![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_355656.png)
Mia28
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mia28
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 21
-
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiu, myślę że trzeba próbować samemu, bo ja np. jem ketchup i musztardę od jakiś 3 tyg i Mateuszowi nic po tym nie jest. Tym bardziej, że nie pochłaniam ogromnej ilości a jedynie ok pół łyżeczki. Na pewno nie ma od tego problemu z załatwianiem. Ja jem nawet bigos, kapustkę kiszoną świeżą, czy smażoną rybkę i Mateusz robi po bigosie jedynie śmierdzące kupki:D Właściwie to nie jem jedynie fasoli, cytrusów i czekolady. Pomidory jem od samego początku też:) Myślę, że co dziecko to inny sposób żywienia. A dziś nie piłam mleczka tylko jadłam jogurciki i Mateusz robił kupki już bez śluzu. Czyli chyba jednak muszę ostrożniej z nabiałem:D Kasiu, współczuję zszycia. Widzę że każda z nas miała właściwie jakieś niemiłe przejścia. Ech, ta nasza służba zdrowia... Miłej nocki, pa -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Takie śluzowate to norma??? -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mafda, tak naprawdę to nie wiem po czym ma te śluzowate kupki. Raz jest śluz a raz nie ma tego samego dnia, więc nie wiem jak mam to traktować. Ale piję mleko, ostatnio próbowałam czekoladę, ale Mateusz ma problemy z wypróżnieniem, więc sobie darowałam. Ale dziś wypiłam jogurt grejpfrutowy i będę musiała obserwować reakcję. A Ty pijesz cały czas mleczko, czy sprawdzałaś jaka jest kupka bez mleczka? -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Dunia, wiem właśnie że Fisher Price ma super rzeczy dla dzieci. Tylko właśnie zastanawiam się, czy w takim razie opłaca mi się kupować ten leżaczek, bo Mateusz ma już prawie 3 miesiace, a jak Ty mówisz, że dzieci leza w nim do 4 to nie wiem... Ale ten Twój też jest super:) Tlurpa, ja staram się ograniczać nabiał do pół litra dziennie. Tak zalecił mi pediatra, który ostatnio czytał gdzieś najnowsze badania naukowe, które mówią, że to nie mleko jest tak naprawdę głównym alergenem. Ale sama piję, mimo że Mateusz ma czasem wysypkę i śluzowate kupki. Lecę nakarmić mojego żarłoka:D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Dziewczyny, Jeśli chodzi o zielone kupki, to czytałam że takie się robią po kontakcie z powietrzem i nie ma za bardzo powodu do zmartwień. Soul, wrzuć na necie hasło \"zielone kupki u niemowlęcia\" to na pewno znajdziesz. Kasiu, ja nawet nie wiem ile zjada Mateusz, bo nigdy nie poiłam go z butelki. Sama jestem ciekawa ile wsuwa... Dorotko, a co to jest dzikie mięso? Nigdy nie trafiłam na to pojęcie. A mam do Was pytanie, kobitki. Czy już przytulałyście się z mężusiami po porodzie? Bo ja mam mały (albo i duży) problem... Mam wrażenie, że jestem tak ciasna, że nie da rady... I boję się ze może lekarz zbyt ciasno mnie zszył... Nie wiem czy pytać o to gina, bo jakoś tak mi głupio:) My dzisiaj pobiliśmy rekord w spacerkach. Chodziliśmy dziś 2,5 godzinki. Aż mnie wszystko bolało od pchania tyle czasu wózka po tym śniegu. Ale dałam radę i jestem tak fajnie zmęczona. No i wprowadziłam czekoladę w swoją dietę. Na razie Mateuszowi po czekoladce nic nie było. Zobaczymy co dzisiaj ,bo wsunęłam dwie :D Buziaki :D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mafda, dzięki za informację. Będę musiała się dowiedzieć, bo można z torbami pójść bo takie drogie są te szczepionki... Kasiu, Mateusz zawsze sypiał mi tak dużo. Nocki przesypia mi od samego