To ja :D

Egzamin bede miala w Trojmiescie:) A do endokrynologa tez musze jechac do trojmiasta... Jutro jade do dermatolog-30km ode mnie:) Ale przejade sie na spacer ;)

A ja po dwoch tygodniach jazdy na orbiterku zgubilam jakies cm :) I jestem szczesliwa,bo daje mi to motywacje do dalszych cwiczen.Postanowilam,ze nie bede robic zadnej diety.Nie umiem sie tego trzymac.Moim celem bylo to aby zmiescic sie w nowe spodnie.I dzisiaj mialam je na sobie w szkole:) Dlatego bede dalej cwiczyc,a do tego tylko ograniczac jedzenie slodyczy i zero jedzenia po 18.A jesli dopadnie mnie wilczy apetyt to zjem mandarynke.Ma tylko 25 kcal.A na pewno poczuje sie troche lepiej ;) Mam nadzieje,ze z czasem moj organizm sie przyzwyczai i nie bede musiala siegac juz po nic po 18. damy rade

Becia Becia---> Ja jestem naprawde niesamowitym leniem... Slowo daje,ze po 5 minutach wysiadalam kiedys.Alke odkad zaczelam cwiczyc tak na serio to zaczelam od 10-15 minut i teraz dziennie jezdze nawet 45 (wczoraj mi sie udalo:) ) ale nie za jednym zamachem.A za jednym razem to max 35 . Tez juz czulam sie zrezygnowana,bo jestem leniwa,a na takim orbitreku jednak troche sie czlowiek nameczy.Ale wczoraj zalozylam spodnie,ktore kupilam o rozmiar mniejsze,po to aby sie zmobilizowac i zaczac cwiczyc.No i ku mojemu zdumieniu sa luzniejsze,co zauwazyla dzisiaj nawet moja kolezanka:) Takze sprobuj wygrzebac jakies stare,opiete spodnie i zakladaj je co jakis czas...zobaczysz czy sa luzniejsze.Bo moja waga wskazywala o 2 kg wiecej,a jednak schudlam.Pewnie miesnie waza wiecej teraz...Ale to nieistotne.Najwazniejsze jest to jak wygladasz:) A jak dzisiaj sie wazylam i to w dodatku teraz wieczorem to mialam kg mniej...A wiec nawet jesli waga swiruje to daje mi jakas tam motywacje:)

No to chyba wiekszosc juz ma ladne buzki.. :) U mnie pod pudrem tez nie jest zle,aczkolwiek najlepiej tez nie.Jutro biore ostatnia tabletke Diane35,a we wtorek wizyta u dermatolog.Zadzwonie jutro do endokrynologa i dowiem sie dokladnie kiedy bede mogla zrobic badania i czy antybiotyk bedzie mial na to jakikolwiek wplyw(watpie,ale dla pewnosci mozna zapytac:) ) Tak wiec zaczynam dzialac ;) Niestety niezle mame pociagne jesli o kase chodzi...Prywatne wizyty u endokrynologa,leki,badania hormonalne...plus jakies leki miejscowe od dermatolog... No i chce pojsc wreszcie na prawko bo ciagle z tym zwlekam ze strachu ;) Ale mama dzisiaj powiedziala,ze da mi kase i mam isc.Takze chyba od marca zaczynam ;)

