Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Cechna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Cechna

  1. kreala padłam z biegunki :D camilla gratulacje :) my z nikosiem zaczęlismy wychodzić po 2 tyg, wcześniej go werandowałam. ale z tego co mówiła mi położna, gdyby był donoszony, a pogoda ładna to wyszlibyśmy na spacer po kilku dniach od porodu. niby do ludzi mieliśmy wychodzić dopiero po 1 szczepieniu (z racji wcześniactwa) jednak dziś poszliśmy razem do koscioła. i tak tydzień temu, jak byliśmy po tesię w przedszkolu zbiegło się 20 osób, by go podziwiać w wózku, więc stwierdziłam, ze chyba kontakt z pierwszymi bakteriami ma zaliczony ;) nikoś zaraz dostanie pierwszy raz herbatkę z kopru, bo coś mu brzuszek doskwiera :( udało mi się też odkupić od znajomej sab simplex, więc mam nadzieję, że brzuszek się uspokoi. myślałam, ze kolki nas ominą szerokim łukiem...
  2. ebel nie bądź taka skromna, brzusio masz śliczniutki :) aniela do 39 st mozesz spokojnie karmić piersią. jak masz kaszel to zakąłdaj maseczkę albo pieluchę tetrową. tak jak dziewczyny pisały, dziecko w mleku dostaje co najważniejsze - przeciwciała. u nas tydzień temu był szpital domowy, mąż kichał i kaszlał, tesia tak samo, choc ja chyba najbardziej. bałam sie o małego, bo jednak łóżeczko ma przy mnie, ale zakładałam pieluszkę żeby nas oddzielić, jak karmiłam to zawsze przed myłam ręce, bo jak kaszlałam to właśnie w rękę, zeby bakterie po całej chacie nie latały. no co tu dużo pisać, tydzień masakry, a nikoś ani nawet katarku nie miał. fasolka zdrówka dla synusia yousta u nas też mały inny jak tesia i oby te przeklęte kolki sie nie pojawiły... tojahh dobra dobra, dzieki, ale juz poprasowałam, wiem wiem, czekałaś do ostatniej chwili zebym sie złamała i sama to zrobiła :P:D dla ciebie też zdrówka :) kokosznel witaj w domku ;) i na cafe :P:D aless piekne te kolczyki, ja też poproszę, ale dodatkowo z zawieszką :D i ja też wpłacę kasę na konto ;) nawet jeśli koszt materiałów nie jest wielki, to przecież to jest mega pracochłonne ;)
  3. elżunia to tesi przydział - mycie nóżek i czesanie szczotką włosków :) ira ani vannessa ani sara mi się nie podobają, ale to moje zdanie zapraszam na pocztę
  4. aniela jeszcze miałam ci o żółtaczce napisać. nikoś też jeszcze ma. co tydzień oglada go położna. ona mówiła, zę do 6 tyg moze sie utrzymywać. zawsze sprawdza białka w oczkach, jak są białe to ok, a jak żółte wtedy potrzebne wsparcie. ale wiem, ze zwykła woda z glukozą podawana bardzo ładnie wiąże bilurubinę w organizmie. ja na razie nie dopajam, bo pediatra stwierdziła, ze na razie nie trzeba.
