Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Justynka 24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Justynka 24

  1. Hej, hej :-) Karolciu - ja nadal trzymam kciuki i mam nadzije , ze @ nie przyjdzie !!!!! A co w razie czego robisz jutro test ?? Tak wogóle - to pewnie jestes już jedna noga na wakacjach :-) , ile Ci jeszcze zostało chodzenia do pracy ?? Mart 24 - no wkońcu sobie o Nas przypomniałaś :-) . Dziekuję za fotki, zgadzam się z karolcią, ślicznie wygladzasz :-). Widze, ze ruszyło wam sie w starankach - fajnie i oby tak dalej !!!! A Wy co , nie planujecia jak Surfitka powrotu do PL ?? Pozdrowionka dla całej reszty
  2. Akasiu - bo akurat amstaffy maja to do siebie , ze nie lubią innch zwiarząt i z tąd pewnie ta cała sytuacja , pozatym z tego co zauważyłam to lubią piłki i inne tego typu zabawki , które można gryźć - więc penie temu tak jej odbiło.
  3. Cześć babolki :-) Karolciu - ja nadal trzymam kciuki , moze faktuycznie beta była za wczesnie. Tak jak tu powtarzamy nieraz - dopóki @ nie przyjdzie , zawsze jest nadzieja !!! Madzia - kurde szkoda, ze nie udało się naturalnie. A juz miałam nadzieję , a tu kurde nic z tego. Pewnie faktycznie zmian klimatu wpłynaeła na przesunięcie się @. Jadirko - super , ze ruszyliście do przodu. Teraz tylko modlic sie by było z góry i wszystko gładko poszło. trzymam mocno kciuki za Ciebie Voltare - ja pytając o psa , miałam na myśli , ze moze wylądawał na jakiś czas na ogródku albo gdzies w piwnicy , nie ża ją oddaliście komuś lub do schroniska. No wiesz - o takim czyms to bym nawet nie pomyślała. Wiem , ze dziecko jest najważnijsze ale nie rozumię ludzi , którzy np. z powodu dziecka potrafia pozbyc się psa jak była by to zabawka - chore. Surfitka - ładne fotka na NK. Noooo - juz za niedługo nie będzie tak łatwo o spacer po plaży. Z Krakowa nad morze to cała wyprawa - niestety :-( Martynia - A ja jestem wkurwiona na maksa, znowu mi nie dział net w domu :-( . Cholera juz drugi ruter mam i znou coś nie działa, szlak chce mnie trafić , zwłaszcza , ze ja się na tym wogóle nie znam i nic sama nie moge zrobić :-( Ale miałam sen - śniło mi się , ze Voltare była u mnie w domu , własciwie to nie u mnie tylko w domu moich rodziców i siedziałaysmy w piwnicy :-) :-) :-) , nie wiem czemu nie zaprosiłam jej do domu normalnie tylko w tej piwnicy hahahah , a potem przyszła do nas moja mama i była w ciązy !!!! - nic , ze moja mam jest po 50 , no ale coż w snach wszytsko jest mozliwe . No i sziedizał z nami i gadała z Voltare na temat badań prenatalnych. A jeszce miedzu nami kręcił sie Voltare mąż z Anulka na rekach i próbował ja uspać. Normalnie niezły ten sen był :-) :-)
  4. Martyniu - co u mnie , w sumie nic właśnie nowego, dlatego też jakoś nie pisze :-). Jezeli chodzi o staranka - to nic nie robię , narazie to olałam , zadnych lekarzy , leków nic. Moze na jesień się coś ruszu w tej sprawie ;-) . Pozatym kiedys jkaś wróżka na forum wywruzyła mi , ze pod koniec roku będe w ciazy wiec wiesz .... czekam :-) :-) Ha ha ha , oczywiście żartuje , bo w takie bzdury nie wierzę. tak myśle , myśle co by tu jeszce napisać - acha , standartowe na wakacje jakies konkretne się nie wybieram , pozatym czaeka nas mały remont domu ( wymiana okien + malowanie ) więc o wakacjach moge zapomnieć :-(
  5. Cześć dziewczynki !!! Martyniu - ja tez życzę ci z całego serca, zeby te wizyty po lekarzach wkońcu się skończyły !! , zeby Lenka wkońcu była zdrowa. Ale miałaś szczęście z tym autem :-) - widac , ze trafiłaś na \" normalnego \" człowieka . Do mnie niedawno wjechał taki cwaniak i nie chce się przyznać do winy. Czeka mnie sprawa w sadzie - ehh szkoda gadać. Karolciu - to już niedługo testujesz - szybko ten czas nawet leci. Mma nadzieję , ze tym razem się uda . A tak wogóle to zazdroszcze Ci - bo ty juz za parenaście dni będziesz mieć wakację :-) , jezu jak bym chciała byc na twoim miejscu... Madziara - no własnie jak tam po wizycie w PL , tak nic nie piszesz - tylko wpadasz się przywitac i tyle ;-) . Prosimy o jakies dłuższe relację !!! :-) Voltare - a co u Was ??? Jak malutka Anulka ?? A że tak za pytam - co z psem , dalej jest z wami w domu ? , jak reaguje na dziecko. Surfitka - Normalnie moja częstotliwość wpisów jest przerażajaca ;-) , chyba az jeden wpis na tydzień :-) no cóz muszę się poprawić , tylko o czym pisać jak nic się ie dzieję .... Jadirko , Pazia, Marta 24 (gdziekolwiek jesteś ) , Martika - i dla całej reszty pozdrowionka
  6. A co tu tak cicho ?? Dziekuję wszystkim za życzenia tu i na NK !!!! :-) A ja tez chciałam zyczyć naszym topikowym dzieciaczką wszystkiego naj, naj, najlepszego !!!!!!!!!!!! :-) Buziaki dla wszystkich !!
