***Monika***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ***Monika***
-
i zmiana stopki:D
-
bydziubelko, to gdzie ja mam sie podziac jak nie biore feno i kulki tez nie moge znaleźc???:P
-
no wlasie! dagmarka, agnieszka, kiedys, segal!!! gdzie jestescie???? martynia ale sie cieszę.
-
no wlasie! dagmarka, agnieszka, kiedys, segal!!! gdzie jestescie???? martynia ale sie cieszę.
-
Rudidobrze, że leżalaś w łóżeczku. Czekamy na wiesci od Patusi, jestem pewna, że beda dobre. Mi też puchną rece i nogi, szczególnie wieczorem:( Wiecie co moja teściowa wymyśliła?! Stwierdziła, że kiedy urodze, powinnam wyniesc sie z małym do malego pokoju(tzn pokoju mojego syna-mamy tylko 2 pokoje), żeby jej synuś mogł się wysypiać!!!! To krowa. Do tego chyba z 10 razy pytała ile przytyłam.Mówię jej, że 10kg a ona- \'\'Ale dużo!!!, nie zgubisz tego!!!\" uwierzcie mi, że nawet jak przytyję 30kg, to do niej mi bedzie daleko. Potem strzeliła wyklad mojemu mezowi, żeby dopilnował żebym się nie malowała, bo szkodzę dziecku. A czerwone paznokcie to jej zdaniem juz przesada. Jak myslicie? Może zacznę malować na biało, będzie mniej szkodziło.:P
-
A co do meza, to moj już wazy 80kg i mówi, że wszystko jest ok, bo przeciez spodziewa się dziecka. Ale taki grubszy też mi sie podoba:) Magda, dostałam twoje zdjęcia. Slicznie wygladasz. Jaka ty jestes szczuplutka, ale ci dobrze. Brzunio sliczny i malutki, moj jest dwa razy wiekszy:)
-
Kika, widze, że takie same imiona wybrałysmy dla naszych synków:):):) Elisabetto, ale duzy TEN twój Mały!!!! Super!!! Cieszę się, ze wszystko jest ok. Rudi, co tam u naszej Patusi? A Ty jak sie czujesz? cały czas myślę, czy udało się w szpitalu.
-
Hej!!!!! Ale naskrobałyscie. Własnie was czytam. A przy okazji uczę sie z synem wiersza J.Kochanowskiego,,Czego chcesz od nac Panie\", pamietacie? Oj marnie mu to idzie:(
-
msztuka, no charakterek to on ma a w lazience siedzi dłuzej niz ja (a ja też panna) Ale nikt jeszcze nigdy az tak się mna nie opiekował.
-
Ametyst, chyba nie bedziesz przejmowala sie jakim glupim pamaranczem. jak tam tesciowa? spisala sie?? Msztuka, moj maz to też panna. I tez jest kochany:)
-
Aniu, jedyne co mozemy zrobic to jednym uchem wpuszczac a drugim wypuszczac. Pisalam do Martyni, w przyszlym tygodniu maja ją wypuscic do domu. Bierze leki i zastrzyki, i tak juz ma byc do końca. Przesyla dla wszystkich buziaki.
-
Aniu, cieszę się, że wizyta udana. Ja i tak mam lepiej niz ty, tylko czasami musze znosic obecnosc mojej tesciowej.
-
czesć, gdzie się podziewacie? Szok! spałam dziś do 12.30. Młody wyjechał, żężuś poszedł do pracy i nikt mnie nie budził. jestem taka wypoczeta, jak nigdy. Usmiałam się z tych kulek:D chyba poszukam takiej u siebie. Jeżeli chodzi o wystrzał teściów w kosmos, to ja też chcę. Moja tesciowa mi ostatnio powiedziała żebym nie myslała sobie, że po porodzie bedę 3 lata w domu siedziała. Muszę iśc do pracy a dziecko oddac do złobka. siostra mojego meza ma mala coreczke. Wlasnie moja tesciowa z nią siedzi, no i uprzedziła mnie, ze juz nie da rady zajac sie dwojka. Tylko nie pomyslała, ze ja jej nigdy w zyciu nie dałabym dziecka. A dobiła mnie jak mi mówiła, że nie musze kupawać tak drogiego lózeczka jak Agnieszka, nie musze kupować takiej fajnej wanienki jak Agnieszka itd. Mam kupowac jak najtańsze rzeczy. No i jeszcze dała mi jedna dobra radę - mam nie nosić wcale dziecka na rekach, no chyba że bedzie płakało dłuzej niż 40 min!!!! oczywiście, my nigdy nie prosimy się u nich o pieniadze a to, ze bede siedziała w domu to wspolna decyzja, moja i meza. Moze się u nas nie przelewa,ale damy sobie radę. To krowa! uff, wyżaliłam sie wam i aż mi ulzyło.