  5. aniela, madzia mi śliczne macie te maleństwa :) kika moja tesia spytała się dlaczego dziewczynka może trzymac dzidziusia sama :D ile twoja córcia ma lat? yousta no rozczuliły mnie te twoje bliźniaki :) mała pyta sie czemu dwa i jak jej powiedziałam, że pani miała w brzuszku dwa dzidziusie to musiałabyś widzieć jakie oczy zrobiła :D ebel a nie martwisz się, ze jak teraz w ząby piesek chwyta rzeczy maluszka, to że jak sie pojawi dzidzia bedzie robił tak samo? brzuszek masz śliczny, taki zgrabniutki :)
  6. pojemniczki do moczu do mrożenia pokarmu polecało mi kilka niezależnych położnych, jedynie na co zwracały uwagę to aby były sterylne. rutinaceę spokojnie w ciąży mozna brać. mój gin pozwolił, szwagierka też. poza tym lepiej sie wyleczyć niż dopuścić do gorszej infekcji i skończyć na antybiotyku. mufi zła na gapp :D a to dobre :) nie, no juz sie nie śmieję, sama przecież też wepchnęłam się w kolejkę :o ale wiecie, ze ja nie chciałam i strasznie nad tym ubolewam, ale cóż, przeżyć muszę... co do staników to ja też oczy zrobiłam jak mi centymetr pokazał 95 :o zawsze miałam 75, góra 80. jakos tak nie mogłam sie przełamać i zamówiłam 90 i okazało się super po porodzie, bo przed porodem gdy jelita wypełniały mi przestrzeń pod piersiami ;) były ciut ciasne. teraz są ok. no i pomyślałam, ze jak nie będą pasować to po prostu odeśle, czyli stracę te 16 zł za przesyłkę w tą i z powrotem. cama ja w życiu nie udałabym sie w podróż 7-godzinną po 30 tc. teraz wiem, ze poród moze nastąpić w każdej chwili ;) zaraz idę was poogladać i dodam fotki nikosia golaska :)
  7. elzunia, ale alergia i choroba to zupełnie dwie różne kwestie. co do chorób to racja, że przegrzewanie dziecka tylko szkodzi. natomiast na alergię w dzisiejszych czasach nie masz żadnego wpływu. tesia ma pokarmową i z czego???? przeciez od maleńkiego jadła wszystko, dosłownie wszystko, ja w ciąży też sie nie wyjałowiłam. i co? w 2 roku życia alergik pokarmowy się z niej zrobił i tyle. panie alergolog i potem też dermatolog tłumaczyły mi, że za dużo jest chemii, sterydów, antybiotyków w żywności, stąd u dzieci alergie. tak samo jeśli chodzi o alergie skórne, za dużo barwników i innych gówien. ot tyle w tym temacie.
  8. kika, no jak ulewa to faktycznie kiepsko. tesia też ulewała, ale była na piersi i ładnie przybierała, wiec było ok. gorzej jak dziecko nie przybiera na wadze.
  9. jagódka mi raz sie facet pomylił na allegro i wysłał rzecz nie zgodna z opisem aukcji. sprawa jest właśnei wyjaśniana i do 10 powinnam dostać to co chciałam :) poza tym kupiłam na allegro 100-tki rzeczy i zawsze wsio było ok :D natomiast nacięliśmy sie na sprzedawcy internetowym. kupiliśmy 16 listopada fotelik samochodowy tesi i do dziś zero produktu i kasy. sprzedawca tłumaczył się okresem przedświątecznym :o blablabla, no to poprosiliśmy o zwrot gotówki i też zero odzewu. dobrze, ze ma gwarancję allegro, zaraz będę pisać, no i dzwonić do tego osła i dziś to już postraszę policją. córcia przez to męczy sie w za małym foteliku :( yousta moja bohaterko :D rzadkością jest by mama karmiła bliźniaki piersią :D zuch dziewczyna :)
  10. ja własnie zjadłam śniadanie :) ale tak to jest, jak dziecko da pospać do 11 :D aniela i gapp wielkie gratulacje :) donia jeśli tym razem będziesz miała tak dużo pokarmu jak przy córach to polecam pić szałwię (2-3 herbatki dziennie). unormuje laktację, bo po co się męczyć ;) lisabell o tych pojemniczkach na mocz do mrożenia pokarmu już kiedyś tu pisałam. tylko pamiętaj, muszą być te sterylne. u nas była położna, ale nikosia nie zważyła, bo jej się bateria w wadze wykończyła :( obejrzała moją ranę i jest ok, mogę też się już smarować maścia na blizny. lekkie ćwiczenia jak skręty czy a'la delikatny step mogę zacząć robić już po 5 tyg. jupi! w ogle mnie pochwaliła, bo powiedziała, ze już prawie w ogóle brzucha nie mam, i że jak na 3 tyg po porodzie to wyglądam super. no ja jednak widzę kg na wadze :( ale za 2 tyg ruszam z wiekszą aktywnością :) aniela ja nie pomogę, bo nie dopajam małego, bo on tylko na piersi jest. cama na podrażnione gardło to tantum verde do psikania, tabletki do ssania i płukanki wodą z solą. a wykrztuśnie na kaszel w końcówce ciąży lekarka rodzinna pozwoliła mi brać sinupret w tabletkach 3x1, ale tylko do 16-tej. teraz podczas karmienia piersią też kazała ten sinupret. prawda jest taka, ze jak masz mokry kaszel to musisz go wykrztusić, bo może zejść na oskrzela i płuca. kika idź do pediatry, może będzie konieczna zmiana mleka. a czemu podajesz mu zagęszczone cały czas? miałaś jakieś zalecenie ze szpitala?