Moze sie to przyda:) To lista bomb kalorycznych :) • bita śmietana z rodzynkami porcja – 800 kcal • boczek faszerowany 100 g – 502 kcal • boczek wędzony 100 g – 475 kcal • chałwa 100 g – 600 kcal • ciastka Delicje szampańskie opakowanie – 640 kcal • czekolada tabliczka – 550 kcal • frytki 100 g – 239 kcal • hamburger Big Mac 1 sztuka – 510 kcal • margaryna 100 g – 720 kcal • masło 100 g – 720 kcal • Nutella 100 g – 650 kcal • omlet z dodatkami, 1 sztuka – 750 kcal • orzechy 100 g – 610 kcal • ptasie mleczko – 473 kcal • rodzynki w czekoladzie 100 g – 510 kcal • smalec 100 g – 900 kcal • śliwki w czekoladzie 100 g – 612 kcal • wiśnie w czekoladzie 100 g – 446 kcal *** A teraz - dla odmiany produkty o niskiej zawartosci kalorii :) • arbuz 100 g – 12 kcal • cola light, 1 puszka – 1 kcal • herbata bez cukru – 0 kcal • kabaczek 100 g –20 kcal • kalafior 100 g – 16 kcal • kapusta kiszona 100 g – 16 kcal • kawa bez cukru i śmietanki – 0 kcal • mandarynka, 1 średnia – 13 kcal • marchew, 1 średnia – 12 kcal • melon 100 g – 16 kcal • ogórek 100 g – 8 kcal • papryka, 1 średnia – 19 kcal • pomidor, 1 średni – 19 kcal • rzodkiewka, 1 średnia – 1 kcal • zupa pomidorowa na koncentracie, bez dodatków – 14 kcal A tu cos na zamiane ;) 1 kostka czekolady = 1 średnia mandarynka lub 1 owoc kiwi 100 g słonych orzeszków = 1,5 kg mandarynek lub 1 kg brzoskwiń 1 herbatnik = 230 g arbuza lub 250 g truskawek 1 baton czekoladowy z nadzieniem karmelowym = 230 g malin w galaretce lub 185 g owocowego serka homogenizowanego A wiec na sniadanko mozna smialo zjesc chleb z rzodkiewka czy ogorkiem zamiast sera... Na obiad za to ziemniaczki i kalafior... Albo kapusta kiszona i ogorek solony bo kalafior to tylko mrozony dostaniemy o tej porze roku:) Ja tam na szczescie obejde sie bez sosu,bo zawsze nalewalam se sladowe ilosci... A wiec chociaz to mam z glowy.Poza tym rzadko kiedy jadam obiad.Zazwyczaj tylko w niedziele z rodzicami. I cos jeszcze : 1 paluszek to 12 kcal 1 chips to 9 kcal 1 landrynka to 16 kcal 1 kostka czekolady to 22 kcal 1 herbatnik to 40 kcal 1 Delicja to 54 kcal Teraz chyba za kazdym razem pomyslimy najpierw zanim siegniemy po ktoras z tych rzeczy ;)

****Neli****---> Pierwszy raz to ginekolog mi je przepisal,a za drugim dermatolog...Ale zadno z nich nie zlecilo mi badan.Dlatego teraz zaraz jak mi sie skonczy trzeci listek(za dwa dni) ,to zadzwonie do endokrynologa i zapisze sie na wizyte.Zbadam sobie hormony i dobiora mi wreszcie cos co mi pomoze.... Dziewczyny czym mozna zlagodzic glod,ale nie dowalic se kaloriami...Bo mowi sie,ze jablka,ale ja po nich jestem jeszcze bardziej glodna dlatego nigdy ich nie jadam wieczorem. Ktoras z Was miala czeresniowy dzien bodajze w czerwcu:) Ja planuje raz w tygodniu robic cos takiego tyle,ze z ziemniakami... Ale jaki ma to skutek? Pewnie oczyszcza organizm troche...

Moj tez skrzypi,ale tez wlaczam radie u udaje,ze nie slysze :D A probowal ktos z Was wode z octem? Na szklanke wody dajemy lyzeczke octu jablkowego.Obrzydliwe :O Ale ponoc pomaga...

Mowe nam odebralo :P

Ewa28----> Wlasnie na to spojrzalam i powiem szczerze,ze nie mam pojecia...Moze ktoras z dziewczyn bedzie wiedziala... Bo tempo to tak na chlopski rozum albo liczba przejechany km,albo predkosc z jaka jedziesz....Ale obie te rzeczy juz zostaly wymienione jako speed i dist.. A ja chyba sobie przypakowalam :O :D Przytylam 2 kg :O Kolezanka powiedziala,ze spodnie sa mi luzniejsze(kupilam specjalnie mniejsze,aby schudnac;) ).Ale wtedy chcialam to zrobic dzieki diecie.A teraz dolaczylam cwiczenia.No i kolezanka powiedziala mi,ze wygladaja na luzniejsze,ale waga wskazuje wiecej... Czyli wyglada na to,ze przypakowalam sobie...Ale jezdzilam na najmniejszym obciazeniu....1 w skali 1-8 ...Wiec dlaczego..

