MIMIczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Witajcie. Po długiej nieobecności melduję się. U mnie wzasadzie nic nowego. Z pracą mgr stoje w miejscu, ze wzgl na promotora, obiecywał że opracuje nam wyniki, a w zeszłą środę oznajmił ze nic nie zrobił (miał prawie 6m-cy czasu). Noi musiałam sie sama za nie zabrać (prawie już skończyłam). Ale zła jestem bo mógł powiedzieć wcześniej, a jak sie pytałam to mówił ze zrobi i zdąży. A od czwartku (Bożego Ciała) jest na urlopie, wraca 28, a chcac się bronić w lipcu muszę złożyć pracę do końca czerwca. A jeszcze musi to wszystko posprawdzać, zapewne bez poprawek się nie obejdzie a ma nas 3 osoby. Zła jestem na tą całą sytuacje i na to ze sie będę chyba bronic we wrześniu dopiero. Powiedział mi jeszcze że najbardziej zależy mu na 1 z nas która ma ślub we wrześniu i sie będzie skupiał na niej żeby zdąrzyła w lipcu. Poza tym jak schudłam podczas choroby prawie 5kg, to teraz wszystko nadrobiłam. niestety. Najgorsze jest to że wszystko się na brzuchu znajduje, a nogi i cała reszta jest taka jak zawsze, ostatnio sobie przymierzyłam spodnie które mają chyba z 10lat i tylko w pasie był za małe, a reszta ok. Zaczełam 2 dni temu 6waidera. Może pomoże. Po za tym muszę spróbowac chyba jednak ograniczyć cukry. Pozdrowionka dla wszystkich
-
Wpadłam sie przywitac:D Ja nie jestem na diecie, jem normalnie tyle że z umiarem. Pozdrawiam wszystkich :D:D:D Do zobaczenia
-
Straszne pustki. A ja tak lubie Was czytać :D Ja niestety nie wyzdrowiałam jeszcze, byłam dziś u lekarza bo mnie ciągle gardło boli - a ona mi na to że gardło mam czysciutkie (myślę sobie co jest skoro mnie tak boli), osłuchała mnie i mówi że już wszystko jasne - mam zapalenie krtani i oskrzeli - muszę siedzieć w domu - najlepiej w łóżku :( szkoda bo taka piękna pogada...no ale cóż zdrowie najważniejsze. Mam już jeden rozdział do magisterki. rudzik -> jak tak kolos? powodzenia. Pozdrowionka dla wszystkich
-
groszek tak, kukurydze raczej nie polecam. pozdr
-
Witajcie :D Justyna i nadia - witajcie po wyprawach :D Ja dziś miałam cały dzień zawolny - cały tydzień laba - a jeden czwartek taki zapchany. Byłam na uczelni na zajęciach i kolokwium. Potem poszłyśmy w 3 do promotora. Był bardzo zdziwiony że się chcemy wszystkie bronić na przełomie czerwca i lipca, Ale to jeszcze nic oznajmił nam że on będzie miał 2 tygodnie urlopu w maju i tyle samo w czerwcu. SUPER. Ja mam iść do niego we wtorek przypilnować żeby opracował wyniki. Potem już było sympatycznie krótkie spotkanie ze znajomymi i sobie poszłam na zakupy :) noi niedawni wróciłam.... Ale powiem Wam że muszę schudnąć :P najważniejszy jest brzusiu. Zaczełam robić szóstke juz 3 dzień dziś będzie. Z dietką raczej źle, ale od jutra to już muszę zacząć. Jeśli o święta chodzi to jak większość na tym forum nie żałuje obżarstwa :D Judyta - ja też myślę że to może być od tego że przed tym bieganiem mało jesz.Ale dla pełnej diagnozy :D :P podaj co jesz to ekspertka nadia Ci powie czy to dlatego :P Pozdrowionka Jutro kontynuuję moje kochane prace ogródkowe :D Mama mi kupiła 3 róże pełne herbaciane (móje ulubione) i bratka jednego - ma wszystkie odcienie fioletowego najciemnieszy na dole i najjaśniejszy na górze śliczny jest :D (sorki ze tak truje ale mam fioła na tym punkcie)
-
czeka nas strona 300 niedługo... Ja niestety dziś nie zaczełam 1fazy :( Mama mi dziś powiedziała że gadałam przez sen, a ja pamiętam że mi się jakieś dobre duszki śniły...ciekawe. Mi się raczej nie zdarza gadać przez sen. Posadziłam dziś kwiatki (część)-tak się zastanawiam jakie jeszcze powsadzać, najlepiej by było gdyby kwitły cały czas. Może macie jakieś propozycje... Zrobiłam projekt-mam nadzieje że się znowu nie będzie czepiał jakiś szczególików nieistotnych. Pozdrowionka Gdzie Wy się podziewacie??????