  11. a mój nikos dostał w prezencie bodziaka "born 2011", ech no musze sie z tym jakoś pogodzić...
  12. betinka ogromne gratulacje, aż ci zazdroszczę tego 2012 roku :D
  13. jagódka staniczki mogę w 100% polecić :) kreala z tego co czytałam basen wskazany jest po 10 tc. 18-tego ide do ginka to sie go wypytam. mufi ten sprzedawca ma idealnie podaną rozmiarówkę, mierzysz obwody, które są tam wskazane i już. u mnie sprawdziły się w 100% tojah ależ sie wyczekałaś, ale masz kwitek w ręce, a to najważniejsze :) co do chorego męża, to może swojskie bakterie na porodówkę wpuszczą :D co do nkiosia to chyba nie kryzys pokarmowy był a jednak te moje leki, które zażywałam, bo od wczoraj nie biorę i dzisiejsza nocke i dzień funkcjonował jak dawniej :) wiem, wiem, ze 11kg to cud miód zrzucić. ale z doswiadczenia wiam, ze jak mi sie zatrzymało to teraz już trudno będzie zrzucić :o z tego co pamiętam odciąganie ręcznym nie było tak efetywne jak tym elektrycznym. ale jak będziesz miała możliwość wypozyczyć to moze najpierw tak spróbuj, bo szkoda kasę w błoto wyrzucić. edzia ja sie obmierzyłam wg wskazówek allegrowicza i staniczek leży jak ta lala, choć nie powiem, przeraziłam się, bo ja zawsze c, a tu f :o :D elzunia padłam z tego twojego [głębokiego westchnienia] :D tajah jesli chcesz przyśpieszyć poród to moze miałabyś ochote u mnie poprasować? co ty na to? a u córci to faktycznie jak jakiś skok rozwojowy :D tesia też dziś pierwszy raz w p-lu po długiej przerwie, wstawała po omacku :D potem po południu zasnęła i przespała 2,5h i musiałam ja łaskawie wybudzić. no ale była taka dumna, bo nikoś po nią przyszedł do p-la :) pokazała go całemu personelowi :D no bo jak, wszystkie koleżanki chciały go zobaczyć :D a tesiula dumna, bo każdy jej sie pytał, czy może zajrzeć do wózka :D potem pchała wózek aż do babci, dumna taka, że aż sie unosiła :D hehehe, tym razem mnie ominęło wypytywanie sie rodzinki, czy juz nie urodziłam :D nikoś zaskoczył wszystkich :D wasz domek tez śliczny :) ja mogę też wkleić nasz, ale z zewnątrz będzie zupełnie inny i adaptacja w srodku też sporo wniesie zmian, więc nie wiem, czy jest sens. co do urlopu to masz rację: po 1 upały, a po 2 kwestia finansów, bo przecież to zawsze szczyt sezonu :o a ty pracujesz w szkole czy w p-lu? czego uczysz? madzia mi a nie masz komu odsprzedać tych pampersów? kurcze, trochę szkoda kasy... edzia a co do rozmiaru to piersi po tygodniu wracaja do nrmalnych rozmiarów, znaczy tych sprzed nawału. ale radze mieć jeden wielki spadachron :) bo jak najdzie mleczko to ajajaj :( ja buczałam po pierwszej ciąży, bo myślałam, ze mi tak zostanie :D ja miałam spakowane rzeczy tylko dla siebie, potem mąż dowiózł pakę dla maluszka, ale okazała sie zupełnie nie potrzebna, bo mały był cały czas na IT i tam miał wszystko. potem jak już wychodził to zawieźliśmy walizkę z ciuszkami. a i jeszcze mm na drogę od szpitala dostaliśmy, które stoi do dziś nie użyte ( w naszym szpitalu