***Monika***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ***Monika***
-
Kerbi chyba masz racje - pora obiadowa. Ja niestety ci nie pomogę , nie jestem z Rzeszowa.
-
Kerbi, możesz też wpisac usta, serce, albo cześć w tych nawiasach:D
-
A jak chcesz się zaczernić to wejdź w preferencje i zabezpiecz swój pseudonim haslem. Preferencje masz na górze po prawej stronie:)
-
Kerbi, robisz nawias, o taki [ ] i w srodku wpisujesz- kwiat
-
Czesc dziewczynki. Zapomniałam podać Ametyst mój nr GG, dlatego nie ma go w tabelce. Dopiszcie sobie ,proszę - 3262708. Gratuluję udanych wizyt, cieszę się, że wszystko ok. Macie jakieś wieści od Ametyst?
-
Nie moglam otworzyc, bo nie miałam jakiegoś programu, ale nie wiem jakiego, bi ja jestem prawdziwy tluk jesli chodzi o komputery. zaraz ma przyjsc moja siostra to sie jej zapytam.
-
Gosiu co do okryc wierzchnich to ja tez mam problem. Narazie pozyczylam kurtke od mamy:P zachwycona nie jestem. Ale co bym teraz na siebie nie włozyła to i tak bede źle wygladała. Az szkoda mi kasy na jakis worek, który potem walnę w kąt.
-
U mnie ani sladu siary. Ale pamietam, że w poprzedniej ciazy tez tak było i zaraz po porodzie taaaaki wylew, że hej! Nie ma się co martwic.
-
Agnieszko u mnie trzeba miec swoje ubranka i pieluchy. Ale ja własnie się z tego cieszę, bo wole wiedzieć, że dziecko ma na sobie czyste rzeczy. I wiem, że nie mozna mieć body, tylko takie kaftaniczki na troczki.
-
Olusiu, spoźnione, ale za to bardzo szczere zyczenia z okazji Dnia Nauczyciela
-
Agnieszko to ciekawe co napisałaś. Ja wczoraj jak brałam prysznic to mnie takie kłucie w prawym boku dopadło, że nie moglam oddechu zlapac. Ciekawe dlaczego?
-
Dagmarko a jakże. Mój mąż mi mówi, że takie babki są bardziej namietne. No ale nie zapuszczam - woskuję.
-
Liptonko mam zamiar kupic, ale nie wiem jaką. Liczę, że ktoś mi w sklepie doradzi. Ja niestety nie jestem przekonana do zakupów w internecie. Wolę w realu zobaczyć, pomacać itd. Ale taka poduszka to fajna sprawa, szczególnie kiedy dzidzia jest maleńka.
-
Ja tez zawsze wysokie obcasy. Teraz odpadają. Ale liczyłam na te właśnie kozaczki, bo akurat miały niedyzy i taki kwadratowy... Co się z nami dzieje? NO w ciazy jestesmy:D. Dagmarko słyszałam, że niektórym kobietom w ciaży rośną stopy. Może ciebie dopadło. Ciesz się, że wąsy ci nie rosna, bo mi tak:D:D:D
-
Kurczę, wyjełam kozaczki z zeszlego roku i dupa! Nie moge zapiąc na nodze. Nie wiem w czym ja bedę chodzic!
-
Hej Dagmarka! Miło, że wpadłas:) Gratuluję zakupów dla maluszka. A co się stało, że się za nie wziełas? Ostatnio pisałaś, że nie masz ochoty, czy mi się coś pomyliło? Mam nadzieje, że do konca ciaży nie dowiesz się co to twardnienie brzucha itd. A ja właśnie wróciłam ze szkoły od syna. Musiałam zanieść kwiaty dla nauczycieli. Ale sie zmachałam. A jutro mój syn ma przysięgę w szkole(pierwsza gimnazjum). Jestem w radzie rodziców więc dostałam zaproszenie na uroczystosc, potem ma byc jakiś obiad. Tylko, kurdę, w co ja sie ubiore?
