Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gosiaIrlandia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gosiaIrlandia

  1. do nowych dziewczyn, witam serdecznie wejdzcie na preferencje i zastrzezcie sobie nick haslem, bo kiedys jesli dobrze pamietam ktos wpisal sie pod melke (?) i podal linki porno hihihi :P
  2. halo halo cos tu sie ostatnio obijacie na forum :) no ciekawe kiedy te zabki zaczna wychodzic, filipek dzis jak lezal to probowal podnosic glowke tak jakby chcial sie caly podniesc :) nie moge sie juz doczekac az zacznie siadac, potem chodzic, upatrzylam mu juz zabawki na swieta bo bedzie mial wtedy 6.5 miesiaca :) no a za 3 tygodnie zaczna sie kaszki i tarte jabluszko, chyba bede mu podjadac czasem :) dzis zalacze zdjatka z chrzcin, niektore niestety zamazane :( i to juz wszystkie z naszego wyjazdu buziaczki
  3. no to za niedlugo sie zacznie :) ja wlasnie zalaczam zdjatka na fotosik, jeszcze troche tego zostalo :) wybralam te najlepsze ale i tak jest ich duzo :P my z fifim bylismy dzis na spacerku a przed chwila robilismy jablecznik z beza, ciekawe jak wyjdzie :P
  4. no ja tez robilam fotki tam gdzie normalnie nie robia :P wytlumaczylam ze maja byc 3.5 na 4.5 cm ze 80% ma byc widac malego, wyrazne, on musi patrzec na wprost i zaczyna sie od ramionek i zrobili bez problemu :P niektorym fotografom musisz tylko powiedziec ze do polskiego paszportu i wiedza jak je robic u nas piekne slonce, bylismy na spacerku, wlasnie koncze gulasz z grzybkami z polski :) pachnie super filipek probuje pozrec swoje cale raczki i sie wkurza ze mu sie nie mieszcza w buzce :) ale mam ubaw, daje mu juz gryzaki ale tez chce je polknac hihihi wczoraj chial byc noszony caly czas ale dzis juz jest lepiej i zajmuje sie soba i mata :) jak skladalam dzis pranie to dalam mu moje kolorowe skarpetki do zabawy, ale mial ubaw, co chwile sie nimi nakrywal
  5. juz nadrobilam wczoraj wieczorem :) w koncu mam czas usiasc i odpoczac wyjazd nam sie udal, nawet sie nie obejrzelismy a juz jestesmy z powrotem, ale sie ciesze. teskno do rodziny ale w koncu tu jest nasz dom :) no i mi filipka nie zdazyli rozpuscic chociaz ich strasznie gonilam, on juz czasami byl zmeczony, co chwile gdzies indziej, ktos nowy a kregoslup jeszcze nie ma sztywny tak wiec ich opierniczalam bo w koncu to ja bede w wiekszosci z nim siedziec w domku :P na poczatku wkurzaly mnie pytania czemu sie mleka nie podgrzewa ze to przeciez lepiej, mama bartka nie dawala oliwki jak go przebierala no bo juz przeciez ma sudokrem, myslalam ze sie wsciekne. wpadla na pomysl zeby go klasc na gore w ciagu dnia zeby mial cisze i spokoj. ale sie postawilam i powiedzialam ze jest przyzwyczajony do halasu i ze ma spac na dole przy wszystkich bo wtedy odroznia kiedy jest dzien a kiedy noc a nie ze bede mu mieszac. tak wiec po 3 dniach strzelilam focha i dala mi spokoj, przeprosila i powiedziala ze nie bedzie sie juz wtracac. filipek byl chrzczony w przepieknym santkuarium, ojcien franciszkanin nawet nie chcial od nas zadnych zaswiadczen bo powiedzial ze nam wierzy, pomimo ze mielismy je prz sobie :P spisal nasze dane i filipek mial juz w piatek chrzciny, w bartka imieniny :) zalacze dzis nowe zdjecia www.gosiek1985.fotosik.pl jak tam wasze brzuszka i malenstwa? moj filipek wydaje juz nowe dzwieki, jest strasznie wesoly i rozgadany, wszyscy byli w szoku :P ze taki grzeczny buziaczki