-
Witam Mamusie:) Wlasnie wrociłam z ploteczek od kolezanki, ale jeszcze mi mało więc postanowilam sobie was poczytać. dzisiaj mój syn jedzie do Zakopanego, muszę go spakować i jeszcze zrobić zakupy. Cieszę się, że jedzie. Wraca w niedzielę, do tego czasu będę miała trochę luzu. A mój młodszy synek w moim brzuchu zrobil sobie imprezę:D Nieźle tańcuje, az mamusi caly brzuszek skacze. Liptonko, własnie mam zamiar kupic sobie taką poduszkę i to jak najszybciej, może dzięki niej będzie mi się lepiej spało. Bydziubelko, ja podobnie jak ty śpię z poduchą między nogami. Paula, co do pieluch tetrowych, to myslę, że już po kilku dniach ci się odechce. Jednorazowe sa 100 razy wygodniejsze i dla dziecka i dla matki. A co do kosztów, to bez przesady. Pranie też kosztuje i jest pracochłonne. Zresztą wydaje mi się, ze teraz już nikt nie uzywa tetrowych pieluch. Msztuka, ciesze się, że sie odezwalaś. NIe chcialam cię męczyc smsami, bo pisalaś, że jestes slaba i ciagle spisz. Bardzo miło cię tu widzieć. Masz rację, już niewiele nam zostało, takze lez i oszczedzaj się. Monic, trzymam kciuki za wszystko:D Ciekawa jestem - dziewczynka czy chłopiec?
-
mieniam stopkę:)
-
Aniu, co ci tym razem tesciowa zrobiła?
-
Dziewczyny, jak ja się ciesze gdy Rudi do nas pisze o Patusi:) A wzruszam się przy tym, ojej...Rudi, Patusia tak na ciebie reaguje, bo wie, że to jej silna mamusia przy niej siedzi. Jeszcze troszkę a będxziesz mogła przytulić swoją królewnę. Agnieszko, cieszę się, że juz lepiej się czujesz. oby nie dopadła cie grypa żołądkowa, ostatnio to przechodziłam:( co do porodu w wodzie, to ja będę miała taką mozliwość i zobaczę. Moja siostra rodzila w wodzie, ale zrezygnowała, bo draznilo ja to. Powiedziala, ze za bardzo jej szumialo i nie mogla wysiedziec w tej wannie. Bydziubelko, ja tez jak rodzilam to przeklinalam a normalnie tego nie robie.Pamietak jak lezałam na lózku i zaczęlam krzyczeć\"Mamo,mamo!!!!\"a połozna zaczeła się ze mnie śmiać. Więc ja do niej:\"co się kurwo smiejesz?!\" Ametystdziękujemy:) Karolina, bedzie dobrze:)
-
AnnaPaula, pódę jednak na tą depilacje, a co tam! Ametyst, wlasnie wlaczyłam sobie płytkę, którą dzis dostałam od ciebie pocztą. Uwielbiam taką muzyke, moj Antoś też, bo kopie już tak długo. Kochana jestes, bardzo ci dziekuję Ile mam ci zapłacic za tą płytkę razem z kosztami wysylki?
-
Jamilko, pączki kupne. Siostra przyniosła, chyba robi mi na złosc. Podoba jej sie, że jest chudsza niż ja. Przyniosła jeszcze WZ- tki. Niezłe miałysmy sniadanko. A POTEM PłACZ, ZE DUPA WIELKA! A co sie dzieje z Anią?
