***Monika***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ***Monika***
-
Wkleilam to co napisalam o 14, bo potem sie nie dalo wejsc:( teraz dalej Was poczytam\")
-
MoniaAnia:) Ja tez nisko czuje czkawki. och jak ja kocham juz to swoje Malenstwo! Jak tam zakupy? Agnieszko, no ja juz wlasnie mialam namiastke \'\'milego personelu\'\' w szpitalu. Teraz tez juz sie nie zastanawiam nad polozna. Wole zaplacić i godnie urodzic. Magnez jest nie tylko na skurcze w łydkach. Ja go biore z powodu zlej morfologii. Magrad, mi polozna tlumaczyla, ze naciecie krocza zalezy tez duzo od wspolpracy z pacjentka. Podobno jezeli dobrze wspołpracujesz, mozna tego uniknac. Przy pierwszym dziecku przewaznie tna, ale to nie regula. tlumaczyla mi ze obserwuja tez glówke dziecka. jezeli zaczyna sie robic obrzek - tna natychmiast. Ja w ciazy tez ciagle mysle o seksie:) Uwazaj na kuwete kotka. Niech ktos inny zajmie sie jej czyszczeniem. Dagmarko, hihi. uśmialam sie z koncowki prysznica. Niestety, jak ktos ma zakaz seksu, to i prysznic odpada:P Orgazm powoduje skurcze macicy. Bydziubelko, ja tez \'\'tam\'\' sie jakas taka brzydka zrobilam i napeczniala Elisabetto, moze to byl sen proroczy i pora sie spakowac? O! terazdoczytalam, ze walizki gotowe:D Segal, milo cie zobaczyc:) Ale ja ci zazdroszcze 37tc.
-
Czesc dziewczynki! Napisalam sie wczoraj do kazdej z was i mi to wcielo a potem to juz nawet nie moglam wejsc na kafe:( dziekuje wam wszystkim za mile slowa Ale sie ciesze, ze jest ten topik. Mam nadzieje, ze bedziemy go ciagnac jak najdłuzej, bo bedzie mi WAS brakowało. Maz sie nie idezwal, nawet smsa nie napisal. trudno, poczekam sobie. Ja napewno nie bede pierwsza. tylko przykro mi z tego powodu, bo siedze tu sama w ciazy i jeszcze taka sytuacja. A mialo byc tak pieknie. Dobra wysylam, bo zaraz znowu sie do was nie dostane. a teraz sobie poczytam co tam naskrobalyscie:)
-
Ciekawe dlaczego Msztuka sie nie odzywala. Mam nadzieje, ze nie miala czasu poprostu. Msztuka, odezwij sie!
-
Dzieki Dziewczyny! Troche sie juz uspokoilam, ale tak mi przykro, ze powiedzial to co powiedzial. znam go nie od dzis i wiem, ze powinien najpierw pomyslec a potem gadac, ale on ma akurat odwrotnie. oboje jestesmy uparci i nie wiem kiedy porozmawiamy, bo ja do niego nie zadzwonie i wiem, ze on do mnie tez. I bedziemy tak czekac az on sie w koncu przelamie. Tylko ze to nie bedzie predko. A dowiedzial sie od swojego kolegi, ktory pracuje w mojej firmie. Tamten do niego zadzwonil i sie wydalo. Elisabetto, ale ty masz ostatnio przechlapane. Az mi ciebie szkoda. Mam nadzieje, ze Kacperkowi szybko przejdzie. Biedny Malutki. Obyś miala spokojną noc. Bydgoszczanko, ile zaplacilas za \'\'KatyN\'\'? Pomyslalam, ze moze tesciowi na gwiazdke kupie. Karen, . Usmialam sie z indyka. dobrze, ze juz sie uspokoilas. Przepraszam, wiem, ze tobie nie bylo do smiechu:) Agnieszko, fajny fotelik. ojejku i jeszcze o seksie sie rozpisalyscie! Nawet nie mam sie do kogo przytulic. No chyba ze do syna, ale to nie to samo. Ja tez czytam grudniowki, ale tam gorąco.