  6. hej kochane jutro siade i opisz wam wszystko bo teraz mnie glowa boli ze zmiany cisnienia i jeszcze nie przeszlo :(
  7. hej kochane ale mam zaleglosci, nie mialam netu bo neostrada jest do dupy i dlugo by opowiadac :) mam tez mnostwo zdjec posiedze jutro nadrobie i wszystko wam opisze a teraz ide nunkac filipek wyrasta juz ze siochow do 6 miesiaca :)
  8. kochane my za 2 godziny jedziemy na lotnisko, zawsze lepiej byc wczesniej :) zmeczona jestem, sprzatanie, pakowanie, ostatnie zakupy, masakra :( ale tych rzeczy duuuuuzo, szczegolnie dla malego i prezentow, ja z bartkiem to bysmy sie zmieszcili w srednia torbe :P a tu wzielismy duza na kolkach i srednia wypchane po brzegi hihih fajnie karola ze twoje malenstwo rosnie :) 2900 to juz nie taka kruszynka :) moj filipek od rana w dobrym humorze, caly czas sie smieje i wierzga nogami tak wiec pewnie przespi wiekszosc drogi :) jak tylko bede miala dostep do internetu to bede pisac, a wy nie rozrabiajcie i nie piszcie paru stron dziennie bo bedzie mi ciezko nadrobic :) hihihi buziaczki dla was wszystkich i do nastepnego napisania
  9. hej kochana widze ze przygotowania pelna para :) -jesli chodzi o pidzame to polecilabym koszule nawet jak nie lubisz, ja mialam 2, kupione w pennisie za pare euro, wygladaly jak dla starej ciotki ;) ale nie mialam sily sie schylac i raz bylo tak ze obie mialam brudne wiec bartek musial mnie ubierac bo nie mialam sobie jak naciagnac spodni :( tak mnie wszystko bolalo :( -majteczek mi starczylo majteczek mio starczylo 5 dla malucha: - ubranek nie bierz, tylko na wyjscie bo szkoda maluszka niepotrzebnie denerwowac ubieraniem i rozbieraniem, moj filipek ponad tydzien plakal przy ubieraniu, wszyscy i tak beda sie twoja niuniu zachwycac :) -ja mialam rozek, wiec wez spiworek, bo bedziesz miala pewnosc ze dzidzia sie nie odkryje, oni dadza ci z 3 kocyki wiec otul jeszcze nimi :) ja tak stosowalam chyba do 5 tyg, poki filipek zapinal sie w rozek :) -buteleczki nie bierz, bo jesli chodzi o odciagenie mleka to u mnie mieli taka odciagarke elektryczna i do niej podpinasz takie jednorazowe buteleczki tylko dla ciebie, ktore potem okazasz, no a jak nie bedziesz mogla karmic albo malenstwo nie bedzie sie najadac to dadza ci takie jednorazowe mleko, popros o sma gold - spirytusu nie bierz, przy najmniej mi byl nie potrzebny, oni zakladaja zacisk az pepuszek sam nie odpadnie, filipkowi odpadl p 3 dniach i moze jeden dzien mial malutko ropki ale z kazdym myciem bylo lepiej, w polsce w niektorych szpitalach tez juz zaczynaja stosowac ta