***Monika***

Dagmarka, podsylam ci koszule. Ja lubie prasowac. Wszystko za wyjatkiem koszul.

czesc Dziewczynki! I oto wrócilam do zywych!!!:) Jak dobrze isc do pracy. Pracowalam tylko 4 godziny i świetnie się czuję. Mam zamiar tak pociagnąc do świąt. Oj ciesze sie, bo jak jeszcze troche posiedzialabym w domu, to deprecha na bank. Czy wy musicie ciągle o ciastkach gadać? :D:D:D Męczy mnie to, bo nie mogę cukru. No ale przy was trenuje silną wole. Dagmarko, ja tez mam wrazenie, ze moj mózg robi wysiadke. Taka nieraz głupia jestem:P Ale ty sliczna jesteś:) Karolina, moj maly akrobata, tez czasem sprawia mi ból. Ja pod zebrami mam nózki:) Msztuka, no prosze. tesciowa ma plusa u ciebie, hi,hi. Dobrze, ze nie jestes sama. Ja kibicowalam Steczkowskiej. Nie lubie jak spiewa, ale tanczy bardzo ladnie. Co do pieluch, to ja w tetrowe nie mam zamiaru sie bawic. Tylko jednorazowki. Na poczatek kupie Pampers. Agnieszko, moze warto zrobic EKG? Mi tak serducho wali i zrobilam EKG, bo gin mi kazał. Wyszło ok. Ale warto się przebadac. Poszlam do swojej przychodni i zrobili mi od ręki.

Ametyst zmierzylabym ci cisnienie, ale baterie mi siadły:D:D:D Ale masz racje jak cos sie zacznie, to grzecznie odmow i umow się na inny dzień:D:D:D A tak powaznie, to ja mysle, ze jeszcze troche pochodzisz ze swoim brzuszkiem. Nie ma tak szybko, kochana. a mnie w pipce tez kluje, ale to dlatego, ze głowka jest nisko.

Witam! Widze, ze jakis idiota sie za mnie podszył:( chodzi mi o tego posta 04:02 ***Monlka*** Nawet stopke sobie skopiował. Niektorzy to mają nasrane we lbach. Bydziubelko, slyszalam o tym dziecku z Ikei. Kolezanka mi o tym opowiadala, ale ja nie chcialam w to uwierzyć. A jednak to prawda, szok. Msztuka, dobrze, ze tesciowa przyjezdza. Zobaczysz, ze nie bedzie tak źle. Elisabetto, zobacz jak to trzeba na wszystko uwazac. Ciekawa jestem co postanowią w zwiazku z tym mlekiem. Cale szczecie, ze maly sie go nie najadl, bo roznie mogloby byc.

Kika a wyslalas dane do Ametyst? Bo ja nie mam ciebie w tabelce:(

Czy o tej porze wypada zjesc sniadanie? Kurde! Spac nie mogę! mam nadzieje, ze wy smacznie sobie teraz spicie. Szkoda, ze w bloku mieszkam, bo bym poodkurzala dla zabicia czasu.

Aniu, jak mozesz mnie tak dręczyć;D

Bydziubelko, ja laseczke sobie inaczej wyobrazam. Ale niech ci bedzie:P wlaśnie zrobilam pranie reczne, troche się tego nazbierało. Chyba wezmę się za prasowanie. Ale nudy, Patryk u babci a ja samiuteńka w domku:( Zjadlabym cos dobrego, ale nawet nie mam co:(

Msztuka oby tak dalej:) To zalapiesz sie na styczeń. Ja jak chodzilam z synem w ciazy to ciagle słyszalam ze nie donoszę. A urodzilam 9 dni po terminie.

Karolina masz racje, badz czujna, bo plamienia na naszym etapie ciazy nie powinny miec miejsca.

Msztuka a u mnie wyszło, ze oszukiwalam:D:D;D

Karolinko, nawet jezeli jest malutkie, zadzwoń natychmias do lekarza. To napewno nic groźnego, nie denerwuj się, ale zadzwoń.

Bydgoszczanko, widzisz jak to jest. Zaczynamy lepiej sie czuc i szalejemy za bardzo. Mam nadzieje, że nie pogorsze swojej sytuacji idac do pracy. Tez teraz czuje sie lepiej i wydaje mi sie, że wszystko moge. Moja szyjka 28mm. Karolina wyslalam ci zdjecie.

Aniu, no to mi ulzylo. Obys nie musiala wysylac tego smsa:)

Bydziubelko, własnie wysłałam zdjęcia na anetke :D

Bydziubelko, z siedem razy wysylalam ci swoje zdjecia i przychodzi mi jakis raport o bledach i dupa. Adres taki lala270@op.pl prawda? Ale ubawilas mnie mowiac ze jestem piekna, bo mnie nie widzialas.