  7. A faktycznie - bo Ty chyba kiedys pisałas , ze tesciu doglada Wam budowy. A na jakim etapie macie dom - juz wykończony do wprowadzenia czy jeszcze coś tam działacie ?? Dobrze - ze wracacie teraz póki Nina jest jeszce taka mała , potem gorzej było by jej się przyzwyczaić do nowego otoczenia. To nieźle z teściami - będą mieć atrakcje jak wrócicie , niedość , ze Was tyle nie widzieli to jeszce bedzie Ninka :-)
  8. To współczuje , zreszta czytalam na topiku u Justyny M. jak pisałaś o mamie. Przykre to takie , wkońcu rodzic , to rodzic - tak naprawde przez długie lata najblizszy nam człowiek. no ale cóż , rodziców się nie wybiera. A teście jak ?? Gdzies blisko nich będziecie mieszkac ??
  9. To w sumie nie jesteście tak bardzo długo - co innego 10-15 lat, wtedy to juz gorzej wrócić :-). Przyjaciele których wtedy sie miało po takim czasie tak naprawde staja się obcymi ludzimi. Fajnie, ze macie dom , prace ma twój M. - ty tez pewnie coś szybko znajdziesz. Tylko trzeba będzie sie pewnie przyzwyczaić do zycia w troche mniejszym mieście niż NY :-) :-) , no i nie będziesz miec rodziców pod ręka ...
  10. Martika - zgadzam się z dziewczynami - na rowerze z takim brzuszkiem , kobieto musisz uważac na siebie :-) :-) Z drugiej strony , podobno łatwiej urodzić jak kobieta jest aktywna w ciąży.
  11. Cześć Wam :-) Surfitka - a ile ty juz lat mieszkasz w USA ?? Nie boisz sie powrotu ? Nie wiem - ale jakoś nadal jest taki stareotyp ze Ameryka to kraina mlekiem i miodem płynaca , no moze nie dosłownie ale wiecie o co mi chodzi ;-) temu tak pytam.....
  12. Witam dziewczynki :-) Nooo wkońcu znalazłam troche czasu żeby coś napisac :-) Karolciu - ja także życze Ci z całego serce, zeby za tym 3 razem się udało !!!! mam nadzieję , ze w tak szczególnym dniu dostaniesz pierwszy prezent na Dzień Mamy !!!!! Popatrz - miałyśmy mobilizowac się nawzajem do działań w kierunku dzidzi - tymczasem , Ty juz podchodzisz do 3 inseminacji a ja ... , jeszce w szczerym polu. Oj cięzko mi się zebrac do jakiś działań.... Martika - slicznie wygladasz w ciązy , a brzuch - faktycznie juz dość spory , ale to dobrze, ze dziecko dobrze się rozwija i jest duze ! :-). W domciu - tez masz super :-) Madiara - ja tez Ci zazdrosze tych upałow a szczególnie lezakowania na plaży , oj chiałabym juz jakiś urlop i odpocząc od wszytskiego... i wyspac sie wkońcu !!!!! :-) :-) :-) Jadirko - co tam u Ciebie ?? Z mezem pogodzeni ?? :-) Martyniu - no to faktycznie macie zgodnie w małżeństwie , przez 5 lat i tylko jedna kłótnia - no nieźle. Biedna ta Lenusia - ale dobrze, ze jest na tyle mała, że raczej niebędzie tego potem pamietać. Aż wstyd się przyznac - ale ja nigdy jeszce nie byłam w saunie :-( , musze sie kiedyś wybrac zwłasza, że brat z żoną maja w domu saune... Paziu - fajnie , ze się odezwałaąs w końcu :-) A Adriankowi mam nadzieję , ze szybko przejdą takie ataki płaczu i nerwy. Ty teraz przedewszystkim musisz byc spokojna i się nie denerwować . Buziaki dla was. Voltare - a co u Was ??? Jeszcze na koniec - też sie dołanczam do życzeń na Dzień Mamy !! Pozdrowionka dla wszystkich :-)