-
Jamilko, dobrze, że uprzedziłas.Biorę się za sprzątanie:D:D:D
-
Magrad, jesli chodzi o depilacje bikini, to robisz jak chcesz-tylko pachwiny lub jedziesz po całosci:D Pisałam do Msztuki. Macie wszystkie pozdrowienia od niej:) Napisała, że w domku czuje sie lepiej psychicznie. Jest bardzo słaba, cały czas śpi, ma krótką szyjke i lekkie rozwarcie. Bierze fenoterol i cały czas musi lezec. Jak tylko lepiej sie poczuje, pojawi sie na kafe. A ja jednak nie ide na te dyskoteke, boje sie, że cos się stanie. Za głosno i moze ktos na mnie wpadnie i mnie uderzy. Niech sobie radza beze mnie.
-
Co do bikini, to mam ochotę isc na wosk. Ale wiecie co? Wstydzę sie, bo jestem taka teraz nieapetyczna:( Wiem, że to nie randka, ale głupio mi jakos. Dzisiaj idę na dyskotekę:D:D Powaznie! Ale do gimnazjum:P Pilnowac dzieci.
-
Brrrr.Ale zimno na dworze!!!!! Wlaśnie wrociłam do domu. Kupilam sobie taki sliczny kaszmirowy długi sweterek. Potem bedzie fajnie z jakimś super paseczkiem. teraz jest smiesznie, ale też fajnie:P Ja też potrzebuję mocnej ręki męza. Dobrze, że ktos pomoże mi się przeturlać po łózku albo zapnie buty. Kurdę , dziewczyny, mi zostalo jeszcze 3 m-ce. Co to bedzie? Rudi, proszę pisz!!!!! My ciotki bardzo cieszymy się kiedy mamy wieści od naszej PATUSI. Mnie nie wystraszylaś. Cały czas schizuję, że lada chwila urodzę. Akurat twoje posty napawaja mnie optymizmem. Myslę o WAS cały czas i modlę się:) Madalena, uciekaj na zwolnienie. Olej robote i tak cię tam wkurzają. Jamilko, zapraszam na pączusia. Jeszcze cieply:D Mojej koleżance tez gin nie chciał dac zwolnienia przed porodem tylko kazał jej iśc na macierzyński. Nieźle, przedłuzyli urlop o 2 tygodnie tylko, że 2 tyg.przed rozwiazaniem juz na niego wysylają. Pytałam mojego gina. Obiecal, że nie bedzie problemu. Agnieszko, łacze sie z tobą razem z moimi grubymi nożkami:D:D Paula, a czy mogłabyś przeslac mi ten film>? Kika, ciesze się, że brzuszek sie uspokoił. Co do przywilejów w ciazy, to ja tez się z tym nie spotkalam. Ostatnio stałam w mega kolejce żeby odebrać nowy dowód. Nikt nie nie przepuscił. Myślałam, że z rozpaczy usiadę na podłodze, bo krzyz mnie bolał jak nigdy. Ludzie są okropni. Agnieszko, takie male ubranka widziałam w sklepie. Normalnie jak dla lalek. Obym takich nie musiała kupować, i zadna z was, oczywiscie.
-
Witam Styczniówy:) hm..poleżałam sobie dziś z męzem w łóżeczku do 9, bo szedł poźniej do pracy. Ale fajnie...Smielismy się, że to juz nasze ostatnie podrygi, bo niedługo nasz mały Antoś bedzie brykał koziołki w naszym łóżku. Martyniu, martwię się o Ciebie:( O Msztukę też. Elisabetto a jednak zdecydowałaś się zabrac małą z przedszkola? Myslę, że to dobra dezcyzja. Tylko z drugiej strony tak sobie myslę, że jak urodzisz, to przydało by się parę godzin bez malutkiej. Moja sasiadka teraz urodziła 3 dzieciatko. Ma 5 letnią corkę i 3 letniego synka. dzieci chodzą do przedszkola i ona mowi, że bardzo się cieszy, bo w tym czasie odpoczywa. A co do spidermena:D to też mi tak żyly wychodza, ale to pewnie dlatego, że mamy tyle krwi teraz. Dobra uciekam, bo przyszła moja siostra, pa, pa
-
Ametyst. Witaj tak się ciesze, że wrociłaś do domu.