To ja :D

Heh no 160 to jest niski.A 150 to juz chyba karzelek ;) Wiem,ze jestem mala,ale akurat na to nic nie poradze-taka mnie zrobili :D

Nie powiem :D Ale jestem baaaaardzo niska.A zreszta co mi tam-nie znacie mnie i tak,a wzrost to juz nie moja wina... 160 cm :D

Quleczka,a moglabys podac ta stronke z dietami? Albo mniej wiecej strescic co i jak? :) Jesli to cos normalnego to moze bym sie przerzucila ;) Bo jedzenie to chyba moje hobby juz :D

Ja np czasami na noc nakladam jakies mazidla typu masc cynkowa i takie tam.I wtedy gdy dotykam twarza poduszki to wiadomo,ze niestety ale masci sie na niej osadzaja. To tak na moj chlopski rozum ;)

Pozwol,ze ja Ci wytlumacze:) A wiec chodzi o to,ze najlepiej na poduszke klasc kazdego wieczora recznik.I zmieniac go kazdego dnia.Albo po prostu jak najczesciej zmieniac poszewke na poduszke.Chodzi tu o to by poduszka zawsze byla czysta i nie gromadzily sie na niej bakterie:)

Hehe ja nie spamuje jakby co :D i zapomnialam podac link do stronki http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3674026&start=3990

Czesc wszystkim :) Dlugo tu nie zagladalam...Mam nadzieje,ze mnie nie wypedzicie ;) zartuje.Widze,ze Bravia postanowila sie stad "wyprowadzic" ...Ale podzielam Wasze zdanie.Kazdy pisal tu o tym co uzywa itd. I przez ten rok nikomu to nie przeszkadzalo....jakos teraz tak.. :O U mnie dobrze,mam przesuszona skore w paru miejscach,ale staram sie ją nawilzac jak najczesciej... No i za miesiac dzwonie do endokrynologa,zeby zapisac sie na wizyte:) Przenioslam sie na forum o dietach ;) Quleczka zajzyj do nas,bo chyba tez Ci sie przytylo po tabletkach anty z tego co pamietam...A dietka nie wymaga wyrzeczen naprawde.Ja sie nie nadaje do zadnego dietowania ;) Ale ....zreszta co bede gadac-zerknij sama jesli chcesz:) 3majcie sie cieplutko

O Quleczka jestes ;)

Mowilam,ze mieszkam na zadupiu ;) Ciekawe jak jutro pojde do szkoly w takiej pogodzie.... A nie mamy domowego tel ,bo po co,skoro kazdy ma komorke-ja nawet 3 :D Ja wygladam juz dobrze:) Dzisiaj nawet nie mialam pudru,ale bylam tylko w domu i u sasiadow;) Ale mimo wszystko jestem z siebie dumna,ze nie uzylam nawet korektora:) A czy bede tu zagladac to nie wiem,ostatnio rzadko kiedy siedze przed kompem.

Dobrze wiedziec ;) Ja tez tu w sumie zagladam rzadko kiedy...Ostatnio dostalismy rachunek na 283 zl za internet :O Fakt,ze brat placi...ale jednak..pojebalo ich w tym plusie :O