metode, bo jeszcze niedawno zdejmowali zacisk i dlatego pepuszki sie babraly,malenstwu mojej kolezance az 2 miesiace!!! a tu nie ma zadnego problemu :) teraz wiem ze jej ostatnie dziecko mialo juz ta druga metoda robiony pepuszek, odpadl po 7 dniach i niczym nie musiala smarowac -pampersy ja teraz uzywam firmy tesco i sa jeszcze lepsze nic te pampersa, podobno robione przez ta sama firme, po prostu rewelacja :) ja mam teraz rozmiar 3: od4do9kg i za tesco pieluchy zaplacilam 12euro za 68 a wczesniej wydawalam 11 za 38 :) wiec roznica jest ogromna -
  10. no hej, my juz po ostatnich zakupach :) dzis jeszcze prasowanie i wieczorem sie pakujemy :P ja tez chce fotki gosiek1985@gmail.com
  11. hej kochane, tu nie trzeba zglaszac porodu rodzinnego :) po prostu jedziecie razem do szpitala i tyle. pisalam iles tam stron wczesniej ze dla mnie i bartka bylo to niesamowite przezycie, mialam ciezk porod i bez bartka nie wiem czy dalabym rade, glaskal mnie po brzuszku, trzymal za reke a jak juz bylo na prawde zle to mi powtarzal zebym jeszcze troszke wytrzymala bo to dla naszego malenstwa i juz nie dlugo bedziemy wszyscy razem, macie parawanik na nogach, tzn przescieradlo wiec bezposrednio nic tam nie widac, bartek sie zalapal na widok szcia bo poszedl akurat zadzwonic do mojej mamy ze juz po wszystkim. przyznal sie ze zrobilo mu sie troche slabo :P jak filipka umyli, bartek juz zadzwonil to zaczeli mnie szyc i on trzymal nasze malenstwo narekach :) nigdy nie zapomne tego widoku, najpiekniejszy na swiecie jak kiedys bedziemy mieli drugie malenstwo to tez tylko i wylacznie porod rodzinny bartek tez powiedzial ze cieszy sie ze moglismy to razem przezyc i ze mogl mi chociaz jakos psychicznie pomoc p.s. wierzcie mi ze jak juz moglismy sie kochac po tak ddlugiej przerwie to dlugo by opowiadac ;) i uwiercie ze nadal jestem dla niego atrakcyjna pomimo ze tam widzial to co widzial (dobrze ze my tego nie musimy ogladac hihi) i pomimo kilogramow ;P
  12. no zgadzam sie z toba, ja mam 3 zaufane kolezanki w polsce, ktore byly ze mna w najgorszych momentach mojego zycia, m.in. jak moj tata zmarl i wiem ze moge im zaufac :P sa najwspanialsze na swiecie, a do mojego wyjazdu podeszly bardzo dobrze, zero zazdrosci, nadal utrzymujemy kontakt i wiem ze nie obgaduja mnie za plecami, jak ktos pyta co u mnie i czy znalazlabym prace (dla osob ktorych praktycznie nie znam, zawsze mnie obgadywaly itp). one odpowiadaja krotko, chcesz wyjechac to sie sama soytaj :) a wiem ze nigdy nie beda mialy na tyle odwagi hihihhi :) jesli chodzi o skarbonke to ja kupilam w sklepie po 2 euro, jest cudna i ogromna :)
  13. super nika ze ci sie spodobral pomysl, ja mam taka super ogromna zabe, byla kiedys w sklepie po 2 euro, pewnie by sie zabce spodoobala hihihih :) a dla nas jeszcze nie mam kupionej, ale dam do niej zalaegle pieniazki po przyjezdzie z polski, dzis juz ostatnie zakupy a potem juz mniej wiecej pakowanie, ciekawe jak filipek przezyje podroz samolotem...
