie. gapp ja stosuje ten sam trik zawsze co ty, że tesia sie boi psów ;) zawsze działa :P no a te pchły :o wyrozumiała jesteś, ja bym cała winę zwaliła na nią, co to nie widać, ze pies sie drapie? zajrzeć trzeba, ja tam nikosia ogladam całego każdego dnia, bo kocham go i chcę by był dopieszczony i wychuchany, wiec jak psiaka kocha to niech też go codziennie oglada :D:D:D julka bardzo mi miło :) mi właśnie ta 2 sie bardziej podoba, jest też lżejsza. no ale ta rączkanie ma regulacji i kosz za mały, a z doświadczenia wiem, że kosz musze mieć mega no i teraz nie mam regulowanej rączki. ja sobie radzę, ale mąż narzeka. nie stresuj się rozmowa z ksiedzem. nie wszyscy są rąbnięci, na prawdę mozna trafić na super X :D ja tam się nie denerwuje, ja tam zawsze byłam oddelegowywana do naszego proboszcza, z którym nie mozna było do łądu dojść, na nic sie nie chciał godzić, a ja jakos tak zawsze z nim się dogadałam :) artystka na mnie mówił :D po prostu umiałam sobie z nim poradzić na około :D tak drążyłam, drążyłam, argumenty dawałam, ze nawet imprezy robiliśmy w domu parafialnym :D aguniek super, ze wszystko sie udało. ja dopiero zaczynam w tym temacie. byłam w jednym lokalu, gałki oczne mi wyszły na wierzch :o chcieli 60 zł za zupę i 1,5 porcji mięsa, kubek soku, kawę lub herbatę, no i ziemniaczki i surówkę. a ciasto, reszte napojów we własnym zakresie! oszaleli chyba :o będziemy tam raptem 3h! bo chrzciny o 18, czyli w lokalu od 19 do max 22, bo każdy ma malutkie dzieci, to uciekać będzie. docia młoj mały ma 6500 a ważył 2780, no ale to wcześniak, to nie zdążył nabrać w moim brzuszku - odbił sobie później ;) choc po cieżkiej operacji, 9 dni na oiomie... sama nie wiem jak go liczyć. pediatra zachwycona. no i ważne czy dzidzia na mm czy naturalnym. u nas ciągle natura górą, no i mały ma skończone 4 m-ce. lecę po tesię, pa :) dawajcie swoje propozycje spacerówek, tylko lekkie proszę, lekkie :D
  24. ok, wczoraj zaczęłam nadrabiać wpisy, ale mi przerwano, kończyłam rano - ale musiałam iść po tesię do p-a, więc dopiero co skończyłam i będę szczera - jako, że moja pamięć jest wybitna (znaczy wybitnie krótka, lub wybitnie niekompletna :o) zatem z góry przepraszam za ominięcie kluczowych spraw, o których po prostu zapomniałam od wczoraj/dziś rana/wieczora... :D:D:D mufii tak mnie pomiziałaś stwierdzeniem, ze lubisz jak piszę, ze normalnie zapamietałam od razu :D tojah uwielbiam cię czytac babo :D 12 m-cy ciąży mi jednak umknęło - gdyby nie dziewczyny ;) głupie te baby u ciebie, że majac tak fajna babkę nie zagadują cię :D dawaj tu do mnie :) a juz na bank, jak bedziesz w poznaniu to sie musimy spotkać, a co! alka nikos rośnie jak na drożdżach. byliśmy na pneumokokach w piątek i waży 6500g [wytrzeszcz oczu] :D choc mleczka mało i ciągle borykam sie z jakimiś kryzysami to daję radę :) oby do końca zimy :D czyli jeszcze z rok :D:D:D no i tu pamięć mi siadła :o fasolka fajne krzesełko ;) ja poszukuje lekkiej spacerówki nie parasolki, z pojedyńczymi kołami, pozycją na leżąco, regulowanym podnóżkiem i rączką i sporą budką, przy okazji nie drogą i z fajnym designem :o moje typy: http://dino.sklep.pl/nowy/bebetto-filippo-2012-spacerowka-huggies-newborn-gratis-p-13716.html (dość pospolita, ale ma wszystko co chcę) http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-bebe-beni-izzy-spacerowka-huggies-newborn-gratis-p-12968.html (super, ale bez regulacji rączki) :o nie moge nic znaleźć :o zawirowało nam z budową domu, ale napisze później jak sie sprawa wyjaśni ;) yousta gratki za utratę wagi, jednak trener dobrze ci robi ;) znaczy głupio zabrzmiało, ale wiesz o co biega ;) ja zrzuciłam zgoła 2,5 kg :o ale lepszy rydz, niż nic :D a dodam, ze nie ćwiczę, bo zapominam :o ok, teraz pamietam, ale piszę z wami, a jak skończę to zaponę :D no ale dziś waga pokazała w końcu z przodu 6, więc brnę dalej... jeszcze 10kg mniej i ujrzę upragnioną 5 na początku :D co tam jeszcze... lisabell ty chcesz odsprzedać ubranko do chrztu? jaki to był rozmiar? 