-
xeni - dobrze Cię rozumiem, kiedyś niewyobrażałam sobie życia bez czekoladek itd. Czasem oczywiście nadal mam ochotę na nie. Z własnego doświadczenia mogę Ci poraddzić tak, abyś stopniowo starała się odkładać słodycze, jeśli nie dasz rady od razu. Zastąp czekoladki, batoniki itp na początek gorzką czekoladą, lub staraj się zamiast czekoladek zjeść owoca jakiegoś nawet najsłodszego. Wiem że to trudne - sama przez to przechodziłam - ale mogę Ci powiedzieć - że dasz rade :D I jeszcze jedno zamiast batonika lepiej sobie zjeść loda śmietankowego (najlepiej). Pozdrawiam
-
hmm ... SBD nie jest dietą która ogranicza jedzenie ilościowo - jesz to co można w danej fazie- w ilościach jakich chcesz. Dwie podstawowe zasady to: jeść zalecane produkty, a przy tym nie być głodnym. To samo jest napisane w tym artykule, można jeść produkty \"bezkaloryczne\" ile się chce, a produkty pozostałe umiarkowanie. Dla mnie to jest wszystko to samo. Również takie jednodniowe obrzarstwo nie jest zabroniene. Biorąc pod uwagę, że można lekko podkręcić metabolizm. Pozdrowionka
-
Balooonik - bardzo mi miło :D daję Ci (i nie tylko) kilka linków http://dietaplazpoludnia.ilonka.org/ http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=794326&start=0 http://kulturystyka.com.pl/a/33949 http://www.vita.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=21&Itemid=43 Jakby ta dieta była oparta na owocach morza to z pewnością bym jej nie stosowała:D Jak ją sama zaczniesz stosować i cała rodzinka może skorzystać. Nie będą Cię kusić jakimiś smakołykami, a wszyscy będą jedli to co Ty :D:D Pozdrowionka
-
Witajcie. Wpadłam na chwilke. Grzeszyłam na całej linii z pełną świdomością tego co robie.... A teraz pora wrócić na dobrą drogę. Zaczynam 1faze - bo na kapuścianke się nie skusze - na zupe patrzeć nie mogę :P. Jeszcze się muszę pochwalić - wczoraj zrobiłam 6weidera spodobało mi się to. Muszę sobie rower naprawić jeszcze Pozdrowionka
-
Witajcie. Stosowałam kapuścianke przed świętami - dosyć rygorystycznie, lecz pod koniec nie mogłam patrzeć nie mówiąc już o jedzeniu tej zupy. Ale jako diete start - polecam. Przeczytałam również artykuł zamieszczony przez balooonik i wg mnie to nic innego jak dieta plaż południa - którą polecam - a zaczynam ją właśnie od jutra.