Ewa28----> Najpierw porzadnie to wszystko napisz,bo na pewno nie masz czegos takiego jak plus :o I Loand raczej tez. SPEED.PLUSE,SCAN,DIST,TIME,T.T.R,TEMPO,LOAND,CALORIES. Speed-predkosc z jaka prujesz ;) Pulse-Puls Scan- Dist-Dystans jaki pokonujesz Time-Czas T.T.R- Tempo-tempo Load-Glosnosc Calories-Kalorie Nie masz dziwnego orbitreka tylko slaba kondycje:) Ja na poczatku padalam po 5 minutach.Z kazdym dniem jezdzilam coraz to dluzej.Wczoraj pobilam swoj rekord-35 min. Dla mnie to duzo.Ale spalilam wg mojego licznika tylko 150 kalorii... dziwne

Monsiu>>>> Jeden kcal = 4,2 Kj .Czyli spalajac 3000 Kj spalilas 714 kcal

Ale skoro juz tak sobie jezdze to i pytam o rozne rzeczy,bo wiadomo,ze przy okazji schudnac by sie chcialo skoro juz sie czlowiek tak meczy.A odnosnie wysilku to owszem,mecze sie szybko...I nie moge dlugo jezdzic na orbitreku poniewaz wywoluje to u mnie bole serca(niestety mam z nim problemy)...

Monsiu>>>>Czy to do mnie odnosil sie Twoj 2 punkt? :O Bo jesli o bledy chodzi to pokaz mi chociaz jeden,przeze mnie zrobiony? Takiego kitu to nikt mi nie wcisnie...bo jesli o ortografie chodzi to chcesz wierzyc czy nie,ale bralam juz udzialy w konkursach ortograficznych jako jedna z najlepszych z calej szkoly... Wiec daruj sobie:) A co do wieku to za dziecko tez sie nie uwazam...Mam 19 lat w tym roku.. A 5 minut wytrzymalam jadac na orbitreku pierwszy raz w zyciu... A teraz srednio wytrzymuje 25-30 minut.Dla mnie to duzo...I wystarczajaco...bo robie to z czystej przyjemnosci,a nie po to aby schudnac. No i to tyle:) pozdr

Moim zdaniem to sie nie opyla jezdzic na orbitreku w celu schudniecia..Ja robie to dla frajdy.Dzisiaj przejechalam 5 km,nawet nie zauwazylam jak to szybko minelo.Ale jazda na orbitreku to bardzo duzy wysilek i jak na te wylane poty,spala sie zbyt malo kcal...Tak ja uwazam.To juz wole pojsc na godzinny spacer niz jechac te 5km...Tyle,ze jest taka wygoda,ze masz go na miejscu,bez wzgledu na pogode.

Ale napisalam,ze jesli mialby to byc 1 czy 2 tys. z gory... ze musialbym zaplacic wszystko naraz.A Ty wydajesz po 200 zl miesiecznie.I napisalam,ze to nie byloby az takie odczuwalne dla mnie,bo byloby co miesiac,a nie tysiac czy dwa za jednym razem:)

Tak,tylko jaki to ma sens aby sie truc,skoro i tak wszystko wroci... No niby powinnam sie cieszyc,ze chociaz przez jakis czas mam spokoj,a skoro po anty nie mam zadnych wiekszych skutkow ubocznych to nie tak zle...Ale naprawde ciezko jest zyc z mysla,ze wszystko wroci i,ze nie ma zadnego leku,zeby temu zapobiec...Cena jest tu niewazna...nawet gdybym miala zapalcic tysiac czy dwa z gory...Gdybym wiedziala,ze juz na zawsze mi to pomoze to bez wahania bym tyle dala.Bo juz i tak stracilam drugie tyle na wszystkie leki i kosmetyki,jak do tej pory.Izo to wydatek 200 zl miesiecznie wiec nie daloby sie tego az tak tragicznie odczuc jesli o kase chodzi.Ale nie widze sensu pakowania w siebie takiego leku...bo to juz nie zabawa,to silny lek.Nawet przestaje wierzyc,ze z wiekiem mi minie :( :( Wczoraj znowu mnie wysypalo zajebiscie.Tylko dekolt sie poprawil i nadaje sie do pokazywania po malej korekcie...Ale twarz...jak pobojowisko... :O Wiem,ze narzekam jak stara baba,ale ja juz chyba nie mam sily naprawde.

