Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mia28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mia28

  1. cześć Meg, a jak tam Twój brzuszek??? Pozdrowienia dla brzuszka:)
  2. Mysza, bo to chyba trzeba codziennie robić i wtedy pewnie widać różnice. Przynajmniej tak sobie myślę
  3. No już jestem:) Miałam wir w pracy, ale wkońcu mam luzik, także czekam do 16:) monia - skąd ja znam to kłamczuszkowanie? Ja zawsze wykręcam się prowadzeniem autka:) i to działa:) Widzę, że coraz więcej dziewczyn wchodzi do grona żarłocznych :):):)
  4. Wiem:) Zaczęłam od II cz. i właściwie po jej przeczytaniu to zaczełam pierwszą, ale po kilku wypowiedziach stwierdziłam, że do Was po prostu coś nabazgrolę:) tak jak pisałam 3 dni przez to przechodziłam :) Ale cierpliwa jestem, co? ;)
  5. kasia, dzisiaj jest mało stron:) Ciekawe, co byście powiedziały, gdybyście czytały ponad setkę, tak jak ja, zanim się do Was podczepiłam??? :):):)
  6. Sylwia, ten humor to z powodu weekendu? A co będziecie robić w weekend? Ja idę jutro na ogromną porcję lodów do galerii Dominikańskiej (jak któraś będzie we Wrocławiu to polecam, bo tam są najlepsze lody:) ) A wieczorkiem może jakaś balanga??? :):):)
  7. Mysza, mój głód w fazie wzrostu ;) Niedaleko mam McDonalda więc jak już będę umierała z głodu, to wkońcu jakoś się wyczołgam z tego biurka i zrobię sobie spacer:) A co robisz dzisiaj na obiadek? No i jaką niespodziankę szykujesz swojemu mężczyźnie jak przyjedzie? Jest takowa?
  8. Estella - Ciebie to przynajmniej coś kłuje i bolą piersi, a umnie to echo... Oprócz mojego obżarstwa,hihi. Ale to chyba nie jest żaden objaw:) Może będziemy się wspierać w tym, aby nie kusić się na robienie testu :) Kurde, przez Was to naprawdę nie wytrzymam i co miesiąc będę wydawała majątek na testy :):):) Ciekawe jak mój M to zniesie?:) Cześć 37 tydzień:) Nie miałyśmy okazji się poznać. Gratuluję prawie dorosłego maluszka w brzuszku. Jak już ma za tydzień wyjść na świat, to już naprawdę musi być duuuuży:)( a raczej duża:) ) Sylwia - umyłam dziś oczka:):):) To wina tego pudła co stoi przede mną:)
  9. Coś strona nie chciał mi się odświeżyć i myślałam że nikt nie pisze, bleee
  10. Zawsze wydawało mi się, że nie ten jest ojcem kto spłodził, tylko ten który pokocha jak własne, wychowuje. Wiem, że to są czysto teoretyczne gadki, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale może tak właśnie jest? To pewnie jest sprawa indywidualna... Pamiętaj teraz mocno o dzidziusiu. Ono czuje że jesteś zdenerwowana i przejmuje ten stres po Tobie. Wiem, że to głupio brzmi, bo jak się nie denerwować w takiej sytuacji, ale głowa do góry (chyba tylko tyle mogę napisać :( )
  11. Mala to są tak bardzo delikatne sprawy, że ciężko na jednoznaczną odpowiedź. Tym bardziej, że wydaje mi się, że lepiej nie słuchać w tym wypadku rad innych, a zrobić zgodnie z własnym sercem. To dla ciebie:
  12. Witaj MALA tu znalazłam info jak się obserwować po porodzie i jak zajść http://lmm.pl/npr/praktyka/po-porodzie.html http://www.lmm.pl/npr/kurs/11.html
  13. Wiecie co? Ciągle jestem głodna... Już zjadłam całe swoje śniadanko do pracy i dalej nie czuję się najedzona. I tak jest od 3 dni. A wcinam wszystko co wpadnie w ręce ( mysza, dołączam do grona myślących głównie o jedzeniu:) ) czy któraś słyszała może o tkich objawach zafasolkowania??? Oczywiście nie chcę sie łudzić, ale może...?
