PuchateQ

Witam:) Wczoraj jak wróciłam z pracy to zdążyłam tylko pasć na łóżko...na nic więcej nie było mnie stać:P Lexa- to normalne,że np. jak jesteś w pewnej fazie cyklu to waga skacze itp itd. Więc uszy do góry!! Za tydzień będzie lepiej!!:) Tygrysku- czy dobrze rozumuję,że ta dieta polega TYLKO na jedzeniu warzyw i owoców z przewaga tych 1-szych?? Dla mnie to by była dieta dobra na góra 2 dni...Nie wytrzymałabym bez chlebka... Wiecie ...najlepsza dieta to chyba Mż -najprostsza i skuteczna... Ja się zawzięłam. Teraz praktycznie dzień w dzień jem tak: ś.- bułka razowa+ cośtam na tej bułce +kawa z mlekiem przekąska- jabłko albo gruszka o.- zazwyczaj to , co akurat jest dla wszystkich tylko mniej. k.-dążę do jej braku:P Jem tak od 2 dni i chcę się tego planu trzymać. O efektach będę informować na bieżąco:) Jutro ważenie.... Tygrysku- a jak ty się czujesz?? Lepiej już??

Wpadnę do was dopiero po 20 , bo zaraz zmykam do pracy- ale jestem z wami i pamiętam:) :D (zabrzmiało jakoś tak wzniośle:P) dziewczyny- pisać, pisać- w końcu nasz topik jest najlepszy:D:D

Izulka...no dobrze gadasz:P Ja się wczoraj pokłóciłam z całym światem:( A anjbardziej z ...NIM. Dziewczyny, wy jesteście mężatkami- doradźcie. Czy to prawda,że jak się ma choć cień wątpliwości czy wyjść za NIEGO to lepiej nie wychodzić??;( Lexa- ile masz wzrostu?? Pewnie pisałas ale mi umkneło. Masz świetne wyniki- zostaniesz naszą motywacją:D

Dzień dobry!!!!:D Lexa jak wyniki?? Pochwal się:)

to może...sukcesy i porażki w walce o lepszą siebie:D duchową strone tez to obejmuje:P

Fiorella- fajnie,ze jesteś:) Dobrze napisałaś...mi tez jest przykro, jak ludzie tak nagle znikają...franciszka...afrudyta...szkoda. Tigresse- no jasne,ze prześlę:D Specjalnie dla Ciebie takie długie i cieplutkie promyczki:D Teraz to mnie zaskoczyłaś tymi znajomymi...chyba bym padła, jakbym taka rozwalona na plaży i w bikini spotkała np. mojego szefa:P Albo jakiegoś sąsiada:P Byłoby gadania na rok;) Dziewczyny- a czy przenosimy się na forum ogólne?? To może na zdrowie i urodę?? A temat...Od dziś dbamy o siebie- klub wsparcia:) :P np. Tam forumowicze wydają się milsi...na ogólnym zginiemy:P

Ja też proponowałam zmianę tematu- może nie na ogólny, bo tam zginiemy. Dziewczyny wpisujcie swoje propozycje co do nazwy topiku. Może np. Klub wsparcia sympatycznych dietowiczek??;P Izulka...oj boję się ,że będzie słychać ,jak się topię z tego tłuszczu:P

Izulka podeślę ci troszkę słońca mejlem:) Mam nadzieję,że będzie upallnie- tak upalnie,żeby wytopic tłuszcz!!:D

będę się pilnować:D Jadę do Turcji- mam nadzieję,że się opalę troszkę;):D

Izulka A ja się cieszę,że za granica nikogo znajomego raczej nie spotkam i mogę być wielorybkiem na plazy bez kompleksów:P

Izulka...co ty piszesz- przytyłaś 10 kg?? A gdzie wypoczywałaś??:) Ja jadę już w tą sobotę...trochę się boję , bo będę wygladać na plazy jak naleśnik, no ale trudno się mówi:P