No niby tak,ale taki laser to juz konkretny wydatek...A antybiotyki i masci nie kosztuja az tyle. Wczoraj rano mialam normalna cere,nie pudrowalam sie ani nic,a wieczorem masakra :O Wkurwic sie mozna naprawde.Wygladam jak po tej trabie ;) A tak na serio to masakra... No i coraz czesciej sie doluje...Ale u mnie raczej stres nie ma wplywu na wyglad cery.... Jedynie wodka ;) A doluje sie bo nie wiem juz co robic. Bo przeczytalam juz tyle artykulow,przewertowalam mase roznych for... (czy forum sie mowi? :P ) i na kazdym w zasadzie to samo-wszystko jest ok dopoki bierzesz tabletki.Odstawisz to problem wraca,czasem i gorszy... :O I co tu robic

beatkaprinceska>>>>Skoro byl z Toba do tej pory,gdy mialas taki straszny tradzik,to czemu teraz mialby Cie zostawic skoro wygladasz coraz lepiej...nie kumam:) Mi ten laser nie pomoze,ale moze reszta sie skusi ;) :P

Nie bedzie moich dwoch kolezanek ktore byly tez zaproszone,bo znaja sie bardzo dlugo...Wiec nie wiem czy tam beda jakiekolwiek dziewczyny i szczerze mowiac to watpie,bo to taka paczka kumpli...No i bedzie dwoch moich bylych... :O Jeden sprzed 25 dni..A wiec bede sie czula nieswojo jakos.I chyba zrezygnuje.Znam ta cala paczke,mowia,ze jestem ich bratem ;) ale chyba grzecznie podziekuje,bo i z kasa narazie nie stoje najlepiej.A po na kupowanie prezentu i tak juz za pozno. Moze masz racje Quleczko....nie wiem..Z tym,ze jak sie bierze antybiotyk ze wzgledu na chorobe to raczej z tydzien,max 2.A tyle to mi nic nie da:) Heh mam 3 telefony ;) Ja to jestem jebnieta naprawde.

Teraz leci 3msc:) A hormony mozna łaczyc z antybiotykami? Chyba by mi watraba wysiadla ;) Czy chodzi Ci o to,ze w ciagu tych msc,w ktorych bym nie brala Diany,to mialabym brac antybiotyki? Bo taka opcje wlasnie bralam pod uwage:) Kurde jutro mam isc na 18stke...Ale nie wiem czy pojde,bo zaprosil mnie kumpel,ktorego znam nie za dlugo,ale strasznie sie zdazylsimy polubic.Tylko,ze nie bede tam znala zadnych dziewczyn :O I glupio sie bede czula kurcze

W 4 miesiace raczej zbyt duzej poprawy nie uzyskam...Ale dekolt na pewno zdazy sie poprawic.A najwyzej nie bede miala sukienki bez plecow,bo co...Ale glupio bedzie,bo w sumie to jeszcze nie widzialam nikogo w takiej z przykrytymi plecami... Ktos musi byc pierwszy :D Jebne se super koronke... i juz:) Moja znajoma ma salon krawiecki.I sasiadka tez sobie dorabia szyjac.Wiec mysle,ze cos se wykombinuje ;) Ta ktora ma salon,sprowadza takie piekne koronki,ze szok... Tez cene one maja takze piorunujaca ;) Takie ladniejsze to z 150-200 za metr...Ale da i drozsze.Ale juz sie przygotowuje psychicznie do ceny.I mame tez hehe.Bo nizej 400-450 zl nie mam co marzyc...Niestety

Tylko chodzi o to,ze do przyszlego stycznia(bo wtedy mam studniowke i glownie o nia mi chodzi) na Dianie nie pojade przeciez....to zbyt dlugo...ponad rok,bo biore od listopada.A jesli je odstawie np we wrzesniu to do stycznia wszystko zdazy wrocic :O I to jest wlasnie najwiekszy problem :(

Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z Wami-troche dzisiaj sie naczytalam i nie wiem co robic.Moze Wy bedziecie madrzejsze ode mnie ;) No wiec czytalam,ze cwiczac na orbitreku,ale nie stosujac zadnej diety,mozna sobie rozbudowac miesnie zamiast spalic tluszcz :O Wiec co mam robic? Na pewno unikac slodyczy...no ok.Ale co dalej-nawet czytalam zeby nie pic przed i po cwiczeniach :O Ja bym chyba uschnela ;)

28 minut? To musisz miec niezla kondycje,bo ja pierwszy raz nie moglam 5 minut wytrzymac :D Ale jechalam na najwiekszym obciazeniu.A zeby schudnac to trzeba na najmniejszym z tego co sie dowiedzialam.Za chwile ide dalej se pocwiczyc.W poniedzialek znowu do szkoly :o Wiec poki sa ferie to sobie cwicze...Dopiero od soboty,ale zawsze to cos:)

Na kartonie pisze ORBITREK MAGNETYCZNY DM 1600 . Nie smiejcie sie jesli to jakis zlom hehe ;) Ja sie nie znam kompletnie.A ze braciszek kupil to sobie jezdze bo co ;)