-
W żuciu do niego nie zadzwonie!:(:(:(
-
No i musze sie pozalic:( Mąz dowiedzial sie, ze poszlam do pracy, zadzwonil i prawil kazania. Od slowa do slowa i awantura gotowa:( Powiedzial mi , ze moge sobie nawet teraz urodzic, bo szef mi przy tym pomoze:( Nie wybacze mu tego nigdy! Jak mógl? A do tego jestem taka glupia i wyslalam mu smsa, zeby nie wracal, ze jak urosze to go nie powiadomie itd. Beznadziejna jestem, ale chyba hormony zaszalaly. No i siedze i rycze:(:(:(
-
Ja juz po wizycie:) Jest lepiej niz m-c temu. Gin powiedzial, ze teraz widac, ze grzecznie lezalam w lozku. Ale mi sie smiac chcialo, bo ja przeciez do pracy sobie poszlam. Widzicie jak mi robota sluzy? Lepiej niz lezenie:D Od jutra mam odstawic fenoterol. Ciesze sie, ale tez troche boje. Mam liczyc skurcze i sobie zapisywac. Jezeli bedzie wiecej jak 10 na godzinę, mam wziąć 1 tabletkę i czekac. No, zobaczymy jak to bedzie. Nastepna wizyta za 3 tygodnie. I jeszcze jedna dobra wiadomosc. Przez ostatni m-c przytylam tylko 0,5kg:) Pytalam gina o ten posiew z szyjki. Powiedzial mi, ze to sie robi po 35tc. Chyba, ze jest ryzyko wczesniejszego porodu, to trzeba szybciej. Powiedzcie, dziewczyny, co to za badanie HBS.
-
Aneta, naszukalam sie i nie moge znalexć. Wklejam ci z mojego notesu kulinarnego:) duża smietana 12% lub 18% 6 kopiastych łyżek mąki pszennej 2 jajka 2 łyżki oleju 2 łyżki cukru do tego jeszcze cukier puder ale tylko do posypki mieszasz wszystkie składniki razem i nakładasz łyżką na patelnię z rozgrzanym olejem aż się zarumienią
-
Ale byki walę! szok!!!! Przepraszam!!!
-
czesć Dziewczynki! wczoraj wpadlam tylko na chwilke zeby sie zameldowac i poczytac co u was. Wywalilam posta do kazdej i gdzies go wcieło:( A u mnie malowanie ścian:) Kolezanki wczoraj przyszly i zrobily mi sajgon w domu:D Ostatnio pozalilam sie im ze maz mial odnowic i uciekł, to postanowily go wyreczyc. Ciesze sie, bo chce zeby moje malenstwo przyszlo do czyściutkiego domku. Tylko ten pierdolnik w domu teraz, uff. Ale oczywiscie dziewczyny potem mają posprzatac. Kochane mam przyjaciolki. Zakupy mi robią, wozą do lekarza, na badania i co tylko chcę. Elisabetto, jak synek? Lepiej juz? A twoja wysypka? Bydziubelko, link do poscieli, który Agnieszka przeslala - polecam. Aniu, moim zapracowanym przyjaciolka zmazylam w nocy placki smietanowe:D Caluje was wszystkie, uciekam, bo zaraz przychodzi \'\'ekipa malarek\'\' A ! I trzymajcie za mnie kciuki. o 14 mam wizyte u gina:)
-
O! Karen widze, ze tobie sie teściowa udala. To miło. Wiem, ze wam przynudzam z tym swoim mezem (przepraszam). Ale dzisiaj mi powiedzial, ze moze uda mu sie przyjechac juz za 2 tygodnie. Ale sie ciesze! Tylko, kurde nie bede mogla pracowac, bo on mi w zyciu nie pozwoli. Nawet nie wie, ze chodzę do pracy:(
-
Olusia, dobrze, ze się odezwalas:) Myslalam o tobie. Lez i odpoczywaj:) Co do picia, popieram twoje zdanie.
-
To i ja sie zmierzylam- 104cm:) Moja kolezanka twierdzi, ze na konie ciazy miala w obwodzie 150cm!!!! Ale chyba jej sie zos pomylilo, bo to chyba nie realne, co?
-
Antos, dawaj przepis na rybke;) Kerbi, ja ci chyba wysylalam zdjecia? Nie pamietam, ale wydaje mi sie, ze do wszystkich poszły.
-
Tyle na tym topiku przepisow (sprawdzonych), ze postanowilam sobie zalozyc ksiazke kulinarną. Dawajcie jeszcze podoba mi sie to. Tylko nie ta zupa z krwi, fuj!