Izulka Katarzynko- no piwo to tak chyba nie bardzo na diecie:p To moje dzisiejsze menu: * duzy pomidor *zielone jabłko małe x2 *pół bułki z jagodami :-O *pół grahamki z plastrem filetu Jak na moje oko wychodzi ok. 800 kcal- dodaje jeszcze do tego 2 kawy z mlekiem. Zaraz zmykam do pracy ( to tam zjem to jabłko i pół grahamki) więcej rzeczy ze sobą nie zabieram,a że wracam wieczorem to mam nadzieję,że na tym dzisiaj stanie. Będzie wam przeszkadzało ,jak codziennie wpiszę swoje zjedzone produkty?? Jakoś mnie to chyba będzie motywować bardziej:) To co napisałam to jest tak mniej więcej 1/5 tego co zjadałam normalnie- więc waga musi ruszyć prosto w dół:D

Mam nadzieję,że się udała:) A tak swoją drogą- wiecie...przestraszyłam się po tym,co napisała jedna dziewczynao slimce...te skutki uboczne... Ja nie miałam zadnych. Ale to same zioła,więc powinno być ok:) łykam dalej:)

Witam:) Inezko- mi len także smakuje- ten odtłuszczony, w proszku-mniam:) Ale nie wiem czy wiesz- z lnem nie można przesadzać- jest ograniczenie- do 3 płaskich łyżeczek bodajże dziennie. Nie można go jeść bez ograniczeń,bo zaszkodzi. Ja słyszałam,że herbatka mietowa jest też super-alr ja nie cierpie mięty:p Lexa- dzięki:) Napisz swój przykładowy jadłospis ok?? Ile mniej więcej jesz i czego unikasz? zaraz biorę się za stopke

Jednym zdaniem...wszystkie nieźle wpierniczamy ostatnio:-O

Witam:) U mnie deszczowo i ogólnie depresyjnie- tym bardziej depresyjnie,ze po wczorajszej imprezie boję się stanąć na wadze:( Liczę tylko,ze zajdzie mi w ciągu dzisiejszego dnia wszystko ładnie. Przez dwa tyg. od dzis jestem na diecie desperado max 800 kcal. To chyba nawet nie bedzie trudne, bo grypa została mi nadal. No a muszę zrzucić jeszcze z 3 kilo do wyazdu:D Tigrese- najlepsza dietka to dietka od poniedzialku:D:D Wieczorem napiszę wam slimeczki co wszamałam za cały dzień

Witam Inezka, Lexa, tigresse, abisia--- Katarzyno-lexa ma rację-bez diety nie schudniesz i slimek niestety nie pomoze. Najlepsza to oczywiście mż- niezawodna:) Polecam!!!!:D

Aga- witaj:) My każdego chętnie przyjmujemy:D

leksa - ja żyję, ale ledwo , ledwo...Grypę mam- i to żołądkową Inezko- wiem co czujesz...Jak mój 13 letni pies odchodził, jamnik, tak go kochalismy- zrobilibyśmy wszystko by go uratować- łącznie z tym,że sama wynosiłam go na dwór ,kiedy chciał się załatwić, bo sprawną miał tylko jedna, przednia łapkę.... W końcu zdecydowaliśmy się go uśpić,żeby nie cierpiał,bo już nic się nie dało zrobić- nigdy nie zapomnę w jaki sposób na mnie spojrzał przed zastrzykiem- ze zrozumieniem i jakby z ...wdzięcznością. Dobrze znał swojego weterynarza, był taki mądry...wiedział co się szykuje. Dlatego współczuję. Bardzo.