-
zmiana stopki:D
-
AnaPaula, oszczędzaj się i duzo leż. No i staraj się nie denerwować. Chociaz z wlasnego doświadczenia wiem, ze to nie jest takie proste.Przeraziła mnie twoja historia, ale na szczeście musi byc dobrze bo jesteś w domku. Cieszę się. No wlasnie Dagmarko! Odezwij się i napisz, że wszystko ok. Koniecznie. kiedyś, no ty to już masz za soba przynajmniej jakieś doświadczenie w kwesti prawa jazdy. Mi znajomi doradzają żebym poszła teraz, to może z brzuszkiem potraktują mnie łagodnie. Ale mój m mówi, że to wykluczone. Ja też wiem, że jestem taki nerwus, że to chyba niepotrzebny stres dla mnie i mojego skarbka. Także chyba poczekam. I tobie też tak radzę:) Olusiu a tobie za ktorym podejsciem udało się zdać egzamin? Bydziubelko, podziwiam cię. Ja bym nie wytrzymała gdyby lekarz nie chciał mi powiedziec jaka płeć. Z drugiej strony zazdroszczę ci tej niewiedzy - będziesz miała niespodziankę. Tak się zastanawiam nad tym co gin powiedział twojej corci. Czyzby synek?
-
Olusiu w tym temacie to ja ci nie pomoge, bo się nie znam. Wiem, że jest tak, że po urlopie muszą nas przyjąć i to na to samo stanowisko, ale nie jest powiedziane, że za chwilę z jakiś przyczyn nas nie zwolnią. Zawsze sobie moga coś wymyślić. Olusiu z tego co wiem to mamy teraz w Polsce deficyt nauczycieli, Jest was poprostu za mało, takze może na zapas się martwisz?
-
olusia, wspołczuję przebojów żoładkowych. Niedawno przechodzilam to samo. Co do twojej pracy to sama się wkurzyłam jak to przeczytałam. Ale bezczelna baba. Olej to i się nie denerwuj. Kiedyś, ja tez nie mam prawka. az wstyd. Wszyscy,którzy mnie znają mówią że bardzo dobrze, bo to nie dla mnie. Ale tak poważnie to teraz by się szczególnie przydało kiedy będziemy miały maluszki. a już nie powiem o tym jak sie wkurzam jak gdzieś idę coś załatwić i na parkingu mijam samochód mojego męża. Kiedyś dawaj znać w poniedziałek po wizycie. Oczywiście trzymam kciuki. Agnieszko, gratuluję studniówkidla ciebie. U mnie już za parę dni. Spinka, nie chcę cie martwić, ale ja mam takie bóle jak przed @ i to nie jest dobrze. Bierz nospe, najlepiej Forte i dużo leż. Tak mi kazał gin. Mi skraca się szyjka i nie wiem czy powodem tego są te bóle. Jak nie przejdzie po nospie to grzej do lekarza. Aniu, fajnie że moglaś pochwalić sie na uczelni brzuszkiem. Widzisz? a tak się martwiłaś. Swoją drogą dziewczyny jak wy tam w tych ławkach tyle godzin wytrzymujecie?
-
Monic witaj w klubie \'\'prasowaczek\'\', ja też nie wiem kiedy skończę:) Ale więcej przyjemności mi sprawia prasowanie malutkich ubranek niz koszul męża. Kika, masz swietną mamę. Dobrze że cię wspiera. I masz racje - ludzie maja większe problemy. Dobrze że tak do tego podchodzisz. o jejku muszę się wziąć za sprzątanie. Ale mi się nie chce. Wczoraj mój mąz mnie wkurzył. Rozmawiał ze swoim kolegą a tamten powiedział, że musi koniecznie do nas przyjsć i mnie zobaczyć, bo dawno mnie nie widział a mój mąz do niego\'\'o kurde, gosciu ale będziesz w szoku jak ja zobaczysz!\'\' Podobno to był żart, ale mi się takie zarty nie podobają.
-
o matko!!! studniówki miało być. pszepraszam.
-
Aniu, no no gratuluje stódniowki. Ja mam za 9 dni.
-
Karolina - połóż się i odpoczywaj. Weź nospę i poczekaj. Jezeli nie minie - do lekarza. Myslę, że jak odpoczniesz to przejdzie.
-
Wlaśnie wysłalam moją siostrę po paczki. No chyba bym umarła dgybym nie zjadła. Ciekawe jaki będzie po nich cukier, myslę, że mogę zjeśc, bo cały czas ma niski- ok.70-80.