Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

1986Karola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 1986Karola

  1. Hej dziewczyny :) Trzymam za każda z was osobna kciuki żeby było ok :) Milenka pewnie się wystraszyłaś :) dobrze, że mała fika :) Fasolka jestem bardzo ciekawa co tam badania wykażą. Koniecznie daj znać. U mnie już po owu (chyba):P teraz czekam na rezultaty.
  2. aaaaaaaaaa :) gratulacje :) :) :) no to będzie parka :)
  3. Hej laski :) ja spędziłam ostatnie dni na intensywnych działaniach :) owu chyba była wczoraj ale na wszelki wypadek jeszcze podziałam, żeby nic mi nie umknęło. No zobaczymy co to będzie. Szczerze to w ogóle straciłam trochę nadzieje, że się uda. Ale się nie poddaje. Myślę już o tych kolejnych badaniach co mnie czekają i w sumie nie wiem. Muszę się przygotować psychicznie dlatego ten miesiąc korzystam z ładnej pogody i życia :) Postanowiliśmy z mężem, ze do konkretnego leczenia wykorzystamy szansę, żeby później nie zarzucić sobie, że nie wystarczająco próbowaliśmy :) Ja już się nastawiam, że trzeba podjąć to dalsze leczenie. Lepiej chyba się miło zaskoczyć niż gorzko rozczarować :) Już przyzwyczaiłam się do tabletek, skutki uboczne nawet w miarę mi nie dokuczają. Pierwszy tydzień to była masakra. Ale teraz jest już ok. Zauważyłam tylko, że mam bardzo wyczulony węch po nich normalnie wszystko czuję bardzo intensywnie bo i mam większą ochotę na igraszki :P ale to chyba dobrze :) dziewczyny co tam u was? :)
  4. ale jestem debil :P TSH mam 1,76 coś mi się pomyliło a już zaczynałam psioczyć na kobietę że jakiś konował z niej jest :P
  5. faktycznie na necie pisze że powinno być między 1-2
  6. ehh no to pozostaje Ci kochana tylko czekać ja będę się za was modlić :* zarejestrowałam się do lekarza na 16 lipca tak jak mi kazała przyjść. Akurat będę wiedzieć czy się udało czy nie. Ten cykl mogą tabletki nie zadziałać jeszcze a następny jeśli to to, to powinny, no zobaczymy. Chyba też muszę wrzucić na luz. Już pogadałam sobie z mężem na spokojnie o całej tej sytuacji no i staniemy na rzęsach żeby się udało. Ale nic na siłę.
  7. dzień dobry :) życzę wszystkim mamom dzisiaj wszystkiego najlepszego :) a musze się pochwalić nam dzisiaj w rodzince się dzidziuś urodził :) :) :) przekochany :)
  8. Oczywiscie ze jest szansa lek dziala juz po 3 dniach. Duzo mi na ten temat mowila kobieta ale uprzedzila zeby zabic moj hura optymizm ze niekoniecznie to jest to bo zwykla prolktyne mam ok a za wysoka tylko ta po obciazeniu. Wiecie te nastepne badania juz sie kwalifikuja jako te leczace nieplodnosc. Brzmi okropnie I moze dlatego mnie to tak przerazilo. No ale coz nie ma co panikowac. Ja moze po cichu licze ze jednak to mi pomoze :) powiedziala tez ze super ze maz ma tak dobre wyniki bo trudno jest faceta wyleczyc. Po miesiacu brania mam przyjsc ze zbadana prolaktyna I jesli nic nie wyjdzie to zaczynamy kolejna serie badan. Ale jestem zadowolona z tej kobiety bo dluzo mi tlumaczy I jestem o wiele madrzejsza I spokojniejsza. I mowila ze prawdopodobnie bede sie zle czuc po tych tabletkach . Myslalam ze bedzie gorzej ale nie jest tak zle :) no ja uwazam ze polowa sukcesu to znalrzc osobe ktora konkretnnie cie poprowadzi I nie zlewa . Zobaczymy co bedzie za miesiac a noz sie uda I beda dwie kreski ;-)