  14. no ja tam na lekarzy nie narzekam. moja gp jest fantastyczna, jak tylko bylo cos nie tak od razu krew mocz i wymaz robila :) tez mialam jakies tam bakterie, wzielam tydzien tabletki ktore nie szkodza dzidzi i bylo wszystko ok, potem w razie czego powtorzyla wymaz. zawsze moglam do niej przyjsc i porozmawiac, nawet jak nie bylam umowiona, bo w mojej przychodni codziennie sa lekarze ktorzy pelnia dyzury i przyjmuja kazdego bez ograniczen. czasem nawet nie przychodzilam na dyzury tylko na normalne godziny bez umowienia jak np nie mialam auta, a oni to rozumieli. w szpitalu tez dobrze trafilam, oprocz jednego, tj bardzo dobry lekarz, podobno najlepszy w skomplikowanych porodach ale za to rzucal durnymi haslami, bartek mowil potem na niego rzeznik. pediatra byl cudny dla filipka i przychodzil tez sprawdzic czy ja mam sie lepiej i najfajnieszy lekarz: zakladal mi kroplowke 3 razy, bo 1 do porodu a 2 z zelazem, byl z innego oddzialu a on byl u mnie nawet pare razy w ciagu swojego dyzuru zeby zobaczyc ze zelazo juz zaczyna dzialac i sprawdzic jak sie czuje psychicznie, to bylo bardzo mile. przed wyjsciem ze szpitala pobrali mi wymaz, zeby sprawdzic infekcje, miala do mnie pielegniarka zadzwonic czy kogos do mnie przysla w razie czego, ale lekarz sam zadzwonil zeby mnie uspokoic ze to nic groznego :) moze mialam glupie szczescie albo moj szpital jest tak dobry. ja ostatnio rozmawialam z moja kolezanka, rodzila w polsce i wiecie co, musieli ja nacinac tak jak mnie bo nie mogla wypchac malego, wczesniej jej mowili ze bedzie miala cesarke na 100% bo macica w ogole jej sie nie rozszerzyla a potem stwierdzili ze ma rodzic normalnie i albo sie uda albo nie! tak wiec rozcieli ja potem pozszywali i okazalo sie ze zle!!! zrobil jej sie krwiak i musiala byc na nastepny dzien znow rozcinana i zszywana na tych samych szwach! wyobrazacie to sobie? myslisz ze to juz po wszystkim a tu znow cie kroja i to na swiezych szwach bo komus sie durnych eksperymentow zachcialo ze moze sie uda a moze nie. ja dochodzilam do siebie okolo tydzien a ona ponad 2 tygodnie nie mogla siedziec :( tak wiec ja wychodze z zalozenia ze i tu i w polsce sa dobrzy lekarze zalezy jak sie trafi :)
  15. juz mamy prawie wszystko, jutro jeszcze ide kupic ostatnie pierdoly :) kupilam dzis 2 bluzeczki za 3 euro :) bo byly ostatnie i az tak przecenili z 15 :) jakos nigdy nie szalalam z ciuchami ale teraz stwierdzilismy ze cos nam tez sie nalezy :) nie wiem czy mowilam wam o skarbonce :) zakladam dla filipka bede mu odkladac 10 euro miesiecznie na jego osiemnastke, jak juz bedzie wiecej pieniazkow to wplace na konto oszczednosciowe tak zeby on nie wiedzial o nim :) do 18 nazbiera sie ponad 2000 :) przeznaczy na co bedzie chcial, auto, gitare, podroz, uczelnie :) zastanawiam sie czy mi z bartkiem tez tak nie odkladac na jakies super wakacje ale zeby on o tym nie wiedzial :p i zrobie mu niespodzianke tak to zawsze znajdzie sie cos do kupienia, a 10 czy 20 euro nie odczujemy tak bardzo :) kupilam dzis tez slodkie kubki dla mnie z tweetym, dla bartka z diablem tasmanskim i dla pawla co z nami mmieszka z krolikiem bagsem :P byly w sklepie po 2 euro :)
  16. karolina mokosa 179 sant brigids place, portlaoise nie rozumiem daj se siana z takimi komentarzami, to nie temat dla ciebie, ale ty prozna jestes