początku całe z dwoma przerwami na karmienie i zmianę pieluchy. Karmienie trwa może z 15 - 20 minut (zazwyczaj w dzień ok 10 min). Także jazdę mamy tylko po kąpieli jak musi iść spać to się wtedy drze w niebogłosy i nie wiem dlaczego, bo w dzień zasypia mi bez problemów. A co do pępka, to nam nie krwawił, ale dalej na miejscu pępowinki jest takie ciemne miejsce. Soul, z tego co mi gdzieś ktoś mówił, to krwawienie takie długie może też świadczyć o niedokładnym oczyszczeniu macicy, ale to się podobno rzadko zdarza, więc trzymam kciuki, aby było tylko lepiej. Jeśli chodzi o przetwory mleczne, to ja też wypijam dziennie ok pół litra mleka, które miksuję z bananem i cukrem. Więc zgodnie z opiniami powinna to być mieszanka wybuchowa dla malucha, a Mateuszowi nic nie jest. Oliwka, u mnie też niestety nieposkromiony apetyt na słodkości. Trzeba zacząć z tym walczyć, bo zbliża się lato;) A ja wczoraj byłam sama w knajpie:D Ale się wytańczyłam. Mężuś został na posterunku, ale zdążyłam wrócić na następne karmienie. Ach, jak dobrze wrócić do świata żywych:) Miłej niedzieli -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiu, dzięki za fotki. Bartuś jest śliczny i wydaje mi się że podobny do mamusi:) Co do lodów, a konkretnie mleka, to mogę w trakim razie wcinać, bo Mateuszowi nic po mleczku nie jest:D Pamiętam, że któraś z dziewczyn pisała coś o szczepionce na pneumokoki za darmo w szpitalu. Na jakich to zasadach? Bedę wdzięczna za informacje:) U mnie dziś spokój, bo Mateusz jak zasnął na spacerku o 12 to śpi do tej pory. Mam nadzieję, że tylko mu się nie poprzestawia i będzie spał w nocy jak do tej pory:) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasieńko, wszystkiego co najlepsze, dużo radosci i samych miłych chwil Soul, a dlaczego ściągałaś i wylewałaś mleczko po lpdach? Bo mnie się zdarza bardzo często jeść lody a nic nie słyszałam o ściąganiu. Mam nadzieję, że nie trułam synusia... -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tlurpa, ja cały czas karmię, ale też nie mogę się opanować od słodkości. Mam wrazenie, że ochota mi na nie wzrosła podczas karmienia niż podczas ciąży:) Jem właściwie wszystko co nie zawiera czekolady, orzeszków ziemnych, no i nie jem ciastek, bo w pieczywie cukierniczym coś jest co uczula Mateusza. Ale jem chałwę, CiniMinis, czy Cheerios, sezamki, rafaello i co mi tam wpadnie jeszcze w ręce. Mam wrażenie że cały czas chodzą mi po głowie łakocie i to pewnie dlatego nic nie schudłam:( A jak upiekę piernika z bakaliami, to potrafię usiąść i sama zjeść połowę:( Elff - nie ma za co:D Kasiu co u Ciebie, to już minęło trochę dni, więc powinnaś już coś nam skrobnąć. Choć 2 zdanka. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A faktycznie nie ma co kupować dużo ubranek, bo ciagle ktoś przynosi jako prezenty. Tak samo grzechotki i gryzaczki:) Pozdrawiam:D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, właśnie mężuś walczy z synkiem by go uśpić i ja mam do tego ręki nie przykładać, aby mały nie przyzwyczaił się, że usypia go tylko mama. No a ja mam chwilę by napisać co nieco o wyprawce. To co ja kupiłam: - materacyk ze stroną kokosową; - pościel wypełnienie - wszystko tylko nie pierze, bo uczula; -2 zmiany pościeli solidna jest Drewex - nie ma sensu brać takiej z baldachimem, bo tylko przeszkadza i osiada się tam kurz, mimo że ładnie wygląda; - 2 prześcieradła frotte na gumce - nie zwijają się dziecku; - 2 rożki na zmianę; - kocyk mały cienki i drugi gruby(korzystam do wózka na spacery); - przydają się