***Monika***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ***Monika***
-
o kurcze Aniu, 34 tydzień bedzie u ciebie juz za 3 tygodnie!
-
Te kopniaczki to czasem są bolesne, ale i tak je uwielbiam Ja tez dostaje po żebrach. Chodzę teraz wyprostowana jak nigdy, bo jak tylko się zgarbie, to mój synek zaraz mnie upomina;D Teraz też nie śpi, czeka na feno;D Jedno mnie nie pokoi, czasem mam wrazenie, że on się trzesie. Nie wiem jak to dokladnie opisać, ale tak jakoś podryguje. Zauwazylaś coś takiego?
-
Gdzies słyszalam, że lepiej urodzic dziecko w 7 miesiacu niz w 8. Słyszalas o czyms takim?
-
Aniu, dokladnie. Tez o tym myslalam. Tylko wyjatki są nieliczne bez komplikacji (na szczescie) Ciekawa jestem czy to tylko tak u nas, czy wszedzie.
-
I to jest jeden z plusów, że mojego meza nie ma. Gdyby był, to nie moglabym sobie tak siedziec przy kompie, zaraz by mnie pogonił. Czyli nie jest tak źle:D
-
Aniu ta taka zaprawka przed karmieniem co 3 godziny non stop:P
-
no wlasnie nie mogę, bo ja mam skurcze nawet w nocy jak śpię, dlatego lekarz kazał co 6 godzin
-
Mam brac co 6 godzin. Nawet jak zmienie te pory to i tak mi się nocna zmiana trafi:P
-
Aniu ja feno biore o 1, 7, 13 i 19. Tak sobie wymyslilam, bo o siódmej zawsze wstaje syna do szkoły szykować.
-
Rozumiem. No ja nie mam windy, dlatego szukam czegos lzejszego. Tylko ze wtedy kola są marne. Podobno dobrze jest jak wozek ma skretne przednie kola. Widzialam taki jeden co wszystko mial:D, ale 3 tys.kosztowal. a moim zdaniem to juz przesada.
-
Kurcze nudzi mi sie. Synka tez nie ma , wyniósl się do babci na weekand. A ja czekam do pierwszej żeby feno wziac.
-
Nie wiem czy dobrze pamietam, Aniu, ale ty chyba masz wozek od brata w prezencie dostac?
-
Aniu wózeczek może być, ale jest chyba bardzo ciezki. Ja szukam czegoś lzejszego, bo muszę tachac wozek na drugie pietro. Za to ma fajne koła i amortyzatory. No i cena fajna. A jak to jest z tymi sterydami. To się dostaje raz czy więcej.? Zupelnie nie mam pojęcia.
-
Segal Dziekuję za słowa pocieszenia. Teraz tylko muszę nogi zaciskac, bo lekarz mnie straszy, że wczesniej urodzę. Mam nadzieję, że mój maluszek jest też taki duzy jak twój:) A jak u ciebie było poprzednio? Bo ja to kruszynę urodzilam - 2900.
-
No to żeśmy dziewczynie nie pomogły:(
-
U mnie tak jak u Agi, malutki opił się wód i miał pełny żołądeczek. Nie martw się, to napewno nic powaznego nie jest.
-
MoniaAnia, na pamiętnik ochotę mam wielką, ale NIE, nie przeczytam. Za to bardzo się cieszę, że pisze, zadziwia mnie ten mój syn:) Ja tak lubię jesc, że nawet jak bym się obraziła, to zjadlabym a potem dalej foch! A co!
-
Jamilko:( będzie dobrze, tylko uważaj na siebie. Kurcze, dziewczyny co się z nami dzieje?
