Nefrytowy_Drab

Na pewno było "you" i "can"? Bo jeśli zamiast "you" było "we" to pewnie było to przemówienia Banany. One tak właśnie brzmią "ty dy dyyyyy, ty dy ty ty ty dy ty ty, ty dy tyyyyy"

Ach, jak Przedmówczyni zionęła tolerancją. Wiadomo: jak się komuś nie podobają gejparady (i homoseksualizm jako orientacja polityczna) - to i rasistą i antysemitą musi być. I młodym nazistą. Do Twojej informacji, anonimie: przyjmuję do wiadomości, że homoseksualiści istnieją. Uważam, że mają prawo żyć po swojemu. Ale, ponieważ nie podoba mi się - jak napisałem wyżej - homoseksualizm jako opcja polityczna, od czasu do czasu różne postępaki mianują mnie homofobem. Co, ponieważ mam autentyczną, choć łagodną akrofobię, trochę mnie drażni. Bo lubię, kiedy słowa zachowują swoje znaczenie.

A ty jesteś pierdalniętym lewakiem. 1) Nie ma czegoś takiego jak homofobia. No, może jest - ale w małych ilościach. Qrwa mać, jak czegoś nie LUBIĘ to nie znaczy, że mam FOBIĘ. Fobia to nieprzezwyciężalny, irracjonalny STRACH. Wiem, bo sam mam łagodną akrofobię i nic, NIC nie zmusi mnie do podejścia do niezabezpieczonej krawędzi, o ile jest wyżej niż 3 metry nad gruntem. Fobia to choroba psychiczna. Nielubienie homoseksualistów to inna para kaloszy. Ale, oczywiście, lewica musi kraść co się da. Również pojęcia. 2) Nawet jeżeli nie lubi \"pedałów\", to mogłaby być grzeczniejsza. Chociaż, w sumie, wasz związek będzie karą dla was obydwojga. Ejmen.

Fajny temat. Kolejny z cyklu \"zadam sobie debilne pytanie\". Powinna kretynka se podręcznik do statystyki poczytać, toby wiedziała, co to \"krzywa Gaussa\". Wbij se do łba, idiotko, że 50% facetów ma penisy ponizej średniej nie dlatego, że Polacy są kiepsko obdarzenie, ale dlatego, że wynika to z praw statystyki. Ejmen.

Ja też zaliczyłem przekleństwo. Zapomniałem wyłączyć budzi w komórce, i obudziłem się dwie godziny za wcześnie. Koszmar. Znowu będę cały dzień chodził jak struty, a czeka mnie sporo pisaniny.

Nie, mój sssskarbie. Nie cierpimy go, wsssstrętnego, wsssstrętnego Jacksona. Nie, glum, biedniśmy, widzowie biedni, glum, glum, nie ma posssssządków w Ssssshire, glum, ssssą efekty, tak, nie, mój ssskarbie, ale nie ma Ssssarumana w Sssssshire, nie pokazano csssseny, jaką ssssssię płaci, tak, mój ssssskarbie, csssseny, tak, to nie jesssst ta, że glum, glum, wysssstarczy wywalić Ssssskarba i wsssszystko, wsssszystko będzie OK. Jessssst jeszcze csssena, którą się płąci, tak, nie, biedniśmy, biedniśmy, wssstrętny, wssssstrętny Jackssson.

No zajrzałem do Konstytucji. Szczęściem od zeszłego roku art. 190 punkt 1 się nic nie zmienił. Dalej wyroki TK są ostateczne.

Ja? Ja jestem oazą spokoju, tak, mój ssssskarbie... klucz. Potrzebuję klucza. Klucza do pracowni w szkole podstawowej. I klucza do szafy. I tam jest, jessst, sssstoi w buteleczce, sssssłodkie, sssssłodkie, As2O3. Już my będziemy wiedzieć, co ssss tym sssrobić, tak, mój ssssskarbie... klucz! Klucz! TO tylko moje nudne alter ego się złości, bo lud jest ignorancki i Konstytucji nie zna klucz! klucz! skąd wziąć klucz!, przez co panikuje z byle powodu :D

Na szczęście moje obleśnie nudne, grzeczne, uprzejme i w ogóle obleśne alter ego myśli co zrobić sobie na obiad. Bo gdyby to przeczytał, to chyba wkurwiłby się maksymalnie. Wiesz, jest strasznie dumny ze swoich studiów, i wkurza go, gdy ktoś opowiada bzdury o instytucjach państwowych. Już widzę, jak wściekle waliłby w klawiaturę, pisząc \"DO JASNEJ CIASNEJ WYROKI TK W SPRAWIE KONSTYTUCYJNOSCI AKTÓW PRAWNYCH SĄ OSTATECZNE I NIEODWOŁALNE I TO JEST JUŻ OD PARU DOBRYCH LAT.\" A potem rozeźliłby by się jeszcze bardziej, ten wykształciuch i łże-liberał, i jakby się nie zaczął pieklić, że \"DEBATA PUBLICZNA TO PODSTAWA DEMOKRACJI ALE U NAS JEST Z TYM NEDZA\" i że \"TO DEBILNY OBYCZAJ, ZAKAZ KOMENTOWANIA WYROKÓW SĄDÓW, BO TO INNA PARA KALOSZY NIŻ NARUSZANIE NIEZAWISŁOŚCI!\" A już kurwicy maksymalnej dostałby, gdyby uznał, że chcesz go pouczać czym jest, a czym nie jest TK... Taki z niego choleryk, no :D

łoj, durna Ty, durna. Toż Dramatyczny Temat o Strasznych Historiach Damsko-Męskich MUSI zawierać błędy. I to jak najgłópsze! O!

Chrzań się, kobieto :D. Potem będziesz pisać na kafeterii tematy w stylu \"Zaufałam mu, a on okazał się być tylko schizofreniczną osobowością. Dziefczyny, pomurzcie!\"