Przebrnelam przez to wszystko i jestem takiego zdania jak Wy- Bravia pomogla tu wielu osobom,ale takie podejscie jest moim zdaniem po prostu niekulturalne.Wszyscy z nas lecza sie,chodza do lekarza,wykupuja drogie leki....I to,ze mamy tradzik to nie nasza wina.Ja np mieszkajac w malej wiosce nie mam mozliwosci pojscia na jakis aerobik czy basem (co w moim przypadku odpada z wiadomych przyczyn) . I wole wygladac tak jak wygladam,bo nie jestem ladna,nigdy sie za taka nie uwarzalam.Ale na powodzenie tez nie narzekam.... Jestem wesola,szalona...tylko tu wyrzucam z siebie wszystko-moje problemy i smutki z tradzikiem zwiazane.A ogolnie postrzegana jestem jako szalona dziewczyna,z ogromnym poczuciem humoru.I wole byc taka jaka jestem niz wychwalac sie jaka to nie jestem sexowna itd,a tymczasem kto wie jak jest naprawde..... tez moglabym napisac,ze waze 50 kg,ze jestem szczupla,opalona....Ale nie zrobie tego,bo tak nie jest.I co innego gdy czlowiek naprawde o siebie nie dba,widac,ze chodzi brudny,w nieczystych ubraniach...Ale bez przesady....to po prostu niemile z Twojej strony Bravia. Quleczko-zagladaj tu czasem:) Nie chce zostac sama....Bravia pewnie nie bedzie chciala ze mna gadac,bo jestem pryszczata... :P :O Za miesiac zapisze sie do endokrynologa.Badania horomonow mozna zrobic dopiero po 2 cyklach miesiaczkowych od odstawienia tabl. anty.Bede musiala okres niestety wywolac znowu Luteina,bo tak sama od siebie to go niestety nie dostane :O Problem w tym,ze luteina zawiera progesteron :/ Wiec pewnie bede musiala 2 razy wywolac okres i wtedy z miesiac odczekac,zeby wyniki byly wiarygodne.To az 3 msc :O

Widze,ze nie tylko ja jestem sama ;) Ulzylo mi :D A tak na serio to dla mnie to nie jest dzien jak kazdy inny,bo dziwnie patrzy sie na pary,ktore ida za ręce,dziewczyna niesie kwiatka czy tam misia.... I jakis taki maly smutek sie odzywa ze srodka,ze ja tak nie moge... ,ze ja nie mam tej drugiej polowki,nie moge sie z nia przejsc za raczke.... Ja jade za chwile z kolezanka odwiezc jej chlopaka w dodatku.Ale co tam-tyle czasu bylam sama to i teraz moge byc ;) No i jest jeden plus-nie trzeba wydawac kasy na prezent :D

A mi to wsio ryba,dzien nieco inny od pozostalych,ale nieraz niezbyt mile przezyty.Fajnie dostac jakies mile smsy i dowody hsympatii.....ale gorzej gdy dostajemy je nie od osoby,od ktorej by sie chcialo....Coz-zycie:) Moze za rok ;)

Bravia----> Ja wlasnie mam cos takiego,ze jak ide spac w makijazu-co zdarza mi sie jedynie jak pilnuje dzieci i jestem tak zmeczona,ze zasypiam jak blyskawica,gdy tylko uda mi sie je wkoncu ulozyc do snu ;) to na drugi dzien cera wyglada lepiej,ale za to kolejnego dzionka budze sie i wygladam gorzej niz sam Frankenstein ;) Dlatego o zmyciu makijazu zapominam gora 2-3 razy do roku. A po alkoholu mam tez cos takiego,ze na drugi dzien wygladam super,ale naprawde super....a potem zaczyna sie masakra.Dlatego juz nie pije.Ostatni raz w Sylwka i tylko 3 kieliszki,z czego jestem dumna :D

Nie ma sprawy:) powodzenia babki

Wieczorem nakladam i rano nic nie zmywasz:) Tylko ja dla pewnosci uzywam jeszcze rano antyperspirantu... Ostroznosci nigdy za wiele:) I mowie Wam dziewczynki,ze uzywanie antidralu rano,nie ma naprawde zadnego sensu.Trzeba to robic wieczorem.I naprawde pomaga wtedy.

A ja nauczylam sie przetrzymywac syfki do wieczora i wtedy je wydziobac ;) Bo kiedys to nawet w srodku dnia siadalam przed lusterkiem i spedzalam tak nawet do 2 godzin-powaznie mowie.Wyciskalam wszystko co sie dalo.Glowe daje se uciac,ze wiekszosc byla niewidoczna dla innych.Teraz robie to wieczorem i do rana zaczerwienienie znika,a to co wydziobalam przetre spirytusem,a potem zasmaruje mascia cynkowa.I naprawde jest lepiej.A dzisiaj kolezanka powiedziala mi,ze juz nie mam zadnych pryszczy:) Fakt,ze w korytarzu bylo torche ciemno hehe :P Ale mimo to poprawila mi humor ;)