Dzień dobry Widzę,że tu nie tylko ja się pochorowałam ostatnio, ale większe grono ;) Ja już na szczęście w pełnej formie- teraz pora na was slimki!!:D Ja wam powiem,że ostatnio nie mam apetytu- pewnie przez to zatrucie i tą pracę- slimka nie biorę od tygodnia, ale dzisiaj chyba sobie go zaaplikuję:P Slimek działa czy nie działa- to już nie takie ważne dla mnie:) Jak zaczynałam pisać na tym topiku wazyłam 65 kg. Dziś jest 60:D Wyliczyłam,że jeżeli będę chudnąc kilogram/tyg. to na początku paxdziernika osiągnę wymarzoną wagę- i wiem,ze to dzięki WAM dziewczyny:D Bo nie ma to jak porzadna motywacja , no i nie od dziś wiadomo,że w grupie siła!:) Tylke juz dziewczyn nas zostawiło, takich,które wydawały się naprawdę \"zaprzyjaźnione\" z nami. Ale przeciez nawet jeśli slimek nie spełnił waszych oczekiwań i tych 8 kg na miesiąc- to i tak mozna się odchudzić na mniej kalorycznej diecie- za to w miłym towarzystwie:) Afrudytko, Izulko- gdybyscie pracowały tam gdzie ja , to pokochałybyście tą pracę równie mocno- te dzieci są zbyt malutkie by wiedzieć w jakiej znajdują się sytuacji- są kochane, przytulane, szczęśliwe, radosne, rozbrykane- i my o to dbamy:) Izulka- spróbuj na apetyt siemia lnianego- skutecznie wypełnia zołądek i nie chce się po tym tak jesć. Można też próbowac lizaczków;) Ja jak mam ochotę na coś słodkiego to zjadam takiego małego lizaka na patyku. Zanim go zjem- to cała ochota na słodycze mija- a taki lizak to ma ze 20 kcal max;) Afrudytka- jak zołądek? lepiej już?? Izulka-ty już się pewnie na wakacje powoli szykujesz:) Co u Ciebie?? Lexa- teraz to ty nie pozwalasz upaść naszemu topikowi. Dziękujemy:) Dziewczyny u was też taka piękna pogoda:D pozdrawiam!!

Fiorelko- więc dzień dobry:D A ja znowu nie mogę jeść:-O Chyba mój organizm uparł się ,ze schudnie... Jak nie zatrucie , to ból zeba...teraz wyrasta mi ząb mądrości, tylko za daleko i niestety muszę odwiedzić chirurga szczękowego:-O I nie mogę za bardzo ruszac buzią:P Moja waga to 60 kg- czyli jestem w połowie drogi:)

Hej:) Ala, Izulka Ja już dziś jakby doszłam do siebie:P Czuję się prawie głodna;) Pozdrawiam was wszystkie i uciekam do pracy:)

No...tłoczno się zrobiło, az miło:) Ja dzisiaj wmusiłam w siebie siemie i mięte i to wszystko.Mam nadzieję,że jutro jakoś jakoś bedzie. Idę paciu

Onk3- no właśnie , gdzie się podziewałaś tak długo?? Witamy, witamy!!!!:D:D

Hej kochane Nawet sobie nie wyobrażacie jak się strułam:( Zaczeło się już wczoraj wieczorem...cos było nie tak...dziś rano jeszcze zjadłam 2 kromki razowca na śniadanie, później próbowałam pic kawę jak zawsze...no i się zaczęło- mdłości, wymioty-wszystko na raz;( Całą niedzielę praktycznie przespałam, od 10 nic nie jadłam i juz tak chyba zostanie do jutra. I to wiecie czym?? Skórkami od winogron- to one zawiniły:( I bądź tu mądry i jedz owoce:-O Nawet slimka nie łyknęłam ani dziś ani wczoraj... Ale jest też optymistyczny akcent. Wczoraj wieczorem mój Misio jak tak sobie leżeliśmy razem zapytał się czy jeżdżę na rowerku. Trochę zdębiałam ,bo nic mu nie mówiłam ani o diecie , ani tym bardziej o ćwiczeniach ( a nie ćwiczę od piątku). Stwierdził,że schudły mi nózki i brzuszek!! I ciało zrobiło sie bardziej \'wyrobione\" :) Nawet nie wiecie jak mnie to ucieszyło:) No a propo naszego topiku- to czemu miałby byc skasowany?? Przeciez my tu o dietach piszemy, dużo jest takich topików ,gdzie np. udzielają się TYLKO 3 osoby- a my jestesmy o tyle do przodu,że dużo dziewczyn nas czyta nic nie wpisujac:P Prawda??:) Franiu...gdzie ty jesteś??Dużo dziewczyn zrezygnowało i nawet się nie pozegnało ale ty?? Nawet jak jest źle...to wiesz,że na nasze wsparcie możesz liczyc... Inezka, Izulka, Tigresse, Afrudytko, Abisia, lexa- czy juz tylko my na placu boju?? Mam nadzieje,że nikogo nie pominełam:) I newet porcelanowa motylica gdzies odfrunęła...