Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

emeena

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez emeena

  1. nareszcie jestem...padnięta...zmęczona...ale jestem:) idę zaparzyć kawkę fajnie, że mogę sobie \"pogadać\" z wami na forum, bo na codzień nie mam kompletnie czasu na znajomych, tak naprawdę to ich nie mam na miejscu, bo przeprowadziłam sie kilka miesięcy temu, no i stare znajomości pozostały hen daleko, tylko na telefon. z mężem marudzimy, że dla siebie też mamy mało czasu, po kilka godzin co kilka dni...ciężko tak... a kolega w pracy wrócił po urlopie i tak do mnie: pokaż się...(uśmiech) widać??? (brzuszek) nic nie widać.....(zakłopotanie)
  2. witam w poniedziałkowy ranek:) fajnie jest poczytać Wasze weekendowe rozmowy. bardzo dużo w nich optymizmu i pozytywnych myśli, a pomyśleć, że piszą to dziewczyny po przejściach...TAK TRZYMAĆ!! gawit - dzięki, faktycznie jeszcze nie bardzo chcę się decydować, troszkę poczekam... nie mogę doczekać się, jak będę miała neta w domku, bo teraz nie bardzo mogę pozwolić sobie na netową \"aktywność\":) poza tym mam jakieś blokady i nie mogę niektórych stron otwierać...
  3. kuruj się Balbinka, żebyś była silna dla maluszka:) mój kiedyś przyszły synek też będzie miał na imię Michałek:):)
  4. baaardzo się stęskniłam, a książkę sprawdzę zaraz o czym jest. zwierzątka też mam:) 2 psy wzięte tydzień temu ze schroniska.Są kochane. jest podwójne szczęście, jak można kogoś uszczęśliwić.
  5. biją dzwony w pobliskim kościele..godzina 12:00...a ja zaraz wciągnę jogurt z musli
  6. ja po prostu wiedziałam, kiedy mogę zajść w ciążę, pierwsza próba i udało się, ale jak wiecie nie do końca...uważałam na naukach przedmałżeńskich jak mówli o cyklu;)... Balbinka-2 właśnie zbieram się do Zafona...najpierw poszukam w bibliotece
  7. hej szkoda,że na razie mogę tylko pisać jak jestem \'at work\'...niedługo dorobię się neta w domu, tylko muszą kabel pociągnąć..... teraz czytam \"Anemony\" Wojnarowskiej.... Agatha2007:Sandemo kiedyś wpadła mi w ręce i faktycznie wciągająca.. Jak lubicie ciekawą literaturę albo nie lubicie opasłych tomisk polecam \"Po drugiej stronie lustra\" Szczepkowskiej - świetne opowiadania z niespodziewanymi zwrotami... dziś wraca mężuś po tyg. nieobecności, hurra:)
  8. teraz nie znoszę tej piosenki do kwadratu, a na ogól nie jestem przesądna. kiedyś ileś lat temu, teraz w mniej cywilizowanych krajach, gdyby nie testy i badania lekarskie nie wiedziałabym że jestem w ciąży, po prostu trochę inne samopoczucie, była@,miesiąc przerwy, a potem silniejsza z bólami. czasami lepiej żyć w niewiedzy... w różnych życiowych sprawach nam się nie udaje, także w tej nie wyszło, smutno, źle, ale idziemy do przodu, jakiś zamysł boży był w tym, żeby stało się tak a nie inaczej... a czy któraś z Was jest molem książkowym (tak jak ja)??
  9. dzięki bardzo Marghi:):) raczej wolę poczekać,ale pytam w razie,gdyby przytrafiła się wpadka, jakie mogłyby być konsekwencje.. a czy przydarzyło się Tobie czy Wam dziewczyny coś takiego: nie cierpię piosenki \"Lemon tree\" Fools Garden, byłam u lekarza i dowiedziałam się, że dziecka już nie ma, potem wracając do domu mąż mówi tak ( a czekał na mnie w poczekalni):wiedziałem, że tak będzie, bo jak wyszłaś z gabinetu, leciała w radio ta piosenka.... zbieg okoliczności???
  10. uff...jak dobrze, że ktoś się pojawił:) witaj Agatha2007:) dziewczyny, tak konkretnie to jakie są powody z medycznego punktu widzenia, żeby przełożyć starania o dziecko na ileś tam po poronieniu.Wiem, że są to różne terminy, ja mam poczekać 3 miesiące...
  11. czwartek, więc jestem dziś mam ochotę poprawić sobie humor i pójdę do fryzjera:)obciacham ile się da
  12. odezwę się w czwartek:) pozdrawiam Was; damy radę:)