  9. Brzuzka przykro mi. :( ja wlasnie wstalam wzielam wczoraj ten bromegon na ta prolaktyne I w nocy ekscesy mdlosci zawrpty glowy mroczki przed oczami ale juz jest lepiej. Mysle ze dam rade :-) duzo sie naczytalam o skutkach ubocznych ale w sumie nie sa taki tragiczne do przezycia ;-) marcelka jak tam ? Meliska a ty juz zaniedlugo chyba poznasz plec :) jak tam ci kochana wogole mija ten brzuchaty czas. ? Ale szybko to leci ze szok
  10. i jestem cała zbeczana wróciłam :( dostałam tabletki na tą prolaktynę, ale kobieta powiedziała, że nie widzi w tym jakieś konkretnej przyczyny bo pierwsza prolaktyna jest w normnie ta po obciążeniu jest wysoka. Kazała mi brać przez miesiąc, zrobić badania po miesiącu i jak się nic nie uda to w lipcu przyjść i będziemy głębiej wchodzić bardziej w kierunku leczenia niepłodności powiedziała, że wyniki męża są super że większość facetów tak by chciała mieć jak on. I że to dobrze bo faceta podobno ciężko wyleczyć i w 80% przypadków się nie zabardzo udaje. a teraz najgorsza wiadomość dnia: prawdopodobnie to krwawienie obfite co miałam i te bóle to była ciąża biochemiczna samo już się oczyściło praktycznie całkowicie, a dzisiaj miałam znów lekkie krwawienie co mnie zdziwiło i już znam przyczynę. Powiedziała, że jest pewna w 90% ale jak chce się upewnić czy tak było to mogę zrobić betę bo jej poziom powinien się jeszcze utrzymywać. Nie zrobiłam bo już i tak że tak powiem musztarda po obiedzie a nie wiem czy chce to wiedzieć... jestem dzisiaj zdołowana okropnie no nic będę brać ta prolaktynę i coś czuje, że czeka mnie długa droga... Mam nadzieje, że u was lepiej.
  11. Marcelka masz to co ja :) zdecydowanie twój poziom prolaktyny uniemożliwia Ci zajście i powoduje, że cykl Ci się wydłuża. Podobno to się szybko zbija tabletkami więc bądź dobrej myśli. Ja dzisiaj idę do lekarza to będę mądrzejsza i zdam Ci relacje. Ja bym bardzo chciała żeby prolaktyna była jedynym powodem. to najprostszy hormon do wyregulowania. Także nie schizuj Marcelka będzie dobrze :)
  12. :( fasolka nie wiem co mam powiedzieć .... zabrakło mi słów... zaczęłam czytać o tym zespole Edwardsa i faktycznie nieciekawie to wygląda. Nie jestem sobie w stanie nawet wyobrazić co przeżywasz.
  13. Dzięki Meliska ja też w sobie pokładam nadzieje :P Marcelka powiem Ci tak ze po tym cyclodynonie naprawdę cykl mi się skrócił i miałam z czego się bardzo cieszę. Wiedziałam, że przyjdzie wcześniej bo robiłam sobie testy owu. Jeśli możesz to sobie kup na allegro dość tanio wychodzą a mi bardzo pomogły. @ dokładnie 14 dni po owu przyszedł jak w zegarku. Sama ginekolożka mi je poleciła zwłaszcza w twoim przypadku zdadzą egzamin bo masz nieregularne. Ja wierze ze w twoim przypadku to jest jakaś błachostka. A powiedz mi robiłaś jakieś badania już? te co się robi w 3 dc? A wyniki męża nie są takie superowe ale w miarę ok. Ma trochę leniwe te żołnierzyki , skubańcuchy jedne :P W piątek mam wizytę. trzymajcie kciuki :) Brzuch mnie dalej napierdziela 3 dzień :( aż dzisiaj się zwolniłam z pracy bo nie dałam rady. Nie wiem czy wam pisałam ale wkońcu powiedzieliśmy teściowej ze się staramy i badamy bo takto robiła jakieś aluzje. No i bardzo się ucieszyła i co chwile mnie pyta o wyniki itp.:). A najlepsze siostra męża 6 lat po ślubie i nic, bo kasa bo kariera. I dopiero jak myśmy powiedzieli, że się staramy to też poszli się zbadać :P a wcześniej szwagier mówił ze on do kubka nie będzie się spuszczał :P chyba zrozumieli że mogą sami zostać bez dzieci bo większość naszej wspólnej paczki już ma albo planuje. śmialiśmy się ze mamy zbawienny wpływ na innych :)
  14. fasolka nie wiem co przeżywasz ale musi to być straszne. daj znać koniecznie jutro i trzymaj się :* ja ściskam mocno kciuki.
