zimny Józek

Muszę właśnie trochę popracować pa ;) szkoda że to nie robota mi się szykuje ;)

To nie była żadna aluzja, poprostu miałem tylko krzesło obrotowe na myśli.

W ostateczności zakręcasz w głowach facetów którzy tu bywają ;)

Kręcenie się gdzie indziej i czym innym też jest nie do pogardzenia. ;) Ciemnooka, wiem że masz czym kręcić. :)

No tak, ale Ty jesteś okrutnie daleko i dla Ciebie to muszę jakiś szczególny status wykreować. Choć niewątpliwie wolałbym Twój kręcocy się tyłeczek poobserwować. Eh.... pomarzyć dobra rzecz w piątkowe przedpołudnie ;)

Witaj Ciemnooka. Ignis Cię budzi, ja Cię układam do snu lub nie snu. Zaraz zaserwuję kawę poranną, której pierwszy łyk właśnie sam już się napiłem. Teraz mogę powiedzieć mam dwie małe czarne. Jedna w filiżance, a druga w pobliżu machająca wdzięcznie tyłeczkiem od samego rana ;)

Już to sobie wyobrażam jak mnie po polskich drogach ściga. Był kiedyś taki film o pojedynku na szosie ;)

żebym miało być

ńebym tylko bicia od misia nie dostał ;)

a może czyha, nie wiem już co

Co do wierności, to nie miałem z tym nigdy problemów ;) :) :D naprawdę

A może powinienem zachować już pełną wstrzemięźliwość ? hi hi ;)

W dobie rakiet i internetu, jest całe mnóstwo innych możliwości ;)

Grudzień nie grudzień. świat się na tym forum nie kończy, nieprawdaż ?

Ciemnooka, jak ty mnie za język ciągniesz. Jasne że nie TYLKO głosu. Ale najpierw głosu. Innych kilka elementów Ciebie już poznałem ;)

Choć nie chciałbym Cię w żadnym wypadku namawiać do czego co Ci niemiłe;)

O z tym baniem się, to tylko teraz tak mówisz. Jak bym przekroczył bramy Twego miasta, już byś nie była taka pewna siebie, może byś nie była.

i wtedy to nie będzie tylko obraz he he ;)

Zobaczysz, że spędzę wkrótce mój urlop w Kotlinie Kłodzkiej ;)

Ciemnooka, nie powinnaś mi tego tak mówić. Wiesz, że teraz nie będę długo mógł zasnąć, bo mi Twój obraz bez tych przewiewności przed oczami stanął ;) :D

Tak sobie też to właśnie z tą kąpielą myślałem, a właściwie to czułem. Pewnie zbyt duże do zdejmowania nie masz na sobie. Tylko mi nie mów, że nic ;)

Ale pyszne winko. Wytrawne, lekko cierpkie z wyraźnie wyczuwalnym aromatem i smakiem malin. Zapraszam na degustację :)

Ciemnooka, jesteś już po kąpieli ?, bo ja jeszcze mam całą Afrykę na mojej skórze ;)

Choroba, toż on pewnie nie o winie mówił. Ale młot ze mnie ;)

Tutaj mogą się tylko intymności publiczne wydarzyć