ceratki i pod prześcieradło i na przewijak; - 20 tetrowych i 3 flanelowe pieluchy; Ubranka (najlepiej jak są odpinane a nie wkładane przez główkę): - body z krótkim rękawem lub na ramiączkach np. pod pajacyk; - rampersy (body z długim rękawem) - dla mnie teraz najwygodniejsze; - 2 sweterki; - kaftaniki, ale one faktycznie odkrywają plecy i generalnie można się bez nich obyć; - śpiochy - najlepsze i najwygodniejsze rozpinane w kroku; - pajacyki - też rozpinane w kroku; - skarpetki - nie polecam frotte, bo ciągle spadają ze stópek; - 2 ręczniczki z kapturkiem; - kombinezon - kupiłam rozmiar 68 i Mateusz jeszcze ma duuuży luz, ale to zależy jakie urodzi się dziecko - czapeczka - najlepsza taka co przysłania uszy - może mieć klapki; - rękawiczki; Kosmetyki: - oilatum - super polecam; - oliwka Nivea- używana sporadycznie, bo po oilatum nie trzeba zazwyczaj oliwkować skóry; - od miesiąca używam szampon do włosów Nivea; - patyczki do uszu dla dzieci; - gruszka; - spirytus 70 %; - waciki do przemywania oczu; - gaziki jałowe ( ja nawijam na palec i pędzluję pleśniawki); - Aphtin - warto mieć - smoczek Nuk w razie czarnej godziny; - butelkę Avent- kupiłam ale ani razu nie musiałam jeszcze jej używac; - chusteczki i pieluchy Pampers - ani razu nie odparzyła nam się pupka i naprawdę warto; - Bepanthen maść - smarowałam nią brodawki podczas bolesności przy pierwszych karmieniach i myślę, że dzięki temu nie zrobiły mi się rany, a także jest świetny na odparzenia (podobno, bo ja nie musiałam próbować); - wkładki laktacyjne, bo czasem mleko leci nie do opanowania (o ile karmi się piersią). Używałam na razie Gerbera i teraz Nuk. Polecam te drugie, choć Gerbera są cieńsze ale mniej chłoną; - laktator Medela - kupowałam w szpitalu jak się okazało, że mam nawał; - przewijak -niezbędny by nie zmasakrować kręgosłupa; - wanienka - kupiłam z wyprofilowanym dnem tak, że nie musiałam dokupować podpórki do wanienki firmy Baby Ono; - sole fizjologiczne w ampułkach do oczu lub noska w razie potrzeby; - termometr do kąpieli; - osobna miseczka do wody do przemywania buźki ( ja przeznaczyłam jedną z kuchennych); - szczoteczka do włosów z naturalnego włosia; - nożyczki do paznokci - polecam Chicco. Choć drogie, ale za to świetne, bo dobrze tną; Uff, to wszystko co przychodzi mi na myśl. Na pewno dziewczyny trochę uzupełnią moją listę -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to i ja w sprawie laktatora:) U mnie było tak, że Mateusza karmiłam od samego początku i nie mieliśmy z tym żadnych problemów. Mateusz zaskoczył już od razu po porodzie i tak mu zostało. Też nie kupowałam laktatora przed porodem, twierdząc ze kupię jak będzie potrzeba. W 4 dobie okazało się że piersi mi napuchły i stały się twarde jak kamienie. Okazało się że mam nawał mleczny, często się zdarzający, i zdecydowałam się zakupić go w szpitalu. Normalnie od położnej. Kupiłam laktator firmy Medela, który można podłączyć do silniczka i zasysa samo. Szpitale wiem , ze dysponują takimi silniczkami (sama korzystałam), a i można go wypożyczyć. Można używać go też ręcznie i osobiście bardzo jestem z niego zadowolona. Później też zdarzało mi się, że Mateusz nie wypijał mi całego mleczka z piersi i znów puchła mi pierś, więc szybciutko odciągałam troszeczkę. Przydał mi się gdzieś do 4-5 tyg. No i pewnie przyda się jeszcze do ściągania pokarmu nie raz. Myślę, ze faktycznie możesz się wstrzymać spokojnie do porodu, to wtedy zobaczysz. Aga, ja już przeszłam procesję po neurologach i czeka mnie jeszcze jedna