  14. No to kochana Myszo, będzie się działo:) Powiedziałam wczoraj mojemu M o maślance. Jakoś tak z niedowierzaniem na mnie popatrzył i z głupawą miną... Ale nic nie skomentował, więc może da się namówić (może nie lubi maślanki???). Jak na razie to wcina te swoje orzechy i wygląda przy tym jak wiewióra:, hihi :) (a jak on to po kryjomu czyta, upsssss...)
  15. Soul, słyszałam ze najlepiej jest od razu wsiąść do samochodu po wypadkach i stłuczkach, by od razu pozbyć sie lęku. Więc masz rację, że dziś się odważyłaś. A to święta racja, jazda po Warszawie, to nie lada sztuka. Jak zdarza mi się tam jechać, to czuję niesamowity haos. Każdy sobie jeździ jak chce. Ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia i ci którzy tam mieszkają już się z tym oswoili. Na główkę wypij sobie może małą kawkę, bo to może ciśnienie... A co do dobrych wieści, to idzie wiosna i niedługo zaczną przylatywać bociany :):):) Mam nadzieję, że i do nas zawitają:):):) Ja czekam, bo mam dostać ok 20 sty. Brrrrrr, już bym chciała wiedzieć, czy się udało
  16. Jak tam humory laseczki? Mnie trochę się porawil bo wkońcu wyjrzało słonko:):):)
  17. Witam Dziewczynki w ten jakże pochmurny dzień:( Jakoś dzisiaj ciężko było mi się ściągnąć z wyrka... Ale pewnie Wam też. Chyba, że jesteście skowroneczki... Ja na pewno nie:) Witaj Erka, widzę że ma sz nie lada problem. Nie martw się, pewnie przyjdzie taki dzień, że wkońcu Twój M dojrzeje, a wtedy będziesz szczęśliwa jak nie wiem co :):): Życzę oczywiście, aby nastąpiło to szybciej niż później. Sylwia - To na pewno jest Twój Marcinek. Pozdrowienia dla Marcinka, naszego wiernego czytelnika :):):) No to zaczynamy kolejny dzionek :):):)
  18. Sylwia, to kiedy będziecie się wkońcu widzieć? A co do telefonów w trakcie rozłąki, to skąd ja to znam??? Gorzej jak potem przychodzą rachunki...
  19. Hej, już jestem. Estella - właśnie wróciłam tez z zakupowego szaleństwa (udało mi sie nawet namówić mężusia na towarzystwo:) ). Przyznam szczerze, że jak kupowałam garnitur i przymierzyłam żakiet, który też jest bardzo dopasowany, to też najpierw odłozyłam na półkę z informacją do mojego M, że jak będę w ciąży to się w niego nie zmieszcze. No ale wygląda tak ładnie, że sie skusiłam. Najwyżej po ciąży będę się miała do czego odchudzać:) Ale tak wogóle dziewczyny, to H&M ma naprawdę fajowe rzeczy luźne koło brzuszka, a nie są typowe dla ciężarnych, więc możecie tam sobie zajść (to do tych zafasolkowanych). Malwa- @ ma nadejść w przyszły czwartek albo piątek. Mam nadzieję, że jakoś zabłądzi i nie trafi na moją osobę :) Test będę robić jak się będzie spóźniać. Monia, jak Twoje obawy? Chyba już mijają powoli, co? Anuśka, ja też już marzę aby poinformować rodzinę o cudzie (tylko jakoś dziwnym trafem nie chce nadejść) Sylwia - a co się stało, że taki dobry humorek? Czyżby ktoś w to ingerował??? ;) Aga* - Ty się tak nie stresuj. Może znajdź jakiś sposób na rozładowanie?
  20. A Wy co ? Wszystkie siedzicie w garach gotując dla swoich mężczyzn, że się kompletnie nie odzywacie?:) No Myszę to rozumiem, bo ona cały czas o jedzeniu, ale reszta (która przecież mówiła coś z resztą o diecie)?:)
  21. oczywiście liczę, że wszystkie w tym miesiącu się NIE doczekamy, tylko mi się tak głupio napisało, sorry :)
  22. hej malwa - widzę, że mamy taki sam cykl:) ja też mam 23 dc:) Może obie się tym razem NIE doczekamy???:):):) Dobry Wieczór Moje Panie, wkońcu mężuś przyszedł z pracy i przyniósł komputer, także mogę się już do Was podłączyć:)):)):))
×