jusiek5
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jusiek5
-
filipko ten link się nie otwiera :O
-
wpadłam do chaty rozpalic w piecyku i zaraz uciekam do mamy po małego
-
no to ja też zmykam wstawię Mikołajkowi gnatka i ugotuję zupkę:-D może ogórkową? Pa gwiazdeczki
-
kropciu pamiętajmy ze aga działa z zaskoczenia :-D
-
no to masz wesoło
-
ja już się zaczynam bać :O:O
-
dziewczyny to co zrobimy jak nasze dzieciaczki zaczną na dobre chodzic? Będzie ich wszędzie pełno :-P wszędzie zajrzą? To dopiero będzie jazda :O
-
no to czuję się troszkę uspokojona ,że nie tylko Mikołajek jest małym diabełkiem i nie tylko ja miewam chwile słabości
-
kochane dziewczyny i dzięki za słowa pociechy i otuchy Haniu 100 lat aż nie mogłam w nocy spać :O przez to że się naskarżyłam na Mikołajka ,ale dzis wstałam pełna optymizmu i wiem ,że muszę być bardziej stanowcza i konsekwentna w swoich decyzjach i postępowaniach :-D bo inaczej nie dam rady wychować dobrze synka
-
tak jak Hania pisała czasem myślę,że nie zasługuję na Mikołajka bo nie jestem silna i się skarżę :O dziewczyny bo zaraz się rozbeczę do reszty patrzę na synka, a on tak słodko i niewinnie śpi moje
-
Aniu reaguję tylko on nic sobie z tego nie robi :O jak delikatnie krzyknę lub mu na coś nie zezwalam to jakby go ktoś ze skóry obdzierał!!!! kiedyś był taki kochany byłam bardziej zadowolona,uśmiechnięta cieszyło mnie wszystko,a teraz ciągle mam doła :O DZIEWCZYNY CHCę żEBY BYłO JAK DAWNIEJ
-
ale chciałam ci napisać,że nie jesteś sama
-
i gadam sama ze sobą
-
wyrzuty czasem mi nie pozwalają spaćO: ale mąż mnie usprawiedliwia czasami !!!!
-
a zapomniałam dodać że mnie dzis znowu pogryzł ,ciągnie za włosy i drapie i na nic nie reaguje
-
Hani specjalnie dla ciebie
-
kasiulko_ha byłam dzis troszkę zajęta umyłam okno w kuchni bo zachlapana i takie tam drobne porządki GM 06 \\ DOSKONALE CIę ROZUMIEM i wiem co czujesz jak już wcześniej pisałam mamy podobną sytuację Mikołaj jest bardzo,bardzo rozpuszczony :O nie zmienisz mu pampersa nie założysz czapki czy kurtki :O kąpanie nawet oki ,ale jedzenie kaszki graniczy z cudem :O staje w krzesełku i jedną ręką go trzymam a drugą karmie dzis mężowi az szczęka opadła jak to zobaczył !!! A od jutra jestem z nim sama i jestem zła i trochę się boje że sobie z nim nie dam rady!!! I wtedy sobie myślę nawet z dzieckiem \"własnym\" nie daję rady co ze mnie za matka? :O Pamiętasz jak ostatnio pisałam ,że mam zły humor to właśnie przez Mikołajka :O Ale tłumaczę sobie,że mamy prawo mieć chwile słabości że możemy wątpic we własne siły i możliwości? ALE JESTEśMY NAJLEPSZYMI MAMAMI POD SłOńCEM -Właśnie my grudniowe mamy
-
Niki też składamy z Mikołajkiem super,mega życzenia dużo zdrówka miłości i spełnienia marzeń tych z głębi serduszka
-
iwonko adrenalinka jest fajna ;) jakam stara takam głupia ,jasne ;);););)
-
:O:O:O:O iwonko byłam ,ale się spózniłam stawiałam na agu.o bo ostatnio wyskakuje jak Filip z konopii :-D
-
jestem
-
lampeczka taka niebieska paliła się do 3 miesięcy ,a potem jak pisze kasiula jak noc to noc. Teraz w dzień jak Mikuś zasypia nie zasuwam mu rolet
-
kuzynka parę razy dała małej pic,a ona o tej samej godzinie robiła jej pobudkę :O pociągneła może 2,3 razy i zasypiała. trwało to gdzieś do ponad 1 -ku i myślę,że nie był to głód? tylko przyzwyczajenie do picia nocnego .
-
śniadanko zjedzone ;) piszecie o karmieniach nocnych ,jak Mikołaj przestał cmokać cyca i przeszlismy na butlę a na noc dostawał już kaszkę to mielismy spokój. Obudził się kilka razy \"może\" i nigdy nie dałam mu ani jeść,ani pic!!!! Mama mi zawsze mówiła przetrzymaj go ,a zobaczysz nie będzie się budził,dostawał smoka i lulu na drugi bok. Potem miałam troszkę wyrzuty :O może go głodzę? albo co? Położna stwierdziła tak : Wioletko gdyby był głodny nie wystarczył by smoczek\" i tak mnie przekonała
-
iwonko ;) cieszę się bardzo