Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rodzynkiwczekoladzie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rodzynkiwczekoladzie

  1. korci mnie zeby mu napisac o co chodzi??? nie u miem w takiej niepewności życ... w taki zawieszeniu:(:(:(
  2. mam to na kompie...czytalam juz troche;)
  3. moja siostra wlasnie mi opowioadala, jak tam tato jej chlopaka dawal mu porady co do dziewczyn... chodzi o to że powiedzial mu coś takiego \"dla dziewczyny trzeba się poświęcać\".... taka rada przydalaby się mojemu..... :(:(:( szkoda ze nie wszyscy tak myslą....:(
  4. nie rozumiem go...:( nie wiem napawal sie tym ze mi takie cierpienie zadaje czy co... ciezko napisac ze o cos chodzi ;epiej sie nie odzywac a ja od zmyslow odchodze ze biedny moze kasy nie ma wysylam mu kod na kasa, albo ze niedaj Bog cos sie stalo... a on poprostu mial focha.....:(
  5. tylko ile nerwów ja przy tym strace....:(
  6. prawde piszesz... tak jest... nie trzeba zbytnio pokazywac jak nam zalezy... to niby jest ryzykowne, ale jesli sie nie zacznie starac i nie pokaze jak mu zalezy kiedy sie kapnie ze my juz tak tego nie okazujemy to znaczy ze widac nie jest nas wart...:( heh porąbane to wszystko:(
  7. tak napisalam mu zeby nie milczal, zeby mi nawrzyucal czy co kolwiek, tylko zeby nie milaczal, to mi odpisal: \"przestan żle sie czuje, ide spac bo padam.\" no i spoko...:( napisala mu śpij dobrze i takie tam i juz sie nie dezwe i tak juz za duzo naslodzilam mu:( nie wiem po co....
  8. no wlasnie nie mial...:( wlasciwie to ja mialm wiekszy powod zeby sie obrazic niz on... mogl sie chwile podąsac, bo fakt troszke przesadzilam moglam mu pewne rzeczy deliktaniej napisac...ale sedno sprawy to jest takie ze ja moglabym sie obrazic...ale nie jak zwykle to ja musze przepraszac :( zaraz potem go przeprosilam...ale widac strasznie go to urazilo...:( heh... :( i dlaej si donsa, napisal mi cos na odcep sie, ja oczywiscie przepraszam ale widac go to nie rusza:(:(:( nie wiem co robic jeszcze tak na odleglosc... najchetniej to bym mu nawrzucala, za to ze sie nie dozywal, za tamto.... ale sie powstrzymuja... i jak glupia przeprasza....:( a on i tak sie nie odzywa boshe co za facet:( juz mam tego dosc!
  9. odezwal sie....:(:( wyglada na to ze sie na mnie obrazil:( i tak poprostu sie przestal odzywac bez slowa wyjasnienia...:( spoko:(
  10. a moj nadal milczy...:(:(:( wysłałam mu dzić kod na kase, zeby sobie doladowal...teraz czekam... moze cos w koncu napisze...:( ale martwie sie juz :(:(:(
  11. albo jak ma malo kasy... nie wiem... puszczalam dlugie sygnaly i tez nic... ah nie wiem co myslec:(:(:(
  12. ale to on bedzie bulil wiec jak nie ma kasy to pewnie nie odbierze.....
  13. juz tak robilam..... jedno i drugie.... i inne smsy tez pisalam... i nic cisza.... :(:(
  14. nie wiem czy kasy nie ma czy o co chodzi....:( nie wiem co robić:( martwie sie....:( nigdy tak dlugo nie milczal.... nie wiem czy juz przestac i zaczekac az sie odezwie czy co.... :(:(:(:(
  15. jak tak można poprostu sie nie odzywac juz bedzie 3 dzień...:( chyba zasluguje na to zeby cos mi napisac...:(
  16. mi jeszcze jakies 10 dni zostało:( Monik ciesze sie razem z Tobą:)
  17. ja mam jeszcze miesiąc:P ale na począetku bedziecie miec luzy:) nowa szkola nauczyciele, taryfa ulgowa przez pierwszymiesiac, no i integrowac sie bedziecie:D
  18. a bo ty do liceum:) moja siostra tez tak jak ty:) dasz rade:) to nic strasznego...same mile wrazenia i szybko ci czas zleci i zanim sie obejrzysz On napisze:)
  19. dasz rade..moze dobrze wam to zrobi... zresztą rok szkolny Ci sie zaczyna to nie bedziesz miala wiele czasu na myslenie:) a moze on szybciej wymieknie niz myslisz i napisze ze juz nie chce tej separacji:) badz dobrej mysli.... tylko to nam teraz pozostaje:(
  20. ja tym ze nie pisze wcale go nie sprawdzam... tylko poprostu juz mam dość pisac i w zamian slyszec echo...:(
  21. a moj dalej milczy...hehe ja dzis rano jak zawsze wyslalam mu smska na dzien dobry i tez sie nie odzywam... a jutro to chyba mu nawet na dzien dobry b\\nic nie napisze... mam juz dos ze ciagle to ja sie martwie jak sie nie odzywa...ze ciagle ja zabiegam i sie staram...:( on nawet glupiego sygnala nie pusci....:( jutro sie nie odezwie zaczekam (mam andzieje ze wytrzymam)...:(
  22. a tak w ogóle to u was tez tak potfornie zimno???:( wszytskiego sie odechciewa....
×