  13. Martyniu - nie wiem co Ci napisać. Biedna Lenusia - wy to tez swoje musicie wycierpieć. A juz myślałayśmy , ze po operacji wysztko będzie dobrze a tu co chwila cos nowego wychodzi. Dużo zdrówka dla córci. A powiedz mi - to usunięcie ciązy to chodziło o Lenke ? czy wczesniej jeszce bylas w ciązy ?? sory , ze tak pytam ale ja jak zaczełam z Wami pisać to ty ju bylaś w ciązy więc pierwsze słysze , o czymś takim. A co do leczenia, badań - to nie, nic w tej chwili nie robie. Luz-blus :-), co będzie to będzie. Póki co, narazie nastawia się , ze dziecka raczej prędko nie będzie i trzeba z tym żyć - nawet powiem więcej , ja juz tak się do tego przyzwyczaiłam , ze jesteśmy tylko z M. w dwójke , ze jakos przestało mi to przeszkadzać. No cóż nie można mieć wszystkiego...
  14. Martoka - tylko uważaj na siebie i nie przemęczaj się !!! trzy piętrowy dom do posprzatania to nie byle co , normalnie cięzko a co dopiero z brzuszkiem. W takim razie czekamy niecierpliwie na fotki :-) A co do poronien - to faktycznie jest ich bardzo duzo, kolezanka mi opowidała jak była w szpitalu na ginekologi to dosłownie pełne sale dziewczyn po poronieiach albo z obumarła ciążą do czyszczenia... szok.
  15. A co tu takie pustki ????? Tego jeszce nie było - ja kończe i zaczynam nowy dzień :-), nieźle . Dzioś brzydka pogoda (przynajmniej u mnie) pada deszcz, to może więcej dziewczyn się odezwie. Pozdrowionka i miłego dnia życzę :-)
  16. No straszne to jest naprawdę. Przykład Basi pokazuje Nam , że samo zajście w ciąze to jeszcze nic - ważne żeby dotrwac szczęśliwie do końca ciąży. Martiko - kochana , ty się nie zamartwiaj ( wiem, wiem łatwo mi mówić ) bo tylko mozesz sobie pogorszyć. Wiesz , ze ciaza dobrze się rozwija, z małym wszystko ok - to przestań mieć takie zle myśli !!!!! Zobaczysz , czas szybko przeleci i będziesz cieszyć się maleństwem w domu. Głowa do góry :-) A tak wogóle - to może przesłalabyś Nam jakies fotki z brzuszkiem co ? :-) Madziara - to super masz pogodę, u mnie w sumie tez ciepło - ale chyba juz jutro ma poadać deszcz :-( , niestety. A ty chyba nie pracujesz aktualnie , nie wiem czy pisałaś , czy ja nie pamiętam ?? Jak tak to w sumie masz teraz długie wakacje , jeszcze we Włoszaech - super !!! Karolciu - pomimo wszystko pisz jak najczęściej. Ja tez tak mam , ze Was czytam ale jednak mało się odzywam - jakoś tak weny brak :-(. Dobra kończe - bo nie bardzo mam czas pisać. Buziaki dla wszystkich wymienionych i niewymienionych :-) pa pa
  17. Hejka :-) No to poszalałyście z tą tabelka wczoraj ;-) swoja drogą tez musze zmienić date bo troche mam nie aktualna - ale to mozenastępnym razem :-) Madziara a co u Ciebie ?? Czytałam dziś , ze jednak zmarła córeczka Basi z Policystycznych Jajników - ostatnio coś pisałyście na ten temat i jakos tak mi się smutno zrobiło. To niesprawiedliwe , ze takie małutkie dzieci odchodzą tak wczesnie :-(