  15. Melisqa cieszę się, że mogę Cię rozweselić :) no jak się olewa to tak jest :) ja zamierzam te tabletki brać bo cel mam jedyny i niepodważalny :) no podobno się szybko zbija więc jestem pełna pozytywnych fluidów .. przekazuje go trochę pozostałym staraczkom :)
  16. Hej Kobietki. Super Meliskqa ze czujesz tego małego kurczaczka :) Marcelka tak mój już umówiony na piątek na 8 rano :) strasznie się stresuje chyba bardziej niż on ale dobrze, że wcześniej zadzwoniłam bo u nas to oblegane badanie. Pani mi powiedziała, że tydzień przed żadnych fajek i alkoholu. No i abstynencji od 3 - 5 dni. Próbkę trzeba dowieźć w 30 minut od "pobrania" :D No powiem wam, że się przejął bo on lubi sobie piwko walnąć czasem a teraz nic a nic. No i dziś ostatni dzień przyjemności :) a później abstynencja :) Marcelka spróbuj mu nie mówić kiedy masz dni płodne może to ta psychika. a ja wam powiem ze w tym miesiącu przegapiłam owulacje :) nie płacze z tego powodu bo przez tą moja prolaktynę podwyższona możliwość zajścia prawie żadna. Ale wizyta za 12 dni także dam rade :) Przegapiłam bo moja ginka kazała mi robić te testy owulacyjne no a ja mam zawsze 32 dni cykl czasami 33 dni. A odkąd dała mi te tabletki to chyba coś się polepszyło bo owulacja nie przyszła w 18 dc tylko 15 dc. :) i jak zrobiłam test były dwie grube krechy a męża nie było wtedy w domu :( no i działaliśmy w sumie dwa dni przed owu i dzień po. Hmmm nie sądzę ze coś z tego wyszło :) no i generalnie jeśli @ przychodzi 14 dni po owu to powinnam go mieć nie 19 maja a 16 maja :D zobaczymy czy to te tabletki podziałały czy znów mój organizm jakiegoś psikusa mi zrobił. W każdym bądź razie nie liczcie na mnie w tym miesiącu. Nawet specjalnie to nie były starania bo jak się skapnełam ze owu jest to już było o fakcie :P Ale lice na to ze tabletki co dostane mi szybko pomogą i będę mogła znów działać. aaaa właśnie nie pochwaliłam się :) powiedzieliśmy teściom, że się staramy nie wychodzi no i ze się leczymy :) no i bardzo się ucieszyła bo jak to stwierdziła najwyższy czas. No i była zadowolona ze coś robimy w tym kierunku a nie liczymy na cud :) ja też jestem zadowolona bo przynajmniej wie o co chodzi i nie będzie robić głupich aluzji :D dziewczyny trzymajcie kciuki za te żołnierzyki mojego chłopa :) bo ja już umieram z nerwów.
  17. Melisqa? jak tam po wizycie martwimy się . maxim nie schizuj :) dobrze ze to taka drobnostka
  18. zdaj relacje jak wrócisz koniecznie ! ;) będzie dobrze ;) trzymam kciuki :*
  19. Melisqa z tymi kroplami to tez słyszałam, że tak jest. Ja nie używam choć mam często katar ale jakbym użyła kropli ze 3 dni to od razu mi idzie na zapalenie zatok. Pokonaj to dziadostwo ;)
  20. no niestety tak jest. Ja teraz użeram się z firmą ubezpieczeniową bo zrezygnowaliśmy jakiś czas temu z ubezpieczenia w tej firmie i przeszliśmy do innej. Zwrócili nam kasę a teraz się upominają o jakieś 21 zł o których ktoś sobie przypomniał 5 miesięcy po fakcie, a jak pytam jakim tytułem i na jakiej podstawie mam to zapłacić bo chciałabym wiedzieć czemu mam im zapłacić te chociażby 21 zł to nikt z tej firmy nie jest w stanie mi powiedzieć :P
  21. niunka super, że nadzieja wróciła :) jeśli wszystko jest ok to musi zaskoczyć nie ma bata :) Melisqa oj mam nadzieje ze twój maluch da Ci porządnego kuksańca, że będziesz spokojna :) trzymam kciuki za wizytę :)
  22. mówię wam tak się zdołowałam tym że od wczoraj chodzę jakby mnie ktoś młotkiem w łeb walnął :(
  23. Hej dziewczyny. Marcelka oglądałam - super film :) ja się wczoraj dowiedziałam, że moja przyjaciółka poroniła w 3 miesiącu :( wszystko było ok badania ok a płód obumarł :( Musiała normalnie rodzić. normalnie przebeczałam całą niedziele.
  24. przykro mi dziewczyny, że i wam się nie udało :( Musimy walczyć dalej ...
  25. Marcelka to już prawie 2 miesiące :/ współczuje Ci serdecznie. nawet nie masz jak zrobić badań które Ci zlecił lekarz.
×