![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/A_member_3490705.png)
Annija
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Annija
-
Hejka ! Jestem na tej diecie po raz 3, za I razem wytrwałam ponad 4 lata. Obecnie schudłam łącznie 10 kg, ważę tyle ile chcę, a więc jest to możliwe, notabene mam niedoczynność tarczycy i ponad 40 lat :). Teraz jest najlepsza pora, full option w warzywa, truskawki, owoce ;). Lepiej nie będzie, a weekendy, imprezy będą zawsze (i dobrze :). Trzeba się spiąć, zaprzeć, nie ma innej możliwości, ale na pewno warto. Na brzuch...może ćwiczenia/? fitness, siłownia, może warto wzmocnić mięsnie brzucha. Pozdrawiam , życzę wytrwałości
-
Drogie Diamontowiczki. Czytam Wasze posty i pozwolę zauważyć, że ta dieta polega przede wszystkim na detoksykacji organizmu, dlatego b. wazne jest jej ścisłe przestrzeganie, zwłaszcza w pierwszych tygodniach stosowania - tak aby zachować ciągłość diety "bez wyskoków". Jeśli chcemy szybciej chudnąć stosujemy więcej dni sałatkwych w I tygodniach. Potem będzie łatwiej i pożywniej, ale z zasadami. Pozdrawiam serdecznie ;) , mnie się udało, Wam też się uda :) :)
-
Witaj Sylwia, miło, że się odezwałaś. Myślałam o Tobie. Jak żyje się w Warszawie ? Mam nadzieję, że zmiany są pozytywne :) Ja jestem prawie cały czas na" Diamondach", ale bywa też różnie. Pozdrawiam serdecznie, teraz będziemy spotykać sie częściej?? Pozdrawiam również wszystkie Diamentowniczki, Dziewczyny nie dawajcie się!!!
-
Michalinka gratulacje :). Ja już nie palę 5 lat (mineło 1 stycznia br.), wiem jak się rzuca, robiłam to wielokrotnie, z przerwami, teraz to już definitywnie... I powiem: rzucanie palenia jest mniej uciążliwe od "rzucania jedzenia", a już dwie rzeczy na raz - to nie lada wyczyn. tym bardziej GRATULUJĘ i podziwiam :) P.S. Dietę trzymam i wagę również
-
Taki też nie pasi :), owoce zawsze single. Pozdrawiam
-
Mania, jogurt "owocowy" to tak naprawdę sztucznie aromatyzowany, wysoko słodzony tzw. wsad- jeśli już to naturalny i jako ostani posiłek. Jedna z podstawowych zasad - unikać przetworzonych produktów. :)
-
...poa tym, mnie przed okresem przybywa 2,5 kg więcej, więcpewnie to TO :)
-
Jestem na tej diecie od 1.11.2010r., łącznie schudłam blisko 9 kg, przez 3 tygodnie byłam na "zielonym" z niewielką ilością węglowodanów (gruboziarnisty chleb lub żytni na zakwasie). Przestrzegałam wszystkich zasad, z wyjątkiem 2: - Kawa ( czarna), ale piłam ją na pusty żołądek -rano, no i w przerwach między posiłkami, ale zawsze przed, 2 to: picie wody mineralnej -ale zawsze przed posiłkiem. Ciężko było, przez 2 tygodnie waga nie drgnęła (jedynie to czułam się lżejsza), a z początku to odwrotnie -wzdęta i bolała mnie głowa (trwało to ok 5 dni). Teraz jest OK, a nawet bardzo OK. W Święta udało mi się zachować zasady, było b. trudno. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki.
-
Wiecznie Odchudzająca! Chyba wprowadiłam Cię w błąd pod Alejka.pl nie ma również tej książki :(. W takim razie dodam kilka wskazówek z ksiązki : Najważniejsza zasada:do 12.00. jemy wyłacznie owoce, dzień zaczynamy świżym !sokiem (jeśli to ma być z butelki, czyli przetworzony to lepiej nie pić).O niełaczeniu i przerwach pomiędzy posiłkami już wiesz. Kolejna istotna zasada: Jak najmniej jemy/pijemy PRZETWORZONYCH produktów,a więc nie z butelki, nie ze słoika, najlepiej świeże lub przygotowane bezpośrednio przed spożyciem (mozna używać mrożonek).Spożywany jak najmniej mięsa, nie pijemy alkoholu ;) , nie jemy słodyczy:( , woda najlepiej zwykła lub jak najmniej mineralizowana. O 20.00 kończymy jedzenie. Kolejna zasada: Im bliżej wieczora, tym pozywniejsze pokarmy. Jeśli chcemy schudnąc szybciej, to na początek wprowadzamy więcej dni sałatkowych (ja tak zrobiłam). Produkty białkowe-jak najmniej, jeśli to wieczorem (zastąpić je orzechami). Jemy więcej węglowodanów (kasze, czarne pieczywo, ale najwięcej owoców i warzyw. Mam nadzieję, że to trochę pomogłam. I najważniejsze: TO JEST DIETA NA CAŁE ŻYCIE. Pozdrawiam i trzymam kciuki :D
-