używają takich gotowych płynów), bo jak pani się dowiedziała, ze nawet ponad godzinę pojedziemy to sama pobiegła po smoczek i butlę, co by w drodze nie trzeba było go karmić :) donia podziwiam cię z pieluchą tetrową. ja nie wiem jak to można w stanik wepchnąć :D poza tym nie wyobrażam sobie karmić np. w parku i upychać w stanik tetrówkę :) no ale ekonomiczne to jest, choć nie wiem, czy nie ma czegoś takiego jak wielorazowe wkładki laktacyjne. ja używam tylko TT. próbowałam j&j i bella, ale przyklejały sie do sutków i po prostu ich odklejanie bolało. teraz kupuję te TT, są rewelacyjne, a zużywam ich po 4 sztuki dziennie (przy nawale wiecej ich szło, ale to tylko tydzień był). no i mi nigdy żadna wkładka nie przeciekła. a jak masz za duzo pokarmu to polecam pić szałwię, bo po co sie męczyć, jak mozna sobie to wszystko wyregulować pięknie. jagódka z tego co wiem, nawet z przejazdem brat zapłacił zdecydowanie mniej, niż my nad polskim morzem. dla mnie jednak ciut za daleko. stad pomysł na eurocampy z przesiadkami w połowie drogi ;) mam nadzieję, ze nam wypali. alka my też intensywnie szukaliśmy projektu, żaden nam nie odpowiadał (do tego mamy dość wąską działkę), w końcu napisałam kiedys do jakiegoś biura w sprawie przeróbek, babeczka odpisała, że drogo nas to wyniesie i zebym podała jej swoje oczekiwania. szczerze powiem, nie wierzyłam w to, ze nam coś znajdzie, a tu proszę. znalazła bestia jedna :D wystarczą teraz tylko lekkie przeróbki i unowocześnienie fasady :) kika nie znam sie na kupkach przy sztucznym karmieniu, ale spytałabym sie pediatry, czy ta konsystencja jest ok. kurczę, żebyście nie mieli takich cyrków z zatwardzeniami jak my z tesią :( fasolka tak jem jogurty, surowe jabłka , banany, smietane , mleko itp, piję nawet nektar bananowy z kartonu :D i soki kartonowe, bo kompotem z jabłek juz plułam :D na zaparcia zjedz activie, ja sama też bym zaparzyła sobie suszone sliwki, a małemu podałabym sab simplex - przy tesi był to jedyny lek, który pomagał jej na kolki. matylda masz bardzo wysokie ciśienie. mój gin kazał mi monitorować 4 razy dziennie i jak dojdzie któreś do 140/90 to dać od razu mu znać. do tego kazął mi zrobić dodatkowe badania z krwi. dzeki Bogu wyszły ok, a samo ciśnienie unormowało się jak wylądowałam w szpitalu. no i oczywiście dostałam dopegyt. w poprzedniej ciąży też miałam wysokie i byłam pod stała kontrolą lekarza + oczywiście własne obserwacje 4 razy dziennie. czekam aż mi pralka wypierze, to moje pierwsze pranie od przyjazdu ze szpitala, znaczy rzeczy synka :) normalnie jestem w szoku, ze ubranka mu starczają jedno na dobę :D z tesią miałam zaprawe bojową, bo przebierałam ja praktycznie co karmienie, tak ulewała... a tu luz blus :D synuś mnie rozpieszcza :D