68? ale wieksze 68 czy mniejsze? bo moze ja bym sie skusiła, tylko, ze nikos może bedzie chrzczony w czerwcu to miałby skończone 6 m-cy, ale czy wejdzie w to czarusiowe wdzianko, ten mój mały klocek :D w czwartek jedziemy do chirurga na kontrolę :) trzymajcie kciuki... mój mały zaczął sie śmiać na głos :) no i dyskutuje masakrycznie ale o tym już pisałam ;) zębów nie ma, nie pobije więc hrabiego ;) choc ślini sie na potęgę i ładuje piąchy do buzi, nie narzekam, rączki potrafia go zabawić nawet godzinę w nocy jak sie przebudzi, słysze tylko "mcia, mcia, mcia" :D:D:D aaa, no wpadło mi jeszcze do głowy to, zeście mnie pochwaliły za mobilność domową :) ale chlebka nie było :( za to przedni mazurek wyszedł, tesia nie chciała pokroić, błagała i błagała, by nie niszczyć :D ale w końcu wbiłam nóż i ciachnęłam, bo w końcu pod dekoracją moja ulubiona prinzessa była!!! tojah nie mazaj się, lepiej nie przyjeżdżaj na nauki domp=owego obrabiania sie :D bo się wywalisz na wejsciu do domu :D no ok, nie było mnie na kafe, więc ostatnio ładnie posprzątałam, ale po swiętach to walizka tydzień czekała na rozpakowanie :o w miedzy czasie uszyłam za to tesi spódniczkę na balet :D aaa, zakwas znów sie u mnei robi ;) co tam jeszcze, kurczę, pod koniec wyszło tak egoistycznie, żeby mnie tylko, żadna nie zbeształa, bo łeb utnę swoją drogą to współczuję pomaranczy, która życia priv nie ma, lub ma bardzo ubogie, skoro chciało jej sie siedzieć przed kompem i szukać wpisu doni, która napetła 3 po 3 w ciąży o płci swego potomka, zbałamucona przez hormony, więc w pełni nie świadoma... ale co tam, donia spox ;) nie tłumacz sie anonimom. mi za to wytłumacz sie czemu o kulinariach juz nie piszesz, zawsze ciagnełam od ciebie przepisy :D matko, ja juz wiecej nic nie pamiętam, normalnie czarna dziura :o a stop, jeszcze jedno, ja nie mam fb, wiem, wiem, niby nie istnieję, ale zapewniam, jestem tu i piszę, więc chyba jednak ;) ale fb nie mam i mieć nie będę, więc nigdzie mi tu nie wyłazić. muszę kończyć, bo m siedzi i czyta i sie pyta co to fb :o bahahaha nie dość, że nie istnieje to jeszcze nie wie o co lata :D:D:D
  25. lisabell ja nawet nie załapałam, ze czarek męża na rękach trzymał na wadze :D oj dziękuje, ze mnie tak ładnie pochwaliłaś, ja wiem, wiem, robie dużo literówek i pewnei dlatego nie czytacie, ba nawet nie zauważacie mnie :P ale przez to, ze ja mam w głowie tysiac słów a ręce za mało sprawne :D nie nadążają klikać prawidłowo, a czasem za późno shift puszczają i wychodzą polskie znaki nie tam gdzie powinny :o ale szkoda mi czasu na poprawianie, a chyba każda doczyta że "z ę" to że :D:D:D yousta bije pokłony podwójnie, bo ci sie należy :D tojah daj sie przytulić musi w końcu sie wszystko ułożyć ;) pomyśl, zę inni maja gorzej... chocby te bliźniaki, o których wczoraj czytałysmy w linku yousty. wiem, kiepskie pocieszenie, ale zawsze jakieś, nie? no. to głowa do góry i do przodu - masz wspaniałego mężusia, i córcie prześliczne, zdrowe :) i oby tak dalej :D i jedz mazurka na zdrowie :D i przepis podeślij, bo brzmi zdrowo :D:D i małokalorycznie :D o ile mazurek moze mieć mniej niż 1000ckal na porcję :o no i żeby nie było nie jestem zazdrosna o to, zę tylko twoje posty dziewczyny widzą :D bo naprawde ciebie sie milusio czyta ;):D ladybird daje czadu, daję, ale lubie, tym bardziej, zę wszyscy wokół chwalą to mnie napędzają do roboty :D monia wiesz, chętnie bym wzięła (@ nie alwaysy :D), od kilku dni pobolewaja mnie jajniki, ale szyjka nie zmienia się, więc nie wiem o co chodzi... stopy mi nie urosły ;) za to paluchy tak = brak obrączki na palcu :( jagódka jak karmisz swoim mleczkiem to produkty dodatkowe wprowadzasz po 6 m-cu, tak donoszą najnowsze badania who. i nie stresuj sie, mleko mamy do 6 m-ca daje wszystkie niezbędne składniki i dopasowuje sie do potrzeb malca. mm trzeba urozmaicać, bo dziecko nie miałoby zapewnionych odpowiednich wartosci odżywczych, witamin, itp. stad podawanie "słoiczków" przy mm należy rozpocząć po 4 m-cu. dziewuszki :D WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA ŚWIĘTA. niech bedą radosne, rodzinne i ciepłe. i żeby nam za duzo na tyłkach balastu nie zostawiły :D
×