Wiecznie Odchudzająca, moze tu zamówisz tą książkę/ ? Pozdrawiam http://www.empik.com/szukaj/produkt? qtype=basicForm&q=Dieta+%C5%BCycia+Maha+B%C5%82aszczyn&subQuery=&searchCategory=all
-
Hej :). Polecam przeczytać uważnie książkę Mai Błaszczyn "Dieta życia" - to jest podstawa przed rozpoczęciem diety, wiele wyjaśnia. Pozdrawiam wytrwałych
-
Michalinka,dzięki :). zaglądam tu czasami i widzę że się nie poddajesz. Ćwiczenia są super, prawda?? Na siłwnię chodziłam przez 3 lata -systematycznie 5-6 x w tygodniu, efekty były niesamowite , zlikwidowałam nawet cellulit, który miałam odkąd sięgnę pamięcią. Niestety teraz mam daleko, bo moja siłka zlikwidowana a klub fitness pod nosem, ale dobre i to ;). Trzymam dietę i powiem "im dalej tym łatwiej" Pozdrawiam i życzę Wam dziewczyny jak najwięcej strat... oczywiście KG ;D
-
Witam po przerwie:) Ja już osiągnęłam swoją wagę, ale kosztowało mnie to mnóstwo wyrzeczeń, szczególnie w święta. Ale jak już przetrwałam to teraz przywykłam do diety i nie chce mi się jeść inaczej. Od stycznia włączyłam fitness 3x w tygodniu -co również polecam. Pozdrawiam i życzę sił do walki :D. Warto ze względu na samopoczucie, dopływ energii i chęć do życia waga sprzed: 63 kg obecna: 54 kg
-
Witaj Ameba, myślę, że to zalży od wieku, budowy ciała, figury. Jeśli dobrze się czujesz sama z sobą :) i nie masz problemu z dobraniem ubrań to znaczy, ze jest OK. Jeśli nie, to myślę, że nie wiecej niż -5 kg. Pozdrawiam
-
Witam , u mnie ponad -4 kg a rano to nawet -5 kg.Nie odstępuję od zasad na krok :D, ale jem "pożywniej" ze względu na brrr...pozdrawiam i liczę na Was :) Ciężki czas przed nami ;(
-
Dziekuję :) , początki mam zawsze dobre, tylko trudniej o wytrwałość, ale walczę. Do wymarzonej brakuje jakieś -6-7 kg, niby nie dużo, ale zgubić trudno. Na razie trwam, czego Wam Zyczę
-
Hej:) Jestem na tej diecie prawie 3 tygodnie- trzymam żelazne zasady i...starciłam już 3, 5 kg, co przy mojej niedoczynnosci tarczycy jest rewelacją Pozdrawiam
-
Jesteście asertywne dziewczyny, bardzo to cenię. P.S. Ja też jestem gruba, a to co napisałam jest prawdą, niestety :D
-
Cześć Kobietki, znowu nawaliłam :/... ale obiecuję wkrótce poprawę. Gratuluję wytrwałości i mam nadzieję, że doły nie są zbyt głębokie, pozdrawiam
-
Nie spodziewałam się takiego odzewu, dodałyście mi otuchy i siły :). Tak więc...od jutra :), cieszę się, że mogę na Was liczyć!Was. Pozdrawiam
-
Hej ! Dołączam do DŻ, więc jesteśmy 2 Michalinka. Kasiu, Dukan nie dla mnie , uważam, że to chora dieta, nie na dłuższą metę. Sylwia, to niesamowite,chyba wiele czynników zadecydowało o takich zmianach, że jednak Warszawka? Życzę powodzenia, to całkiem niedaleko ode mnie :)
-
Tu jestem, to ja...coraz grubsza Annija ;) Pozdrawiam
-
Kasia, gratuluję spadku wagi :).
-
Jestem:) Dziewczyny dziękuję za wsparcie i motywatory :D - to działa!!! Sylwia, ja mieszkam w mieście 90 tys., w niepublicznych przedszkolach "czesne" wynosi 650- 250 zł, powstają jak grzyby po deszczu (choć dotacje z UM coraz niższe) i ciągle brakuje miejsc a ludzie w większości nie są zamożni.Byłam pewna, że odniesiesz sukces; moze zaczekaj jeszcze , przedszkolaki zaczną chorować, duże grupy, może rodzice zdecydują się... domyślam się, że inwestycja musi zacząć "pracować". Moją DŻ szlag trafił, a dziś mam nieplanowany urlop, z powodu nieżytu żołądka ;), mówię Wam super dieta oczyszczająca :), może po niej wytrwam. Kasiu z pracą jest ciężko, córka znajomej nie może znależć, zapisuje się na rózne kursy UE, nawet nie związane z jej wykształceniem, bo twierdzi, że ma wtedy kontakt z ludźmi i dodatkowe kwalifikacje, i zawsze lepiej niż siedzieć w domu. Może to jakiś sposób/?? Pozdrawiam i życzę zdrowia, co to się dzieje z tą tarczycą, tyle kobiet ma problemy...
-
30.08. menu: do południa: kawa; zielona herbata 2x, owoce - 2 jabłka, 1 nektaryna; godz. 16.00 zupa jarzynowa z kalafiorem na kostce rosołowej, 1 kolba gotowanej kukurydzy z odrobiną masła roślinnego; godz. 18.30 kawa mała (zawsze rozpuszczalna - czarna (bez dodatków). godz. 18.41 jeść, Jeść, JESC!!!!!!!! ;(