wizyta kontrolna. Tym bardziej, że Mateusz w dalszym ciągu wygina lekko ciałko w rogalik i pewnie będą nas czekały jakieś ćwiczenia. Na pewno wszystko bedzie dobrze. Wiem, że przy ZNM wykonuje się ćwiczenia Vojty. Tak więc nie martw się na zapas, bo moze wogóle będzie ok. Ola, ta wanienka ma tak wyprofilowane dno i nie trzeba tam dokupowac żadnej wkładki. Polecam. Witaj Mafda w naszym gronie:D Co z Kasią? Czyżby była już szczesliwą mamusią Bartusia? -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Tlurpa, Ja szczepiłam Mateusza 2 tyg temu. Miał 3 kłucia, bo wykupowałam dodatkowo szczepionkę na Pneumokoki. Zniósł to baaaardzo dzielnie, aż byłam sama w szoku. Po szczepieniu lekko gorączkował ale paracetamol zadziałał. Kolejne mamy za ok 4 tyg:) A co wyczytałaś takiego na temat szczepień? -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O matuchno, faktycznie nieźle tego wyszło :D:D:D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej:) Wkońcu mogę napisać kilka słów. Właśnie mój mężus uśpił Mateusza (i chyba sam sasnął), więc mam spokój i mogę coś wkońcu skrobnąć. Soul, co do mojego pytania o Wasze spacerki, to faktycznie - jakoś nieprzytomnie nie zauważyłam, że Ty masz wyprawę razy dwa i to musi być naprawdę niełatwe zadanie samej wybrać się na spacer z córami. Ale latem będzie na pewno wygodniej, bo nie trzeba będzie nakładać tylu warstw na nasze pociechy. I radzisz sobie naprawdę dzielnie !!! No i pociechy są już całkiem duże. Kasiu, trzymam mocno kciuki za Ciebie. Życzę, by Bartuś urodził się zdrowiutki, grzeczniuki i nie dał popalić mamusi przy porodzie Aga, Ty masz istnego aniołka :D Zazdroszczę spokoju, bo mój Mateusz robi nam codzienny koncert wieczorem przy zasypianiu.Aż boję się, kiedy zajrzy wkońcu do nas jakiś sąsiad aby upewnić się czy nie robimy dziecku krzywdy. A i chyba już przyzwyczaił sie do mnie , bo tatuś ma coraz mniejszą siłę przebicia w codziennych kwestiach. Amelkaem, mam nadzieje że z tą ustawą faktyczniue wypali, bo nie wyobrażam sobie zostawić tak małego dziecka obcej osobie (niańce), bo mama pracuje, teściowa daleko, a żłobek to wogóle odpada. Zresztą sama planuję zostać z Mateuszem do roku, a Ty? Wogóle dziewczyny, jak planujecie powrót do pracy? Od razu po macierzyńskim? Duniu, chyba Sylwester wypalił z tyloma brzdącami? Jak daliście sobie radę z tyloma dzieciakami??? Oliwka, Kubuś jest śliczny:) Czekam na nowe fotki, więc dokładaj, dokładaj...:) Widzę, że czar cudownego dziecka i u Ciebie prysł jak bańka mydlana... Witam w klubie:) U nas to samo, czasem nie wiem nawet o co chodzi z tym wyciem. Asiu, jak się czujesz? Jak dzidziuś? Który to tydzień i wogóle jak u Ciebie? I mam prośbe o złożenie najserdeczniejszych życzeń Sysi i jej mężowi oraz 100 buziaków dla Tomusia Elff, cieszę się że jestes cały czas z nami:D Gosiu, trzymaj się i nie poddawaj się zmęczeniu. OIa, pytałaś o porady w sprawie wyprawki. Mnie osobiście bardzo przydały się rożki, bo każdy kto przychodził chciał brać małego na ręce a w rożku mały był stabilny.No i mężuś nie bał sie na początku az tak bardzo brać go na ręce. Miałam 2 na zmianę, bo to obsikał, to mu sie ulało, wiec wymieniałam. Body faktycznie najlepiej się sprawdzają. Mnie osobiście kołnierzyki nie przeszkadzały, ale to jak kto woli. Śpioszki i pajacyki faktycznie najlepsze rozpinane w kroku. Świetnie służy mi wanienka, która ma wyprofilowane dno. Chyba przesyłałam Ci fotki z Mateuszem w kąpieli , więc możesz się przyjżeć jak wyglada. Na początku sprawdziły mi się koszulki, bo