-
Hej. Ja tam nie wyjeżdżam nigdzie bo jestem na miejscu. Dziś się 3małam diety (prawie jak nie ja, już 3 dzień), zjadłam co prawda jedną kostkę białej czekolady. Zgłodniałam właśnie, ale nie wiem co sobie zjeść na noc na kapuściance. Już się nie mogę doczekać jutra - wkońcu sobie zjem te 3 banany - już się ich doczekać nie mogę, a nie wspomne o tej rybce w piątek i w sobote. No a w niedziele zaczynam świętować - oczywiście z umiarem jedzeniowym. Mnie też bierze jakieś choróbsko, ale u mnie na Wielkonac to normalka - nawet się ze mnie śmieją że na te święta zawsze jestem chora lub przynajmniej przyziębiona. Dołączam się do życzeń (powyższych postów) zdrowych i pogodnych świat, smacznego jedzonka, ciepłej wody w śmigusa, dużo uśmiechu na buźkach i w serduszkach. Pozdrowionka :D
-
czesc ja sie dietki ostro trzymam - wogóle nie grzesze, tylko jem to co powinnam (dot.kapuscianki) dziś 2 dzień. Tak się tylko zastanawiam bo w piątek i w sobotę jest post a w piątek nadodatek scisły - a mi wtedy wypada ta wołowina czyli teoretycznie powinnam ją jeść - ale praktycznie nie powinnam. Jak myślicie mogę w te dni zamiast tej wołowiny jeść np: serek homogenizowany lub biały - albo jakie zamienniki proponujecie?? Fajnie że te święta to raczej \"jajeczne\" są bo wzasadzie to można jeść wg. SBD. Tylko trzeba na ciasta uważać :D Dziś naszczęście wszystko załatwiłam: i w bibliotece i w dziekanacie (oddałam indeks) i poszłam do promotora wzasadzie to tylko po wpis z seminarium, kazał mi przyjść w piątek po świętach. A i buty kupiłam - tylko ze nie te co chciałam tzn eleganckie, ale sportowe bardziej, chociaż takie też chciałam :P wyciągłam tate żeby ze mną jechał do sklepu - bo cały czas padało i mi się nie chciało iść na nogach. Kalinka - 3maj się - a jak masz taką ogromną chęć na słodycze to ja uważam że czasem lepiej zjeść coś małego słodkiego niż po pewnym czasie zjeść za duzo. nadia - a skąd Ty jesteś?? Pozdrowionka życzę dużo słonka (jutro) :D
-
Witajcie. Rzeczywiscie byłam dziś na zakupach, chodziłam za butami, ale żadnych nie kupiłam, zbyt wybredna jestem. Jedne mi się podobały brązowe na takim małym obcasie trochę okrągłe, kupiłabym je ale się okazało że nie są ze skóry. Noi nie kupiłam wkońcu. Jutro jeszcze idę pochodzić. Wogóle to mi się podobają zielone buty skórzane, tylko ze zabardzo nie mam rzeczy do nich. Byłam dziś jeszcze w jagielonce, ale się wkurzyłam, nie dość ze musiałam czekać ponad godzine na realizacje zamówienia do czytelni to się okazało że go nie dostane. Muszę znowu jechać jutro. Dobrze by było żeby jutro świeciło słonko, bo mam dużo załatwień. Muszę pozbierać wpisy do indeksu (wszystko co prawda mam zdane, ale wpisów nie mam wszystkich), a u nas w dziekanacie się panie pospieszyły i wywiesiły kartke żeby do 15.04 oddać indeksy bo inaczej nas skreślą, a na liscie jest około 50 osób. Luzik ... Jeszcze idę do promotora jutro, chyba z miesiąc nie byłam u niego. Noi nie mam ani 1 słowa w pracy mgr. Jeśli natomiast o dietkę chodzi to się ładnie trzymam kapuścianki :D Jutro same warzywka, planuje sałatkę pomidorowo-ogórkową z cebulką -> mniam... i chyba marchewka się będę zajadać bo ja wzasadzie warzyw nie lubie samych bez chleba jeść. Tylko marchewke lubie. Pozdrowionka
-
sorka za błedy