  18. Martyniu - trzymaj się dzielnie !!!!! Buziaki !!! Jadira - rob test !!!
  19. Madziara - no ja własnie też co jakiś czas zaglądam czy cos jest nowego :-) Jadira - no , powiem Ci , że niezła jestes , ze tyle wytrzymałas nie robiąc testu. Ja bym nie dała rady , pewnie juz po kilku dniach od spodziewanej @ bym zrobiła. Brzuch , brzuchem - ale ja nadal trzymam. Voltare Nam uciekła do 3 tabelki , to przydałoby się aby ktoś wskoczył do 2. A kto wie, moze teraz twoja kolej ???? Buziaki
  20. Hej dziewczynki :-) Martyniu - własnie co się stało ?? Madziara - to faktycznie, tez przesłas swoje w dziecińctwie, ale najwazniejsze , ze teraz jest już ok. Ale tu dziś puściutko, nikt nic nie pisze. No ale w sumie sie nie dziwie, ja tez jakos ostatnio mało co pisze, ale jakoś tak w sumie to nie wiem dlaczego. Jadirko - ja trzymam kciuki !!!!!!
  21. Voltare - no piekna jest ta twoaj Anulka !!!! A moze jak juz nie chcesz opisywac porodu i wogóle na forum to moze na mailka albo na NK byc coś niecoś opisała ?? W sumie to generalnie nie wiele wiemy, gdyby nie Małolepsza to nawet byśmy nie wiedziała że urodziłąś naturalnie. Martyniu - ale mi smaka narobiłaś tymi placuszkami, chetnie bym zjadała, nooo, ale zanim ja wróce do domu, to juz by mi się nie chciało bawić z placuszkami. Pewnie gdzieś kupie jakiś obiad i na tym się skonczy. Xxxmadziara - ale ci zazdroszcze tych upałów. W sumie u nas tez juz jest dość ciepło , tylko nadal ta pogoda taka w kratkę. Karolciu - tak jak dziewczyny piszą , doczekasz się i ty swojego maleństwa. Juz jesteś bliżej niz dalej - zobaczysz , dzizdia bedzie , napewno :-) Jadirka - no superowo wygladasz, ale faktycznie chyba duzo schudłaś ?? Surfitka - Pozdrowionka dla całej nie wymienionej reszty.
  22. Cześć dziewczynki !!! A ja znowu mam zaległości w pisaniu - ale czytam Was nabieżąco , więc nie jest źle ;-) Przedewszystkim VOLTARE - gratuluję dorodnej córeczki !!!! Teraz czekamy tylko na fotki ( mam nadzije , ze nie tak długo jak te w ciazy ;-) ) no i oczywiście na dokładną relacje z porodu i w ogóle. Karolciu - mam nadzieję , ze teraz się uda i nie będziecie musieli jednka korzystać z in vitro. Martyniu, Paziu - i dla całej reszty pozdowionka Jadira - ostatnio pisałaś , ze zmieniłaś fryzurkę tak ?? - więc może jakies zdjęci abys podesłała ... :-) chetnie pooglądamy :-) :-)
  23. o kurde - teraz doczytałam , że 4 miesiące a nie 4 tygodnie - upss, no to troche jest. Ale co tam - lato się zbliża , jeszcze tam u Ciebie to dopiero musi byc pieknie w lecie....... ach, aż Ci zazdroszce !!!!
  24. Madziorku - u mnie po świetach w sumie tak jak przed :-) :-) . Nawet się nie przejadłam bardzo, ale w sumie nic konkretnego do domu nie robiłam - ani placka , ani w sumie żadnej sałatki nawet nie zrobiłam . No ale co - tak to jest jak sie spędza świeta u mamusi :-) :-) A Wy tam Madziorku - to juz pewnie macie super pogode no nie ?? U nas to tak róznie jeszcze z ta pogodą - nieststy , jeszcze upałów nie ma :-(. 4 tygodnie szybka przelacą - nie martw się :-) A jak u Ciebie po świętach - jak tam wogóle wyglądaja święta - tak jak w PL ??
  25. Cześć dziewczynki !!!! Jak po świętach ?????? :-) Aśka - nie martw sie napewno bedzie dobrze !!! Ale szczerze mówiąc, nie chce Cie martwić ale moja koleżanka tak miała - była w ciąży - testy , bety wszystko ok. Poczym poszła do gina i własnie okazało sie , ze serduszko nie bije , ciąza się nie rozwija. Potem szpital, czyszczenie ...... i własnie tam dopiero zobaczyła ile dziewczyn jest w takiej sytuacji tylko mało która o tym mówi. Ale - ty się babo nie martw na zapas !!!!!!!! - bo to nic nie da a możesz sobie i dzidzi tylko zaszkodzić. A gin - musial Ci cos takiego powiedzieć , bo co - powie Ci , ze jest pieknie, super i wogóle a potem nie daj Boze by sie coś stało to miałabys do niego pretensje. Takie zabezpieczenie poprostu. Bedzie dobrze - zobaczysz , buziaki
×