  13. STARAJĄCE SIĘ Nick........dł.cyklu.......następna @....... starania od...miejscowość Madusia_3.....34.........01.06........marzec 07....... Świnoujście Daga_p_11...27- 31..........?........ marzec07....... Częstochowa Ew............ok.30.........?............sierpień 2006....... minimonia....28..............01.06................?... ..........warszawa gawit_27...28.............05.06..........wrzesień2008 ....Luton/Łódź malawronka..28............07.06...........maj2007.... ....Wrocław Agatha2007...29-32........?........październik2006 ...ok.Krosna zlosna78......28-31.........27.06.........maj 2007............Opole Agula2121.....28-30.......28.06........czerwiec2007.. ....Warszawa lola u............28-31........13.08........wrzesień2006......ok. Rzeszowa emeena.........ok.32-34......??...........czerwiec2007......ok.Gdańska :):)
  14. do malawronka dowiedziałam się o stracie 25 lipca, ale kilka dni wcześniej już przeczuwałam to... coś co mnie męczyło to wahania nastroju spowodowane najpierw przybywaniem hormonów w czasie ciąży, choć to jest niczym w porównaniu z nastrojem po poronieniu. hormony w ciąży są, bo jest taka potrzeba, ale jak traci się dziecko momentalnie, to one stają się niepotrzebnym ciężarem dla organizmu i męcz kobieto siebie i otoczenie (dobrze jak bliscy potrafią to zrozumieć...)
  15. moja historia: zaszłam w ciążę przy pierwszym staraniu,w 8 tygodniu miałam plamienie, poszłam do gina, na usg było idealnie,lekarka powiedziała że ładnie sięrozwija itp., biło serduszko...a plamienie? dostałam tabletki-duphaston i albo leżenie w szpitalu lub w domu.na drugi dzień zaczął się tak mocny ból, jakiego nie miałam jeszcze, nospa nie pomagała, dopiero po jakimś czasie ustało.lekarka powiedziała, żeby leżeć, brać tabletki bo nic więcej się nie da zrobić,trzeba przeczekać.od tego dnia przez bodajże 6 kolejnych miałam obfite krwawienie ze skrzepami.kolejna wizyta kontrolna po krwawieniu tydzień później pokazała, że jestem pusta,nic już nie ma.nie musiałam być na szczęście czyszczona...kolejne starania za 3 miesiące...
  16. urywam siędo domu, pakuję torby i jadę do mojego ukochanego!!!
  17. nareszcie mam trochę wolnego w godzinach pracy...:) mamy problem z orkiestrą i cały czas szukamy, faktycznie te dobre już są dawno pozajmowane na czerwiec:/ makijaż...no tak, o tym muszę też pomyśleć a najlepiej jakby było razem z paznokciami to wygodniej. fryzurkę to raczej wiem gdzie, muszę podejść tam i zapytać o termin. kurde, ale jest tych spraw że hoho...
  18. w końcu znalazłam chwilę wolnego czasu w pracy... uruchomię swój suwaczek, ale to wieczorem. Po ślubie mój W. wprowadza się do mnie, tak w ogóle to nie mieliśmy okazji razem pomieszkać bo znamy się bardzo krótko, w porównaniu do Was. Zaczynam się zastanawiać co z moimi włosami i paznokciami.Od jakiegoś czasu wcinam tabletki SILICA, i widzę poprawę, także obedzie się bez tipsów. Nie mogę siędoczekać wyjazdu w moje rodzinne strony, mamy zaręczyny 21go i myślę tylko o tym:)
  19. hej!!przeczytalam to o wlasnym wykonaniu piosenki i...moze sie skusze hehe, ale co na to moj facet? dostalam od brata weselne preludium i chwytam klimat...:)
  20. witam!szykuje sie do pracy.... Kasiu, moge podac Ci cene z Lublina sukni mojej bratowej:dosc skromna, prosta ze zlota aplikacja przez cala dlugosc. 1000zl
  21. eee...nie. ja tu jestem sama, oni sa tam...ale zdjecia pewnie w ogrodzie botanicznym w Lublinie, tez ladnie.:)
  22. ami, wiem ze jestes ze Szczecina...ja - Miedzyzdroje. troche klopotu z zalatwianiem spraw na odleglosc, na szczescie mam obrotnego faceta i rodzice nasi sa na miejscu, takze nie mam sie co martwic:)
  23. jestem z zachodniopomorskiego a slub w lubelskim,hehe. mamy sale zamowiona, pozostaje wplacic zaliczke. z orkiestra nie wiadomo, bo podobno jakas dobra po znajomosci. pewnie jeszcze z pilniejszych spraw kosciol i na razie tyle.
×