aiwa

a ja w końcu mogę zauwazyć pierwsze efekty dietki :-) Choć zupkę już odstawiłam i zostałam przy sałatkach. Pychota, tylko czasem nie chce mi się robić, ale wtedy qpuję sobie gotowe :-D

Marta, ja owoców nie jem za dużo, bo nie przepadam za nimi. Za to jem warzywa, robię sobie sałatki, jak już pisałam wcześniej, np. z pomidorów, kapusty włoskiej, gotowanej marchewki, ogórka, brukselki. Coś pysznego :-)

Witam! Ja dziś trzeci dzień na dk. Wczoraj zjadłam pączka, ale nie mam wyrzutów, bo dzis w spodniach i tak większy luz :-) No i chyba cos ze mną jest nie tak, bo jak dziś jechalam do pracy, to myślałam tylko o tym, żeby już zjeść zupę ;-) Jakos smakuje mi coraz bardziej ;-) I stwierdziłam, że nie będe trzymać sie tak ostro planu diety, ale zupka bedzie podstawą.

Dziewczyny, czy Wy też na samym początq dk latałyście co chwilę pozbyć się moczu? ;-) Do tej pory zjadłam ok. 1 litra tej zupki, ale niewiele piłam, bo jeszcze nie zdążyłam polecieć do sklepu po wodę, a musze latać do WC co chwilę, aż mi wstyd co pół godziny wychodzić z pokoju :-0

Hmmm, nie wiedziałam o tych pomidorach... A tak na marginesie zapytam, czy któraś z Was planuje jutro zjeść choć jednego malutkiego pączusia? ;-)

ja w końcu jestem dzis pierwszy dzień na tej dietce ;-) Naładowałam sobie termosik zupy do roboty i smrodzę nią w pokoju :-D Ale mam to gdzieś, ważne żeby efekty były :-) Pozdrawiam Odchudzaczki!

jolunia, nie wiem które opakowanie skończyłaś, ale często gesto czytam na forum, że w okolicach drugiego opakowania Dziewczyny czują mniejszy głód... no chyba, że zaczynasz teraz np. siódme opakowanie ;-)

Witam w łikęd ;-) Co do FS, to chyba działa... Nie wiem czy to sprawka autosugestii, czy Waszego zachwalania, ale rzeczywiście z każdy dniem odczuwam mniejszy głód... A dziś będę brać dopiero 8 tabletkę... Jednak dziś mam zamiar sobie trochę pofolgować, bo będzie u mnie mała imprezka i już kazałam qpić mojemu Miśkowi skrzydełka i udka na grilla :-) I jeszcze nie mam wyrzutów sumienia ;-) Ciekawe ile ich zjem ;-) No i wszystkim Laskom życzę miłego łikędu ;-) Aha, dziś mam czwarty dzień a6w i już czuję że mięsnie brzucha mniej mnie bolą więc może teraz jakoś to pójdzie ;-) P.S. pewnie zaraz się przyczepi ktoś życzliwy i bedzie mnie ochrzaniał za to, jak się pisze łikęd ;-)

Hej Laski! Skoro o ćwiczeniach mowa, to ja AŻ ;-) 3 dzień ćwiczyłam dziś a6w :-) Im bardziej brzuch boli, tym większą mam satysfekszyn, że może coś z tego bedzie ;-) Nawet mój facet mi pozazdrościł i stwierdził, że bedziemy ćwiczyć razem, ale boję się konkurencji ;-) Teraz przede mną kafffcia i ćwiczonka na uda i pośladki, które wczoraj jedna z Was podrzuciła :-) A co do kafffci, to w ciągu m-ca słodzę już 1,5 łyżeczki mniej ;-) Dawniej słodziłam 3 łyżeczki (ale to była mega-kubek), a teraz słodzę już tylko 1,5 ;-) Co tydzień zmniejszam sobie dawkę cukru o 0,5 łyżeczki. Jednak gorzkiej chyba nigdy nie wypiję...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3493305&start=4320 :-)

lexa, ja też z krk ;-) kupowalam FS na Wadowickiej za 4,50 ale to i tak nie wielka róznica ;-) ważne żeby efekt był wielki ;-) Kolejny raz dzięki za ćwiczenia ;-) Bardziej odczuwam je, niż FS ;-) Może dlatego że wszystko mnie boli, ale to chyba dobrze? ;-)

PuchateQ, jeszcze raz bardzo bardzo Ci dziękuję! Mam nadzieję, że i ja bedę mogła się tu komuś przysłużyc :-) Jak tak Was podczytuję to naprawdę wydaje mi się, że jakoś dam radę, że w grupie łatwiej, mimo, że znamy się tylko wirtualnie... Mam tylko miesiąc....

Dobrze, że w pracy mogę sobie poćwiczyć ;-)

PuchateQ, matko jedyna! Wielkie dzięki za pomoc! mam nadzieję, że te ćwiczenia są sprawdzone ;-)

Hej Laski! Nie mogę uwierzyć - już drugi dzień robię ćwiczenia a6w ;-) Mięsnie bolą więc chyba się przykładam ;-) Muszę przyznać, że w grupie raźniej, więc pewnie tu zostanę :-) Motywacja jest bo za 4 tygodnie nad morze więc wypadałoby się pokazać na plazy... Czy któraś z Was zna takie cudowne ćwiczenia jak a6w, tyle że na mięsnie ud i pośladków?