-
Ach ten mój mąż. Właśnie pojechał:( Cały dzień słuchałam kazania, że mam zamykać drzwi, podlewać kwiaty, dobrze zakręcać wode w kranie idt. a jak mnie zaopatrzył! Nawet mam zapas toreb na smieci:P Lodówka pęka w szwach. Chyba zrobie impreze, może wpadniecie? Nawet opłaty porobił już na przyszły miesiąc z góry. W kasę też mnie zaopatrzył, drań jeden! Wyliczył ile mogę dziennie wydać:D:D:D Zostawił też na wizyty u lekarza(wszystko co do grosza). Elisabetto, zazdroszczę ci śniegu. Mój mąż ma przyjechać na Boze Narodzenie, nie wiem co potem... Bydziubelko, jak załozysz stronkę \"jak dobić teściową\", często będę tam zaglądać:D Ale miałam polewkę z tej Dody:D:D Ametyst, ja też uwielbiam prać , wieszac i prasować te maleńkie ciuszki. Buzia mi się wtedy śmieje od ucha do ucha. Lidka, fajnie, że wizyta udana, dobrze trafilaś. Czyli twój mąz też ma w planach wyjazd? Klocia, fajna babcia Karolina, no, no, pojętny ten twój maz. Agnieszko, naprawdę twój mąż poszedl sam?! Oj ci faceci, domyslam się, jak bardzo jestes wsciekla. Nawet nie wysilił się żeby cię przekonać!
-
Hejka! Dzisiaj mój mąż wyjezdża:(\"(\"( Ale mi smutno... Pojechał załatwiać jakieś sprawy a ja postanowiłam zajrzeć do was. Teraz bedziecie mnie miały częsciej na głowie, bo gdzieś muszę się wyżalić jak go nie będzie:) No, ale myslę, że nie będzie tak źle... Sprzatałam dziś u syna w pokoju i odkryłam, że on pisze pamiętnik! Ale mnie korci żeby sobie poczytać. Na pierwszej stronie jest ostrzezenie\"NIE DLA RODZICOW!!!\". Ja też kiedyś pisałam pamiętniki i nie chciałabym żeby ktoś sobie poczytał. Ale pokusa jest wielka. Narazie jestem twarda i nie przeczytałam:) Narazie uciekam, muszę coś pysznego mężusiowi ugotować na pozegnanie.
-
Witam Dziewczynki. Elisabetto, ja na 4D ide 19 stycznia. Koszt 250zl. Drogo i nawet zastanawialam się czy sobie nie odpuscic, ale mój gin mnie namówił, bo powiedział, że to jest bardzo wazne badanie i sprzęt najnowszej generacji. Podobno w Warszawie są tylko 3 takie aparatury. Idę więc, chociaż powiedział, że może byc tak, ze sobie dokladnie nie poogladam mojej kruszynki, bo jest już duża i jak ulozy się buźką do macicy to nic nie bedzie widać. Ale to jest atrakcja tylko dla rodziców, najwazniejsze jest samo badanie - bardzo dokladne, dlatego się zdecydowałam. Aniu, ja biorę feno a do tego isoptin, magnez. prenatal, tardyferon i jeszcze jakiś accidum folicum, nospę forte. strasznie dużo tego, az mnie to niepokoi, ale gin tak kazał i powiedzial, że to koniecznośc. Dziewczyny, dlaczego ja nie dostalam zdjęć? Przecież jestem w tabelce:*(:( Rudi, tak się cieszę, że same dobre wieśi Msztuka, martwią mnie te twoje skurcze:( A co twojego męża, to napewno jest cudowny, przecież to panna:) dla wszystkich:D
-
Msztuka, nie watpię, ze twój mąż jest wspaniały. Przecież to PANNA\"D No własnie, ile tej cytrynki?
-
Msztuka, nie watpię, że twoj mąż jest wspaniały. Przecież to PANNA:D Wlasnie, ile tej cytryny?
-
\"AnnaPaula-Dobra Rada\" Dawaj, przyda się.:D
-
A ja jestem jakaś dziwna, bo lubię prasować. Oby to nie były koszule i spodnie w kant. Te oddajemy do pralni. Za to nie lubie sprzatać. Msztuka, zazdroszcze ci. Wlasnie muszę coś w domu porobić, bo az wstyd. Prosiłam syna zeby odkurzył, ale ciągle słyszę - poźniej. No wlasnie. I jak tu lezeć?