-
Karolinka, skoro tak zachwalalas, to tez kupilam taka czapeczke:) Niebieską z bialym, a co! A wlasnie o takiej cieplejszej czapeczce zapomnialam. Jak dobrze miec kolezanki na forum:)
-
Co do baldachimu, to ja go nie chce. Tak jak Antos pisze - skupisko kurzu i tyle.
-
Witam Dziewczynki! wlasnie przyszla paczuszka z posciela i rozkiem. Sliczne! Fotek nie zrobie, bo maz zabral aparat. Zupelnie jakby na wczasy pojechał:P ale on jest w Alpach i w niedziele chodzi na gorskie wycieczki, yo mu wybaczam:) Co do alkoholu, to ja mam meza abstynenta. Bardzo zadko pije. A jak juz sie napije to jest taki smieszny, ze boki zrywam. Ale Magrad rozumiem doskonale i pewnie na jej miejscu bym tak samo sie zachowywala. Zresztą ojciec mojego syna to pijak. Wspomnienia mam straszne:( tak piszecie, ze tylko czytam i czytam i czytam. No i bardzo dobrze. Rudi, a ja dzieki tobie przestalam sie bac. bo zawsze mysle sobie, ze jak wy dalyscie rade, to i u mnie w razie czego bedzie dobrze. A twoje posty czytam po dwa razy:D tak sie ciesze:D Brzuch zrobil mi sie taki smieszny i spiczasty. nawet mam wciecie w talii:P Ale jest strasznie nisko. Jak siedze to mi uda przeszkadzają. I teraz nie wiem czy ten brzuch za nisko, czy uda za wielkie:D A przez ciebie Bydziubelko musialam zjesc paczka!
-
Olusia, a nospa fotre ci nie pomaga? Elisabetto, ja wszystko piore. Stare , nowe itd. Ale chodzi mi o gotowanie. Bydgoszczanko, wozeczek bardzo mi sie podoba. Ale on chyba do lekkich nie nalezy, co? A ty jaka ladna mamusia. Wydaje mi sie, ze masz maly brzuszek, przy moim.
-
Olusia, nie pomoge ci, nie mam takich bolów. Ale na twoim miejscu zadzwonilabym do lekarza.
-
Aniu, ale to fajne! Przydałoby się. Musze pomysleć:) ja myslalam, ze malego owine kocem i zastanawialam sie jak go wtedy do fotelika wloze. a tu prosze, problem z glowy.
-
No to sobie znowy pospalam. I kolejna nocka z glowy, a mialam tylko polezec, kurde, no! MoniaAnia, dobry pomysl z tym GG:D:D:D ja to jestem taki glab matematyczny, ze w zyciu nie wiem o co chodzi jak zagladam do zeszytu Patryka. A on ma korki juz od zeszlego roku, bo talent matematyczny niestety po mamusi odziedziczyl. Ale nie jest źle, bo z pomoca dobrze mu idzie. Niestety ten program nauczania w szkolach to porazka. dzieciaki ucza sie takich glupot, ze szok. MOj syn przez to wyznaje zasade:Wykuc, zaliczyc, zapomniec. I wcale mu sie nie dziwie. I tak mozna by dyskutowac na temat kazdego przedmiotu. Wiecie, ze u mnie bedzie tak, ze jak Patryk skonczy liceum, to Antos bedzie szdl do zrowki? Lo Matko!!! kiedy ja odpoczne od tej szkoły?:D Msztuka, martwilam sie o ciebie. ale tak wlasnie sobie myslalam, ze pewnie musisz tesciowej towarzystwa dotrzymywac:) bardzo ci zazdroszcze, ze juz dzis bedziesz mogla do meza sie przytulic. Ja jeszcze 3tyg musze poczekac. Co do mojej pracy, to nie martw sie o mnie. wiem co robie i oczywiscie nie ma nic na sile. Wiem co jest najwazniejsze i jak tylko źle sie poczuje - odpuszcze sobie. Elisabetto, na ja tez sie zastanawialam co ci napisalam:D I wydaje mi sie, ze chodzilo o NOWE. Pytalam czy nowe pieluchy tez powinnam wygotowac:)
-
ANIU, KIEDYS PRZESADZISZ! A wtedy sama do ciebie osobiscie sie pofatyguje i w dupe dostaniesz. Daleko nie mam.
-
Ale bykow nawalilam, wybaczcie, ale sie spiesze, bo musze posprzatac. O 16 ma przyjsc matematyk do mojego syna.