Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rodzynkiwczekoladzie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rodzynkiwczekoladzie

  1. wlasnie to ja dziś nie jadlam prawie nic... i dalej jakos nie moge :-o
  2. boshe a wszystko przez tych facetów!!!!!!!!
  3. wiecie co śmiać mi się zachciało normalnie;) już chyba z tej rozpaczy.... nic innego nie pozostaje...;) :(
  4. kto mnie tak zrozumie jak wy kochane....:*
  5. heh czemu to wszystko musi być takie trudne...:( ciągle kłody pod nogi.....
  6. steskniona masz racje... ja to wszystko wiem i nawet czasem rozumiem........... ale niestety czasem emocje dają górę nad rozumkiem:( żal i tak pozostaje....:(
  7. wątpie...zresztą wyjazd do niemiec nima sie nic do tej jego niespodzianki... a napisal ze najwczesniej 10 bedzie bo tak bilety są wolne... a moze on poprostu nie chce mnie na lotnisku...??? poweidzalam zeby mi napisal jak juz bilet bedzie mial, to powiedzial ze i tak mi nie powie bo nie bede przyjezdzac bo i tak bysmy sioe dlugo nie widzieli bo jego tato zaraz do domu chcialby jechac... bo nie mieszkamy w tej samej miejscowosci... i ze on do mnie przyjedzie i mi niespodzianke zrobi... ale chyba i tak mu napisze ze skoro nie chce mnie na lotnisku to chociaz niech powie kiedy dokladnie sie go moge spodziewac...w koncu trzeba ladnie wyglądac...:(
  8. oj tych sił to mam właśnie coraz mniej...:-o
  9. jak widać zostane slomianą wdową troche dluzej niz myslalam...:(
  10. też mam czasami takie wrażenie:( jakby mu tam bylo dobrze... jak by mu bylo dobrze beze mnie:( bo jakoś nie widać żeby mu zalezalo zeby jak najszybciej sie ze mna zobaczyc i jak najdluzej...:(
  11. staram się... tylko to ewszystko jest cholernie trudne!:( co chwile mi sie na placz zbiera....
  12. tylko poprostu sobie postanowil.... powiedzial tak zwyczajnie...jakby mu w ogole nie zalezalo...... jakby mu bylo wszystko jedno czy mnie zobaczy czy nie najwazniejszy ten cholerny samochod i kasa..... rozumiem ze musi jechac bo musi kase oddac bratu, ale jest mi smutno cholernie:(
  13. tylko we wrześniu bo od października studia, nie wiem co ile on sam jeszcze nie wie jak wroci bedzie cos wiedzial...
  14. nie nie ma jak....zebym z nim jeździła... :(
  15. dziewczyny jak mi smutno!!!!!!!!!! właśnie gadałam z moim na necie.... same złe wiadomości:( siedzie i rycze teraz i sie nie mogę uspokoić:( po pierwsze okazało sie ze 10 wróci najwczesniej bo tak bilety są...dzis kupują. Po drugie okazało sie ze we wrzesniu zobacze go moze jeden dzien, bo bedzie z bratem do niemiec jeździł bo musi samochód spłacic bo brat mu pozyczyl. Poprostu siedze i rycze...:( dlaczego kasa rządzi światem..... nawet mu przykro z tego powodu nie było... powiedzial tak poprostu...jakby mu wcale nie zalezalo zeby ze mną spedzic troche czasu.....
  16. nie wlasnie nie ma zagranicznego nr roaming ma wiec nie poznam:( bedzie totalne zaskoczenie...tazn wlasciwie to nie takie totalne... bo bede sie go spodziewac kazdego dnia, ale... zaskoczenie jakies tam bedzie....
  17. sorki za skladnię i literówki ale zawsze tu w pospiechu piszę;)
  18. bo sobie zaplanowal juz mi nawet przed wyjazdem mowil, jak mo mowilam ze na lotnisko przyjade, to on nie bedzie niespodzianka... ktoregoś dnia rano przyjedzie do mnie bez uprzedzenia mowil ze dostane smsm \"otórz drzwi\"... jejeku bede musiala co rano ladnie wyglądać od 1 września;)
  19. nom od 1 wreśnia jak mi nie powie dokaldnej daty to bedzie wyczekiwanie... najgorsze to beda te rozczarowania ze jednak nie dziś...:(
  20. a widzicie przeczytalam widzieliscie;) wiec dokaldnie widzimy sie to tak na rpawde nie wiem... mowi ze ok 5 wrzesnia wrac moze byc 2-3 dni poślizgu... 1 wrzesnia bilet kupuje ale wstreciuch nie chce mi powiedziec dokladnej daty bo mi chce niespodzianke zrobic wiec bóg raczy wiedziec kidy sie go mogę spodziewać...heh....przed 5 po 5?? staram sie to od niego wyciagną ale on nie to ma byc niespodzianka...
  21. wiem wiem... teraz to mi latwo mowic... hehe jak mi na pczatku wy mowilyscie, albo znajomi ze szybko zleci to wydawalo mi sie to niemozliwe...takie gadanie a przeciez t o2 miesiace to jak mogą 2 miesiace szybko zleciec??;) ale jakos zlecialy na szczescie:)
×