***Monika***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ***Monika***
-
Rudi!, ale się pobeczałam. I tak bardzo się cieszę
-
Witam panieneczki:) Jak tam już po wyborach? Ja dopiero bedę się zbierała. Karolina, przeszłaś wczoraj trochę:( ale dobrze, że nie musisz lezec w szpitalu. Uważaj teraz na siebie. Elisabetto, na USG lekarz moze dokładnie obejrzeć szyjkę, nie martw sie, jakby cos się działo. to lekarz zauważy. Liptonko, nie denerwuj się i mysl pozytywnie. Faktycznie zrobiło się u nas tak , ze mozna się przestraszyc. Tobie naszczeście nic nie dolega i napewno bedzie już tak do końca:)
-
Tak Monic, chciałam się dowiedzieć, czy masz jakies wiesci od Msztuki?
-
-
RudiAle jesteś dzielna. Jestem z tobą. Dobrosia, ja też poprosze, adres pod nickiem. Martyniu, czy zauwazyłaś jaki dzisiaj dzien. Masz studniówkę. Gratuluję! I głowa do góry, bedzie dobrze! Podczytujaca lutówki, trzymam kciuki za ciebie i twoje malenstwo.
-
Bydziubelko on ma już 13 lat.
-
Elisabetto, ale usmiałąm się z twojej małej:D:D Moja przyjaciółka też jest w ciazy i ma 3 letnia córeczkę. Ostatnio mała prosiła swoją mamę aby ta pokazała jej jak się ćwiczy na takim specjalnym urządzeniu do robienia brzuszków. Mama mówi jej, że nie może, bo przecież w brzuszku ma dzidzię. A mała na to:\"to daj, ja ją potrzymam a ty mi pokaż\" Mój syn dzisiaj poszedł do szkoły, bo odrabiają 2 listopada. I dzisiaj o 7.30 przypomniało mu się, że na technice robią kanapki. Dobrze, że wczoraj zrobiłam zakupy, bo nie wiem co bym mu dała. Pozdrawiam was wszystkie, mamusie i życze duzo zdrowka i duuuuużo kopniaczków
-
Rudi, tak się ciesze, że masz dobre wiesci. Ale tak wogóle to co się stało? I jak ty się czujesz?
-
Olusiu, facet sie stara, może się jakoś przełam. Zresztą ty najlepiej wiesz co masz robić. Myslę jednak , ze wszystko się dobrze ułozy. Warto się postarać .chocby dla dziecka.
-
Czesc dziewczynki! Pisałam do Rudi na GG. Napisała, że wszystkie jestesmy bardzo kochane ale narazie nie ma siły żeby coś napisać. Dagmarko, ale ja ci zazdroszcze ze waga w miejscu stoi. Ja mam juz 12 na plusie. NIe mam tak silnej woli. A ty, Jamilko to juz mi zupełnie zaipmonowałaś.
-
Elisabetto, mi się wydaje, ze to przez to , że cały czas kaszlesz. Pewnie wszystko ci się tam naruszyło i minie . Ja tak mam nawet jak kichne, też mi coś wtedy strzela. A co to jest ten pas o którym napisałaś?
-
Witam mamusie:) Cieszę sie, że same dobre wiesci. Balbinko, dzięki za wiadomości od Rudi Rudi, wszystkie jestesmy z Tobą i Malutką. To nasze pierwsze dzieciątko. Wszystkie ciocie modla sie za nią:) Aniu, gratuluje wejscia w III trymestr. Jeżeli zaczyna sie od 27 tc, to ja juz od soboty tez do ciebie dołączę.:D:D Elisabetto, nie choruj, wystarczy! Mam nadzieję, że obedzie się bez antybiotyku. Ale ty jakaś słabiutka jesteś, czesto łapiesz infekcje. Bydziubelko, a ty jak? Juz lepiej? Kerbi, fajnie, że chociaz ty tak lekko ciaze znosisz. Oby tak dalej! Kurde jak ja juz mam dosyc szkoły mojego syna. Cały czas musze go pędzic do nauki, bo sam to by nie wpadł na pomysł, że do klasowki trzeba się przygotować! Dzisiaj byłam na zebraniu no i nie powiem - oceny dobre, ale ile mnie to kosztuje nerwów! Mówie wam to prawda, że małe dzieci - mały kłopot, a duze dzieci - duzy kłopot. A pyskate to!!!! Szok!!!, normalnie rece opadają. A ja nie mam siły. Chciałabym troche poleżec a nie co chwila sprawdzac, czy łaskawy pan się uczy czy tylko ściemnia.
-
Balbinko, dziękuję za życzenia. Poogladałam sobie twojego Michałka, jest słodki:) Czekamy na wiesci od Rudi.
-
Balbinko, bardzo dziękujemy, że nas powiadomiłaś. Jak możesz to przekazuj nam wieści od Rudi i pozdrów ja od wszystkich stycznilowek.
-
Monic, dziekuje za wiadomość. Bardzo się ciesze. Dla ciebie
-
Monic, dziekuje za wiadomość. Bardzo się ciesze. Dla ciebie
-
Kiniu, gratuluje studniówki. Ja mam za 4dni.