  14. natel jak kupiłam i założyłam (kupiłam 5 cm mniejszy niż miałam wtedy obwód) to żałowałam, ze nie kupiłam tego większego, bo dość ciasny był. ale po porodzie jak wszystkie wnętrzności opadły do brzucha ;) okazały sie idealne. zawsze można kupić mniejszy i doczepić przedłużkę, żałuję, ze na to wcześniej nie wpadłam, bo kpiłabym jeszcze mniejszy, taki jak nosiłam przed ciążą. bo jak zgubię te 4kg lub wiecej to okażą się za duze pod biustem. no ale juz nic na to nie poradzę, tak jak pisałam wcześniej - dam do gorseciarki, albo sama zmniejszę, tylko poprosze o tego linka :) mój nikoś sie popsuł, dzisiejsza noc i cały dzień była bardzo marudna i cycata, co chwile domagał sie piersi. i tak sobie siedzę i myslę i nagle dostałam olśnienia, ze przecież on ma 3 tygodnie już i że z tesia miałam identycznie, znaczy około 3tyg miałam zanik pokarmu. uff, w takim razie powinien się naprawić w najbliższym czasie i znów być anielski :)
  15. jagódka, domek w moim stylu :) ale zupełnie na moja działke odpada :( no, ale wiadomo, ze projekt trzeba indywidualnie sobie dobrać. ja mam typowy z wierzchu, ale będziemy go podwyzszać i elewacje taka robić by wygladał jak nowoczesny. mam nadzieję, ze sie uda. natell ja kupiłam dwa na allegro i jestem bardzo zadowolona, są tak gładkie w środku, ze bez wkładek nawet sutki nie bolą, czego nie mogę powiedzieć o zwykłym bawełnianym, który miałam w szpitalu. no i piersi wygladają bosko. co do obwodu pod biustem, bo któraś pisała. ja miałam 80 zawsze (tzn po tesi), a w ciąży w 6-7 m-cu poszło mi do 95, kupiłam 90 i teraz jest ok. jak zrzucę za dużo to pójdę do zmniejszenia obwodu, bo mniemam, że wyjdzie taniej niż nowy ;) a fajnie, bo u nas w mieście gorseciarka otworzyła swój punkt :D
  16. smeffetka i ja chętnie dołączę do forum budowlanego :D iti będzie nam dawać wskazówki, skoro juz tyle ma pozałatwiane :D
  17. iti my mamy w planach na wiosne załatwić wszystkie formalności i wziąć kredyt, a latem postawić stan surowy otwarty z dachówką :) czyli jak wy, z tym, ze my oprócz prądu nie mamy nic wiecej załatwionego :( ale mamy juz projekt i dostaliśmy zgodę biura na jego przerobienie. trzeba sie tylko zwlec do architekta, by ta adaptację zrobił :)
  18. mufi zgubić bez ćwiczeń to moje marzenie :) mam jeszcze 7 tyg zanim zacznę cwiczenia :) więc może, może... ale chciałabym te 4-5kg po tesi też zgubić. a to już sie bedę musiała postarać :D choc niektóre gubią wiecej niż przytyły w ciąży, więc moze dla mnie los bedzie tym razem łaskawszy :) skoro wtedy mi zostawił balast, to może tym razem dla odmiany mi go zabierze :D
  19. dobre jesteście z tymi obiadkami :P:D ja dziś miałam krupniczek na wczorajszym rosołku. wyszedł pycha :D naleśniki odpadają, bo smażone to to jest :D musze się położnej jutro spytać, czy jak sie smaży bez tłuszczu to można jeść, czy chodzi o sam fakt podsmażenia. mufi no niestety taka prawda, ze polskie morze jest strasznie drogie :( my w tym roku planujemy taką trasę: austria-francja-holandia korzystajac z eurocampów. 3 dni austria - odpoczynek w połowie drogi, 5 dni francja i potem powrót przez holandie (3 dni), by znów odpocząc w połowie drogi.