Ja poczatkowo uzywalam Antidral rano,przed wyjsciem do szkoly badz w inne miejsca.Nic nie pomagal.Blad polega na tym,ze smarujemy nim skore pod pachami wieczorem,po umyciu i przed pojsciem spac.Uzywalam go praktycznie kazdego dnia wieczorem,do tego rano antyperspirant,bo balam sie nieprzyjemnych sytuacji.... Teraz uzywam raz na jakis czas Antidralu-raz w tygodniu mniej wiecej.Gdy zakladam welniania bluzke to nie uzywam go,poniewaz na takiej nie widac sladow potu.Gdy zakladam obcisla bluzeczke to uzywam antidral i o nic sie nie martwie:) A wole uzywac takich kosmetykow niz czuc sie okropnie,miec mokre okolice pach i miec wiecznie wrazenie,ze wszyscy to widza.

karizma>>>Tak,duac jest tylko na recepte,niestety.Moze jakbys poprosila jakas mila pania z apteki to sprzedalaby Ci bez,ale musialabys naprawde trafic na mila babke:)

madzik_>>> To w jakim celu dermatolog Ci go przepisala? Bo na wagry na pewno nie pomaga....

Ja jakos niezbyt przepadam za czarnym kolorem i nie lubie uzywac kredek do oczu,ale cienie jak najbardziej (jasne barwy,o takie mi pasuja) .Zawsze najpierw nakladam na oczy puder sypki,a potem maluje cieniami...Wtedy dluzej trzymaja sie na powiekach.Gdy tego nie robie to tak po 3 godzinach juz widac tylko niezbyt ladnie wygladajace slady po cieniach.

A moj orbi zaczal dzisiaj niemilosiernie trzeszczec :O Pociwczylam tylko 20 minut,bo sie balam,ze sie rozpadnie :P Bart bedzie musial dokrecic sruby bo juz sobie nie wyobrazam dnia bez cwiczen,chocby to glupie 10 minut.Ale tyle to cwiczylam tylko na poczatku:)

Heh no chyba nie wykorkuje od razu... ;) A nawet jesli to co tam-na cos umrzec trzeba :D A tak serio no to 15 minut na pewno nie zrobi mi krzywdy,ale to jednak antybiotyk i jakos tam sie tych godzin trzeba trzymac.Te 3 tabletki to chyba tak w sam raz,chociaz nawet dzisiaj chodzilam caly dzien bez pudru co uwazam za sukces ;) A wiec nie mam az takich problemow juz.I mysle,ze bedzie tylko lepiej,bo zeszlym razem po odstawieniu Diane35 tez bylo lepiej niz w trakcie brania....aczkolwiek wiadomo,ze tym razem nie musi tak byc-ale wole sobie wmawiac,ze tak wlasnie bedzie :D

Ok.dzieki :) A problem w tym,ze musi byc 6 godzin odstepu...A wiec 8 ; 14 ; 20 . W sumie to za cholere se nie moge dopasowac godzin...Bo gdybym chciala o 18 zazyc tabletke to o 18.30 cos musze zjesc....Ale zeby sie wyrobic do 18 z trzema tabletkami musialabym rano o 6 zazyc pierwsza ... :/ A znowu w szkole tez nie mam przerwy o zadnej pelnej godzinie,zeby cos zjesc... przerypane troche.Ale jakos to dzisiaj wykombinuje :P

Czyli jednak rozumiesz hehe ;) Tak wlasnie bylo ;) Ale dobra mniejsza z tym :P Mam tylko jeszcze jedno pytanie: Jesli pisze,ze mam tabletke przyjac na 30 minut przed posilkiem to oznacza to minimalny czas jej zazycia przed spozyciem posilkiem czy to,ze musze za te 30 minut cos zjesc... ? Bo przeciez nie chce mi sie jesc za kazdym razem gdy biore tabletke,a zwlaszcza o takiej porze jak np 21 ,bo po 18stej nie chce jesc. Mam na mysli to,czy jesli za te 30 minut nie zjem nic to bedzie to mialo jakis wplyw na skutecznosc tabletek? Bo chyba nie co?