-
Segal, ma 108cm ale to już 30tc. Takze pewnie tak byc powinno. bydgoszczanka jest teraz w 28, ja w 26. mysle, że w 30 to moge cię pobic:P
-
Witam! Ale ja jestem dzisiaj zmeczona;( nie wiem nawet po czym. Ledwo wstałam żeby wysłać syna do szkoły. Myslałam, że sobie pospie ale przyszła siostra ze swoją coreczką. Malutka ma 16 m-cy, jest przesłodka, ale w domu robi taaaki sajgon, że niewiadomo od czego zaczać sprzatanie. Elisabetto, pocieszyłaś mnie mówiąc, że drugie dziecko łatwiej się rodzi. Liczę na to. Jak tam zakupy? Udane? Kiniu, należy leżeć na lewym boku, bo jest lepszy przepływ krwi i dziecko jest lepiej dotlenione. Ja akurat lubię spać na lewym boku. Gin mi powiedział, że prawy bok też jest dobry. Zabronił spać na plecach, bo to nie jest odpowiednia pozycja dla dziecka. Ja jednak tak się kładę, tylko glowę mam wysoko i poduche pod nogami. To tak jakbym prawie siedziała. martynia, jak cukier? I co z twoimi bólami? Karolina, mam nadzieje, że szybko się przyzwyczaisz do tych lekarstw i będziesz je lepiej tolerowała. Skoro gin ci je przepisał, to bierz. A jak bedzie bardzo źle to idź może dostaniesz coś innego. Bydziubelko, na pszyszłosc ubieraj się cieplej. Musimy teraz podwójnie o siebie dbac:) MoniuAniu, no fakt, miałąś wczoraj okropny dzień. Ludzie potrafia być podli, no i te sprawy urzedowe to moga człowieka wykończyć. Ale na pocieszenie - twoje wyniki badań są dobre:) Segal, ja mam zamiar kupic ok.20 pieluch. Myslę, że mi wystarczy, bo i tak bedę używała jednorazowych a jak zabraknie to dokupię. Paula, cieszę się, że wizyta udana. alez twój synuś już duży:) uwazaj na siebie i nie martw się lozyskiem. bydgoszczano, ja mam w pasie 95cm. ale wydaje mi sie, że czasem mam więcej, to chyba zalezy od tego jak się Antos ułozy. Wspolczuję wymiotów, ale się wymęczyłas! Olusia, lekka kawka z mleczkiem na pewno nie zaszkodzi. Pytałam gina to pozwolil mi nawet na dwie. Jak masz ochote, to spokojnie pij bez wyrzutow sumienia. Agnieszko, zazdroszczę ci chęci do pracy. Codziennie obiecuję sobie,że zrobię w domu błysk a kończy się na lekkim ogarnieciu. A balkon? Lepiej nie wspominać. No własnie, idę wieszać pranie.
-
Wlasnie tego tez się obawiam. Nie miesci mi sie w głowie zebym miała lezec gdzies na korytarzu szpitalnym.
-
Agnieszko, byl dlugi i tak mu zostalo. 13 lat i 176cm do tego waga 55kg. Szkieletor. A zjeśc może za dwóch. Ja boję się cesarki, ale porodu silami natury też. Cieżko było. No ale co bedzie to bedzie. teraz mam zamiar wziac sobie połozną i niech ona zadba zebym nie meczyła się tyle godzin . U mnie bylo podobnie- 17 godzin.
-
Olusiu , myslę, że rozmiar brzucha nie ma się nic do wielkosci dziecka. Tak czytałam. Ja też mam teraz wiekszy brzuch niż przy pierwszej ciazy.
-
Agnieszko, ale ci PANNA rosnie. Cieszę sie , że wszystko dobrze. Kurczę nie moge sie doczekac wizyty a mam dopiero 3 listopada. Ciekawa jestem ile waży mój Antoś. dziewczyny czy wy spotkałyscie się z taka teorią, że jak już urodzilo się jedno dziecko malutkie to kolejne tez nie będzie duże? Moj syn urodzil się z wagą 2950 i mierzyl 58 cm. Moja mama twierdzi,że teraz urodzę podobnego szkraba.
-
Kiniu, nie martw się. Dobrze, że zadzwonilas do lekarza i już jutro masz wizytę. My juz jesteśmy takie zaawansowane ciężarówki, że takie objawy się zdarzaja i wcale nie świadczą o tym, że z dzidziusiem dzieje się coś zlego. Ja miałam to samo - bole brzucha i twardnienie. Musze tylko bardziej na siebie uwazać i duzo odpoczywac i dzidzia jest bezpieczna. Zobaczysz, że będzie dobrze.
-
Magrad, ja też stale mam wrazenie, że mam za mało rzeczy dla maluszka. Komoda(spora) już przepełniona a mi ciągle mało. Kerbi wejdź jeszcze raz w preferencje i w stopce wpisz tydzień ciazy. Oczywiście jesli chcesz:P :)