  20. sylwka ja orzeknę, ze wróciłam do formy jak będę mogła poćwiczyć, a w necie wczoraj czytałam, ze pierwsze cwiczenia po 10 tyg! no cóż... poczekam :o ale ruchliwość mi sie poprawiła. wstaje i kładę sie bez większego problemu więc jest ok. rana strasznie swędzi, ale czytałam, że to bardzo dobra oznaka. jagódka juz za chwilunię i ty będziesz brzdąca tulić :) mój sie dziś w nocy popsuł i wstawałam co godzinę lub dwie :( ale to może być wynik zażywania przeze mnie leków wykrztuśnych, lekarka stwierdziła, że może mieć po nich kolki. za to po karmieniu o 6 śpi jeszcze :o ira ja polecam z czystym sumieniem ciekłą parafinę. czopki nie zawsze zadziałają, bo jak za płytko włożysz, lub za szybko pójdziesz do wc to nic nie zdziała. lactulosum daje tesi. jej pomaga. choc nie wiem, czy u niej nie jest to raczej pomoc psychiczna, bo jak tylko dostanie to zaraz leci do wc i płodzi :D a przecież to troszke czasu potrzeba by zadziałał ;) aniela gratulacje tajah jak ja lubię ciebie czytać :* uważaj na męża. u nas tesia też już była w lepszym stanie, m sie rozchorował i na nowo u tesi kaszel sie pojawił :( ja też uważam, że gdyby troszke mrozu było to by te bakterie pozdychały :D u nas cieplej niż w atenach :D dobre :D też myślę, ze z dwójką dzieci wyprawa za granice może byc kosmosem ;) ale dla nas to jedyny rok, żeby skorzystać z tanich wakacji, bo ja normalnie tylko w szczycie sezonu mam wakacje. myslałam o wrześniu, bo nikoś będzie miał wtedy już 9 m-cy, więc troszkę kumaty juz będzie, a chcieliśmy też zahaczyć o disneyland ;) i pchaj sie po to zwolnienie. no co za baba z tej twojej ginki :o czy ona na głowę upadła :o parafina nie ma smaku zapachu tylko okropną oleista konsystencję, ale kilka łyków wody i jest ok. a dzis tak ładnie, więc kombinuję jakby tu wyjść na spacer. chyba brata ściągnę do mnie, żeby mi pomógł z wózkiem. maminka mm można trzymać w butelce chyba przez godzinę lub dwie, potem trzeba wylać. tojah ja tam zawsze odciągałam sporo, mam trochę pomrożone, a w samym szpitalu wylałam do zlewu około 1,5litra mojego mleczka! można sie zapłakać :( w domu bym zamroziła, a tak no i ja mogę porównać ręczny i elektryczny... nie, nie ma porównania! elektric na śpiku ci ciągnie, pierś nieruchoma - co przy nawale nie powoduje bólu. miałam ręczny TT i teraz tą elektryczna medelę. gdybym jakimś cudem zaszła w 3 ciążę i koleżanka nie mogłaby mi pożyczyć tej bazy to byłby to pierwszy mój zakup na liście wyprawki ;) ale jak chcesz sie najpierw upewnić, to nie wiem jak u was, ale w naszym szpitalu wypożyczają za 5zł na dzień. własnie medelę, chyba ten wielki, profesjonalny. ja teraz juz nie ściągam. mam zamrożone 10 porcji, wiec piłam szałwie na zatrzymanie laktacji, bo po 1- brak miejsca w zamrażarce, po 2 - odpoczynek w ściąganiu i sterylizacji laktatora ;) milea :( matko, przykro mi bardzo, ja właśnie tego sie boję, że sie rana otworzy. po sn juz dawno latałam na spacerki, a tu dupa blada :o siedzę w domu i portkami trzęsę, no bo jak tu znieść gondolę z dzieckiem z 3p? a ty coś dzwigałaś? tojah moja szefowa