  17. no ja niestety mam po mamie i siostrze, pomimo uzywania kremow i balsamow mam straszne rozstepy :( kotek spal grzecznie cala noc na kocyku, mam nadzieje ze da rade bo malo je, jest taka chudzinka, dzis go wykapcialam i chyba jest zadowolony ze juz tak nie smierdzi :P jeju on jest taki malutki, dzis porobie zdjecia i zalacze na strone :) wczoraj bylismy na urodzinach u kolegi z pracy, bylismy na 2 godzinki do 11, jak ja tesknilam za naszym skarbem :( wiedzialam ze pewnie przespi cale nasze wyjscie, bo to juz jego pora byla ale jakos tak nieswojo :( takie nasze slodkie malenstwo, jak przyszlismy to go wzielam na gore do lozeczka nakarmilam i dal mi pospac do 4;30 :) co jak co, malo spi w ciagu dnia ale za to w nocy nie ma problemu, pospal do 9, a teraz ucial sobie krotka drzemke, zawsze tak robi przed 12 :)
  18. hej kochane, no ja wlasnie robie sie za steki :) mniami bartek sie uparl i bierzemy zatrzymujemy kotka, jest taki grzeczniutki ze normalnie szok :) takie cudo, chce zeby go glaskac, bo sie boi ze go zostawimy,:( biedny
  19. tak w ogole kochane to posluchajcie tego: http://bebolek20.wrzuta.pl/audio/o3q1PBV052/bzyk1 bebolek mi to zalaczyl bo ja jestem lewa noga do takich rzeczy, zbieram sie na miasto, odezwe sie potem buziaki
  20. ja przewaznie robie cos z piersi z kurczaka z papryka albo pieczarkami albo po prostu kotlety, od czasu do czasu spaghetti i steki :) najlepiej kupic u rzezika, zrobic je w przyprawach i zostawic na noc w lodowce, wychodza pycha w ogole to mielismy male kotki na ogrodzie i ona wziela reszta a zostawila najmniejszego, plakal cala noc a my nie mielismy pojecia, dopiero rano sie zorientowala, wzielam go do domu i teraz szukamy dla niego domu :)
  21. karola a jak tam twoje malenstwo?? :) czekam na nowe fotki wlasnie zrobilam obiadek, wyszlo pychotka :) troszke duzo chilli hihi bartek jest smutny bo jego dziadek jest w szpitalu, zaslabl pare dni temu, okazalo sie ze to krwiak, mial operacje ale jest gorzej :( ehhhhh no i dowiedzielismy sie ze z tego nie wyjdzie, a jak mu sie uda to bedzie roslina :( a to jedyny pradziadek filipka
  22. no ja bylam wczoraj u lekarza, mam krwawienie od 17 dni :( chyba mnie rabnie, wszystko jest oki, po prostu pigulki mi nie przypasowaly ale mam juz inne :) na wszelki wypadek bylam dzis zrobic pelne badanie krwi bo moze znow mi takze zelaza brakowac. :( nie wiem co ja mam z tym zelazem, w szitalu mialam tabletki i 2 razy kroplowke :( tak wiec mam czekac do piatku i w razie czego bez kolejki przed wyjazdeem mnie przyjma :) w ogole to wymyslilam ze zaloze filipkowi skarbonke, bede wrzucac co miesiac 10 euro, i wiecie ile mu sie na 18 nazbiera? 2000 euro!!!! :) zastanawiam zsie czy mi i bartkowi tez takiej nie zalozyc na jakies super wakacje jak filip urosnie hehhe :) powiedzcie co myslicie o tej audycji mojej siostry
  23. kochane tu jest moj mail gosiek1985@gmail.com powysylajcie mi swoje maile bo chce wam przeslac cos co moja siostra nagrala :) buziaki
  24. hej mamba, witamy cie serdecznie :) no my ogladamy filmik a potem jedziemy na zakupy takie juz przed wyjazdowe, prezenty mamy juz prawie wszystkie, kupilismy mojej mamie i bartka rodzicom super posciel :P mojej i bartka siostrze perfum, jeszcze tylko brakuje mlodsza siostra bartka i mamy juz komplecik. kupimy dzis pampersy z tesco, sasiadka uzywa i sa lepsze niz te pampersa i o wiele tansze wiec jak osobiscie sprawdze to wam napisze, musimy kupic jeszzce zapas mleka i jakis alkohol. nie wiem czy probowalyscie ale jest taki likier podobny do bailaysa nazywa sie irish knigts i jest o wiele tanszy bo tylko 10 eur za litr i smaczniejsze. buzka www.gosiek1985.fotosik.pl
×