zimny Józek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zimny Józek
-
Witaj kasierka, widziałem że od całkiem niedawna tu bywasz.
-
Witaj Ciemnooka, jakoś się ciągle rozmijamy w ostatnim czasie :( Chętnie bym się z Tobą zderzył ;) przynajmniej werbalnie
-
Agriv, bywaj i miłego dalszego dnia ;)
-
Witam wszystkich bardzo serdecznym uśmiechem :D po moim koszmarnym weekendzie, szczególnie jak zwykle, witam Ciemnooką . Jakiś lekki zamęt tu wyczuć się da ;).
-
O kurcze strasznie się tu filozoficznie zrobiło, z cytatami starych Rzymian w postaci \"ogólnie mówiąc, ludzie łatwo wierzą w to, czego pożądają\" Juliusza Cezara. Choć te stare tezy często do dziś nic nie straciły na swej aktualności. Ciemnooka, zebrałaś wczoraj kilka ziemników ? ;), aby dzisiejsze bóle mógł ktoć rozmasować? ;)
-
Witam wszystkich obecnych, a szczególnie Ciemnooką. Widzę, że pod moją nieobecność dużo się dzieje. Ja muszę niestety zajmować się mniej interesującymi zajęciami, jak mieć pieczę nad teściem. Na szczęście do wieczora już nie długo. ;)
-
Wiatam zwyczajową krótką wizytą wszystkich obecnych , a szczególnie Ciemnooką ;) :D
-
Już jej nie ma, on pracuje tylko na pół etatu. U mnie przynajmniej.
-
Niestety nie mam tu w pobliżu podmokłego buszu do inhalowania, wdychania, dmuchania, smakowania etc. :(
-
Najlepiej lekko podmokły powinien być he he ;)
-
Na samą myśl o buszu, robi mi się lepiej he he ;)
-
W tym przypadku odbiegam od zasady \"never say never\" ;)
-
ooooooppppssss, ale jajaaaaaa
-
-
oczywiście nie na noce ;)
-
Najlepiej sfinguję awarię u klienta i wyjadę na cały weekend. Może pogadam z asystentką, czy mnie przyjmie na 2 dni ;)
-
On cały czas siedzi przed tv i ogląda sport, to jest pomysł. Tylko muszę sprawdzić, czy coś ciekawego leci ;)
-
Niestety, zapewne poświęcę jakąś butelczynę. A może po którejś tam, jak już nie będę kontaktował to go nawet polubię he he ;) Boję się jechać do domu, bo już pewnie przyjechał. A może po drodze się powienienem się już upić ?
-
Najlepiej przez komórkę na kogoś obcego nakierować, ale tylko jako okrutny żart ;)
-
Córka jest dosyć wygadana, ale raczej nie taka upierdliwa jak on ;) Syn bardziej się do mnie wrodził, nie mówi zbyt dużo, za to roztropnie i z humorem
-
Ale może mu podeślę moją asystentkę, niech się nim zajmie he he ;)
-
Ignis, dla niego byłoby szkoda nawet kiepskiej whiskey;)
-
Przyjąłem prostą taktykę, na wszystko co on mówi, mu przytakuję i wten sposób zabieram mu wiatr z żagli he he ;)
-
To jest strasznie denerwujące, bo gościu wszystko wie najlepiej i jest ekspertem we wszystkich dziedzinach życia i nauki. I świat tylko jeszcze istnieje i nie zaginął, bo ON poprostu jest ;)
-
Wy to macie wszyscy dobrze, mnie odwiedzi na weekend mój teść, stary zgred, który mi tylko na nerwach potrafi grać. Chyba się zamknę w piwnicy i będę coś tam przy czymś dłubał i udawał. że to strasznie ważne.;)