zimny Józek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zimny Józek
-
a muszelki, to wstyd powiedzieć, wylizuję do cna, tak że błyszczą jak srebra rodowe i nic na nich nie pozostaje ;)
-
oj tak, głodnemu chleb na myśli... :)
-
żeby ten cudowny smak do ostatniej kropelki wyssać z palców :P
-
Zawsze oblizuję palce po kontaktach z rybami lub małżami ;)
-
Aha, takie muszelki, które się otwierają jak kwiatekk ;)
-
a fajne, bo pewnie smaczne są. Napewno, byle rybą nie było czuć
-
miałem poprostu tutaj te rybki na myśli, aby uzupełnić listę zwierzątek, ale nie wiem co to są pipki. Tego za moich czasów nie było, to tak jak kerguleny i pangi może ?
-
Cytuję Julka który się gdzieś zapodział: \"A Józiu to juz chyba odpoczywa, pije czerwone wino, poluje na rybki i na fajne pipki\" to było w czasie mojego urlopu, ten chłopak ma talent, ale przepadł
-
Jakaż to przyjemność przyjemności innym robić
-
Więc zdecydowanie powiem ....... :D
-
Napewno dziś jeszcze nie mówiłem .....;)
-
Oj, żebyś Ty wiedziała, jeszcze jak ;)
-
Właśnie wtrącę mimochodem, kończę butelczynkę. Może ktoć ma jakąś propozycję
-
Ciemnooka, bo podczas mówienia mam szeroko otwarte usta, i po treningu mi języczek wypadł na zewnątrz
-
Ciemnooka, to właśnie Ci mówię...............:P
-
ja mówiłem tylko, że głos sie rozlega, nie precyzując źródła ;)
-
dzwięk miałem oczywiście na myśli ;)
-
Ciemnooka, prawie że jestem pewny, że jak te dzwonki się delkatnie dotyka, to się rozlega bardzo miły i sympatyczny głos
-
ja to mam dwa dzwony..... na wierzy w kościele pobliskim
-
dzwon, czy to jakaś nowa rasa której nie znam ? to bardzo ciekawe:)
-
łeeeeeeeeeee, krio, sam zacząłeś z tymi ptakami, a teraz się wykręcasz i grymasisz
-
krio czy to taki koliber, czy jastrząb wielki ?
-
krio ale Ty nie opisałeś jeszcze swojego ptaszka ;)
-
Ale te beo to świntuchy, żrą tylko owoce i taką kupę potafią walnąć, że coś okropnego ;)
-
innych ptaków nie mam, kiedyś hodowałem kury, ale to stara historia ;)