też ma takie humory :o i wszyscy wiedzą wszystko o wszystkich problemach domowych córki i syna :o ja chyba swoja mamę bym udusiła, gdyby rozpowiadała co w moim związku sie dzieje... mufi nie zawsze szef facet jest super, ale co racja to racja, na bank hormony w ciągu miesiąc ma unormowane na jednym poziomie i albo jest chamem albo do rany przyłóż i wiesz to na samym początku i nie musisz sie zastanawiać idąc do gabinetu, czy dziś cię zrąbie, czy wysłucha i pomoże... sparking rozmiar piersi nie ma nic wspólnego z laktacją. jednak jeśli bedzie sie przystawiać dziecko regularnie do piersi to laktację pobudzisz, chyba, zę maleństwo nie bedzie ssało, wtedy trzeba sie wspomóc laktatorem, by pobudzić, by z kolei dziecku juz leciało i wtedy szybciutko załapie jak sie ssie :)
  21. sylwka ja jestem niecałe 3 tyg po cc i juz mam taka koncówkę, znaczy malusieńko (jedna plamka centymetrowa na dzień na wkładce) i już sie zaczynaja robić te upławy coraz jaśniejsze. czyli tak w zasadzie powinno być. świeża krew + ból podbrzusza to ja na 100% zadzwoniłabym do ginka albo do położnej - masz środowiskową co przychodzi do dziecka to i tobie porady udzieli, moja np oglada mi zawsze bliznę i odpowiada na wszystkie pytania. a moze ten spacer godzinny to spowodował. wiesz, jakby nie było to spory wysiłek, a cc jest dość poważną (głęboką) operacją.
  22. haneczka, ze też ty masz czas tu wpadać :D dziękuje za życzenia tobie również życzę wszystkiego co najlepsze :* byłam na naszym aniołkowym forum i widzę, ze sie tam nie udzielasz już. a bywasz gdzieś na stałe? może na forum groszkowej? ostatnio chciałam ci złożyć życzenia świąteczne i nie miałam gdzie :( ale myślałam o tobie cieplutko
  23. smeffetka mój m akurat wybrał zaległy urlop wypoczynkowy między świętami i krótko przed, tzn jak wyszłam ze szpitala. dziś po raz pierwszy pojechał do pracy ;) a urlop ojcowski weźmie chyba we wrześniu, jak ja skończę macierzyński i zaległe urlopy. albo zostawi sobie i w razie choroby któregoś z dzieciaczków weźmie sobie, będzie miał na to jeszcze 3 m-ce.
  24. koko szybciutko ci poszło ;) współczuję zalanego łóżka. mi jeszcze naszła refleksja odnośnie tego, co tu ostatnio któraś napisała. mianowicie, ze tylko w pl jest specjalna dieta matek karmiących. nie wiem na ile to prawda, ze tylko w polsce. ale naszły mnie takie przemyślenia, ze jednak u nas duzo kobiet decyduje sie na karmienie naturalne. jak ogladam w tv o porodach to tam praktycznie chyba ani razu nie było pokazanej kobiety karmiącej piersią, a wszystkie z butlami. i tak mnie to właśnie zastanawia, moze nie ma diety matki karmiącej, bo karmi tak mało kobiet, ze sobie tym głowy nie zaprzątają :) mam koleżankę w stanach i tam np w ogóle kobiety nie karmią piersią. nawet jeśli chcą karmić naturalnie to odciągaja pokarm i podają z butelki. wiem, głupie - bo podwójna robota, ale tak mi relacjonowała koleżanka zza oceanu. mam jeszcze koleżanke we włoszech, musze sie jej spytać jak to u nich wygląda. a na naszym forum są tylko zagraniczne mamusie z anglii, czy jeszcze inne kraje?
×