przez pierwszy miesiac w domu nie ubierałam Mateusza w śpiochy, tylko leżał sobie w rożku w pieluszce i koszulce. Co do kosmetyków, to baardzo polecam Bepanthen maść, bo jest i do smarowania bolących sutków (nie trzeba zmywać przed karmieniem), jak i świetny na odparzenia. Osobiście smarowałam sobie od razu piersi już w szpitalu i udało mi się uniknąć zupełnie mocnej bolesności sutków. Kosmetyki mam większość z Nivei. Nawet jak używać będziesz jednorazowych pieluch, to tak jak kiedyś radziła Gosia (sama posłuchałam jej rady)- warto kupić 20 sztuk tetry, bo to coś uleje się, to poleci siusiu podczas przebierania, a i do lekarza potrzebne itd. Warto mieć w domu sól fizjologiczną w ampułkach i paracetamol w czopkach, no i termometr. To na wszelki wypadek. Sama korzystałam z termometru i czopków po szczepieniu. Pieluchy Pampers są super. Na razie Mateusz nie odparzył mi sie ani razu. Ale też i pilnuję, by najpóźniej co 4 godziny mu zmienić pieluszkę i obowiązkowo od razu jak tylko słyszę że zrobiła się kupka. Uff, to na razie tyle. Jak coś to pytaj. Ja właśnie zapisałam się na aquaaerobik od lutego, bo nie schudłam ani pół kilograma od porodu a nawet kg jestem do przodu i stwierdziłam, że czas coś z tym fantem zrobic. Zasada chudnięcia przy karmieniu nie sprawdziła się na mnie:( Mateusz coraz więcej czuwa, śmieje się już nawet czasem w głos aż się zanosi. Oj, kocham mojego synka ponad życie i nie wyobrazam sobie już życia bez niego. Czekam już tylko na cieplejsze dni, by wędrować z nim już dłużej i w ciekawsze miejsca niż dotychczas. Pozdrawiam Was i kończę, bo chyba dużo mi tego wyszło, ale jak zwykle musiałam nadrobić:) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cudowna wiadomosć !!! Moc całusków dla Jagody i Jej dziewczynek !!! Asiu, dziekuję bardzo za tak miłą wiadomosć :D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Soul, ciekawa jestem czemu nie wychodzisz na spacerki ze swoimi córeczkami? My już wyłazimy na 1,5 godziny dziennie i spacerujemy już dobre 4 tygodnie. Mam nadzieję że to nie z powodu jakiegoś przeziębienia... Czy coś przeoczyłam? -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Soul, ciekawa jestem czemu nie wychodzisz na spacerki ze swoimi córeczkami? My już wyłazimy na 1,5 godziny dziennie i spacerujemy już dobre 4 tygodnie. Mam nadzieję że to nie z powodu jakiegoś przeziębienia... Czy coś przeoczyłam? -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Soul - Gripe Water jest faktycznie super. Ja podpajam Mateusza już 2 tydzień. Co prawda sporadycznie jak mi się przypomni (bo powinno się dawać 6 razy po 1 łyżeczce), ale ją uwielbia bo jest słodziutka. Kosztuje 15 zł, więc co prawda jest droga jak na taką malutką flaszkę, ale warto, bo ja przynajmniej od kolki na razie się ustrzegłam. Huśtawki chyba mamy tego samego rodzaju :) Dunia, Mateuszowi pępuszek odpadł w 2 tygodniu, więc się nie namęczyłam zbyt długo. Ale wiem, ze czasem dzieci mają i po kilka dobrych tygodni. Smaruj dość często spirytusem 70 %, to powinien szybciej odpaść. Gosiu, a czemu miałabym niby o Tobie nie pamiętać, chmmm???:D A zdjęcia Wiki śledzę w miarę na bierząco, jak tylko mam okazję usiąść przy kompie. Dobra, idę nakarmić mojego głodomorka, bo znacząco chrząka przez sen :) Dobrej nocki -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratulacje dla Oliwki !!! Ależ masz dużą pociechę. Wszystkiego dobrego. Serdecznie gratuluję Wszystkim pozostałym świeżo upieczonym mamusiom i życzę wszystkiego co najlepsze Waszym Maluszkom. U