Musze miec taka czapusię!!!!!! Ale cudo!!!!!!

Bydziubelko 1,5kg to i tak przy mnie nie duzo. W piatym miesiacu mój przyrost to 4kg!!!!!!!

Ametyst, wlasnie odebralam poczte:) Nastepna laska! Doła zaraz jakiegoś wylapię:D Slicznie wygladasz, wszystko w brzuszek ci idzie. Lóżeczko tez bardzo mi sie podoba. Właśnie takie mam zamiar kupić, ale dopiero po powrocie męża.

Z tym jedzeniem to róznie bywa. Ja pewnie i na jablkach bym sie utuczyla. Malo jem a tyłek rosnie. Chociaz przez ostatni miesiąc przytylam tylko 0,5kg, moze nie bedzie tak źle...

Msztuka A ja ci zazdroszcze! 8 miesiac ciazy a ty taka zgrabniutka. Ja mam lydkę taka jak ty udo:D Piekną jestes kobietką z tym brzuszkiem.

Bydziubelko, w szoku jestem po tym co napisalas o swojej kolezance. Ja mialam 18 lat jak rodzilam syna, moge sobie spokojnie wyobrazic jak twoja kolezanka sie czula. A Ania sie dzisiaj nie meldowala i tak o niej mysle, bo odstawila feno. Dziewczyny gdzie jestescie? Fasolka, Monic, Olusia, Segal, Pipi i cala reszta.

A gdzie jest Ania? Kochana, melduj, jak tam bez feno.

Obiecalam sobie, ze przestane czytac w necie i sie straszyc. Potem za bardzo schizuje. Wczoraj weszlam na topik o stracie dziecka w trzecim trymestrze. Mało tego, że ryczalam z godzinę, to jeszcze moja wyobraźnia pracuje teraz jak nigdy.

Witajcie z Rana!!!! (:P) Oj ciesze sie ze ide do pracy, bo skonczy sie spanie do 13-14. Toc to nie wypada. Elisabetto, co do ruchow, to ja wlasnie nie wiadzialam ile czasu mozna ich nie czuc. Nigdy nie zdązylam sie nad tym zastanowic, bo malutki czesto kopie.A jak sobie teraz pomysle, ze pojade rodzic i trafie na taką babe, to boje sie jeszcze bardziej porodu. Jednak wezmę polożną. Co do twojego swedzenia. Dobrze, że przeszlo, ale nie ignoruj tego i zrob te badanie(ja nie mam pojecia jakie). Lepiej miec wszystko pod kontrolą i sie nie denerwować.Zreszta, sama wiesz:) Bydziubelko,sama sobie sie dziwie, ze nie zjechalam tej pielegniarki, bo ja raczej pyskata jestem. Ale bylam bardzo przestraszona i martwilam sie o dziecko. A potem jak posluchalam bicia serduszka, to mialam juz wszystko w dupie. HI,HI Achilles, pomarzyc mozna:D Martyniu, moj Antoś baraszkuje praktycznie calą noc. Najwiecej od 1 w nocy do 4 nad ranem. nawet nie ma mowy o spaniu w tym czasie. W ciągu dnia jest juz bardziej spokojny. Podobno dziecko po porodzie zachowuje sie tak jak w zyciu plodowym. To ciesz się, bo twoja Lenka bedzie w nocy spala. Dobrosiu, twoja babcia ma racje. Ja na porodowce, powiedzialam poloznej ze jest mi bardzo zimno. Naprawde cala sie trzeslam, a ona do mnie \"zamknij morde!!!\" Ale teraz czasy sie zmienily, jest program Rodzic po Ludzku, po wszystkim wypelniasz ankiete, w ktorej opisujesz wrazenia z porodu i oceniasz personel. Muszą byc mili. Ja uwazam, ze warto miec kogos bliskiego przy sobie. Nawet jesli kobieta nie chce rodzic z mezem, powinna wziac kogos , np mame lub siostre. Karen, jesli mozesz to spij teraz duzo, bo pózniej może byc problem. Bydgoszczanko, dobre pytanie. Ja tez nie wiem czy prac kocyki. A napisz jeszcze co bylo przyczyna tych skurczy u ciebie. I czy mowili ci cos o szyjce. Kika, ja jak pojechalam to tez uslyszalam, ze przyjechalam za późno, bo było już po polnocy. Do tego dowiedzialam się, ze \"maja wysyp i jeszcze panikary przyjezdzają \" Smutne to.