nas wszystk ok. Mateuszek rozwija się niesamowicie. Już zaliczyliśmy pierwszy świadomy uśmiech (do Tatusia :) ), a i podnoszenie główki już idzie całkiem nieźle. Mamy jedynie problemy z zasypianiem, bo nie chce zasypiać samodzielnie w łóżeczku. Ale jak już zaśnie to śpi do rana. No i walczyłam ostatnio z ciemieniuchą. Ciężko, bo na brak owłosienia mój synek na główce nie narzeka ;) Niestety nie mogę za bardzo być ostatnimi czasy aktywna na forum, bo mąż zabiera kompa do pracy, a i po południu też go okupuje bo ma dodatkową robotę i gonią go terminy. Także wykorzystuję czas, gdy się poszedł myć. Olala, napisz jak się czujesz i co wkońcu konkretnego powiedział Twój gin. No i zobacz- już 30 tydzień :) Będzie dobrze:) Co do odżywiania, to ja jem wszystko oprócz cytrusów, czekolady :( ,orzechów, smażonego i produktów wzdęciowych. A tak właściwie jem co popadnie i Mateusz nie ma problemów. I też jestem Gosiu ciekawa czemu sałaty nie wolno? Tlurpa, ja używam oliwki Nivea, ale kąpię też w Oilatum. A muszę oliwkować Mateusza, bo bez niej wysusza mu się bardzo skóra. Amelkaem, gratuluję syneczka:) Soul, widzę że świetnie dajesz sobie radę. I nieźle eksperymentujesz z jedzeniem. Ja się jeszcze nie odważyłam na zjedzenie egzotycznych owoców.A, my też dostaliśmy od znajomych huśtawkę. Możesz opisać swoją? Kasiu, byłam ostatnio u gina i robiłam posiew i okazało się ze też mam tą samą bakterię co ty. Wczoraj właśnie zaczęłam brać antybiotyk, który dobrze że można stosować przy karmieniu (Augumentin). Życzę powodzenia w zwalczaniu tego paskudztwa. Kończę, bo Mateusz się buntuje że za długo mnie przy nim nie ma. No i standardowo problem z zaśnięciem samodzielnie... -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Mia28 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dunia, trzymam mocno kciukasy za jutrzejsze powodzenie w akcji :D -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Mia28 odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiu, przesłałam Ci gratulacje na GG ale jeszcze raz wszystkiego co najlepsze Estella, ja miałam 5000 jednostek Pregnylu. A co do uczucia przytulenia swojego dziecka, to jest to coś cudownego. Szczególnie za pierwszym razem zaraz po wyjęciu z brzucha to jest magiczne uczucie. Co do pielęgnacji to nikt nam nie pomaga, bo sami dajemy sobie radę. Nie jest to trudne, a nawet bardzo przyjemne :) Sysiu, ja miałam założony pessar od 26 tc i płaciłam za niego 150 zł. Taka była kwota od producenta. Być może Twój gin chce jeszcze na tym zarobic??? Wiem, że można sobie samemu zamówić u producenta i przyślą Ci do domu, a ty tylko idziesz do gina na zalozenie. No i info dla ciebie - jak mi ściągnęli pessar w szpitalu, to po 3 godzinach zaczęły się skurcze, a po 12 urodziłam :D W moim przypadku dzięki pessarowi donosiłam ciążę. -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Mia28 odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie Enigma, tylko Estella Sorry:) Ale to mały mi płacze i się spiesze -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Mia28 odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Enigma, nie pamiętam. Wydaje mi się że ok 20 mm, ale głowy uciąć sobie nie dam. -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Mia28 odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Enigma ale pęcherzyk rośnie ok 2 mm na dobę, czyli jak Estella dostanie jutro pregnyl, to akurat weekend będzie musiał być owocny:) A co u Olali, czy ktoś wie?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 21